Zdjęcie w tle
Apaturia

Apaturia

Autorytet
  • 295wpisy
  • 547komentarzy

Sezonowo dodaję ciekawostki. Regularnie i z premedytacją popełniam rękodzieło inspirowane fantastyką - zapraszam na tag #apaturiart (ɔ◔‿◔)ɔ ♥

Staronordyjskie powiedzenia o złośliwości ludzkiej:

Radzimy ci, Loddfafnir! Przyjmij radę,
Wyjdzie ci na dobre, jeśli przyjmiesz,
Pożytek będziesz z niej miał:
Złośliwemu nie pozwól nigdy człowiekowi,
By coś wiedział o twym nieszczęściu;
Bo od złych ludzi nie otrzymasz nigdy
Zapłaty za zaufanie.

(...) Trzy słowa w kłótni ze złym - to za wiele;
Często płazem dobry człek puści,
Gdy złośliwy bój wszczyna.

Fragment Hávamál (Pieśni Najwyższego), poematu wchodzącego w skład Eddy Poetyckiej, spisanego ok. 1270 roku w islandzkim manuskrypcie Codex Regius.

Ilustracja: dwaj mężczyźni trzymający noże, ilustracja ze średniowiecznego manuskryptu.

Poprzedni cytat z Hávamál - o szczodrości i śmiałości: https://www.hejto.pl/wpis/staronordyjskie-powiedzenia-o-szczodrosci-i-smialosci-niech-nikt-nie-odmawia-sob

#ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #historia #sredniowiecze #cytaty #ksiazki
7fd56308-4f6b-4d73-913c-61e16a0ef739

Zaloguj się aby komentować

Te maleństwa są jeszcze niewykończone - ale tak z ciekawości, które lepsze: w kolorze zielonej patyny czy rdzy? To dwa nowe pudełeczka na kości do #rpg lub podobne drobiazgi, przekątna 7,5 cm.

Więcej moich szpargałów twórczych jak zawsze na #apaturiart

#handmade #rekodzielo #tworczoscwlasna #diy #chwalesie #hobby #smoki
225820fe-f238-4d1e-bd56-926cc69e4223
Suodka_Monia

@Apaturia oba ładne

aerthevist

@Apaturia dzień dobry, pozdrawiam koleżankę z wykopu

Apaturia

@aerthevist A dzień dobry, pozdrawiam kolegę Nick jak widzę troszkę zmieniony, ale wciąż rozpoznawalny

Zaloguj się aby komentować

Staronordyjskie powiedzenia o szczodrości i śmiałości:

Niech nikt nie odmawia sobie
Używania dóbr, które otrzymał;
Często szczędzi dla wroga, co bliskim przeznaczał,
Gorzej bywa, niż przypuszczał.

(...)Szczodrzy i śmiali ludzie żyją najlepiej,
Rzadko przygniata ich troska;
Tchórz i dusigrosz wszystkiego się lęka,
Trapią go nawet dary.

Fragment Hávamál (Pieśni Najwyższego), poematu wchodzącego w skład Eddy Poetyckiej, spisanego ok. 1270 roku w islandzkim manuskrypcie Codex Regius.

Ilustracja: tzw. skarb z Hoen - największe znalezisko skarbu z epoki wikingów z terenu Norwegii. Skarb jest datowany na ok. 850 - 875 r. i składa się z 207 przedmiotów, w tym 54 ozdób wykonanych ze złota lub złoconego srebra i 20 złotych monet. Został odnaleziony w 1834 r. przez pracownika zatrudnionego w gospodarstwie Hoen.

Pracownik podobno kopał rów, by osuszyć znajdujące się w obrębie gospodarstwa bagno, i przypadkowo podczas kopania natknął się na złote przedmioty. Ponieważ ziemia, na której dokonał odkrycia, nie należała do niego, uczciwie oddał skarb gospodarzowi zamiast zatrzymać go dla siebie. Gospodarz również mógł zatrzymać skarb, ale uznał, że takie znalezisko powinno należeć do wszystkich - przekazał je więc na rzecz państwa i dostał za to nagrodę pieniężną, którą podzielił się ze swoim pracownikiem. Za swoją część nagrody dotychczas ubogi znalazca kupił sobie własne gospodarstwo, do którego przeniósł się razem ze swoją rodziną.

Poprzedni cytat z Hávamál - staronordyjska wersja powiedzenia "kto rano wstaje...": https://www.hejto.pl/wpis/staronordyjska-wersja-powiedzenia-quot-kto-rano-wstaje-quot-o-swicie-wstac-musi-

#ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #historia #sredniowiecze #wikingowie #cytaty #ksiazki #archeologia
01015433-02ba-4902-bd92-ffbb0805ea6b

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Staronordyjska wersja powiedzenia "kto rano wstaje...":

O świcie wstać musi, kto cudze
Mienie lub życie chce zabrać;
Rzadko leżącemu wilkowi udko zdobyć się uda,
A śpiącemu wojowi - zwycięstwo.

O świcie wstać musi, kto ma sług mało,
I dziarsko iść do dzieła;
Wiele prześlepi, kto długo śpi,
Pilnemu pół drogi do bogactwa.

Fragment Hávamál (Pieśni Najwyższego), poematu wchodzącego w skład Eddy Poetyckiej, spisanego ok. 1270 roku w islandzkim manuskrypcie Codex Regius.

Ilustracja: rycina drewnianej zawieszki w formie wilka lub psa, odnalezionej podczas wykopalisk przy Fishamble Street w Dublinie. Znalezisko jest wiązane z obecnością Wikingów w Irlandii i datowane na ok. IX - XI w.

Poprzedni cytat z Hávamál - o wartości życia: https://www.hejto.pl/wpis/staronordyjskie-powiedzenia-o-wartosci-zycia-nie-jest-calkiem-nieszczesny-maz-ch

#ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #historia #sredniowiecze #wikingowie #cytaty #ksiazki #produktywnosc
33cd5df7-6f72-4594-a40b-b1ea361ce72f

Zaloguj się aby komentować

Znowu na niebiesko Malutkie pudełko 77 x 49 x 32 mm z motywem rozgwieżdżonego nieba świecącego w ciemności na wieczku. Wewnętrzna strona wieczka również zdobiona, z ręcznie formowanymi i malowanymi detalami wypukłymi. Wnętrze podzielone na trzy komory: środkowa z wypełnieniem na gąbce obłożonym niebieskim filcem plus dwie małe komory boczne wypchane barwionym na niebiesko chrobotkiem. Zamknięcie magnetyczne.

Więcej moich szpargałów twórczych tradycyjnie na #apaturiart

#tworczoscwlasna #diy #rekodzielo #handmade #chwalesie #hobby #rozowepaski #gwiazdy #niebo
1f7da4d0-73ab-4c28-b7c1-4e8339dc85b0
893f2b25-9279-469c-b86d-1a838fe1f2af
384632be-e957-4a0c-88d3-3cdde9eedb78
f6a557e9-d6a9-4697-bd8f-5fcebb97d5af
moll

@Apaturia słodziaste te miśki na wieczku

Apaturia

@Fate-of-Furia Dziękuję


@moll Miśki były na specjalne życzenie zamawiającego - też uważam, że są przesłodkie

bizonsky

Te infantylne misie psują cały efekt imo. Ale co kto lubi

Zaloguj się aby komentować

Staronordyjskie powiedzenia o wartości życia:

Nie jest całkiem nieszczęsny mąż, choć nie ma zdrowia:
Jednym synowie są szczęściem,
Innym przyjaciele, a innym bogactwa,
Tamtemu - czyny, jakich dokonał.

Lepiej być żywym niźli umarłym,
Zawsze sobie żywy krowę zdobędzie;
Ognisko widziałem, żarzyło się u bogacza -
A on leżał umarły pod drzwiami.

Kulawy konno jedzie, bezręki bydło pasie,
Głuchy może być dzielny w boju;
Ślepy lepszy jest niż spalony,
Z trupa nie ma pożytku.

Fragment Hávamál (Pieśni Najwyższego), poematu wchodzącego w skład Eddy Poetyckiej, spisanego ok. 1270 roku w islandzkim manuskrypcie Codex Regius.

Ilustracja: Lindholm Høje, jedno z największych cmentarzysk epoki wikingów położone niedaleko duńskiego miasta Aalborg, datowane na XI - XII w. (część północna zawiera starsze pochówki, jeszcze z ok. V w. n.e.). Kamienie wyznaczające granice grobów poukładano w większości w kształt łodzi.

Poprzedni cytat z Hávamál - o mądrości i piwie: https://www.hejto.pl/wpis/staronordyjskie-powiedzenia-o-madrosci-i-piwie-beer-pozyteczniejszego-brzemienia

#ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #historia #sredniowiecze #wikingowie #cytaty #ksiazki #zycie
6bfaacbf-81c1-4a04-8cb2-18202d6566b5

Zaloguj się aby komentować

Staronordyjskie powiedzenia o mądrości i piwie

Pożyteczniejszego brzemienia człowiek nie dźwiga w podróży
Niż niezmierna mądrość;
Lepsza od pieniędzy w obcym kraju -
Ona skarbem ubogiego.

(ostatni wers w innym tłumaczeniu: I w biedzie / nieszczęściu jest ochroną.)

Pożyteczniejszego brzemienia człowiek nie dźwiga w podróży
niż niezmierna mądrość;
Wiktu gorszego nie masz na drogę
Niż pełna beczka piwa.

Nie tak dobre jak mówią,
Piwo dla ludzkich jest pokoleń.
Bo tym mniej ma - im więcej pije -
Zdrowego rozumu człowiek.

(...)
Wtedy piwo jest najlepsze,
Gdy gość odzyskuje swój rozum z powrotem.

Fragment Hávamál (Pieśni Najwyższego), poematu wchodzącego w skład Eddy Poetyckiej, spisanego ok. 1270 roku w islandzkim manuskrypcie Codex Regius.

Bonus: XV-wieczna ilustracja przedstawiająca pijanych Islandczyków. Manuskrypt AM 147 4to, Instytut Árniego Magnússona, Islandia.

Poprzedni cytat z Hávamál - o relacjach międzyludzkich: https://www.hejto.pl/wpis/staronordyjskie-porady-na-temat-relacji-miedzyludzkich-people-hugging-fragment-h

#ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #historia #sredniowiecze #cytaty #ksiazki #piwo
f77e6152-cb71-4a21-9d9c-95a899fe6a78

Zaloguj się aby komentować

Staronordyjskie porady na temat relacji międzyludzkich Fragment Hávamál (Pieśni Najwyższego), poematu wchodzącego w skład Eddy Poetyckiej, spisanego ok. 1270 roku w islandzkim manuskrypcie Codex Regius:

Przyjaciołom ma być mąż przyjacielem,
Im samym i ich przyjaciół;
Lecz przyjaciołom wrogów
Nie wolno być druhem.

Jeżeli masz przyjaciela, któremu wierzysz
I życzliwości się spodziewasz,
Otwórz mu swą duszę, i dary wymieniaj
I często spotykaj.

Jeżeli masz innego, któremu nie wierzysz,
Lecz chcesz mieć z niego korzyść,
Układaj piękne słowa, lecz myśli kryj zdradliwe
I fałsz płać zdradą.

Tak samo z owym, któremu nie wierzysz
I wątpisz w jego szczerość:
Uśmiechaj się do niego, mów inaczej niż myślisz,
Płać pięknym za nadobne.

Ostatni wers - w oryginale glík skulu gjöld gjöfum - bywa też tłumaczony trochę inaczej, w bardziej dosłownym ujęciu jest w nim mowa o podarunkach: "dary winny być odpłacane takimi samymi" (gjöf - dar).

Poprzednie cytaty z Hávamál:

O przyjaźni - https://www.hejto.pl/wpis/staronordyjskie-porady-dotyczace-przyjazni-handshake-fragment-havamal-piesni-naj

#ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #historia #sredniowiecze #cytaty #ksiazki #przyjazn
moll

@Apaturia to dosłowne ładniejsze moim zdaniem

Zaloguj się aby komentować

Staronordyjskie porady dotyczące przyjaźni Fragment Hávamál (Pieśni Najwyższego), poematu wchodzącego w skład Eddy Poetyckiej, spisanego ok. 1270 roku w islandzkim manuskrypcie Codex Regius:

Radzimy ci, Loddfafnir! Przyjmij radę,
Wyjdzie ci na dobre, jeśli przyjmiesz,
Pożytek będziesz z niej miał:
Wiedz, gdy masz przyjaciela, któremu bardzo wierzysz,
Odwiedzaj go często,
Bo krzewem zarasta i wysoką trawą
Ścieżka, którą nikt nie kroczy.

Radzimy ci, Loddfafnir! Przyjmij radę,
Wyjdzie ci na dobre, jeśli przyjmiesz,
Pożytek będziesz z niej miał:
Dobrego człowieka wesołą zyskaj sobie rozmową,
Przez całe życie ucz się, jak stać się lubianym.

Radzimy ci, Loddfafnir! Przyjmij radę,
Wyjdzie ci na dobre, jeśli przyjmiesz,
Pożytek będziesz z niej miał:
Nigdy nie zrywaj pierwszy
Przyjaźni z dobrym druhem;
Żal przeżre ci serce, gdy nikogo nie masz,
Z kim byś dzielił swą troskę.

#ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #sredniowiecze #przyjazn #cytaty
Kahzad

@Apaturia dobre. Wiecej

Apaturia

@Kahzad Akurat czytam Eddę Poetycką w polskim przekładzie - mogę wrzucać co ciekawsze fragmenty, jeśli się podobają

Kahzad

@Apaturia podobaja sie. Wrzucaj smialo

Zaloguj się aby komentować

Notki z marginesów średniowiecznych manuskryptów, sporządzone przez (udręczonych) skrybów:

Dzięki Bogu, wkrótce będzie ciemno.

Och, moja ręka!

Jest mi bardzo zimno.

Atrament jest rzadki.

Bądź przeklęte, pióro!

Ten pergamin jest włochaty.

Cithruadh Magfindgaill napisał co powyżej bez pumeksu i z kiepskimi przyborami. (sproszkowanego pumeksu używano do wygładzania pergaminu)

Kiedy to pisałem, zamarzałem, a czego nie mogłem napisać przy promieniach słońca, dokończyłem przy świetle świec.

Rzecz ukończona - na miłość Chrystusa, dajcie mi się napić.

Niech prawa ręka skryby wolna będzie od udręki bólu.

Tu kończy się księga. Chwała niech będzie za to Chrystusowi, a piszący chce otrzymać zapłatę.

Święty Patryku z Armagh, zbaw mnie od pisania.

Jak żeglarzowi miły jest widok przystani, tak skrybie miły jest widok ostatniej linijki.

Za taką zapłatę nigdy więcej nie będę pisał!

To smutne! O, mała księgo! Doprawdy, nadejdzie dzień, kiedy ktoś nad twą kartą rzeknie: "ręki, która to napisała, już nie ma".

#ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #sredniowiecze #historia #ksiazki
em-te

Pumeksem wycierano babole "żyd - wnet w literę go przerobię"

Apaturia

@em-te A faktycznie - w pierwszym odruchu pomyślałam, że skryba narzeka na brak pumeksu do wygładzania pergaminu, ale pumeks-gumka do mazania nawet lepiej by tu pasował.

Zaloguj się aby komentować

Czy typowy obcy-szarak to tak naprawdę... Twoja stara?

Psycholog Frederick V. Malmstrom opublikował w 2005 roku artykuł o wdzięcznym tytule Close Encounters of the Facial Kind: Are UFO Alien Faces an Inborn Facial Recognition Template?, w którym wykazuje, że twarz "typowego obcego" opisywana przez ofiary rzekomych uprowadzeń (duża głowa, szara skóra, wielkie ciemne oczy o lekko wydłużonym zarysie, małe pionowe nozdrza, małe usta lub ich brak) ma wiele cech zbieżnych z tym, w jaki sposób noworodek postrzega twarz pochylającej się nad nim matki w pierwszych dniach życia.

Artykuł dostępny jest tutaj: https://www.skeptic.com/reading_room/close-encounters-of-the-facial-kind/ .

W dużym skrócie: badania wykazują, że noworodki widzą świat inaczej niż dorośli i ogólnie rzecz biorąc, mają bardzo kiepski wzrok. Noworodek widzi na niewielką odległość, nie rozróżnia kolorów - co najwyżej kontrasty odcieni czerni i bieli - na dodatek widziany przez niego obraz jest mocno spłaszczony, nieostry, zamglony i lekko zniekształcony. Wiąże się to z tym, że rodzimy się z wciąż niedojrzałymi mózgami.

Malmstrom, opierając się na tego rodzaju badaniach, zmodyfikował zdjęcie twarzy kobiety w taki sposób, by uzyskać obraz, który może widzieć noworodek - i wyszedł mu taki trochę wypisz, wymaluj szarak. W perspektywie noworodka kluczowym elementem widzianej przez niego twarzy są oczy: duże, ciemne, lekko ukośne plamy na tle mglistego zarysu twarzy; nozdrza są postrzegane jako lekko pionowe plamki; usta są słabo rozróżnialne lub prawie w ogóle niewidoczne; cechy takie jak linia włosów czy uszy giną w takim obrazie zupełnie.

Ciemnookie szaraki pojawiają się często we wspomnieniach "uprowadzeń", podczas których "ofiara" znajdowała się w odmiennym stanie świadomości, np. w stanie zawieszenia pomiędzy snem i jawą, a także w opisach podawanych podczas regresji hipnotycznej. Być może przewijająca się w nich twarz obcego-szaraka jest tak naprawdę odbiciem wizerunku ludzkiej twarzy z najwcześniejszego etapu naszego życia, wygrzebanym przez mózg gdzieś z odmętów pamięci / podświadomości.

Jak zaznaczył autor, problem wymaga dalszych badań. Trudno powiedzieć, dlaczego "domyślny" wizerunek matki z okresu niemowlęctwa miałby być w odmiennych stanach świadomości przekształcany w wizerunek nieprzyjaznego, budzącego strach obcego (choć Freud pewnie miałby coś do powiedzenia na ten temat ). To, jak wyglądają obcy w historiach o uprowadzeniach, jest także mocno powiązane z kulturą - wizerunek szaraka upowszechnił się dopiero w ostatnich dekadach, w dużej mierze dzięki kulturze masowej. Dlaczego wcześniej twarze obcych nie zgrywały się z "domyślnym" wizerunkiem twarzy matki? To również kwestia, która wymagałaby zbadania.

Niemniej sama koncepcja brzmi ciekawie

#ciekawostki #psychologia #biologia #dzieci #nauka #ufo #gruparatowaniapoziomu
fbc470ce-9aa5-4eba-8bd2-e7e7556a6a52
moll

@Apaturia a może poród to porwanie ze znanego świata płodowego? Obce siły wciągają Cię w stronę światła i już pozostajesz w świecoe wywróconym na lewą stronę xD

Apaturia

@moll I jeszcze przychodzisz na ten świat do góry nogami! A potem obracają Cię głową do góry i każą Ci się w tym wszystkim orientować

moll

@Apaturia i jak w szoku zaniemówisz z wrażenia to dostajesz klapsa na tyłek na wejście xD

erebeuzet-tezuebere

@Apaturia Czytalem kiedys książkę o porwaniach i typ ktory ją pisał, przejezdzil pol swiata odszukujac ludzi, ktorzy rzekomo byli uprowadzeni.


Typ doszedl do wniosku, ze porywani widzą kosmitów jako wizualizacje swoich doświadczen. Np osobom z państw cywilizowanych obcy objawiali sie jako lekarze, naukowcy, czy kaplani. Natomiast ludziom nie majacym takich doswiadczen, jako szamani itp.

Wogole facet doszedl do wniosku, ze to nie kosmici tylko byty z równoleglych wymiarów, a niektorzy ludzie maja zdolnosc do zagladania lekko za kurtyne naszej rzeczywistości.


Ale ja tam nie wiem.

Apaturia

@erebeuzet-tezuebere Jeśli temat Cię interesuje, polecam książkę Susan A. Clancy (psycholog poznawczy z habilitacją po Harvardzie) pt. Abducted. How People Come to Believe They Were Kidnapped by Aliens z 2007 r. Chyba nie ma polskiego tłumaczenia, ale wersję anglojęzyczną można wyłowić w sieci.

Autorka przedstawia w niej rezultaty swoich badań i interesujące wnioski na temat "uprowadzeń". Np. wskazuje, jakie doświadczenia, cechy osobowości i światopoglądu sprawiają, że ludzie wierzą w to, że zostali porwani przez kosmitów. Ciekawie też czyta się wypowiedzi samych "uprowadzonych".

Ogólna konkluzja jest taka, że większość opowieści o porwaniach przez UFO powstaje, bo ludzie doświadczają czegoś dziwnego i przerażającego (np. paraliż senny, omamy hipnagogiczne) i nie potrafią tego nazwać ani wyjaśnić. Jeśli przy okazji wierzą w UFO, mają skłonność do fantazjowania, brakuje im sceptycyzmu i / lub mają do tego jakieś zaburzenia (np. schizotypowe zaburzenia osobowości) - zwiększa się prawdopodobieństwo, że nabiorą przekonania, że zostali porwani przez kosmitów. Jeśli do tego zaczną szukać potwierdzenia swoich przypuszczeń w grupach ufo-entuzjastów, to przekonanie dodatkowo się wzmocni.

Zaloguj się aby komentować

Ptaków "diabelskich" było w naszym folklorze całkiem sporo. Powiązanie z siłami nieczystymi przypisywano przede wszystkim ptakom nocnym, takim jak sowy, a także ptakom o czarnym upierzeniu i niektórym ptakom drapieżnym.

Jednym z takich ptaków był lelek, którego w niektórych regionach utożsamiano z diabłem Na Śląsku lelkiem lub leliskiem nazywano podobno diabła, względnie diabelskiego ptaka, który zwodził ludzi po zapadnięciu zmroku: Jest to ptak nocny, rodzaj jaskółki leśnej, który ludzi nęci. Zawsze bowiem lelisko przesiaduje tak, że człowiek myśli, że go już może schwycić, ale się to ciągle powtarza; goniący straci poczucie i świadomość o tym, co miał czynić, o tym gdzie jest, i już tylko dąży za złowrogim ptakiem, który, gdy zaprowadzi człowieka w głęboki las, wraz wylatuje na wysokie drzewo i jakby ludzkim głosem głośno śmieje się ze swej ofiary, która nie może się wydostać z lasu. Jakiś duch ma siedzieć w lelku.

Jeśli jednak lelek rzeczywiście wodził czasem ludzi po nocach, to na pewno nie ze złośliwości Do powstania takich opowieści przyczyniła się prawdopodobnie jedna ze strategii obronnych tego ptaka - kiedy bowiem lelek zauważa zbliżającego się do swojego gniazda drapieżnika, stara się czasem odwrócić jego uwagę, udając, że ma np. złamane skrzydło i jest łatwym łupem. Gdy już jednak drapieżnik próbuje go schwytać, lelek odfruwa trochę dalej i kontynuuje pokaz, dopóki nie odciągnie intruza od gniazda na bezpieczną odległość.

Lelek bywał też kojarzony ze zmarłymi. W folklorze angielskim można natrafić na przekazy mówiące, że w lelki wcielają się dusze nieochrzczonych dzieci - pod postacią tych ptaków latają po zmroku i zawodzą żałośnie, skazane na tułaczkę aż do dnia Sądu Ostatecznego.

Niektórzy badacze wiążą przez to lelka z Dzikim Gonem, w skład którego według podań północnoeuropejskich miały wchodzić dusze zmarłych i demoniczni mieszkańcy innego świata, często powiązani z pogańskimi bogami. Zarówno w folklorze germańskim, jak i angielskim, dusze nieochrzczonych dzieci jako niemogące zaznać spokoju również miały brać udział w Dzikim Gonie - być może właśnie pod postacią lelków, choć jest to jedynie hipoteza niemająca bezpośredniego potwierdzenia w przekazach.

W rozmaitych tekstach dotyczących wierzeń słowiańskich można spotkać się ze stwierdzeniem, że lelki zabierały ludzkie dusze do zaświatów i przynosiły je stamtąd, gdy dusza miała wcielić się w kolejną ziemską powłokę. Ta hipoteza, wymieniona m. in. w Religii Słowian Andrzeja Szyjewskiego, opiera się głównie na podobieństwie słowa "lelek" do słowa "lala" oznaczającego duszę zmarłego, a także podobieństwie do nazwy bociana w niektórych językach słowiańskich (łełeka, lelek - od dźwięków, które wydaje bocian, w języku polskim zapisywanych jako "kle kle"). Ponieważ w tradycji słowiańskiej bocian miał być ptakiem "przynoszącym dusze", niektórzy badacze uznają, że z uwagi na podobieństwo nazwy lelek też mógł pełnić taką funkcję.

Jednak pomysłów na to, skąd mogła wziąć się nazwa lelka, jest całe mnóstwo (po więcej informacji na ten temat warto zajrzeć do świetnego artykułu tutaj: https://etymologicznamenazeria.wordpress.com/2022/06/22/lelka-zagadka-wielka/ ). Nie jest więc wcale pewne, czy lelki były w wierzeniach słowiańskich przewodnikami i "dostawcami" dusz

Może to i lepiej? Jeśli ktoś chciałby sobie obejrzeć i posłuchać, jak zachowuje się lelek podczas swojego najbardziej przerażającego "odstraszającego" pokazu, polecam pierwsze pół minuty tego filmu: https://www.youtube.com/watch?v=R_jiiVkjLaY . Chyba diabeł, ale nie wiem

Moje poprzednie wpisy o lelku w folklorze:
przesądy dotycząde "kozodojów": https://www.hejto.pl/wpis/dlaczego-do-lelka-caprimulgus-europaeus-przylgnela-nazwa-quot-kozodoj-quot-think
lelek / lelkowiec w folklorze amerykańskim: https://www.hejto.pl/wpis/czy-lelki-wedlug-dawnych-wierzen-zabieraly-dusze-umierajacych-ludzi-odpowiedz-na

Ten jest ostatni - więcej lelka męczyć nie zamierzam

#ciekawostki #historia #ciekawostkihistoryczne #ptaki #przyroda #qualitycontent #gruparatowaniapoziomu
e28d1199-30b1-4a88-9177-1e7b5c26ba56
Picobello

Jego dziób jest mega dziwny, taki za duży. Mój mózg sie sprzeciwia jak go widzi xD

Apaturia

@Picobello Taką samą reakcję mieli prawdopodobnie ludzie setki lat temu Człowiek szedł sobie przez las lub pastwisko, znajdował lelka - ot, jakiś bury ptak, nic takiego. Ale jeśli udało mu się przy okazji zobaczyć, jak lelek robi :V tą swoją wielką paszczą, mógł się nieźle wystraszyć.

Zaloguj się aby komentować

Nocny spacer Skrzynka-książka w klimatach gotyckich - ręcznie malowane detale wypukłe, imitacje pasków ze srebrzonymi klamerkami i wypukła imitacja "stron" po bokach, do tego wzór z pasty szklistej na wieczku i personalizacja na obrzeżu (wyblurowana). Czerń, ciemne srebro i odcienie niebieskiego.

Więcej moich szpargałów twórczych tradycyjnie na #apaturiart

#handmade #rekodzielo #tworczoscwlasna #diy #chwalesie #hobby #rozowepaski
b7af7fc7-2f21-4de3-9512-f109fd0a4f3e
d1c58aa6-42f8-433e-9c40-6ef9422ad206

Zaloguj się aby komentować

Czy lelki według dawnych wierzeń zabierały dusze umierających ludzi? Odpowiedź na to pytanie nie jest prosta. Co prawda, w artykule o lelku kozodoju na polskiej Wikipedii można znaleźć takową wzmiankę (bez przypisu ), jednak uwaga: ta wzmianka może wprowadzać w błąd.

Opowieść o lelkach zbierających się pod domem konającego człowieka, która została spopularyzowana przez H. P. Lovecrafta i tą drogą przeniknęła do kultury popularnej, wywodzi się z XIX-wiecznego folkloru amerykańskiego. I nie dotyczy ona naszego europejskiego lelka kozodoja, ale innego lelka występującego na kontynencie amerykańskim, którego fachowa nazwa brzmi lelkowiec krzykliwy (Antrostomus vociferus) - wygląda jak na załączonym zdjęciu.

Co wiemy o tym lelku-nie lelku? Otóż w wierzeniach rdzennych Amerykanów lelkowiec bywał postrzegany jako zwiastun śmierci a jego głos miał zapowiadać czyjeś rychłe odejście. Wierzenia te przeniknęły z czasem do folkloru w regionie Nowej Anglii. W 2. poł. XIX wieku notowano tam przekazy opowiadające np. o tym, że lelkowiec przysiada na kalenicy dachu domu, w którym umiera człowiek i wydaje z siebie żałobne okrzyki - jednak wraz z ostatnim tchnieniem konającego ptak milknie i odlatuje z powrotem na moczary. Według innej opowieści, lelkowiec zawodzący pod oknem domu miał zwiastować śmierć jednemu z domowników.

Lovecraft zapoznał się z tymi przekazami w 1928 roku podczas wizyty w Wilbraham w stanie Massachusetts i wplótł wątek lelków-omenów śmierci do swojego opowiadania Zgroza w Dunwich. W opowiadaniu tym lelki synchronizują swój śpiew z oddechem konającego człowieka, a kiedy ten umiera, urządzają polowanie na jego duszę. Jeśli uda im się ją pochwycić, hałasują do świtu i radują się łupem - jednak jeśli dusza im się wymknie, milkną rozczarowane.

Brzmi klimatycznie, prawda? Nic więc dziwnego, że opowieść o upiornych lelkach wyśpiewujących dzikimi głosami "konajączkę" trafiła m. in. do uniwersum Wiedźmina. Jednak nie jest to wątek zaczerpnięty z wierzeń słowiańskich, jak podaje notka na polskiej Wikipedii - to wątek nawiązujący do opowiadania Lovecrafta (Sapkowski znał jego twórczość i inspirował się nią) i co za tym idzie, do XIX-wiecznego folkloru nowoangielskiego.

O ile mi wiadomo, w folklorze słowiańskim - czy nawet szerzej, w folklorze europejskim - nie mamy przekazów o lelkach, które chórem wyśpiewują demoniczny akompaniament do czyjegoś umierania

Podsumowując: nie bierzcie za pewnik wszystkiego, co można znaleźć na wiki, zwłaszcza jeśli są to wzmianki o wierzeniach słowiańskich. A jeśli ktoś chciałby się przekonać, jak brzmiał chór lelków z opowiadania Lovecrafta, niech sprawdzi sobie odgłosy lelkowca krzykliwego, nie lelka kozodoja (trochę się różnią)

Poprzedni wpis o lelku: https://www.hejto.pl/wpis/dlaczego-do-lelka-caprimulgus-europaeus-przylgnela-nazwa-quot-kozodoj-quot-think . W następnym też jeszcze trochę pomęczę temat lelka w folklorze.

#ciekawostki #historia #ciekawostkihistoryczne #lovecraft #wiedzmin #ptaki #qualitycontent #gruparatowaniapoziomu
e98822ad-b62c-4318-9984-f89af1e4ccdf
Ponownie coś z uniwersum #harrypotter - drewniana skrzynka-książka nawiązująca do kolorów domu Ravenclaw i postaci Luny Lovegood Na wieczku znajdują się motywy-szkice z Fantastycznych zwierząt..., na wewnętrznej stronie wieczka natomiast można znaleźć cytat Luny: Don't worry. You're just as sane as I am.

Skrzynka tradycyjnie zdobiona ręcznie malowanymi detalami wypukłymi, z imitacją wypukłych, lekko srebrzonych "stron" po bokach oraz wzorem z pasty szklistej na całej powierzchni wieczka. Dno wyklejone granatowym filcem.

Więcej moich szpargałów twórczych jak zawsze na #apaturiart

#handmade #rekodzielo #tworczoscwlasna #diy #chwalesie #hobby #rozowepaski #magia #fantasy
a4748c39-3a62-4247-881e-3357e8b3094c
525f3f4d-eac7-42cb-99db-df258cd511a7
1bcb5d54-3823-4a77-9be3-87ba28926c88
0b676d04-6e10-4e98-89a0-0f86e306c0ba
54447ce2-a501-4b3f-895f-f5f6639655f8
edantes

@Apaturia ja tez poproszę o info ile takie cudo i jak z dostępnością

Apaturia

@MolibdenowyMateusz @edantes Nie ma sprawy

Zaloguj się aby komentować

Takie maleństwo z nocnym lasem i sową trafiło mi się w zeszłym tygodniu na warsztacie. Pudełko-miniaturka (7,7 x 4,9 cm, wysokość 3,2 cm) z zamknięciem magnetycznym, ręcznie malowanymi detalami wypukłymi, ozdobionym od wewnątrz wieczkiem z personalizacją i wypełnieniem na gąbce. Sówka na życzenie została podmalowana tak, żeby przypominała trochę Hedwigę z #harrypotter .
Można by pomyśleć, że mniejsze pudełko to mniej pracy, jednak rozmieszczenie i opracowanie zdobień na takich małych powierzchniach to mimo wszystko wyzwanie
Więcej moich szpargałów twórczych tradycyjnie na #apaturiart .
#handmade #rekodzielo #tworczoscwlasna #diy #chwalesie #hobby #rozowepaski
9c969cef-e4fa-411e-842f-e1ecfdaa6b15
bb938a31-e375-45f8-9c29-7943e92b2f2b
29104344-d2cc-447d-b8d4-7bd8ac6df30a
ca240682-8df2-4e4c-9fbe-6e312b24b4e4
madhouze

Myślałem, że to miniatura jakichś fiordów

Apaturia

@madhouze Wyobraźnia podsuwa nam czasem zaskakujące skojarzenia

madhouze

@Apaturia tak bardzo nie musiałem się wysilać

4908335c-f5e8-49aa-9fe6-dadcd7e40797

Zaloguj się aby komentować

Dlaczego do lelka (Caprimulgus europaeus) przylgnęła nazwa "kozodój"? Jak zwykle w takich wypadkach, trzeba cofnąć się do czasów starożytnych - w świecie antycznym popularne było bowiem przekonanie, że lelki wysysają kozom mleko, a na dokładkę sprowadzają na nie choroby.
W IV wieku p.n.e. Arystoteles, pisząc o lelku w swoim dziele Historia animalium, opisał go jako "gnuśnego" ptaka, który karmi się mlekiem kóz - skąd miała wziąć się jego nazwa (gr. aigothēlas - od słów "koza" i "karmić"). Wymię, do którego przyssał się lelek, miało później usychać, a sama koza miała ślepnąć. Historia ta została powtórzona w I wieku n.e. przez Pliniusza Starszego i utrwaliła się wśród uczonych na wiele kolejnych wieków.
Lelki oczywiście nie żywią się mlekiem kóz ani też nie wyrządzają im żadnej krzywdy - jednak rzeczywiście mogły być widywane w pobliżu pastwisk i stad zwierząt. Pożywieniem lelków są bowiem owady , a jak wiadomo, bydło, owce czy kozy (oraz ich odchody) przyciągają całe chmary owadów. Poza tym chodzące po pastwiskach zwierzęta płoszą owady ukrywające się w trawie i zmuszają je do wzbijania się w powietrze, co ułatwia polowanie owadożernym ptakom takim, jak lelki.
Do powstania opowieści o lelkach-kozodojach przyczynił się także sam ich wygląd. Lelek ma bowiem maleńki dziób - który na pierwszy rzut oka wydaje się mało przydatny do chwytania czegokolwiek - ale za to bardzo szeroką paszczę, która ułatwia mu chwytanie owadów w locie. Ludziom w dawnych czasach wydawało się to podejrzane. W XIII-wiecznym dziele Tomasza z Cantimpré można nawet znaleźć wzmiankę o tym, że paszcza lelka jest specjalnie przystosowana do wysysania mleka z kozich wymion
Współcześnie takie wierzenia mogą wydawać się nam zabawne. Jednak z punktu widzenia ludzi żyjących przed wiekami, lelki mogły faktycznie wydawać się złowrogie - dziwne, prowadzące skryty tryb życia ptaki o dużych, świecących w ciemności oczach i szerokich paszczach, wydające niepokojące dźwięki i kręcące się po zmroku nad pastwiskami...
Więcej o lelkach w następnym wpisie
#ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #historia #starozytnosc #ptaki #zwierzeta #sredniowiecze #qualitycontent
c5d60ad7-9183-4b1f-b33d-031164b07e82
Analnydestruktor

@Apaturia są lelki, będzie dziki gon

Apaturia

@Analnydestruktor A owszem, będzie

Apaturia

@PanGargamel Zgadza się - Lovecraft zainspirował się w tym przypadku opowieściami zakorzenionymi w folklorze, w którym lelki często bywały wiązane ze śmiercią i złymi mocami.

roberto07

@Apaturia słyszałem, ze lelki przynoszą nam dusze :)

Zaloguj się aby komentować

Inna odsłona drewnianej skrzynki-książki stylizowanej na podręcznik do mrocznej magii, inspirowanej uniwersum #harrypotter .
Czarno-zielona kolorystyka ze srebrzeniami, wypukły wzór z pasty szklistej na "okładce", metalizowana imitacja wypukłych "stron" po bokach i wężowej łuski na "grzbiecie", plus zapięcie. Do tego inne detale wypukłe: imitacje zwięzów, okuć i inne zdobienia, plus czaszki i obowiązkowo #weze . Wewnętrzna strona wieczka również zdobiona. Wnętrze podzielone na trzy komory, z których środkowa ma wypełnienie na gąbce obłożone filcem, jak w kasetkach na biżuterię.
Więcej moich szpargałów twórczych tradycyjnie na #apaturiart
#handmade #rekodzielo #tworczoscwlasna #chwalesie #hobby #magia
75d29a8a-dc06-45c5-bda1-716310589f4c
623e2422-eb89-47fd-a2d5-76dc9a17d188
ca317db6-0547-47c1-8730-3cda96b1c40a
60dc60e2-897c-4939-a871-815a40223f0a
b3c8dd39-4ae4-4b96-9438-6cbd1d680399
walus002

Masz jakieś ogłoszenie na olx/allegro gdzie sprzedajesz?

Apaturia

@walus002 Nie, aktualnie pokazuję swoje prace tylko na forach. Obecnie w większości robię projekty na zamówienie - można skontaktować się ze mną w tej sprawie na PW. Ewentualnie we wrześniu odwiedzić moje stoisko na toruńskim Coperniconie, gdzie będę miała więcej gotowych skrzynek dostępnych od ręki

Zaloguj się aby komentować

Trochę więcej o rudziku - poprzednia część tutaj.
W folklorze północnoeuropejskim można znaleźć kilka opowieści, według których rudzik - niczym ptasia wersja Prometeusza - przynosi na ziemię ogień Według jednej z takich historii w dawnych czasach, kiedy ludzie nie znali jeszcze ognia, rudzik jako jedyny ptak odważył się im pomóc. Wzleciał w niebo i zabrał stamtąd odrobinę niebiańskiego płomienia, a następnie przetransportował go na ziemię, by ludzie mogli cieszyć się jego ciepłem i światłem. W drodze powrotnej płomień poparzył mu jednak pióra i odtąd wszystkie rudziki mają ogniste pióra na piersi.
Rudzik miał być ptakiem kojarzonym z bóstwami gromu, takimi jak Thor i jego południowogermański odpowiednik Donar. "Ogień z nieba" przenoszony przez rudzika mógł być więc symbolicznie powiązany z błyskawicą
W innych wariantach opowieści ogień przenosi strzyżyk - zwykle zamiast rudzika, choć czasem wymieniane są obydwa ptaki. W jednej z wersji przenoszony przez strzyżyka ogień podpalił mu pióra, a rudzik jako pierwszy rzucił mu się na ratunek, próbując ugasić płomienie własną piersią.
W folklorze średniowiecznym rudzik (samiec) i strzyżyk (samica) miały tworzyć kochającą się parę. Wciąż miały też w pewnym sensie status ptaków wiązanych symbolicznie z niebem i były otaczane szacunkiem, na co może wskazywać funkcjonujące w czasach późniejszych powiedzenie "rudzik i strzyżyk to Boga Wszechmocnego kogut i kura" (The robin and the wren / are God Almighty's cock and hen).
Powiązanie rudzika z ogniem, przenoszeniem się pomiędzy światem ludzi a "krainą ognia" oraz pomaganiem ludzkości przetrwało w pewnym sensie w folklorze nowożytnym, o czym można poczytać w poprzednim wpisie
#ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #historia #ptaki #qualitycontent
5b431d64-0e21-4fdf-9331-48aaf1707b6c
VonTrupka

@Apaturia ale spasiony skurwol, pewnie ziarno podpieprza calymi dniami (☞ ゚ ∀ ゚)☞

Apaturia

@VonTrupka Rudzikowi nie ma co żałować, namęczy się biedulek tym lataniem między światami

Apaturia

@VonTrupka Swoją drogą, jak się napuszy, jest już zupełnie okrągły:

9fd9909e-c8ef-4e8f-a8b7-d63cf469dab9

Zaloguj się aby komentować