Komentarze (5)
Sraka pewnie też walentynkowa. Po niczym tak brzuszek nie boli jak po tym szajsie.
@DirtDiver ja podziękuję. Jedyne zjadliwe burgery jakie mogłem przetrawić z sieciówek to te z burger kinga. Kfc i mac kończą się różnymi rewolucjami kiblowymi, już wolę sam sobie w domu zrobić- może i zejdzie dłużej, ale przynajmniej wiem z czego to jest i nigdy mi nic po nich nie ma.
Muchomor z kurczakiem.
Iść do kfc żeby zjeść niedosmażonego kurczaka, z połową liścia sałaty, sztucznym sosem w barwionej bułce za zaporową cenę. I w dodatku to co dostaniesz nawet nie przypomina tego co widzisz w reklamie. Romantyczne...
Zaloguj się aby komentować
Reklama KFFuck your mother neeghuyyr.
Oh przepraszam. To reklama wypierdalaj ten syf albo zabijemy twoja matkę!.