Zdjęcie w tle
ouroboros

ouroboros

Specjalista
  • 18wpisy
  • 114komentarzy
Polska to nie tylko kraj niewinnych kobiet, polska to przede wszystkim kraj niewinnych mężczyzn.
Oczywiście ironicznie, każdy janusz zawsze nic nie wie o czymś nie pomyślał.
W Polsce zdradzają głównie mężczyźni, to mężczyźni zostawiają kobiety i czynią je samotnymi matkami. Kobiety jeszcze nie opatentowały samozapłodnienia.
Pochodzę z robitej rodziny i miałem ojca skurwysyna. Wiele osób pisze kobiety są sobie same winne za mężczyzn których wybierają tylko że to często nieprawda. Miałem kochanych dziadka i babcię, matkę która musiała pracować za dwóch żeby wyżywić mnie i brata.
Tymczasem mój biologiczny ojciec potencjalnie kiedy moja mama się z nim ożeniła to była dobra mordeczka, średnioprzystojny bo z bratem mamy po nim urodę, niezbyt wysoki bo mamy po nim wzrost za to prominentny jeśli chodzi o zawód bo informatyk programista te 20 lat temu, dobre zarobki już wtedy, dobre wykształcenie, dużo pracował i potencjalnie nie było sytuacji że z moją mamą wpadł tylko się ożenił a potem zrobił dzieci. Moja mama, młodsza od ojca, w zawodzie pielęgniarki, praca ciężka i odpowiedzialna po 12 godzin na dyżurach, obecnie po latch pracy i odchowaniu dzieci już zarabiająca przyzwoicie bo może się nazwać pielęgniarka 15k i to na uop.
Ojca nienawidzę jak psa, jak jakiegoś śmiecia, jest dla mnie tylko robakiem i nigdy nie chciałbym być taki jak on. Po latach pomyślało mu się że w sumie to chce mieć młodszą dupę więc zostawił mnie brata mamę i od malutkiego już nigdy go nie widziałem, nie zostawił nam nic, nigdy go już nie widzieliśmy, nigdy się do nas nie odezwał, założył sobie inną rodzinę i udawał że nas nie ma.
Niestety takich nieodpowiedzialnych skurwysynów jest dużo więcej niż tylko mój ojciec i co najlepsze on wcale nie jest alkoholikiem (z tego co mi wiadomo, wszystko co wiem to z opowieści). Dużo moich znajomych z osiedla wychowywało się tylko przez samotne matki i 'ulicę' bo starzy nawiali, część moich znajomych miała szczęście bo kontakt z drugim rodzicem utrzymali część podobnie do mnie, nie.
I co ciekawe żaden ze starych uciekinierów to nie alkoholik za to każdy z nich odszedł od swojej kobiety nie kobieta od niego, żaden nie został zdradzony, niektórzy zdradzili. Najgorzej wspominam mojego dalszego wujak który rozjebał własną rodzinę, żona, trójka dzieci, pies, mieszkanie wszystko przez to że na boku zaliczał 20 letnią dupę, a moja ciotka była naprawdę ładna i mimo 40 lat na karku wyglądała na 30 i była zadbana, teraz moi kuzyni nie odzywają się do ojca, ciotka znalazła sobie kogoś innego, młoda dupa zostawiła wujka bo w sądzie przegrał mieszkanie na rzecz byłej żony, uratował go spadek od prababci ale i tak firma mu się posypała wszystko przez młodą pizdę.
Dużo mówi się na wykopie, że sądy przyznają opiekę tylko matkom i że to źle! Ale sprawdźcie sobie statystyki ile w ogóle ojców stara się o jakieś widzenia/opiekę bo to jest margines mężczyzn.
Darzę swojego ojca prawdziwą nienawiścią, jeśli kiedyś pojawiłby się w moim życiu dałbym mu najwyżej 5 minut na usunięcie się a potem zatłukł bym go najbliższym przedmiotem nieważne czy chciałby się pogodzić czy żebrałby z biedy o alimenty i nieważne co by mi za to groziło.
Sprawił że życie moje, mojego brata i mojej mamy było cholernie ciężkie i przez lata moją mamę ścigał komornik i rosły nam długi, przez nieobecność sprawił że aż do pełnoletności nie miałem wręcz warunków podstawowych do życia jak własnego pokoju czy wystarczającej garderoby a mój starszy brat musiał wyjeżdżać co wakacje za granicę od 16 roku życia żeby wspomóc mamę i mnie, sprawił że jestem pod pewnymi względami wręcz upośledzony bo wielu podstawowych rzeczy muszę się dowiadywać i nauczać, rzeczy które powinien przekazać synowi ojciec... w wieku 25 lat, rzeczy które opanowuje bez problemu przeciętny 16-18 latek.
Naprawdę ciężko mi się czyta jak tak się psioczy na wykopie na matki polki, bo często one są wpędzane w sytuację w których potem się znajdują, najbardziej ciążą mi na sumieniu przegrywy które za punkt honoru wzięli sobie nie spotykanie się z matkami z dzieckiem bo to nie ich i to nie ważne że kobieta młoda i ładna a dziecko małe i żeby im jeszcze o mokebe chodziło ale oni mają spinę z każdą samotną matką. Ciężko mi się czyta jak jadem pluje się na samotne matki kiedy nareszcie do ręki dostają narzędzia systemowego ścigania alimenciarzy czy ściągania alimentów, wybiela się wręcz skurwysynów którzy zostawiają swoje rodziny bo im tak wygodnie jak było ostatnio z byłym premierem, o którym ostatnio był artykuł na głównej wykopu. 
Takie aspekty kultury zarówno toksyczną męskoś jak i spermiarstwo i kukolstwo należy wypalić żywym ogniem co gołej ziemi.
Półtora roku temu zakumplowałem się z takim sebixem który ma tyle lat co ja. Stara się, stara się o swoją kobietę o dziecko które już ma, chroni swoją rodzinę mimo że jest szarakiem, też jest z rozbitej rodziny przeżył podobne perypetię co ja bo niestety w Polsce to wcale nie jest rzadkość. Ludzie doświadczeni takim życiem robią wszystko żeby ich dzieci nie musiały tego przeżywać inni doświadczeni takimi przeżyciami zaprą się przed posiadaniem potomstwa w ogóle w obawie że mogliby być jak ich ojcowie i ja należę do tego rodzaju.
Nie przeżyłbym tego, dostał jakiegoś wylewu gdybym skazał własną rodzinę na takiego coś.
Nie wiem czemu w ogóle tu o tym pisze. Po prostu chciałem się wyżalić, bo coś tam znowu poczytałem na wykopie i mi gul skoczył.
#rodzina #polska #logikaniebieskichpaskow #niebieskipasek #niebieskiepaski #przemyslenia #tldr
pietrodolan

@ouroboros najbardziej zawsze szkoda dzieci. Trzymaj się tam, zapomnij o nim tak jak on zapomniał o tobie - nie zasługuje nawet na twoją nienawiść

Zaloguj się aby komentować

Uwielbiam budować w minecraft
Niestety jakiś rok temu straciłem konto, mojang połączyło się z microsoftem a ja miałem java wersję, żeby się zalogować wymagali czegoś na maila a ja maila straciłem bo przez rok się nie logowałem i został usunięty. Próbowałem jakoś przywrócić konto ale nie wyszło.
Najbardziej oprócz budynków lubiłem robić duże farmy. Na świecie z obrazka miałem wielką otoczoną sosnowym murem farmę ciągnącą się po horyzont po drugiej strony farmy miałem taki swojego rodzaju "gród" z wyższymi murami i budynkiem i wieżami a farma to było podgrodzie, miałem też zbudowany wielki fort z płytek z wypalanego kamienia z fontanną wieżą kuźnią i ratuszem, miałem podziemne miasto i wielką wieżę z granitu w której sobie wyobrażałem że można ćwiczyć walkę. Miałem pomysły i przekopałem sporo mapy, zrobiłem wiele budowli, miałem też wiele screenów ale usunąłem został tylko jeden z mojego ostatenigo projektu, chciałem dolinkę na pustyni zabudować piaskowcem i zrobić wielką farmę zboża. Klasyczny schemat 9x9 i w środku blok wody zabudowany od góry płytką. Niestety screenshot zrobiłem jakoś na początku potem udało mi się szkieletowo zabudować całą dolinkę i wypełnić ziemią i zasiać zbożem połowę ale przyszedł problem z kontem przez połączenie się mojanga z microsoftem i zostałem z niczym.
Drugie to nowy świat który zacząłem po aktualizacji gry, chciałem sobie ogarnąć kilka rzeczy i miałem zamiar zbudować prototyp tego jak wyglądałaby idealna farma według mnie, nie zdążyłem bo przyszedł kres mojego konta.
Drzewa to duże dęby 2x2 sadzonka czarnego dębu czy jakoś tak, zachowane odległości, drewniane chodniki, staw z trzciną, lampy na miedzianych słupach. Pod farmą bardzo duża kopalnia na poziomie chyba 15-20 ale nie pamiętam dobrze, centralnie pod ziemią pod farmą duży magazyn ze skrzyniami bo nic nie wyrzucałem.
Na małej wyspie z boku chciałem zbudować z piaskowca domek a całą dużą wyspę ogrodziłem płytkami z palonego kamienia.
W gruncie rzeczy jakoś bardzo nie wzdycham, nie chcę kupować od nowa bo bawiłem się rzadko, zaczęło mi brakować pomysłów, byłem też wypalony przez granie na multikach na których budowałem wielkie piramidy, ziguraty, podziemne kopalnie, wyspy, ukrywałem punkty na mapie, pomagałem graczom, budowałem spore farmy zagrody i nawet projekt sporego więzienia a na koniec i tak mi wszystko niszczyły jakieś dzieciaki choć gdyby tylko poprosili to dałbym in diamenty i surowce bo sam potrzebowałem tylko na narzędzia, grałem żeby mieć interakcję i budować, niektórzy chyba grają dla czegoś innego i nasze filozofie weszły w konflikt.
Dobrze wspominam tą grę. Wciągnął mnie mój kolega który grał od stanu alfa, ja zacząłem pod koniec bety i zawsze wracałem do tej gry, nie na jednym koncie ale zawsze fajnie było wracać i realizować pomysływ jakiś sposób bawić się.
Raz z przyjaciółmi kiedy ich jeszcze miałem zbudowałem miasto w chmurach z szybkim transportem wagonikowym.
Innym razem miasto pod jeziorem na serwerze multiplayer żeby ukryć się przed innymi graczami. To jedna z nielicznych gier w których bawiłem się dobrze niezależnie od upływu czasu.
#minecraft #gry
890ed7de-b9da-4262-b1e3-7544b9b593d1
e7239725-127c-4d09-8537-8f15614ef920
70c59e68-2a3c-4d82-af03-d8999f05042f
Sweet_acc_pr0sa

@ouroboros a zaloz takiego samego maila na tym samym hostingu xD powinno zadziałać

ouroboros

@Sweet_acc_pr0sa już się chyba nie da, tamten mail był naprawdę stary miał z 15 lat

SailorMoon

@ouroboros ja kupiłem kiedyś bedrocka za 5zł. Niedawno microsoft połączył z javą w laucherze i mam obie wersje.

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Od nowego roku same złe rzeczy się dzieją a tu ząb mi się skruszył a tu coś z rowerem i poszedł do naprawy.
Od lutego był spokój i nawet fajen aż tu nagle o 20 zaczął mi się palić w domu piec do kur...
Spaliła się tylko jedna plastikowa część na szczęście, telefon do technika, zabezpieczenie pieca i czekam do rana, jak będę miał szczęście to tylko kilka stówek mniej w portfelu mi zostanie i najwyżej zmarznę.
#zalesie #dom
burt

@ouroboros masz piec do kur? W sensie taki z rożnem?

ouroboros

@burt taki w sam raz dla twojej starej, mieści się idealnie

Zaloguj się aby komentować

Zatraciłem sens istnienia, nie mam żadnych snów, żadnych celów w życiu. Żyję dla siebie ale w zasadzie niewiele różni się to po prostu od nie życia. Jest dziwnie, bardzo dziwnie. Byłem i jestem naiwny że coś może się kiedyś zmieni ale nic się nie zmienia.
Kiedyś myślałem że jestem młody, teraz myślę że jestem dalej młody ale kilka lat starszy. Wygląda na to że nic kompletnie się może nie zmienić, te same problemy osobiste co zwykle co jakiś czas jakieś stąpnięcie i tak całe życie do końca.
#przemyslenia
qdco

@ouroboros No nie, ale nie musi i właśnie o to chodzi. Jak sam mówisz - sensu nie ma, nie ma na co czekać. Po prostu poprawiaj sobie życie na ile możesz i będzie fajno.

moll

@ouroboros zmieniłeś w życiu, czy w sobie? Zmiany życiowe zmieniały i kształtowały Ciebie? Bo na razie to wygląda tak, jakbyś bez kształtowania siebie liczył na to, że świat się ukształtuje pod Ciebie, ale to też nie jest skonkretyzowane, jakiego kształtu świata oczekujesz. Świat w skali mikro jesteś w stanie nieco uelastycznić pod siebie. W skali makro - raczej nie. Więc rozczarowanie tym faktem prowadzi u Ciebie do zamykania się na wszystkie doznania. Te dobre też, bo widzisz tylko rozczarowanie

4Sfor

Chyba wiem co czujesz. Dotarłeś do ostatniego poziomu tej gry. Cokolwiek zmienisz - nic się nie zmieni. To ciągle będzie ten sam świat, który nie ma żadnego znaczenia. Wszystko jest wspaniałe, kiedy pląsasz tak sobie bez głębszej analizy, zachłystujesz się podróżami, dobrym jedzeniem, seksem, jazdą super fajna bryką i tam czymkolwiek jeszcze, ale nie ukrywajmy - czy to jest spełnienie? Dla średnio rozgarniętego robaka i owszem, może to i jest raj. Ale dla kogoś kto patrzy nieco głębiej, życie tutaj to jak gra w Simy - osiągasz ostatni poziom, kupiłeś wszystko z górnej półki ze sklepu, do roboty chodzisz tylko by odciąć kupon z wypłatą i robi się nudno, nie ma sensu dalej grać, bo to do niczego nie prowadzi. Siedzi się więc i wymyśla na siłę rozrywki. Tylko po co? Rodzisz się z niczym i umierasz z niczym, bo niczego ze sobą nie weźmiesz. Marność nad marnościami jak mawiał klasyk

Zaloguj się aby komentować

#nocnyspacer
#ksiezycowyspacer
15 km spacer zdjęcie trochę rozmazane bo robione w nocy + psy ciągle ciągną smycz.
deb86b93-cc27-4d2b-b82a-9bf047220e3f
DM_

@ouroboros Fajnie że się dołączasz do tagu tylko proszę dodawaj działanie odejmowania od ostatniego wpisu

Teraz już nie musisz bo uwzględniłem twój dystans w wpisie żeby było wszystko poprawnie

Zaloguj się aby komentować

Jedyny minus snu polifazowego jest to że dnie się zlewają i czasem ciężko powiedzieć który dzień jest więc trzeba często sprawdzać kalendarz.
Plusem niewątpliwie jest lepsze zarządzenie czasem. Spałem tak przez 3 lata jak miałem 17-20 roku życia, z małymi przerwami. Wtedy było to podyktowane koniecznością, chadzałem spać o 1-2 w nocy a musiałem wstać przed 6 żeby od 6:15 być w autobusie..
Przez ostatnie kilka dni znowu spałem polifazowo tym razem bez powodu. Taki mi się kocioł zaczął w głowie jakbym był na haju bo przez to że dnie są krótkie musiałem ciągle spoglądać na zegarek żeby wiedzieć czy jest noc czy już się kończy.
Dziwne to, kiedyś wydawało mi się że to świetny sposób żeby zarządzać czasem dnia. Teraz wydaje mi się to po prostu dziwne i chyba trzeba spróbować innych technik żeby spać raz ale krócej.
#przemyslenia
#sen #spanko
jmuhha

@ouroboros higiena snu i wydzielanie hormonu wzrostu, jest to powiązane dlatego o to pytam

walus002

@jmuhha możesz coś więcej o tym powiązaniu wzrost - sen?

jmuhha

@walus002 nie znam do końca szczegółow, musisz poczytać o powiązaniu hormonu wzrostu sanie ze snem. Ogólnie hormon wzrostu wydzielany jest najwięcej gdy śpimy.

Zaloguj się aby komentować

Jestem w wieku takim że gdybym nie zrezygował ze studiów już bym mógł ukończyć magisterkę bo na studia poszedłem rok później i akurat 5 lat by mijało.
Dlaczego nie ukończyłem? To jest dla mnie wielka niewiadoma ale jakaś moja niestabilność nie pozwoliła mi trwać. Kilka razy próbowałem i przed ukończeniem pierwszego roku każde ze studiów rzucałem a to były studia płatne (polskie uczelnie oczywiście, zaoczne)
Nie było problemów z profesorami studentami ani zajęciami, profesorowie zawsze podkreślali że traktują nas jak ludzi bo płacimy za studia co było dla mnie dziwne ale to nie był powód dla którego zrezygnowałem.
Być może jakaś wrodzona niechęć do szkoły przez lata edukacji wykiełkowała i nie potrafię się jej pozbyć.
Myślałem nad podjęciem w tym roku studiów wieczorowych lub zaocznych, może teraz jak jestem trochę starszy dałbym radę ale mnóstwo rzeczy już z liceum zapomniałem.
Dla kontrastu mój brat starszy ma ukończone 2 kierunki i jest w połowie trzeciego ma tylko 28 lat. Nie widuję się z nim często i mieszka dalej ode mnie ale jak się do niego porównam to zastanawiam się po co się urodziłem, praktycznie czego nie dotknę obracam w kupę gówna.
#studia #szkola #przemyslenia
Anhed

@Wyrocznia nie będą chcieli doktoratu, utarł się jakiś głupi stereotyp wykształcenia wyższego. Szukam roboty i widzę że do prostych prac wymagają dyplomu. Mogę się wyuczyć tematu samemu i ogarniać go lepiej niż ludzie obecnie pracujący na tych stanowiskach, jednak bez wyższego wykształcenia nikt nie będzie chciał nawet ze mną rozmawiać.

Wyrocznia

@Anhed to jest smutne. W Niemczech kilkaset kilometrów na zachód za lepszą kasę biorą ludzi co maja tylko dwie nogi i ręce. A tu by cos zarobić to trzeba się przycisnąc z edukacją.

Anhed

@Wyrocznia W Niemczech czy Holandii to nawet i za najniższą krajową idzie godnie wyżyć. Inny świat

Zaloguj się aby komentować

Jełop
In camera vacua flores marcidi
In sella sedet Jełop mystatius
Et horologium pulsat, quia tempus effugitur
Cum quæque cervesia Jełop exolescetur
Et cur sic sedes, porce obese!
Spei tuæ exstinxi jam stellæ
Porce obese!
Et Jełop lamentur, gemutur, murmuratque
Non scit, quia sepulcrum ei cavat excavatorium
Et in sepulcro hoc lapid sit
Et in lapide poëtæ clamor:
"Hoc cubitur Jełop, amice meus
Qui peditus est vitam in sella"
Ukradzione gdzieś z internetu przetłumaczony wierszyk z 244 odcinka na łacinę xD
#swiatwedlugkiepskich #heheszki

Zaloguj się aby komentować

Nie mam już ochoty na żadne gry, przez lata uzależnienia od world of warcraft, przez dzieciństwo z grami pirani i innymi fajnymi grami które są już dość stare i cyklicznie powracając do nich co roku, przez niektóre fajne tytuły które ograłem w pierwszej połowie zeszłego roku.
Absolutnie już w nic mi się nie chce, korciło i chuop sobie odpalił w końcu tego wowa pobiegał dookoła zamknął grę, powtórzył sytuację 3 dni z rzędu i odinstalował grę, dobrze że nie wydał kolejnych pieniędzy.
W tamtym roku gothica na różnych modach ograłem chyba 10 razy, minęło pół roku i nie mam ochoty znowu tego robić.
Mam na steam i gog i płytkach chyba z 50 gier których jeszcze nigdy nie ograłem albo zacząłem i choć mi się podobało zapomniałem o nich po jakiś 1-2 godzinkach gry i absolutnie nie chcę żadnej z nich włączać i grać, mam takie opory jakby mnie mama zmuszała w dzieciństwie żebym zjadł pomidorową na rosole.
Chuop tylko czyta codziennie i nadrabia swoje ulubione uniwersa jak książki z warhammera czy wowa i ogląda serial/film/cartoon/anime jak jakiś fajny tytuł znajdzie czyli tak może z 2-3 razy na kwartał.
Gry które dla chuopa były czymś ważnym przez ponad (prawie 20 lat bo zacząłem grać w wieku 6 lat)edit., straciły w hierarchii pozycje aż do ostatniej bo ostatnio chuop jak pomyśli o jakiejś grze to nagle ma ochotę sobie popracować byle tylko nie grać, co się z chuopem dzieje?!
michal-g-1

Polecam: Factorio, Vintage story, Dont strave - jak dla mnie powiew świeżości

kodyak

@ouroboros nie wiem jak to wytłumaczyć ale może to mieć początek w kilku rzeczach.


Jesteś już stary i masz inne potrzeby. Ja niby coś tam gram ale "zbióre diamenty" 15min i zrobione. ( Choć za każdym razem zastanawiam sie po co to robię XD)


Druga sprawa to że gry strasznie się wyplaszczyly. Nie ma już nic ciekawego. Wszystko jest dokładnie ta samą sieczka i jest tego tak dużo że nawet nie masz ochoty instalować.

ouroboros

@Usyrak jak byłem szczylem to sobie z kolegami popalaliśmy a potem graliśmy na ps3 albo psp w jakieś gry, potwierdzam zupełnie inne odczucie. Miałem wrażenie już po fakcie że tamta sytuacja po prostu mi się śni.


@kodyak ja stary? Mam 25 lat, ja wiem że tylko 5 lat i już emerytura ale nie ma co mnie wyzywać

Zaloguj się aby komentować

Zastanawiam się czy zarażeni zajęli cały świat.
Chyba minęły 24 lata od wybuchu pandemii i wygląda na to że zarażona była mąka z filipin chociaż to z serialu i nie wiadomo.
I jeśli by przyjąć to za pewnik to całkiem spory kawałek świata mógłby ocaleć niemal nietknięty.
1- Europa, unia europejska ma całkiem dobrze rozwinięty protekcjonizm jeśli chodzi o rynek żywności. Całość a nawet więcej jest produkowana na miejscu i wysyłana za granicę, oprócz niektórych rzeczy które tu nie rosną oczywiście.
Więc infekcja raczej by tu nie wybuchła ale zawsze są imigranci i turyści ale wydaje mi się że dość szybko władze byłyby w stanie poradzić sobie z tym przy oczywiście ogromnych ofiarach i zrównaniem z ziemią wielkich ośrodków miejskich jak Warszawa czy Paryż albo inny Berlin.
2- Wiele krajów jest położona na nieużytkach jak pustynie czy stepy, niektóre jak rosja mają też wielkie kawałki terenu jak Syberia. Nie wiem czy infekcja byłaby tak szybko się rozprzestrzeniająca jak w 1 odcinku serialu w takiej Rosji czy Kazachstanie albo Mongolii.
3- Wiele krajów ma taki trochę naturalny system obrony, wiadomo że to już nie dziewiczy XIXw. ale w takiej afryce czy amazonii albo górskiej części ameryki południowej zarażeni mieliby ekstremalnie ciężko.
4- Niektóre kraje jak Afganistan czy Iran leżą w większości na górach, infekcja mogłaby tam wybuchnąć dość szybko bo żywność importują ale ciężko by było z rozprzestrzenianiem się infekcji
5- Niektóe kraje leżą w całości na wyspach, filipiny, indonezja, irlandia, anglia, nowa zelandia, australia.
Miałyby one znacznie lepszą pozycję do ochrony granic jeśli poradziłyby sobie z infekcją wewnętrznie.
6- Niektóre kraje jak kanada mają niskie zaludnienie i oczywiście rip toronto ale wyjechanie z miasta na północ mogłoby ocalić całe miliony.
Co o tym myślicie? Czy ludzkość na pewno byłaby zgubiona?
#thelastofus #gry #filmy
ouroboros

@micin3 lubię fantazjować a poza tym ktoś mógł czytać jakiś komiks czy coś takiego z uniwersum i wiedzieć coś więcej

Zaloguj się aby komentować

Przyznam że hejto jest równie nieczytelne co wykop, jedyne co jest fajne i sprawia że siedzę tu częściej niż tam jest to że ten portal w ogóle działa.
Na wykopie nie dostaje powiadomień, nie znikają, tagi nie działają, ruch jakby teraz umarł, na głównej dalej sporo szurów a w gorących same wpisy o tym jak wykop nie działa więc 0 kontentu śmieszkowo-edukacyjnego, nawet przegrywów nie widać żeby poczytać cokolwiek.
Jak tak dalej pójdzie to wykop się sam wykończy.
#hejto #przemyslenia #wykop
wojtek-x

powinni szybko to naprawić jeśli chcą wykorzystać moment


@NORIVOTSET no powinni, ale oni mają swoją tajną roadmapę. Jeden uj wie co na niej jest. Były już apele (w tym mój) aby ową roadmapę upublicznili, ale, jak zwykle, 0 odzewu z ich strony.

NORIVOTSET

@wojtek-x jak nie wykorzystają to zginą, mają motywacje

wojtek-x

mają motywacje


@NORIVOTSET jeśli ta ich motywacja jest taka jak kontakt z userami to zginą szybciej niż się to im wydaje.

Zaloguj się aby komentować