#trening

2
230
Po dwóch dniach przerwy od siłowni (thanx pracunia, naprawdę lubię siedzieć u ciebie do bardzo późna ) znów dziś tam polazłam. Tym razem wyciskanie na ławce było prawilnie ze sztangą, więc zachowawczo wzięłam tylko 40 kg, ale na dość dobre 8 powtórzeń, więc git. Wpadło 1 podciągnięcie w serii więcej, więc 10 powtórzeń jest bardzo blisko. A wtedy nie wiem? Sky is the limit. Dipy niby "assisted", ale wydaje mi się, że ta pomoc była mniejsza niż 5 kg. W rozpiętkach +2.5kg. Ale to na maszynie. Gdybym robiła taki wynik z linkami to byłoby to pewnie jakieś osiągnięcie. Unoszenie przodem: hantle większe o kilogram.
No i te ćwiczenie o długiej nazwie: chodzi po prostu o ćwiczenie prostowników bioder, które przecież przez siedzący tryb życia (chciałabym mieć takie stojące biurko...) są przykurczone.
#trening #silownia
Urzekło mnie to, co dr Mike mówi w tym filmiku: "most people are too weak to hurt themselves" https://youtube.com/shorts/3pQrgcgQZ_4?si=8QYwPaSy01yNOrBl
1854573b-e27e-49ca-9a13-de22fa6a28f4
4
BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta

@rain serio machasz dwudziestkami na skosie przy wyciskaniu? Kurwa, silna jesteś.

Zaloguj się aby komentować

Porwałam się dziś na za duże wyzwania na treningu i... można się domyślać co się stało. Ale jak widać - żyję i mam się dobrze.
W każdym razie - MC wszedł na 77.5 kg, czyli 2.5 więcej niż ostatnio, ale też czułam, że więcej niż 4 powtórzenia to już stanowczo za dużo. Więc raczej nie będę ich zwiększać. Czy uda mi się dojść w tym miesiącu do 80 kg na 4 lub 6 powtórzeń? Może. Ale nie wiem czy warto.
Leg press - o 5 kg więcej niż ostatnio. Ugułem dokucza mi trochę moje "gorsze" kolano i mam wątpliwości czy np robienie przysiadów w takiej sytuacji to byłby dobry pomysł. Stąd też właśnie używam suwnicy.
Zakroki - tym razem robiłam je nie na maszynie Smitha, która daje pewną stabilizację i poczucie bezpieczeństwa, ale z wolną sztangą. No i... nie udało mi się dokończyć 4 powtórzenia z 60 kg w pierwszej serii. Sztanga mnie przeważyła na jedną stronę i zaliczyłam glebę. Jeśli chodzi o reakcje innych obecnych na sali: no f*cks given. XD Mam wrażenie, że nie jestem najbardziej lubianą postacią na tej siłowni. XD
Z mniejszych ćwiczeń: + 5 kg w odwodzicielach, + 2.5 w przywodzicielach, 1.5 w odwodzeniu nogi do tyłu.
#silownia #trening
68c8bdb5-626c-45a8-9c18-31217d0fb35c
9
Tylko-Seweryn

@rain zobaczyli, że nic się Tobie nie stało to po co mają dawać o to fcki

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Są wśród nas prowokatorzy, którzy piszą "jak zrobisz martwy ciąg na początku treningu na pewno zrobisz serię z 90 kg". (przecież to tylko 130% masy twego ciała, na pewno dasz radę). Nie będę rzucać nickami, ale wierzcie mi, są tacy wichrzyciele. I oni oczywiście kłamią. Bo udało mi się zrobić z 90 kg tylko jedno powtórzenie i stwierdziłam, że w tym momencie jest to naprawdę niemal mój one rep max. Więc w seriach zeszłam tylko do 75 kg. Na 6 powtórzeń, choć pewnie dałoby się wycisnąć 8.
Oprócz prostowania na ławce rzymskiej reszta ćwiczeń jest z progresem: + 5kg w leg press i przywodzicielach, + 10kg w zakrokach (ale one są na maszynie Smitha, więc to żaden wyczyn), + 2.5 w odwodzicielach.
Zamiast włażenia na boxa (trochę śmiesznie wyglądałam podczas tego ćwiczenia) zrobiłam odwodzenie nóg. Trochę mały ciężar, ale trudno, czasem trzeba po prostu ćwiczyć jak człowiek, a nie jak jakiś dzik.
Unoszenia nóg też bez zmiany.
Teraz najważniejsze - nawet nie wiecie jaką walkę ze sobą musiałam dziś stoczyć, żeby iść na siłownię. Nie wiem czemu, ale obudziłam się z tak sztywnymi i bolącymi plecami, że aż wydało się to dziwne. Miałam problem, żeby w ogóle podnieść się z łóżka, bynajmniej nie przez lenistwo. I przez jakąś godzinę toczyłam ze sobą negocjacje w stylu: "nie pójdę dziś na siłownię, jest niedziela, a chodzę codziennie", potem "no może pójdę, ale np. wieczorem", następnie "no to pójdę teraz, ale wywalę wszystkie trudne ćwiczenia i zrobię trening z youtuba na rozciąganie", aż po (już na samej siłowni): "jeśli zrobię martwy ciąg jako pierwsze ćwiczenie to może da się zrobić go z 90 kg?" Czy to już etap przeradzania się w Gogginsa? XD
#silownia #trening
e83190a6-457a-49d0-be20-b2304a0b492b
8
dsol17

Kobieto co ty kurna się za terminatora uważasz ?

Zaloguj się aby komentować

Jak to jest, że można sobie naciągnąć mięsień uda robiąc wyciskanie na klatkę? Bo mi się dziś udało odblokować to osiągnięcie. XD I to nie dlatego, że jak błędnie wpisane jest na screenie zrobiłam 67 powtórzeń z 48 kg. To pomyłka przy wpisywaniu, tak naprawdę wszystkie 3 serie były po 6 powtórzeń. Ale żeby też nie było - to ćwiczenie robiłam na maszynie, nie wiem czy z normalną sztangą potrafiłabym podnieść 48 kg aż 6 razy.
Dipy dziś też ładnie weszły, tylko -5 kg. Czyli w zasadzie już mogę próbować robić je "normalnie", bez asysty. Tak jak zrobiłam dziś podciągnięcia. Udało się po 5 w serii, ale te piąte to były raczej takie wymęczone chin up. Wiosłowanie było z normalną sztangą, ale może jednak wygodniej je robić z hantlami, wobec ostatniego raz +2.5 kg. Rozpiętki też + 2.5kg, unoszenie przodem - ostatnio były hantle 7.5 kg, dziś aż 8. No i tricepsy - 2kg więcej, ale 2 powtórzenia mniej.
Muszę zmodyfikować treningi, bo łapy mi za bardzo urosły i zaczynam się już tego trochę wstydzić.
#trening #silownia
fd56552a-d7bb-414e-8004-aba64b34988d
8
Opornik

@rain nie znam się ale pewnie tak samo jak możesz mieć uraz stawu łokciowego od biegania. To wszystko razem jakoś pracuje.

Tuniex

@rain stare porzekadło mówi "o dniu nóg nigdy nie zapominaj, bo sobie mięsień uda naciągniesz jak klate będziesz robić"

Dudleus

@rain

wiem czy z normalną sztangą potrafiłabym podnieść 48 kg aż 6 razy.

Trzeba spróbować

Zaloguj się aby komentować

Idąc za radą @BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta zmniejszyłam liczbę powtórzeń w seriach i zwiększyłam ciężar. Efekty na załączonym obrazku Tylko nie jestem do końca pewna ile mi wyszło w MC, bo gryfy mają różny ciężar, ten który wzięłam miał długość jakieś 220 cm? No więc policzyłam go za 18 kg. Ale nie jestem pewna tej wartości. Raczej na pewno nie było to 20 kg.
Może najbardziej cieszy mnie dodanie 2.5 kg w wyprostach na ławce. Pewnie zresztą dość dobrze poszłoby 37.5 kg. Jest tylko jedno ale - muszę najpierw zanieść taki wielki hantel do tej ławki. A to już jest pewne wyzwanie. XD
I tak to się ćwiczy na tej siłowni. XD
#trening #silownia
90bedcc4-74dc-4e4f-8395-6d33fae54b50
8
hesuss

@rain gryf 220cm z tulejami na talerze 50mm ma 20kg.

Patrzac po tym co udalo Ci sie wykrecic, nadal jest potencjal na zwiekszenie ciezaru. Ja bym to zrobil tak, zeby robic 6 powtorzen w ciezkich wielostawach, 8-10 w lzejszych cwiczeniach i z tego pulapu progresowac iloscia powtorzen: z 6 na 8, z 8 na 10 a z 10 na 12

Kiedy uda Ci sie zrobic o te dwa powtorzenia wiecej we wszystkich seriach roboczych danego cwiczenia, znowu dodajesz ciezar i lecisz z mniejszego zakresu do wiekszego.

Progressive overload i cwiczenie blisko upadku miesniowego to 2 najwazniejsze filary hipertrofii miesniowej.

mordaJakZiemniaczek

W tym ciągu jako pierwszym ćwiczeniu by pewnie z 90x6 poszło, ale jak Ci pasuje

BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta

@rain i jak ten martwy na mniejszej liczbie powtórzeń? Tak samo, czy jednak czujesz to inaczej?

Zaloguj się aby komentować

Z ciekawości poszłam dziś na "cross trening", zobaczyć czy sobie poradzę. Bo nie lubię treningów grupowych i na czas. Więc tym bardziej trzeba to było zrobić. Na szczęście nie było kippingu (LOL) i chyba na tych zajęciach w ogóle takich głupot nie ma. Poszło mi nawet ok, choć zrobiłam tylko 4 obwody (łącznie 10 ćwiczeń na obwód i w przerwie 2 minuty cardio), a nie 5 jak trzeba było, ale nie jestem pewna czy było dużo osób, które zrobiły 5 rund.
Zazwyczaj trenuję bardzo statycznie, więc może takie szybsze ćwiczenia to dość dobry pomysł? Zwłaszcza, że trener nie jest jakimś crossfitowym maniakiem.
Ugułem to zaraz zacznę mieszkać na tej siłowni. Bo skoro i tak jestem tam 7 dni w tygodniu, a karnet jest tańszy niż mój czynsz za mieszkanie?
#trening #heheszki
6571c2a6-6eba-4a85-a664-c69ebd67b056
9
KLH2

Tak wogle, to ja bardzo lubię CF. Oglądać. Tzn lubiłem przez długi czas, bo potem się im skończyły te zawody. Nie wiem, jak to teraz wygląda.

2d2f5549-0ff7-4dcc-8c7e-396929dd3bb5
ed86ccf4-316a-44c9-9323-714ffb4646a5
110de23a-bfa6-463e-aaf3-8b5fe70abf40
rain

@KLH2 jak to "skończyły zawody"? Przestali je organizować?

KLH2

@rain To się jakoś zbiegło w czasie z tą sytuacją, kiedy Glassman sprzedał Cross-Fit, ale wtedy też był chyba covid, więc i to mogło mieć wpływ. W każdym razie były jakies tam komplikacje, chociaż jak teraz patrzę w wiki, to nie widzę, żeby w jakimś roku się CrossFit Games nie odbyły, a jedynie zostały przesunięte.

Więc to, że przestałem oglądać wynikało tylko z mojej niecierpliwości - ale to normalne u mnie w każdej dziedzinie. Może mi się znudzić coś w momencie.

gutek

Dodam tylko ze rzadko kiedy cross training jest odzwierciedleniem crossfitu😅 na wiekszosci siłowni nie ma sprzętu, miejsca czy po prostu możliwości do zrobienia WOD’a. Bo nie ma lin, nie ma tylu bumperów/sztang/drążków czy kołek gimnastycznych albo nie można po prostu rzucać ciężarem. Sam CrossFit jest trochę zjebany, bo wykonujesz wszytsko pod presja czasu, porzucając jakość tych ćwiczeń. I mówię to jako osoba trenująca CF od 2013 roku😅 Dlatego tez ostatnio popularność zyskuje HYROX (założyciele ironmana to rozkręcają). Trochę inna koncepcja treningów i zawodów, niższy próg wejścia, mniejsze szanse na kontuzje wynikające z braku techniki.


Crosstrainingi często to burpeesy, pompki, machanie pustą sztangą wiec duuuza przepaść. Ogólnie szanuje każdy rodzaj aktywności, ale to porównywanie troche skody fabii z Np autem terenowym lub sportowym xD ale jak się podoba to super i zachęcam do dalszych treningów.


Pisac mógłbym jeszcze duuuzo o różnicach, ale nie ma chyba takiej potrzeby. W razie czego pytaj :P

Ja osobiście po kilku latach na siłowni na której spędzałem każdorazowo po 2-3h i bycia nabitym klocem uznałem ze chce wejsc na trening,, zrobić swoje i po godzinie wyjść a do tego być wysportowanym. I tak tez się stało, ze ponad 10 lat w tym siedze. Aczkolwiek od paru lat pierwsze skrzypce gra u mnie kolarstwo😁

Opornik

@rain


 7 dni w tygodniu

madko

i zakwasów żadnych nie masz? Od kiedy tak cię wciągnęło.

Zaloguj się aby komentować

Poćwiczone. W lat pulldown wpadło 7 kg więcej, ale na mniej powtórzeń. T bar row + 2.5 kg i 2 powtórzenia mniej, landmine press + 2.5 kg, paloff rotation + 1 kg, reszta jak poprzednio.
Dziś bawiłam się trochę w ćwiczenie równowagi na piłce gimnastycznej. Dzięki czemu mam lekko stłuczone kolana. Ale szło mi całkiem ok. No i zrobiłam parę zwisów ciała pod front lever. Nie mówię, że w ogóle na poważnie będę się uczyć fronta, choć fajnie byłoby umieć przynajmniej coś takiego. Zobaczę czy będzie mi się chciało.
#trening #silownia
f3582ea2-5c79-4c43-9401-3b3abc9cfbb9
2
mordaJakZiemniaczek

Twoje kg na arnoldach zawsze mi imponują

rain

@mordaJakZiemniaczek ale przecież to jest 2 x 15 kg, więc nic wielkiego.

Zaloguj się aby komentować

Nogi zrobione, można używać. Znów kombinowałam z ćwiczeniami, tym razem chciałam zobaczyć jak to jest robić zakroki na maszynie Smitha. Czemu tak? Bo jak robię je z hantlami po 25 kg każdy, to wydaje mi się, że w końcu siła chwytu będzie czynnikiem ograniczającym progres w tym ćwiczeniu. Ono przecież ma być na nogi, a nie na przedramiona. A że trochę bałam się od razu przerzucać się na sztangę, pomyślałam, że poćwiczę na maszynie. Największy problem jaki mam z maszyną Smitha to to, że nie wiem jakie jest obciążenie jej gryfu. Przyjęłam że jakieś 10 kg, więc te 40kg, które widać na screenie to właśnie ów gryf z talerzami 2 x 15 kg.
W trakcie ostatniego treningu nóg, który był w sobotę prawe kolano zaczęło mi szwankować bardziej niż zwykle - może się np. zdarzyć, że w ogóle się zablokuje i przez dłuższy moment nie będzie można go zgiąć, been there, done that. Nie chciałam więc dziś robić przysiadów nie wiedząc, czy czasem nie będzie z tego jakiejś większej kontuzji. Stąd też dziś była suwnica i 4 kg na niej więcej niż gdy ostatnio z nią ćwiczyłam.
Dodałam też 2.5 kg i 2 powtórzenia w odwodzicielach i 5 kg oraz 2 powtórzenia w serii w przywodzicielach.
Reszta została taka sama, bo dalej jest pewnym wyzwaniem. Szczególnie zresztą psychicznym - przy MC wydawało mi się, że po prostu nie dam rady i te założone 12 powtórzeń to o wieeele za dużo. Ale jakoś poszło.
Z głupotek - dziś byłam mimowolnym świadkiem scenki, jak pewien stary koksu chwalił sylwetkę jakiejś dziewczyny, która jak wynikało z rozmowy ma zamiar startować w jakimś konkursie sylwetkowym, niestety nie zapamiętałam w jakiej kategorii, ale nie bikini fitness. I podobno ta dziewczyna nawet ma trenerkę, która ją szykuje do tych zawodów. Hm. Nie powiedziałabym nawet, że ta dziewczyna w ogóle coś ćwiczy. Może poza tyłkiem. Można by ją określić jako skinny fat nie zaś jako sportsmenkę. Więc miałam lekkiego mind fu*ka obserwując to. Inaczej mówiąc - nie powinnam ani na chwilę zdejmować słuchawek podczas treningu i tylko zajmować się tym, co mam do zrobienia, a nie innymi.
#trening #silownia
f3e6f46a-b1aa-4c3f-bf3f-483db8ad6e25
7
BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta

@rain nie myślałaś żeby zamiast 12 powtórzeń martwego robić np. 8, ale większym ciężarem? Mi by się nie chciało jebać z taką liczbą powtórzeń na tym ćwiczeniu. Łatwiej jest mi wtedy wyczuć moment upadku mięśniowego, a nie zwyczajnego znudzenia ćwiczeniem.

rain

@BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta do czasu, aż przeczytałam co napisałeś - nie. No bo 8 to mniej niż 12. A więc mniej pracy, c'nie? Zabrzmi to śmiesznie, ale psychika mi się wzbrania przed czymś takim. Prędzej dowalę x powtórzeń (bo przecież wtedy jestem "kot", prawda?) niż ich odejmę. W pewnym momencie i chyba do niego dotarłam, siłownia to już nie tylko sprawa fizyczna, ale i mentalna.

BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta

@rain nie ma co gloryfikować objętości, bo wtedy równie dobrze mogłabyś jebać 30 powtórzeń za pomocą 40 kg i wykonałabyś więcej "pracy". 5-30 powtórzeń, bliskość upadku mięśniowego i tyle.


Mi w martwym nie chce się robić więcej niż 6, to samo w przysiadach.

Zaloguj się aby komentować

Dziś klata robiona była, co oznacza, że niestety jutro znów nogi. ;0 Trochę pododawałam: 2 kg i po 2 powtórzenia w serii wyciskania (ale robię je teraz na maszynie, więc jest łatwiej niż ze sztangą, np. nie boję się, że się zabiję nią XD). W asystowanych dipach: ostatnio było -19 kg, teraz -12. I na razie to niemal max moich możliwości w tym ćwiczeniu. T bar row: + 5kg, unoszenie przodem: + 0.5 kg. No i rozpiętki (na maszynie) + 2.5 kg i + 2 powtórzenia w serii. Jestem tak silna, że dziś jakaś dziewczyna chciała by jej na bramie opuścić ten "kołowrotek", czy jak się nazywa ten wihajster, przez który przechodzi linka i który porusza się po tej pionowej szynie. Wiecie o co chodzi. XD Wystarczylo tylko pociągnąć za trzpień blokujący. No superpower required.
Niektórzy śmieszkowie chcą, żebym zrobiła #pokazforme, ale to raczej byłoby "bezformie", no bo mogłabym występować na zdjęciach jako "sylwetka przed". Niektórzy po prostu nie mają ładnej sylwetki i choćby się utyrali, nadal będą brzydcy i bezforemni.
#trening #silownia
8cc9fadc-0fa4-4ad8-9f31-456a8a09a28e
1
pluszowy_zergling

Ja tam uważam, że robisz workouty "konkret"

Mi do końca moich dni @rain będzie na brzuchu zwisała skóra i nauczyłem się to akceptować, bym się nie spinał. Jak Ci wleci któryś tam tydzień treningu to się zawsze możesz pochwalić, ale po jakimś czasie wielgachnych różnic w sylwetce nie będzie.


Progresuj progresuj, sam jestem ciekawy na ile mi trening do półmaratonu wpłynie na "overall look"


Kibicuję Ci nieustannie ^_^ \o/


(Dziś idę zrobić pump'a, bo ostatnie cokolwiek siłowe robiłem w poniedziałek, tak to tylko tuptańsko i wyzwania rowerowe, kiedyś cza siłę podtrzymywać heh )

Zaloguj się aby komentować

Dzień nogów. Wrzuciłam najbardziej mechacące mnie ćwiczenie, czyli zakroki na początek treningu. Dzięki czemu udało mi się w nich dorzucić po 2 powtórzenia w serii. Z postępów: + 2.5kg w przysiadach (ale - 2 powtórzenia w serii), + 2 powtórzenia w unoszeniu nóg, odwodzicielach i w martwym ciągu. Reszta została jak była, bo np. przywodziciele po środowym treningu jeszcze dziś mnie męczą.
Z takich głupotek (nie mam gdzie ich wpisać, a chcę się nimi z kimś podzielić): ostatnio zszokowałam koleżanki z pracy. No bo jedna zauważyła, że mam mięśnie na łapach, bo byłam w T shircie. I to był wstęp do owego szoku, bo powiedziałam, że tak, bo ćwiczę 5 razy w tygodniu na siłowni. Mózg ro...bion.XD Już to kiedyś pisałam, ale wolałabym żeby to nie kobiety komplementowały mój wygląd. XD
Ważniejsza rzecz: znacie może takie fajne żarełko od Allnutrition? Np coś takiego: https://allnutrition.pl/ALLNUTRITION_FRULOVE_In_Jelly_Blueberry-opis41975.html Bardzo smaczne i ma mało kalorii. Więc jak znalazł. Jest tego kilka różnych smaków. Fajne jest też np. coś takiego: https://allnutrition.pl/ALLNUTRITION_FRULOVE_Choco_In_Jelly_Cherry-opis42031.html Smakuje trochę podobnie do Delicji. I przede wszystkim - nie czuć chemii.
Oczywiście nie jest to "post sponsorowany". LOL (choć jakby jakiś wielki koncern chciał mnie sponsorować, to zapraszam Cię, BMW ) Chciałam się tylko z Wami podzielić swoimi odkryciami z ostatnich dni, bo może akurat ktoś szuka takiego czegoś, co byłoby dobre i niskokaloryczne.
#trening #silownia
0c43d9c8-7414-4708-a344-ec12e1e6f417
5
rain

@szukajek dziadku, to nie tu się wpisuje.

rain

@starszy_mechanik tego jeszcze nie próbowałam, ale hmm wydaje się kuszące.

pluszowy_zergling

Hmm jedyna rzecz która sprawia, że się z tymi różnymi wynalazkami czy to sfd czy ich allnutrition, to przedawkowanie słodzików, można dosłownie zrobić pod siebie, stosuj z rozwagą @rain

Zaloguj się aby komentować

Szybki zestaw dyskotekowy. Trochę udało się dodać: 2 powtórzenia w serii w lat pulldown, 2 x 2.5 kg w arnoldkach, 2.5 kg w wiosłowaniu i paloff rotation, 1 kg większe hantle w Y raise. No i (z pozdrowieniami dla tych z Was, na których robi wrażenie to ile robię w unoszeniu bokiem) po 0.5 kg na hantel (tzn. z 7 na 7.5 kg) w tym ćwiczeniu. Dziwne że tak trudno jest w nim progresować.
Po wczorajszym treningu byłam przez większą część dnia bardzo zmęczona. A przecież nie był jakiś nie wiadomo jaki. Ale to zmęczenie też przeszkadzało mi w ogólnym funkcjonowaniu i pracy, więc nie wiem, zmniejszyć intensywność treningu?
#trening #silownia
6654e909-ebea-4f2e-a8b2-324154390d8c
6
bartek555

jebac prundem lat raise hantlami. tylko kable w pochyleniu DO linek i startujac z linkami na wysokosci dloni, a nie glebie. najleposza praca od samego poczatku, w rozciagnieciu miesnia i prostolinijnie rosnacy opor.


ty koksie ty

starszy_mechanik

@bartek555 hantle są wszędzie, brama już gorzej

rain

@bartek555 mam prawo robić lat raise hantlami, Ty fitnesowy faszysto! !!!111111oneoneone!!! Hantle prawem, a nie towarem!!!111111111

A tak na poważnie - czy to ma faktycznie jakieś większe znaczenie jakiego się w tym ćwiczeniu użyje sprzętu?

Zaloguj się aby komentować

Znowu to zrobiłam. Znaczy trening. Chyba muszę pozmieniać kolejność ćwiczeń, bo najbardziej wymagające wypadają mi na końcu. Np. zakroki, które niemal łamią mi charakter. Choć nie one byłyby dzisiaj scenerią dla mojej charakterologicznej porażki, a włażenie na boxa. Ma on wysokość 50 cm, więc wyżej niż moje kolana i już przez samo to dość ciężko mi się na niego wspinać. A co do tego z ciężarem w łapach? Więc już w połowie pierwszej serii doszłam do punktu pt. "nie dam rady, zrobię mniej, znajdę niższego boxa itd." Ale nie zrezygnowałam. Bo, choć zabrzmi to "górnolotnie" nie chodzę na siłownię, żeby mieć wielkie mięśnie (i tak ich mieć nie będę), czy dobrze wyglądać (choć to jest ważna motywacja), ale żeby trenować swój charakter.
Nie byłabym sobą, żebym nie kombinowała z ćwiczeniami, więc dziś zamiast normalnego MC był "trap bar" - bo jeden facet cały czas robi tylko takie martwe ciągi i chciałam spróbować jak to wygląda. No cóż - głównie pracują nogi. I chyba jest minimalnie lżej niż przy standardowym martwym. Te 60kg to wartość samego obciążenia, nie wiem ile ten "trap bar" ważył, ale był stosunkowo lekki, chyba z jakiegoś kompozytu, więc może max 5 kg?
Z dodatków: 2 powtórzenia na serię w przysiadach i unoszeniu nóg, po 5 kg w przywodzicielach i odwodzicielach. Reszta bez zmian, bo i tak jest ciężko.
#trening #silownia
be8f661a-8da4-4f2c-bc9f-1e406900e8f7
2
Opornik

@rain Próbowałem wygenerować "Idzie Rain korytarzem uniwerka a dookoła przerażeni studenci bo jak podpadną to mogą dostać plaskacza" ale coś się mnie Leonardo nie słucha.

64aec7fe-be3c-4726-8a61-94f4c9d68f9c
rain

@Opornik owszem, jestem opalona, ale nie aż tak. I mam brązowe włosy.

Zaloguj się aby komentować

Poniedziałek będący międzynarodowym dniem robienia klaty został przeze mnie dziś właściwie uczczony. Dorzuciłam więc 4 kg w wyciskaniu na ławce, ale nie było to ze sztangą, tylko na maszynie stąd też może wynika to, że w ogóle udało się dodać ciężar. W dipach zeszłam z -26 do -19 kg "asysty", więc postęp jest. Ale i trochę zapasu siły również. T bar row - skromne +3 kg. Rozpiętki (na maszynie) + 2.5kg, unoszenie przodem + 1 kg na hantel. W tricepsach musiałam niestety odjąć 2 kg, bo nie dałabym rady zrobić serii nie oszukując na technice.
Ugułem znów mi waga spadła dzień po dniu 1 kg. Pewnie zeszło trochę wody, ale i tak cieszę się, że jest 59.3 kg a nie np. 61.5 kg. Nie będzie zaskoczeniem jednak jeśli np. jutro znów nastąpi skok w górę. Ale jutro będzie futro.
#trening #silownia
febed730-bb3d-4a57-9997-c4d2310de9a0
11
rain

@bartek555 poczułeś się słaby?

bartek555

@rain rozmiekczasz mnie

Tylko-Seweryn

@rain i jednak waga leci a tak się martwiłaś. Dzień klaty po pracy dopiero uświęce

rain

@Tylko-Seweryn uważaj, bo wyznawców klaty może wtedy być więcej niż akcesoriów do jej kultywowania.

Tylko-Seweryn

@rain nie grozi mi to, ćwiczę w domu

adikb

Czy ktoś może podać nazwę aplikacji z której pochodzi screen? Widziałem wiele razy screeny tego typu ale nigdy nazwy aplikacji.

Zaloguj się aby komentować

Nie było mnie na siłowni kilka dni, ale one i tak były bardzo intensywne jeśli chodzi o ruch - średnio ponad 30k kroków dziennie przez 4 dni. Czyli taki półmaraton pieszo codziennie. Wczoraj więc zrobiłam sobie przerwę od ćwiczeń (choć ponad 10k kroków wpadło), a dziś jestem z powrotem. Z głupotek - między wczoraj a dzisiaj jest kilogram mniej na wadze. I to bez powodu. Wiele razy to powtarzałam i jeszcze raz to napiszę - waga to dama negocjowalnego afektu. #pdk
Jako że był niemal tydzień przerwy od ćwiczeń niemal nic nie dorzucałam, tylko po 2.5 kg w przywodzicielach i odwodzicielach i po 2 powtórzenia w wyprostach na ławce i włażeniu na boxa.
Kiedy tak sobie łaziłam te średnio 22 km dziennie, nawet z ciężkim plecakiem i nie robiło to na mnie większego wrażenia, zastanawiałam się nad tym jak to jest, że można być wytrzymałym fizycznie i w ogóle nie wytrzymałym (nieodpornym) psychicznie. Czemu to się nie łączy? I czy można jakoś tą odporność psychiczną wytrenować?
#trening #silownia
35f117a4-586a-4d5f-842d-3a7853f23451
9
Wido

Według mnie jeżeli masz na tyle silnej woli i dyscypliny, żeby regularnie chodzić na siłownię i zapieprzać, to oznacza, że masz też siłę psychiczną. W końcu bez niej nie pojawiłaby się na siłowni razu. Także może czas ja odkryć w sobie, wymaga to trochę wysiłku, ale warto, tak samo jak warto iść na siłownię, mimo że się nie chce.

Ps: jaka to apka?

rain

@Wido Strong.

To, że chodzę regularnie na siłownię, nawet jak mi się nie chce to wydaje mi się, że jest to kwestia samodyscypliny. Albo pewnego przyzwyczajenia. Może źle nazwałam to o co mi chodzi, ale po prostu bardzo łatwo jest mnie czymś przestraszyć, jestem zbyt wrażliwa i łatwo widać po mnie emocje, za bardzo różne rzeczy przeżywam i się nimi zamartwiam. A z drugiej strony jestem też kimś kto przewala tony ciężarów na siłowni. Albo z plecakiem ważącym dobrych kilka kilogramów łazi 22km w trzydziestostopniowym upale. Co jest ze mną nie tak?

Wido

@rain wygląda na to, że jesteś po prostu wrażliwa, emocjonalną kobietą i zdecydowanie nie ma w tym nic złego. Może to być ciężkie, owszem, ale życie z zablokowanymi emocjami nie jest fajne, uwierz mi, wiem coś o tym

Zaloguj się aby komentować

Half_NEET_Half_Amazing

Weź sobie jakiś balkonik naruchaj

kubex_to_ja

@Marchew stawy ci jebna ziom

Marchew

@kubex_to_ja Stawy od schodów? Myślałem że od biegania po betonie ( ͠° ͟ʖ ͡°)

KLH2

@Marchew Od starości.

gawafe1241

@Marchew Trening wykonany,


90 machnięć stopą w górę i 90 w dół siedząc na krześle i grając w gierkę / oglądając film,

stopy pulsują,

Trzymajcie kciuki za jutro (° ͜ʖ °)

171/69, czeba mi coś więcej? Nie sądzę, byleby tylko bebzona nie mieć i mi wystarczy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

Ćwiczone? Ćwiczone. Jak widać nazwy ćwiczeń stają się coraz bardziej ezoteryczne i pewnie niektórzy już się zastanawiają o co kaman. No więc ogólnie o górę ciała i mięśnie core, konkretnie zaś o mięśnie skośne.
Po wczorajszych martwych ciągach boli mnie przy dolnych żebrach, wczoraj też bolało, jeszcze podczas ćwiczeń. Może robię za mocne "usztywnianie" brzucha dla stabilizacji?
#trening #silownia
7090694f-1590-4c57-adf0-deffc7e18a40
11
rain

@Tylko-Seweryn chciałabym mieć taką kratę na brzuchu, ale sadło ją zakrywa.

bartek555

witam, ma bolec. pozdrawiam

rain

@bartek555 nadawałbyś się na ortopedę, wiesz?

BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta

@rain zawsze mnie rozpierdalają te Twoje wznosy bokiem jebane ciężarami, które zajechałyby niejednego chłopa.

rain

@BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta ale to jest 2 x 7 kg Więc nie aż tak dużo, spokojnie.

BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta

@rain zakładając dobre tempo i zakres ruchu to te 7 kg na rękę to jest całkiem sporo. Gdy jeszcze robiłem wznosy, to rzadko brałem na rękę więcej niż 10 kg, a i tak boczne naramienne ładnie urosły. Teraz podjebałem od Jeffa Nipparda wersję z leżeniem na ławce i dziesiątkami to nawet nie próbowałbym robić xD.

Zaloguj się aby komentować

Nie lubię przysiadów, więc należało je włączyć do treningu. Ale te 40 kg poszło dość ok, więc myślę, że trzeba było jednak wziąć o wiele więcej. My bad. Z czego jednak jestem zadowolona to brutal reverse lunges. 50kg na 10 powtórzeń. Dorzuciłam też 2.5kg w wyprostach na ławce rzymskiej i pewnie na tej mojej siłce jest to rekordowy wynik.
Jako że był to dzień nóg, oczywiście najbardziej oberwało się przedramionom i dłoniom, w końcu ktoś to wszystko musiał unieść. Więc spodziewam się, że mogą być tu zakwasy.
Ogólnie to #chwalesie Wiadomo, że inni mają o wiele lepsze wyniki, ale po prostu cieszy, że i ja robię jakiś postęp.
#silownia #trening
885d8820-7f1c-4d0c-b086-1dba568a6419
1
pluszowy_zergling

"Jakiś postęp"

No nie wiem @rain , raczej konkretny postęp

Jak się kiedyś sylwetką pochwalisz to pewno 3/4 Hejto zrobi szczęka -> podłoga coś zaczynam podejrzewać ^^


No, powiem Ci, że w zeszłym roku jak robiłem takie dni z cięższymi ciężarami, to już przysiady z 70-80 kg robiły mi robotę, wgle to jest kosmiczne, na maszynie to sobie zrobię 2x taki ciężar spoko a z "krążkami na patyku" oj oj oj, powolutkuuuu i tyłek piecze


Najlepsze jest to, w poniedziałek polazłem na body pumpa z taką bardzo polecaną Panią instruktor z Platynki, bolał mnie tyłek do czwartku, tak dobrze Kaśka Barnaś nam to poprowadziła Są tacy instruktorzy, po których zajęciach się umiera i słusznie!


No i jeszcze, nie trzeba często dużego ciężaru, wczoraj spędziłem 6.5h na Dniu Otwartym StrongFirst, a machałem leciutkimi kettlami, max 20kg a pod koniec to wgl 10tką i technika robi robotę, 200 osób na sali, 35 trenerów, co chwilę ktoś podchodził, poprawiał, mówił co dopiąć... dosłownie WSZYSTKO czuję dziś. Dobre! Szkoda, że tylko raz do roku

Zaloguj się aby komentować

Będę mieć największe łapy i klatę na całej dzielni. To rzecz pewna. XD Zrobiłam pewien postęp w podciągnięciach - dalej były na maszynie, ale wydaje mi się (bo nie było dokładnych oznaczeń), że wspomaganie było mniejsze niż 5 kg. Bo wsadziłam ten "bolec" w otwór pierwszego od góry obciążenia (mam nadzieję, że wiecie o co chodzi), zaś "5 kg" było napisane na 3 od góry obciążniku. No i było mi znacznie ciężej niż zwykle w tym ćwiczeniu. Stąd też myślę, że był progres. Choć ostatnie 3 powtórzenia w drugiej i trzeciej serii były dość dalekie od ideału.
Jako że dziś robiłam takie rzeczy jak dipy i podciągnięcia darowałam sobie pompowanie bica. I tak już był spompowany. Ogólnie trening mogę zaliczyć na plus.
Wczoraj byłam na boksie, było całkiem fajnie i tym razem nie było tak, że cały dzień łaziłam myśląc "nie chce mi się iść dziś na boks" i wymyślając jakieś pozornie logiczne wymówki. Ugułem to nawet, gdybym zaczęła treningi tak z 20 lat temu, mogłabym być całkiem dobra w tym. Nie na jakimś mistrzowskim poziomie, ale może na takim "przeciętnym +". Pod warunkiem wszakże, że lepiej opanowałabym obronę. Jakoś przy szybkich ciosach przeciwnika całkiem się gubię i nie potrafię dobrze trzymać gardy. Ale zawodniczką już nie zostanę, a na takich rekreacyjnych treningach może mnie nikt nie znokautuje. XD
#silownia #trening
7574bf9a-593d-4fb0-b066-0603a727a11b
9
KLH2

Jak już dostaniesz ten awans czy co to tam było i zaproszą Cię do jakichś freak fightów MMA, to będziesz miała jak znalazł

rain

@KLH2 już pisałam tydzień temu, że jednak nie dostałam tego awansu. Trochę szkoda, ale w sumie też i nie, bo może bym sobie nie poradziła?

KLH2

@rain Wiem, czytałem. Ale z awansem nie jest jak z kolorem oczu - można dostać przy kolejnej okazji

rain

@bartek555 a jaką masz kategorię wagową?

Enzo

@rain Zdjęcie tej klaty by się przydało do oceny.

Zaloguj się aby komentować

Czy ktoś z Was jest trenerem personalnym? Warto spróbować iść w tym kierunku np jako dodatkowe zajęcie? Czy łatwo jest znaleźć pracę na siłowni lub z indywidualnymi klientami? Jakie trzeba mieć kursy? Czy są może jakieś bardziej poszukiwane specjalności takich trenerów? Jak z zarobkami?
#pytanie #silownia #trening #praca
14
evilonep

@rain nie jestem, ale ćwiczę z trenerem personalnym, który jest też właścicielem obiektu. Na pieniądze nie narzeka, ale na ludzi, którzy szukają roboty już tak. Generalnie wyśmiewa większość ludzi, którzy przychodzą po kursach bez doświadczenia, bo słabo ogarniają. Rekrutacja wygląda tak, że daje takiej osobie trening do poprowadzenia i obserwuje jak prowadzi zajęcia, jak łapie kontakt z klientem. Według niego, lepiej radzą sobie zapaleńcy, którzy się tym jarają i są samoukami niż ludzie z papierami. Mówimy tu o zwykłych treningach siłowych, aerobowych indywidualnych i grupowych itp. nie żadna fizjoterapia itd.

wonsz

Według niego, lepiej radzą sobie zapaleńcy, którzy się tym jarają i są samoukami niż ludzie z papierami


@evilonep i to działa wszędzie gdzie nie ma Anetki z haerów która na dzień dobry odsiewa CV po keywordach

rain

@evilonep jeśli chodzi o jaranie się tematem to spełniam ten wymóg, nawet "coś tam" wiem bazując czy to na youtubach, czy na czytaniu bardziej profesjonalnych książek. Ale tak "na gębę" nie wierzę, by ktoś mógł mi uwierzyć, że wiem co robię, więc i tak wolałabym zrobić kurs (no może nie online w 5 minut, ale taki prawdziwy), który dawałby mi "papier". Oraz bardziej usystematyzowaną wiedzę.

mhu

@rain będziesz musiała się przebić przez "trenerów" po 5 minutowych kursach internetowych :]

rain

@mhu rynek takich "speców" nie odsiewa?

wonsz

@rain znam geja do którego laski na trening jak biegną to się ślinią i sikają po nogach, gdyby któraś coś zerwała pod nieodpowiednim obciążeniem/złą techniką to jeszcze by pewnie przeprosiła - sześciopak, bicek, charyzma, zdziwiłabyś się co robi biznes w tym fachu. i żeby nie było - nie odmawiam mu umiejętności, tylko gdyby się zdażyło...to by się nie zdażyło

dsol17

Czy ktoś z Was jest trenerem personalnym?

Ja nie. Ale przeczytaj dalej mimo wszystko:

Warto spróbować iść w tym kierunku np jako dodatkowe zajęcie?

Opinie o zarobkach mogą pozornie mówić tak,ALE dowcip polega na tym czy masz na to klientki/klientów którzy będą TOBIE za to gotowi zapłacić najpierw. Tak jest ze wszystkim. Możesz zignorować komentarz przegrywa,ale ten przegryw z grubsza sparafrazował ci specjalistów. To,że tego nie potrafił wdrożyć wynika ze zjebanych cech tego przegrywa, a nie jego braku wiedzy.


Dowiedz się:


  • Ile czasu ci ludzie na to poświęcają (rzetelnie)

  • Ile im płacą

  • Czy masz do tego zdolności

  • Czy potrafisz sprzedawać swoje usługi + robić sobie PR i masz do tego odpowiednie zdolności interpersonalne

  • Czy masz ewentualne klientki/klientów


Naprawdę kompetencje kompetencjami a ty je będziesz musiała jeszcze sprzedać. I to na dłuższą metę nie HR, nie komuś kto popatrzy na papier na siłowni (to to najwyżej kwestia przyjęcia do pracy) ale klientkom/klientom.


A czas i płaca: Jeśli się tym jarasz ale poświęcisz na to dużo czasu a kasy będzie mało - to jesteś pewna,że warto ?


Próbowałaś chociaż - nie wiem - trenować koleżankę np ? A potem zapytałaś ją o feedback ? Hmm ?


I odnośnie tego co piszesz do @mhu - zdziwiłabyś się co jeszcze potrafi funkcjonować na rynku. Może i jestem starym przegrywem z brakiem determinacji ale drugą magisterkę albo i doktorat bym teraz już chyba mógł pisać w temacie niekompetencji ludzkiej i braków organizacyjnych w organizacjach. Choć w sumie nie,doktorat nie - to są wszystko chyba już dawno zbadane i udowodnione rzeczy. I co z tego.


Naprawdę - "marketing" i wrażenie klienta czyni cuda.A kompetencje ?

rain

@dsol17 no co mogę napisać - masz tu rację we wszystkim. Szczególnie marketingowo i interpersonalnie musiałabym polec. Nie bardzo umiem się "sprzedać". Śmieję się, że szczególnie trafiłeś z ostatnim punktem - z trenowaniem kogoś znajomego. Hmmm ja nie mam żadnych znajomych osób, którym bym mogła coś takiego zaproponować. A wiem, że duża część trenerów tak zaczynała - najpierw pomagali znajomym, potem okazało się, że zaczęli przychodzić do nich inni ludzie i tak to się zaczęło kręcić.

Ogólnie interesują mnie tematy siłowniane, to chyba zresztą jedyny rodzaj sportu, oprócz sportów walki, który jakoś mogłabym uprawiać bardziej systematycznie. I przeszło mi przez myśl, że skoro może coś tam wiem, to może by udało się choć trochę tą wiedzę spieniężyć? Niby pracownicy szkół wyższych dostali w tym roku tę podwyżkę o "30%" (tak wysoka to ona niestety nie była), ale zbieram na mieszkanie i chciałabym choć trochę sobie dorobić i nie mam pomysłu jak.

dsol17

zbieram na mieszkanie i chciałabym choć trochę sobie dorobić i nie mam pomysłu jak.

@rain Sorry za późną odpowiedź (uroki dorywczego zapieprzania na czarno). Z mieszkaniami teraz to może być problem...

Nie wiem w jakiej dziedzinie masz ten doktorat,ale zastanów się nad:


  • komercjalizacją tego co badasz (patent czy tam coś najlepiej,ale i w naukach społecznych coś się da)

  • pobocznymi badaniami - jakieś fuchy dla firm (przy czym nie musi to być nierzetelny artykuł a np. przebadanie jakiegoś tematu bo jest dostęp do narzędzi / ty się na tym znasz a jakaś mała firma nie ma dostępu do np. aparatury)


Ja wiem,trudno ale to logiczne. Co prawda, musisz się przy tym często podzielić z uczelnią czy tam instytutem/przełożonymi, ALE w przypadku pracowników naukowych to najprostsza droga do jakiejś większej dodatkowej kasy. Jak ja byłem na uczelni,to wielokrotnie widziałem - niektórzy pracownicy naukowi naprawdę kręcą swoją karierę nie tylko wokół badań ale i współpracy zewnętrznej z firmami i innymi ośrodkami. To cholernie ważne i popłaca dla całych zespołów z którymi są związani. Ważne by nie robić nieetycznych numerów (np nie dać się kupić).


Inna opcja jeszcze pewniejsza: jeden z profesorów który mnie uczył to był również biegłym sądowym...


Było nie było - od czegoś specjalistką jesteś nie ? Przedsiębiorczość to w maksymalnym skrócie jest trudne (a może nie aż tak ? od człowieka zależy i tematu oraz od środków) trio:

rozpoznanie potrzeby - znalezienie sposobu jej zaspokojenia - posiadanie sposobu wyegzekwowania za to zapłaty


----


Mniejsza kasa ? No to to klasyka pojadę. Książka czy bardziej multimedialne zaprezentowanie jakiegoś tematu.

Oczywiście pisząc jakiś podręcznik czy coś musisz pomyśleć żeby:


  1. nie było to zbyt specjalistyczne dla klientów (bo wtedy mało kto to kupi)

  2. było najlepiej przydatne również dla osób nie będących studentami (bardzo ważne - brak konfliktów interesu i większa masowość)

  3. żeby ktoś to wydał (albo self publishing ale tu bywa ryzyko piractwa itd)

  4. Musi się czymś wyróżniać i rozwiązywać jakiś problem


Osobiście z własną książką ja nie próbowałem,ale jest coś takiego jak self publishing, a różne praktyczniejsze szkolenia (pytanie co praktycznego i masowego znasz) multimedialne można i udostępniać za subskrybcją w formie multimedialnej i te multimedialne rzeczy nieco trudniej spiracić.


Ważna rzecz: sporo pracowników naukowych pisze i wydaje książki itd. Rzecz w tym,że z reguły robią rzeczy zbyt niszowe jak na ich wkład pracy i nie zawsze zrozumiałe dla odbiorcy więc słabo to schodzi. A-a-ale...


No dużo zależy od tego czym się właściwie zajmujesz tak powiem.

Zaloguj się aby komentować