No dobra, dość tego. Prawie 3 tygodnie minęły a ja zabieram się do wpisu jak pies do jeża xD
Już parę razy pisałem, potem przerwałem, potem już w dupie człowiek był bo doszły nowe wpisy itd…
Wielki reset! Piszę krótki wpis, wrzucam dzisiaj i będę się starał jakoś trzymać harmonogramu!
Póki co w maju zrobione 349 km, byle tak dalej. Dziwnie mi się wspomina jak we wrześniu obiecywałem sobie że będę grzecznie klepał co parę dni te 5 km… uzależnienie to uzależnienie, można walczyć ale wygranie jest trudne.
W załączniku losowa fotka z losowego dnia.
Miłego dzionka!
#bieganie #sztafeta
@enron a dzień dobry
Zaloguj się aby komentować