Cyberpunk 2077? Nie, to Stany Zjednoczone 2024. Jak legalnie zamordować człowieka.
#disneyplus
2f27fa71-1929-43d0-be68-be421ac01c6e
SuperSzturmowiec

a co kurwa firma ma do gadania w jaki sposób ktoś chce rozstrzygać spór?

ZygoteNeverborn

@SuperSzturmowiec W Stanach to się staje bardzo popularne. Praktycznie każdej licencji i gwarancji jest już forced arbitration. Kto ogląda Rossmana to wie ( ಠ ͜ʖಠ) . Dlatego jednak cieszę się, że żyje w starej, dobrej, "lewackiej" Europie.

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@SuperSzturmowiec w sumie to gówno. To jest dosłownie powtórka z ich siłowni, gdzie wpisują sobie do regulaminów podobne z dupy punkty z kategorii "jestem bogiem", tylko że takie gównoregulaminy tyle właśnie znaczą w stosunku do prawa krajowego- gówno. Sąd rozjedzie to na pierwszym przesłuchaniu.

Jarem

@Zeotares

Amerykański system prawny to patologia.

Nie zapraszam do dyskusji bo nie ma o czym

slawek-borowy

@Jarem przy czym tutaj jest napisane że to Disney tak twierdzi, sąd w USA może jednak mieć inne zdanie na ten temat

Jarem

@slawek-borowy

Prawda. Jednak samo to, że próbują takiej zagrywki, sugeruje, że jest szansa powodzenia. Okej, w sądzie może nie przejdzie, ale za to można tym negocjować przy ugodzie. Ktoś mniej zdeterminowany czy zastraszony może się poddać ;)

ErwinoRommelo

@Jarem pewnie wiedza ze to nie przejdzie, ale będą wnioskować kombinować przekładać i się będzie ciągło aż pan albo zejdzie ze starości albo skończą mu sie środki / siła na sądowanie się z nimi. A najgorsze są te negocjacje ich żeby się dogadać bez sprawy…. Siada prawnik i się pyta na ile wyceniasz życie żony….

cebulaZrosolu

@Jarem dobrze, że nasz jest super xD

Jarem

@cebulaZrosolu

A ja to gdzieś powiedziałem?

cebulaZrosolu

@Jarem nie, tak tylko pisze :)

entropy_

@Zeotares w southparku robili z ludzi co nie czytają regulaminów ludzką stonogę xDDD

https://youtube.com/shorts/yBZ0xzWtPnw

Sahelantrop

@entropy_ Firma nie naruszyła któregoś z punktów swojego regulaminu, żeby można mówić o arbitrażu, ale zabiła człowieka. W takiej sytuacji korporacyjne regulaminy, przepisy, rozporządzenia i instrukcje obsługi mają wartość papieru toaletowego. Kobieta umarła nie dlatego, że nie czytała regulaminu, ale z powodu błędu pracownika korporacji.

entropy_

@Sahelantrop ja wiem, śmieję się tylko z faktu że próbują wykpić się ze sprawy uśmiercenia regulaminem telewizji kablowej

Lubiepatrzec

Moim zdaniem chodzi o odbicie piłeczki tak żeby szansę do wstępnych negocjacji były mniej więcej równe. Za chwilę koleś dostanie do podpisania propozycje gdzie otrzyma kilka milionów dolarów w zamian za cisze i zgodzi się na to bo życia żonie nie przywróci A te pieniądze pozwolą mu żyć dostatnio wraz z pozostałą częścią rodziny do końca życia.

slawek-borowy

@Lubiepatrzec natomiast Disney już na dobrze do ryja, sporo w dalekiej Polsce rozmawiamy o tym że akceptacja regulaminu ich platformy może oznaczać że mogą nas zabić być konsekwencji.

Straty zapewne będą srogie za ten fikolek.

Lubiepatrzec

@slawek-borowy niestety ale jestem sceptyczny i wydaje mi się że Disney nawet nie poczuje różnicy a ludzie kupią kolejną subskrypcję i bilety na kolejną część Star Wars w kinie. Większość ludzi nawet nie przeczyta informacji o tej śmierci a o zadumie nad tym tematem nawet nie będzie mowy.

ZygoteNeverborn

@Zeotares Tak, też to wczoraj czytałem. Po prostu szczena opada...

ZohanTSW

I cyk, regulamin sterowników do drukarki na 2137 stron z dowolnym zapisem który prawo będzie musiało uszanować xD

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@ZohanTSW i właśnie dlatego od dawna uważam, że te wszystkie "terms of conditions" na kilkaset punktów, podpunktów, kropek i gwiazdek przy instalacji i kupnie nawet najmniejszego śmiecia to coś, co powinno być prawnie zabronione. Nikt normalny tego nie czyta, a już na pewno nie potrafi przeanalizować tego prawniczego bełkotu od strony właśnie prawnej.

ZohanTSW

@NiebieskiSzpadelNihilizmu zgadzam się, zastanawiałem się jak daleko to może pójść, jak dziwne rzeczy tam można wsadzić. Ale np pracowałem z gościem który takie rzeczy musi czytać i mówił że np Raspberry pi czy Linuxa Fedory nie można używać do prac w przemyśle zbrojeniowym xD ciekawe czy drukarki mają coś podobnego i w ogóle jak oni chcą to weryfikować i w ogóle jakie z tego mogą być konsekwencje xD

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@ZohanTSW no tak, niektórzy wstawiali tam jakieś heheszki typu "musisz odtańczyć kankana jak się zgodzisz" tylko że ponownie- to jest masa prawniczego bełkotu, która jest nieczytelna przez normalnego człowieka i dla użytkownika końcowego takie coś albo powinno być zakazane, albo powinien być wymóg, że musi się zamknąć w 10 prostych punktach, bez żadnego miliona podpunktów albo innych gwiazdek.

conradowl

W Polsce by to nie przeszło, restauracja w parku rozrywki jest oddzielną firmą na szwagra by czasem zysk z parku nie wchodził w zysk restauracji. W koszta można sobie wszystko wrzucać, łącznie z wynajmem lokalu na terenie parku, a tak naprawdę ten sam właściciel płaci sobie samemu za wynajem

RACO

@conradowl to jest kreatywna księgowość.

Nie zapomnij o sprzedaży szyldu i loga na rzecz tej kawiarni. Wtedy jedno płaci za nazwę a druga zyski za sprzedaż.

Jak w Agromie. Typ miał kilka firm. Inne przynosiły mega zyski ale Agroma miała wszystkie koszty i na ciągłej stracie.

Gość rozkminil tak podatki że na Agromie nie było zysków wiec podatkow brak a te małe miały inne statusy i znacznie niższe podatki płacone. Wiec wszystko legalnie przynosiła większą kasę niz ta jedna największą Agroma co miała największą sprzedaż i mega hajsu. Tylko finansowo zawsze strata.

wombatDaiquiri

@Zeotares myślę że sąd odrzuci ten wniosek bo jest absurdalny, a prawnicy Disneya jakoś muszą na życie zarobić i wykazać że coś robią.


A tak naprawdę to powinni być ubezpieczeni na wypadek błędu obsługi, wypłacić ubezpieczenie i robić business as usual.

JakTamCoTam

@wombatDaiquiri może zadziałać. To nie Polska gdzie pomniejsze regulaminy muszą być zgodne z kodeksami i konstytucją.

Dzemik_Skrytozerca

Disney powinien otrzymać dodatkowa karę za brak zachowania powagi sądu. Cytując stanowisko prawników porywającego: "borders on surreal" (fragment materiału w BBC).

Fly_agaric

No, jak Louis Rossmann tak szybko nagrał o tym wideo, to sprawa robi się głośna. To jest przypadek tego, co on od jakiegoś czasu głośno komentuje jak "Terms of Use roofing" - sprzedawcy i producenci upychają w warunkach użytkowania co im się tylko podoba (np. sprzedawanie waszej prywatności - np. urządzenia mające kamerkę, mogą was nagrywać i oni ten materiał mogą sprzedawać) i uznają, że klikając "Agree" zgadzacie się faktycznie na wszystko. Dotyczy to oczywiście Stanów, bo u nas w UE sprawy mają się trochę inaczej. Tutaj mamy, też komentowany już przez niego, przypadek wciskania zgody na arbitraż, zamiast starcia na sali sądowej:

https://www.youtube.com/watch?v=eUO59pw3r6k

Różnica jest taka, że za arbitraż płaci sprzedawca produktu/usługi i to on wyznacza miejsce i opłaca arbitrów. Skoro arbitrowie pracują dla nich, to ciężko liczyć na ich obiektywność. Przypadek jest kuriozalny, bo facet się na warunki zgodził w próbnej subskrypcji Disney+, a oni to chcą podciągnąć pod przypadek, kiedy klient się stołował w restauracji należącej do tego samego koncernu, co kanał Disney+... Rozpierdala to musk. Serio, gnoje sobie pozwalają na coraz więcej, bo instytucje odpowiadające za zapobieganie takim sytuacją i chroniącym konsumentów są zupełnie bierne. Prawa antytrustowego też już nikt nie egzekwuje, więc koncerny mogą sobie rosnąć ile chcą. Kiedyś działało - w 1982 r. Bell Systems zostało, jako monopolista zmuszone do podziału na mniejsze firmy.

Statystyczny Smith ma to głęboko w dupie, więc koncerny powoli gotują ich jak żaby i mogą coraz więcej, coraz bardziej wpływając na ich życie. Politycy siedzą tak głęboko w ich dupach, że to aż obrzydliwe.

Nas w Europie też to dotyczy, bo macki i prawie nieograniczone fundusze koncernów, lobbują i przekupują również tutaj. Ich wpływ na legislację jest już teraz ogromny. Już teraz światem rządzą korporacje.

Oscypek

@Fly_agaric korporacja

DKK

W umowach se można pisać różne pierdy. Sądu to nie wiąże.

dez_

@Zeotares przecież w polskim prawie funkcjonuje dokładnie to samo. Zakładam że tak samo jak u nas decyzja takiego sądu nie jest ostateczna i można się od niej odwołać do prawdziwego sądu. Dziadostwo straszne, ale widywałem już takie klauzulę w umowach. Zwłaszcza sportowcy tak mają. Np. żużlowcy muszą iść się sądzić najpierw do trybunału pzmot, a dopiero po jego decyzji do sądu cywilnego.

JakTamCoTam

Dlatego powtarzam, że my nie mamy najgorszych polityków. Ci są w stanach pozwalając na takie rzeczy.

Współczuję, tam pojechać zarobić pieniądze (jako specjalista jeszcze się da), przytyć od mcdonaldow i uciekać.

bartek555

Gdzie jest ten od “tak to jest jak sie nie czyta umowy, a potem placz”? XD

Zaloguj się aby komentować