#czytajzhejto

70
2438
Newsy książkowe od Whoresbane'a!

Drugi news / 03.09.2024

Wydawnictwo MAG przedstawia pełną zapowiedź pierwszego tomu serii The Captive's War. "Łaska bogów" Jamesa S.A. Coreya w księgarniach od 25 września 2024 roku. Wydanie w twardej oprawie zawiera 384 strony, w cenie detalicznej 55 zł. Poniżej okładka i krótko o treści.

Carryx – na wpół imperium, na wpół rój – od wieków prowadzą wojnę, niszcząc lub zniewalając gatunki w całej galaktyce w ramach konfliktu ze starożytnym i nieśmiertelnym wrogiem. Gdy spadają na izolowaną planetę Anjiin, ludzka populacja zostanie rzucona na kolana, przetrzebiona i skuta łańcuchami. Najbłyskotliwsi i najlepsi zostają porwania do planetarnego pałacu Carryx, gdzie dołączają do więźniów z tysiąca innych gatunków. Dafyd Alkhor, asystent genialnego naukowca, został schwytany wraz z całym zespołem. Nawet on nie podejrzewa, że jego szczególne zdolności i sposób myślenia staną się kluczowe do przejrzenia strasznych zamiarów zdobywców. Wplątany w konflikt, nad którym nie ma kontroli i który wykracza poza jego wyobrażenie, Dafyd jest gotów zostać czempionem ludzkości... i jej zdrajcą.

Tak zaczyna się jego historia.

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #mag #scifi #sciencefiction #jamessacorey
a37e1275-2b51-4996-9c75-d5fdeeb90858
Whoresbane

@PaczamTylko To promocja MAGa z ich newslettera

Cerber108

@Whoresbane chyba najlepszy kod od kiedy kupuję bezpośrednio od nich. Zwykle bywała jedna książka 50% taniej, a to i tak przypadki, które można policzyć na palcach jednej ręki.

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!

Wydawnictwo Znak zapowiada reportaż z II Wojny Światowej. "Nazistowscy lekarze. Mord medyczny i psychologia ludobójstwa" Roberta J. Liftona trafi na sklepowe półki 30 października 2024 roku. Wydanie w twardej oprawie liczy 752 strony, w cenie detalicznej 129,99 zł. Poniżej okładka i krótko o treści.

Przysięgali ratować życie. Zdecydowali się zabijać

Eutanazja osób niegodnych życia.

Selekcje genetyczne i rasowe.

Eksperymenty na ludziach.

Zastrzyki z fenolu w serce.

Masowe mordy na więźniach.

Przełomowe i najbardziej wstrząsające dzieło wybitnego psychiatry Roberta J. Liftona to błyskotliwa analiza roli, jaką w czasie II wojny światowej odegrali lekarze służący III Rzeszy.

Co nimi kierowało? Czego się dopuścili? Jak mogli z tym żyć? I czy na pewno medycyna skończyła z tym, co, jak mogłoby się nam wydawać, stanowi jej przeciwieństwo?

Najważniejsze studium na temat udziału środowiska medycznego w procesie nazistowskiego ludobójstwa, obnażające najmroczniejszą stronę ludzkiej natury

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #znak #historia #iiwojnaswiatowa #nazizm #medycyna
80b6e750-45a9-45a7-8256-6acb154d2c8b

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!

Wydawnictwo IX uruchomiło przedsprzedaż swoich wrześniowych premier. Ceny promocyjne obowiązują tylko do 11 września, po tej dacie zostaną podniesione. Dwie ostatnie pozycje będą mieć również miękkie oprawy. Wysyłka ruszy końcem miesiąca. Ukażą się:

Kolekcjonerskie wydanie Trylogii Księżycowej Jerzego Żuławskiego, na którą składają się: "Na srebrnym globie""Zwycięzca" i "Stara Ziemia". Wydania w twardych oprawach obejmują 440, 416 i 380 stron, w cenie detalicznej 190 zł za komplet (na zdjęciu jest błąd). Edycję uzupełni album muzyczny w digipacku, mapa Księżyca i naszywka misji księżycowej.

W tym roku przypada 150. rocznica urodzin Jerzego Żuławskiego – prozaika, poety, dramaturga i filozofa, a przede wszystkim jednego z polskich prekursorów fantastyki naukowej, który nie tylko zainspirował twórców światowej kultury, ale także przewidział jeden z elementów technologicznego podboju kosmosu przez ludzkość.

Urodzony 14 lipca 1874 r. Żuławski był twórcą niezwykle wszechstronnym: pisał zarówno dramaty o tematyce historyczno-współczesnej, w swoim czasie chętnie wystawiane na deskach teatrów, poezję jak i rozmaite gatunki prozatorskie: opowiadania, nowele, powieści, czy eseje filozoficzne.

Żuławskiego jako myśliciela interesowały przede wszystkim procesy cywilizacyjne i społeczne. Te właśnie refleksje uzewnętrznił w dziele, które zapewniło mu status jednego z prekursorów polskiej literatury fantastycznonaukowej – czyli w tak zwanej Trylogii księżycowej, na którą składają się powieści: Na srebrnym globie (1903), Zwycięzca (1910) i Stara Ziemia (1911).

Dzieło Żuławskiego opowiada historię tragicznej w skutkach wyprawy na Księżyc, w której efekcie powstaje odcięta od źródeł ziemskiej kultury nowa cywilizacja – a wraz z nią religia oraz struktura społeczna. Rozwijana w trzech tomach pesymistyczna wizja powstawania, rozwoju i upadku kultury, skrzyżowana z frapującą jak na owe czasy pomysłowością techniczną, inspirowała wielu twórców: największą figurę polskiego science fiction, Stanisława Lema, Andrzeja Żuławskiego (stryjecznego wnuka pisarza), który podjął się karkołomnej próby przeniesienia powieści Na srebrnym globie na ekran, czy współczesnych twórców fantastyki, z których najbardziej wyraźny hołd dla Żuławskiego złożył Chris Beckett w powieści Ciemny Eden. Twórczość autora Trylogii księżycowej okazała się prekursorska również wobec projektów załogowej wyprawy na Księżyc.

To właśnie Jerzy Żuławski jako pierwszy pisarz fantastyczny wykreował wizję pojazdu księżycowego. Wiemy o tym dzięki zachowanej korespondencji syna pisarza, Juliusza Żuławskiego, z Mieczysławem Bekkerem, polskim inżynierem, który był zaangażowany w projekt LVR (Lunar Roving Vehicle) dla programu Apollo. Jak podsumowano to w wydaniu „Przekroju” z 2 lutego 1975 r.: Dziwny, ale jakże wymowny zbieg okoliczności. Polski pisarz tworzy wizję księżycowego wehikułu, który dzięki polskiemu inżynierowi – kilkadziesiąt parę lat później – staje się rzeczywistością.

Jubileuszowa edycja, przygotowana przez nas wspólnie z Polską Fundacją Fantastyki Naukowej zawiera kilka dodatkowych elementów, które przedstawimy poniżej:
– dotychczas uznawana za wzorcową edycja powieści „Na srebrnym globie”, którą opublikowało Wydawnictwo Literackie, kompilując wydanie pierwsze z wydaniem poprawionym z roku 1946, pominęło kilka fragmentów wydania pierwszego, które przywróciliśmy w edycji obecnej, a których pominięcie nie wydało się nam zasadne;
– dołączyliśmy do wydania wszystkie oryginalne ilustracje oraz ikonografiki;
– każda z książek została opatrzona wstępem dr Emmanuelli Robak, z kolei „Na srebrnym globie” zawiera nigdy wcześniej niepublikowane archiwalne skany korespondencji Juliusza Żuławskiego z dr inż. Mieczysławem Bekkerem, który projektując łazik księżycowy dla programu Apollo inspirował się koncepcjami polskiego pisarza. Korespondencję tę opracował i wstępem opatrzył dr inż. Tomasz Barciński;
– obecne wydanie doczekało się również unikatowego hołdu dla twórczości Jerzego Żuławskiego. Jest nim album muzyczny „Commentarii Lunares: W Hołdzie Jerzemu Żuławskiemu”, którego autorami są Przemysław Rudź, Roman Odoj, Norbert Palej, Wojciech Gunia i Michał Karcz. Płyta zawiera trzy utwory odpowiadające poszczególnym tomom „Trylogii Księżycowej”.

Drugi tom cyklu o Marii Dee. "W cieniu aniołów" Anny Szumacher zawiera 300 stron, w cenach detalicznych 35 zł za miękką i 45 zł za twardą oprawę.

Maria Dee trafia do piekła – dosłownie. Ba, wchodzi tam z własnej, choć lekko przymuszonej woli, bo wierzy, że to jedyna szansa, by wreszcie pozbyć się Kindreda i odzyskać swoje dawne życie – wolne od demonów, nadnaturalnych kłopotów i zabójczych wróżb. Gdyby tylko wiedziała, że ta wycieczka stanie się dopiero początkiem jej Prawdziwych Problemów… Zanim się zorientuje, zostaje wplątana w demoniczny przewrót pałacowy, podziemie czarownic i walkę z aniołami. Do tego czeka ją wycieczka od Alaski aż po Kalifornię w poszukiwaniu najbardziej makabrycznych puzzli wszechczasów. I to w towarzystwie, którego ani sobie nie życzyła, ani tym bardziej nie oczekiwała. Za to z czaszką pod pachą.

Zbiór opowiadań grozy i weird fiction Mariusza Wojteczka. "Ballady Morderców i inne opowiadania" obejmuje 440 stron, w cenach detalicznych 42 zł za miękką i 49 zł za twardą oprawę.

Wznowienie debiutanckiego zbioru opowiadań grozy i fantastyki Mariusza Wojteczka wzbogacone o dwa premierowe utwory.

„Ballady morderców to w pewnym sensie Wojteczkowe poszukiwania własnej drogi, własnego literackiego stylu, żonglowanie gatunkami. Opowiadaniom z części pierwszej zdecydowanie bliżej do literatury pięknej (np. Kochane stworzenie, Bar mleczny, Życzliwość obcych), choć niektóre ocierają się o fantastykę (np. Klątwa, Śmierć nie jest końcem, Już nigdy nie spadnie tu deszcz). Za to część druga zbioru, notabene o wiele treściwsza, jest już naprawdę mocno w niej osadzona (np. Piwniczne drzwi, Liczba początku i końca, Dziura w ścianie).

Ci, którzy czytali pierwsze wydanie Ballad…, być może zastanawiali się, w którą stronę szala ostatecznie się przechyli, ale dziś po ukazaniu się Dreszczy oraz Ciem i ludzi wiemy, że Mariusz nie zrezygnował z żadnej z tych dróg. Wypracował kompromis i tym charakteryzuje się jego twórczość. Styl ten Wojciech Gunia oddał niezwykle trafnie słowami: Gdyby Marek Hłasko zechciał napisać horror, to właśnie tak mógłby on wyglądać”.

Dodruki w twardej oprawie:

Anna Szumacher - "W pożyczonym czasie"
Algernon Blackwood - "Wierzby" (Mistrzowie Grozy)
Howard Phillips Lovecraft - "Wezwanie Cthulhu" (Mistrzowie Grozy)
Artur Machen - "Wielki bóg Pan" (Mistrzowie Grozy)
Krzysztof Grudnik - "Okultyzm i nowoczesność"
Łukasz Rzadkowski - "Leksykon żywej śmierci"
Joris-Karl Huysmans - "Tam. Là-Bas"
Wiktoria Król - "Gang z Bethnal Green i nikczemne mordy w imię nauki"

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #wydawnictwoix #sciencefiction #scifi #weirdfiction #horror
951c9996-2e78-400e-92a9-8f618a7d6eb3

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
755 + 1 = 756

Tytuł: Gniew Tiamat
Autor: James S.A. Corey
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: MAG
ISBN: 9788366409095
Liczba stron: 544
Ocena: 8/10

To co szczególnie widać w tym tomie to steranie: być może niektórych czytelników (nie mnie), ale z pewnością ludzi - nie tylko głównej drużyny. Kto nie byłby fizycznie zmęczony, ale też psychicznie znużony dziesięcioleciami walk z czym tylko dusza zapragnie, użerania się z nieśmiertelną biurokracją czy też przyjmowania na swoje barki konsekwencji brutalnych, lecz koniecznych decyzji? Widać swoistą melancholię w postępowaniu załogi Rosynanta i tego jak ich drogi potoczyły się zarówno w odniesieniu do tomu poprzedniego, jak i całego cyklu. Koniec końców śledziliśmy ich losy przez co istotniejsze wydarzenia na przestrzeni tego szmatu czasu i pewne uczucia mogą się nam udzielać.
Można zauważyć pewne podobieństwo z tomem 5. w tym, jak cała drużyna - z początku rozdzielona - powoli znów zbiera się do kupy, choć tym razem w zupełnie innych okolicznościach, a sam proces jednoczenia uderza w inne tony. Podobał mi się też mały moment docenienia samego Rosynanta - którego po takim czasie można swoją drogą uważać za członka załogi - w postaci powrotu do akcji po krótkim odstawieniu na bok.
Jedna z lepszych części - dużo zaglądaliśmy do głów ulubionych postaci i obserwowaliśmy ich rozterki przy ciągłych staraniach mających na celu poprawę szeroko pojętej sytuacji. Parafrazując Bobbie: "chcę, żeby moje czyny sprawiły, by po moim odejściu świat był choć odrobinę lepszym miejscem".

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #expanse #jamessacorey #mag #ksiazkicerbera
a6e5f3c5-b2da-41e9-a2ff-a06a45bcd6bb
Ciuplowski

Całą serię dobrze mi się czytało, autorzy zachowali spójność, dobrze nakreślili bohaterów, opisali świat i nakreślili politykę. Książki napisane ciekawie i z jajem. W całej serii najbardziej podobało mi się przywiązanie do świata fizyki. Zaowocowała współpraca z fizykami, astronautami, by jak najbliżej odwzorować to, co dzieje się poza studnią grawitacyjną.

Cerber108

@Ciuplowski mi podoba się również, że główny złol każdego tomu (poza drugim) może i pojawia się niekiedy znikąd, ale zawsze posiada jakieś sensowne - z jego perspektywy - motywacje, często wiążące się z wydarzeniami opisanymi w poprzednich częściach, a nie że wyskakuje jeden z drugim i postanawiają, że na śniadanie rozdupcą sobie stację, bo tak.

Zaloguj się aby komentować

754 + 1 = 755

Tytuł: Pejzaż w kolorze sepii
Autor: Kazuo Ishiguro
Kategoria: literatura piękna
Wydawnictwo: Albatros
ISBN: 9788381250917
Liczba stron: 256
Ocena: 8/10

Prywatny licznik 41/48

Oczarowana opowiadaniami, chwyciłam po debiutancką powieść Ishigury (fartownie okazało się, że to co mam na półce to opowiadania plus pierwsze dwie powieści).

Styl powieści taki jak w opowiadaniach - dialogi sztuczne, że momentami aż zęby bolą, ale sposób prowadzenia narracji i sama historia mają w sobie "to coś".

Historia bez początku i końca - coś jak wyrwana kartka, aż prosiłoby się o kontynuację, wątek Keiko strasznie mnie męczy swoim brakiem domknięcia. 
Dużo przemyśleń, większość wydarzeń toczy się w retrospekcji. Inny, mocno egzotyczny świat na przełomie dziejów, który przewija się w tle. Jest w tym sporo nostalgii, ale też wygląda to na ucieczkę przed przytłaczającą Etsuko teraźniejszością.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazki #dwanascieksiazek #czytajzhejto

Zaloguj się aby komentować

753 + 1 = 754

Tytuł: Idź za mną. Język sekciarskiego fanatyzmu
Autor: Amanda Montell
Kategoria: reportaż
Wydawnictwo: Czarne
Liczba stron: 272
Ocena: 6/10

Link do LubimyCzytać:
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5120133/idz-za-mna-jezyk-sekciarskiego-fanatyzmu

W tej książce są w teorii dwie rzeczy, które mnie fascynują: sekty i językoznawstwo. No, nie jest ona o czymś, co by było odjazdowe, czyli o sektach językoznawców (choć językoznawcy niekiedy tworzą takie swoje sekciarskie społeczności... no, nieważne) - tu mamy książkę, która spogląda na sekty z językoznawczego punktu widzenia.

Nie jest to jednak szczegółowe i rzeczowe przedstawienie sekciarskiego lingo, a bardziej luźne omówienie tego, w jaki sposób język i mowa mogą wpływać na ludzi; mamy nieco historii sekt, porównania ich z religiami, a także zwrócenia uwagi na grupy, które są jakby "sektoidalne": crossfitowców, MLMy, instagramowych guru czy QAnon.

Niestety, książka ta ma swoje niedociągnięcia. Po pierwsze, brak mi takiej językoznawczej rzeczowości, na którą trochę liczyłam (a którą autorka zapowiada na pierwszych stronach tej publikacji). Po drugie, sarkastyczne uwagi i język potoczny, który autorka wrzuca nader śmiało, bardziej konsternują czytelnika, niż "luzują" atmosferę. Po trzecie - i tu winne jest, jak się niektórzy już domyślają, samo wydawnictwo Czarne, którego jakość od jakiegoś czasu szoruje bebzonem po dnie i nie chce się od niego odbić - tłumaczenie. Najprościej określić je słowem "toporne" - czytasz i musisz wyobrazić sobie, jak brzmiał tekst oryginału, dzięki któremu zrozumiesz nastrój i przesłanie danego fragmentu. O niedziałających przypisach w ebooku już nie wspomnę.

Prywatny licznik (od początku roku): 43/52

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazka #ksiazki #czytajzhejto #sekty
Wrzoo userbar
b3a7ed3d-b632-4c4a-9460-dfa0621f3448
George_Stark

O niedziałających przypisach w ebooku już nie wspomnę.


A nauczyli się może już justowania?

Wrzoo

@George_Stark No coś Ty. Justowanie to fanaberia.

apatyczny_faszysta

Temat sekt jak zwykle poruszany od złej strony - sekta i jej guru w centrum, a motywacja potencjalnej ofiary pominięta. Ważniejszym pytanie od tego co motywuje grupę władzy do stworzenia sekty jest to co motywuje ludzi przyłączających się do niej w poszukiwaniu odpowiedzi na pytania kierując swój impuls poznawczy na zewnątrz zamiast do środka. Z opisu bardziej brzmi jak broszura ostrzegawczo-informacyjna czyli coś czego jest wszędzie pełno, ale to dobrze, takie publikacje są potrzebne. Jednak dla osób które badają temat od dawna od razu przypuszczam że nie ma w tym nic odkrywczego. Poza tym ta straszliwa głupota o poszukiwaniu czegoś większego i przynależności do wspólnoty jako czymś wpisanym w DNA. Te rzeczy są nabyte w procesie socjalizacji. Jedni mają ku nim większe predyspozycje, inni mniejsze. Nie wiem czy opis pochodzi od autorki czy od wydawcy, ale dość ironiczne że właśnie takie zdanie trafia do opisu języka sekt.

Wrzoo

@apatyczny_faszysta no bo to nie jest książka o sektach sensu stricte, tylko o ich języku. O samych sektach są inne publikacje.

pluszowy_zergling

Ciekawe, subkultury to fajny temat, ale faktycznie kawałek Carlina jest ponadczasowy

"O czapkach":

https://www.youtube.com/watch?v=NNkkko4vlBs

Zaloguj się aby komentować

Ja nie mogę, wczoraj znowu zacząłem czytać Silmarillion (myślę, że wiecie co to i autora nie trzeba przedstawiać). Siedziałem wczoraj nad nim 5 h, 15 minut po północy w końcu poszedłem spać. Dziś też dużo czytane było. Pierwszy i ostatni chyba raz to czytałem mając 11-12 lat, wtedy z tydzień to czytałem, teraz doba nie minęła, a ja jestem gdzieś w połowie. Co za świat.
#ksiazki #lotr #chwalesie #czytajzhejto
Kamil_Zdun

Ja czytałem to jako 13-14 latek i niewiele zrozumiałem/pamietam, warto wrócić?

l__p

@Kamil_Zdun warto, przy czym pamiętaj, że to bardziej mitologia Śródziemia, niż pełnoprawna powieść.

Zjedzon

@Kamil_Zdun jak na razie warto. Zrozumiesz trochę więcej.

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!

Wydawnictwo Dolnośląskie przedstawia następne wznowienie książki Agathy Christie. "Po pogrzebie" w sprzedaży od 25 września 2024 roku. Wydanie w twardej oprawie ma 272 strony, w cenie detalicznej 49,90 zł. Poniżej okładka i krótko o treści.

Pogrążona w żałobie rodzina Richarda Abernethie spotyka się po pogrzebie, by poznać ostatnią wolę zmarłego. Ekscentryczna ciotka Cora wkłada kij w mrowisko, sugerując, że brat został zamordowany. Nic dziwnego, że niebawem ginie również ona…

Emerytowany Poirot ucieka się do kamuflażu i bacznie obserwuje spadkobierców, przekonany, że morderca „podłoży głowę”.

Intryga okazuje się równie skomplikowana jak rodzinne relacje, ale morderca przekona się, że nie warto popełniać zbrodni, gdy w pobliżu jest Herkules Poirot.

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #dolnoslaskie #kryminal #agathachristie #poirot #herkulespoirot
2a067866-7f9a-414f-93e3-95f1ff7b6be8
Whoresbane

@moll patrz co musisz kupić

moll

@Whoresbane to trzeba na spokojnie ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

Whoresbane

@moll Decyduj szybko bo masz 45 tomów zaległości

Zaloguj się aby komentować

745 + 1 = 746

Tytuł: Przemyślny szlachcic Don Kichot z Manczy
Autor: Miguel de Cervantes y Saavedra
Kategoria: klasyka
Wydawnictwo: Rebis
ISBN: 9788381884853
Liczba stron: 648
Ocena: 6/10

Nadrabiania zaległości ciąg dalszy.

Chyba nie ma człowieka, który by nie słyszał o szalonym Don Kichocie, jego wierzchowcu Rosynancie, a także jego giermku Sanczo Pansie (chociaż w moim wydaniu ich nazwy zostały przetłumaczone na Chabetton oraz Sanczo Brzuchacz). Ale słyszeć, to można wiele rzeczy i też nie zawsze są to rzeczy prawdziwe. Toteż w końcu zebrałem się, by sprawdzić, co w trawie piszczy.

Akcja zaczyna się w pewnej wiosce w Manczy, gdzie Alonso Kichawa (Don Kichot) pod wpływem ksiąg rycerskich, których przeczytał setki (jeśli nie tysiące), postanawia sam stać się bohaterem eposów i wyrusza w wyprawę w poszukiwaniu przygód, ale najpierw musi zostać pasowany na rycerza. Jak się okazuje, wszystkie napotkane gospody jawią mu się jako kasztele albo zamki, zaś ich właściciele jako osoby z wyższego stanu, toteż postanawia jednego z nich poprosić o pasowanie go. Gospodarz, widząc, że ma do czynienia z szaleńcem na początku próbuje z niego sobie robić żarty, ale ostatecznie pasuje go, żeby pozbyć się kłopotu. W ten sposób nasz bohater stając się błędnym rycerzem na wzór eposów, wybiera sobie wybrankę serca, przepiękną Cudenię z Toboso (Dulcyneę), a ze swojego sąsiada Sancza robi giermka, który pod wpływem obietnic Don Kichota, że dostanie we władanie ziemię, wyrusza wraz z nim w wyprawę.

Podczas swych podróży rycerz i giermek przeżywają niezwykłą ilość przygód, których zresztą Don Kichot wypatruje na każdym kroku. Każda z nich jest jakby osobną historią, ale jest często też przeplatana opowieściami innych bohaterów, których spotykają na swej drodze. Część z nich uważam za całkiem ciekawe, a część za nudne. W każdym razie jest ich w moim odczuciu za dużo, przez co sama opowieść o błędnym rycerzu zaczyna się stawać mętna i męcząca. Natomiast sam absurd sytuacji i obłędu Don Kichota zdaje się nie mieć granic, a na wszelkie próby wytłumaczenia czegoś przez Sancza, błędny rycerz zawsze ma gotową odpowiedź – to wina złych czarnoksiężników, którzy zaklęli olbrzymów w wiatraki albo żołnierzy w owce.

Don Kichot to książka naprawdę oryginalna i specyficzna sama w sobie. Choć opowiada o szaleństwie pewnego szlachcica i jego absurdalnych przygodach, zawiera naprawdę ogrom morałów, prawd życiowych, Sanczowych przysłów oraz odniesień do innych znanych dzieł kultury. Nie umniejszając dorobku pana Cervantesa, bo w tamtych czasach Don Kichot musiał stać się hitem na skalę światową, tak w moim odczuciu jest w większej części nudna i mało zabawna z małymi wyjątkami (choć większość żartów jest nieprzetłumaczalna z hiszpańskiego albo zawiera odniesienia do rzeczy, które były popularne kilkaset lat temu). Pewnie można doszukiwać się tutaj analogii, antagonizmów i masy innych mądrych rzeczy, których poloniści uwielbiają, ale oceniając to, jaką książką sprawiła mi czytelniczą przyjemność, to zasługuje na solidne 6/10.
A bym zapomniał – na duży plus zasługują piękne szkice umieszczone w książce. Ostatecznie trochę mnie Don Kichot przemęczył, ale na szczęście druga część jest już lepsza .

- Przychodzi mi na myśl to, co czyta się w książkach o błędnych rycerzach, bo robili to wszystko, co mówi pan o tym człowieku, więc wydaje mi się, że albo pan sobie kpi, albo że ten szlachcic ma pustki w głowie – odpowiedział koziarz.
- Jesteście wielkim łotrem – rzekł na to don Kichot. – To wy jesteście puści i nikczemni, bo ja jestem pełniejszy, niż kiedykolwiek była ta kurwa, która was urodziła.

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
33c79615-dc6c-4b11-8aa2-67464f8c71c2
Glonojad

Jeśli chodzi o okładkę to od razu widać że podróbka, oryginał jest tylko jeden ( ͡° ͜ʖ ͡°)

6afbcc58-37c5-43a6-a161-f879d140c2fa

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!

Dom Wydawniczy REBIS zapowiada dodruk czwartego tomu cyklu Roboty. "Roboty z Planety Świtu" Isaaca Asimova ponownie w sprzedaży od 17 września 2024 roku. Wydanie w twardej oprawie z obwolutą liczy 408 stron, w cenie detalicznej 79 zł. Poniżej okładka i krótko o treści.

Od ostatniej poważnej sprawy Elijaha Baleya upłynęło już kilka lat. Detektyw prowadzi wygodne życie, ciesząc się przywilejami, i przygotowuje grupę wybrańców, którzy chcą wyruszyć do gwiazd. Tymczasem na Aurorze, określanej mianem „planety świtu“, ktoś zgładził człekokształtnego robota, najbardziej rozwiniętą formę sztucznej inteligencji, jaką stworzył człowiek. Elijah Baley i jego partner, humanoid R. Daneel Olivaw, muszą udowodnić, że nie stoi za tym sprzyjający Ziemianom wpływowy doktor Fastolfe, prekursor psychohistorii. W przeciwnym razie ziemska cywilizacja straci szansę na skolonizowanie Galaktyki i zbudowanie Imperium Galaktycznego...

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #rebis #scifi #sciencefiction #roboty #isaacasimov #asimov
17b56c9f-3b38-48b1-a103-2544ed91699e

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!

Dark Crayon zaprezentował projekt okładki i ilustrację do pierwszego tomu serii The Captive's War. "Łaska bogów" Jamesa S.A. Coreya w księgarniach od 25 września 2024 roku. Wydanie w twardej oprawie zawiera 384 strony, w cenie detalicznej 55 zł. Poniżej okładka i krótko o treści.

Carryx – na wpół imperium, na wpół rój – od wieków prowadzą wojnę, niszcząc lub zniewalając gatunki w całej galaktyce w ramach konfliktu ze starożytnym i nieśmiertelnym wrogiem. Gdy spadają na izolowaną planetę Anjiin, ludzka populacja zostanie rzucona na kolana, przetrzebiona i skuta łańcuchami. Najbłyskotliwsi i najlepsi zostają porwania do planetarnego pałacu Carryx, gdzie dołączają do więźniów z tysiąca innych gatunków. Dafyd Alkhor, asystent genialnego naukowca, został schwytany wraz z całym zespołem. Nawet on nie podejrzewa, że jego szczególne zdolności i sposób myślenia staną się kluczowe do przejrzenia strasznych zamiarów zdobywców. Wplątany w konflikt, nad którym nie ma kontroli i który wykracza poza jego wyobrażenie, Dafyd jest gotów zostać czempionem ludzkości... i jej zdrajcą.

Tak zaczyna się jego historia.

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #mag #scifi #sciencefiction #jamessacorey
393fe170-48e2-4ae2-8471-2cdd219a7b68
the_good_the_bad_the_ugly

No i skusił. Są już jakieś recenzje? Jest to powieść porównywalna jakościowo do serii Expanse?

Ambaras

@the_good_the_bad_the_ugly z lubimyczytać: "Mimo, że uderza w inne tony nadal czuć w tym rękę autorów Expanse, świetny początek nowej serii."


Zgaduję że będzie ciekawe, kusi mocno

the_good_the_bad_the_ugly

@Ambaras majątku nie kosztuje, więc pewnie trzeba będzie się przekonać samemu

BJXSTR

@Whoresbane okładka fajna, ale ta czcionka tytułu jakoś mnie nie przekonuje, mało czytelna i psuje trochę efekt moim zdaniem. BTW i tak kupię.

robert-jemielity

A w opisie na okładce niestety błąd: "Najbłyskotliwsi i najlepsi zostają porwania do planetarnego pałacu". Zostają porwani?

Whoresbane

@robert-jemielity Opis prosto z MAGa i musieli się walnąć. Za późno bym poprawił

Zaloguj się aby komentować

W polityce trzeba umieć czekać. Kto lepiej czeka, ten wygrywa.
Ryszard Kapuściński

Między necessità a occasione, czyli Machiavelli a sprawa polska.

Nicollo Machiavelli pisał, że udane prowadzenie polityki zagranicznej bierze się m.in. z umiejętnego odczytania zewnętrznych warunków, przede wszystkim dwóch parametrów: necessità, czyli konieczności oraz occasione, czyli okazji.

Necessità to stan, jaki politycy zastają: okoliczności w jakich trzeba na co dzień funkcjonować, prowadzić politykę. Occasione to z kolei niespodziewane chwile w historii, gdy świat się wywraca. To momenty niemożliwe, lub bardzo trudne, do przewidzenia, a jednak kluczowe. To w ich trakcie tworzą się nowe porządki międzynarodowe.

Nauka płynąca z odczytania Machiavellego jest jasna. Na co dzień należy istnieć i politykować w realnych warunkach necessità, a równocześnie trzeba czekać na occasione i być na nie gotowym. Czego nie wolno pod żadnym warunkiem robić, to ryzykować polityki prowadzonej w warunkach konieczności (necessità) na rzecz nadziei na okazje (occasione), gdyż te drugie mogą się okazać złudą: nie pojawić się lub pojawić się nie w porę. Innymi słowy, należy kierować się najważniejszą cnotą polityki: rozsądkiem.

O tym, czy historia się powtarza, napisano już tomy. Nie wchodząc w tę dyskusję i nie przytaczając biorących w niej udział głosów (zabrałoby to zbyt wiele miejsca), na potrzeby tego tekstu można przyjąć, że tak. Choć nigdy nie jest to powtórka jeden do jednego, a repetycja historii ma bardziej formę spiralną niż kołową, to pewne mechanizmy, procesy czy trendy mają tendencję do powtarzania się. To zaś pozwala na podstawie przykładów z przeszłości teoretyzować o konkretnych zjawiskach.

Odnosząc to założenie do naszych dziejów, dostrzec można pewną cykliczność. Od skromnych początków poprzez zakorzenienie w europejskiej rodzinie w czasach dynastii Piastów. Potem unia z Litwą prowadząca do statusu regionalnego mocarstwa, ze szczytem w „złotym” wieku XVI. Następnie z rozłożonym na ponad stulecie zmierzchem zakończonym zaborami. I fatalnymi dwoma ostatnimi wiekami, znaczonymi serią klęsk w próbie odbudowy państwa, przerywanych tymczasowymi okresami quasi-niepodległości (1807–1815, ew. również 1815–1831), spektakularnym, acz krótkim, wskrzeszeniem państwa (1918–1939) i ponownie półsuwerenności (1944/45–1989) aż wreszcie pełnym odzyskaniem niepodległości po 1989 r.

Gdyby zastanowić się, gdzie usytuować obecną III RP, to wypadałoby to zrobić w okresie późnopiastowskim.

Dla Polski necessità Machiavellego, czyli codzienne warunki prowadzenia polityki, były przez wieki dużym wyzwaniem. Geografia nam nie sprzyjała: będąc między dwoma liczniejszymi i zazwyczaj silniejszymi żywiołami germańskim i ruskim, musieliśmy operować w trudnych na wejściu warunkach i czekać na okazje (occasione), by wyrwać się z tego położenia. Patrząc z perspektywy tysiąca z hakiem lat naszej historii, udało się. Mimo ostatnich fatalnych dwustu lat (1795–1989) obniżających ocenę, powiodło się nam: nie skończyliśmy jak, powiedzmy, Serbowie Łużyccy. Stało się tak właśnie na skutek wykorzystywania (czasem lepiej, czasem gorzej) occasione Machiavellego.

Licząc tylko najważniejsze, wymienić należy XIV wiek, rok 1918 oraz Jesień Ludów w 1989 r.

Czarna śmierć w XIV w. osłabiła zarówno zachodnią, jak i wschodnią część Starego Kontynentu. Ta epidemia – czy raczej pandemia, bo ogarnęła znaczną część globu – dżumy zabiła ponad połowę ówczesnych zachodnich Europejczyków. Zachód Europy wpędziła w kryzys, spotęgowany wojną stuletnią i pomniejszymi starciami, trwający dobre półtora wieku. We wschodniej części kontynentu czarna śmierć osłabiła Imperium Mongolskie kontrolujące Ruś, co pozwoliło z czasem Moskwie się wybić i wyemancypować. W międzyczasie jednak pandemia zatrzymała rozwój Rusi. Z tej occasione skorzystała Litwa, dokonując nieprawdopodobnego (biorąc pod uwagę skalę oraz potencjał słabej i peryferyjnej Litwy) podboju znacznych połaci Rusi. Ponieważ jednak Litwini „zjedli więcej, niż mogli przetrawić” (ich podboje znacznie przewyższały możliwości administracyjne ich księstwa), a dodatkowo byli zagrożeni ze strony Krzyżaków, zdecydowali się na unię z małą wówczas, choć administracyjnie sprawniejszą, piastowską Polską. To otworzyło przekraczającą wyobraźnię szansę (occasione) dalszego rozwoju dla Polski, czego unia z Litwą, scementowana później powstaniem Rzeczpospolitej Obojga Narodów – największym osiągnięciem cywilizacyjnym w naszej tysiącletniej historii – była najlepszym dowodem.

Z kolei dzięki I wojnie światowej spełnił się sen Mickiewicza o wojnie zaborców, co umożliwiło wskrzeszenie Polski. Szczęściu trzeba było jednak pomóc, co skłócone ze sobą polskie elity zdołały jednak wspólnym wysiłkiem uczynić, zarówno w salach Wersalu, jak i na polach bitew. W 1918 r. spektakularnie wykorzystaliśmy occasione: fortuna ponownie (jak za czarnej śmierci) sprawiła, że to, co było tragedią dla zachodu i wschodu Europy (żadne z mocarstw europejskich nie wyszło na I wojnie światowej dobrze, nawet zwycięzcy), nam dało szansę na odrodzenie państwowe.

Sytuacja częściowo powtórzyła się w 1989 r. Częściowo, gdyż współczesny „zaborca” był tylko jeden – ZSRR – i to właśnie on osłabł na tyle, że możliwa stała się emancypacja Polski z bloku wschodniego i rozpoczęcie długiego marszu na Zachód, dającemu Polsce spektakularny sukces gospodarczy. Pomimo kilku ewidentnych wad transformacji, zmiany ustroju i ponadtrzydziestoletni okres III RP należy uznać za sukces. Słowem: wykorzystaliśmy occasione z przełomu lat 80. i 90.

Niestety, historia się nie skończyła, a koniunktura międzynarodowa pogarsza się. Przed nami zadanie utrzymania zdobyczy trzech dekad i dalszy rozwój kraju, co w warunkach zmieniającego się na gorsze dla Polski otoczenia międzynarodowego nie będzie zadaniem prostym.

Przed Rzeczpospolitą w XXI wieku stoją trzy, związane ze sobą, długofalowe cele:

- kontynuowanie procesu zakorzeniania się w kolektywnym Zachodzie,
- obrona swojego istnienia i niepodległości przed zakusami rewizjonistycznej Rosji,
- odnalezienie się w sytuacji przesunięcia gospodarczo-politycznego centrum naszego globu do regionu Azji–Pacyfiku.

(...)

Realizując te cele Polska powinna zawsze odróżniać opisane przez Machiavellego szanse (occasione) od konieczności.

Obecnie, mimo iż świat się chwieje, to wciąż są necessità. Próby działań w duchu szansy (np. nadmierne przywiązywanie wagi do Międzymorza) są niczym innym niż falstartem. Jakkolwiek emocjonalnie zrozumiałe – po trzech dekadach gonienia Zachodu Polska w naturalny sposób ma ambicje bycia traktowaną lepiej – są one nieadekwatne w obecnych warunkach.

Polska jest średnim państwem i dlatego powinna tworzyć adekwatne dla swojego potencjału koncepcje/teorie, czyli takie dotyczące średniej potęgi. Tymczasem dzisiejsza quasi-mocarstwowość jest nie tylko groteskowa (bo np. kończy się klęską z małym państwem o Turów), ale przede wszystkim kontrproduktywna. Przedwczesne ujawnianie mocarstwowych ambicji tylko Polsce szkodzi, bo alienuje sojuszników i daje amunicję propagandową wrogom. Nierozsądnie jest poświęcać stabilną teraźniejszą dla wyimaginowanej przyszłości. Lepiej czekać i być czujnym na pojawienie się wszelakich occasione, a czekanie wykorzystać dla gruntownej przebudowy Rzeczypospolitej w oparciu o wiedzę, merytokrację, sprawne elity, instynkt państwowy, długofalowe myślenie i skutecznie realizowany interes państwa.

Marząc o Rzeczypospolitej, mającej ważne miejsce wśród narodów świata, powinniśmy dążyć do tego celu dla naszych wnuków. Powinniśmy brać przykład z Kazimierza Wielkiego: bez jego reform nie byłoby później Unii z Litwą, która dała następnie Rzeczpospolitą Obojga Narodów, nasze największe osiągnięcie cywilizacyjne. Bez mądrości Kazimierza Wielkiego tego by nie było. Ba!, parafrazując klasyka, niczego by nie było.

Fragmenty tekstu prof. Michała Lubiny z książki Państwo średnie - Polska. Studia i szkice, tom 1.

#czytajzhejto #historia
Gadu_gadu

I wtedy w kluczowym momencie zmian zewnętrznych, wewnętrznie na śmierć i życie walczą dwa obozy władzy w Polsce, tylko się domyślać czy to dla kraju dobrze czy niedobrze.

Zaloguj się aby komentować

742 + 1 = 743

Tytuł: Jak cię zabić, draniu?
Autor: Jacek Getner
Kategoria: kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo: Lira
ISBN: 9788367654111
Liczba stron: 320
Ocena: 6/10

Prywatny licznik 40/48

Przypadki cyklistów okazały się z lekka męczące. Niby styl ten sam, poziom też, biorąc pod uwagę, że tyle za mną, zagadki ciekawe, ale siostry-palaczki zamiast pani Irminy zabiły mi trochę klimat. Widać to już teraz, że w toku dalszej historii powinny odegrać jakąś rolę, ale na ten moment były upierdliwym, powracającym co kilka stron motywem.

Bywało lepiej, ale zostały już tylko dwa tomy, dociągnijmy to do końca. Dla "subtelnie" sygnalizowanego w kontynuacji wątku Klempucha warto.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazki #dwanascieksiazek #czytajzhejto

Zaloguj się aby komentować

741 + 1 = 742

Tytuł: Na południe od Jawy
Autor: Alistair MacLean
Kategoria: kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo: Interart
ISBN: 8385103872
Liczba stron: 236
Ocena: 6/10

Dobra, wypadałoby w końcu nadrobić zaległości na #bookmeter. Na południe od Jawy przeczytałem jakoś z dwa tygodnie temu i właściwie mało co zapamiętałem. A to niedobrze. Pokrótce - książka rozgrywa się w czasie II wojny światowej na Pacyfiku i opisuje ucieczkę bohaterów – żołnierzy, przemytników, pielęgniarek i jednego dziecka – z Singapuru przed nadciągającymi Japończykami, a to wszystko w akompaniamencie podwójnych-potrójnych agentów, "generała-pijaka", ostrzeliwanych okrętów, przemytu diamentów i często nieprawdopodobnych wypadków oraz zbiegów okoliczności. Podobnie jak w HMS Ulisses autor opisuje przeżycia i emocje ludzi, którzy szargani sztormem, palącym słońcem, nieskończonym zmęczeniem próbują przetrwać w ekstremalnych warunkach.

Zasadniczo to dupy nie urywa, ale tragedii też nie ma. Było parę momentów ciekawszych (głównie pod koniec), parę zwrotów akcji, ale całościowo oceniłbym jako nużące, średnio ciekawe i w moim odczuciu mało wiarygodne z lekko przerysowanymi "złymi charakterami".

W uczuciu gniewu kryje się furia, nierozważna, niepohamowana wściekłość walczącego, zaś w uczuciu wściekłości, które po długim, długim czasie może doprowadzić do przekroczenia granicy szaleństwa, kryje się zimna, absolutna tępa obojętność.

#czytajzhejto #ksiazki
Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
006498bc-128e-4452-87f7-0379833eadb9
em-te

@JarlSkyr Alistair MacLean służył całą wojnę na krążowniku, stąd tyle wiedział o okrętach, służbie, uzbrojeniu. wystarczyło dopisać intrygę.

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!

Trzeci news / 29.08.2024

Wydawnictwo Zysk i S-ka obwieszcza osiemnasty tom Cyklu Inkwizytorskiego. "Ja, Inkwizytor. Miasto Słowa Bożego" Jacka Piekary w księgarniach od 1 października 2024 roku. Wydanie w dwóch wersjach, miękkiej i twardej oprawie, zawiera 560 stron, w cenach detalicznych kolejno 54,90 i 64,90 zł. Poniżej okładka i krótko o treści.

Biada marnym istotom, gdy wchodzą pomiędzy ostrza potężnych szermierzy

Uczty i pijatyki. Orgie i pojedynki. Romanse i filozoficzne dyskusje. Inkwizytor Mordimer Madderdin rezygnuje z sielskiego życia na dworze wielkiego feudała, by udać się w tajną misję do Italii. Misję, której celem jest odzyskanie relikwii świętego Alodiusza – wojennego bohatera z epoki Mrocznych Wieków. Ale miastem zarządza potężny przeor, którego plany wobec relikwii są całkiem inne. Tajemnicze morderstwa, polityczne spiski i intrygi. Mistyczne obrzędy, demony i skrytobójcy.

Inkwizytorzy nazywają Italię kotłem z wrzącą trucizną. Kto z tego kotła ujdzie z życiem, a kto pozostanie w nim na zawsze?

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #zyskiska #fantasy #inkwizytor #piekara #jacekpiekara #cyklinkwizytorski
03b47f33-0c69-4029-93fd-5911eed3eb45
Bing0Bang0Bong0

@Whoresbane A czy nowe wydawnictwo nie miało przypadkiem wydać od nowa jego serie w nowej oprawie ?

Whoresbane

@Bing0Bang0Bong0 Taki był zamiar ale wpierw premiera. Która i tak miała być rok temu

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!

Drugi news / 29.08.2024

Wydawnictwo Vesper chwali się okładką do serii Eony. "Eryk Promiennooki" Henry'ego Ridera Haggarda trafi do księgarń w 2025 roku. Poniżej krótko o treści.

Saga o Eryku Promiennokim przenosi nas do X-wiecznej Islandii. Syn bogatego rolnika Eryk Thorgrimursson, zwany „Promiennokim” z powodu swoich wyjątkowych oczu, walczy o serce swojej ukochanej, Gudrudy Pięknej. Jednak jej ojciec, kapłan Asmund, nie zgadza się na ich związek, uważając Eryka za kogoś bez przyszłości.

Jeszcze bardziej niebezpieczna jest jednak Swanhilda, przyrodnia siostra Gudrudy i czarownica, która pragnie Eryka dla siebie. Przekonuje wodza Ospakara, by starał się o Gudrudę, co prowadzi do wrogości między mężczyznami. Pełna bitew, intryg i zdrad, historia która trzyma czytelnika w napięciu do samego końca.

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #vesper #fantasy #eony #henryriderhaggard #erykpromiennooki
d8f9a0d8-2152-4351-abb6-dbfb372bcf9a
Shagot

@Whoresbane


komu stara okladaka przeszkadzala?


XD


Ciekawoska: Rok wydania oryginału: 1891

72c20352-25d6-4b0d-8d21-6d5405d72e87

Zaloguj się aby komentować

Nowa Fantastyka 09/2024 #nowafantastyka

Słówko ode mnie: Jakich to fajnych czasów dożyliśmy, że w dniu premiery nowego numeru czasopisma ten jest już dostępny do pobrania na przykład w Legimi. Odpada konieczność biegania od kiosku do kiosku, bo numer jeszcze nie przyszedł albo co gorsza, został wykupiony przez innych zainteresowanych. Odpada czekanie na prenumeratę, której dostarczenie Poczcie Polskiej zajmuje od tygodnia (przy dobrych wiatrach) do nawet miesiąca - kiedyś zdarzyło się tak, że numer październikowy otrzymałem razem z listopadowym...

Niemniej prenumeratę i tak mam wykupioną, do czego gorąco zachęcam! : )

A teraz oddaję głos Redakcji:

„Przedstawiamy wrześniowe wydanie "Nowej Fantastyki" - jego okładkę zdobi grafika Piotra Sokołowskiego ilustrująca "Dori" - powieść z uniwersum "Metamorfa" Andrzeja Kwietnia.

Jako że nowy rok szkolny tuż za rogiem, gościmy na naszych łamach znakomitą postać - Przemek Staroń, uhonorowany tytułem Nauczyciela Roku, podzieli się z Wami przemyśleniami, jak zachęcać do fantastyki ludzi, którzy nie są do niej całkiem przekonani, a może nawet są jej niechętni.

Oprócz tego w dziale publicystyki znajdziecie wywiad z Istvanem Vizvarym - pisarzem, którego powieść "Lagrange. Listy z Ziemi" została wyróżniona tegoroczną Nagrodą Nowej Fantastyki (jest też nominowana do Nagrody im. Janusza A. Zajdla i Nagrody Literackiej im. J. Żuławskiego), zaś on sam został laureatem Nagrody im. Macieja Parowskiego.

Mamy też drugi wywiad - z aktorem Ismaelem Cruzem Cordovą wcielającym się w postać elfa Arondira w serialu "Pierścienie Władzy". A skoro jesteśmy przy fanfikach, warto sięgnąć po artykuł, który przygląda się bogactwu tańszej niż serial Amazona fanowskiej twórczości poświęconej postaci Lokiego w ramach Marvel Cinematic Universe.

Oprócz tego proponujemy kolejną odsłonę Lamusa (o "Władcy Grenlandii"), felietony, recenzje książek, komiksów i filmu oraz kolejne spotkanie z Lilem i Putem.

W dziale prozy przygotowaliśmy dla Was tym razem pięć opowiadań: trzy polskie (Paula Wanarska, Paweł Dybała i Wiktor Orłowski) oraz dwa zagraniczne (Ai Jiang i Valerie Valdes). Warto wspomnieć, że opowiadanie Jiang zostało nominowane m.in. do Hugo i Nebuli.

"Nową Fantastykę" możecie kupić w szanujących się kioskach i empikach, a także w księgarni stacjonarnej wydawnictwa Prószyński i S-ka przy ul. Rzymowskiego 28 w Warszawie. Niezmiennie najbardziej korzystną opcją kupna jest roczna prenumerata, którą możecie znaleźć w Gildii. NF jest też dostępna w Nexto oraz Legimi - w formatach czytnikowych epub i mobi oraz w pdf. Linki, tradycyjnie w pierwszym komentarzu. Przy okazji przypominamy o trwającej do końca miesiąca promocji roczników 2019-2021 na Legimi.

Bądźcie z nami!”

#ksiazki #czytajzhejto #fantasy #fantastyka #sciencefiction #legimi
a1225c1a-26c2-4acd-bf4f-fdd49911be12
Newsy książkowe od Whoresbane'a!

Wydawnictwo Officyna wyda wznowienie klasyki science fiction. "Twórca gwiazd" Olafa Stapledona ma zaplanowaną premierę w okolicach 20 września 2024 roku. Poniżej okładka i krótko o treści.

Najwybitniejsza powieść science fiction wszech czasów. Zachwycali się nią Stanisław Lem, Doris Lessing, Arthur C. Clarke, Brian Aldiss, Virginia Woolf czy Jorge Luis Borges. Przeklinał ją C.S. Lewis.

Narrator, przytłoczony widmem wojny i upadkiem moralnym ludzkości, wychodzi nocą na pobliskie wzgórze, gdzie spogląda w gwiaździste niebo. Tak rozpoczyna oszałamiającą podróż przez czas i przestrzeń, podczas której poznaje niezliczone cywilizacje – Drugich Ludzi i Symbiotyków, Szkarłupników i Nautiloidów, Arachnoidów i Ichtioidów – ich dzieje i upadki. Wraz z grupą podobnych do siebie bytów wyrusza na poszukiwanie Twórcy Gwiazd, budowniczego Kosmosu, by poznać odpowiedź na pytanie, czy za powstaniem Wszechświata kryje się miłość, nienawiść czy obojętność.

„Twórca Gwiazd”, napisany w 1937 roku, to zarówno przenikliwy traktat filozoficzny, jak i wybuch nieokiełznanej wyobraźni jednego z najznamienitszych pisarzy XX wieku, który dzięki nowemu przekładowi Macieja Świerkockiego odzyskuje odpowiedni blask.

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #sciencefiction #scifi #officyna #olafstapledon
5f815427-554e-401d-878c-4fa049232a5b
Whoresbane

Wydanie w twardej oprawie obejmie 352 strony, w cenie detalicznej 69,90 zł. Premiera 23 września 2024 roku


Wołam grzmocących newsa:

@Fly_agaric @Shagot @Schecterro @HerrJacuch @trixx.420 @moll @l__p @rakokuc @Endrevoir @bojowonastawionaowca @GEKONIK

Zaloguj się aby komentować

740 + 1 = 741

Tytuł: Mroczna kołysanka
Autor: Polly Ho-Yen
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: Insignis
Liczba stron: 368
Ocena: 7/10

Link do LubimyCzytać:
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5081299/mroczna-kolysanka

Wyobraźcie sobie świat, w którym nagle, niespodziewanie, płodność całej populacji spada niemal do zera. Poczęcie metodą naturalną staje się praktycznie niemożliwe. Kobiety z tych par, które są zdecydowane na dziecko, muszą przejść bolesne i długotrwałe leczenie niepłodności zwane indukcją, które - jeśli się powiedzie - skończy się ciążą. Te, które nie chcą przechodzić tego procesu, muszą liczyć się z konsekwencjami swojego wyboru - gorszymi warunkami mieszkaniowymi, sufitem karierowym i ostracyzmem społecznym.

Ale samo urodzenie dziecka to jeszcze nie koniec. Państwo bardzo dba o to, by dzieci, które przyszły na świat, miały zapewnione jak najlepsze warunki bytowe. W związku z tym rodzice są poddawani nieustannej inwigilacji przez organ zwany Biurem Standardów Rodzicielskich. Jeśli otrzymają 9 NSR (niezadowalających standardów rodzicielskich), czyli żółtych kartek, dziecko zostanie im odebrane.

Książka przedstawia losy Kit, głównej bohaterki z dwóch perspektyw: przeszłości i teraźniejszości. Jej opowieść o procesie indukcji, macierzyństwie, nieustannym lęku i walce o dziecko ukazuje to, co w dystopiach lubię najbardziej: czy lepiej jest zacisnąć zęby i przetrwać, czy w końcu zrobić coś, by zmienić swój los?

Książkę tę czyta się szybko mimo nieco konfundującego (ale wciągającego) początku. Główny plot twist ma się, niestety, rozkminiony dość wcześnie, ale potem dostajemy jeszcze jeden, niespodziewany plot twist na osłodę. Mimo drobnych błędów w tłumaczeniu jest to bardzo przyjemna książka.

Prywatny licznik (od początku roku): 42/52

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazka #ksiazki #czytajzhejto
Wrzoo userbar
d2bc5664-ce1f-41d7-8b69-de0905ed8796
voy.Wu

dobrze rozumiem, że to licznik książek które przeczytałaś?

4463a307-9562-4818-947d-b073f8c8a811
Wrzoo

@voy.Wu eee, nie :D to licznik bookmetera, czyli przeczytanych książek wszystkich na tagu ;)

(Ale jakby zebrać jednak wszystkie przeczytane przeze mnie przez całe życie książki, to pewnie by te 700 było minimum 😅)

voy.Wu

@Wrzoo aaaa ok


 pewnie by te 700 było 

nie ma tyle książek

Zaloguj się aby komentować

739 + 1 = 740

Tytuł: Diamenty są wieczne
Autor: Ian Fleming
Kategoria: kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo: Przedsiębiorstwo Wydawnicze „Rzeczpospolita” S.A.
ISBN: 9788360192733
Liczba stron: 240
Ocena: 8/10

"Posłuchaj Bond – powiedziała Tiffany Case. - Trzeba czegoś więcej niż kraby w sosie Ravigote, żebym poszła z mężczyzną do łóżka. Tak czy owak, skoro ty płacisz, poproszę o kawior i to, co wy Anglicy nazywacie kotletem, i trochę różowego szampana. Rzadko zdarza mi się umówić z przystojnym Anglikiem, więc ta kolacja powinna być na miarę okazji.

Oto Tiffany Case – zimna, wspaniała, bezwzględna blondynka, z którą można narobić sobie mnóstwa problemów. Tiffany stoi między Jamesem Bondem a szajką szmuglerów diamentów, której macki sięgają do Afryki, przez Londyn, aż do Stanów. Bond używa jej do infiltracji gangu, ale po dotarciu do Ameryki myśliwy sam staje się zwierzyną. Bond wpada w poważne tarapaty, a pomoc nadchodzi z najmniej spodziewanej strony – od samej lodowej panny..."

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter
#czytajzhejto
157b7644-3ec1-4ae3-adfa-4f888fafeb6a

Zaloguj się aby komentować