Zdjęcie w tle
Alezatoniedziela

Alezatoniedziela

Wirtuoz
  • 81wpisy
  • 75komentarzy
radziol

@Alezatoniedziela aż mnie ciary przeszły do stóp

Zaloguj się aby komentować

#patologia #zajebanezreddita

Osiedlowa patologia...

Cały temat:
https://www.reddit.com/r/Polska/comments/1j6llks/rant_na_pato_sasiadow/

Nie są to moi sąsiedzi, i dzięki bogu, bo dzięki temu muszę ich słuchać tylko 16 godzin dziennie zamiast 24/7. A to dlatego, że pod blokiem mam sklep osiedlowy z alkoholem w asortymencie. Zachowują się co najmniej jakby to podwórko było ich prywatną własnością, a wszyscy inni byli problemem.

Sklep otwiera się o 6ej rano, ale im to nie przeszkadza. Schodzą się z całej okolicy, części pewnie bliżej by było do zupełnie innego sklepu. Pod sklepem sterczą już od 5ej, co słychać powitalnymi okrzykami "TY C⁎⁎JU, ŻYCIE MI ZNISZCZYŁEŚ, PRZEZ CIEBIE JESTEM ALKOHOLIKIEM, ŻONA MNIE ZOSTAWIŁA, POLICJA MNIE POBIŁA, CHODŹ SIĘ NAPIĆ, JA STAWIAM". Jak tylko obsługa sklepu słyszy te wymiany zdań, to żeby (bardziej) nie zdewastowali sklepu, wydają im piwo, wódę i papierosy przez wejście na zaplecze, poza godzinami otwarcia.

Tak to sobie trwa do 20ej spokojnie (sklep jest zamykany o 18ej, pracownicy siedzą do ~19ej i dopóki nie wyjdą, zaopatrują patusów w świeże alkohole i tytoń). Przez okres dnia psy, które zaczęli przyprowadzać jak okoliczni mieszkańcy zwracali im uwagę że "chyba tutaj nie mieszkają i mogliby się przenieść pod swoje bloki", biegają sobie luzem po parkingu i okolicznych podwórkach. Luzem. Bez kagańców, bez smyczy, często już nawet bez obroży. Na parkingu co chwilę pisk opon, bo zwierzak pakuje się pod koła, podwórka obsrane równo, dzieci bez obojga rodziców boją się wyjść, żeby na nie jakiś pitbull nie skoczył.

Puszki, butelki i kiepy w kupkach często tak wysokich, że jak już ktoś zatrudniony z miasta do sprzątania po to przyjeżdża, to mu zajmuje cały dzień roboczy ogarnięcie syfu akurat po tych dziadach. Chociaż ostatnio widziałem zastosowanie nowego rozwiązania w postaci dwóch dodatkowych worków na śmieci przywiązanych do kubła na supełek.
Jako że menele nie mogą sobie pozwolić na pójście do domu (sprawa czysto honorowa - przecież wtedy ci wszyscy, którym ich chlanie i darcie mordy przeszkadza by wygrali), sklepik jest dodatkowo oszczany i obsrany. Jak pisałem wcześniej, ich jedyną metodą na "radzenie" sobie z problemem jest wydawanie patusom piwa poza godzinami pracy sklepu. Kiedyś mieli jeszcze stalową bramę na łańcuch i kłódkę blokującą dostęp do przybudówki z kontenerami na śmieci, ale z czasem została w niewyjaśnionych okolicznościach zdemontowana (na pewno nie chodzi o to, że akurat chwilę później patusów było stać na trochę lepsze alkohole) i teraz robi za kibel polowy. Chociaż i tak chyba najbardziej lubią sikać na kartki A4 od właściciela sklepu z informacją o "zakazie spożywania alkoholu w obrębie sklepu".

Jedyne, co nam jako mieszkańcom udało się osiągnąć, to zdemontowanie ławek pod blokiem. Zajęło to też dobre kilka lat, bo "przecież bardzo potrzebne, co jak babcie będą chciały sobie usiąść w ciepły, lipcowy dzień", ale argument "nie usiądzie, bo są wiecznie zajęte przez pijaków którzy nie mieszkają w tym bloku" w końcu do kogoś dotarł. Szkoda tylko, że nikt tego argumentu nie wziął dalej do jakiegoś śledztwa. Teraz po ławkach mamy tylko kwadrat z kostki brukowej. Znaczy, była jeszcze tabliczka informacyjna z rodzaju "posprzątaj po swoim psie", ale jak raz została wytknięta palcem patusom, to zrobili sobie para-olimpiadę i najpierw rzucili nią w blok, a potem przerzucali po podwórku przez kilka dni.

Na szczęście w tym kraju jest policja, nie? No więc, przez 6 lat takich akcji byli tu tylko raz. Bo musieli, bo ich karetka wezwała. "Niestety" nie dlatego, że kogoś pobili, albo pies pogryzł. Po pijaku zaczęli włazić na drzewa podczas wichury i pod jednym załamała się gałąź. To było jeszcze w czasach ostrego covida - grupa ponad dziesięciu pijaków, bez maseczek, bez niczego, jeszcze mieli na tyle brawury, że na oczach spisującego oświadczenie policjanta pociągali łyki z butelek i rzucali niedopałki papierosów w wysuszoną na żółto trawę - ZERO reakcji. No ale co policja miała zrobić, przecież to "znikoma szkodliwość". A przynajmniej tak mi i innym mieszkańcom jest tłumaczone na 112
3
cebulaZrosolu

@Alezatoniedziela z jednej strony rozumiem Twój ból i wkurwienie, z drugiej jednak kupując tam mieszkanie nie brałeś pod uwagę tego, że może tam być taki sklep? Pytam bo kiedyś miałem okazję kupić mieszkanie w bloku właśnie z takimi sklepami na dole i od razu to skreśliłem, co z tego, że w danym momencie był sklep z firankami jak za kilka lat mógł być monopolowy czy jakoś kebab :/

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Mr.Mars

Mogł zagadać w pociagu.


Do odważnych swiat należy.

Zaloguj się aby komentować

Cybulion

Mam ta orchidee za 100, mam roze

Zaloguj się aby komentować

#jedzenie

Widziałem już boczek a'la boczek 100% roslinny,ale łososia a'la łososia jeszcze nie

Skład:

woda,
skrobia modyfikowana,
substancja zagęszczająca (karagen, konjac, mączka chleba świętojańskiego),
trehaloza,
mąka ryżowa,
białko ryżu,
sól,
aromaty,
olej słonecznikowy,
olej rzepakowy,
barwnik: ekstrakt z papryki;
dekstroza,
zagęszczony sok z papryki,
zagęszczony sok z buraka,
ekstrakt z kozieradki,
błonnik cytrusowy,
skrobia,
ocet w proszku,
regulator kwasowości (chlorek potasu).

Źródło
https://b2b.intermlecz.pl/well-plastry-a-la-losos-wedzony-100g-10
ef266b69-72d2-4723-8749-9893582147af
4
Onestone

Skład łososia wędzonego:

Łosoś, sól.


A zamiennik w składzie ze 20 pozycji...


Smaczne przynajmniej?

Alezatoniedziela

@Onestone nie wiem i nie chce wiedzieć

Mr.Mars

@Alezatoniedziela Ten łosoś pływał w wielu wodach.

DEATH_INTJ

czy ci weganie mogliby sie przestac wyglupiac - wege losos, wege golonka, wege schabowy, kurde jak musicie zjesc schabowego to zjedzcie schabowego, jest za⁎⁎⁎⁎sty, naprawde.

Zaloguj się aby komentować

#wiadomoscipolska

Ciężkie jest życie sprzedawcy w sklepie.Jak nie wredny klient to......

Do groźnego wypadku doszło w Starych Oborzyskach w powiecie kościańskim. Rzecznik wielkopolskich strażaków Martin Halasz poinformował RMF FM, że w drzwi marketu przy ul. Kościańskiej wjechał kierowca.
85-letni kierowca podczas cofania na parkingu uderzył w zaparkowany samochód. Po chwili, prawdopodobnie w wyniku stresu, ruszył dalej i tyłem wjechał do marketu.
Tam zatrzymał się dopiero po uderzeniu w kasę, przy której siedziała jedna ze sprzedawczyń. Kobieta ma uraz nogi i jest pod opieką ratowników.
Kierowca był trzeźwy.
Jak usłyszeliśmy od strażaków, konstrukcja budynku nie została naruszona.

Źródło:
https://www.rmf24.pl/regiony/poznan/news-kierowca-osobowki-wjechal-w-drzwi-marketu-ranna-sprzedawczyn,nId,7925110#crp_state=1
2a2c1194-428c-48b5-8a98-9b63c8a4a207
5
Alezatoniedziela

@Helio09. Wszystko możliwe,dziadek zamówił i przyjechał po dostawę.a że tyłem.. no tak wyszło😉

Guma888

@Helio09. To nowa promocja w Dino. Zrób zakupy, odbierz Yarisa.

orzeszty

@Alezatoniedziela Nie wiem za co ludzie chwalą te Dino, mam 2 w okolicy i raz się już wyjebałem na skarpie bo nie ma żadnego podejścia dla pieszych, ceny jak to w sklepie na wsi, cenówki z promocjami praktycznie nigdy nie są aktualne. Kasa przy pojedynczych drzwiach, kolejki przy kasie i ladzie mięsnej jak w PRLu, swojskie klimaty.

ZygoteNeverborn

85-letni kierowca

Powinni tego zabronić.

Zaloguj się aby komentować

Fly_agaric

Ależ se te dupska i miednice poobijali.

Alezatoniedziela

@Fly_agaric i to jest właśnie najlepsze w zawodach Red bulla.kazdy na luzie bo liczy się dobra zabawa😁

DKK

Fajny sposób, żeby se ten gupi ryj rozwalić

rogi_szatana

Myślałem że tak będą biec w nieskończoność

Zaloguj się aby komentować

emdet

@Alezatoniedziela W tym kraju jabłko zalicza się do wszystkiego. Gdzie nie jest napisane 100% dany owoc to na pewno w składzie jabłko będzie.

HolQ

@emdet odpowiednik skrobi w produktach stałych. Zapychacz żeby zaoszczędzić na droższych składnikach xP

HolQ

@Alezatoniedziela jakby nie patrzeć nie łamią prawa, ale lecą w c⁎⁎ja nadając produktowi nazwę łatwa do złego odczytania. Jest ponad 50% soku z pomarańczy, jest napisane że "mix" (co wg mnie sugeruje, że tam są inne cytrusy, ale widać że nie są....), więc każdy ich może cmoknąć w pompkę

Villdeo

na co dzień piję wodę, ale jeśli chodzi o soki, to chyba najlepsze są takie lodówkowe, świeżo wyciskane, prawda?

Zaloguj się aby komentować

#lata90 #subkultury

Jak już jesteśmy w latach 90-tych to warto wspomnieć też o subkulturach młodzieżowych z tego okresu.Ja pamiętam: metali,punków i skinów, byli też depesze choć w mniejszości,kory którzy słuchali rap metalu,grunge zwani u nas garażowcami,jezusy czyli ci co słuchali lekkiego rocka oraz disko-młoty lub tzw.lodziarstwo co słuchało disco polo i podobnych.No i oczywiście hiphopowcy i skejci.Po⁎⁎⁎⁎ne to były czasy bo nie raz się jedni z drugimi "nielubianymi" gdzieś stykali i zaraz była zadyma.Teraz już tej przynależności do grupy mało co widać,jedynie na jakiś koncertach lub zlotach albo marszach😉.
15
Half_NEET_Half_Amazing

subkultury już prawie wyginęły

teraz prawie każdy nosi to co w galerii dadzą, słuchają tego co na spotify dadzą itd

razALgul

@Half_NEET_Half_Amazing teraz jest subkultura "ctrl+c i ctrl+v"

Modrak

@Half_NEET_Half_Amazing to prawda. Subkultury to faktycznie był relikt lat 80 i 90, ale to nie znaczy, że ich duch całkiem zniknął. Ja jestem już starym dziadem, ale na koncerty chodzę bardzo dużo i ciągle są dzieciaki na maxa wkręcone w jakąś muzykę z przed dekad. Ostatnio na koncercie Left to die poznaliśmy chlopaka, normalnie miał z 16-18 lat i znał dosłownie wszystko, cały metalowy dorobek lat 80-00, złotej ery metalu. Jest nadzieja w młodzieży 😉

A na dodatek właśnie wspomniany Spotify czy youtube, pozwala dzisiaj poznać każdy okres i typ muzyki, wystarczy chcieć 😈

dolitd

Subkultury obecnie zmieniły się w identyfikację seksualną.

Modrak

@dolitd no kurde coś w tym jest. Kiedyś jak byłeś 15 latkiem i nie byłeś pewien gdzie jest Twoje miejsce na tym świecie, to szukałeś w muzyce, zazwyczaj to się jakoś tak samo układało.

Dzisiaj jak komuś jest smutno, to patrzą w swoje gacie i ... takie szukanie na skróty... No i chyba modne i kontrowersyjne jest takie właśnie niezdecydowanie w tym temacie. Kiedyś było prościej.

Ale może pierdolę bez sensu, bo w tych kwestiach nigdy nie miałem wątpliwości a w moim otoczeniu był jeden tylko zniewiesciały ziomek z klasy, który dopiero po latach się okazał gejem. No i on nigdy się z żadną z subkultur nie identyfikował. Muzyka w ogóle go nie interesowała. A dla mnie i kilku moich ziomów, muzyka była wszystkim. Może to o to chodzi, by w tym wieku mieć coś takiego, co pochłonie człowieka bez reszty, to nie ma czasu na bawienie się siusiakiem 😉

Klamra

@Modrak Pozwolę sobie powiedzieć, że pierdolisz bez sensu. Takich osób było zawsze mniej więcej stała liczba. Tylko nie uzewnętrzniali tego, bo było większe prawdopodobieństwo, że będą szykanowani, albo narażeni na wpierdol. Przykład? Na początku lat 90tych, jak skiny, albo drechy łamane przez kibole dorwały punka z kolczykiem, albo nie daj borze, typa który był zniewieściały i od razu było wiadomo że np. gej, to wyrywali mu kolczyka z ucha, albo dostawał profilaktyczny wpierdol za bycie pedałem. Po czym wystarczyło, że Molesta nagrała album "Skandal" gdzie te ziomki wywodziły się z kultury kibolskiej, i już te drechy zaczęły ubierać kolczyki a skończyło się na tym, że teraz noszą obcisłe jeansy odkrywające kostkę. Wcześniej jakby takiego dorwali to by go zwyzywali od pedałów w najlepszym przypadku. CI troglodyci zawsze byli spóźnieni o dekadę i małpowali po czasie, to co alternatywki promowały, kiedy wydawało się to jakimś szokiem dla tych zjebów.

skorpion

@Alezatoniedziela chyba mam gdzieś fotkę, jak spod kurtki "bejzbolówki" wystaje (koniecznie musiała) wystawać koszula w kratę. i te zjebane czapki NBA z długimi pomponami

Zaloguj się aby komentować

#lata90 #internet #gry

Kiedyś to były giełdy komputerowe nie to co teraz😄Oczywiście mowa tu o latach 90-tych gdzie można było kupić i sprzedać praktycznie wszystko co było dostępne wtedy na rynku komputerowym.To tam właśnie nagrywano na kasety i dyskietki gry oraz programy(oczywiście nielegalne😉).
Handlowano atarynkami,commodorkami,amigami,spectrumami i innymi komputerami.Mozna też było kupić gazety min Bajtka jak już nie było go w kioskach.Ja szczególnie pamiętam stoisko z amigą gdzie można było zobaczyć dema z grafiką co dla zwykłego posiadacza atarynki jak ja był to inny swiat😁.Ale co dobre to się szybko kończy i wraz z nalotami policji za nielegalne oprogramowanie powoli giełdy zanikały.
39a8fc07-45e3-452f-8d1c-30dd08b1c5fd
cca643d7-c7d4-4bad-8661-0d537ae4010e
424d1a17-3119-4066-a7ed-1705b554bb07
c6d40d16-0176-47ba-bf81-1562d2e889f0
9
DirtDiver

Kurła w moim lokalnym radiu PiK była audycja o atari i commodore, a na koniec puszczali czasem piczeniem jakąś gierkę do nagrania i "pobrania"

jiim

@DirtDiver to i w trójce kiedyś było wieczorami.

hellgihad

@Alezatoniedziela Byłem chyba z dwa razy za gówniaka na Krakowskiej giełdzie. Stosy magazynów komputerowych, gier, programów i technologia o której się fizjologom nie śniło. Magiczne miejsce.

3cik

@hellgihad na Wadowickiej, czy Balickiej?

hellgihad

@3cik Kurde nie pamiętam już niestety.

Taxidriver

Ja pamiętam giełdę w Katowickim spodku. Lata ‘90, piraty dalej można było kupić od kolesia chodzącego i nucącego “oszczędności, tanio”

Pamiętam jak mojego Geforcea kupowałem od faceta, który to co 2 miesiące latał do Chiny czy innego Hongkongu i w torbach przywoził karty, RAM i dyski.

Zaloguj się aby komentować

Opornik

@Alezatoniedziela Z przyjemnością mogę powiedzieć że to już często nieaktualne.

Alezatoniedziela

@Opornik zgodzę się z tobą ale jeszcze można znaleźć takich prawdziwych "urzedasów"

Zaloguj się aby komentować

#kiedystobylo #lata90 #moda

Z czym mi się kojarzą lata 90?
Oczywiście z noszeniem fleka!

Pamietam zielone i czarne fleki z pomarańczową podszewką od środka.Kupywalo się je w sklepie lub na targu choć istniał też trzeci sposób tzw.skrojenie fleka no ale ten był nielegalny😁.Dużo osób nosiło wtedy fleki: skinheadzi,punki,kibole ale też osoby nie związane z żadną subkulturą.A dlaczego flek miał pomarańczową podszewkę? Bo w razie jakiejś zadymy przekręcało się kurtkę na drugą stronę aby sobie jej za bardzo nie wybrudzic😉
ca76d105-f40b-4765-9acd-ba872c58b779
0410caa5-c1c8-4983-b54c-3966208e9148
8
kejdzu

Fleka w moich rejonach to nosili głównie skinheadzi a "ich" dzielnice wtedy najlepiej było omijać łukiem.

Nie czy dobrze pamiętam ale u mnie na fleka czasami mówili - bambera

Klamra

Do fleka u nas, kibole nosiły obrzydliwe lenary

SpokoZiomek

W moich okolicach to się nazywało bomberka. A jak się widziało kogoś z pomarańczowym na wierzchu, to wiadomo było że ten ktoś idzie komuś spuścić wpierdol. Sam w sumie nie wiedział komu więc każdy mógł go dostać.

Zaloguj się aby komentować

Eber

Bumblebee szanuje kolegę z praczasóe

d11f613b-e67a-4e26-8522-b46607a75f21

Zaloguj się aby komentować

kaszalot

witam, jak tym pierwszym akrobatą wstać z takiej pozycji bez dotykania wylewki?

Alezatoniedziela

@kaszalot może czeka aż wylewka wyschnie i wtedy wstanie😉

Zaloguj się aby komentować

Neq

2 i 4 dobre. Nie znałem.

Zaloguj się aby komentować

#jedzenie

Napis MOM, który możemy zauważyć w składzie wielu produktów na sklepowych półkach, to nic innego jak skrót od słów mięso oddzielone mechanicznie. Co to znaczy? W procesie obróbki mięsa dzieli się tusze na kawałki. W wyniku tego procesu pozostają korpusy, które zawierają nie tylko skrawki mięsa i tłuszczu, ale również ścięgna, chrząstki oraz kości. Odpady te często nie są poddawane utylizacji lecz dodatkowej obróbce polegającej na ich przeciśnięciu przez specjalne sita, a następnie zmieleniu i dodaniu substancji chemicznych pozwalających utrzymać mu odpowiednią konsystencję. Jest to więc składnik bardzo tani, niestety również bardzo złej jakości.

W jakich produktach znajdziemy MOM?
Przede wszystkim w produktach spożywczych, które nie słyną z najwyższej jakości, a jednocześnie posiadających niską cenę. Są to między innymi parówki, pasztety, mielone kiełbasy czy konserwy. To jednak nie wszystko. MOM bardzo często stanowi również składnik produktów garmażeryjnych i gotowych dań, takich jak pulpety, klopsiki czy gołąbki. Jest również nieodłącznym składnikiem uwielbianych przez wielu fast foodów, takich jak nuggetsy czy kotlety drobiowe. Chcąc uniknąć spożywania mięsa oddzielonego mechanicznie, warto za każdym razem dokładnie przeanalizować skład produktu.

Mięso oddzielone mechanicznie jest dopuszczone do sprzedaży w naszym kraju. Ze względu na swoją niską cenę jest często dodawanym składnikiem wielu mięsnych produktów i dań, ponieważ pozwala producentom zaoszczędzić. Teoretycznie jego spożywanie nie powinno więc odbijać się negatywnie na naszym zdrowiu i tak jest w istocie, jeśli sporadycznie sięgamy po wyroby z MOM. Spożywanie go często może jednak bardzo negatywnie odbić się na zdrowiu i samopoczuciu człowieka. Musimy bowiem pamiętać o tym, że jest to produkt bardzo niskiej jakości, którego zawartość wody może wynosić aż do 70 procent, a tłuszczu aż 20 procent.
7cf5371c-d9cf-4354-997d-32d48e52654e
18
DEATH_INTJ

kiedys to sie nazywalo 'pies zmielony razem z buda'

maminfoodboga

@Alezatoniedziela ok więc skopiowałeś artykuł z jakieś strony gdzie jedyne co jest to fantazja autorki. Ja to tylko zostawię: PN-92/A-86522. Dodam tylko że oddzielanie mechaniczne mięsa to inaczej proces odkostniania. I od razu wyprzedzam, nie twierdzę że to zdrowe czy fajne, ale nic w tym takiego strasznego i póki jeść tego nie będziesz codziennie to będziesz żyć

Alezatoniedziela

@5tgbnhy6 czyli Zenek już wcześniej wiedział o MOMie....a to łobuz😉

Zaloguj się aby komentować

Tytuł: Czy leci z nami pilot
Rok produkcji: 1980
Kategoria: Komedia
Reżyseria: Jim Abrahams, David Zucker
Ocena: 7/10

W poważnym niebezpieczeństwie znajduje się się samolot pasażerski. Jedyną nadzieją na ocalenie podróżnych jest były pilot wojskowy Ted Striker (Robert Hays), który przeżywa kryzys. Mężczyzna rozstał się z ukochaną Elaine Dickinson (Julie Hagerty), z którą spędził wiele szczęśliwych lat. Z sytuacji jest jednak wyjście... Elaine pracuje jako stewardesa na pokładzie samolotu, któremu grozi wypadek. Mimo że Ted ma uraz do latania, chęć odzyskania ukochanej i wielka miłość nakazują mu ponownie zasiąść za sterami.

Wygenerowano za pomocą https://filmmeter.vercel.app

#filmmeter #Filmy #kino
08c96345-8944-4ad0-9db4-0b9aab0e556b
9
Michot

@Alezatoniedziela Napisałbyś chociaż kilka słów dlaczego w swojej kategorii (a właściwie we wszystkich kategoriach) jest to film wybitny. I dlaczego dziś już nikt takiego filmu nie nakręci.

Opornik

@Michot bo to jest film wybitny, tak jak piramidy hej hopsa są wybitnym dziełem architektury. Serio?

Michot

@Opornik Serio. Musiałbyś obejrzeć ze dwanaście razy, być z pnia z kultury amerykańskiej wraz ze znajomością języka, żeby zarejestrować większość smaczków i dowcipów. Nie wiem, czy ktoś dał radę wychwycić wszystkie nitki i wszystkie konteksty wymyślone przez Zuckerów.

Gustawff

W sumie to po co wrzucać opisy z generatora? Napisałbyś coś od siebie.

Felonious_Gru

@Gustawff generator jest do templatki i pilnowania licznika xD

Gustawff

@Felonious_Gru nie mam pojęcia co do mnie piszesz

Zaloguj się aby komentować

#ciekawostki #przyroda
"Smocze Oko" w Norwegii

„Dragon’s Eye” to naturalne zagłębienie w skale znajdującego się wzdłuż północno-zachodniego wybrzeża Norwegii, które wygląda jak gadzi oculus. Głaz znajdujący się na dnie zagłębienia wyróżnia się na tle białego piasku i alg, tworząc źrenicę oka.
Oko mierzy około 1,5 metra średnicy i wygląda inaczej w zależności od pory dnia i pływów.
9b629071-3358-4dc9-9fa9-f7db64429bdc
9a7c024d-8a17-4959-aed9-a310302ecb95
08134b14-bc48-4637-baf1-2bdacdacfe50
a29f3501-5903-4007-a0b3-cdac9241e0d9
1
Następna