@redve podziwiam zapał. Dawaj znać jak Ci będzie szło.
A co do schematu to podzielę się niepisaną zasadą: jeśli tylko się da (a prawie zawsze się da) to niech potencjały wyższe będą wyżej na schemacie. Tzn np. plus baterii na górze a minus na dole, piny gnd niżej niż piny zasilania dla układów scalonych, itp.
Znacznie łatwiej się wtedy analizuje układ.
Poza tym fajnie jest też gdy przepływ "informacji" jest wyłącznie w prawą stronę, tzn. po lewo mikrokontroler, za nim e prawo tranzystor, nad tranzystorem cewka przekaźnika (bo jej drugi koniec ma wyższy potencjał), a styki przekaźnika po prawo od cewki (na telefonie nie dam rady tego narysować jednak).
Co do bezpieczeństwa to redundancja kluczy imho nie jest tu tak istotna. Poleciałbym tylko jedno założenie: taki układ ZAWSZE może wygenerować zapłon w przypadkowym momencie i należy go traktować jako niebezpieczny. Nawet jak dasz dodatkowe klucze. Dlatego wymyśl jakiś sposób na podłączanie całego zasilania w bezpiecznej odległości, z pominięciem wszelkiego software'u.