#czytajzhejto

70
2438
769 + 1 = 770

Tytuł: Psychologia zła jak Hitler omamił umysły
Autor: Joel E. Domsdale
Kategoria: historia
Wydawnictwo: Wydawnictwo RM
ISBN: 978-83-7773-600-5
Liczba stron: 260
Ocena: 6/10

"Autor książki korzysta ze swojego doświadczenia zdobytego podczas wielu lat praktyki naukowej w dziedzinie psychiatrii oraz postępów, jakie dokonały się w medycynie, psychologii i neurobiologii od czasu zakończenia drugiej wojny światowej. Jeszcze raz analizuje informacje pozyskane w Norymberdze, żeby z bliska przyjrzeć się czterem zbrodniarzom wojennym: Robertowi Leyowi, Hermannowi Göringowi, Juliusowi Streicherowi oraz Rudolfowi Hessowi. Prezentuje świeże spojrzenie na naturę zła i współczesne próby jego zrozumienia."

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter
#czytajzhejto
228e664d-43a3-4c63-bb39-f628248f8ab3

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!

Dom Wydawniczy REBIS umieszcza kolejną książkę Johna Wyndhama w serii Wehikuł Czasu. "Kukułcze jaja z Midwich" w sprzedaży od 1 października 2024 roku. Wydanie w oprawie zintegrowanej, imitującej twardą, obejmuje 256 stron, w cenie detalicznej 49,99 zł. Poniżej okładka i krótko o treści.

Pewnego dnia wszyscy mieszkańcy Midwich w Anglii w niewyjaśnionych okolicznościach zapadają równocześnie w sen, a cała wioska zostaje na krótki czas całkowicie odcięta od świata. Kilka tygodni później okazuje się, że w Midwich ponad 60 kobiet jest w ciąży. Dzieci, które się rodzą, są bardzo do siebie podobne, obdarzone jasnozłocistymi, niemal fluorescencyjnymi oczyma. W miarę upływu kolejnych lat ujawniają się niezwykłe zdolności Dzieci i łącząca je telepatyczna więź. Zaczynają też coraz bardziej zdecydowanie narzucać swoją wolę mieszkańcom Midwich…

To klasyczna opowieść o obcych wśród nas, o tym, jak zareagujemy w obliczu konfrontacji z istotami przewyższającymi nas pod każdym względem.

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #rebis #scifi #sciencefiction #wehikulczasu #johnwyndham
53673c38-b3c5-4d37-8bb7-2226962e1d32
766 + 1 = 767

Tytuł: Upadek Lewiatana
Autor: James S.A. Corey
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: MAG
ISBN: 9788367023191
Liczba stron: 528
Ocena: 8/10

Czy łatwo jest w odpowiedni sposób skończyć taki długi cykl? Nie. Co to właściwie znaczy "odpowiedni"?
W ostatniej części działo się dużo i gęsto, można by nawet pomyśleć, że nowe rzeczy pojawiały się ciut za często, choć z drugiej strony tworzyło to pasującą do tonu prezentowanych wydarzeń atmosferę niepewności, pośpiechu i tym razem już faktycznie ostatniej szansy.
Powtórzę się już któryś raz, ale znowu mamy do czynienia z różnymi typami zdrad i sojuszy, są ucieczki, są bitwy, są kryzysy tożsamości. Niby wszystkie te rzeczy widzieliśmy już po kilka razy, ale w dalszym ciągu dają radę. Przyczepię się właściwie tylko do pierwszej akcji na planecie - celowo zrobiono z naszej paczki idiotów na krótką chwilę, by rezultat był dokładnie jak zamierzony.
No i przechodząc do zakończenia. Czy było przewidywalne? Wmawiam sobie, że do pewnego stopnia tak - myślę, że mogę to powiedzieć o samych jego konsekwencjach, ale o prowadzących doń sekwencjach już niekoniecznie. Nie mam wobec niego jakichś skrajnych odczuć, choć z ciekawością spojrzałbym na inne podejście do zamknięcia historii. Tak jak teraz o tym myślę, tak wyczuwam tu trochę sosu z Mass Effecta 3. Kto wie ten wie.
Ogólnie bardzo sympatyczna seria. Główne postacie są tak napisane, że nie da się do nich nie przywiązać. Ode mnie na duży plus rozdziały po 10 stron - bardzo nie lubię przerywać czytania w połowie wydarzeń. Generalne podsumowanie cyklu zrobię przy okazji zbioru opowiadań.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #expanse #jamessacorey #mag #ksiazkicerbera
9966644b-a717-4515-b32a-7a5e74059226
Greenzoll

No fakt, zakonczenie nie poruszalo moze jak w innych seriach jakie czytalem ostatnio, ale to tez troche inna stylistyka; bardziej Pulp niz Epic. Ale seria ogolnie miodzio jak sie przymknie oko na niektore rzeczy. Mnie osobiscie zdolowalo troche to ze po pierwszych paru tomach, gdzie paszcze rozdziawialem z zaskoczenia, zrobila sie ta seria bardziej przewidywalna. Ale jak to mowia: gorzej bylo i klaskali.

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
W Polsce nie da się żyć "z socjalu", to jeden z dziwniejszych mitów debaty publicznej.

Wydatki na te cele należą do najniższych w Unii Europejskiej. Większość świadczeń jest przyznawana na określony czas i przedłużana tylko pod pewnymi warunkami. Sytuację i postawę świadczeniobiorców monitorują pracownicy socjalni. Kryteria przyznawania świadczeń są wyśrubowane, a wysokość pozwala na standard życia na granicy lub niewiele ponad minimum egzystencji. W miarę stabilnym świadczeniem jest zasiłek rodzinny, który jednak jest wyjątkowo niski i przysługuje tylko tym, którzy mają dzieci. W zasadzie jedynym stałym transferem o znaczącej wysokości jest 500+ (od 2024 roku 800 złotych), ale to wciąż nie jest świadczenie, które pozwalałoby na utrzymanie się bez innych istotnych dochodów, a przy tym znów pomija tych, którzy nie mają dzieci. Owszem, pewnie nawet w tak skąpym systemie da się lawirować. Z ogólnospołecznego punktu widzenia znacznie bardziej od możliwej niewielkiej skali wyłudzeń powinna nas jednak martwić sytuacja ludzi, którzy wpadli w pułapkę ubóstwa, długotrwałego bezrobocia, uzależnień czy bezdomności.

Z książki Nierówności po polsku.

#czytajzhejto #gospodarka #polityka
SpokoZiomek

Kiedyś czytałem o jednym patusie co tak kombinował że po zsumowaniu wszystkich zasiłków(bezrobocie, socjalne, 500+ itp.) pobierał prawie 8 koła na rękę, leżał całe dnie chujem do góry albo walił browary w parku i tylko raz w miesiącu musiał się przejechać po kilku urzędach. Ile w tym było prawdy, nie wiem, ale też bym tak chciał.

pokeminatour

Jakby kogoś interesowały kwoty to zasiłek stały/okresowy wynosi 1000zł, do tego dochodzi dodatek mieszkaniowy który ciężko jest wyliczyć (koszty mieszkaniowe - 15 proc z dochodów). To z takich rzeczy kwotowych, ogólnodostępnych na stronach mopsów. Pewnie dochodzą jeszcze jakieś inne np świadczenia rzeczowe.

Więc o ile wynoszą tyle że da sie za to nie umrzeć z głodu to pewnie większym problem stanowią kryteria ich przyznania.

Trzebaby być niezdolnym do pracy albo bezrobotnym. O pierwsze jest ciężko, a w przypadku drugiego nie wiadomo czy urzędy nie komunikują się że sobą, i gdy jakiś delikwent otrzymuje zasiłek to nie trafia do listy osób którym znalezienie "pracy" stanowi priorytet dla urzędu.

jajkosadzone

Oczywiscie,ze sie da z roznych dodatkow zyc na poziomie pracownika zarabiajcego minimalna( albo czesto gęsto i lepiej).


800+,renta rodzinna,renta dla rodzica renta( bo chory i nie moze pracowac)mieszkanie socjalne,rozne bony energetyczne,dofinansowania,wyprawki szkolne- bez wychodzenia z domu mozna miec co miesiac 4000-5000 zl.

Ktos powie malo( bo to prawda),ale nie musisz pracowac i zyjesz na podobnym poziomie co sadiad,ktory musi pracowac.

Zaloguj się aby komentować

W debacie publicznej ocena programu 500+ nasycona jest silnymi emocjami. Chcąc się od nich odciąć, skierujmy uwagę na kilka solidnych badań naukowych na temat tego programu, które powstały w ostatnich latach. Tak wyglądają wynikające z nich główne wnioski:

1. Program 500+ faktycznie zmniejszył ubóstwo i nierówności. Stopa ubóstwa, czyli odsetek gospodarstw domowych żyjących z dochodów niższych niż minimum egzystencji, spadł z 6,5% w 2015 roku do mniej więcej 4–5% w latach 2016–2021. Wśród dzieci zasięg ubóstwa spadł między 2015 a 2021 rokiem z 9% do około 5%. Badania Jana Gromadzkiego oraz Piotra Paradowskiego i współautorów potwierdzają, że spadek ten w istotny sposób związany jest z programem 500+. To drugie badanie pokazuje ponadto, że wprowadzenie 500+ miało istotny wpływ na zmniejszenie nierówności dochodowych.

2. Oba efekty z poprzedniego punktu – spadek ubóstwa i nierówności – mogłyby zostać osiągnięte znacznie mniejszym kosztem. Procentowo na 500+ najbardziej korzystają najubożsi – w wersji świadczenia wynoszącej 500 złotych na każde dziecko program podnosił dochód w pierwszym decylu o 5%, a w dziesiątym już tylko o 2%. Wziąwszy pod uwagę tylko gospodarstwa domowe z dziećmi, średni wzrost dochodu wynosił aż 27% w pierwszym decylu oraz 4% w dziesiątym. Konsekwencją jest spadek nierówności. W wartościach nominalnych znaczna część korzyści z programu trafia jednak do dobrze sytuowanych gospodarstw domowych. Najwięcej, co ciekawe, zyskuje górne 10% rozkładu dochodów – przed podwyżką świadczenia było to blisko 5 miliardów złotych rocznie. Do środkowych 40% trafiało średnio na decyl 4,6 miliarda złotych (łącznie 18,5 miliarda złotych), a do dolnych 50% – 3,3 miliarda złotych (łącznie 16,7 miliarda złotych). Efektywność kosztowa programu jest więc niska.

Warto zwrócić uwagę, że w pierwszej wersji 500+ (obowiązującej do czerwca 2019 roku) była ona wyższa. Wówczas świadczenie na pierwsze dziecko przyznawano jedynie rodzinom o niskich dochodach. Koszt programu był prawie dwukrotnie niższy niż w 2020 roku (nieco ponad 20 miliardów złotych), a średnia nominalna korzyść w pierwszych pięciu decylach wyższa niż w górnych 10% (odpowiednio 2,6 miliarda oraz 1,9 miliarda złotych).

3. Pierwsza wersja 500+ obniżała podaż pracy, jednak ta obowiązująca od lipca 2019 roku nie ma znaczącego negatywnego wpływu na aktywność zawodową. Szacuje się, że w połowie 2017 roku, a więc po roku obowiązywania programu 500+, aktywność zawodowa kobiet z dziećmi była o 2–3 punkty procentowe niższa, niż byłaby w scenariuszu bez tego programu (czyli o ok. sto tysięcy osób). Prawdopodobnie wynikało to głównie z obniżenia skłonności do podjęcia pracy przez matki, które nie pracowały już przed wprowadzeniem programu, a nie z rezygnacji z zatrudnienia przez matki pracujące. Co ciekawe, w tym okresie program Rodzina 500+ mógł zwiększać aktywność zawodową bezrobotnych ojców, pogłębiając tym samym tradycyjny podział ról w rodzinie. Spadku podaży pracy nie udowodniono natomiast w analizach uniwersalnego (bezwarunkowego) komponentu 500+, czyli na drugie i kolejne dzieci od 2016 roku oraz na każde dziecko od połowy 2019 roku. Wpływ tego uniwersalnego świadczenia na podaż pracy jest bliski zera i nieistotny statystycznie.

Wyniki wymienionych prac nie są zaskakujące. Badania w innych krajach również wskazują, że transfery uzależnione od kryterium dochodowego zmniejszają podaż pracy, ale wpływ transferów bezwarunkowych jest zazwyczaj bliski zera. W tym pierwszym przypadku beneficjenci rezygnują z pracy lub nie podejmują zatrudnienia, by nie przekroczyć ustalonego progu dochodowego.

4. 500+ ma prawdopodobnie niewielki pozytywny wpływ na dzietność. Zgodnie z naszą wiedzą do tej pory przeprowadzono tylko jedno badanie na ten temat. Według Sławomira Bartnickiego i Macieja Alimowskiego do końca 2017 roku program 500+ zwiększył liczbę urodzeń o 4,5%, czyli blisko siedemnaście tysięcy dzieci rocznie. Program nie wpłynął na liczbę urodzeń pierwszych, lecz zwiększył liczbę urodzeń drugich i kolejnych. Autorzy wskazują, że z czasem skutki demograficzne programu wygasały – w połowie 2019 roku, czyli w momencie rozszerzenia świadczenia na pierwsze dzieci, program nie wykazywał już wpływu na liczbę urodzeń (nie wiemy, czy wpływ ten pojawił się później, po jego rozszerzeniu, ponieważ zakres badania nie objął tego okresu).

5. 500+ pomogło Prawu i Sprawiedliwości uzyskać samodzielną większość w Sejmie w 2019 roku. Jan Gromadzki, Katarzyna Sałach i Michał Brzeziński wykazali, że sama obietnica wprowadzenia świadczenia nie wpłynęła jeszcze istotnie na wzrost poparcia dla tej partii, a tym samym wynik wyborów w 2015 roku. Dopiero spełnienie obietnicy wiązało się ze znaczącym wzrostem odsetka obywateli głosujących na nią. Według autorów dzięki 500+ PiS uzyskało od pięciuset tysięcy do siedmiuset tysięcy głosów więcej w wyborach parlamentarnych w 2019 roku. Bez tego programu objęłoby dwieście dwadzieścia pięć do dwustu dzwudziestu siedmiu mandatów w Sejmie i nie miałoby samodzielnej większości. Z badania wynika, że wzrost poparcia dla PiS odbył się głównie przez zachęcenie do głosowania tych osób, które nie brały udziału w wyborach przed wprowadzeniem programu 500+. Strategia wpłynęła więc na wzrost frekwencji wyborczej w 2019 roku – o ponad 2 punkty procentowe. Jakie zatem mechanizmy stoją za pozytywnym wpływem Rodziny 500+ na poparcie dla PiS? Najprościej rzecz ujmując, program ten zwiększył standard życia części wyborców, za co odwdzięczyli się głosami w wyborach. Świadczenie podniosło satysfakcję z życia beneficjentów, zwiększyło konsumpcję i oszczędności, zmniejszyło trudności w opłacaniu rachunków oraz poprawiło samoocenę zdrowia i zaspokojenie potrzeb medycznych. Konsekwencją tego był wzrost zadowolenia z rządu oraz zaufania do polityków i parlamentu wśród beneficjentów programu (w porównaniu ze scenariuszem bez wprowadzenia 500+). Co ciekawe, nie zmieniło się istotnie ogólne podejście do redystrybucji wśród osób, które otrzymują świadczenie – nie można więc powiedzieć, że 500+ zwiększyło społeczny „apetyt” na redystrybucyjną politykę państwa.

Z książki Nierówności po polsku.

#czytajzhejto #gospodarka
ec0cf944-addd-4a90-842a-ef485a2e9f14
Boski

Nasze rządy zamiast dawać pieniądze niech lepiej zmniejszą opodatkowanie najbiedniejszych. Pierwsi do rozdawnictwa, ostatni do zmian na lepsze.

30ohm

Zwykły populizm. Nikt nie porusza problemu że połowa ludności robi na połowę darmozjadów https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/rynek-pracy/pracujacy-bezrobotni-bierni-zawodowo-wg-bael/aktywnosc-ekonomiczna-ludnosci-polski-1-kwartal-2024-roku,4,54.html stopa bezrobocia oznacza tych zarejestrowanych jako bezrobotny realnie wynosi więcej. Ten kraj zdycha a wszystkiemu inny pomulizm

Pan_Buk

@smierdakow Wystarczyło podnieść kwotę zwolnienia z podatku dochodowego do 60 tys. rocznie i byłoby to samo, co 500+. No ale wtedy PiS nie mógłby powiedzieć, że "daje ludziom" (z naszych podatków zresztą). No i nic nie zyskałby tradycyjny elektorat PiS-u czyli osoby i tak na zasiłkach i niepracujące.

Nie dajcie się nabrać na 500+, za te pieniądze mogliśmy mieć już elektrownię atomową, dzięki której nie musielibyśmy płacić podatku węglowego.

Zaloguj się aby komentować

765 + 1 = 766

Tytuł: Wymazane archiwum. Zła woda
Autor: Igor Brejdygant
Kategoria: słuchowisko, kryminał, fantastyka
Wydawnictwo: Storytel Original
ISBN: 9789180248556
Ocena: 6/10

Podczas wybierania kolejnej pozycji w Storytel wpadło mi w oko to słuchowisko bo kiedyś wysłuchałam już jednego które mi się podobało. Akcja osadzona w roku 1965 na Żuławach. Milicja znajduje w krótkim odstępie czasu zwłoki dwóch mężczyzn pozbawione głów. Poza tym zwłoki są okaleczone w sposób trudny do wykonania za pomocą jakichkolwiek środków i narzędzi. Do rozwiązania sprawy zostaje oddelegowany porucznik Marek Nowaczyk z Wydziału Kryminalnego Komendy Głównej w Warszawie. Dodatkowym zabiegiem słuchowiska jest to, że odkrywamy przebieg wydarzeń i śledztwa podczas sesji terapeutycznej zamkniętego w Tworkach porucznika Nowaczyka z jego psychiatrą. Milicjant nie pamięta co się wydarzyło i jak i dlaczego znalazł się w szpitalu, rekonstruuje wydarzenia podczas rozmowy z lekarzem. Podczas snucia się tej opowieści, przeszłość miesza się z teraźniejszością, rzeczywistość ze snami, pojawiają się niesamowite elementym tejemnicze kulty, a wszystko to w realiach Polski lat sześćdziesiątych, z milicją, partią, Służbą Bezpieczeństwa. Polską pamiętającą jeszcze czasy wojny. Arcydzieło literatury to może nie jest ale porządna pozycja, która wciąga i wprowadza łatwo w nastrój za pomocą muzyki, scieżki dźwiękowej, świetnie zagranych dialogów. Bardzo podoba mi się taka forma przyswajania treści i mam nadzieję że słuchowiska powrócą do łask.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazki #literatura #czytajzhejto #hejtoczyta #sluchowisko
5c7e5a1b-3ed1-40bf-b43c-3a5e46ae8396
Mr.Mars

Według mnie Igor Brejdygant ma kilka dobrych książek. Tej akurat jeszcze nie czytałem.

Zaloguj się aby komentować

764 + 1 = 765

Tytuł: Święty z Centralnego
Autor: Jakub Ćwiek
Kategoria: kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo: PulpBooks
ISBN: 9788396816115
Liczba stron: 317
Ocena: 8/10

Bardzo lubię fantastyczne książki pana Jakuba Ćwieka a ta pozycja nie zawiera żadnych fantastycznych czy nadprzyrodzonych elementów. Zacytuje tu opis książki z wydawnictwa : "Po kilku latach spędzonych na emigracji do kraju wraca sześćdziesięcioletni Mariusz Kulewicz zwany Kancerem.
Z ukrytym pasem pełnym zarobionych funtów trafia na Dworzec Centralny, gdzie przed wyjazdem spędził kilka lat jako bezdomny.
Tym razem ma to być tylko przesiadka w drodze do zupełnie nowego życia, ale plakat informujący o zaginięciu dawnego kolegi z peronów przypomina Kancerowi o zaciągniętym kiedyś długu. Próba spłacenia go oznaczać będzie nie tylko ponowną konfrontację z brutalną rzeczywistością dworca, ale i konieczność zmierzenia się z własną, mroczną przeszłością.
„Święty z Centralnego” to gorzki, trzymający w napięciu kryminalny neo-western o świecie i ludziach, których na co dzień wolimy nie widzieć."
Jak dla mnie to jeden z lepszych polskich kryminałów jakie dotąd przeczytałam. Bardzo prawdziwi psychologicznie bohaterowie, zarówno ci główni jak i drugoplanowi. Świetny opis stosunków panujacych na dworcu centralnym, życia bezdomnych, ludzi pracujących w jadłodajniach, sklepikach, świata przestępczego i pracujących tam policjantów. Autor opisuje to w sposób bardzo żywy nie epatując przy tym nadmiarem brutalności czy też wulgaryzmów. Nie ma tu wymyślnych morderstw, skomplikowanych seryjnych morderców jest tylko codzienność półświatka przestępczego z Centralnego, ludzi tam pracujących i człowiek z mroczną przeszłością próbujący wyjaśnić zagadkę zaginięcia swojego kolegi sprzed lat. Takie dociekania nie mogą się dobrze skończyć ale w tym całym chaosie i zamieszaniu dzieją się tez dobre rzeczy (relacje Mariusza z trans chłopakiem Miłoszem). Poza tym na końcu jest plot twist. 
Z posłowia autora dowiedziałam się że przygotowując się do napisania innej książki, "Ciemność płonie" mieszkał przez parę miesięcy z bezdomnymi na dworcu, dzieląc z nimi ich los. To czuć, że autor pisze o czymś co poznał, dlatego jego bohaterowie są tak prawdziwi. Tę pozycję na prawdę gorąco polecam.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter r #ksiazki #literatura #czytajzhejto #hejtoczyta
fd3b3e04-c5d0-4053-ad55-e4433f794b3c
hapaczuri

na okładce to wardęga?

Zaloguj się aby komentować

763 + 1 = 764

Tytuł: Zapora
Autor: Henning Mankell
Kategoria: kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo: W.A.B
ISBN: 9788374149884
Liczba stron: 544
Ocena: 7/10

Znów Kurt Wallander musi rozwiązać zagadkę dwóch pozornie nie związanych ze sobą wydarzeń: dwie niepełnoletnie dziewczyny zabijają atakują taksówkarza za pomocą noża i młotka wskutek czego mężczyzna traci życie a w innej części miasta przed bankomatem znalezione zostaje nagie ciało mężczyzny. Tym razem śledztwo prowadzone jest również w cyberprzestrzeni i wszystko wskazuje na to że czas na rozwiązanie sprawy jest ograniczony, wiadomo że zegar tyka choć nie wiadomo co się stanie jak policji nie uda się rozwiązać sprawy na czas. Ale wiadomo, lepiej tego nie sprawdzać. 
Ten tom trzyma poziom i tempo akcji poprzedniej części. Nosi cechy stylu tego autora co według mnie jest zaletą. Polecam

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter r #ksiazki #literatura #czytajzhejto #hejtoczyta
46cf9a0a-2535-46ac-b90c-154c6c0cdefc

Zaloguj się aby komentować

762 + 1 = 763

Tytuł: O krok
Autor: Henning Mankell
Kategoria: kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo: W.A.B.
ISBN: 9788377475706
Liczba stron: 512
Ocena: 7/10

Ostatnio z przyczyn poniekąd ode mnie niezależnych utknęłam z czytaniem książek na dwóch pozycjach. Totalnie nie miałam czasu. Ale za to nadganiałam jak mogłam audiobookami. Wybaczcie ale dziś będzie bardzo krótko bo z wolnym czasem wciąż u mnie nie halo. 
Po świetnych "Kulawych koniach" Micka Herrona, postanowiłam że pozostałe części cyklu wolę czytać niż słuchać więc musiałam sięgnąć po coś innego i postanowiłam kontynuować słuchanie serii o komisarzu Wallanderze Henninga Mankella. W kolejnym tomie zatytułowanym "O krok" komisarz stara się rozwiązać zagadkę zniknięcia kilkorga młodych ludzi, którzy udali się na świętowanie letniego przesilenia i słuch po nich zaginął. Sprawa nie wydaje się pilna bo jedna z dziewcząt wysłała kartkę do rodziny że udali się w podróż po Europie. Rodzicom wydaje się to jednak podejrzane. W niedługim czasie współpracownik komisarza, jego dobry kolega, zostaje znaleziony zastrzelony we własnym mieszkaniu. Nikt nie łączy tych dwóch spraw dopóki nie wychodzi na jaw że zastrzelony policjant badał sprawę zaginięcia młodych ludzi, poświęcając na to swój urlop. 
Z tomu na tom seria się rozkręca. Początkowe tomy mogły zrażać swoim brakiem napięcia, wolno posuwającą się akcją, licznymi rozważaniami filozoficznymi. Wallander był prostym policjantem, który nagle musiał mierzyć się ze zbrodniami z jakimi się wcześniej nie stykał. W tym tomie komisarz już przywykł do brutalności przestępców, już nie zadziwiają go brutalne morderstwa chociaż wciąż nie może przeboleć że świat zmienia się na gorsze. W książce dalej jest sporo rozważań Wallandera o życiu ale akcja posuwa się szybko, dynamicznie, cały czas coś się dzieje. Mi się podobało chociaż sądząc po recenzjach wielu czytelników zraża to że autor tak dużo miejsca poświęca rozmyślaniom głównego bohatera i jego ocenom kondycji współczesnego świata. Jak dla mnie to zaleta - cecha charakterystyczna książek Mankella. Dzięki temu są oryginalne, mają swój charakter odróżniający je od innych kryminałów.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #hejtoczyta #literatura
e7a07ccb-6f5c-46d4-acf2-59f57a03138e

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!

Drugi news / 05.09.2024

Wydawnictwo Vesper ujawnia okładkę finału Trylogii Marsjańskiej. "Błękitny Mars" Kima Stanleya Robinsona trafi do księgarń na początku 2025 roku. Poniżej krótko o treści.

Czerwona planeta przestała być czerwona, ponieważ Mars stał się w pełni zamieszkiwalnym światem. Jednak gdy Mars rozkwita, Ziemi zagrażają przeludnienie i katastrofa ekologiczna. Wkrótce ludzie zaczynają postrzegać Mars jako schronienie, co prowadzi do możliwego konfliktu międzyplanetarnego, a także do politycznych napięć między Czerwonymi, którzy pragną zachować planetę w jej pustynnej formie, a Zielonymi „terraformatorami”. Ostateczny los Ziemi oraz możliwość nowych eksploracji w Układzie Słonecznym stoją na krawędzi.

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #vesper #scifi #sciencefiction #trylogiamarsjanska #kimstanleyrobinson #wymiaryvesper
c586c91b-0289-43ee-aaad-8801b52dc0d5
Aro83

Vesper fajne ma te wydania. Ktoś czytał tą trylogie? Dobre to?

Zaloguj się aby komentować

Tak powinien być wydany Ostatni Bohater

Taguję #uuk by mogli być zazdrośni ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #chwalesie #proszynski #fantasy  #pratchett #swiatdysku
0937f4b8-f905-42ea-91df-469e111a3bdc
moll

@Whoresbane kiedy rozpoczynasz transformację w czarownicę?

Whoresbane

@moll Czarownika (╯ ͠° ͟ʖ ͡°)╯┻━┻

moll

@Whoresbane na okładce jak byk czarownica, mnie nie oszukasz co tam knujesz

Dziwen

@Whoresbane masz, jakbyś kiedyś jednak poszedł w tę Whoreswiedźmę, jak zasugerowała @moll . XD

Opcja 2 bardziej kobieca.

9bcfc8eb-367d-44ea-bf5d-7e32a014ccf1
fb5340bf-fb92-4360-ad71-e76053a31e19
Bing0Bang0Bong0

@Whoresbane wszystko fajnie, ale te obite brzegi grzbietu (╯ ͠° ͟ʖ ͡°)╯┻━┻

Zaloguj się aby komentować

760 + 1 = 761

Tytuł: Kroniki Czarnej Kompanii
Autor: Glen Cook
Tłumacze: Michał Jakuszewski, Beata Jankowska-Rosadzińska
Kategoria: fantasy
Wydawnictwo: Rebis
ISBN: 9788381881739
Liczba stron: 920
Ocena: 7/10

Lekkie przekłamanie, ponieważ w jednej książce znajdują się trzy powieści z serii („Czarna Kompania”, „Cień w ukryciu”, „Biała Róża”), ale nie chce mi się tego rozbijać na osobne wpisy. Tym bardziej, że te trzy tytuły stanowią swego rodzaju mini-cykl. 

Od powieści Glena Cooka mogą odrzucić dwie rzeczy:

1. Bohater zbiorowy, czyli Czarna Kompania. Przypomina mi to bardzo „Star Treka” - tam mamy załogę Enterprise, tu członków Kompanii. I załoga statku, i Kompania liczy sobie przynajmniej kilkaset osób, czasem nawet więcej, jednakże historia skupia się na ich najważniejszych członkach. Pozostali stanowią głównie tło i najczęściej służą do tego, żeby autor miał kogo uśmiercać. :') Oficerów niestety otacza fabularna zbroja. 

2. Styl pisania autora. Historia opowiedziana została głównie z perspektywy kronikarza Czarnej Kompanii, Konowała, który jednocześnie jest także lekarzem. Przekłada się to na dosyć oszczędną w słowach narrację pierwszoosobową, iście żołnierski zapis historii Czarnej Kompanii. Konował często coś uprościł, pominął czy nawet przemilczał - zresztą, jedną z zasad Kompanii jest to, że nie pytają członków o ich przeszłość, zakładając, że przed dołączeniem zostawili ją za sobą, a wszystkie „rachunki” zostały uregulowane. 

W drugiej powieści autor trochę od tego odszedł i postanowił przedstawić wydarzenia, w których Konował nie zawsze był świadkiem. Podobało mi się także to, że w jednym rozdziale można było najpierw przeczytać o tym, że pewna postać rozmawia z kimś tam, a w następnym okazało się, że tym kimś był Konował właśnie, który opowiedział swoją wersję rozmowy/spotkania.

Szkoda tylko, że autorowi kiepsko wyszły fabularne zawijasy - można je bardzo łatwo przewidzieć. Na przykład w trzeciej części taki zawijas ma miejsce pod sam koniec, gdy mnie udało się przewidzieć go już na samym początku. Finalnie nie było zaskoczenia. 

No i ostatnim moim zarzutem jest to, że spodziewałem się trochę bardziej przyziemnej historii o grupie najemników, którzy imają się różnych zadań, a dostałem prawie że tradycyjną opowieść o walce Dobra ze Złem, tylko że Czarna Kompania nie bawi się w moralne dylematy i walczy dla tego, kto dobrze płaci. Jednakże nie traktuję tego jako wadę. 

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #fantasy #fantastyka #czytajzhejto #ksiazki
d44d19e5-791c-4ae0-9165-10b04df23e3b
Cerber108

@cyberpunkowy_neuromantyk ta książka i tak jest najlepsza, później niestety straszne lanie wody. Ogólnie "Cień w ukryciu" to bezapelacyjnie najlepszy tekst w tym cyklu, a i ogólnie cholernie solidna pozycja.

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!

Wydawnictwo MAG podzieliło się planami wydawniczymi wobec kilku wybranych autorów:

Brandon Sanderson
---------------------------

Tekst Wiatru i Prawdy pojawił się w sierpniu, zamiast planowego kwietnia. Stąd opóźnienie na pierwszy kwartał 2025 roku. W okolicach premiery pojawią się dodruki poprzednich tomów w miękkich i twardych oprawach.

"Wiatr i Prawda. Tom 1" (Archiwum Burzowego Światła Tom 5) - najbardziej optymistyczna wersja to styczeń 2025
"Wiatr i Prawda. Tom 2" (Archiwum Burzowego Światła Tom 5) - najbardziej optymistyczna wersja to maj 2025
"Rozjemca" (wydanie jubileuszowe) - początek 2025
"Biały Piasek. Omnibus" - 2025

Ian Cameron Esslemont
---------------------------

Wydanie cyklu Path of Ascendancy jest uwarunkowane sprzedażą Imperium Malazańskiego. To jedyny czynnik wpływający na decyzję.

James S. A. Corey
---------------------------

Dodruki Wzlot Persepolis, Gniew Tiamat i Upadek Lewiatana wrócą do sprzedaży do końca roku 2024

Pierce Brown
---------------------------

Czwarty tom Red Rising 27 listopada. Następne dwa co pół roku

Christopher Paolini
---------------------------

Dodruki serii Dziedzictwo w twardej oprawie, w szacie graficznej z 2019 roku, wrócą do księgarń przed premierą Murtagha

Victoria Aveyard
---------------------------

Czerwona Królowa wyjdzie 22 listopada 2024 roku. Następne tomy w 2025, co kwartał

Grudzień 2024
---------------------------

Plany na ostatni miesiąc w roku nie zostały wykrystalizowane, jeszcze nie wiadomo co zostanie wydane

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #mag #fantastyka
fc187ed3-4c04-419e-b415-7ccfbfd72aa8
Endrevoir

@Whoresbane Ale mnie tym Sandersonem zasmuciłeś :(((

Zaloguj się aby komentować

Czy na „socjal” wydajemy w Polsce dużo?

Odpowiedź nie jest jednoznaczna. W 2019 roku, czyli ostatnim, który można określić jako zwyczajny (przed pandemią COVID-19 i wojną w Ukrainie), wydatki socjalne w Polsce wyniosły 16,7% PKB. W żadnym państwie Europy Środkowo-Wschodniej wydatki na ten cel nie były tak wysokie – większość z naszego regionu znajdowała się w przedziale 12–14% PKB, a średnia wyniosła 13,2%. Z kolei w prawie wszystkich państwach tak zwanej starej Unii wydatki socjalne były jeszcze wyższe niż w Polsce – średnia w 2019 roku to aż 19% PKB. Na pierwszy rzut oka wydajemy zatem dużo na tle regionu, ale mało na tle Europy Zachodniej. Nasza pozycja wobec innych państw Europy Środkowo-Wschodniej ma jednak w zasadzie tylko jedną przyczynę: wyraźnie wyższe wydatki na emerytury. Odpowiadają one za mniej więcej dwie trzecie całkowitych wydatków socjalnych w Polsce. Gdy je wyłączymy, wydatki na pozostałe cele socjalne są w Polsce podobne jak w innych państwach regionu, a jednocześnie sporo niższe niż w starej Unii.

Z książki Nierówności po polsku.

#polityka #czytajzhejto #gospodarka
2e5458c9-20c8-46cd-b2fb-02eb26dc2e73
D21h4d

Patrząc na ten wykres już wiem dlaczego u nas tak słabo funkcjonuje służba zdrowia i szkolnictwo.

m-q

@D21h4d bo łatwiej po prostu rozdać tą kasę ludziom (nieważne czy biednym czy bogatym, zdrowym czy chorym) i trąbić, jakie to wspaniałe socjalne państwo

DexterFromLab

@D21h4d służba zdrowia to raczej problem bardziej społeczny niż systemowy. W Polsce nawet mając pieniądze ciężko jest o dobra pomoc medyczną. Wielu jest mało empatycznych lekarzy którzy traktują pacjentów jedynie jako źródło zarobków. Często z gabinetu wychodzi się z niczym, a i tak trzeba zapłacić.

jajkosadzone

Tak,zdecydowanie.

A najlepiej maja emeryci,ktorzy pracowali za prl i troche w latach 90.- zarabiali nic,wplacali jeszcze mniej,a otrzymuja bardzo wysokie emerytury( jak na wplat jakich dokonywali- absurdalnie wysokie swiadczenia).

GordonLameman

@jajkosadzone

Tak, wspaniały to był system. Do wysokości emerytury brali pod uwagę 5 najlepszych pod względem zarobków lat.


Super pomysł. Pamiętam jak w mojej pierwszej pracy przed emeryturą podwyższali starym pracownikom właśnei z tego powodu, a dla młodych (dla mnie) nie było na podwyżki. Boomerzy zrujnowali system, a teraz głosują za 13 - 20 emeryturami.

jajkosadzone

@GordonLameman

Bo ludziom komuna pasowala i to dziadostwo wokol niej- i myslisz,ze malo jest chetnych zeby to wrocilo?


Jedynym problemem bylo to,ze brakowalo zarcia i podstawowych srodkow do zycia. Przeciez wszystkie wielkie protesty mialy podloze gospodarcze,a nie polityczne.

Tak samo XXI postulatow to czystej krwi komuna w komunie xD

Enzo

Chyba jeszcze w tym roku lub w przyszłym przechodzą na emerytury po 15 latach ostatni mundurowi na starych zasadach. To częściowo powinno przynosić ulgę systemowi z roku na rok. Niezbędne też jest moim zdaniem zrównanie wieku emerytalnego kobiet do mężczyzn.

wielbuont

@Enzo można zawiesić wypłaty ludziom poniżej jakiegoś wieku. Prawo do emerytury sobie może mieć, ale wypłaty po osiągnięciu wieku 70 lat obie plcie

Zaloguj się aby komentować

Dlaczego tanie i szeroko dostępne żłobki są dobre dla rodziców, dla dzieci i ich dorosłości i dla naszego PKB.

Żłobków w Polsce jest zdecydowanie za mało, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach i na wsiach. W 2022 roku w aż 46% gmin w Polsce nie działała żadna publiczna ani prywatna placówka opieki nad dziećmi do lat trzech. Najmniej miejsc w przeliczeniu na tysiąc małych dzieci było w najuboższych i słabo zurbanizowanych województwach, czyli warmińsko-mazurskim, świętokrzyskim i lubelskim. Na dodatek żłobki bądź kluby dziecięce są w większości prywatne – w 2022 roku do sektora prywatnego należało dokładnie trzy czwarte takich placówek. W konsekwencji opieka żłobkowa jest w Polsce usługą tylko dla wybranych. Na koniec 2022 roku korzystało z niej zaledwie 18% dzieci w wieku do trzech lat.

Zasadniczy problem ujawnia się jednak dopiero, gdy spojrzymy na partycypację w opiece żłobkowej według grup dochodu. Dla rodzin o niskich dochodach żłobki są praktycznie niedostępne – w tej grupie korzysta z nich zaledwie niecałe 5% małych dzieci. W rodzinach o wysokim dochodzie odsetek ten jest pięciokrotnie wyższy – sięga prawie 25%. Różnica między tymi dwoma wartościami jest w przypadku Polski jedną z największych wśród państw rozwiniętych. Nie jest to zaskakujące – sektor opieki żłobkowej jest u nas jednocześnie bardzo mały i silnie sprywatyzowany, a to idealne warunki do powstania dużych nierówności.

Debata na temat żłobków w Polsce koncentruje się wokół tego, jak ich niedobór wpływa na aktywność zawodową rodziców, zwłaszcza matek. Tymczasem ważniejsza jest kwestia edukacji i zapewniania dzieciom równych, dobrych możliwości. Badania z zakresu neuronauki wskazują, że pierwsze lata życia są fundamentalne dla rozwoju człowieka. Wrażliwość ludzkiego mózgu w kluczowych obszarach – kontroli emocji oraz umiejętności społecznych, językowych i numerycznych – osiąga swój szczyt w pierwszych trzech latach życia. James Heckman (laureat Nobla z ekonomii) stwierdza, że społeczeństwa nadmiernie inwestują w nadganianie umiejętności dzieci w późniejszym wieku, zamiast inwestować w ich wczesny rozwój. Tymczasem te późniejsze inwestycje (na etapie szkoły podstawowej czy nawet średniej) bez wcześniejszych są znacznie mniej efektywne. Na przykład na podstawie badań uczniów w Niemczech, Holandii i Wielkiej Brytanii wykazano, że większość różnic w ich umiejętnościach językowych na koniec edukacji podstawowej powstało, gdy dzieci te miały mniej niż pięć lat, a więc zanim w ogóle zaczęły uczęszczać do szkoły. W ten sposób dało się wyjaśnić 50–80% różnicy w umiejętnościach uczniów.

Liczne badania wpływu wczesnej opieki na rozwój człowieka wskazują, że dzieci, które uczęszczały w przeszłości do żłobków, mają wyższe umiejętności, zarówno edukacyjne, jak i społeczne – osiągają lepsze wyniki w nauce, skuteczniej radzą sobie z codziennymi czynnościami oraz łatwiej odnajdują się w relacjach z rówieśnikami. W dorosłości przekłada się to na rzadsze okresy bezrobocia i bierności zawodowej, wyższe dochody oraz mniej popełnianych przestępstw. Różnice są widoczne chociażby w badaniach PISA – w niemal wszystkich państwach im więcej lat dziecko kształciło się na poziomie wczesnej edukacji, tym wyższe osiągnęło umiejętności matematyczne, rozumienia tekstu i logicznego myślenia jako piętnastolatek.

Uwagę należy przy tym zwrócić na kilka aspektów związanych z jakością opieki w żłobkach. Po pierwsze moment oddania dziecka pod opiekę tej placówki nie powinien być zbyt wczesny, a wprowadzanie pociechy do nowego środowiska stopniowe. Badania pokazują, że pójście do żłobka jest dla dzieci sytuacją stresogenną, a to może utrudniać tworzenie się właściwych połączeń nerwowych. Te uczęszczające do żłobka charakteryzują się wyższym poziomem kortyzolu (tzw. hormonu stresu) – jego wartość jest wysoka, zwłaszcza w pierwszych tygodniach uczęszczania do żłobka oraz u najmniejszych dzieci (poniżej 14 miesiąca życia).

Po drugie w literaturze bardzo silnie podkreśla się znaczenie kwalifikacji kadry dla korzyści ze żłobka. Opiekunowie muszą mieć kompetencje do stworzenia odpowiednich relacji ze swoimi podopiecznymi, do czego potrzebne są zarówno specyficzne cechy charakteru (w badaniach wskazuje się na: wrażliwość, ciepło, czułość, responsywność), jak i wiedza o rozwoju dziecka w tym wieku i metodach uczenia.

Po trzecie ważne są małe grupy i duża liczba opiekunów przypadających na jednego wychowanka. Ponieważ maluchy mają potrzebę tworzenia silnej relacji z opiekunami, wpływ tego czynnika na ich rozwój jest znacząco większy niż w przypadku starszych dzieci.

Po czwarte dzieci potrzebują odpowiednich warunków w żłobkach – przestrzeni wewnątrz i na zewnątrz budynku, wyposażenia oraz zabawek i materiałów wspomagających rozwój.

Badania na temat żłobków można podsumować następująco: jeśli wymienione warunki są przynajmniej w minimalnym stopniu spełnione, pobyt w żłobku jest dobry dla rozwoju dzieci. A co ważne w aspekcie nierówności, korzyści z korzystania z opieki żłobkowej dotyczą zwłaszcza dzieci z rodzin o niskim statusie społeczno-ekonomicznym. Gorsze wykształcenie i umiejętności rodziców, słabsze warunki mieszkaniowe, mniejszy dostęp do materiałów rozwojowych (książek, zabawek), często także gorsza jakość żywienia – te czynniki sprawiają, że dzieci z biedniejszych rodzin w środowisku domowym nie mają możliwości nabycia takich umiejętności jak rówieśnicy z rodzin dobrze sytuowanych. W warunkach niskiej dostępności żłobków już na bardzo wczesnym etapie tworzy się luka, którą bardzo trudno jest domknąć w późniejszym wieku. Stąd postulaty badaczy i międzynarodowych instytucji odnośnie do poszerzania opieki żłobkowej odnoszą się w szczególności właśnie do dzieci z rodzin o niskich dochodach. Pod tym względem polityka w Polsce jest postawiona na głowie – nie dość, że żłobków jest mało, to korzystają z nich głównie te dzieci, dla których korzyść edukacyjna jest akurat najmniejsza.

Z książki Nierówności po polsku.

#czytajzhejto #dzieci #gospodarka
28b8e6ed-136a-417a-a35e-f5b770113db3
Boski

Polska to kraj rządzony przez starców i dla starców. Jest ich więcej, więc liczą się ich głosy. Młodzi mają tylko na to pracować. Państwo ma w poważaniu kwestię dzietności.

GazelkaFarelka

@smierdakow bardzo wartościowy wpis, z którym się całkowicie zgadzam. Niestety oprócz "nie opłaca się" w parze u nas często pokutuje również pogląd że niepotrzebne, bo "dziecku z mamą najlepiej" - serio są włodarze samorządowi którzy tak uważają...

Orzech

@smierdakow Czemu miałbym chcieć płacić w podatkach więcej za żłobki?


Sytuacja, w której są duże nierówności może być korzystna - łatwiejszy dostęp do najlepszych mieszkań, usług (mniejsza konkurencja = niższe ceny) równocześnie tańsi pracownicy i mniejsze ryzyko, że będą konkurować próbując działać "na swoim".

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!

Czwarty news / 04.09.2024

Wydawnictwo MAG przedstawia zarys planu wydawniczego na okres wrzesień - listopad 2024 roku.

WRZESIEŃ
---------------------------

20.09
Ian Cameron Esslemont - "Jabłko Berło Tron"

25.09
Christopher Paolini - "Murtagh" (miękka)
Christopher Paolini - "Murtagh" (twarda)
James S.A. Corey - "Łaska bogów"
Pierce Brown - "Gwiazda zaranna"

PAŹDZIERNIK
---------------------------

18.10
Michael J. Sullivan - "Epoka imperium"

30.10
Simon Jimenez - "Włócznia rozcina wodę" (Uczta Wyobraźni)
Ray Nayler - "Ciosy zagłady" (Uczta Wyobraźni)
Roger Zelazny - "Nieśmiertelny. Istoty światła i mroku. Wyspa umarłych. Oko kota" (Artefakty)
Christopher Buehlman - "Dwa ognie" (seria grozy)
Tui. T Sutherland - "Smoczy mrok"

LISTOPAD
---------------------------

13.10
Jay Kristoff - "Nibynoc" (nowe wydanie, zadrukowane brzegi)
Jay Kristoff - "Bożogrobie" (nowe wydanie, zadrukowane brzegi)
Jay Kristoff - "Bezświt" (nowe wydanie, zadrukowane brzegi)

22.11
Victoria Aveyard - "Czerwona królowa"
James Dashner - "Kompleks bogów"

27.11
Pierce Brown - "Żelazny złoty"
Heather Fawcett - "Emily Wilde Atlas Zaczarowanych Krain"

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #mag #fantastyka #ucztawyobrazni #artefakty #grozamag
df7895f2-319d-4f3d-9e95-28333cdc5851
Grzesinek

Wychodzi na to ze na grudzień nie mają żadnych planów.

Wszystkie Sandersony spadły z rowerka a o Hobb już memy robią.

Whoresbane

@Grzesinek Nie mają zarysowanych planów. Grudzień zawsze jest zdradliwy bo święta, urlopy, choroby.


Tylko jeden Sanderson był planowany na grudzień i przeskoczył na styczeń/luty.

Grzesinek

@Whoresbane Był planowany omnibus i pierwsza część piątego tomu ABŚ że o dodrukach nie wspomnę.

ABŚ może bedzie w czerwcu a omnibus bliżej nieznany miesiąc 2025.

40a0dd9c-ba2d-42c3-b57f-cc510e384307

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!

Trzeci news / 04.09.2024

Wydawnictwo Vesper wznowi Sagę Cienia w serii Wymiary. "Cień Endera" Orsona Scotta Carda jest planowany na 2025 rok. Poniżej okładka zagranicznego wydania i krótko o treści.

Dorastanie nigdy nie jest łatwe. Tym bardziej jeśli przyszło ci żyć na ulicy błagając o jedzenie i walcząc z bezwzględnymi gangami głodnych dzieci, które bez wahania rozwalą ci czaszkę za kawałek jabłka. Jeśli Groszek nauczył się czegoś na ulicach, to jak przetrwać. I to nie za pomocą pięści – jest na to zbyt mały . Ale za pomocą inteligencji.

Groszek jest geniuszem z umiejętnością wyczuwania słabości wroga i wykorzystywania jej.

Jakie lepsze cechy mógłby mieć przyszły generał, który ma poprowadzić Ziemię w ostatecznej, decydującej bitwie przeciwko wrogiej rasie obcych? W Szkole Bojowej Groszek spotyka i zaprzyjaźnia się z innym przyszłym dowódcą – Enderem Wiggins’em – który może być jego jedynym prawdziwym rywalem.

Jest tylko jeden problem: dla Groszka i Endera przyszłość zaczyna się teraz.

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #vesper #scifi #sciencefiction #wymiaryvesper #orsonscottcard
9ac3b443-5a25-494a-8faa-3dd833847b79
Cerber108

Co ci wydawcy się tak pchają w popłuczyny po głównych cyklach nie mając do nich praw. MAG z Więźniem labiryntu, teraz Vesper z tym. To ma aż taki potencjał sprzedażowy? Tutaj jest to o tyle głupie, że wydają to w ramach serii wydawniczej.

Whoresbane

@Cerber108 Dashner w MAGu ma i możliwe, że kupią główną serię gdy Papierowy Księżyc odpuści. A Carda w Vesperze czarno widzę. To ma jakieś 17 tomów

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!

Drugi news / 04.09.2024

Wydawnictwo MAG zapowiada piąty tom cyklu Dziedzictwo. "Murtagh" Christophera Paoliniego wyląduje na sklepowych półkach 25 września 2024 roku. Wydania w miękkiej (okładka po lewej) i twardej oprawie (okładka po prawej) liczą 592 strony, w cenach detalicznych po 59 i 69 zł. Poniżej okładki i krótko treści.

Dla Smoczego Jeźdźca Murtagha i jego smoka Ciernia świat nie jest już bezpiecznym miejscem. Zły król został obalony, im zaś pozostało zmierzyć się z konsekwencjami roli, jaką wbrew własnej woli odegrali w jego rządach strachu. Teraz, znienawidzeni i samotni, żyją na wygnaniu na rubieżach królestwa.

W całek krainie słychać szepty na temat kruchej ziemi i słabej woni siarki w powietrzu. Murtagh wyczuwa, że coś złego czai się wśród cieni Alagaësii. Tak zaczyna się epicka wyprawa do ziem zarówno znajomych, jak i dotąd niepoznanych, gdzie Murtagh i Cierń muszą użyć wszystkich broni ze swego arsenału, by znaleźć i przechytrzyć tajemniczą wiedźmę. Wiedźmę, która jest czym znacznie potężniejszym, niż się wydaje.

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #mag #fantasy #christopherpaolini #dziedzictwo #eragon
27dfbd1e-1966-4f55-b0eb-587f1616855f

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a! 

Wydawnictwo MAG dodrukowało dziesiąty tom Malazańskiej Księgi Poległych. "Okaleczony bóg" Stevena Eriksona ponownie w księgarniach od 6 września 2024 roku. Wydanie w twardej oprawie zawiera 1136 stron, w cenie detalicznej 89 zł. Poniżej okładka i krótko o treści.

Na wojnie przegrywają wszyscy. Tę okrutną prawdę można wyczytać w oczach każdego żołnierza na każdym ze światów…

Łowcy Kości maszerują do Kolanse, na spotkanie nieznanego losu. Udręczeni i wyczerpani, są armią stojącą na skraju buntu. Ale przyboczna Tavore Paran nie daje za wygraną. Jeśli zdoła powstrzymać rozkład swych sił, jeśli kruche sojusze, które wykuła, przetrwają, i jeśli będzie to leżało w jej mocy, zamierza uczynić jeszcze jedno. Rzucić wyzwanie bogom.

Na drodze przybocznej i jej sojuszników stoją potężni wrogowie. Władający straszliwą mocą Forkrul Assailowie zamierzają oczyścić świat - zniszczyć wszystkie cywilizacje i wytępić ludzi - by móc zacząć od nowa. Pradawni bogowie również pragną odzyskać utraconą pozycję. W tym celu skruszą łańcuchy skuwające moc szerzącą ostateczne zniszczenie i uwolnią ją z wiecznego więzienia. Na świat znowu wrócą smoki.

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #mag #fantasy #stevenerikson #malazanskaksiegapoleglych #malazan #malazanska
8e6d8888-3b71-43d7-99ee-4fe4f5de735f

Zaloguj się aby komentować

Zdobyłem

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #chwalesie #literatura #artrage #thomaspynchon
3eb970d0-ada3-4a06-b891-04c1be817992

Zaloguj się aby komentować