#wietnam

0
76
#azjatyckaowca Vo Van Thuong także "rezygnuje" - to już drugi taki przypadek w ciągu nieco ponad roku na stanowisku prezydenta Wietnamu

----------------------------
Na początek mały wtręt: dziękuję pięknie wszystkim za zagłosowanie w ankiecie, wygrała opcja pośrednia, więc jako że v_ox populi_, vox Dei, to tak będzie Ale pozwolę sobie też czasem wrzucić coś dłuższego, jeśli niektóre tematy będą wymagały szerszego opisu - mam nadzieję, że to wszystkich usatysfakcjonuje. Tagiem naczelnym do wszelkich moich tekstów o Azji będzie #azjatyckaowca , więc tu się polecam do obserwowania lub czarnolistowania.

Jako że ten tydzień jest nieco spokojny pod względem ważnych i ciekawych informacji z Azji, to pozwoliłem sobie wrócić nieco do zeszłego tygodnia (a może i jeszcze odrobinkę bardziej wstecz). Po prostu żeby z czymś w końcu ruszyć, a jak bieżączka będzie fajna, to będę pisał o bieżączce. Najważniejsza jest systematyczność i za nią trzymajcie kciuki A jako że się przypadkiem obudziłem, to niech będzie wrzutka z rana dla porannej zmiany - ale to ZDECYDOWANIE nie będzie stała pora wrzutek xD Miłego czytania
----------------------------

Tydzień temu, po niespełna roku na swoim stanowisku, prezydent Wietnamu Vo Van Thuong złożył swoją rezygnację. Oczywiście, to nie jest tak, że to była dobrowolna rezygnacja – w oficjalnym komunikacie wietnamski rząd łaskawie przyjął rezygnację i poinformował, że Thuong naruszył zasady partii, zaś to negatywnie wpłynęło na reputację partii, państwa oraz jego samego. Na domiar złego, to już druga taka „rezygnacja” w ciągu nieco ponad roku – poprzednik Thuonga, Nguyen Xuan Phuc także stracił swoją pozycję w wyniku politycznego skandalu. Dodajmy do tego wszystkiego fakt, że państwem rządzi już od 13 lat 80-letni Nguyen Phu Trong, który w ostatnim czasie przechodził przez jakieś problemy zdrowotne, zaś Wietnam położony jest w nieustannie gotującym się obszarze Morza Południowochińskiego. Nie wróży to najlepiej na przyszłość. Ale po kolei.

Żeby uporządkować fakty – Wietnam jest socjalistyczną republiką, w której niepodzielną władzę stanowią komuniści w postaci Komunistycznej Partii Wietnamu. Władzę standardowo posiada niezbyt liczna grupa przywódców partii – w tym wypadku czterech, którzy zajmują czołowe pozycje w państwie: w kolejności Sekretarz Generalny Partii Komunistycznej, prezydent, premier oraz Przewodniczący Zgromadzenia Narodowego. Tyle przynajmniej w teorii, jako że od ładnych paru lat Nguyen Phu Trong objął władzę niemalże absolutną: 80-letni przywódca trzy lata temu rozpoczął swoją trzecią już kadencję (mimo limitu 2 kadencji i grubo już przekroczonego wieku emerytalnego), w międzyczasie przejął na 2,5 roku również stanowisko prezydenta Wietnamu, jak i wdrożył bardzo aktywną politykę antykorupcyjną. Politykę bardzo skuteczną, choć trudno powiedzieć czy lepsze rezultaty ma w zwalczaniu korupcji, czy potencjalnych rywali politycznych. Analogie do wielkiego sąsiada z północy, mimo niechęci, z całą pewnością nie są przypadkowe.

Wracając do Thuonga: rok temu został rekordowo młodym prezydentem od czasów zjednoczenia Wietnamu. Stanowisko otrzymał w wieku 52 lat w następstwie oskarżeń korupcyjnych pojawiających się nad głową poprzednika, związanych z wykorzystywaniem swojej pozycji w okresie pandemii koronawirusa. Tak młode wejście na stanowisko prezydenta w niejednej opinii wskazywało, że Thuong jest szykowany na następcę przywódcy Wietnamu. Bajka skończyła się szybko, a nawet rekordowo szybko, bo żaden inny prezydent nie wytrwał na swoim stanowisku zaledwie 1 rok i 20 dni.

Za co konkretnie Thuong został odwołany? Nie wiadomo i prawdopodobnie nigdy się nie dowiemy. Pewną poszlaką może być fakt, że niedawno wietnamska policja poinformowała o aresztowaniu byłego szefa prowincji Quang Ngai za korupcję, która to prowincja była w latach 2011-2014 nadzorowana przez Thuonga jako najwyższego partyjnego urzędnika. A może fakt rozpoczęcia procesu w sprawie gigantycznego oszustwa finansowego (12 mld USD) w mieście Ho Chi Minh, który także był przez Thuonga bezpośrednio później nadzorowany.  Jest to jednak swego rodzaju policzek dla przywódcy Wietnamu, Nhuyena Phu Tronga, że wziął sobie za bardzo bliskiego współpracownika osobę, która nie została wystarczająco zweryfikowana i być może zbyt intensywnie zaczęła sobie poczynać w dążeniu do władzy. Być może jest to efektem tarć wewnątrz partii ze strony kogoś oburzonego wyborem Thuonga przed „kolejką” chętnych starszych partyjnych urzędników na to stanowisko – w tej sprawie także prawdy nigdy nie poznamy.

Bezpośrednie znaki, że do zmiany na ważnym stanowisku dojdzie, były jak zwykle niejasne, ale zarazem bardzo oczywiste. 14 marca pojawiło się oświadczenie ze strony holenderskiej rodziny królewskiej, że ich wizyta w Wietnamie w najbliższych dniach nie dojdzie do skutku ze względu na wewnętrzne wydarzenia w tym kraju, zaś 3 dni później pojawiła się informacja o zwołaniu nagłej sesji parlamentu w celu omówienia „kwestii personalnych” – pytanie tylko było, kogo one będą dotyczyły. Finalnie sprawa szybko się rozwiązała. Swoją drogą identyczne zwołanie parlamentu miało miejsce w przypadku zeszłorocznej „rezygnacji” ówczesnego prezydenta Wietnamu – choć tam spekulacje trwały nieco dłużej.

Na ten moment pełniącą obowiązki prezydenta jest wiceprezydentka Vo Thi Anh Xuan, która to zresztą po raz drugi pełni tę rolę – zaszczyt ten miała również przed rokiem. Ile może potrwać procedura wyboru nowego prezydenta – trudno stwierdzić. Przed rokiem całość procesu od rezygnacji po wybór trwała około półtora miesiąca i raczej krócej tym razem to nie potrwa, szczególnie z uwagi na zbyt niedokładne prześwietlenie Thuonga. Stanowisko prezydenta w Wietnamie, mimo formalnej drugiej pozycji w państwie, jest związane z bardziej symboliczną władzą w państwie – głównie na użytek relacji zagranicznych, choć dokonuje również wyboru premiera. Na ten moment jedynymi osobami, które spełniają niezbędne wymagania na świeżo zwolnione stanowisko prezydenta są obecny premier Pham Minh Chinh, obecny Przewodniczący Zgromadzenia Narodowego Vuong Dinh Hue, szefowa partyjnego sekretariatu Truong Thi Mai oraz minister bezpieczeństwa publicznego (koordynujący kampanię antykorupcyjną) To Lam.

Całość sytuacji tylko pokazuje, że kampania zwalczania korupcji w szeregach partii tocząca się od 8 lat wcale nie zwalnia, a ponownie dotyka przywódców. Thuong jest kolejną ofiarą z najwyższych szczebli wietnamskiej polityki, obok poprzedniego prezydenta, byłego wicepremiera, dwójki ministrów, kilkunastu przywódców prowincji i wielu, wielu innych urzędników. Wszystko to daje do zrozumienia, że korupcja w szeregach wietnamskiej partii komunistycznej to nie są przypadki jednostkowe, które powinny być wyrwane, ale że jest zjawiskiem powszechnym i znalezienie osób w nią niezamieszanych może być niemożliwe.

Brak stabilności na najwyższych państwowych stanowiskach z całą pewnością nie jest najlepszym znakiem dla inwestorów. Dwa miesiące temu pojawiły się pogłoski o słabym stanie zdrowia przywódcy Wietnamu, jako przez prawie 3 tygodnie nie pokazywał się na światło dzienne i ominął dwie z rzędu wizyty zagranicznych przywódców – a takie wydarzenia w państwie z mocną kontrolą informacji zawsze wzbudzają duże obawy. Osoba, którą niektórzy widzieli jako jego potencjalnego następcę w 2026 roku, została odwołana, zaś innych oczywistych kandydatów do sukcesji brak. Wszystko to w obliczu rywalizacji o inwestorów uciekających przed ryzykiem politycznym z Chin, zaostrzającej się sytuacji na Morzu Południowochińskim czy Wietnamskich próbach manewrowania między największymi mocarstwami świata. Tego typu wydarzenia niewątpliwie nie pomagają w budowaniu pozytywnego obrazu Wietnamu.

#politykazagraniczna #wietnam #azja
#owcacontent <- mój tag ogólny do różnego rodzaju treści
cd75c200-0355-4ce9-a6fd-4e06e494da2c
Czokowoko

Dobry kontencik na poranną kawke! #owcanawypasie

spawaczatomowy

@bojowonastawionaowca całość brzmi, jakby się mocno partia rządząca wzorowała na Chinach.


Jako ciekawostkę dodam, że Ho Chi Minh to do 1975 roku miasto znane w Polsce jako Sajgon. Metropolia ta ma obecnie ponad 7 milionów mieszkańców, a otrzymało swoją nową nazwę po upadku Wietnamu Południowego na cześć lidera północnowietnamskich komunistów Hồ Chí Minha.


Aż wygooglowałem, bo 12mld dolarów wymienione w kontekście korupcji podziałało mi na wyobraźnię


Jakościowy wpis, nie zawiodłem się

Idealny do #smacznejkawusi życzę

bojowonastawionaowca

@spawaczatomowy niby się wzoruje, ale stosunki wietnamskiej partii bardzo trudno jednoznacznie określić - bo to mieszanka podziwu, strachu, współpracy, rywalizacji, etc. Jedno z ciekawych dyplomatycznie państw

pigoku

@bojowonastawionaowca ten wietnamski komunizm to chyba taki dosyć pragmatyczny. Ideologia, wiadomo, pozwala utrzymać słuszna linię i przywódczą rolę partii ale jednocześnie nie chcą sobie zrobić drugiej koreii północnej i wiedzą że trzeba korupcję zwalczać, gospodarka musi być trochę liberalna żeby ludzie z głodu nie zdychali. Nie plują jadem na cały świat żeby mieć znośne stosunki dyplomatyczne i trzepać kasę na eksporcie napędzanym tanią siłą roboczą. Nie wiem jak tam z ewentualną opozycją bo się nie interesowałem nigdy ale w tamtym rejonie indywidualizm i prawa jednostki nie były chyba nigdy priorytetem niezależnie od ustroju więc dużego ciśnienia społecznego ma wysadzenie komuny z siodła chyba nie ma?

bojowonastawionaowca

@pigoku opozycja? xD tam nawet opozycyjnych mediów nie ma, bo przecież to co głosi partia jest jedyną słuszną prawdą

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Newsy książkowe od Whoresbane'a!

Wydawnictwo Literackie uzupełnia wyczerpujący się nakład książki historycznej. Nowa partia "Wietnam. Epicka tragedia 1945-1975" Sir Maxa Hastingsa trafi do księgarń 20 marca 2024 roku. Wydanie w twardej oprawie zawiera 1120 stron, w cenie detalicznej 149,90 zł. Poniżej okładka i krótko o treści.

Brutalna, sugestywna i obiektywna opowieść o jednym z najgłośniejszych konfliktów XX wieku

Mało która wojna do dziś budzi tyle kontrowersji i pytań. Mało która cieszyła się takim zainteresowaniem ze strony twórców kultury – artystów, fotografów, piosenkarzy.

Dotychczasowe ujęcia wojny w Wietnamie koncentrowały się głównie na amerykańskiej stronie konfliktu. Max Hastings, najpoczytniejszy i wielokrotnie nagradzany brytyjski historyk, rysuje szerszą perspektywę niż sam konflikt zbrojny 1955-1975, zaczynając opowieść wraz z końcem drugiej wojny światowej. Przypomina też, że konflikt zbrojny w Wietnamie była przede wszystkim wojną Wietnamczyków, którzy ponieśli w niej najwięcej strat i ofiar. Jego opowieść jest historią ludzi – żołnierzy, oficerów wywiadu, polityków, dziennikarzy, cywilów. Ich heroicznych wysiłków i katastrofalnych błędów. Autor bez znieczulenia demaskuje główny problem amerykańskich G.I. – alienację i brak wsparcia ze strony rodaków za oceanem, oskarżających żołnierzy o mordowanie cywilów. Ukazuje też, w jak wielkim stopniu do amerykańskiej porażki w Wietnamie przyczyniło się traktowanie Wietnamczyków jak „podludzi“.

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #wydawnictwoliterackie #historia #sirmaxhastings #wietnam #wojnawwietnamie
5320e015-4375-4059-ad09-d64a3cf2113d

Zaloguj się aby komentować

Ogromny wyciek pokazuje, że chińska firma zhakowała zagraniczne rządy i aktywistów

PEKIN: Chińska firma zajmująca się bezpieczeństwem technicznym była w stanie włamać się do zagranicznych rządów, infiltrować konta w mediach społecznościowych i hakować komputery osobiste, co ujawnił ogromny wyciek danych przeanalizowany przez ekspertów w tym tygodniu.

Według firm zajmujących się cyberbezpieczeństwem, SentinelLabs i Malwarebytes, zbiór dokumentów z I-Soon, prywatnej firmy, która rywalizowała o chińskie kontrakty rządowe, pokazuje, że jej hakerzy narazili na szwank ponad tuzin rządów.

I-Soon naruszył również "organizacje demokratyczne" w półautonomicznym mieście Chin Hongkongu, uniwersytety i sojusz wojskowy NATO, napisali badacze SentinelLabs w środowym poście na blogu.

Wyciekłe dane, których treści AFP nie była w stanie natychmiast zweryfikować, zostały opublikowane w zeszłym tygodniu w internetowym repozytorium oprogramowania GitHub przez nieznaną osobę.
"Wyciek dostarcza jednych z najbardziej konkretnych szczegółów, jakie do tej pory pojawiły się publicznie, ujawniając dojrzewający charakter chińskiego ekosystemu cyberszpiegostwa" - stwierdzili analitycy SentinelLabs.

I-Soon był w stanie włamać się do biur rządowych w Indiach, Tajlandii, Wietnamie i Korei Południowej, między innymi, Malwarebytes powiedział w osobnym poście w środę.

Strona internetowa I-Soon nie była dostępna w czwartek rano, choć z archiwum internetowego z wtorku wynika, że ma ona siedzibę w Szanghaju, a jej spółki zależne i biura znajdują się w Pekinie, Syczuanie, Jiangsu i Zhejiang.

Firma nie odpowiedziała na prośbę o komentarz.

Zapytane w czwartek przez AFP o to, czy Pekin zatrudnił hakerów, chińskie ministerstwo spraw zagranicznych stwierdziło, że "nie jest świadome" tej sprawy.

"Co do zasady, Chiny zdecydowanie sprzeciwiają się wszelkim formom cyberataków i rozprawiają się z nimi zgodnie z prawem" - powiedział rzecznik Mao Ning.

HACKI NA UMOWY
Wyciek obejmuje setki plików pokazujących czaty, prezentacje i listy celów.

Wśród wycieków AFP znalazła coś, co wyglądało na listy tajlandzkich i brytyjskich departamentów rządowych, a także zrzuty ekranu z prób zalogowania się na konto danej osoby na Facebooku.

Inne zrzuty ekranu pokazywały kłótnie między pracownikiem a przełożonym o wynagrodzenie, a także dokument opisujący oprogramowanie zaprojektowane w celu uzyskania dostępu do wiadomości e-mail programu Outlook.

"Jak pokazują dokumenty, które wyciekły, zewnętrzni wykonawcy odgrywają znaczącą rolę w ułatwianiu i wykonywaniu wielu ofensywnych operacji Chin w domenie cybernetycznej". - stwierdzili analitycy SentinelLabs.

Na jednym ze zrzutów ekranu z rozmowy na czacie ktoś opisuje prośbę klienta o wyłączny dostęp do "biura sekretarza spraw zagranicznych, biura ASEAN ministerstwa spraw zagranicznych, biura premiera, krajowej agencji wywiadowczej" i innych departamentów rządowych nienazwanego kraju.
https://www.channelnewsasia.com/asia/massive-leak-shows-chinese-firm-hacked-foreign-government-activists-analysts-4141581
#chiny #hacking #tajlandia #wietnam #korea

Zaloguj się aby komentować

USA wzmacniają stosunki z Wietnamem, jednocześnie zaprzeczając, że miałoby to być na szkodę Chin.

Wczoraj rozpoczęła się wizyta amerykańskiego prezydenta Joe Bidena w Wietnamie, w ramach której oba państwa zgodziły się na podniesienie wzajemnych relacji do poziomu "kompleksowego partnerstwa strategicznego". Jest to najwyższy poziom relacji w wietnamskiej hierarchii, do tej pory zarezerwowany dla Chin, Rosji i Indii, ale od zeszłego roku również Korei Południowej. Zwiastuje to poprawienie współpracy między oboma państwami w zakresie kluczowych gałęzi gospodarki, takich jak półprzewodniki czy wojskowość.

Wietnam przez dłuższy czas wzbraniał się przed podjęciem takiej decyzji w związku z obawami o wystraszenie Chin, jednakże wydaje się, że te obawy zostały już zgaszone. W tym stylu wypowiedział się również Biden, mówiąc, że "Nie szukamy sposobu na zaszkodzenie Chinom". Ale dodał również że "Chiny zaczynają zmieniać niektóre zasady gry w zakresie handlu i innych kwestii"

https://asia.nikkei.com/Politics/International-relations/U.S.-upgrades-Vietnam-ties-as-Biden-blasts-China-for-changing-rules

#wiadomosciswiat #politykazagraniczna #usa #wietnam #chiny
cbd43456-4421-42cc-be27-676cec110ba5
John_polack

Ale jak to tak z komuchami?

Helio09.

W czasach wojny Wietnamskiej był dowcip że Chiny tak kochają Wietnam że pragną aby były dwa.

shogoMAD

A ci wszyscy polegli żołnierze US Army walczyli na darmo? W grobach się przewracają.

Ciekawe kiedy USA sprzedadzą Polskę albo Ukrainę

jestem_na_dworzu

@shogoMAD przegrali wojnę z Wietnamem, to teraz szukają innych sposobów. Normalna sprawa. Niemcy z nami też tak robią.

Zaloguj się aby komentować

#ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #historiajednejfotografii #wietnam #historia

Kambodżański chłopiec zostaje ukrzyżowany przez Czerwonych Khmerów w obozie dla uchodźców Hhao Iarn w Kambodży w 1979 r. Najwyraźniej chłopiec ukradł trochę jedzenia. Podobnie jak wielu miejscowych i innych uchodźców, umierał z głodu. Przywódca obozu miał właśnie dokonać egzekucji na chłopcu, gdy interweniowało kilku żołnierzy. Zamiast tego przywiązali mu do rąk metalowe druty na tyle wysoko, że musiał stanąć na palcach. Potem zostawiają go na zewnątrz na cały dzień. W zależności od powagi przestępstwa ktoś może nie spać przez kilka dni lub do śmierci. Ten chłopak miał szczęście, nie spał tylko 1 dzień, po czym został wypuszczony. Czerwoni Khmerzy byli u władzy przez 4 lata po zakończeniu wojny domowej w Kambodży w 1975 r., ale grupa komunistyczna prowadziła partyzancki styl przez kolejne 2 dekady, aż do 1999 r. W czasie swojej władzy zamordowali ponad 1 milion własnych obywateli. To ludobójstwo było znane jako Pola Śmierci Czerwonych Khmerów.

Pola śmierci – miejsca kaźni w Kambodży, gdzie masowo zabijano i grzebano ofiary reżimu podczas rządów Czerwonych Khmerów. Ludobójcze praktyki w Demokratycznej Kampuczy trwały od 1975 do obalenia Czerwonych Khmerów w 1979, w wyniku interwencji przeprowadzonej przez Wietnam.
7db5464f-1f7b-4693-b401-69fb2ca54a0e
konrad1

Pater chyba teraz w kambodży mieszka

Sweet_acc_pr0sa

@suseu pamietajmy ze to nie byl prawdziwy komunizm.... znowu

Basement-Chad

@Sweet_acc_pr0sa W tamtych czasach, w tamtych rejonach świata lubili ludobójstwa. W Indonezji dla odmiany w latach 65-66 antykomunistyczne bojówki wymordowały ponad milion ludzi. Część za to że sympatyzowali z komunistami, a resztę przy okazji - Żydow, ateistów, Chińczyków, członków związków zawodowych i nielubianych sąsiadów. Wszystko za cichym przyzwoleniem USA.

Ragnarokk

No komuniści z Wietnamu z nimi walczyli, więc tak xD

Bajo-Jajo

to nie byl prawdziwy komunizm

Zaloguj się aby komentować

Kurwa nie mogę. Po paru dniach jazdy przez #wietnam zauważyłem auta marki Vinfast. Myślę sobie "ładne te chińskie auta nawet". A tu chuj, czytam że wietnamczycy sami je robią od 2017 i to jeszcze elektryki mają w ofercie https://vinfastauto.com/vn_en
Ja pierdole, kraj komunistyczny, krowy na ulicy, średnie zarobki w Hanoi to poniżej 2000 zł a Ci sobie auta własne klepią. A my z Izerą się już ile bujamy? Ten kraj to mem.
Trochę #gownowpis
2dbd4ca0-8328-4f53-a435-17f38d68c819
cyber_biker

@myxomathosis Jak wygląda tam sytuacja z dziewczynami? Jest szansa na podryw? Lubią białych? Netflix and chili czy raczej poważne związki?

myxomathosis

@cyber_biker z żoną jestem więc nie sprawdzam

xuIodue

@Hejto_nie_dziala faktycznie slabe to auto

jajkosadzone

@Okrupnik

I niech tak zostanie

Lap pioruna

Zaloguj się aby komentować