Wesprzyj nas i przeglądaj Hejto bez reklam

Zostań Patronem
"O trudach pustki; o trudach nieodczuwania"

Naturalnym stanem odczuwania (stanem bycia - gdy przestrzeń w nas, nie jest zapełniona odczuwaniem czegoś) dla pustki jest stopień napięcia łatwo mylony z bólem, mięśnie brzucha chcąc oddać stan pustej.. pustki dochodzą do momentu w którym zaczynają odpalać się traumy a praca na tak silnych spięciach (a często samo zetknięcie) wymaga ogromnego wysiłku który znajdujemy w gniewie czy innych bardzo silnych emocjach.

To niestety tworzy łatwo zazębiającą się karuzelę i kaskadę powiązanych ze sobą podejść, których wspólnym mianownikiem czy jakimś fundamentem, jest nie akceptacja zimna - emocjonalnego bólu, w którym trzeba się odnaleźć by różniący się umysł mógł zostać zrozumiany przez ciało.

Z tego punktu widzenia głodówki jawią się z zupełnie nowej perspektywy.

#filozofia #tworczoscwlasna #ciekawostki
1

Komentarze (1)

moje spierdolenie było ceną za wgląd w rzeczywistość

Zaloguj się aby komentować