Zdjęcie w tle
GazelkaFarelka

GazelkaFarelka

Gruba ryba
  • 496wpisy
  • 6067komentarzy
Są wśród nas różne tęgie głowy, może ktoś zna odpowiedź. Wszystkie szklanki po roku od zakupu wyglądają tak jak na zdjęciu. Szklanki z różnych źródeł. Z IKEA, z Dino, po Nutelli. Nie idzie tego niczym domyć, nawet zalewanie octem na noc - są do wywalenia. To nie są zmatowienia jak normalnie po paru latach mycia starych szklanek w zmywarce, tylko takie jakby poziomy wyżarte przez wodę, która tam stała nalana i nie wypita od razu.

Czy to zależy od szkła, czy zakup jakiegoś specjalnego, droższego (jakiego?) coś zmieni? Pijemy Cisowiankę i jakieś różne soki, kompoty.

EDIT: Tabletki w zmywarce to finish ultimate all in one, mamy w domu zainstalowany zmiękczacz wody.

#hejtopomoc
2bff3499-d3fe-4da4-be26-e1bd2238299d
Petrolhead

Mi to wygląda na naloty z węglanu sodu, czyli standardowa twarda, czy jak kto woli zasadowa woda. Nie będzie to wyczuwalne pod palcem bo warstwa jest cieniutka. Czytałem twoje komentarze odnośnie zmiękczacza wody w domu opko, natomiast musisz wiedzieć, że środowisko w zmywarce lekkie nie jest, a producenci tych sprzętów po coś jednak stosują komory na sól i nabłyszczacz. Same kapsułki do mycia, które mówią, że są do wszystkiego wcale nie muszą takie być.

Proponuję raz się szarpnąć na te chemię, dodać ją i zobaczyć jaki jest efekt.

A przy okazji to sprawdź sobie czy ten zmiękczacz przypadkiem nie daje dupy zamiast rady.

Plus uwaga - jeżeli mieszkasz w jakimś większym mieście, a zwłaszcza we Wrocławiu lub Opolu to wodę masz z sieci raczej twardą jak schwarzenegger

Petrolhead

Ewentualnie jeszcze w drugą stronę - zmiękczacz może utrzymywać niskie pH wody, tabletki również w efekcie czego szklanki są myte dość kwaśna wodą. To może również pewnie źle wpływać na materiał, ale w tę stronę to się nie znam.

bartek555

A do moich szklanek z temu fikalas xD

Ogolnie przyczyna tego problemu jest banalna, to po prostu

Zaloguj się aby komentować

Obcięłam cytrynę, bo wisiała na krzaku już dwa lata. Krzaczek słabo rośnie, od przesadzenia w zeszłym roku wypuszcza tylko kwiaty i owoce, a żadnych nowych liści, a chciałabym żeby poszedł w górę. Dałam mu ziemię do cytrusów, większą doniczkę, pałeczki nawozowe. Może ucięcie tej cytryny coś mu pomoże. Na krzaku zostało jeszcze 5 innych, ale zielone.

Spotkało mnie niemałe zaskoczenie. Po przecięciu okazało się, że jest to pełnoprawna, pachnąca i soczysta cytryna. Wygląda jadalnie aczkolwiek waham się czy ją zjeść jak normalne cytryny (czyli np. do lemoniady).

#ogrodnictwo #cytryny
8a2889d5-845f-448e-b420-d2b90b453691
32849328-dfbd-4cdb-8bf6-5c541ec907f6
c58dadf3-96b5-4b09-8f5f-3c6b69b44602
Umpolung

A co to za odmiana? Ja mam cytrynę skierniewicką i owoce mają pełno pestek.

Giban

@GazelkaFarelka Nie ma trujących cytrusów, jak dobra, to jedz

DexterFromLab

@GazelkaFarelka To jest południowa roślina. Ona musi być wyeksponowana na światło słońca, najwięcej ile się odżyje Ci w przyszłym roku jak ją wystawisz na słońce. Już ją daj, to złapie trochę siły na zimę.

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Wyobraźcie sobie, jak przychodzą do was znajomi na kawę i wyciągacie że spiżarki takie pyszne domowe ciasteczka migdałowe... To nie u mnie. Wpierdalamy na bieżąco.

#desery #gotowanie
2b82c2c8-395b-4bfe-85d7-628a57c1447a
cebulaZrosolu

@GazelkaFarelka ja bym wyciągnął pusty słoik bo by pewnie żona zeżarła pokryjomu :D

Mr.Mars

@GazelkaFarelka No bo jak nie zjeść takiego ładnego ciasteczka.

Zaloguj się aby komentować

Kubki do auta na kawę na wynos.
Najchętniej bym brała swoje kubki z domu, ale niestety przez uszy nie wejdą w cupholder.

Nowe prawo obowiązuje już od stycznia, ale jakoś dopiero ogarnęłam. Kupując kawę na stacji czy w marcu można nalać ją do własnego kubka, oszczędzając z 20-30 groszy na opłacie za kubek.

Co prawda, jeżeli nie podróżuje się jak przedstawiciel handlowy, to raczej nigdy się to nie zwróci, ale popieram ideę bo generuje się mniej odpadów.

#zerowaste #lesswaste
25968393-cef9-479d-8d0b-1eabdc4c63f4
Lubiepatrzec

Czyli muszą mi nalać do mojego kubka czy jest to ich dobra Wola i jakiś gest?

Nemrod

@GazelkaFarelka No kawa to jeszcze pół biedy, jest gorąca i w razie "W" nieco wyparzy taki kubek klienta (który może, ale nie musi być czysty). Jedyna sprawa, czy wejdzie pod ekspres.

Zastanawiałem się niedawno nad takimi fastfoodami, gdzie np. bierzesz jakiegoś Shake, czy inne McFlury. To już niekoniecznie im nawet wejdzie pod tę maszynę, raczej nikt się nie będzie bawił w pamiętanie czyj to kubek no i w razie problemów gastrologicznych klienta nikt pewnie nie będzie się zastanawiał w jakim stanie było wnętrze kubka... Nie widzę tego w takich zastosowaniach.

NatenczasWojski

@GazelkaFarelka bardzo mniej odpadów. Mam ich już 6 za darmo i zaczynam je wyrzucać. Bo nie mam co z nimi zrobić.

Zaloguj się aby komentować

Prawdopodobnie jedyny znany wizerunek Jagiełły, wykonany jeszcze za jego życia.
Fresk pochodzi z kaplicy Trójcy Świętej na zamku w Lublinie.

Kaplica ta została zbudwana za panowania Kazimierza Wielkiego, ale Władysław Jagiełło zlecił pokrycie jej freskami w stylu wschodnim. Budowla oraz malowidła przetrwały ponad 600 lat, do dzisiejszych czasów, co jest rzadkością na polskich ziemiach, niszczonych przez wojny i zabory, a także zmienne gusta kolejnych właścicieli. Podobne malowidła, zamówione przez króla do przyozdobienia sal na Wawelu, nie zachowały się.

Na jednym z fresków znajduje się wizerunek samego fundatora malunków, modlącego się do Matki Boskiej z Dzieciątkiem. W chwili jego wykonania miał ok. 50-60 lat. O ile sama twarz została przedstawiona dosyć schematycznie, nie ulega wątpliwości, że artysta usiłował uchwycić pewne charakterystyczne cechy jego fizjonomii, takie jak łysina z dłużśzymi włosami z tyłu, oraz broda.

#ciekawostkihistoryczne #zabytki
a778683b-676c-4387-bf9a-2936a10943f7
monke

Co ten Piotr Frączewski?

Stashqo

@GazelkaFarelka czyli klasycznie:

krótko z przodu długo z tyłu i wąsy na przedzie

( ͡° ͜ʖ ͡°)

ipoqi

Czytałem już o tej kaplicy parę ładnych lat temu, tylko ten Lublin jakoś niegdy nie po drodze.

Zaloguj się aby komentować

Jak przeżyć pobyt nad polskim morzem i nie zbankrutować

Pierwsza zasada - zabierasz wszystko ze sobą. Wszystko. Od akcesoriów plażowicza - kapelusze, stroje, klapki, okulary, kremy z filtrem, parawan lub półnamiocik, koce, ręczniki, zabawki jak macie małe dzieci - wszystko kupujecie wcześniej przez neta albo w lokalnych marketach typu Lidl czy Dino. Po wodę i jedzenie - jakieś konserwy, puszki, paprykarze, kabanosy, domowe ogórki w słoikach, dżemy, swoje pomidory czy ogórki z ogrodu, jeśli macie Soki, colę czy energetyk, słodkie przekąski jak macie czasami ochotę. Na miejscu dokupujecie jedynie świeże pieczywo czy jakiś ser.

Drugi tip to obiady. Większość knajp w godzinach obiadowych oferuje danie dnia - zestaw zupa, drugie i kompocik za około 40 zł. Idziecie na obiad w normalnym czasie, najadacie się do syta i głodne dzieci nie drą potem japy przy każdym mijanym gofrze czy lodach. Jak pójdziecie jeść dopiero w godzinach wieczornych i będziecie zamawiać danie z karty, to zapłacicie ponad 40 zł za tylko drugie danie.

Ryby. Podstawowy błąd popełniany przez początkujących to zamawianie nad morzem smażonej ryby. To scam na przybyszów jak gra w trzy kubki, sprzedawanie im kawałka fileta z głęboko mrożonego dorsza z marketu, opakowanego w złudzenie, że zjadasz świeżo złowioną rybkę prosto z kutra za 100 zł.

Kawa. Wiadomo, robimy i pijemy swoją na kwaterze, do tego jakieś ciasteczko z przywiezionych ze sobą zapasów. Na drogę w termos.

Na plaży przechodzimy kilkaset metrów od głównych wejść, aby nie cisnąć się pomiędzy koczowiskami tłumów ludzi. Można w ten sposób w komfortowych warunkach cieszyć się słońcem, piaskiem i morzem bez wydawania milionów monet.

#paragonygrozy i trochę #dziading ale nie do końca, bo nie widzę powodu do niesamowitego przepłacania za zwykłe rzeczy jak butelka wody mineralnej.
69510551-7d71-4421-a849-52d80f9ffc03
Paprykarz

dam wam rade. Przestancie byc biedakami i zamiast marnowac czas na gowno wpisy to zarobcie pieniadze i nagle sie okaze, ze da sie gdziekolwiek pojechac xD

panbomboni

To jest ktoś, kto wszystko kupuje na bieżąco na straganach/w miejscowych Żabkach, żywi się trzy razy dziennie w knajpach i dziennie chodzi na kawy i słodycze na promenadę?


Widocznie ja jestem jakaś mega cebulą, u mnie w domu się nie przelewało i śniadania/kawy i takie rzeczy ogarniam sobie na kwaterze, z obiadami różnie w zależności od miejsca i długości pobytu, a jak mam ochotę na alko to nie kupuję drinków w drogich barach, wolę kupić w sklepie i napić się na plaży z ładnym widokiem.

camonday

Te energetyki czy papierosy to nawet po drodze można makro wychaczyc czy jakąś hurtownie i zapas na dwa tygodnie czy na ile jedziesz i ile masz miejsca w aucie. Po wodę to jak się już z auta wypłakuje na drugi czy trzeci dzień zrobić wycieczkę do większego miasta i znaleźć porządny market i kupić zapas. Lodówka turystyczna z wkładami chłodzącymi i można nawet ser z domu zabrać. A jak ser się spoci to wtedy zgrillowac go. No i taką lodówkę można wykorzystać w drodze powrotnej żeby wędzoną rybkę do domu zabrać. Przy pakowaniu korzystać z drugiego dnia bagażnika jak jest. Obiady: szukać baru mlecznego czy ośrodkowych stołówek i tam jeść. Jak nie przeszkadza to nawet można karnet wykupić. "Głodne" dzieci nie dra japy przy gifrach jak pozwolisz im iść na automaty albo dasz im kieszonkowe. "No miałeś swoją dyszkę dzisiaj i już wydałeś na gofra. Jak tak bardzo chcesz to jutro tu pójdziesz". Ryby. Ryby najlepsze są wędzone. Co jeszcze bym dodała... Nie zabierać za dużo ubrań - bardzo często są outlety i są naprawdę dobre promocje.


Podsumowując moje triki na jedzenie

Śniadanie: jajecznica (jak jajka się skończą to wypad do większego miasta po zapas jak i wody) z przywiezionym boczkiem, z pomidorami papryką cebulką.

Obiad: raz w stołówce raz na mieście raz słoiki

Kolacja: grill z kiełbasą boczkiem i tostami

Oczywiście bułki na plażę no to chleb trzeba świeży kupować


Jak nie ma kuchenki w domku to brać turystyczną i zapasową butlę gazową - wtedy nawet deszcz nie straszny, a jak wyjście z domku ma daszek to wtedy też da radę grilla zrobić


Uwielbiałam wakacje z dziadkami

Zaloguj się aby komentować

675 + 1 = 676

Tytuł: Wawel Biografia
Autor: Kamil Janicki
Kategoria: historia
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
ISBN: 978308076958
Liczba stron: 619
Ocena: 7/10

Czytając książkę, można uświadomić sobie, jak historia Wawelu jest związana nierozerwalnie z historią Polski. Napisana przystępnym, popularnonaukowym językiem, oprócz historii zabudowań wzgórza przedstawia losy kraju, kolejnych władców, zawirowania, politykę, walki, wojny, prawdziwą "grę o tron" - w najbardziej dosłownym znaczeniu, bo tylko ten, kto siedział na Wawelu, kto został koronowany w wawelskiej katedrze mógł nazywać się królem Polski.

Mam wrażenie, że dowiedziałam się z niej więcej, niż z lekcji historii w szkole.

#historia

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter
e3f945f1-9d9f-484b-b082-f63bdd4e1ae6
Eruanno

Czeka na półce spokojnie na swoją kolej Szkoda ze zdjęcia nie oddają jaka ładna okładka jest.

Zaloguj się aby komentować

Hurrr durrr pedalarz jedzie asfaltem, czemu nie ścieżką rowerową jak ma obok!
Tymczasem ścieżka rowerowa:

W sumie nie #heheszki bo dlaczego ktoś w ogóle zgodnie z prawem może zrobić odbiór takich rzeczy.
Odbiór powinien wyglądać tak, że zamawiający, projektant i wykonawca po wybudowaniu ścieżki rowerowej powinni wsadzać dupy na rower i pokazać, jak prawidłowo i zgodnie z przepisami przejechać po nowej infrastrukturze. Szybko by się nauczyli jeden z drugim.
85dd2761-7b5b-46b7-a99b-ee35b13a9e7a
jiim

Bo w tym kraju w ogóle infrastrukturę robią jakieś jełopy po byle budowlance.


Ścieżka rowerowa prowadzi donikąd, nagle się kończy lub musi się przejebać na drugą stronę jezdni trzy razy na odcinku 100 metrów - po chuj? Nikt nie wie.


Tak samo jak nikt nie wie co za kretyni akceptują projekty dróg ze studzienkami idealnie pod prawymi kołami tak, że co chwila musisz wymieniać łączniki stabilizatorów. Bo, kurwa, nie można po ludzku zrobić studzienek np. pośrodku drogi, trzeba byle jak, na odpierdol i wbrew logice.

Zaloguj się aby komentować

Pomidory Costoluto Fiorentino jeszcze raz i ostatni. Widok na krzaku. Do jedzenia średnio się nadają, bo jest gruba skóra a smak przeciętny. Jakby nie było innych, można zjeść, no ale są smaczniejsze w szklarni. Poszły dziś na przecier. Całkiem fajnie odchodzi w nich skórka, nadają się na przeciery. Myślę że fajnie też by się sprawdziły jako dekoracja stołu w restauracji czy na imprezie.

#pomidory
41dd93a1-5879-464b-81ad-79dff1682ad5
6664d505-eaa0-417a-ab65-42aebfb08132
02726eae-09bd-45cb-b2f1-5679570571aa
VonTrupka

skoro nijakie w smaku a gruba skóra, to jakby jeszcze trochę podojrzewały to by im się nie poprawiło na lepsze?

Pouek

@GazelkaFarelka w końcu ktoś to głośno powiedział

Zaloguj się aby komentować

Waza z Bronocic

Najstarsze na świecie znane przestawienie pojazdu, na wazie znalezionej w Bronocicach w Polsce.
Jej wiek szacowany jest na ok. 5,5 tys. lat
Ornament przedstawia czterokołowe wozy z dyszlami, drzewa, prawdopodobnie rzekę oraz siatkę pól uprawnych.

#ciekawostkihistoryczne #historia #artefakty
57434303-ffa2-4f5f-85fc-c9c4a63fc3b8
41b2402f-be95-4958-9f81-082b7181b8fb
KLH2

Najstarsze na świecie znane przestawienie pojazdu, na wazie znalezionej w Bronocicach w Polsce.


To Passat? Kombi w dieslu?

wiatraczeg

Ej w sumie to jest dobry argument, co my zostawimy po sobie jak wszystko będzie zrecyklingowane?

5tgbnhy6

pionierstwo polski w dziedzinie motoryzacji przeminelo jakies pol cywilizacji temu

Zaloguj się aby komentować

Jeżeli to prawda, to jestem pod wrażeniem i troszkę zazdroszczę.
#ciekawostki #zajebanezfacebooka #historia
18e0dfb0-cd4b-4192-8e4a-cc5afde764a0
UmytaPacha

@GazelkaFarelka ehh trąci mi ten opis koloryzowaniem, szczerze wątpię żeby ta sama rodzina żyła tam cały czas przez tyle wieków (chyba że liczymy każdą najcieńszą wodę po kisielu, a i tak nie sądzę by było to nieprzerwanie)

i nie rozumiem chyba wartości tkwienia w miejscu urodzenia przez 40 pokoleń

Zaloguj się aby komentować