#zalesie

8
2505
Ostatnio miałem stłuczkę i od kilku dni męczę się ze zgłoszeniem szkody bo baba ma ubezpieczenie w jakimś krzaku. A to nie można się dodzwonić, a to nie można wysłać maila ze zdjęciami bo z jakiegoś powodu nie dochodzi.
Dlaczego do cholery człowiek poszkodowany który ma normalne ubezpieczenie musi się z tym użerać. Coś mi się to wszystko nie podoba jak to przebiega.
Baba oczywiście lekko przygłupia w suvie którym nie umie jeździć.
A to dopiero początek, czeka mnie jeszcze wycenianie szkody.

#zalesie
3b565205-f1f4-4902-b96f-338d9e0a111b
SuperSzturmowiec

Co to za firma ubezpieczeniowa coś mi tu śmierdzi

Enzo

Agroubezpieczenia

@CzosnkowySmok @lurriel @SuperSzturmowiec @dradrian-zwierachs @dradrian_zwierachs

Enzo

Dzwoniłem tam ponownie. Ich poczta nie przyjmuje maili które zajmują ponad 10 mb czyli żeby im wysłać te zdjęcia które mam bez edycji z telefonu muszę wysłać 4 maile

Zaloguj się aby komentować

Eh... potrzebuje się wypisać, bo mam dwie historie nawet mocne z dwóch dni. 

TL;DR 
wczoraj gościu w RtvEuroAgd chciał mnie naciągnąć na ponad 2k dodatkowego ubezpieczenia a dziś mój ojciec dał dostęp do swojego laptopa oszustowi przez AnyDeska, na oczach oszusta zalogował się na konto mamy i gość najpierw przewalutował sobie Euraski na PLNy a później próbował je sobie na konto przelać na oczach mojego ojca

Zaczne od historii z RTV Euro AGD. Po kupnie mieszkania przyszła pora na AGD do kuchni która ma być skadana pod koniec lutego. Co do zasady zamawiam wszystko przez neta bo nie lubie sprzedawców bo cały czas mam wrażenie, że chcą mi wcisnąć coś czego nie chce. Tym razem stwierdziłem, że skoro suma jest pokaźna bo do kupiania jest lodówka, pralka, zmywarka, płyta indukcyjna i piekarnik to stwierdziłem, że pójde do sklepu, może coś mu doradzą a i wiem, że mają jakieś KPI na wypracowaną sumę to wspomogę człowieka a nie bezduszną korporację przez stronkę. Poszliśmy RTVEuroAGD na początek babeczka była super, doradziła, powiedziała na co zwrócić uwagę, że nie warto dawać milionów monet, doradziła przy lodówce, bo w zabudowie 69 (he he) cm szerokości 190 wysokość poleciła pełny no frost, mimo, że bosch niby miał mieć pełny ale jednak nie. Doradziła co do piekarnika, płyty, pralki, super, wspaniała. Całość chcieliśmy na raty. Tu nas przejął pan Adam, chyba jakiś manager na sklepie. Niestety się nie udało bo zona nie ma zdolności, bo na raty nic nie brała nigdy, a ja za krótko mam działalność mimo, że #programista15k . Trudno, chcieliśmy wrócić w sobotę. Wyszliśmy ze sklepu i udało mi się w moim banku, wracam, mowie, że chciałem zapłacić. Super, gość otwiera zamówienie, było 9k z groszami i Pan Adam na moich oczach edytuje i zaczyna kombinować. "Dodam tutaj Panu dodatkową gwarancję na lodówkę w zabudowie bo jakby przy montażu coś się zarysowało". Mówie, że nie dziękuje, to gość mocno to wcisnął, że to w formie subskrypcji to Pan sobie za wyłączy. Teraz sobie uświadomiłem, że tam chyba padło, że po jakimś czasie dopiero można zrezygnować. Mniejsza. Machnąłem lekko ręką, obsługa była spoko, przeżyje. Przechodzi do kolejnego sprzętu noooo i tu jeszcze na płyte indykcyjną dam dodatkową gwarancję jakby się zbiła, bo coś spadnie. A na zmywarkę też, bo jakby szkło się zbiło i do silnika wpadło to po zmywarcę. Też mówię, że dziękuje, ale zanim co to już leciał dalej. Dał mi na koniec karteczkę z pinek do zamowienia i opłacenia. Super, ide do kasy i stoje w kolejce i zaczęło do mnie mocno docierać że z 9k zrobiło się 10,5k bo gość pododawał dodatkowe ubezpieczenia których nie chciałem. I tak sobie myśle... Hm... Psia kość gość mnie naciągnął, na mase dodatkowych ubezpieczeń. Cholera! Moja kolej przy kasie. Pytam się Pana kasjera czy mogę zrezygnować z pewnych sprzętów, musiałbym się cofnąć do sprzedawcy, to poprosiłem o chwile i poszedłem się przejść i zadzowniłem do żony. Gość może chciał się zemścić, bo "zmarnowałem" jego czas na nieudane próby kredytu. Może jak zobaczył, że kasa jest to sobie pododaje bo wiem, że na ubezpieczeniach i "dodatkowych gwarancjach" mają ostrą marże. I tak sobie myśle, że gościu na mojej bierności i delikatnym "nie" żerował, że przecież na pewno ich tego uczą jak właśnie takim miłym ludziom wciskać dodatkowe rzeczy które sensu nie mają. Przecież ile lat żyje to jeszcze żadna płyta indukcyjna nie pękła, a przecież na aktualnym mieszkaniu właściciel po niej chodził jak wymienialiśmy wyciąg. I to jeszcze ubezpieczenie za 600 zł jak płyta kosztuje 1200zł. Nie wiem jak miałbym to powiedzieć bardziej, że nie chce. Pogadałem z żoną no i oddałem kod kasjerowi i jednak podziękowałem. Wróciłem do domu i zamówiłem bardzo podobne sprzęty przez neta.

Noooo i dziś dostaje powiadomienia z banku z konta do którego moja mama jest pełnomocnikiem, że ktoś z niego wypłacił prawie 3k Euro czyli wszytsko i przewalutował. Pisze do mamy z pytaniem co to za akcje z kasą, a nie wiedziałem o jej jakichś aż tak dużych wydatkach. Okej, minęło parenaście minut i dzowni mama z płaczem. Niestety to nie pierwszy raz (dlatego dałem mampie pełnomocnictwo do mojego konta w walucie, żeby ojciec nie miał do niego dostępu). Po zruganiu ojca i krzykach, żeby nie kłamał to przyznał się. Najpierw kłamał, że ktoś się włamał na laptopa, ale nie ze mną te numery. Później, że coś tam ktoś mu ukradł hasło, ojjj też nie ze mną te numery, bo bank ma hasło haszowane, to nie tak łatwo wykrasść. W końcu po zruganiu powiedział, że dał dostęp do konta jakiemuś gościowi co 4 razy dzwonił do niego za każdym razem z innego numeru dostęp do kompa przez AnyDeska. Chcciał potwierdzić tożsamość kontem, bo w jakimś "blockchainie" ma 1000 euro i żeby wypłacić musiał się uwierzytelnić. Mama do niego przy mnie: 4 razy dzwonił z innego numeru (próbowałem na nie dzownić; "nie ma takiego numeru") i nie zapaliła ci się czerwona lampka?! Nie, nie zapaliła. Ojciec zalogował się do konta mamy (naiwnie dała mu passy do swojego konta, a nie wiedziałem, że jak dałem pełnomocnictwo mamie to ona może to konto widzieć u siebie w apce banku) na oczach i pod kontrolą kompa przez zlodzieja. Złodziej najpierw przewalutował kase bo do tego nie potrzebował autoryzacji i chciał zrobić przelew. Całe szczęście apka na telefonie zawołała potwierdzenie, a mama odrzuciła, okrzyczała ojca, zadzowniła do mnie, żebym ratował pieniądze, więc od razu zalogowałem się na to konto i przelałem kase na swoje konto w zupełnie innym banku do którego nawet moja żona dostępu nie ma. Sytuacja opanowana, ale atmosfera na chacie rodziców kiepska. Nie wiem co z ojcem zrobić, bo sytuacja się powtórzyła. W zeszłym roku podobno na krypto zarobił 26k $ a skończyło się, że wyzerował konta swoje, mamy, jeszcze zapożyczył 1000 euro, żeby jakieś kancelarie spróbowały odzyskać kase i żeby tak samo uwierzytelnić konto na które tyle $$$$$ z krypto ma być przelane. W mojej opinii wygląda to jak uzależnienie od hazardu i chęć zarobienia kokosów, a ojciec do najbystrzejszych nie należy, zawodówka rolnicza i niepełnosprawnosć od dziecka, bez pracy.

Eh... wyszedł taki trochę wpis do pamiętnika z #zalesie czyli "żale się" a nie zalesie jak kiedyś myślałem

#kryptowaluty #uzaleznienie
Aksal89

Jeśli chodzi o drugą sytuację - moja matka też dała się naciągnąć na taki scam - gdzieś w necie zobaczyła reklamę inwestycji giełdowych i scammer niby ją tam uczył, pokazywał co i jak, a jak się okazało - też kazał jej zainstalować anydeska i zdobył dostęp do konta. Przelał oszczędności z kilku lat pracy ojca za granicą, ale po jakichś 2 tygodniach stresu hajs wrócił na konto, ostatecznie matka straciła "tylko" ok 4000, które wcześniej przelała na te niby inwestycje. Więc nie była to najtańsza nauczka, ale myślę, że będzie skuteczna na lata

AndrzejZupa

No cusz…cieszę się, że opanowane…

443fcaab-ba7d-4d5c-89a3-0673080e8d47
tak_bylo

@radio20 ja pierdole, wy tak żyjecie? XD mi typ chciał wcisnąć ubezpieczenie na 3 lata, płatne co miesiąc, łącznie 3000 zł na odkurzacz automatyczny warty 2000 zł. Oni naprawdę muszą łapać na to hardych debili, albo takich, co matematykę skończyli w podstawówce. Nigdy nie wziąłem ubezpieczenia na coś typu agd, tv, telefon, za to znam 2 osoby, co to jedna wzięła na TV, spadł jej że ściany i ubezpieczalnia się na niego wypięła, a 2. wzięła na telefon, zbił się i ubezpieczalnia też sie wypięła, bo źle opisał okoliczności zdarzenia we wniosku XD

Zaloguj się aby komentować

W styczniu wybija mi ćwierćwiecze, jestem szczerze załamany. Jeszcze nic w swoim życiu nie przeżyłem, w szkole mi dokuczano: popychano, wyzywano, robiono ze mną memy. Ojciec alkoholik - zerwałem kontakt, studiów nie skończyłem, w związku nigdy nie byłem. Byłem za to beta bankomatem który wysyłał dziewczynie kasę, myślałem że wtedy się zakocha - głupi byłem. Próbowałem też spotykać się z dziewczyną która miała już narzeczonego, w czas ogarnąłem się co odpierdalam. Żebym to ja przynajmniej na dyskotekę kiedyś poszedł. Całe swoje życie i wszystkie plany odkładam na następny rok. Wiem jak będą wyglądać moje urodziny(tak jak moje noce sylwestrowe), przez ostatnie dwa lata bez zmian; przesiedze do rana na discordzie, dawniej wykopie teraz Hejto. Życzę wam szczęścia, przede wszystkim wiary w siebie 😎
#zalesie #feels #oswiadczenie #studia
a344e034-f1d5-45a9-a561-5eef752fc893
jaczyliktoo

@Saint Byłem w podobnej, jak nie gorszej sytuacji. Nie zapomnę jak 12 tego zdałem sobie sprawę, że do końca miesiąca mam 56 zł. Nie spałem całą noc, na zmianę się wkurwiając i dołując, miałem wtedy 23 lata. Minęło 15 lat i spełniłem wszystkie marzenia jakie wtedy miałem, rodzina, dom, samochody, rowery i inne bajery. Zarabiam znacznie więcej niż srednia krajowa, mogę pozwolić sobie na wszystko na co mam ochotę, lubię swoją pracę.


Kosztowało to mnóstwo pracy ale opłaciło się, nie było czasu na siedzenie po nocy na wykopie, nie było grania w gry (nigdy w życiu nie miałem konsoli), nie było oglądania seriali.


Piszę to dlatego, że serio jesteś w wieku gdzie możesz wszystko i nie ma niczego, co mogłoby ci w tym przeszkodzić, głowa do góry i do roboty, będzie dobrze!


Sto lat!

jedzczarnekoty

@Saint poczekaj chwilę. Miałem podobną sytuację - ale nagle, w wieku 27 lat wszystko się odmieniło. A teraz, 7 lat później mogę powiedzieć ni mniej ni więcej niż

b09bddc2-214b-43c7-942e-00da9450de00
tosiu

@Saint mi wczoraj (31.01) wybiło 38, więc nie narzekaj

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Ej, co jest kurła. Dlaczego w twórcach tygodnia na trzeciej pozycji jest użytkownik @Barabarabasz7312 skoro jego ostatni post jest sprzed siedmiu miesięcy? xD

Halo! Proszę o aktualizację! Też chciałbym się tutaj znaleźć

EDIT: chyba, że to kwestia historycznego wyboru: kogo Wam uwolnić, Johnego czy Barabasza?!
No i tak jakoś zostało... ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#hejto #moderacja #zalesie #pytanie
lubieplackijohn userbar
d0adec05-f7a1-4fd5-9d01-84076d3ce5c8
Mor

"Twórca tygodnia"?

Dlatego tyle spamu ostatnio, ludzie zaczęli się ścigać w "tworzeniu"?

Zaloguj się aby komentować

Otworzyli niedaleko mnie nową cukiernię. No, mocne słowo - dział z ciastami: zrób zakupy, kup se kawałek.

Poszedłem sprawdzić, bo lubię być na bieżąco.

Facet, na widok ciast pater
Zapragnął uszczuplić wypłatę
Spojrzał po cenie
Wydał westchnienie
"Wypiję słodką herbatę".

Kurde, zwykłe masowe ciasta, a wycenione jak od jakiejś cukierni z Nazwiskiem w Nazwie.

#zafirewallem #limeryk
#zalesie
UmytaPacha

gdzie jest telewizja gdy takie tragedie się dzieją : /

Zaloguj się aby komentować

Przyszła dziś nowa lampa do #morskibaweu i kurwica mnie chwyta bo nie mogę tego z telefonem sparować. Filmy z neta, instrukcja wszystko gówno. Pierdole lampa za 1,3k albo ja jestem jakiś zezłomowany.

#akwarium #akwarystyka #zalesie
lubieplackijohn

Cholera, chyba złą nazwę dla społeczności dałem xD


@imnotokej pewnie chodziło Ci o społeczność Akwarystyka -> https://www.hejto.pl/spolecznosc/akwarystyka

dru_gru

Kupiłeś tą super hiper, gdzie mozna barwe z poziomu apki zmieniac itd?


Nie aquael, a te drugie drogie XD

monke

@imnotokej czy Twój telefon to stary chińczyk?

Zaloguj się aby komentować

I tak to właśnie jest z tym #hejto ludzie narzekają na brak #tworczoscwlasna #oc
Ale jak już przysiądziesz chociaż na 30 minut i coś podsumujesz (zdaję sobie sprawę, że to nie musi nikogo interesować) to 'artykuł' po 30 minutach spada na drugą albo trzecią stronę i już raczej nikt go nigdy nie zobaczy

Problematyczne też dla mnie pozostaje, że wpis na kilkaset słów jest równowartościowy co link do jakiegoś zewnętrznego portalu z jednozdaniowym opisem (uprzedzając - nie mam nic do takich krótkich wrzutek)

Oddzieliłbym jednak 'artykuły' od 'znalezisk', ale i 'artykuły' to tu często lakoniczny opis i link 'na zewnątrz'..

Jak żyć?

#przemysleniazdupy #dzialanieserwisu #zalesie #panmaruda #okboomer
zuchtomek userbar
5bb63ed0-bf8c-47d1-a1da-a744e9e4956d
Opornik

@zuchtomek Bo artykuły na Hejto to w ogóle gówno. Też się parę razy narobiłem i dupa.

Zaloguj się aby komentować

Czlowiek chce sobie wejść na Twittera, poczytać coś, a cały Twitter zastany filmikiem na którym paudoraper i pseudogangster swoim krótkim fiutem okłada psa po ryju.
Kurwa dosłownie.
Już za dużo internetu a nawet nie wstałem z kibla.

Kurwa ludzie, jak ktoś sobie wykraja skórę na polikach i tatuuje oczy to powiedzmy sobie szczerze że kurwa normalny nie jest już od dawna.

#japierdole #patologia #zalesie
Trawienny

Ja nie wiem jakie treści Ci twitter serwuje ale ja nie widzę ani jednego wpisu który choćby luźno nawiązywał do tego o czym piszesz

tomwolf

@bizonsky typ jest już w hali odlotów, daję mu rok życia i się wyhuśta... rozpierdala mi łeb, że on ma dwójkę małych dzieci i żonę... kurwa

jajkosadzone

popek to jest psychol, ale przede wszystkim- jebany atencjusz.

Nie zdziwie sie, ze afera jest celowo nakrecana, zeby znowu bylo o nim glosno

Zaloguj się aby komentować

Ja znowu o tym. Od razu przepraszam tych którzy mają już dość mojej historii, nie obrażę się za czarnoliste. Chciałem zrobić mały update. Generalnie tata dostał dzisiaj chemie. Czuje się ok. Niestety czekaliśmy 4 i pół tygodnia aż się zregeneruje. Niestety nie był na tyle silny aby włączyć drugi lek. Ale dostał mniejsza dawkę tego co ostatnio zadziałał. Lekarze bardzo dobrze go traktują. Wyraźnie lepiej niż innych pacjentów niestety. Jest kilka powodów, na lekarza prowadzącego leczenie mojego taty patrzy chyba całe szanowne grono onkologów w Polsce z uwagi na żadki przypadek. Ale pani doktor to dobry lekarz i człowiek. Jeden z lekarzy stwierdził że nie jedna praca doktorska powstanie na jego bazie, tyle dobrego w całej tej złej sytuacji. Pani doktor bardzo się stara, rodzice czują się bardzo zaopiekowani. Tata nigdy nie zostaje sam, zawsze ktoś z nim jest. Leczenie starają się dobrać delikatne, tata mówi że to nie jest taka chemia jak dostał pierwszy raz po której zwijał się w konwulsjach. W zasadzie twierdzi że psychicznie cierpi bardziej niż fizycznie. Jest cień szansy, i chociaż to tylko cień a przeciwnik jest zajadły my się nie poddajemy. Nikt nie powiedział że nie ma szans na pokonanie tej choroby, więc nie pozostaje nic innego niż próba pokonania jej. Te 10% szansy to dalej więcej niż 0. Dziękuję za wsparcie emocjonalne, duchowe i ostatnio nawet finansowe. Teraz rodzice nie muszą już martwić się o koszty leczenia za co szczerze dziękuję. Chcę myśleć że życie ma sens, że ludzie są dobrzy a każdą chorobę jest szansa pokonać. #onkologia #zdrowie #zalesie
konto_na_wykop_pl

Wiem, że zabrzmi to banalnie ale na onkologii zdarzają się beznadziejne przypadki, a wbrew wszystkiemu pokonują chorobę. Śledzę Twój wątek od jakiegoś czasu i kibicuję, żeby to był taki przypadek.

Odczuwam_Dysonans

@DexterFromLab jak wyżej - póki jest walka, to jest szansa na wygraną, nawet jeśli szanse wydają się marne, to nie takie bitwy zna historia <Sabaton music intensifies xD>. Trzymam mocno kciuki!

BadHabits

Jeśli to nie tajemnica dlaczego akurat przypadek twojego Taty jest taki niezwykły dla lekarzy ?

Zaloguj się aby komentować

Chyba pierwsza książka w moim życiu której nie dam rady skończyć nie dlatego że jest słaba, a dlatego że się niemożebnie wkurwiam przy czytaniu.

Reportaże powinny poruszać. Czytywałem już takie które mnie wzruszały, smuciły, rzucały nowe światło na jakieś sprawy, ale pierwszy raz mam tak że czuję się owładnięty totalną złością z powodu tego co czytam. Książka to "Wszyscy tak jeżdżą" Bartosza Józefiaka. Opowiada o piratach drogowych. Reportaż próbujący znaleźć odpowiedź na pytanie czemu w Polsce jest tak fatalna kultura jazdy, kim są ludzie którzy "jeżdżą szybko ale bezpiecznie" i jak się tłumaczą jak wychodzi że jednak z tym "bezpiecznie" to nie do końca prawda.

Tu próbka jednej z historii. Pozaznaczałem clue - historię, oraz tłumaczenie się kierowcy. Cała książka taka jest. I po każdym takim tłumaczeniu się jakiegoś frajera który ma na sumieniu ludzi, ich zdrowie, czyjegoś ojca, siostrę, kogokolwiek, jest zawsze wykręcanie się. Zero refleksji, zero skruchy, zawsze winni wszyscy na około.
Nie rozumiem co trzeba mieć w głowie żeby mając kogoś na sumieniu, mając wyrok, opinie biegłych, świadków nadal twierdzić że nie zrobiło się w sumie nic złego i to ten martwy był sam sobie winny. A jak nie ten martwy to organizacja ruchu, inni kierowcy, no wszystko tylko nie fakt że zapierdalałem jak pojebany.

Ledwie 120 stron czytam od Świąt bo co ileś stron muszę sobie robić przerwę na uspokojenie.

Mało rzeczy mnie tak potwornie wkurwia jak lekkomyślność, brawura i pustka we łbie na drodze.

#ksiazki #czytajzhejto #gorzkiezale #zalesie
1da4a50e-a258-421e-bb3b-08d7f84c973e
f7da5ae4-029e-4c2e-bea9-fbebdf8659cd
DamBa

Czytałem tę książkę, zakupiłem ją poleconą gdzieś w komentarzu po wypadku Perettiego w Krakowie. Uważam, że książka to takie 5/10. Niestety dobrze pokazuje patologię naszych dróg, gdzie w większości ludzie to debile. Opisana praca na kurierce wydaje się nierealna, ale kto zna kuriera to może potwierdzić że raczej tak jest. Wszędzie wszyscy się spieszą nie wiadomo po co, brak kultury dla drugiego kierowcy, a jak ma ktoś wpuścić kogoś na zamku błyskawicznym stojac i tak w 1h korku to ludzie się gotują, że są jedno auto za kimś.

Guma888

Mam na półce i chyba już od pół roku odkładam na "kiedyś"

GrindFaterAnona

@Maciek masakra. Ostatnio mialem okazję jechać samochodem z takim jednym cwaniaczkiem, mlody chlopak kolo 30, wydawalo sie ze ogarniety, dobry pracownik, bystry, zona dzieci dom - drogą szybkiego ruchu to glownie 180 km/h jechalismy. I uslyszalem od niego taką mądrość, ze jak ktos jezdzi przepisowo, to tez nie bezpiecznie. Jemu może się wydaje, ze bezpiecznie ale to niebezpieczne. Bo pojedzie taki 50 km/h i w dupe mu wjedzie ktos co pojedzie 140 km/h bo nie wyhamuje. I co? No z taką logiką to nie ma co dyskutowac nawet..

Zaloguj się aby komentować

Czas na coming out. Nie umiem grać w strzelanki na padzie. Ogólnie - w akcyjniaki. Jak to się kurde robi? Czeka na mnie ledwo ruszone "The Last of Us", "Horizon Zero Dawn" i "Cyberpunk". Ale mam takie problemy ze sterowaniem, że żal patrzeć.
#zalesie #gry #ps4
5tgbnhy6

a nie mozesz podlaczyc myszki do ps4? granie w strzelanki na padzie jest jak jedzenie zupy widelcem - da sie przyzwyczaic, tylko po co?

megawonsz9

W cyberpunku jest sporo ustawień w sekcji sterowania padem. Podłub bo to robi różnicę.

Osobiście gram na pc tylko z kanapy z dualshockiem4 w rękach. Jakieś doomy/cyberpunki/rdr bez problemu na max poziomie trudności

ZohanTSW

Grać w strzelanki na padzie to masochizm. Konsole nie służą do tego (albo raczej pady bo pewnie mysz i klawiatura w konsoli zadziałają normalnie)

Zaloguj się aby komentować

już nawet w poczciwym Windowsowym pasjansie są reklamy i za ich usunięcie chcą haracz +10zł/miesiąc
dokąd ten świat zmierza
#zalesie
UmytaPacha userbar
c31fc39b-d1d3-46c8-8e4f-f829bdb7bd5c
Sweet_acc_pr0sa

@UmytaPacha pewnie jest internetowy emulator pasjansa na którym działa adblock xD


Minesweper jest to czemu nie pasjans

emdet

@UmytaPacha co za patola (╯ ͠° ͟ʖ ͡°)╯┻━┻

jestem_na_dworzu

@UmytaPacha zmierza w kierunku „linuks dla pasjansarzy”. Od lat ten sam wygląd, brak reklam, działa na słabszych komputerach.

Zaloguj się aby komentować

A więc byłem dziś na szopingu. Tzn. robiłem jako kierowca ok 180km zrobione.

W planie dnia były:
Jula
Decatchlon
Ikea
Tk Maxx
i jeszcze jedno centrum handlowe gdzie jest ok 100 sklepów - 3,5 h zakupów i 30 min jedzenie czyli 4h się w nim zeszło.

Ja prdle już nigdy się tak nie wybiorę. Wole zamawiać rzeczy rzez neta i potem zwracać jak coś nie pasuje.
Zaraz się napije i spać, jestem zbyt zmęczony żeby zjeść kolacje.

Zobie nic nie kupiłem jakieś bzdety - ciesze się tylko z turystycznej piły do drewna składanej na wycieczki pod namiot będę miał.

#zalesie #niedzielahandlowa #gownowpis
4ef26155-c7d3-4fe0-8fd3-52648702ca02
a70c1c33-0001-4ea1-8933-defd67f96f1b
GtotheG

@Ugulem_to_troche_wygryw_troche_przegryw Paaaanie, ty chciałeś 100 sklepów obejść w 2 h? Ja do samego tk maxxa jak wchodzę to łażę godzinę, dwie, bez celu i grzebie, wkurza mnie ten sklep w sumie. W ogóle w sklepach same syfy ostatnio - marki niby ekskluzywne, a wystawiają najtańsze poliestrowe szmaty za 1000 zeta. Trochę się producentom odkleiło. Nie widzę fajnych/ciekawych rzeczy do kupienia na lata. Ja też już zaczęłam online zamawiać, chociaż nie lubię, ale w sumie całkiem nieźle trafiam, jedynie buty to taki produkt co totalnie nie idzie kupić przez neta, bo w wielu mi niewygodnie i muszę przymierzać.

Ugulem_to_troche_wygryw_troche_przegryw

@GtotheG Ja akurat ciuchów nie oglądałem, zresztą tak jak pisałęm robiłem za kierowce sobie kupiłem parę bzdetów. Najbardziej się cieszę z najtańszego zakupu piły za 22zł

Priorytetem na dzisiejszej wycieczce była Jula rachunek wybił na bardzo wysoki ale to bardzo specyficzne rzeczy były kupowane. Ikea tylko dolne piętr no i Decatchlon na szybko.

Reszta trochę przy okazji była odwiedzona.

Zaloguj się aby komentować