Ja zacznę 🙂
1. Czyste okna - żona ma wrażenie że wszyscy w koło widzą i patrzą na jej okna. Przyjeżdża mój ojciec w odwiedziny to mycie okien must have! Tłumaczę że bardziej interesuje go co chłodzę w lodówce na wieczór niż jej okna. Ostatnio przy sprzedaży mieszkania przychodził fotograf to wspomniał że nigdy nie spotkał tak czystych okien bo oczywiście też musiały być umyte 🙂
2. Czyste buty - rozumiem trzeba dbać o porządek, czystość, wyglad, ale często stoję spóźniony do wyjścia z dzieciakami bo żona musi przetrzeć podeszwę butów dzieci. Jak tłumaczę że jesteśmy już spóźnieni to słyszę że lepiej się spóźnić niż pojechać w ujebanych butach!
Mógłbym tak pisać dalej, ale jestem ciekawy jak to wygląda u was?
Może się mylę, ale czy to nie jakaś odmiana pedantyzmu? Choć to chyba ogólnie o osobach majacych hopla w temacie sprzatania we wszystkich aspektach.
U mnie "pierdolec" połówki objawia się kompulsywnym siedzeniem do późnych godzin nocnych na instagramach fejsbukach i jutubach :/. Szkoda szczępic ryja ile razy oto poszło.
@Spider Moim zdaniem wyniosła to z domu gdzie teściowa cały czas myła okna, szczególnie te od ulicy bo co ludzie powiedzą 🤣 z butami podobnie - wizytówka faceta. Najlepiej pantofle bo to tak elegancko. Co do Social media na szczęście jest ok -czasami się zawiesi jak YT zarzuci serię filmików.
@Spider Ło matko łącze się w bólu, u mnie też siedzi dużo na instagramie/tiktoku itd.
@K44 moja jest lekarzem a co za tym idzie, ma pierdolca na punkcie chorób. Ostatnio miała jakąś wysypkę swędzącą, no to wiadomo wszystkie badania zrobione w kierunku świerzbu. Boli głowa? No to na bank jakiś nowotwór. I tak w kółko
@kubex_to_ja Trzeba trochę zrozumieć że się pilnuje czy nie przyniosła jakiegoś G z roboty 😉 Moja babcia też "miała" wszystkie choroby świata. Jej pomagał Amol a najlepsze jest to że nie zdążyła go połknąć a mówiła że już lepiej 🤣
@K44 mówisz, że lubiła spiryt?
@Felonious_Gru Spiryt to ja wódką zapijałem 😉
Edit: Babcia pędziła podobno dobry bimber 😀 kiedyś wyrzucałem aparaturę na złom.
@K44 60%, taki studencki spiryt
Ja mam pierdolca odnośnie czystych ścian. Niej jestem w stanie znieść śladów na ścianach. Polakierowałem większość ścian w domu w ciągach komunikacyjnych...
@100mph @100mph Też mam małego pierdolca odnośnie ścian. Za jakieś 2 tyg planuje odświeżyć wszystkie bo q sumie tego wymagają i na pewno będę każdy ubytek szpachlował, ale żeby lakierować? Zmywalna nie rozwiązała problemu?
@K44 zmywalne daja rade jak swiatlo pada na sciane prostopadle ale jesli jesli pada pod malym katem to widac wyslizganie nawierzchni sciany
@100mph Podstawowa zasada. Nie świecić na ścianę przy ostrym kącie;)
@DKK powiedz to słońcu
@100mph Faktycznie może być problem.
@K44 Cóż, moje kochanie zaś prezentuje gust obłąkanej sroki w temacie świateł i ich kolorów. Przykładowo weźmy sypialnię.
10 świateł doświetlajacych owadożery.
Lampa stojąca, 2 żarówki rgbw.
Dwie lampki nas łóżkiem.
Podświetlana witryna z penisami.
Podświetlany obraz.
Sufit napinany ma dwa podświetlenia rgbw.
Lampka nocna. Oczywiście rgb.
Tak więc w sypialni 5x3 mamy jakieś 20 źródeł światła z czego znaczna część jest progrqmowalna.
@Fishery Poka rachunek za prąd :).
@Spider Wszystko na ledach. Poza tym to nie świeci się jednocześnie. Kiedyś zasugerowałem Różowej że trzeba to pod instalację alarmową podpiąć: Odpala się wszystko i uszkodzenie nerwów wzrokowych gwarantowane.
@Fishery podświetlana witryna z penisami to standard, ale co to owadożery?
@Opornik Dzbaneczniki, kapturnice, tlustosze. Rośliny owadożerne.
@Fishery i działają? Zeżrą ziemiórki?
@Fishery
Podświetlana witryna z penisami.
wat?!
@Fishery Rozumiem, że jak wszystkie ustawisz na R to będzie romantyczny wieczór?;)
@t0mek Różowa kolekcjonuje dragon dildos.
>wat?!
@t0mek wat to oświetlenie tej gabloty żre ze 200 (☞ ゚ ∀ ゚)☞
Zazdro, ja mam 3 bałaganiary i to ja jestem ten porządnicki w domu.
@Byk Jesteś mną? Jestem Tobą?
@Piechur podobno każdy ma swojego sobowtóra
@Byk Najgorzej.
@Byk moja natomiast za mycie okien się zabiera od roku xd no po prostu dramat jeśli chodzi o sprzątanie, ale się już z tego czasem śmieję, bo inaczej wylądowałbym w psychiatryku
@fabikk raz przez dwa lata nie myliśmy, bo ja pracowałem, a żonie nie pod drodze było, zajmowała się w tym czasie domem. W tym roku, ja myłem na wiosnę, prałem zasłony i firanki.
U mnie to okna.
Koty dostają wpierdol szmatą gdy zasmarkają.
Ale przynajmniej nie muszę myć okien "bo nie umiem".
Moim pierdolcem są mokre naczynia, sztućce, szklanki. Nie nawidze! Jak kędyś w restauracji kelner przyniósł mi piwo w jeszcze mokrej ciepłej szklance to myślałem że go rozszarpię.
@K44 Jak już o "moich" to moim jest gorący kubek z herbatą. Nic mnie tak nie wk***a jak gorący kubek z gorącą herbatą - rozj***ł bym o ścianę. Wszyscy już wiedzą, że albo dolewam zimnej z lodówki albo dorzucam kostki lodu. Bez kitu.
@K44
Moja ma pierdolca, który przeniósł się na mnie.
Nie lubi brudnych naczyń, wszystko musi być umyte od buta.
Ale jest to wygodne, bo nauczyłem się robić obiady w taki sposób że po zjedzeniu tylko talerze są do umycia.
@Jarem Chciał bym tego swoją starą nauczyć...
Mam odruch że jak coś pichcę to w wolnych chwilach myję na bieżąco. Jak żona działa to 3 razy dziennie jest zlew pełen garów.
@Jarem o to mój pierdolec, dogadałbym się z twoją
@Opornik łączę się w bólu
@Opornik
Na początku miałem podejście w stylu - co ona wymyśla, co jej przeszkadza.
A jak zobaczyłem, że de facto gotowanie jedzenia zajmuje mniej czasu, bo go wykorzystujesz efektywniej, to wziąłem jak swoje.
Polecam ten styl życia
@Opornik
Zmywarki są dla ludzi.
@Dzemik_Skrytozerca tylko jeszcze ktoś musi do tej zmywarki wkładać, a nie zostawiać na blacie/stole/zlewie i wyjebane
@Dzemik_Skrytozerca ale PRLowskie kuchnie nie
@Opornik
Są zmywarki wolnostojące.
@globalbus
Zdradzę sekret:
Otwierasz zmywarkę. Zastawiasz blat czymś innym, np. dużym garem. I nie ma gdzie odstawić jak bezpośrednio do zmywarki.
Sposób przetestowany na nastolatkach używających komórek.
@Opornik zalej ciepłą wodą, zostaw na tydzień, jak wyciągnie coś do mycia i od smrodu rzygnie do zlewu to zacznie myć po sobie. Najlepsze rozwiązanie.
Sam doświadczyłem, choć akurat nie na swoje własne życzenie <_<
@Dzemik_Skrytozerca I gdzie ja ją wstawię? Już teraz mam zagraconą kuchnię, brakuje mi miejsca na rzeczy. Tak niestety budowano za komuny. Najchętniej to bym rozwalił ścianę działową i zrobił salono-kuchnie, ale żona się nie chce zgodzić.
>np. dużym garem. I nie ma gdzie odstawić jak bezpośrednio do zmywarki.
@Dzemik_Skrytozerca i wsadza wszystko do stojącego na zmywarce gara
to chyba nie tak ma działać? ( ͡° ͟ʖ ͡°)
@Opornik kup zmywarkę, postaw w kuchni i zabieraj się do rozbiórki ścianki mówiąc "nie ma gdzie wstawić zmywarki, a przecież jej nie wypieprzę!" (´・ᴗ・ ` )
tyle razy słyszałem dramy jak to żona czegoś nie chce, ale jak już się stary wkurwił to potem tylko ohy i ahy jak to świetnie wyszło
Żadnego, zero dramy
@Zapster I tak trzeba żyć!
@K44 zgadzam się, pozdrawiam klubowiczów
@K44 elo mordeczko, jak u niej z czystością przedmałżeńską?
Baby was tresują jak pieski, co drugi komentarz w sumie o tym samym, a stało by się coś gdyby okna były brudne?
Tak, domek dla lali twojej "pani" rozwalił by się w jej wyobraźni i zaczęła by płakać, bo nie jest tak jak chciała..
@Naczelnyhejterkacapow Japa tam młody, to jest portal dla starych ludzi, gdzie se mamy ponarzekać jak nie tu.
@Opornik co nie zmienia faktu że tresują. My już też dobre kilka lat razem jesteśmy, ale nikt nikomu durnych "pierdolców" nie narzuca. Tylko nie można dać sobie wejść na głowę.
@Naczelnyhejterkacapow prostaków wysyłamy na wykop. Pozdro & poćwicz.
@jedzczarnekoty ooo to to
@K44 Myślę, że moja żona bardzo przejmuje się drobiazgowym planowaniem tego co będzie, jak uniknąć ryzyka i nieprzewidzianych sytuacji. Faktycznie, dzięki jej nadzwyczajnym umiejętnościom planistycznym i zapobiegliwości zawsze unikamy korków na trasie, wiem dokładnie gdzie skręcić i znaleźć parking gdzie zawsze są miejsca, bilety kolejowe kupuję z dużą zniżką bo wcześniej, wie w których marketach będą promocje więc oszczędzamy na tym mnóstwo pieniędzy. Więc jakaś poduszka finansowa też jest dzięki temu.
Wprowadziło to sporo ładu w moje nieuporządkowane wcześniej życie.
Niestety czasem wiąże się to z dużym obciążeniem psychicznym u niej, zamartwianiem się "co to będzie" i czy wszystko uda się pospinać, tak jakby chciała.
@Pan_Buk o, o tym też zapomniałem, u mojej wszystko zaplanowane na 3 miesiące do przodu
@Pan_Buk jakbym o sobie czytał, tylko zmieniłbym na " drobiazgowe zarządzanie żeby uniknąć ryzyka i nieprzewidzianych sytuacji"
@Pan_Buk czy twoja stara zakrzywia czas i jej czas dnia wydłuża się do 48h?
zdradź przepis, też bym tak chciał, ale łapię się na tym że jest 2 w nocy i może jednak warto spróbować zmrużyć oko
@K44 ja mam pierdolca na punkcie sprzątania. Codziennie odkurzam, co 2 dni myje podłogi, raz w tygodniu wszystko dezynfekuję parą. Moja sprząta raz w tygodniu, ale nie tak dobrze jak ja
@LoneRider częste mycie skraca życie, serio! Życie w zbyt sterylnych warunkach rozleniwia układ odpornościowy.
@LoneRider masz bandę jamników czy tuzin kotów?
@LoneRider to może zaszkodzić, szczególnie jeśli macie dzieci, więc wyluzowałbym trochę
Moja nie je pomidorów. Po prostu nie i chuj. Obrzydzają ją. Sos pomidorowy ok. Ketchup ok. Ale jak położysz pomidora do kebsa, sałatki albo na kanapkę to nie ruszy jej
@libertarianin mam dokładnie tak samo, jak Twoja kobieta.
Generalnie dowiedziałam się, że jest to spowodowane awersją organizmu na pewne białko, które występuje w surowych pomidorach, a które ulega rozpadowi podczas obróbki termicznej. Ot, ciekawostka.
@Wrzoo tu bardziej chyba chodzi o konsystencję pomidora
@libertarianin niby tak, ale rzeczy o podobnej konsystencji (np. marakuję) pewnie je
@libertarianin to ja!!
@Wrzoo
Uff. Czyli moja awersja do kminku i pietruszki ma analogię.
@K44 Uoo paanie, musiałbym chyba poświęcić pół niedzieli na zebranie wszystkiego xD
Z takich jak dla mnie najdziwniejszych to bardzo brzydzi się pojedynczych długich włosów np. na podłodze albo ubraniach (nawet, jeżeli są to jej włosy), ale potrafi ignorować syf w swoim pokoju np. zalegający i widoczny kurz przy listwach przez długie miesiące.
@K44 kładąc się nastawia budziki po 9 razy. Odkłada telefon, później sprawdza po kilka razy. Co wieczór. Na weekend sprawdza czy wyłączyła i pyta się mnie czy wyłączyłem na co odpowiadam że moje działają tylko na tygodniu. Później patrzy się z obrzydzeniem jak mogę żyć w takim chaosie xD Do tego światełka i np jak ktoś puści bąka w tym samym pokoju co jest ona i jej jedzenie to nie skończy posiłku bo utrzymuje że pierdy osiadły na jedzeniu. Kto z baba mieszka ten w cyrku się nie śmieje.
@swrscyk "pierdy osiadły na jedzeniu"
@swrscyk ale dodaj że z babą która ma jakieś problemy, nie chcę mówić jakie
@jedzczarnekoty nope, z każdą xD
@swrscyk to drugie to zajebiste xD jebal bym baki jej na złość, no i chyba by za mnie nie wyszła xD
@Sweet_acc_pr0sa Prawdziwy związek zaczyna się w momencie kiedy dwie połówki zaczynają puszczać przy sobie bączki 😁
@K44 no z tym jest problem bo moja żona jest uczulona na pierdy, sama nie puszcza. Raz się w nocy obudziłem, odlałem się, położyłem się znowu spać i nagle słyszę że ktoś puścił taką salwę jakby harmonijka w dupie była. Autentycznie pomyślałem że ktoś mi się na chatę wjebal zamiast tego że to moja ukochana. Jak sobie zdałem z tego sprawę to śmiałem się jak debil na łóżku chyba z dobre 15 minut xD
@swrscyk ja o pierdach osiadających na jedzeniu t o pierwszy raz słyszę
@swrscyk odwaliła romantyczną solówkę na dobranoc?
@K44 dawaj więcej
@mk-2 zawsze po zrobionej kawie w ekspresie odpina rurkę od mleka i kładzie ją obok. Pytam się po co ją odpina jeżeli niema zamiaru jej od razu umyć, ale nie potrafi odpowiedzieć.
@K44 rytuał przed spaniem. Mycie twarzy trzema specyfikami, jakieś kremy, serum, kwasy, chuje muje dzikie węże i obowiązkowa piżamka.
@wombatDaiquiri docenisz za naście lat
@wombatDaiquiri tylko przed spaniem? A gdzie mycie i kremowanie po spaniu?
@Gustawff pewnie tak
@Amhon to bez pierdolnięcia, na spokojnie
Panowie, u mnie rozkręcanie i mycie kaloryferów xD
@Pozdrowienia pics or it didn't happen
@Pozdrowienia Rozkręcanie?? XD
@Pozdrowienia taaa na pewno, szczególnie w sezonie grzewczym (⌒ ͜ʖ⌒)
Szkoda strzępić ryja
@K44 nie wiedziałem co napisać ale @libertarianin mnie natchnął - jedzenie wszystkiego, albo prawie wszystkiego z ketchupem
A druga sprawa to nie tyle pierdolec, co "pusty kosz po praniu" - i ten smutek w oczach kiedy chwilę później ląduje tam pierwsza koszulka. I "czysty blat po nastawieniu zmywarki" - gdzie, kiedy już jest włączona wypiję herbatę i odstawię kubek. Ale, nie są to żadne dramy czy coś w tym stylu, tylko takie "kurczeeeee, a tak ładnie było przez chwilę" z uśmiechem na ustach.
@jedzczarnekoty Taaa "Ech, przed chwilą było tak czysto" i jeb, łyżeczkę po kawie do zlewu, bo po co od razu umyć.
Moja nie połyka. Nie mam pojęcia dlaczego:D
@DKK Dziwne 🤔
@K44 to co z tym robi? Zanosi do zlewu i wypluwa?
@DKK może dlatego że twoje zarzutki są mdłe i słabe? (☞ ゚ ∀ ゚)☞
@VonTrupka Oj. Why so serious?
@DKK aaa, ty o połykaniu spermy przez partnerkę?
eh
Moja ma pierdolca na bycie ladna. No jest taka sliczna, ze ja pierdole i nie za chiny nie idzie tego zmienić.
@bartek555 Czas to zmieni:P
@bartek555 podobno niektórym kobietom bardzo do twarzy ze śliwkowym fioletem ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
@Marshalist
@K44 zbiera pudełka i kartony. Mam cały kamerlik zajebany pustymi kartonami, bo sie przydadzą. Do piwnicy tego nie wyniosę, bo zgnije. A wez cos wyrzuć to sie obrazi, bo dobre pudelka wyrzucam, a potem będziemy potrzebowac. Najgorsze są takie customowe pudelka z uszami itp trzymamy je tylko po to bo są ładne, wiem ze nigdy nic w nie nie zapakujemy, bo szkoda.
@GrindFaterAnona u nas to ja zbieram kartony
@GrindFaterAnona znam to, bo sam tak mam xD
przy czym ja sie tego nabawiłem bo kiedyś dość często opylałem wysyłkowo, i porządne pakowanie to podstawa
bo nienawidzę jak mi przychodzi paczka typu "masz, ciesz się że w ogóle wysłałem i spierdalaj"
ale żeby to się nie przeradzało w pierdolca, to pakuję karton w karton i trzymam tak ze 2-3 bo raz-dwa w miesiącu muszę coś wysłać
hint: pakuj karton w karton, ale tak żeby stara widziała, odstaw gdzieś przy wyjściu i mów że zniesiesz do piwnicy jak pójdziesz wyrzucić śmieci. Po 3 czy 4 wyrzucaj już razem ze śmieciami
@VonTrupka kurde, może to stąd mam nawyk zbierania że kiedyś mieliśmy z kumplem sklep i to ja ogarniałem wysyłki? Odkrycie miesiąca
@K44 na mycie okien bardzo gorąco polecam myjkę kerchera, jest genialna, proata w uzyciu, a jedna butelka płynu starcza naprawde na bardzo bardzo długo. Autentycznie nienawidzilem mycia okien, ale z tą myjką to jest czysta (nomem omen) przyjemnosc
@gedzior84 Zapodaj model, od dzisiaj ja będę mył okna 🙂
Do psikacza wlewasz płyn rozcienczony wodą w proporcji 1:10, psikasz na szybę, a myjką rozprowadzasz. Płyn ma takie właściwości, że fajnie rozpuszcza brud i kurz. Bierzesz to żółto-czarne urządzenie i ściągasz to co chwilę wcześniej napsikałeś. I znowu ujawniają sie fajne właściwości płynu, bo nie zostawia ani jednej smugi. Nawetnie śmierdzi. Nie mam pojęcia co to za płyn, qle jest świetny. No i tak jedziesz sobie po wszystkich oknach i heja. Bez zacieków, bez brudnych szmat, misek z wodą, na szybko i na czysto.
@gedzior84 znajoma nas ostrzegała przed zakupem że "kupicie, użyjecie raz i odstawicie". Nie wierzyłem jej ale miała trochę racji
@jedzczarnekoty A to wiadomo, co kto lubi. U nas sprawdza się naprawdę fenomenalnie, dlatego polecam. Ale pamiętam, jak kuzyn polecił nam myjkę parową do czyszczenia różnych zakamarków. Zakochałem się w tym sprzęcie od pierwszego wejrzenia i stwierdziłem, że też chcę mieć. Kupiliśmy, użyliśmy kilka razy i tyle. Więc tak jak piszesz - może się nie spodobać...
Moja ma pierdolca związanego z wodą, a mianowicie wszystko zawsze musi być suche. Kropla wody na podłodze w łazience, blacie czy skórze musi być natychmiast wytarta, gdzie ja rzadko kiedy w ogóle ręce wycieram po umyciu xd
to nie jest normalne
ma jakąś fobię na punkcie czystości czy traumę, z którą się nie uporała?
w zasadzie to kto nie ma jakiejś fobii czy co najmniej jednego pierdolca na jakimś punkcie?
@VonTrupka Presja teściowej - co ludzie powiedzą! Już się powoli wyzbywa tych toksycznych cech, ale jeszcze coś zostało. Na święta zawsze musiało być ciasto a najlepiej kilka blach bo przecież to jest wyznacznik zaradności gospodyni. Kilka lat wałkowałem że walić to! Szkoda marnować czasu a później dupa rośnie bo ktoś to musi dojadać. Teraz piekarnia 2 ciasta poproszę i heja.
@K44 o, spox że nad tym pracujesz
zaleczenie takich traum czy chociaż częściowe wyzbycie się ich to ogromna męka
Żeby dobrze zrozumieć. Żalisz się na forum na żonę i nazywasz pierdolcem, że nie chciała, żeby na zdjęciach do sprzedaży mieszkania widać było usyfione okna i że przeciera usyfione buty dzieciom jak wychodzicie do ludzi?
@Zelich Nie do końca się żale bo takiej żony jak moja w dzisiejszych czasach ze świecą szukać! Jak większość z nas ma jakieś krzywe fazy. Chciałem sprawdzić jak to wygląda u innych :) Okna przed sprzedażą jasna sprawa ze trzeba umyć, sam osobiście 2 tyg dopieszczałem każdy dosłownie milimetr mieszkania, ale okna dla żony są na najwyższym piorytecie.
@Zelich kiedyś kumpel sprzedawał auto i powiedział że jeszcze w życiu nie było tak czyste (poświęcił może ze 20 min na umycie), no nieźle, tylko pytam dlaczego robi zdjęcia z bańką oleju w bagażniku? To tak jakby sprzedawał dom z gniazdem karaluchów.
Zaloguj się aby komentować