W stanach trwa walka o głosy, więc zaproszono do białego domu Kim Kardashian, w celu omawiania reformy ich prawa karnego, w tym złagodzenia kar dla ludzi którzy popełnili niezbyt ciężkie przestępstwa. Chodzi m. in. o posiadanie marychuaniny. Sprytny zabieg marketingowy. Kto u nas mógłby być takim odpowiednikiem Kim Kardashian?
Przychodzą mi na myśl odcinki Szopki dla Reportera Daniela Midasa. Biorą celebrytów do studia, bo kiedyś byli powiązani z tematem odcinka... Chociaż w tym przypadku Kardaszjanowa jest aktywistką w wymienionym temacie.
#wiadomosciswiat
#usa
#celebryci