#ptaki
Pochwalę się Cumpelom i Cumplom z Internetu, że dzisiaj widziałem w końcu swoją pierwszą kanię czarną. Jest to gatunek numer 215 na mojej liście życiowej. Obserwacja o tyle niespodziewana, że dokonana podczas spaceru z psem, a więc mało ptasiarskim wypadzie:)
Z tego co widzę na drugim foto to ona widziała też Ciebie ;)
Dla mnie to jaszczomp.
Zaloguj się aby komentować
Zostań Patronem Hejto i tylko dla Patronów
- Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
- Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
- Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
- Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
#ptaki #ornitologia #naturetec #sikorki
Zaloguj się aby komentować
#ebike #ptaki #zwierzeta
@Brickstone ależ miałeś szczęście, fajne kadry, czym Fotografujesz?
Dałbym drugiego pioruna za fotę dzikiego rowera. Zwierzęta to pikuś ale ale bezpański rower pozujący do zdjęcia? Nigdy takiego nie widziałem
Ten ptaszek to jak ostatnio tankowałem w Rzeszowie przy sobie chodził. Nie bał się przejezdzajaycych aut.
Zaloguj się aby komentować
@golden-skull üüüüüü
Zaloguj się aby komentować
Walnut (orzech włoski) to samica żurawia białoszyjego, jej opiekunem i partnerem stał się Chris Crowe. To [S:] moje komentarze.
Pewnego dnia, po kilku pieszczotach, Walnut odwróciła się od Crowe'a, rozłożyła skrzydła i uniosła ogon - to było zaproszenie do kopulacji. Walnut prosiła Crowe'a, by ten zbliżył się do jej pleców i wykonał coś, co poetycko nazywa się "pocałunkiem kloacznym". Crowe wspomina, że był zarówno zaskoczony, jak i rozbawiony. "To było to, nad czym pracowałem i na co miałem nadzieję, ale to wciąż było zaskakujące, kiedy do tego doszło" - mówi. Uspokajając się, Crowe położył rękę na plecach Walnut, a następnie potarł jej uda, wykonując ruchy sztucznego zapłodnienia. Miało to przygotować ich oboje do prawdziwego zapłodnienia, które miało nastąpić w marcu.
Niestety, Walnut uznała Crowe'a za rozczarowującego kochanka, przynajmniej na początku. "Zacząłem masować jej plecy, gdzie samiec żurawia siedzi podczas kopulacji, ale potem musiałem na chwilę przestać, aby zacząć masować inne obszary, a ona przestawała zabiegać i odchodziła" - mówi. "Zajęło mi trochę czasu, aby wymyślić, jak trzymać jedną rękę w jednym miejscu, a drugą w innym miejscu, i żeby pozostała przy tym, jeśli tymczasowo zdejmę z niej ręce".
[S:] ... Zanim przejdziemy do mięsa, warto zarysować historię. Żurawie białoszyje są bliskie wyginięcia. W jakieś 10 lat, ich populacja skurczyła się z okolic 6200 osobników do liczby między 4900, a 5400. Tendencja jest jasna, dlatego tak ważna była i jest praca Chrisa. Walnut nie jest zwyczajną samicą tego gatunku. Poniekąd nie widzi w sobie żurawia, co prowadziło do dość tragicznych w skutkach sytuacji. Jakich?
Kiedy Walnut przybyła do Front Royal, ośrodka hodowli zagrożonych gatunków, w 2004 roku, była najbardziej wartościowym genetycznie żurawiem w niewoli. W wieku 23 lat nie urodziła jeszcze ani jednego pisklęcia i miała reputację morderczyni swoich partnerów. Dwa samce żurawi, które podrywały Walnut, zostały znalezione martwe, z brzuchami rozciętymi przez jej ostre pazury. Tak przynajmniej głosiła plotka, mówi Warren Lynch, współpracownik Crowe'a.
[S:] No dobra, ale czemu one w ogóle są zagrożone? Cieszę się, że pytasz, otóż:
Liczebność tych żurawi szybko spada z powodu bardziej nieustępliwego wroga: rosnącej liczby ludzi, którzy przejmują, zanieczyszczają lub osuszają tereny podmokłe, których ptaki potrzebują do przetrwania. Jedna para żurawi, aby się rozmnażać, zwykle wymaga ogromnych obszarów podmokłych. Może to być kilka akrów, może to być kilkaset akrów.
Oprócz zapotrzebowania na rozległe obszary dzikiej przyrody, te trudne ptaki wydają się wręcz przyciągać do niewielkich miejsc. Na przykład jednym z najważniejszych zimowisk żurawi białoszyjich jest strefa zdemilitaryzowana o szerokości 4 kilometrów, która oddziela Koreę Północną od Południowej. Tam, w dziwnym, de facto rezerwacie przyrody, żurawie białoszyje i ich jeszcze bardziej zagrożeni kuzyni, żurawie mandżurskie, szukają bulw wśród min lądowych, dla których są zbyt lekkie, żeby dokonać detonacji. Jeśli jednak napięcie między Koreami osłabnie, żurawie znajdą się w tarapatach. Rolnicy już teraz domagają się dostępu do bogatej w składniki odżywcze ziemi, a deweloperzy planują budowę miasta i portu.
[S:] Szczęście, w nieszczęściu, że na ocieplenie stosunków się nie zanosi. Odpowiedzmy sobie na kluczowe pytanie. Czemu Walnut nie widzi siebie, jako żurawia?
Młode ptaki były wychowywane w małych stadach, pod opieką tak zwanych pisklich matek, które karmiły je, czyściły ich kojce i zabierały je na wybieg dla koni w celu codziennych ćwiczeń oraz do basenu dla niemowląt na lekcje pływania. Piskle matki były w większości wolontariuszkami, mówi Joan Fordham, była pracownica ICF. Pewnego lata 10-letnia córka Fordham była pisklą mamą i najwyraźniej nie przeszła długiego szkolenia. "Jeśli żurawie zaczęły walczyć, umiała je rozdzielić i to było prawie wszystko, co wiedziała" - wspomina Fordham.
Od tego czasu zmieniły się standardy hodowli żurawi. Obecnie ptakami opiekują się wysoko wykwalifikowani zookeeperzy, a pisklęta są albo pozostawiane z rodzicami, albo wychowywane przez żurawie zastępcze, jeśli to w ogóle możliwe. Dzieje się tak, ponieważ praca rodzica żurawia jest bardziej zniuansowana, niż my, ludzie, kiedyś zdawaliśmy sobie sprawę.
Żurawie mają skomplikowany język ciała i wyrafinowane techniki polowania - umiejętności, których pisklęta uczą się, przynajmniej częściowo, obserwując swoich rodziców. Ponadto, jeśli pisklę urodzone w niewoli ma zostać wypuszczone na wolność, strach przed ludźmi ma kluczowe znaczenie dla jego przetrwania.
Być może najważniejszym powodem, dla którego pisklęta żurawi nie powinny być hodowane "ręcznie", jest możliwość, że "wpatrzą" się w ludzi. Kiedy przychodzi czas na znalezienie odpowiedniego partnera, niektóre żurawie z ludzkim "wpatrzeniem" szukają partnera, który wygląda jak ich domniemany rodzic - człowiek, a nie inny ptak. Wygląda na to, że tak właśnie stało się w przypadku Walnut.
[S:] Musiałem szyć, bo nie mam zielonego pojęcia, jak przetłumaczyć ["imprint" on humans], żeby to miało sens w tym kontekście. Jak rozwinęła się historia Chrisa i Walnut?
W marcu 2007 r. Crowe i Lynch schwytali Raya (inny żuraw) i pobrali nasienie, a następnie Crowe sam wstrzyknął je Walnut, przy jej chętnym udziale. W ten sposób Walnut i Crowe spłodzili pięć piskląt.
Żurawie w niewoli mogą żyć ponad 60 lat, co oznacza, że związek Crowe'a z Walnut może teoretycznie trwać dziesięciolecia. "Jeśli nadal tu będzie, gdy będę uprawniony do przejścia na emeryturę, nie będę mógł odejść" - mówi. "Czułbym się jak palant". Inny opiekun płci męskiej - a Walnut wyraźnie woli mężczyzn od kobiet - mógłby być w stanie ją uwieść, gdyby Crowe zniknął, ale Chris widział co działo się w takiej sytuacji z innymi żurawiami. Utrata partnera jest traumatyczna. Owdowiałe żurawie przestają jeść i wypełniają powietrze żałobnymi nawoływaniami, czasami przez wiele tygodni.
Jest mało prawdopodobne, że Walnut zostanie użyta do "wyprodukowania" większej liczby piskląt, ale Crowe nadal z nią tańczy, a nawet "kopuluje", gdy ta o to poprosi. To dziwna praca, ale Chris mówi, że w tym momencie przyzwyczaił się do dokuczania i żartów. "Słyszałem każdy dowcip", mówi, a następnie dzieli się swoim ulubionym: "Jaka jest różnica między erotyką a perwersją? W erotyce używa się piórka. W perwersji, używasz całego ptaka".
[S:] No. Pewnie wam się nie spodoba, ale ja lubię tę historię. Może dlatego, że Chris sporo poświęcił, kompletnie nie dbając o to, że może być wyśmiewany. Jeżeli już ją znaliście, to cóż. Czasem dobre historie warto przypomnieć.
Ciekawy artykuł w którym znajdziecie więcej informacji: https://www.washingtonpost.com/news/style/wp/2018/07/23/feature/the-crane-who-fell-in-love-with-a-human/
•••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••
Pamiętaj, że tag do obserwowania to:
> #sowietetate <
Pozostałe:
#ciekawostki #natura #ptaki #zurawie #dziwnehistorie #historiemilosne #lovestory #zagrozonegatunki
Facet ma naprawdę silną psychikę, a sam żart na koniec to... xd
@DziwnaSowa inprint = wdrukowany
Zaloguj się aby komentować
https://www.dziennikwschodni.pl/lublin/prawdziwy-przewrot-w-sokolej-rodzinie-wrotka-wrocila-do-gniazda,n,1000341665.html
https://peregrinus.pl/pl/lublin Tu kamerka na żywo
@cebulaZrosolu ooo, ale fajnie, a mówili, że zginęła w jakiejś walce powietrznej nad EC
404 strony, na końcu linka jest .
@cebulaZrosolu kropka w linku - 404
Zaloguj się aby komentować
Świetne zdjęcie! Chwilę mi zajęło żeby je ogarnąć :) weź to wyślij na jakiś konkurs fotograficzny!
@Vakarian obrazek nie chce się załadować do końca ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Pozwoliłem sobie ustawić na tło społeczności
Zaloguj się aby komentować
- Obserwowałem stado kruków. Jeden z nich zachowywał się naprawdę dziwnie. Wyglądało to, jakby brał agresywną kąpiel w suchej ziemi. Gdy wróciłem do domu, zobaczyłem, o co chodzi – opisuje fotograf zdjęcie na Facebooku.
Po rozmowie z Chrisem, zaznajomionym miłośnikiem ptaków, Tony Austin dowiedział się, że niektóre zwierzęta celowo lądują na szczycie mrowiska, by przyciągnąć do siebie owady. Gdy mrówki atakują kruki, wytwarzają jednocześnie charakterystyczny kwas, który odstrasza inne owady. Dzięki temu ptaki pozostają wolne od wszy i innych pasożytów.
Kąpiel mrówkowa, czyli mrówkowanie, to zachowanie typowe dla ptaków wróblowych. Zwierzę pozwala wejść mrówkom w upierzenie, a czasem bywa tak, że kładzie się na mrowisku i rozkłada skrzydła. W przypadku, który sfotografował Tony, kruk stworzył ze swoich skrzydeł namiot, by owady mogły bez problemu wejść na jego pióra.
https://fotoblogia.pl/kruk-bioracy-kapiel-mrowkowa-taki-widok-zdarza-sie-ekstremalnie-rzadko,6794343727876225a
#ciekawostki #zwierzeta #ptaki
To jest wrona.
Kruk ma gruby dziób i podgardle jak wieprz, często z wyraźnie widoczną brodą (´・ᴗ・ ` )
Na ziemi nie jest trudno rozróżnić krukowate, natomiast w locie odróżnić kruka od gawrona da się chyba tylko po ogonie.
No chyba że ktoś ma laserową miarkę w oczach i potrafi wymierzyć czy rozpiętość skrzydeł wynosi więcej niż metr
@VonTrupka Czasem rzuca się w oko jeszcze masywny dziób u kruka. Oprócz tego biotop i zachowanie pomagają w identyfikacji. Kruki latają raczej samotnie/w parach, natomiast gawrony formują stada, czasem dołączają do nich kawki.
@razALgul
widziałem kiedyś wronę w kąpieli mrówkowej
tylko już się nie ruszała
@Half_NEET_Half_Amazing na bank był jakiś zakład z inną Wroną 😛
@Half_NEET_Half_Amazing za dużo wzięła na klatę (⌒ ͜ʖ⌒)
Zaloguj się aby komentować
Na tarasie przed drzwiami mamy wycieraczkę, na której wylegują się nasze siersciuchy. A kiedy sikorki zaczynają budowę gniazda to mają w niej świetne źródło miękkiej wyściółki z kociej sierści 😀
@pigoku ciekawe, że zapach drapieżnika im nie przeszkadza.
A może o to chodzi, bo maskuje ich zapach?
@Lubiepatrzec ptaki mają bardzo słaby węch, np. popularne przekonanie, że po dotknięciu pisklęcia rodzice odrzucają je bo czują zapach człowieka, to często szkodliwy mit. Chociaż piskląt i tak lepiej nie dotykać, ale z innych powodów.
@pigoku możesz zostawiać wyczesaną sierść w jakimś bezpiecznym miejscu aby sobie zabierały z niej materiał na gniazdo. Sam tak zrobiłem z podszerstkiem swojego psa w tym roku. No i mam nadzieję, że koty nie wałęsają się same po dworze i masz na nie oko gdy wychodzą.
@okim koty się wałęsają ale mają wywalone na ptaki tak, że za chwile sikorka im będzie z grzbietu skubać sierść
Nic sikorom nie wystawiam bo nie mam ambicji ich przyzwyczajać żeby potem mi z ręki jadły, niech sobie radzą. Cały czas trzeba sprawdzać działkę bo chwila nieuwagi i zaraz jakaś ptaszyna próbuje robić gniazdo nad drzwiami do szopy albo w skrzynce na listy jakby miały mało miejsc dookoła i potem panika i afera że ktoś się koło nich kręci.
Zaloguj się aby komentować
#ptaki #ornitologia #zwierzaczki
Oszukali cię, bo on jest biały.
Zaloguj się aby komentować
@Vakarian ładne kaczaniaty zes pan ustrzelił
Zaloguj się aby komentować
O właśnie, jak te czarne fajne ciptoki z pomarańczowymi dziubkami się nazywają, co to jest?
@vredo Kos, samiec.
@vredo jeśli się nie mylę to kos. Ładnie śpiewają
Black birdy sa spoko!
Ja swoje co roku oswajam. Sa bardzo spoleczne i podchocha do ludzi. Jak im wysypuje robaki w roznych miejscach to najpierw jedza te blisko mnie. Niedlugo jak co roku beda mi jadly z reki
@Mielonkazdzika Dokładnie. Idzie przyzwyczaić. Rok temu sójkę próbowałem udomowić. Udało się i jadła z ręki. Z kosami mam ten problem, że mam psa. Wystraszy i spierdzielają. Strasznie nieufne, ale wracają na żarło. Szacunek kolego.
Kosior, od zawsze lubię te zadziory.
No, może trochę mniej w okolicach 6 rano gdy zaczynają świergolić ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
@VonTrupka u mnie o 5 obecnie. Ale to i tak lepsze jak szpaki.
@szczelamseczasem szpaków to z kolei chronicznie nie cierpię, wręcz nienawidzę
niemniej jednak nie mam serca do tego by skrzywdzić jakiekolwiek zwierzę (´・‸・ ` )
Zaloguj się aby komentować
https://youtu.be/o506JHSFkis
#leszno #kaczki #zwierzaczki #ptaki
Nie ma to jak spacer z mamą. Szyk jak w amerykańskim wojsku.
Ale szybko przebierają nóżkami
Ciekaw jestem czy idzie na pałę czy faktycznie zna trasę. I, że się jeszcze nie boi ludzi lol. Kurde normalnie idealny przykład, że człowiek może żyć w zgodzie z naturą.
Zaloguj się aby komentować
#ptaki #fotografia
co to za szpak?
Na imię ma Przemysław
Zadziera nosa z dumy
Komentarz usunięty
Zaloguj się aby komentować