#pravda

8
366
Dzisiejsze naglowki ( i jeden art) z rosjskojezycznej Prawdy:

  • Starovoit: kobieta ranna w ataku AFU na Rylsk z użyciem amunicji kasetowej

Ukraińskie wojsko uderzyło w Rylsk amunicją kasetową. W wyniku ataku ranna została kobieta, powiedział szef obwodu kurskiego Roman Starovoit.

  • Wspomnienia dziennikarza: "Czarny Październik" i tragedia rosyjskiego parlamentaryzmu
  • Kongres USA wezwał Bidena do ograniczenia innego rodzaju dostaw z Rosji
  • W Australii rekiny bycze pływały w stawie na polu golfowym przez 20 lat
  • Al-Ayyam: Zachód, zmęczony Ukrainą, jest gotowy na jej zniknięcie z mapy świata
  • Płk McGregor: Zelensky zachowuje się obrzydliwie, żądając finansowania
  • Ukraina może potajemnie negocjować z Niemcami przystąpienie do UE. Jakie są szanse Kijowa?
  • Następca McCarthy'ego nie będzie lojalny wobec Ukrainy

W Australii rekiny bycze pływały w stawie na polu golfowym przez 20 lat
 3:19
NAUKA
Przez około dwadzieścia lat grupa żarłaczy byczych zamieszkiwała sztuczny staw na australijskim polu golfowym po tym, jak zostały złapane przez powodzie i utknęły na lądzie. Później jednak zniknęły.

Żarłacze bycze wyróżniają się zdolnością do przystosowania się do życia w wodach słodkich i występują w rzekach na całym świecie. Chociaż zwykle są one tymczasowe w wodach słodkich, czasami żarłacze bycze pozostają w nich przez długi czas i wydają się w nich dobrze prosperować.

Pojawienie się rekinów na polu golfowym jest prawdopodobnie spowodowane tym, że zostały one przetransportowane na ląd podczas powodzi. Carbrook Golf Club, położony na południowy wschód od Brisbane, znajduje się w pobliżu rzek Logan i Albert. Letnie burze czasami powodują wycieki, które zalewają okoliczne obszary, w tym pole golfowe. Ponieważ lokalizacja ta znajduje się mniej niż 10 kilometrów od wybrzeża, okazała się odpowiednim obszarem dla rekinów byczych.


Rekiny trafiły do sztucznego zbiornika, który powstał po wydobyciu piasku, w latach 1991-1996. W tym czasie kilkakrotnie wystąpiły powodzie, które sprowadziły rekiny w głąb lądu i pozostawiły je na lądzie, gdy wody opadły.

Rekiny zostały po raz pierwszy odkryte w 1996 roku i chociaż zbiornik ma tylko około 700 metrów długości i 380 metrów głębokości, nigdy nie przeprowadzono oficjalnego spisu populacji rekinów. Niemniej jednak rekiny były często obserwowane w zbiorniku, często zbliżając się do brzegu. Obecność rekinów była mile widziana przez zarząd pola golfowego i stały się one swego rodzaju symbolem klubu.

Na podstawie obserwacji można przypuszczać, że rekiny były młode, gdy przybijały do brzegu, ale ostatecznie osiągnęły rozmiar 3 metrów. Ich dieta nie została szczegółowo zbadana, ale prawdopodobnie były to różne gatunki ryb, które również trafiły do zbiornika podczas powodzi.

"Jeśli rekiny mogą zdobyć pożywienie, którego potrzebują, przebywanie w środowiskach o niskim zasoleniu może być bardzo korzystne, ponieważ jest tam mniej drapieżników, więc nie jest zaskakujące, że przeżyły, jeśli było dużo pożywienia" - powiedział Michael Heithaus, biolog rekinów z Florida International University.

Rekiny były ostatnio widziane w 2015 roku. Kolejna powódź w 2013 roku mogła pozwolić niektórym z nich na powrót do sąsiednich rzek, ale autorzy artykułu uważają, że inne mogły zginąć i utonąć. Jedno z ciał zostało odkryte przez pracowników klubu golfowego, gdy rekiny wciąż znajdowały się w wodzie.

Chociaż wydaje się, że obecnie w stawie nie ma rekinów, ten niesamowity przypadek ilustruje zdolności adaptacyjne tych starożytnych drapieżników i ich zdolność do tolerowania niskiego zasolenia wody. Zespół twierdzi, że przypadek rekina ze stawu golfowego jest najdłuższym znanym przykładem rekinów żarłaczy byczych uporczywie przebywających w środowisku o niskim zasoleniu.


Sami powiedzcie czy to nie ciekawe wiesci przyniosla Wam #pravda ?
W zadnym wypadku nie zgadzam sie z cytowanymi materialami a sa one prezentowane jako ciekawostka i jawne klamstwo rosyjskie. Zamieszczam je jedynie aby uczulic czytelnikow na rosyjska propagande i pokazywac ich sposob dzialania.
#wojna #rosja  #ukraina #australia #natura
0e75764d-074d-4e0b-a394-7fc5f44da4c8
alaMAkota

@RedCrescent dzięki za artykuł o rekinach. Żeby sprawdzić, czy ruska prasa łże we wszystkim, zaczęłam szukać informacji o tym polu golfowym.

Wnioski:

1. piszą prawdę, nawet do końca. Rekiny były, przywiodła je prawdopodobnie powódź, żyją w słodkiej wodzie i mają co jeść. Nie wiadomo czy nadal tam są i ile ich jest.

2. Internet jest clickbajtowy . Pierwsze 10 stron z wyszukiwania to ten sam materiał, ewentualnie dodane jakieś słowo od autora. Np, co ciekawe, albo trza się bać.

3. Bardzo trudno jest odnaleźć rzetelne informacje. Brak konkretnych artykułów i powołania się na źródła. Internet zżera rak debilnych youtubowych ekspertów lub zestawień top10.

Człowiek się uczy całe życie, ale jest mu coraz trudniej przeplenić chłam.

Zaloguj się aby komentować

Na dobranoc Topwar rosyjski - moze nie news (bo z konca wrzesnia) ale o Polsce i (pomyslcie jak bylo tydzien temu i skonfrontujcie to z rosyjska publikacja):

"Polska wrze przed wyborami parlamentarnymi
30 września 2023

Na Ukrainie wybuchła panika. Nie, to nie politycy czy wojskowi panikują, to ukraińskie prostytutki panikują! Te same "harny dyvchyna", dzięki którym kraj zyskał wizerunek "demokratycznego mocarstwa". Nie wiem, co powoduje, że Polacy nienawidzą ukraińskich prostytutek, ale ukraińskie sieci społecznościowe są po prostu pełne wiadomości z Polski, w których prostytutki są ostrzegane, że źli Polacy zmuszają prostytutki do "samodeportacji pod groźbą więzienia".....

Czy to kolejny krok po odmowie transportu ukraińskiego zboża? A może po groźbie zaprzestania transportu zachodniej broni przez swoje terytorium? Zupełnie nieoczekiwanie dla Kijowa, polski prezydent nagle zaczął ignorować prezydenta "niepodległego kraju". A oświadczenia, że Polacy nie będą już przekazywać swojego sprzętu i uzbrojenia?

Kijów doskonale rozumie, kto kontroluje Warszawę. Dlatego Zełenski udał się do Stanów Zjednoczonych. Bardzo chciał poprosić Amerykanów, aby powstrzymali Polaków. Aby postawili ich na swoim miejscu. Żeby nie zapomnieli, kto rządzi wśród amerykańskich kundli w Europie. Moim zdaniem byłoby jednak lepiej, gdyby Zełenski został w domu. Sposób, w jaki Ukrainiec został potraktowany w Waszyngtonie, pokazał całemu światu, że nawet takim cynikom jak amerykańscy politycy może zabraknąć cierpliwości.

Z grubsza rzecz biorąc, Amerykanie powiedzieli głośno: "Mam dość!". I jest to zrozumiałe. Zbliżają się wybory. Wpływy Moskwy muszą zostać ponownie rozluźnione. Zełenski nie jest tu pomocny. Jest zbyt mikrobiologiczny na wielką grę. Zelensky musiał uciec do Kanady. Trzeba było ratować jego wizerunek. Ale nawet tam wpadł w kłopoty. Z weteranem dywizji SS "Galicja". Skandal narasta. I nie sądzę, by przedstawienie w kanadyjskim parlamencie szybko się skończyło.

I właśnie tam wyszły na jaw powody, dla których polski prezydent nagle zaprzyjaźnił się z ukraińskim prezydentem. Rozumiem, że Duda własnymi kanałami dowiedział się o nastrojach na szczytach amerykańskiej polityki i wyciągnął takie same wnioski na temat Ukrainy, jak Zełenski na temat nastrojów w Polsce przed swoją podróżą do Waszyngtonu.

Co więc dzieje się w rzeczywistości? Dlaczego Polacy nie otrzymują wsparcia od większości państw europejskich w swoich całkiem adekwatnych działaniach wobec Kijowa? Dlaczego Polska nagle stała się swego rodzaju pariasem w Europie?

Czy zauważyliście, jak zmieniła się retoryka europejskich mediów w kwestii zastąpienia gospodarczego lidera UE? Niemcy nagle okazały się "nie do końca zabite", a Polska przestała "pokazywać lepsze wyniki gospodarcze".

"Przykro mi, Bill, że twoja Kasztanka złamała nogę, ale Boliwar nie udźwignie dwóch!".

Nie dziw się, że podtytuł jest taki duży. Po prostu nie mogłem znaleźć dodatkowych słów od amerykańskiego pisarza O. Henry'ego. Sytuacja, w której znalazły się Polska i Ukraina idealnie pasuje do tych słów. Na razie jednak nie bardzo wiadomo, kim jest Bill, ale to, że Bolivar (USA) nie zamierza "dźwigać" dwójki, jest już jasne.

W zasadzie Amerykanie też nie zamierzają zlikwidować jednego. Taktyka USA jest wszystkim dobrze znana. Robić wszystko, co konieczne cudzymi rękami, płacić cudzym życiem i pojawiać się tylko wtedy, gdy trzeba podzielić łupy. Zarówno Warszawa, jak i Kijów są właśnie tymi "rękami", a Ukraińcy i, bardzo możliwe, Polacy są tymi, którzy oddają życie za interesy USA.

Dla każdego małostkowego człowieka jest jasne, że większość "sztandarów Zachodu", w walce o które giną żołnierze, okazała się niczym. Bańką mydlaną. Przez wieki Zachód deklarował nienaruszalność własności prywatnej. I co teraz? Po konfiskacie całych fortun bez procesu sądowego?

Oni już nawet nie mówią o ideałach demokracji. Nie podam nawet przykładów tych ideałów. Demokracja to demokracja dla tych, którzy jej potrzebują. Reszta z nas nie powinna jej mieć. Dokładniej mówiąc, reszta z nas ma umierać za "ideały demokracji", bronić ich, że tak powiem, w nadziei, że pewnego dnia, nawet przed własną śmiercią, zobaczą amerykańskich żołnierzy przychodzących im z pomocą....

Niestety, amerykańscy żołnierze są drodzy. Pamiętajmy o oświadczeniu byłego republikańskiego senatora Richarda Blacka. To prawda, odnosi się ona konkretnie do Ukrainy, ale myślę, że nikt nie ma wątpliwości, że Amerykanie mogą powiedzieć to samo o każdym kraju, który sobie podporządkowali:

"Nie obchodzi nas, ilu Ukraińców zginie. Ile kobiet, dzieci, cywilów, wojskowych zginie. To jak ważny mecz piłki nożnej, który chcemy wygrać...".

Albo inny amerykański senator, Lindsey Graham. Ten nawet nie ukrywa ani celów USA w tej operacji, ani swojego stosunku do Ukrainy i Ukraińców. Polacy powinni się jednak przygotować:

"Naród ukraiński odzyskał połowę swojego terytorium w ciągu 18 miesięcy i nie zginął ani jeden Amerykanin. NATO się rozszerzyło. Rosyjska gospodarka upada, a armia została zniszczona. To była dobra inwestycja dla Amerykanów. Niszczymy rosyjską armię, nie tracąc ani jednego żołnierza".

Ileż śmierci przyniosła ta obrona demokratycznych wartości. Obrona" zorganizowana w Pentagonie. Libia, Afganistan, Wietnam, Irak, Kuwejt, Bośnia, Chorwacja, Ukraina... Właśnie przypomniałem sobie kraje, których ludność doświadczyła tej właśnie amerykańskiej "obrony".

Pamiętasz, kiedy pojawił się termin "kolorowa rewolucja"? Dokładnie wtedy, gdy Amerykanie zaczęli zdawać sobie sprawę, że w Rosji coś poszło nie tak. Kiedy wydawało się, że zwycięstwo zostało osiągnięte, ale nagle okazało się iluzją. Doskonale opracowana strategia przejęcia władzy w odpowiednich krajach. Przejęcie władzy w taki sposób, by nawet osoby zaangażowane w tę rewolucję zbyt późno zdały sobie sprawę z jej zgubności.

Na czym opierała się wiara Polaków w przyszłość?

Właśnie na tym, że USA i NATO zawsze pomogą. A drugim najważniejszym czynnikiem jest geografia. Tranzyt z Europy na Wschód i z powrotem! Jednak wszystkie kraje graniczące z Rosją miały również ogromne dochody z tranzytu.

Ale sytuacja zmieniła się wraz z początkiem SWO. Sankcje znacznie zmniejszyły dochody Polaków. Co mocno uderzyło w gospodarkę. Pamiętacie jak przyjęliśmy odmowę polskich jabłek? Przezabawne. Bez względu na to, co mówią o śmieszności tej sankcji ze strony Rosji, ten cios również nie podobał się wielu ludziom.

I tu Polacy popełnili błąd. Próbowali zrekompensować sobie utratę dochodów kosztem zachodnich sąsiadów. Szczególnie mocno ucierpiały Niemcy. Relacje zostały zrujnowane. Niemcy są też dobrzy w liczeniu i nie zapominają o złych rzeczach, które robią Niemcom. Dodatkowe sankcje - prawie całkowita odmowa tranzytu.... Teraz Niemcy uśmiechają się echidnomicznie.

Walka o mityczną dominację w UE, ambicje i chęć zostania głównym sojusznikiem USA w Europie doprowadziły do tego, że Polska pokłóciła się ze starą Europą. I stała się liderem Europy Wschodniej. Mały postęp, ale postęp. Pewnego rodzaju liderem, ale liderem. Ale fakt, że to przywództwo było okupione utratą poparcia starej Europy, dotarł do Warszawy zbyt późno.

Amerykański plan zniszczenia jedności Europy zadziałał.

Co widzimy teraz w krajach europejskich?

Zniszczyły one własne gospodarki. Same wywołały kryzys migracyjny. Własnymi rękami podważyły również stabilność własnych społeczeństw. Najbardziej dochodowe gałęzie przemysłu, zwłaszcza z Niemiec, już przeniosły się do USA. I zasoby energetyczne. Europejczycy "chętnie" kupują węglowodory ze Stanów Zjednoczonych po zawyżonych cenach.

I co mamy dzisiaj? Jedność Europy, istnienie UE w obecnym kształcie. NATO? Amerykanie zamienili Europę we własną kolonię i oczywiście będą jej bronić. Ale... wcale nie korzystają na jedności Europejczyków. "Dziel i zwyciężaj" nigdy nie zostało zniesione. Nikt więc nie stanie w obronie Polski w przypadku konfliktu z Rosją.

I to jest zrozumiałe w Europie, w tym w Warszawie....

Duda też aspiruje do bycia artystą
Wybory parlamentarne w Polsce zbliżają się wielkimi krokami. Jestem niemal w 100% pewien, że przeciwnicy partii rządzącej wykorzystają w swoich programach argumenty, które podałem powyżej w swoich planach wyborczych. Przeddzień wyborów zawsze jest pełen takich wypowiedzi, wycieków brudów i innych nieprzyjemnych dla władzy "klęsk żywiołowych".

Tu przykład z ostatnich.

Cytuję za RIA Novosti z 26 września. Oto, co powiedziała Dominika Kosich, dziennikarka polskiej państwowej stacji TVP w Brukseli, powołując się na "nieoficjalne źródła":

"Nieoficjalnie mówi się w Brukseli, że Niemcy i Francja obiecały władzom Ukrainy szybką akcesję do UE, jeśli Kijów pomoże obalić obecny polski rząd. Uzasadniają to tym, że niemożliwe jest rozszerzenie UE bez zmiany traktatów, a to Polska blokuje te zmiany".

Oczywiście wypowiedź polskiego dziennikarza jest jak najbardziej potwierdzeniem moich powyższych słów, ale .... Nie bez powodu taka wypowiedź pojawiła się w polskiej prasie. Praktycznie Polska oskarża Niemcy i Francję o spiskowanie przeciwko UE. Co więcej, oskarża je o zmowę z Kijowem w celu ominięcia przywództwa UE.

Oto kto jest winien załamania stosunków między Polską a Ukrainą! Podstępni sąsiedzi! Przebiegli wrogowie jedności europejskiej. A także, to, nawiasem mówiąc, powiedział również Kosic, ci wrogowie UE chcą przywrócić stosunki gospodarcze z Moskwą! Ciekawe?

Wydaje mi się, że wszystko, co się teraz dzieje, to tylko próba zatuszowania przez polski rząd i prezydenta własnych błędów, własnych, trzeba powiedzieć, antypolskich decyzji. Zwykła walka o wyborców, kłótnia o władzę. Prezydent próbuje użyć tej samej karty, której wielokrotnie używał Żeleński. Z tym, że poziom artysty Dudy jest znacznie niższy niż bufona Żeleńskiego.

Jak to ujął Konstanty Stanisławski? Nie wierzę!!! Poczekajmy na 16-17 października. Myślę, że do tego czasu gra nienawiści między Polską a Ukrainą dobiegnie końca. Przy okazji, być może, zostanie również rozwiązana kwestia umowy zbożowej.....

Co dalej?

Europa coraz bardziej przypomina ZSRR ery Gorbaczowa. Kiedy wiele "niezmiennych prawd", w które wierzyły miliony ludzi, rozpadało się. Kiedy prawda i fałsz zostały niejako zamienione. To był straszny czas dla większości, ale korzystny dla niewielkiej grupy ludzi.

Przewidywanie czegokolwiek w takiej sytuacji jest głupotą. Wydarzenia szybko się rozwijają. Europejczycy zostali kopnięci w najbardziej wrażliwą część, poziom życia ich własnych rodzin. Polityka nie interesuje człowieka Zachodu. Chyba, że dotyczy jego portfela. W tym przypadku to portfel jest w niebezpieczeństwie.

Ale... To bardzo mocno pachnie kolejnymi "żółtymi kamizelkami"....
"

W zadnym wypadku nie zgadzam sie z cytowanymi materialami a sa one prezentowane jako ciekawostka i jawne klamstwo rosyjskie. Zamieszczam je jedynie aby uczulic czytelnikow na rosyjska propagande ( #pravda ) i pokazywac ich sposob dzialania.
#wojna #rosja  #ukraina #polska
d6a78a7d-a556-4787-bd7e-577985a6c312
kodyak

Smieszy mnie to ze ciągle narzekają że kraje są sterowane przez amerykanow a przecież oni walczą żeby to oni mogli sterować krajami. Czy też mówią o braku demokracji a sami jej używają jak ścierkę dużo bardziej

Zaloguj się aby komentować

Kommersant ( #ekonomia ) na dzisiaj (pogrubione wrzuce przetlumaczone w calosci):

  • Rząd ujednolica zasady obliczania czynszu dzierżawnego działek państwowych
  • Ministerstwo Obrony twierdzi, że 31 dronów zostało zniszczonych w ciągu nocy
  • Banki i MIF gwałtownie zwiększyły podaż przeterminowanych długów EXCLUSIVE
  • Główne wiadomości na poranek 4 października
  • Kazachstan planuje rozpocząć tranzyt rosyjskiego gazu do Uzbekistanu w październiku
  • Krajowa Izba Lekarska jest niezadowolona z jakości przekwalifikowania chirurgów, anestezjologów i resuscytatorów
  • Marszałek Izby Reprezentantów USA McCarthy podał się do dymisji

Marszałek Izby Reprezentantów Kongresu USA Kevin McCarthy został usunięty ze stanowiska. Były prezydent USA Donald Trump otrzymał już propozycję kierowania ciałem ustawodawczym.

Rząd jest gotowy do częściowego zniesienia zakazu eksportu oleju napędowego w najbliższych dniach ze względu na ryzyko dla rafinacji spowodowane przepełnieniem magazynów Transneft.

Wall Street Journal poinformował, że wysocy rangą ukraińscy urzędnicy obawiają się zakłóceń w wypłacaniu wynagrodzeń lokalnym urzędnikom służby cywilnej, jeśli pomoc finansowa USA dla Kijowa zostanie anulowana lub zawieszona na długi czas.

Rosobrnadzor będzie zbierać dane o uczniach szkół, uczelni i uniwersytetów w celu rejestracji wojskowej. Dane zebrane przez agencję zostaną przesłane do wyspecjalizowanego państwowego zasobu informacyjnego.

Rosja aktywnie negocjuje z władzami Bahrajnu i Kuwejtu wprowadzenie ruchu bezwizowego. Możliwe, że odpowiednie umowy zostaną zawarte w nadchodzących miesiącach.

Krajowa Izba Lekarska Federacji Rosyjskiej jest niezadowolona z jakości przekwalifikowania chirurgów, anestezjologów i resuscytatorów. Lekarze innych specjalności mogli przekwalifikować się w tych obszarach pod koniec 2022 r. z powodu niedoborów kadrowych.

"Grunty przejmuje kataster
Rząd ujednolica zasady obliczania czynszu dzierżawnego działek państwowych
Rząd doprecyzowuje sposób ustalania ceny dzierżawy państwowych działek - teraz będzie ona obliczana wyłącznie na podstawie wartości katastralnej. Do tej pory wycena w tym obszarze nie była do końca przejrzysta - stawki dzierżawy ustalane są również na podstawie wartości rynkowej działki lub decyzji regionalnych. Takie podejście było wielokrotnie uznawane za nieefektywne, ale przejście na jednolitą metodologię komplikował brak poprawnych i kompletnych danych o gruntach i ich wartości katastralnej. Teraz, po przeprowadzeniu wyceny katastralnej w całym kraju, regiony są gotowe na innowacje, ale ryzyko błędów w obliczeniach pozostaje, uważają prawnicy.


Wraz z przyjęciem rządowych poprawek, koszt dzierżawy gruntów państwowych stanie się wynikiem samej wyceny katastralnej

Rząd przedłożył Dumie Państwowej projekt poprawek do kodeksu gruntowego i ustawy "O państwowej wycenie katastralnej", mających na celu ujednolicenie ustalania stawek czynszu za państwowe i komunalne działki. Jak powiedział premier Michaił Miszustin na posiedzeniu rządu we wtorek, obecnie do określenia wysokości opłat czynszowych oprócz wartości katastralnej stosuje się wycenę rynkową - "stawki, które są ustalane, w tym lokalnie". Brak jednolitej metodologii, jak stwierdzono w nocie wyjaśniającej do projektu, prowadzi do niepewności prawnej, trudności w obliczaniu czynszów i nieefektywnego wykorzystania własności państwowej.

Projekt ustawy proponuje ustalenie wysokości opłat za grunty państwowe na podstawie wartości katastralnej. Wyjątkiem jest dzierżawa działek na podstawie wyników aukcji, w którym to przypadku wartość jest ustalana na aukcji.

Przejście na nowy model nastąpi nie wcześniej niż w styczniu 2026 roku - do tego czasu rząd, regiony i gminy muszą dokonać zmian w przepisach."

Urals po 74.8 a za EUR nalezy zaplacic 103.9 RUB.

W zadnym wypadku nie zgadzam sie z cytowanymi materialami a sa one prezentowane jako ciekawostka i jawne klamstwo rosyjskie. Zamieszczam je jedynie aby uczulic czytelnikow na rosyjska propagande ( #pravda ) i pokazywac ich sposob dzialania.
#wojna #rosja  #ukraina
573dccbb-174c-4c78-b836-813f03c58cec
d55d579f-e6f1-48d5-b291-ec91d097bde9
15c14aa1-dddc-483a-b669-e62cd5038292
6bd09825-a441-48b7-87be-ba88397cf36c

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Poranne (lub przed - lanczowe) wiesci z krainy Rasputina gdzie na glownej stronie Prawdy widac nastepujace artykuly:
"
Dwie grupy ukraińskich żołnierzy AFU pojmane przez Rosję pod Artemiwskiem
Rosyjskie wojsko schwytało dwie grupy ukraińskich żołnierzy w kierunku Artemiwska. Poinformował o tym oficer wywiadu rosyjskich sił zbrojnych.

  • Bezwzględni ludzie: Forum Wolnej Rosji* uruchomiło własną listę sankcji
  • Kongres USA zażądał od Bidena wyjaśnienia, dlaczego Waszyngton wspiera Ukrainę
  • Rosja zaproponowała nałożenie embarga na dostawy energii na Zachód
  • Kijów zdenerwowany "zniknięciem" 20-tysięcznej grupy Wagnera z Białorusi
  • Khairullin: Kadyrov może zostać gubernatorem generalnym na nowych terytoriach
  • Polska mówi, że USA obawiają się, że Rosja staje się potężniejsza niż NATO
  • Miedwiediew powiedział, że liczba idiotycznych przywódców w krajach NATO przekroczyła limit

A skoro pisza o naszym kraju to wrzucam jego tlumaczenie:

Polska mówi, że USA obawiają się, że Rosja staje się potężniejsza niż NATO
 01.10.2023 11:51
ŚWIAT
Potencjał rosyjskiego kompleksu wojskowo-przemysłowego przewyższa potencjał państw członkowskich NATO.

Poinformował o tym polski politolog Mateusz Piskorski.

"Niektórzy amerykańscy eksperci zaczęli zdawać sobie sprawę, że pod względem potencjału konkurujących ze sobą kompleksów wojskowo-przemysłowych obu stron tego konfliktu, NATO i Federacji Rosyjskiej, Rosja ma przewagę. Jeszcze niedawno eksperci w amerykańskich mediach uważali, że Federacja Rosyjska jest w stanie wyprodukować nieco ponad 2 miliony pocisków rocznie. W tym czasie łączny potencjał wszystkich krajów NATO prawdopodobnie osiągnie około miliona pocisków w ciągu kilku lat" - powiedział analityk.

Zgodnie z tymi analizami potencjału "przemysłu obronnego", dla wszystkich jest jasne, że ten konflikt z definicji nie może zakończyć się (jak powiedziano) zwycięstwem AFU. A niepowodzenia Kijowa w tak zwanej kontrofensywie zwiększyły sceptycyzm państw, podsumował Piskarsky.

"

A kim jest pan Piskorski na ktorego powolouja sie Rosjanie? Nie wiem, ale wyszukiwarka Brave jako pierwszy wynik wyrzuca taki obrazek (nr 3).
Milego dnia i owocnego tygodnia!

W zadnym wypadku nie zgadzam sie z cytowanymi materialami a sa one prezentowane jako ciekawostka i jawne klamstwo rosyjskie. Zamieszczam je jedynie aby uczulic czytelnikow na rosyjska propagande ( #pravda ) i pokazywac ich sposob dzialania.
#wojna #rosja  #ukraina #polska
d779e3bd-3d90-4f2d-acc9-7d9bfea48760
9d9d8dda-ba3a-4b74-a522-fcf44d149434
f72e1ef9-a0d0-4424-b628-95964fe60ec9
Javax

Mówiąc o Piskorskim, to mnie dosłownie rozwaliło - "działania reżimu Łukaszenki są „rodzajem pomocy humanitarnej dla Polaków znajdujących się w trudnej – z powodu inflacji i nałożonych na Rosję sankcji – sytuacji"


"6.07. Piskorski to prorosyjski propagandysta. W białoruskich mediach mówił o pomocy humanitarnej dla Polaków (MSN). S. Żaryn: Mateusz Piskorski, prorosyjski propagandysta oskarżony o współpracę z rosyjskim i chińskim wywiadem, występuje w białoruskich mediach, angażując się w walkę informacyjną przeciwko RP. Zdaniem Piskorskiego działania reżimu Łukaszenki są „rodzajem pomocy humanitarnej dla Polaków znajdujących się w trudnej – z powodu inflacji i nałożonych na Rosję sankcji – sytuacji”. Podczas wystąpienia w reżimowej telewizji Piskorski wyraził zaniepokojenie stosunkiem polskich władz do powyższej sprawy, które zdolne są podjąć działania na rzecz zniechęcenia Polaków do wyjazdów na Białoruś. Wystąpienia Piskorskiego korespondują z głównymi tezami Rosji – mają na celu oczernianie Polski poprzez kreowanie fałszywego obrazu rzeczywistości"


https://www.wojsko-polskie.pl/aszwoj/u/af/14/af143adc-70e6-463a-8448-faaf0df61e9a/biuletyn_nr_3.pdf

paulusll_2

@Javax Jego "X" jest kopalnią wiedzy, banują go raz na jakiś czas, ale czasem można się wstrzelić w nowe konto

Javax

@paulusll 

kopalnią wiedzy

Jakiej, jeśli mogę zapytać? Bo z tego co o nim zaczytałem, to jeśli chodzi o poglądy "wschodnie" to najlepiej to nie wygląda

spawaczatomowy

@RedCrescent

ale jak Ty mnie imponujesz swoimi wpisami, to Ty nawet nie..

RedCrescent

@spawaczatomowy 

Ooooh.

Ja to jestem idealista i romantyk - wiec takie czule slowka mnie mobilizuja.

Dziekuje Tobie i wielu wiernym czytelnikom, czytelniczkom (oraz osobom czytajacym).

Czesto sa chwile, w ktorych nie chce sie wrzucac (bo przeciez znane, bo podobne, bo niemal to samo tylko aktorzy sie zmieniaja, bo wciaz grillowanie "zgnilego zachodu, ktory upada a jednak jest zagrozeniem, bo Rosja najlepsza albo oblezona, bo rzepa, wiewiorki i kasza, a w Rosji zloty olej slonecznikowy - pdk") Serio - fajnie czuc, ze ktos sie z tego posmieje, wyciagnie wnioski, doda komentarz czy polemike.

Dziekuje!

Opornik

@RedCrescent Fajny odlot.

A ja tymczasem popijam herbatkę i oglądam nagranie jak ruSSkie żołnierze pokazują robaki żyjące w ranach po odłamkach.


Nie wiem, może liczą że jak im się rana popaprze bardziej to odeślą na tyły?

To co się na tej wojnie wyprawia jest takie surrealistyczne że można ocipieć.

97b54a31-2d98-4167-838d-f992bc1c8582

Zaloguj się aby komentować

Dzien jak codzien w kraju Putina i jego wyznawcow.
Szukalem czegos bardziej dla koneserow analiz militarnych z tamtej strony, ale cos slabo mi idzie wiec wrzucam (tutaj @Walenciakowa wspominal wczesniej cytujac Niewzorowa o Adamie Kadyrowie) analize (bez)prawia na terytorium Federacji Rosyjskiej z Top war .ru (jest tam troche cytatow z cytatow - wiec moze byc zamieszane)

"
Prawa są takie same dla wszystkich... Z wyjątkiem Czeczenii
Dzisiaj, 03:34
W tym tygodniu rosyjskie media poruszyła historia pobicia przez Adama Kadyrowa (syna Ramzana Kadyrowa) Nikity Żurawiela, zatrzymanego za spalenie Koranu w Wołgogradzie, w areszcie śledczym w Groznym. Odpowiedni film został opublikowany przez samego szefa Czeczenii Ramzana Kadyrowa, który powiedział, że jest "dumny z czynu swojego syna" i "szanuje jego wybór".

Oprócz Kadyrowa, wideo z pobiciem zatrzymanego opublikował także czeczeński minister ds. polityki narodowej, stosunków zagranicznych, prasy i informacji Achmed Dudajew - wideo z pobiciem jest uzupełnione sekwencją wideo z czeczeńskimi piosenkami, a wideo kończy się portretem nieletniego syna czeczeńskiego przywódcy w stroju narodowym ze sztyletem.

Publikacja tego klipu wideo zrodziła kilka pytań, które wiele osób boi się wypowiedzieć na głos - czy prawo Federacji Rosyjskiej ma zastosowanie do Czeczenii, czy też żyje ona według własnych specjalnych praw? Dlaczego Czeczeni mogą bezkarnie popełniać przestępstwa, które byłyby karane w każdym innym regionie Rosji? Omówimy te kwestie w tym artykule.

Dlaczego Ramzan Kadyrow opublikował nagranie z pobicia więźnia?

Pierwsze pytanie, jakie się nasuwa, brzmi: dlaczego Ramzan Kadyrow pokazał opinii publicznej nagranie wideo z pobicia aresztowanego Zhuravela?

Jest przecież oczywiste, że zawiera ono nie tylko znamiona przestępstwa, ale w zasadzie podważa podstawy konstytucyjnych praw obywateli i wiarę w sprawiedliwy wymiar sprawiedliwości. Adam Kadyrow wraz z ojcem przychodzi do aresztu śledczego, bije zatrzymanego (w obecności funkcjonariuszy policji i FSIN, przy czym ktoś otwarcie filmuje akcję) i spokojnie wychodzi bez żadnych konsekwencji. Organy ścigania udają, że nic się nie stało. Jest to wyraźnie nienormalna sytuacja.

Nie chodzi nawet o to, że Ramzan Kadyrow nie miał prawa zabrać ze sobą swojego małoletniego syna do aresztu śledczego (nieletni mogą wejść do obiektów FSIN tylko jako dzieci oskarżonego podczas długiej wizyty).

Wyobraźmy sobie, że sytuacja miała miejsce w innym regionie Rosji - jak zdaniem czytelnika zareagowałyby organy ścigania? Odpowiedź jest oczywista.

Przykładów nie trzeba daleko szukać - na przykład w 2018 r. w Kaliningradzie aresztowano funkcjonariusza FSIN podejrzanego o pobicie więźnia, a w 2021 r. w Jarosławiu zatrzymano funkcjonariuszy FSIN po tym, jak w sieci pojawiło się nagranie z bicia więźniów.

Wróćmy jednak do pytania, dlaczego Kadyrow opublikował to nagranie.

Po prostu nie mógł nie zdawać sobie sprawy z reakcji, jaką wywoła (pracuje dla niego kilku całkiem dobrych ludzi mediów).

Odpowiedź, zdaniem autora, jest prosta: wideo zostało pokazane, aby pokazać, że Czeczeni dopadną tych, których uważają za swoich wrogów wszędzie, w tym w aresztach śledczych. I prawo nie jest dla nich żadną przeszkodą.

Był to rodzaj aktu zastraszania. Nie ma innego wytłumaczenia dla tej publikacji.

Reakcja władz - brak reakcji

Jak władze zareagowały na tę publikację?

Sekretarz prasowy prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow odmówił komentarza na temat incydentu:

"Nie będę komentował historii z synem Kadyrowa. Nie chcę.

Eva Merkacheva, członkini rosyjskiej Prezydenckiej Rady Praw Człowieka, powiedziała, że publikacja wideo była wyzwaniem dla organów ścigania.

"Śledztwo ma teraz dowody wideo, są zeznania osób publicznych, które reprezentują rząd Czeczenii. Wszystko to wystarczy do wszczęcia sprawy karnej. Nie wiemy, czy zostanie ona wszczęta, czy nie... Ramzan Achmatowicz zakłada, że jego synowi nic się nie stanie. W związku z tym rzuca wyzwanie całemu systemowi prawnemu Rosji, rzucając wyzwanie, jak mi się wydaje, władzom ustawodawczym i wykonawczym".

Wicemarszałek Zgromadzenia Ustawodawczego Kraju Krasnojarskiego Aleksiej Kulesz powiedział, że jest to straszne wideo, a jest straszne, ponieważ jest otwarcie publikowane przez przedstawiciela władz regionalnych.

"Przerażające wideo. I przerażające nie dlatego, że więzień jest bity w areszcie śledczym - wiemy, że takie przypadki nie są rzadkością. Przerażające nie dlatego, że osoba jest bita z powodu nienawiści religijnej. I to nie fakt, że dziecko jest bite, faktycznie, ale z dziecinnym okrucieństwem. Jest to straszne, ponieważ szef rosyjskiego regionu publikuje wideo, publikuje je, ciesząc się wewnętrznie i aprobując czyn swojego syna, i publikuje je z pełnym zrozumieniem, że nic nie pójdzie za tym wideo.

Z kolei korespondent wojskowy Aleksander Kots napisał, że wideo powinno zostać skomentowane przez szefa Komitetu Śledczego Aleksandra Bastrykina, który postanowił przenieść sprawę przeciwko Żurawlowi do wydziału śledczego Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej w Republice Czeczeńskiej ze względu na "liczne apele mieszkańców Republiki Czeczeńskiej z prośbą o uznanie ich za ofiary" (faktem jest, że fakt przeniesienia sprawy do innego regionu jest niezgodny z prawem, ponieważ sprawa karna jest badana w miejscu popełnienia przestępstwa).

"W państwie prawa przestępstwa są karane pozbawieniem wolności, a nie pobiciem w biurze aresztu śledczego".

- zauważa Kotz.

Warto zauważyć, że wielu przedstawicieli władz, a także dziennikarzy, korespondentów wojennych i blogerów w ogóle nie skomentowało incydentu, udając, że nic się nie stało.

Na zakończenie chcielibyśmy zacytować autora jednego z kanałów Telegramu:

"Czego nie mogą zrobić władze Czeczenii w Federacji Rosyjskiej?
Gdzie są granice ich władzy - zarówno pod względem tego, co jest dozwolone, jak i pod względem zasięgu geograficznego...?
I jakie warunki nigdy nie zostaną zaakceptowane?".
"

W zadnym wypadku nie zgadzam sie z cytowanymi materialami a sa one prezentowane jako ciekawostka i jawne klamstwo rosyjskie. Zamieszczam je jedynie aby uczulic czytelnikow na rosyjska propagande ( #pravda ) i pokazywac ich sposob dzialania.
#wojna #rosja  #ukraina
e53b2560-b32a-4895-9fbd-efdf23e792ab
dez_

Tzn. ruskie pokapowały się że żyją w kraju z gówna i kartonu, gdzie władza może więcej? Gratulacje.

RedCrescent

@dez_ Glos wolajacego na puszczy


Nawet jezeli to jakis przeblysk rozsadku a nie udawane oburzenie to i tak niewiele pomoze.

kodyak

@dez_ nie to nie te czasy. Kacapia się pokapowala że Czeczenia może ich ruchać jak chce i nikt nie zwróci im uwagi, dostają też nawiecej kasy ze wszystkich tzw sprzymierzeńców.


W sumie to można powiedzieć że kacapia to wasal czeczenii i chyba to dochodzi do ich dumnych glow

Zaloguj się aby komentować

Zdrastwujte w piatek, na ktory przynosze Wam Komsomolska Prawde:

"Łatwiej było odbudować Kartaginę niż Mariupol: jak miasto odrodziło się z popiołów po niszczycielskich bitwach
Korespondent wojskowy KP.RU Grigorij Kubatyan przeprowadził inspekcję Mariupola i opowiedział, jak miasto zostało przekształcone w ciągu ostatniego roku.
wczoraj

Tragiczny koniec historii Górskiego Karabachu: uchodźcy stracili urojoną nadzieję na powrót do ojczyzny
Nieuznawana republika Górskiego Karabachu oficjalnie przestaje istnieć.
wczoraj

Dobrobyt rodziny, opieka nad bohaterami i rozwój dróg: Władimir Putin wydał pierwsze instrukcje nowo wybranym przywódcom regionalnym
Prezydent nazywa wybory ważnym krokiem dla nowych regionów Rosji"

I pierwszy art. o tym jak cudownie Rosja dba o "terytoria odzyskane"- jest duzo zdjec, wklejam tylko 3 randomowe bo nie mozna wiecej niz 5 lacznie:

Łatwiej było odbudować Kartaginę niż Mariupol: jak miasto odrodziło się z popiołów po niszczycielskich bitwach
Korespondent wojskowy KP.RU Grigorij Kubatyan przeprowadził inspekcję Mariupola i opowiedział, jak miasto zostało przekształcone w ciągu ostatniego roku.
Grigorij Kubatyan
SHARE

Prace nad renowacją Katedry Wstawiennictwa w Mariupolu.

Zdjęcie: Grigorij KUBATYAN

Zeszłego lata po raz pierwszy byłem w Mariupolu w towarzystwie znajomych bojowników. Wielopiętrowe budynki były poczerniałe od dziur w ścianach i dachach, z asfaltu wystawały ogony niewybuchłych min, wzdłuż dróg stały spalone samochody. "Panowie, jesteście wojskowymi? Znaleźliśmy naładowany granatnik, weźmiecie go?" - zwrócili się do nas przypadkowi przechodnie.

Rok temu nowe terytoria zostały włączone do Rosji i zaczęło się dużo pracy. Walka z wrogiem jest ważna, ale nie mniej ważne jest zapewnienie nowym Rosjanom dachu nad głową, ciepła, jedzenia, opieki medycznej i pracy.

W DNR popularna jest marka Phoenix, jest operator komórkowy i usługi taksówkarskie. Mariupol dosłownie odradza się z popiołów jak ten ognisty ptak. Łatwiej było odbudować starożytną Kartaginę! Do miasta ściągnięto ogromne siły, dziesiątki tysięcy robotników. To, co da się odbudować, budują od nowa.



"Z MINĄ NA DACHU".
Idę w górę Mira Avenue, dawniej Lenin Avenue. Brzęczą młotki, piszczą nożyce do cięcia śrub. W wielu domach wstawiono nowe okna, pomalowano ściany. Rusztowań jeszcze nie zdjęto, ale na płotach już: "Jesteśmy otwarci!". Pojawiają się sklepy, apteki, kawiarnie, oddziały banków.

Na jednej ze ścian rozpaczliwy napis: "Tu mieszkają ludzie. Z miną lądową na dachu. I nikogo to nie obchodzi!". Napis jest stary, częściowo zakryty reklamami. Miny już dawno nie ma, ludzi też, podobnie jak dachu. Budynek czeka na renowację.

Przyjrzałem się bliżej ogłoszeniom. Potrzebni robotnicy, materiały budowlane i meble na sprzedaż. A to ciekawe: otwarto klub komputerowy dla graczy! W mieście ekstremalny tryb Survival zmienił się na lżejszy. W ciągu godziny na wyremontowanych drogach Mariupola znalazłem skuter, motocykl enduro i samochód elektryczny (co?!!!) "Tesla".


Zdjęcie: Grigory KUBATYAN

RESTAURACJA OTWARTA, REWOLWER STRACONY
Plac Teatralny to centrum miasta. Tutaj znajduje się teatr, który został wysadzony w powietrze przez Azowców* z zakładnikami. Pozostała fasada teatru i fragmenty ścian bocznych. Jest pokryta siatką z portretami Puszkina, Gogola, Dostojewskiego i Błoka. Są jak amulety przeciwko ignorancji i złośliwości. Za siatką trwa renowacja. A w parku jest nowy plac zabaw, fontanny. Dzieci się bawią, dorośli siedzą na ławkach. W cieniu stoi kucyk: "Chcesz się przejechać?".

Naprzeciwko placu odrestaurowywane są 2 stalinowskie wieżowce i kopuły Katedry Wstawiennictwa. Dalej w dół Mira Avenue znajduje się restauracja Rich. Tłumaczy się to jako "Drogi, bogaty", można to wymówić z południoworosyjskim frykatywnym "g" i można to wymówić z wydłużonym moskiewskim "a". Jest absolutnie metropolitalny pod względem poziomu i cen. Na śniadanie oferują naleśniki z łososiem i owsiankę z jajkiem w koszulce. Światła świecą, gra przyjemna muzyka, niektóre stoliki są wystawione na zewnątrz, gdy jest ładna pogoda. Ciesz się i obserwuj, jak goją się rany miasta.


Po drugiej stronie ulicy otwarto salony piękności. Ale żeby się ostrzyc, trzeba się wcześniej zapisać. Zbyt wielu ludzi chce być pięknymi.

Jest nawet kolejka przed automatem sprzedającym kawę na kółkach. Chcesz latte, chcesz mokkę, nie pamiętam reszty, lista jest długa.

Na skrzyżowaniu Mira i Metallurgov babcia zbiera kasztany.

- Zamierzasz je upiec? - pytam z niepokojem. Może umiera z głodu i potrzebuje pomocy.

- Daj spokój! To na mole! Włóż do szafki, ale nie myj!

Na Placu Greckim znajduje się popiersie malarza Kuindzhi, urodzonego w Mariupolu. Pomnik był uszkodzony, ale teraz jest w idealnym stanie. Aby mieszkańcy miasta nie zapomnieli o rodaku, wokół tarcz z jego obrazami - głównie rosyjskimi pejzażami. W pobliżu znajduje się również fontanna.



Nieco dalej na rogu znajduje się pomnik Wysockiego w przebraniu Gleba Żegłowa z filmu "Miejsca spotkań nie da się zmienić". Zheglov miał w ręku rewolwer, ale został złamany..... Ale restauracja za jego plecami została przywrócona. Zeszłego lata było tam wysypisko okaleczonych konstrukcji, w pobliżu którego dyżurował strażnik, aby uniemożliwić szabrownikom zabranie mebli. Powiedział, że mieszka w sąsiedztwie, a kiedy wybuchł pożar z powodu ostrzału, woda została odcięta. Aby powstrzymać ogień, rzucił w niego puszkami z zakrętkami. Co dziwne, zadziałało. Nawiasem mówiąc, to przyzwoita restauracja.

Słyszę muzykę na dziedzińcu. Z okna na pierwszym piętrze. Podchodzę bliżej - wow! - Śpiewają rosyjski hymn narodowy na karaoke.

TU BYŁA ROSJA
Idę w kierunku nasypu wzdłuż ulicy Architekta Nielsona i wychodzę do Ogrodu Miejskiego. Odrestaurowano tu łuk, położono ceglane ścieżki i wypolerowano popiersia wielkich rosyjskich pisarzy i naukowców. Gorki, Łomonosow, Miczurin, Tołstoj spoglądają z cokołów. To są nasi bohaterowie. Chwała im! Nie ci, którzy słyną z morderstw. I dzięki Bogu, że nasi ludzie w tym ogrodzie utrzymują kulturalną obronę.

Z parku roztacza się wspaniały widok na morze, a w dół długimi schodami walą młotami budowniczowie.




Anna siedzi na ławce w parku. Ma na sobie białą bluzkę i młodzieżowe podarte dżinsy.

- Wiesz, co to za park?! Są tu orkiestry symfoniczne, występował tu Rostropowicz! - mówi. - Słyszałeś o nim?

Rostropowicz kojarzy mi się z koncertem na Placu Czerwonym podczas ostrzału Białego Domu z czołgów. Ale nucę z szacunkiem.

Moja przypadkowa znajoma Anna ma 69 lat i uczyła w szkole muzycznej, dopóki ta nie spłonęła.

- Wiele zrobiliśmy w ciągu roku", mówi Anna. - Ociepliliśmy domy. Mamy nową windę. Z muzyką! Czajkowski gra, Glinka.

Anna otrzymuje emeryturę w wysokości 10 000 rubli, z czego część idzie na wyżywienie 10 psów. Nie ma gdzie ich umieścić, za dużo tu zwierząt bez właścicieli. Ale Anna nie narzeka. Cieszy się, że miasto się odradza.

Zejdźmy na nasyp. Oprócz Gorsadu Anna ma jeszcze jedno ulubione miejsce - stację wodną Azovstal. Kiedyś był tam klub jachtowy. Nadal istnieje, ale nie pozwalają łodziom wypływać w morze. Moje niebezpieczeństwo. Wciąż dostrzegam biały żagiel w zatoce.


Podpływamy bliżej. To uczniowie z klubu Scarlet Sails. Mają małe łódki treningowe - Optimist i Lazer. Żeglują po ogrodzonej zatoce wokół flag. Dzieci wyglądają na szczęśliwe. Nie bez powodu symbolem Mariupola jest kotwica. Miasto ma morską duszę.

Molo tętni życiem. Działają kawiarnie. Przy stolikach siedzą mieszczanie, milicjanci i brodaci Czeczeni o szerokich ramionach. Piją kawę i robią zdjęcia na tle białych owieczek morza.

Anna spieszy się do domu, by nakarmić psy, a ja idę ulicą Metallurgov i wchodzę do Centrum Kreatywności Dzieci i Młodzieży. Ogromny, piękny budynek został właśnie otwarty. Petersburg pomógł w jego renowacji. Będzie tam szkoła tańca towarzyskiego, klub radiowy, studio wokalne, klub szachowy, dwa baseny - dla dzieci i dorosłych. Będzie też planetarium z prawdziwym teleskopem.

- Wcześniej było tu dobrze... - mówi jedna z ciotek zamiatających podłogę w holu. - Ale teraz jest jeszcze lepiej!

JAK WYGLĄDA ŻYCIE W MIESZKANIU?
Nowe dzielnice są budowane dla mieszkańców, którzy zostali bez mieszkań. W drodze na lotnisko znajdują się dzielnice Newski i Izumrudny. Domy są piękne i niskie jak na rosyjskie standardy - 5-9 pięter.

Pierwsi lokatorzy wprowadzili się wiosną, a nowi wprowadzają się teraz. Czasami z nieśmiałością: czy Ukraina wystrzeli rakietę? Jeśli uderzy w uchodźców, ośrodki pomocy humanitarnej, szpitale, co powstrzyma ją przed uderzeniem w domy mieszkalne?

Przez podwórko przechodzi babcia z torbą ze sklepu.

- Trochę ciężko chodzić", chrząka. - Przynajmniej winda działa, a ja chodziłam na szóste piętro. Kiedy nie było wody, nosiliśmy z dziadkiem kanistry na górę. Nasze mieszkanie spłonęło. Dali nam nowe, większe: miało 46 metrów, teraz ma 59. Czekamy, aż szpital po drugiej stronie ulicy zostanie ukończony.


Ludzie już jeżdżą na skuterach po dzielnicy Newski.

Zdjęcie: Grigory KUBATYAN

Siergiej siedzi przy wejściu do budynku. Jest zrzędą. Nie lubi mieszkań, bo przyzwyczaił się do życia w prywatnym domu, ale to się wypaliło.

- Jak wygląda życie w mieszkaniu? - narzeka. - A tak w ogóle, to mój dom miał 120 metrów! A oni dali mi 87 metrów. I bez łóżka.

- Ale jest wyremontowany - pocieszam go. - Jest hydraulika, kuchnia. A łóżko jest atutem.

Po podwórku spaceruje mama z wózkiem. Pytam, jak jej się podoba nowy dom.


- Dobra robota. Jakościowo! - mówi Elena, pchając wózek. - Tylko nie ma jeszcze przejścia przez jezdnię. Ale myślę, że już to robią.




Na Izumrudnym działa budka z shawarmą. Obok znajduje się piekarnia kontenerowa. Nad nią powiewa flaga wojsk powietrznodesantowych z portretem Wasilija Margielowa. Handel został zorganizowany przez Aleksandra i Wiktorię.

- Chcemy zbudować sklep - mówi Wiktoria. - Czekamy na decyzję miasta. Dobrze, że piekarnia dostała pozwolenie. Ludzie przychodzą do nas codziennie rano po chleb.


Victoria i Alexander marzą o otwarciu pierwszego sklepu w okolicy.

Zdjęcie: Grigory KUBATYAN

W czasach sowieckich Alexander służył w spadochroniarzach, a podczas pobytu na Ukrainie kierował wojskowym klubem sportowym dla dzieci.

- Chodzili z dziećmi na wycieczki, składali kwiaty na alei afgańskich wojowników. Można powiedzieć, że wyrwaliśmy dzieci z rąk Azowców" - mówi. - Zrobiłbym to nawet teraz. Ale budowlańcy mieszkają teraz w klubie. Chciałbym, żeby skończyli wszystko wcześniej!



MYŚLAŁEM, ŻE TO KADYROW. OKAZAŁO SIĘ, ŻE TO PUTIN!
Obok znajduje się dzielnica Nevsky, która jest większa, ma już szkołę, przedszkole i supermarket.

Obok szkoły jest ogromny stadion. Szkoła jest gotowa na przyjęcie tysiąca uczniów, ale wciąż jest w połowie pełna. Mówią też, że nie mogą już dostać się do przedszkola - jest duże zapotrzebowanie. Na ścianie wisi obraz żaglowca z dziećmi płynącymi ku świetlanej przyszłości.

Serafima Dmitriewna i Nikołaj Nikołajewicz siedzą na ławce w pobliżu domu. To starzy wyjadacze, wprowadzili się do nowych domów 11 miesięcy temu.

- Po kąpieli czuję się jak słoń. Jestem zadowolony - żartuje Mikołaj. - Dali mi nawet 4 metry kwadratowe więcej niż potrzebowałem! Nie wiem, co teraz z nimi zrobić?


Serafima Dmitriewna i Nikołaj Nikołajewicz, starzy mieszkańcy dzielnicy Newskiej.

- I zobaczyłam Putina" - powiedziała Serafima Dmitriewna. - Przejeżdżał obok. Na początku myślałam, że to Kadyrow, bo często tędy przejeżdżał. Okazało się, że to Putin! Powiedziałam strażnikom: "Wyjrzę przez okno. Nie będę strzelał. Jestem uczciwym człowiekiem". Roześmiali się. A tych, którzy rozmawiali z Putinem, pokazywali w telewizji. Potem zaczęli otrzymywać pogróżki z Ukrainy: wiemy, gdzie mieszkacie, spalimy wasze domy.

- Spalili nasz stary dom! "Azowcy go spalili. Powiedziałem im: "Co wy robicie! Mieszkaliście w naszym domu! Tu są dzieci, starzy ludzie!" A oni nie przestawali. Byli wściekli. Wtedy Kadyrowcy wyciągnęli nas z piwnicy.

- Uratowali nas ludzie z Doniecka. Zostaliśmy w piwnicy do ostatniego dnia. Kiedy wychodziliśmy na podwórko, żeby ugotować jedzenie na ognisku, Azowcy strzelali do nas z karabinów maszynowych. Nie wypuszczali nas przez dwadzieścia cztery godziny.

- Czy miasto bardzo się zmieniło od tamtego czasu?

- Tak, zmieniło się! Niedawno pojechaliśmy do centrum. Mnóstwo ludzi, samochodów, sygnalizacja świetlna, fontanny. Jest czysto. Tory tramwajowe są umyte. Wszystko było szare i zniszczone, ale teraz, kiedy tam idziesz, chcesz żyć!


Chcę wierzyć, że życie powróci do innych zniszczonych miast i wsi w Donbasie, gdzie przeszła linia frontu. Gdyby tylko ta linia została przesunięta dalej. Żeby ci, którzy lubią "płonąć", nie drażnili spokojnych ludzi.

W zadnym wypadku nie zgadzam sie z cytowanymi materialami a sa one prezentowane jako ciekawostka i jawne klamstwo rosyjskie. Zamieszczam je jedynie aby uczulic czytelnikow na rosyjska propagande ( #pravda ) i pokazywac ich sposob dzialania.
#wojna #rosja  #ukraina
0dc37469-cad0-475b-9ae1-0756029d2b58
7a7d2b52-0495-4cce-93eb-6d3ab13191bd
d41d3fa3-f94c-4cda-9343-6ae3518ce8a3
bf2d8b5e-8165-4cb6-b45b-de208272bcad
b51dacdd-ece9-4713-8bd6-983eb9aaaea8
alaMAkota

Prawda , że piękne:) tyle ruscy robią dla zwykłych ludzi dobrego. Aż lżej na sercu

Zaloguj się aby komentować

Rano wspominalem, ze dodam post z pikabu (autor AlexRadio) dotyczacy ich punktu widzenia na #ekonomia (Rosji). Autor komentuje i odwoluje sie do zrodel, na ktorych buduje swoja opinie:

"
Nie wydawać mniej i zarabiać więcej. 26.09.2023
Kolizja dnia: Bank Centralny znów kłóci się z ministerstwem.
Tym razem - z Ministerstwem Gospodarki. Jednak to dobrze, ponieważ obecność wielu opinii na temat perspektyw rozwoju gospodarczego państwa rosyjskiego skutkuje wypracowaniem bardziej trafnych decyzji niż w przypadku jednej opinii.

Projekt budżetu federalnego na 2024 rok.
Dochody i wydatki budżetowe znacznie wzrosną w porównaniu z obecnymi danymi. Deficyt budżetowy nie przekroczy 1 procent PKB.
ttps://www.rbc.ru/newspaper/2023/09/25/650d55be9a7947f2b3e87...

Przeanalizujmy to szczegółowo:
1. Dochody prognozowane są średnio na 33,5 bln rubli rocznie, a wydatki na 35,5 bln rubli rocznie. W obecnym budżecie wydatki i dochody są prognozowane na poziomie poniżej 30 bln rubli. Przygotowując projekt budżetu, rząd zakładał wzrost PKB o 2,2-2,3% rocznie.
// Wzrost dochodów budżetowych wskazuje na oczekiwanie wzrostu aktywności gospodarczej, podczas gdy wzrost wydatków wskazuje na wzrost inwestycji publicznych.
2. Deficyt będzie finansowany głównie z pożyczek krajowych, w przybliżeniu w wysokości 1,6 bln rubli.
// Zakładam, że jest to ukryta emisja. Jednak kwota ta w stosunku do istniejącej podaży pieniądza jest nieznaczna. Inflacja wywołana wzrostem podaży pieniądza nie przekroczy błędu statystycznego na tle ogólnym.
3. Na koniec stycznia-sierpnia 2023 r. przychody z innych źródeł niż ropa naftowa i gaz wzrosły o prawie 25% rok do roku, osiągając poziom 12,2 bln R12. Przychody z ropy i gazu spadły o prawie 40% i wyniosły zaledwie 4,8 bln rubli.
// I niech ktoś spróbuje obalić twierdzenie, że Rosja nie schodzi z igły ropy i gazu.
4. Udział wydatków rządowych na gospodarkę narodową spadnie do 10,7% w 2024 r., przy czym 21,1% wszystkich wydatków zostanie przeznaczonych na "politykę społeczną", a 29,3% na obronę. Udział wydatków na "gospodarkę narodową" w całkowitej strukturze wydatków budżetu federalnego w 2024 roku będzie najniższy od 2007 roku, podczas gdy udział wydatków na "politykę społeczną" będzie najniższy od 2011 roku.
// Niektóre publikacje już narobiły zamieszania. Jednak zanim zrobi się zamieszanie, należy przyjrzeć się podpozycjom, w ramach których dokonywane są cięcia, i nie zapominać, że nie mówimy o zmniejszeniu kwot, ale o zmniejszeniu udziału w budżecie, podczas gdy całkowita kwota wydatków znacznie rośnie. Zmniejszone zostaną kwoty przeznaczone na wsparcie bezrobotnych, niektóre płatności na trzecie i kolejne dziecko w rodzinie, a także na niektóre dodatkowe płatności do emerytur. UWAGA!!! Kwoty, a nie kwoty odpowiednich płatności dla obywateli. Oznacza to, że planowane kwoty zostały zmniejszone nie dlatego, że "zmniejszą" świadczenia dla obywateli, ale dlatego, że jest mniej obywateli uprawnionych do tych świadczeń.
https://lenta.ru/news/2023/09/26/rashodi/
https://www.rbc.ru/economics/26/09/2023/65117eaf9a7947300ad4...
Podsumowanie: Budżet jest dobry. Powiedziałbym nawet, że budżet stymuluje rozwój, pomimo dużego udziału wydatków wojskowych. Szczegóły w źródłach.
https://longterminvestments.ru/update-25-09-2023/
https://iz.ru/1579372/dmitrii-migunov/defitcit-v-uzde-pravit...
https://www.vedomosti.ru/economics/articles/2023/09/22/99667...

Prognozy Ministerstwa Rozwoju Gospodarczego Federacji Rosyjskiej
1. prognoza scenariusza bazowego:
- wzrost PKB o 2,8 proc. w 2023 r. i o 2,2-2,3 proc. w latach 2024-2026;
- wzrost inwestycji o 6 proc. do końca bieżącego roku i o 2,3-3 proc.
- inflacja wyniesie 7,5% w 2023 r. i spadnie do 4,5% w 2024 r.
- kurs dolara do rubla będzie powyżej 90 RUB/$,
https://www.kommersant.ru/doc/6211413
2. Ministerstwo Gospodarki spodziewa się umocnienia rubla w czwartym kwartale 2023 r. i w pierwszej połowie 2024 roku. Od jesieni 2024 r. kurs rubla powróci do osłabienia. Ministerstwo prognozuje, że w grudniu 2023 r. kurs wymiany wyniesie 94,3 rubla za dolara i 105 rubli za euro, a w czerwcu 2024 r. - 87,5 rubla za dolara i 97,5 rubla za euro.
https://www.kommersant.ru/doc/6238295
https://www.interfax-russia.ru/main/minekonomrazvitiya-zhdet...
Podsumowanie: prognoza w pełni pokrywa się z parametrami projektu budżetu.

Aktualności:
1. Szef Ministerstwa Gospodarki Maxim Reshetnikov za główne zagrożenia dla krajowej gospodarki uznał zaostrzenie polityki pieniężnej i deficyt zasobów ludzkich.
// Kamyk dla Banku Centralnego, który metodycznie zaostrza politykę pieniężną.
https://www.kommersant.ru/doc/6237442
2. CBR uważa, że kontrole kapitałowe są odpowiednie tylko jako krótkoterminowe środki reagowania w przypadku znacznego ryzyka dla stabilności finansowej. Segmentacja rynku walutowego na zewnętrzny i wewnętrzny może prowadzić do negatywnych konsekwencji. Wcześniej szef Ministerstwa Gospodarki zasugerował, że analogia do chińskiego modelu z membraną między rynkiem krajowym i zagranicznym może być potrzebna do walki z niestabilnością rubla.
// Kamyk w ogródku Ministerstwa Gospodarki.
https://www.kommersant.ru/doc/6237541
3. Putin zindeksował pensje swoje, premiera, ministrów i innych urzędników państwowych o 5,5%. Emerytury niepracujących emerytów zostaną zindeksowane o 7,5% w 2024 roku.
// Więcej dla emerytów. Ale w 2024 r.
https://www.kommersant.ru/doc/6238012
https://www.kommersant.ru/doc/6237130
4. Financial Times: większość rosyjskiego eksportu ropy uniknęła wpływu pułapu cenowego. Rosyjska ropa przekroczyła w lipcu pułap 60 dolarów ustalony przez UE, G7 i Australię, ale, jak pisze Bloomberg, zachodnie firmy nadal ją transportują.
// Pieniądze nie śmierdzą. Pułap nie działa i nie działał. I nie zadziała. A spadek cen ropy "poniżej pułapu" jest wydarzeniem rynkowym i nie wskazuje na to, że pułap kiedykolwiek zadziałał. Nowością jest fakt, że Zachód uznał porażkę pomysłu "pułapu cenowego".
https://www.kommersant.ru/doc/6236951
5. Internetowy holding VK zakończył redomikularyzację (zmianę jurysdykcji) z Brytyjskich Wysp Dziewiczych do specjalnego okręgu administracyjnego na wyspie Oktyabrsky w obwodzie kaliningradzkim.
// Dobre wieści. Wszyscy - do domu.
https://www.kommersant.ru/doc/6238333?from=vertical_lenta
6. Przez osiem miesięcy (od stycznia do 1 września) do budżetu wpłynęło o 9% więcej podatków niż w tym samym okresie w 2022 roku. Kwota przychodów wyniosła 29,4 bln rubli.
// To po raz kolejny potwierdza fakt, że deficyt budżetowy na początku roku miał w istocie charakter techniczny, tj. było to finansowanie zaliczkowe, zaliczkowe finansowanie kontraktów budżetowych z budżetu. Najprawdopodobniej tak samo będzie w przyszłym roku, ponieważ nic tak nie motywuje pracownika (wykonawcy) jak dobra zaliczka.
https://www.kommersant.ru/doc/6237050
Za granicą:
1. szwajcarski Glencore wysłał w lipcu tysiące ton rosyjskiej miedzi przez Turcję do Włoch.
// Ilość miedzi na światowym rynku jest ograniczona... A pieniądze nie śmierdzą.
https://www.kommersant.ru/doc/6237942?from=vertical_lenta
2. Afgańska waluta umocniła się o 9 procent w trzecim kwartale fiskalnym. W ciągu roku afgańska waluta zyskała około 14%, stając się trzecią walutą na globalnej liście Bloomberga po walutach Kolumbii i Sri Lanki.
// A japoński jen spada.... W rzeczywistości władze afgańskie po prostu zakazały obiegu waluty w kraju - wszystkie płatności krajowe są dokonywane w afgani. Z czysto technicznego punktu widzenia popyt na afgańską walutę wzrósł. W związku z tym kurs wymiany wzrósł.
https://www.kommersant.ru/doc/6238254?from=vertical_lenta
3. UE będzie zależna od dostaw skroplonego gazu ziemnego z USA jeszcze przez kilka dekad, ponieważ UE stara się zrezygnować z gazu z Rosji i zdywersyfikować swoje zasoby w celu zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego.
// Zamiana taniego szylinga na drogie mydło...
https://www.kommersant.ru/doc/6236950
Giełda towarowa i walutowa: Stabilnie. Złoto lekko spadło, ropa lekko wzrosła. Rubel bez zmian na niskich poziomach. Ropa Urals - 77,71. Gaz TTF - 429. Bitcoin - 26171. Indeks MICEX - 3051.

Podsumowanie: Gospodarka Rosji dostosowała się do sankcji, a budżet kraju znacznie zmniejszył swoją zależność od dochodów z ropy i gazu. Zapłatą za stabilność makroekonomiczną w obecnym momencie był wzrost inflacji i spadek kursu rubla. Jednak rubel nie spadł bardziej niż jen, a inflacja nie jest wyższa niż w Europie. Więc przetrwamy.
Przypomnę, że od samego początku nie wierzyłem w prognozę inflacji przedstawioną przez rząd na początku roku. Moja prognoza wynosiła 8-9%.

"
W zadnym wypadku nie zgadzam sie z cytowanymi materialami a sa one prezentowane jako ciekawostka i jawne klamstwo rosyjskie. Zamieszczam je jedynie aby uczulic czytelnikow na rosyjska propagande ( #pravda ) i pokazywac ich sposob dzialania.
#wojna #rosja  #ukraina #pikabu
kodyak

Ciężko jest tutaj wnioskować bo ruskie wyliczenia a oni uwielbiają bajdurzyc. Natomiast strzelam że stymulacja rynku wewnętrznego wynika z przemysłu zbrojeniowego


Nigdy nie jest tak dobrze jakby się mogło wydawać i nigdy nie jest tak źle jakby się mogło wydawać.

Zaloguj się aby komentować

Kommersant, #ekonomia
(I moze w osobnym poscie poszukam rosyjskiego komentatora ekonomii z pik abu) a na razie prosze bardzo (+ pogrubiony art + ich wiesci w temacie wojny na Ukrainie):

"

  • Azerbejdżan ujawnia straty podczas walk w Karabachu NA ŻYWO
  • Rosja rozszerzyła sankcje wobec Wielkiej Brytanii
  • Jak budowane mieszkania dostosowują się do migracji i dostępności działek EXCLUSIVE
  • Ministerstwo Zdrowia zaproponowało zezwolenie na sprzedaż leków na receptę za pośrednictwem automatów
  • Budżet planuje otrzymać 114,5 mld rubli bezzwrotnych opłat od przedsiębiorstw w 2023 r.
  • Sąd uznał Trumpa winnym oszustwa finansowego
  • Rosaviatsia wydała zalecenia, aby zapobiec lądowaniu samolotów na polu EXCLUSIVE

Rosja nałożyła sankcje na szefa brytyjskiego resortu obrony i szefa zarządu producenta Challengera 2
Rosja rozszerzyła sankcje wobec Wielkiej Brytanii
Rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych dodało kolejne 23 osoby do listy sankcji personalnych wobec Wielkiej Brytanii. Wśród nich są Anthony Radakin, szef sztabu obrony brytyjskich sił zbrojnych, oraz Madeleine Alessandri, przewodnicząca Wspólnego Komitetu Wywiadowczego brytyjskiego rządu.

Na "liście zatrzymań" rosyjskiego departamentu dyplomatycznego znaleźli się również pracownicy brytyjskich ośrodków politologicznych, którzy są "zaangażowani w zbieranie i analizę informacji do walki z Rosją". Cressida Hogg, szefowa zarządu BAE Systems (producenta BMP Bradley, czołgów Challenger 2 i innego sprzętu wojskowego), również otrzymała zakaz wjazdu do Rosji.

"Próby zwiększenia presji sankcyjnej na Rosję przez stronę brytyjską nieuchronnie spotkają się ze stanowczą reakcją z naszej strony" - napisano w oświadczeniu Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

W styczniu Rosja umieściła 36 Brytyjczyków na liście "stop". Wśród nich znaleźli się brytyjski minister spraw zagranicznych James Cleverly i szef sztabu generalnego Patrick Sander. W sierpniu rosyjskie MSZ umieściło na czarnej liście kolejnych 54 brytyjskich obywateli. Moskwa nazwała powód rozszerzenia czarnej listy "agresywną realizacją wrogiego antyrosyjskiego kursu Londynu". W tym samym miesiącu Wielka Brytania rozszerzyła sankcje wobec Rosji.

11:18. Sąd Najwyższy DNR skazał Eduarda Varbansky'ego, żołnierza nacjonalistycznej jednostki Azov (uznanej za terrorystyczną i zakazanej w Rosji), na 22 lata więzienia za ostrzelanie z moździerza szkoły w pobliżu Mariupola - podała Główna Prokuratura Wojskowa Rosji.

11:09. Giełda kryptowalut Binance opuszcza Rosję i sprzedaje swój lokalny biznes firmie CommEX - spółka.

10:56. Atak na Sewastopol 22 września został przeprowadzony w ścisłej koordynacji z amerykańskimi i brytyjskimi specjalistami, poinformowało rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

10:29. AFU ponownie ostrzelało wioskę Bolszetroickoje w Szebekińskim okręgu miejskim obwodu biełgorodzkiego, jedna osoba została ranna, a prywatny dom został uszkodzony - gubernator Gladkow.

10:11. Ilość rosyjskiego gazu pompowanego do Europy przez Ukrainę wyniesie w środę 42,4 mln metrów sześciennych - Gazprom.

10:04. Rosja rozszerzyła listę sankcji personalnych wobec przedstawicieli Wielkiej Brytanii, dodano do niej 23 wojskowych, naukowców i dziennikarzy - rosyjskie MSZ. W szczególności wjazd do Rosji jest zamknięty dla Anthony'ego Radakina, szefa sztabu obrony Sił Zbrojnych Wielkiej Brytanii, który nadzoruje szkolenie żołnierzy AFU na terytorium Wielkiej Brytanii.

8:49. Przewodniczący Izby Reprezentantów USA Kevin McCarthy sprzeciwił się włączeniu około 6 mld USD pomocy dla Ukrainy do tymczasowego budżetu, który pozwoliłby uniknąć shutdownu (zamknięcia amerykańskich agencji rządowych) - TASS.

8:42. Inicjatywa obywatelska w sprawie zamknięcia rosyjskiego konsulatu na Wyspach Alandzkich (Finlandia) zebrała 50 000 podpisów potrzebnych do przedłożenia fińskiemu parlamentowi do rozpatrzenia.

8:39. Minister obrony Ukrainy Rustem Umerow, pomimo pogorszenia stosunków z Polską w związku z eksportem ukraińskiego zboża, odbył rozmowę telefoniczną ze swoim polskim odpowiednikiem Mariuszem Błaszczakiem i podziękował Warszawie "za przywództwo" w dostawach czołgów.

8:26. Zgromadzenie ustawodawcze regionu Primorskiego ustanowiło medal "Za pomoc w specjalnej operacji wojskowej", wprowadzono odpowiednią poprawkę do regionalnej ustawy o nagrodach - służba prasowa parlamentu regionu.

8:23. Wiceminister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Wierszynin przeprowadził rozmowy ze specjalnym przedstawicielem sekretarza generalnego ONZ Virginią Gambą na temat sytuacji na Ukrainie, w tym kwestii ochrony dzieci - Rosyjska Misja przy ONZ.

"
Poza tym: Urals po 78 a kurs EUR do RUB 102

W zadnym wypadku nie zgadzam sie z cytowanymi materialami a sa one prezentowane jako ciekawostka i jawne klamstwo rosyjskie. Zamieszczam je jedynie aby uczulic czytelnikow na rosyjska propagande ( #pravda ) i pokazywac ich sposob dzialania.
#wojna #rosja  #ukraina
79a6c05f-2159-452d-8c8b-9a480c66e48a
34416317-0e0d-4990-b131-25c34427acd1
b02e61ac-188b-49fc-b5c3-1f31b28c8b55
abdad4d4-ea81-41cf-9b46-50a1611b3486
alaMAkota

@RedCrescent witaj po przerwie, czegoś mi brakowało


Sąd Najwyższy DNR skazał Eduarda Varbansky'ego, żołnierza nacjonalistycznej jednostki Azov (uznanej za terrorystyczną i zakazanej w Rosji), na 22 lata więzienia za ostrzelanie z moździerza szkoły w pobliżu Mariupola - podała Główna Prokuratura Wojskowa Rosji.

Szkoda chłopaka, pewnie niewyobrażalnie dużo wycierpiał i jeszcze wiele przed nim.

Zaloguj się aby komentować

Czesc. Dla tych, ktorym nigdy dosc rosyjskiej propagandy przynosze wiesci z rosyjskojezycznej Prawdy (w postaci naglowkow oraz w calosci pierwszy art. jezeli ktos jest ciekawy dalszych to wrzuccie prosze numerek, ktory Was interesuje):

"

  1. Pais: Kijowowi zezwolono na użycie zachodniej broni do ataku na Krym; Partnerzy Kijowa zezwolili Siłom Zbrojnym Ukrainy (AFU) na użycie zachodniego sprzętu do ataku na Półwysep Krymski.
  2.  UE ma gotowy kolejny globalny plan przeciwko Rosji
  3. Górskie kurorty Rosji, Kazachstanu i Uzbekistanu rozwijają dobrosąsiedzką współpracę w Eurazji
  4. WSJ i USAWC: Siły zbrojne Rosji wygrają konwencjonalną wojnę z armią USA
  5. Federacja Rosyjska wydała "ostre ostrzeżenie" dla Narusowej w związku z jej podróżą do kraju NATO
  6. WSJ i USAWC: Rosyjskie siły zbrojne wygrają wojnę konwencjonalną z armią USA
  7. Giraldi: Chłodne przyjęcie Zełenskiego w USA świadczy o utracie zainteresowania Ukrainą
  8. Trzy międzynarodowe dokumenty zezwalają na zestrzeliwanie bezzałogowych statków powietrznych i samolotów NATO

Pais: Kijów został upoważniony do użycia zachodniej broni do uderzenia na Krym
 25.09.2023 12:39
STRUKTURY WŁADZY
Zachód zezwolił Ukrainie na wykorzystanie przekazanej broni zagranicznej do ataków na Półwysep Krymski. O tym donosi Pais.

Według hiszpańskiej gazety, Kijów otworzył "nowy front" na terytorium Krymu.

"Sojusznicy NATO dali zielone światło do użycia dostarczonej przez nich broni" - czytamy w publikacji.

W artykule podkreślono, że Siły Zbrojne Ukrainy (AFU) niedawno zaatakowały Sewastopol za pomocą angielsko-francuskich rakiet Storm Shadow.

Według publikacji, Zachód znacząco zmienia swoje stanowisko w kwestii ukraińskiej, ponieważ ostatnio USA, Niemcy i Francja zabroniły Kijowowi uderzenia na Krym. Według gazety, nowa decyzja krajów zachodnich może sprowokować eskalację.

Wcześniej były oficer wywiadu USA Scott Ritter powiedział, że specjaliści NATO pomogli AFU uderzyć w siedzibę rosyjskiej Floty Czarnomorskiej w Sewastopolu. "

W zadnym wypadku nie zgadzam sie z cytowanymi materialami a sa one prezentowane jako ciekawostka i jawne klamstwo rosyjskie. Zamieszczam je jedynie aby uczulic czytelnikow na rosyjska propagande ( #pravda ) i pokazywac ich sposob dzialania.
#wojna #rosja  #ukraina
ecf39633-f1a0-40b1-9f2d-06950ff59fb7
388077fd-6617-48b0-b8b9-7ee61602e366
Alky

>Kijów dostał zezwolenie na atakowanie Krymu bronią NATO

>Koniec zainteresowania Ukrainą w USA

Propaganda widzę równie zdecydowana jak i u nas ⁠(⁠ ͡⁠°⁠ ͜⁠ʖ⁠ ͡⁠°⁠)

Zaloguj się aby komentować

Drodzy Panstwo, czuje sie zobligowany przytoczyc jak rosyjska propaganda przekazuje swoim odbiorcom (w jezyku rosyjskim) sytuacje w 2 biezacych tematach:

  1. Zboze
  2. Armenia-Azerbejdzan

Oto co w tych tematach pisze KP:

"Polska ma dość kaprysów i zachcianek Ukrainy: Andrzej Duda ostro o Kijowie

Wydaje się, że Polakom skończyła się cierpliwość do odgrywania roli najlepszego przyjaciela Ukrainy, gotowego spełnić każde żądanie kapryśnego sąsiada w trybie "co tylko chcesz". Prezydent Polski Andrzej Duda całował i ściskał Zełenskiego i zapewniał wsparcie, jakie tylko mógł: przekazał góry broni ze swoich magazynów, zezwolił na tranzyt sprzętu wojskowego NATO przez terytorium Polski, zorganizował szkolenie żołnierzy AFU na poligonach, udzielił schronienia milionom uchodźców z Ukrainy (w tym silnym mężczyznom w wieku poborowym). A ile przemówień na cześć Ukrainy udało mu się wygłosić - nie sposób zliczyć! Ale w międzyczasie kijowski reżim coraz bardziej przypominał nieposkromioną staruszkę z "Bajki o złotej rybce", najwyraźniej zdecydowawszy, że Warszawa na zawsze pozostanie "na jego działkach". I wtedy Polska w końcu zrzuciła maskę "dobrotliwego wujka", ponuro oświadczając, że ma po prostu dość niepohamowanej bezczelności "wielkich Ukraińców".

Ostatnią kroplą przepełniającą czarę goryczy była wtorkowa decyzja Kijowa o złożeniu pozwu do Światowej Organizacji Handlu przeciwko Polsce, a jednocześnie Węgrom i Słowacji, za odmowę podporządkowania się decyzji Komisji Europejskiej o zezwoleniu ukraińskiemu zbożu i niektórym innym produktom rolnym na wejście na ich rynki. Młodym Europejczykom własna koszula była znacznie bliższa ciału niż białe szaty "bezinteresownych obrońców Ukrainy". W końcu napływ taniej pszenicy ze Wschodu grozi bankructwem ich gospodarstw.

A teraz zdumieni przedstawiciele mediów usłyszeli z ust Andrzeja Dudy coś, czego wcześniej nie można było sobie wyobrazić. Przemawiając na briefingu w Nowym Jorku, gdzie Duda przybył, aby wziąć udział w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ, polski przywódca ostro określił Ukrainę, porównując ją do tonącego człowieka.

- Każdy, kto kiedykolwiek brał udział w ratowaniu topielca, wie, że jest on niesamowicie niebezpieczny, że może wciągnąć cię w głębiny" - zaczął z daleka Duda. - Przypomina to trochę sytuację między Polską a Ukrainą. Ukraina jest w bardzo trudnej sytuacji, chwyta się wszystkiego, co może.

Prezydent nieco filozofował, czy można się na to obrażać, czy wręcz przeciwnie - wyrazić oburzenie takimi działaniami. W końcu jednak jasno określił swoje stanowisko:

- Czy musimy działać w taki sposób, aby uchronić się przed zranieniem przez tonącego? Oczywiście, że tak, bo jeśli on utonie, to nam nikt nie pomoże. Musimy więc dbać o własne interesy i będziemy to robić skutecznie i zdecydowanie.

A żeby Kijów nie miał co do tego wątpliwości, Duda ogłosił, że jego planowane spotkanie z Zełenskim (który również poleciał do Nowego Jorku) nie odbędzie się zgodnie z planem - "z przyczyn technicznych". Może kiedyś później - niech jego kolega zastanowi się nad sytuacją. Może się opamięta. Co więcej, prezydenta wsparł z Warszawy premier Mateusz Morawiecki, który powiedział, że Polska nie zmieni swojego stanowiska w sprawie zboża, bez względu na to, co postanowi Komisja Europejska. Co więcej, może ona rozszerzyć listę towarów objętych zakazem importu z Ukrainy, "jeśli Kijów będzie eskalował konflikt".

Uznanie, że Ukraina idzie na dno i jest gotowa pociągnąć za sobą swojego lojalnego sojusznika, jest wiele warte. Ale tak naprawdę Polacy nie mogą winić nikogo poza sobą za tę kompromitację. O co walczyliście, panowie? Mieliście nadzieję, że Zełenski i spółka pokłonią się wam do stóp? A może nawet podpiszą wam województwo lwowskie? No, no, no. Przypomnijcie sobie, jak Polaków traktował Bandera, który teraz widnieje na sztandarach "Świdowian". Jego obecni zwolennicy myślą o was tak samo. I to, w przeciwieństwie do przywództwa politycznego, jest dobrze rozumiane w polskim społeczeństwie.

Pod koniec ubiegłego tygodnia w Warszawie odbył się "Marsz Gniewu". Jego uczestnicy domagali się wzrostu płac. Według gazety "Niezale ny Dziennik Polityczny", "ten marsz to ostatnia próba zwrócenia uwagi rządu na problemy Polaków. Choćby dlatego, że władze od ponad półtora roku trzymają się hasła "Ukraina ponad wszystko". Od lutego 2022 roku zajmują się tylko problemami Kijowa".

W marszu wzięli udział m.in. przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości, milicji, straży pożarnej i ratownicy. Prokuratorzy napisali na swoich transparentach z ukrytą groźbą: "Żądamy godnego życia, a nie głodu!". Nic nie powiedziano o ratownikach. Ale jeśli akcja zostanie powtórzona w najbliższej przyszłości, możemy spodziewać się, że na ich transparentach pojawią się słowa: "Niech Ukraina tonie. Nie uratujemy jej!"

"Stepanakert skapitulował: kto jest winny i co dalej z Armenią i Karabachem?
Wybór przed Erewaniem jest teraz prosty - przestać zdradzać swojego jedynego sojusznika lub stracić nowe terytoria.

Stepanakert skapitulował
CO SIĘ NAPRAWDĘ STAŁO
Kiedy we wtorek w południe Baku ogłosiło rozpoczęcie "lokalnych działań antyterrorystycznych" w Karabachu, osobiście nie miałem złudzeń co do ich granic. A kiedy oficjalny Erywań bezpośrednio powiedział, że nie zamierza ingerować, wszelkie wątpliwości co do wyniku tych "środków" zniknęły. Azerbejdżan konsekwentnie dąży do celu od 30 lat i wreszcie może świętować pełne zwycięstwo. Było to możliwe nie tylko dzięki przewadze militarnej.

Przyczyna obecnej wrogości jest nominalna. Azerbejdżan oskarżył Ormian o wzmocnienie swoich pozycji w Karabachu, sprowadzenie amunicji, zwiększenie ilości sprzętu i wydobycia, co już dotknęło zarówno wojskowych, jak i cywilów.

W ciągu dnia Baku przeprowadziło precyzyjne ataki na obiekty Armii Obrony Górskiego Karabachu, metodycznie niszcząc systemy obrony powietrznej, REB, artylerię i ormiańskie fortyfikacje z bezpiecznej odległości. Pod koniec wtorku Azerbejdżanie wyraźnie zaznaczyli przejście do fazy naziemnej swoich "działań". Mop-up przez piechotę.

Bez łączności z większą Armenią i jej niechęcią do udziału w konflikcie, Karabach nie miał szans. Tak, lokalni bojownicy mogli walczyć do ostatniej kropli krwi - pracowałem z nimi w 2020 roku, to prawdziwi wojownicy. Ale bez pomocy z zewnątrz byłaby to masakra. Dlatego właśnie uzgodniono zawieszenie broni z pomocą rosyjskich sił pokojowych (a nie Blinkena czy Macrona, do których Paszynian dzwonił przez cały wtorek).

Stepanakert musiał zgodzić się na warunki, które można nazwać kapitulacją - wycofanie sprzętu i całkowite rozbrojenie. Oznacza to, że Karabach faktycznie w pełni przechodzi pod kontrolę i jurysdykcję Azerbejdżanu jako jeden z regionów.

KTO ZRZEKŁ SIĘ ARTSAKH"
Dlaczego tak się stało? Ponieważ wydaje się, że obecne władze Armenii zdecydowały się poświęcić Artsakh (jak sami Ormianie nazywają Karabach) w imię nowej zachodniej drogi. Jesienią ubiegłego roku premier Armenii Nikol Paszynian podpisał w Pradze, że uzna granice Azerbejdżanu z 1991 roku. Wszystkie 86 000 kilometrów kwadratowych. Oznacza to, że wraz z Karabachem. Zrzekł się go wtedy, nie teraz. Nie targował się, żądając dla regionu przynajmniej autonomii w ramach Azerbejdżanu, przynajmniej kulturalnej i administracyjnej. Po prostu wziął go i sprzedał, zrzucając odpowiedzialność za przyszłość Karabachu wyłącznie na Rosję.

Nie dziwcie się więc, że dziś jego los został przesądzony bez waszego udziału. Roszczenia wobec Moskwy są całkowicie nieuzasadnione. Oburzeni Ormianie mogą protestować przed ambasadą Francji lub przedstawicielstwem UE, które rok temu popchnęły Paszyniana do tej decyzji. Być może nawet coś mu obiecały, ale tradycyjnie z tego zrezygnowały.

Trzy lata temu, kiedy Ormianie przegrali 44-dniową wojnę z Azerbejdżanami, a Moskwa powstrzymała masakrę i posadziła ich przy stole negocjacyjnym, Paszynian nie podpisał zrzeczenia się Artsakh. Ale pojechał do Europy i podpisał, wyrzekł się.

Okazuje się, że Azerbejdżan przeprowadził operację na własnej ziemi, nawet z punktu widzenia oficjalnego Erywania, który sam zrzekł się Artsakh wraz z jego mieszkańcami. Dziś są oni ewakuowani, zakwaterowani i karmieni przez rosyjskie siły pokojowe. Niewiele możemy zrobić w tej sytuacji.

ROSYJSKA BAZA I SYUNIK POD ZNAKIEM ZAPYTANIA
Mandat rosyjskiej misji w regionie wygasa w listopadzie 2025 roku. Trudno zgadnąć, co będzie dalej. Być może z inicjatywy jednej ze stron nie zostanie on przedłużony. W ciągu najbliższych dwóch lat Baku z pewnością zintegruje Karabach ze swoim państwem. Większość ludności ormiańskiej prawdopodobnie opuści region - zbyt wiele krwi przelano w ciągu 30 lat i zbyt mało czasu minęło na pojednanie.

Co się wtedy stanie? Apetyt Azerbejdżanu może wzrosnąć. A jeśli u władzy w Armenii pozostanie osoba, która widzi przyszłość kraju bez Rosji, algorytm jest dość przewidywalny. Rusofobiczne wiece, wyciśnięcie rosyjskiej bazy wojskowej z Gyumri, wycofanie się z CSTO... Co wtedy powstrzyma Baku przed chęcią wymuszenia korytarza do swojej enklawy Nachiczewan, która jest obecnie odcięta od reszty Azerbejdżanu przez armeński region Syunik?

Nadzieja Paszyniana na ochronę Zachodu jest z pewnością wzruszająca. Jednak, jak pokazuje praktyka, jest ona nie do utrzymania. A flirtowanie z nowymi, odległymi patronami zapowiada poważne problemy z bliskimi sąsiadami. Iran, na przykład, nie będzie zachwycony, jeśli otrzyma amerykańską bazę wojskową w swoim podbrzuszu. Ale pojawienie się kolejnej rosyjskiej bazy, tym razem w Syuniku, jako gwaranta integralności Armenii, jest całkiem wiarygodną alternatywą. Ale to pod warunkiem, że władze w Erywaniu zaczną myśleć nie tylko o własnej przyszłości, ale także o przyszłości kraju i ludzi."

W zadnym wypadku nie zgadzam sie z cytowanymi materialami a sa one prezentowane jako ciekawostka i jawne klamstwo rosyjskie. Zamieszczam je jedynie aby uczulic czytelnikow na rosyjska propagande ( #pravda ) i pokazywac ich sposob dzialania.
#wojna #rosja  #ukraina #polska #armenia #azerbejdzan
70c1d790-fd02-4605-af07-d7dcbefced7c
721cc2ce-7093-4bc0-9cd8-10b0a0a3cef7
094f65fe-9aee-4a1d-8047-bc7206b90f2e
666

wszedlem na ten artykul o Dudzie zeby przeczytac komentarze no i sie zawiodlem - ni ma. Styl tego "artykulu" dokladnie taki sam jak "reportaze" w tvp - przytyki, wyrazanie wlasnej opinii, wysmiewanie. Dramat, totalne dno dla ameb, a i tak ktos to czyta/oglada.

RedCrescent

@666 tak. moze to kogos zabolec, ale czesto widze duzo podobienstw do naszch mediow, rzetelnosci dziennikarskiej, kultury politycznej.

Aby bylo jasne - nie stawiam znaku rownosci w ogolnosci. Ale niektore detale... sa jakby dobrym odbiciem lustrzanym.

Smuci mnie tym bardziej, ze z Rosjan sie smiejemy a czasem przymykamy oko (jestesmy slepi?!?) na nasze wady.

RedCrescent

@666 

Nie do tego art. ale do wypowiedzi Dudy - znalazlem na pika bu:

https://pikabuKROPKAru/story/otvet_na_post_reuters_prezident_polshi_duda_nazval_ukrainu_utopayushchim_tyanushchim_za_soboy_na_dno_10666635

Gdzie powoluja sie na Telegram Zacharowej:

https://tKROPKAme/MariaVladimirovnaZakharova/6276


"Prezydent RP Andrzej Duda o kijowskim reżimie: "Porównałbym go do czegoś w rodzaju topielca.... Tonący jest bardzo niebezpieczny, bo może pociągnąć na głębię.... Może po prostu utopić ratownika".


Nigdy nie zgadzałem się z Dudą bardziej niż po tej wypowiedzi. Brzmi ona następująco. Brakuje małego, ale bardzo ważnego doprecyzowania. "Do rzucenia Ukrainy na głęboką wodę przyczyniła się także oficjalna Warszawa, która regularnie uczestniczy w zmianach ustrojowych w tym kraju. A żeby ukraiński sąsiad nie wypłynął na powierzchnię, całe NATO, w tym polskie władze, przywiązują mu do nóg coś cięższego: pociski, drony, czołgi ....


Z takimi "ratownikami" interes tonącego to ściema.

Ale reguły gry należało wyjaśnić na brzegu."


8

MermaidMan

3 godziny temu

Ukraina nie ciągnie, a wręcz przeciwnie - teraz zaciąga długi, potem je spłaci. Więc ta wojna to mały dochodowy biznes dla zachodu, który pozwala im sprzedawać niepotrzebne śmieci za duże pieniądze.


Ukraińcom się o tym nie mówi, żeby ich nie denerwować, ale mówi się o jakichś reparacjach, które są możliwe tylko w przypadku zwycięstwa, którego jakoś się nie spodziewamy.


lomakks

4 godziny temu

Przyjaźń przyjaźnią, ale własna koszula bliższa ciału.


1

Graywolf38

2 godziny temu

To już news u nas, ambasador jest wzywany. Ciekawe czy to początek procesu wyciskania zachodnich kawałków z Ukrainy.


1

paww

3 godziny temu

Nadchodzą polakolodzy, aby się pokazać.


user5915655

3 godziny temu

czyli Duda powiedział to ze słów Marii Zacharowej?

tankowiec_lotus

@RedCrescent 


- Każdy, kto kiedykolwiek brał udział w ratowaniu topielca, wie, że jest on niesamowicie niebezpieczny, że może wciągnąć cię w głębiny" - zaczął z daleka Duda

Serio Adrian takie coś powiedział czy to wyobraźnia ruskiego redaktora?

k44tajemnicza

@tankowiec_lotus też nie mogłam uwierzyć i sprawdziłam - tak powiedział

RedCrescent

@k44tajemnicza O, dziekuje Ci bardzo - z reguly sie staram dbac o "didaskalia" moich wpisow.

xniorvox

Uznanie, że Ukraina idzie na dno i jest gotowa pociągnąć za sobą swojego lojalnego sojusznika, jest wiele warte. Ale tak naprawdę Polacy nie mogą winić nikogo poza sobą za tę kompromitację. O co walczyliście, panowie?


Kompromitację? Mocne słowa jak na posiadacza drugiej armii świata, która wojuje już ruskie trzy dni i nawojować się nie może. Cieszcie się kacapy, faktycznie macie powód do radości bo Ukraińcy z Polakami się pokłócili. Ale Ukrainy na waszym miejscu bym jeszcze nie zatapiał, bo na razie to ZSU więcej wpierdolu wam udziela, niż zbiera. A w sprawie napierdalania kacapów to my się akurat z Ukraińcami kłócić nie będziemy.

Zaloguj się aby komentować

Sroda, #ekonomia - Kommersant dzisiaj napisal:

"

  1. Samolot Su-34 rozbił się w regionie Woroneża
  2. Wybuch gazu w Balashikha zabija dwie osoby
  3. Sąd Najwyższy ma zdecydować, czy przejście właściciela na "uproszczony" wpływa na czynsze
  4. Alijew określił Blinkenem warunki zakończenia "operacji antyterrorystycznej"
  5. Le Soir: Belgia przedstawia plan odrzucenia rosyjskich diamentów
  6. Władze kilku regionów ogłosiły wznowienie reżimu masek
  7. Rząd ustalił przydział częstotliwości radiowych dla cywilnych dronów

Samolot Su-34 rozbił się w obwodzie woroneskim
Ministerstwo Obrony Rosji poinformowało, że samolot wojskowy Su-34 "rozbił się" w regionie Woroneża. Według ministerstwa wojskowego, dwuosobowa załoga katapultowała się, nie ma zagrożenia dla ich zdrowia.

Ministerstwo Obrony podało, że katastrofa myśliwca miała miejsce około godziny 10:00 czasu moskiewskiego. Su-34 spadł "podczas wykonywania zaplanowanego lotu szkoleniowego". "Samolot spadł z dala od zaludnionych obszarów. Nie było żadnych uszkodzeń na ziemi" - podkreśliło ministerstwo.

Należy zauważyć, że samolot leciał bez amunicji. Ministerstwo Obrony nazwało możliwą przyczynę katastrofy samolotu "usterką techniczną".

A ponadto:

11:07. Norwegia rozważa możliwość wprowadzenia zakazu wjazdu dla samochodów z rosyjskimi tablicami rejestracyjnymi, pisze NRK.

11:00. Na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel zwróci się do Chin z prośbą o wezwanie Rosji do zaprzestania działań wojennych na Ukrainie. Informuje o tym agencja Reuters, powołując się na projekt przemówienia Charlesa Michela.

10:53. Obywatele i firmy mogą mieć prawo do tłumienia dronów, pisze Vedomosti.

10:16. Puszylin powiedział, że na dzień dzisiejszy nie widzi żadnych warunków wstępnych dla ukraińskich sił zbrojnych, aby odwrócić sytuację na froncie.

10:15. Polska poradzi sobie z ewentualnym ukraińskim embargiem na owoce i warzywa, podczas gdy Ukraina jest nieznana, powiedział polski minister rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telius.

9:32. Władze zamierzają przedłużyć o rok terminy legalizacji działalności gospodarczej w czterech nowych regionach Rosji - DRL, ŁRL, a także Zaporożu i Chersoniu, pisze RBC.

9:21. Polski prezydent, który odwołał spotkanie z Zełenskim na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ, porównał Ukrainę do "tonącego człowieka", który trzyma się wszystkiego i jest w stanie "pociągnąć za sobą na dno".

8:56. Polski minister ds. Unii Europejskiej Szymon Szinkowski wiel Cenk powiedział, że dalsze wsparcie dla Ukrainy będzie zależeć od opinii polskich obywateli.

8:54. Wiceminister gospodarki Ukrainy Taras Kachka powiedział, że w najbliższych dniach władze nałożą embargo na dostawy niektórych produktów rolnych z Polski. Środek ten zostanie wprowadzony w odpowiedzi na jednostronne rozszerzenie przez Polskę zakazu importu ukraińskiego zboża.

8:54. Litewski minister obrony Arvydas Anušauskas, po pierwszym spotkaniu ze swoim nowo mianowanym ukraińskim odpowiednikiem Rustemem Umerowem, ogłosił potrzebę stworzenia "koalicji rozminowywania" na Ukrainie. Zapowiedział również nowy pakiet pomocy wojskowej.

8:54. Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen powiedziała, że Ukraina poczyniła znaczne postępy w zakresie reform niezbędnych do przystąpienia do Unii Europejskiej. Zauważyła, że reforma systemu państwowego jest skomplikowana z powodu walk.

8:54. Konflikt zbrojny na Ukrainie może potrwać kolejne sześć do siedmiu lat, a sojusznicy Kijowa muszą zaplanować wsparcie finansowe na tak długo, podał Bloomberg, powołując się na wysokiego rangą urzędnika z jednego z europejskich krajów G7. "

I tradycyjnie - 2 wykresy - ropy Urals i EUR/RUB (hmm - bedzie tylko jeden bo zepsula sie stronka - przepraszam!): update - juz dodalem.

W zadnym wypadku nie zgadzam sie z cytowanymi materialami a sa one prezentowane jako ciekawostka i jawne klamstwo rosyjskie. Zamieszczam je jedynie aby uczulic czytelnikow na rosyjska propagande ( #pravda ) i pokazywac ich sposob dzialania.
#wojna #rosja  #ukraina
80dccc8b-f422-4864-8109-417a98cae3bb
003d4970-d989-4e56-978d-780e09f04001
95cd03f6-a18a-47b2-8407-45862096d941
Dzis przynosze Wam rosyjska Prawde, ktora dzisiaj publikuje:

"
Nihon Keizai: Rosja znów trafiła Zachód w bolesny punkt
Rosyjska niespodzianka dla krajów zachodnich zadziałała, twierdzi Nihon Keizai. Podwójnie nieprzyjemne dla Zachodu jest to, że Rosja nie zrobiła tego sama.

Trump jest pewien, że Ukraina może stracić swoją państwowość
Zachód został zaskoczony zmianą podejścia do rosyjskiej ropy naftowej

Naukowcy z Florydy odkryli, że bez aspartamu u myszy pogarsza się pamięć

USA przygotowują drugi front z Rosją w Azji Środkowej

Realtor Aprelev: płaski wzrost cen spowolni, a kredyty hipoteczne staną się bez barier

Ishchenko: wszyscy zdamy sobie sprawę, kiedy rosyjskie siły zbrojne rozpoczną ofensywę

Balitsky przewiduje, że AFU rozpocznie trzecią falę kontrofensywy we wrześniu
"

A ja wybralem dla Was ten bolesny punkt:

"Nihon Keizai: Rosja ponownie uderzyła Zachód w bolesny punkt
 19.09.2023 15:20
GOSPODARKA
Ceny ropy naftowej przekroczyły poziom 90 dolarów za baryłkę po raz pierwszy od dziesięciu miesięcy. Niespodzianka, jaką Rosja i Arabia Saudyjska sprawiły Zachodowi, zadziałała, wynika z materiału japońskiego wydania Nihon Keizai.

Wcześniej dwa największe państwa wydobywające ropę naftową zdecydowały się przedłużyć codzienne cięcia produkcji ropy do końca tego roku. Rosja - o 300 tys. baryłek dziennie, Arabia Saudyjska - o milion baryłek. Łącznie jest to ponad jeden procent globalnej podaży. I to w dodatku do cięć produkcji przez kraje OPEC+.

Większość uczestników rynku spodziewała się cięcia - ale na jeden miesiąc, a nie na trzy. Tego samego dnia, w którym ogłoszono cięcie, benchmarkowy gatunek ropy Brent wzrósł o dwa procent.

Wyższe ceny wzbogacają finanse publiczne krajów produkujących ropę naftową. Według Międzynarodowego Funduszu Walutowego koszt ropy naftowej, przy którym budżet Arabii Saudyjskiej zostanie zrównoważony w tym roku, wynosi 80,9 USD za baryłkę.

W połowie roku koszt ten utrzymywał się na poziomie 70 USD, a wyniki finansowe państwowej spółki naftowej Saudi Aramco za okres od kwietnia do czerwca 2023 r. wykazały 38-procentowy spadek zysku netto rok do roku, zgodnie z japońską publikacją (przetłumaczoną przez zagraniczne media).

Oczywiście wzrost cen rynkowych jest również korzystny dla Rosji. Ponadto istnieje również efekt demonstracji jedności z Arabią Saudyjską, zauważa Nihon Keizai.

Oczywiste jest jednak, że cena przekraczająca 100 dolarów za baryłkę nie pozostawi obojętnym krajów zużywających energię. Zwłaszcza Stany Zjednoczone, gdzie w przyszłym roku odbędą się wybory prezydenckie.

Dotychczasowe próby Waszyngtonu mające na celu zwiększenie produkcji ropy naftowej nie przyniosły jednak żadnych rezultatów. I wcale nie jest pewne, że tym razem Amerykanom uda się coś osiągnąć w tej dziedzinie. Chociaż można założyć, że administracja Bidena podejmie próby osiągnięcia porozumienia z Saudyjczykami."

W zadnym wypadku nie zgadzam sie z cytowanymi materialami a sa one prezentowane jako ciekawostka i jawne klamstwo rosyjskie. Zamieszczam je jedynie aby uczulic czytelnikow na rosyjska propagande ( #pravda ) i pokazywac ich sposob dzialania.
#wojna #rosja  #ukraina
a69c1c3c-e54c-4e64-a569-41d755477389
d8f9ab00-009e-4821-9788-269f3c0b5aad
Nemrod

Czyli zmniejszają produkcję, żeby podnieść ceny, to jest raz. Dwa, że prawdopodobnie będą musieli ostro ciąć eksport gotowych paliw, żeby wymusić podaż na rynek krajowy. Trzecie to pytanie o Chiny - czy faktycznie im się poprawiły wyniki i ruszy konsumpcja ropy. Przypominam, że Chiny mają największe rezerwy ropy na świecie - obkupili się na początku roku, kiedy ruska ropa szła po 47$. Jeśli Chiny uwolnią te rezerwy lub nie zwiększą zamówień, to cena nie będzie dalej rosła (lub zacznie spadać, bo zacznie się recesja).

RedCrescent

@Nemrod 

Wydaje mi sie, ze juz kiedys przytaczales (lub inny Hejtowicz) podobne argumenty (gdy tradycyjnie w srody wrzucalem wykres - urals'a - i ubolewalem nad jego wzrostem).

O taki wykres mi chodzi (zakres dobralem tendencyjnie)


Do Twoich argumentow dodalbym informacje, ze na rynku rosyjskim brakuje paliw(a - bo czytalem o ropie/ON).


Na poczatku ubolewalem, ze tyle firm (wciaz mnie boli ciagly udzial francuskiej rodziny Mulliez - polecam wiki zeby poznac ile i jakich firm posiadaja) wspieralo Rosje biznesowo. Teraz z perspektywy czasu widac sile pieniadza (nawozy, ropa/gaz) w kuszeniu biznesu i chec zysku, na ktorej i dzieki ktorej moskale zeruja.

e7e3efa9-07d9-4a45-8988-eb30ca929d00
81493a47-561e-459e-9a9f-92c2f0aac166

Zaloguj się aby komentować

Drodzy Hejtowicze,
Wczoraj duzo komentarzy wywolalo tlumaczenie art z topwar - wiec dzisiaj idac za ciosem prosze kolejny - bardziej skoncentrowany na silach powietrznych:
@alaMAkota - licze, ze Cie nie rozczaruje

"Być może najważniejsza lekcja SWO
Dzisiaj, 03:50.

SWO trwa już ponad półtora roku. Nic więc dziwnego, że w druku pojawia się coraz więcej analiz jego przebiegu. Ale zanim zaczniemy...

Ważny przerywnik

Chciałbym zwrócić szczególną uwagę: wszystko, co powiem poniżej, w żaden sposób nie wpływa na naszych dzielnych pilotów sił powietrznych, którzy z honorem i narażeniem życia wykonują misje bojowe w strefie NWO. I oczywiście oficerów, których obowiązkiem jest zapewnienie i bezpośrednie zarządzanie działaniami bojowymi Sił Powietrznych.

Pytania, które poruszam w tym artykule, powinny być skierowane do znacznie wyższych władz i osobistości: tych, którzy zdefiniowali wizerunek nowoczesnych sił powietrznych i kosmicznych Federacji Rosyjskiej i zgodnie z tym wizerunkiem ukształtowali państwowe programy zbrojeniowe.

Refleksja nad doświadczeniem bojowym

Doświadczenie bojowe jest oczywiście bezcenne. Ale każda nowa wiedza jest w pełni użyteczna tylko wtedy, gdy jest prawidłowo uogólniona i zinterpretowana. W przeciwnym razie lekcje, których nauczyło nas życie, nie zostaną w pełni przyswojone, co doprowadzi nas tylko do nowych błędów.

Dziś bez trudu można znaleźć wiele materiałów analitycznych na temat doświadczeń SWO zarówno w "VO", jak i w innych publikacjach. Przedwojenne poglądy na rolę i taktykę użycia zarówno stosunkowo starej broni, takiej jak czołgi i artyleria, jak i nowszej, takiej jak bezzałogowe samoloty szturmowe Lancet, są oceniane i weryfikowane. Nie sposób zliczyć opinii wyrażanych w komentarzach do takich artykułów.

Niestety, wielu analityków i komentatorów popełnia jeden bardzo istotny błąd: uważają operacje bojowe rosyjskich sił zbrojnych przeciwko ukraińskim siłom zbrojnym za pewnik, model nowoczesnej wojny i prototyp konfliktów zbrojnych przyszłości.

Ale czy rzeczywiście tak jest?

Trochę historii

Od czasów starożytnych jednym z najskuteczniejszych sposobów na osiągnięcie zwycięstwa w działaniach wojennych był manewr. Tak było na przykład podczas wojen napoleońskich. Znany jest przypadek, gdy dworzanin chwalił cesarza Francuzów w jego obecności za jego zdolność do pokonania znacznie przewyższającego go przeciwnika.

Jednak Napoleon stwierdził, że nigdy czegoś takiego nie zrobił, a jego zwycięstwa zawsze opierały się na przewadze liczebnej: jeśli armia wroga miała przewagę liczebną nad Francuzami, Napoleon albo pokonał wroga fragmentarycznie, albo osiągnął lokalną przewagę w kluczowych punktach pozycji i wygrał kosztem tego.

Suworow również wygrał manewrem. Pojawiał się tam, gdzie się go nie spodziewano, i z łatwością atakował przeważające siły wroga, licząc na zaskoczenie i atak, który nie pozostawiał wrogowi czasu na uświadomienie sobie jego przewagi liczebnej. Pierwsza wojna światowa została pomyślana i rozpoczęta przez strony jako wojna manewrowa, ale zamieniła się w pozycyjne piekło. Ale co stało się w przyszłości?

Zwycięscy Francuzi absolutyzowali doświadczenie wojny i przygotowali swoją armię dokładnie do wojny pozycyjnej i obrony. Przygotowali się dobrze i poważnie, inwestując w budowę Linii Maginota. Przegrywający Niemcy, przeciwnie, szukali dróg wyjścia z pozycyjnego impasu - i je znaleźli. Rezultat starcia tych dwóch koncepcji jest dobrze znany: niemiecki zakład na manewr wygrał, połączona armia angielsko-francuska została całkowicie pokonana i straciła zdolność bojową w ciągu miesiąca.

Niemiecki blitzkrieg opierał się na manewrze. Stworzenie przewagi liczebnej w miejscach przełamania (nie trzeba było jej mieć na całym froncie), wprowadzenie do przełamania formacji zmechanizowanych, okrążenie przeciwnika, odizolowanie go od dróg zaopatrzenia i wzmocnienia, a następnie zmuszenie go do poddania się lub zniszczenie w bezowocnych próbach ucieczki z pierścienia - to alfa i omega sztuki wojennej drugiej połowy XX wieku.

Ale nic z tego nie widzimy w SWO. Wręcz przeciwnie! Wojna manewrowa ustąpiła miejsca wojnie pozycyjnej, a nasza operacja specjalna boleśnie przypomina historię I wojny światowej. Oto początkowa próba prowadzenia wojny manewrowej: uderzenie rosyjskich sił zbrojnych, podczas którego ponad 20% obszaru Ukrainy znalazło się pod naszą kontrolą, ale nie udało nam się pokonać głównych sił AFU. Tutaj mamy późniejsze przejście do obrony strategicznej. Tutaj też mamy desperackie próby przełamania tej obrony przez ukraińskie siły zbrojne, które zakończyły się ogromnymi stratami przy minimalnych postępach.

Czy oznacza to, że wojna manewrowa przestała być użyteczna? A może przejście do walki pozycyjnej było konsekwencją błędów i pomyłek w konstrukcji Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej? A jeśli tak, to jakiego rodzaju błędów?

Strategiczne Siły Obrony i Pustynna Burza

Kiedy myśli się o najbliższym konflikcie zbrojnym o porównywalnej skali, nieuchronnie przychodzi na myśl Pustynna Burza, w której koalicja sił wielonarodowych (MNF) pokonała irackie siły zbrojne. Istnieje wiele podobieństw.

Po pierwsze, wojska Saddama Husajna, które przeciwstawiły się MNF, miały doświadczenie bojowe zdobyte w konflikcie irańsko-irackim, który trwał przez wiele lat, czasami stawał się bardzo "gorący", ale nie mógł dać stronom umiejętności prowadzenia nowoczesnej wojny ze względu na znany archaiczny charakter sił zbrojnych zarówno Iraku, jak i Iranu. Podobne doświadczenie AFU zdobyła podczas walk w LNR i DNR.

Po drugie, MNF miały ilościową i jakościową przewagę w powietrzu. Rosyjskie siły powietrzne są oczywiście znacznie skromniejsze pod względem liczebności niż prawie 2000 samolotów MNF, które wzięły udział w Pustynnej Burzy, ale bez wątpienia są liczniejsze i nowsze niż ukraińskie siły powietrzne, a rosyjscy piloci są lepiej wyszkoleni.

Po trzecie, Irak miał bardzo rozwiniętą, ale do pewnego stopnia przestarzałą obronę powietrzną opartą na SAM-ach S-75 i S-125, które w 1990 roku wyraźnie nie były już w czołówce postępu technologicznego. To samo można powiedzieć o Ukrainie: do 2022 roku nawet jej najnowsze SAM-y zostały wyprodukowane w erze sowieckiej. Podczas gdy ten sam S-300 w Rosji był stale modernizowany, w "republice nieradzieckiej" nie było na to pieniędzy.

I oczywiście nie powinniśmy zapominać, że rosyjskie siły zbrojne, począwszy od 2010 roku, otrzymywały znacznie większe fundusze i (przynajmniej teoretycznie) powinny być znacznie lepiej wyposażone niż AFU.

Ogólnie rzecz biorąc, istnieje wiele podobieństw między NWO a Pustynną Burzą. Z wyjątkiem tego, że Pustynna Burza zakończyła się przekonującym zwycięstwem MNF w mniej niż półtora miesiąca od jej rozpoczęcia, podczas gdy Siły Zbrojne Federacji Rosyjskiej znajdują się w strategicznej obronie po półtora roku operacji bojowych. Dlaczego?

Rozbrajający cios

Siedemnastego stycznia 1991 roku siły powietrzne MNF, liczące do 600 samolotów bojowych, rozpoczęły zmasowane uderzenie na terytorium Kuwejtu i Iraku.

Amerykańskie i sojusznicze siły powietrzne wykorzystały pełen zakres swoich możliwości. Tam, gdzie było to uzasadnione, użyto helikopterów niskiego pułapu do tłumienia obrony przeciwlotniczej. Pozycje irackich SAM-ów i radarów były badane przez specjalnie utworzone lotnicze zespoły demonstracyjne, które używały wabików TALD do symulowania wystrzeliwania pocisków rakietowych. To oczywiście zmusiło irackie kalkulacje do włączenia radarów i walki, całkowicie się demaskując.

Ale radary irackiej obrony powietrznej zostały stłumione przez samoloty wojny elektronicznej (REB), które wprowadziły ogromne zakłócenia i użyły wielu pocisków antyradarowych, a pozycje SAM zostały zniszczone przez broń precyzyjną. Amerykanie użyli również pocisków manewrujących Tomahawk, ale w stosunkowo niewielkiej liczbie. Co ważne, ich użycie było skoordynowane w czasie z działaniami samolotów uderzeniowych MNF.

Rezultat - główne irackie siły obrony powietrznej zostały zniszczone podczas pierwszego uderzenia. Pierwsze uderzenie! Niewątpliwie Irak do samego końca działań wojennych dysponował pewną liczbą sprawnych SAM-ów, które walczyły, a nawet zestrzeliwały samoloty MNF. Iracka obrona przeciwlotnicza przegrała oczywiście nie na sucho, ale z hukiem: Irakijczycy nie byli w stanie ochronić swoich sił lądowych i infrastruktury przed systematycznym niszczeniem z powietrza.

Niestety, rosyjskie siły powietrzne nie były w stanie zniszczyć, ale przynajmniej nie były w stanie nawet poważnie zarysować obrony powietrznej Ukrainy. I do dziś są zmuszone unikać przestrzeni powietrznej nad terytorium kontrolowanym przez ukraińskie siły zbrojne.

Dlaczego?
Pytanie pierwsze - eksploracja i zapewnienie

Zwycięstwo sił powietrznych MNF nad iracką obroną powietrzną było przesądzone na długo przed rozpoczęciem działań wojennych. Natychmiast po zajęciu Kuwejtu przez Irak, Amerykanie wysłali do irackich granic potężną grupę samolotów zwiadowczych, w tym TR-1, U-2, RC-135 i oczywiście wszechobecne latające radary E-3. W ślad za nimi do Arabii Saudyjskiej poleciały taktyczne samoloty zwiadowcze RF-4C.

Następnie zorganizowano całodobowy rekonesans terytorium Iraku i Kuwejtu z wykorzystaniem całego dostępnego Amerykanom sprzętu radiowego i oczywiście konstelacji satelitów USA i NATO. W trakcie "badań", które trwały prawie sześć miesięcy (sierpień 1990 - styczeń 1991) MNF zdołał uzyskać wystarczająco jasny obraz rozmieszczenia irackich sił zbrojnych w strefie konfliktu i, co ważne, ujawnił lokalizację obrony przeciwlotniczej.

Jednocześnie można śmiało stwierdzić, że w rzeczywistości rozmieszczenie wojsk irackich zostało ujawnione znacznie wcześniej, ponieważ trzy miesiące przed rozpoczęciem działań wojennych MNF rozpoczął regularne ćwiczenia sił lądowych i powietrznych, opracowując szczegóły nadchodzącej operacji. Amerykanie nie próżnowali i na poligonach bazy lotniczej Nellis (Nevada) zbudowali symulacje irackich rozkazów obrony powietrznej w Kuwejcie i w samym Iraku. Następnie większość pilotów Stanów Zjednoczonych i sił wielonarodowych została "przejechana" przez te zakresy podczas ćwiczeń "Desert Flag".

Oznacza to, że przed rozpoczęciem operacji bojowych piloci sił wielonarodowych dokładnie wiedzieli, kogo, gdzie i jak trafią, i ćwiczyli to podczas ćwiczeń.

Uwaga, pytanie. Co z tego wszystkiego zrobiły Rosyjskie Siły Powietrzne przed rozpoczęciem działań bojowych?

W rzeczywistości czasu na przygotowania było aż nadto, biorąc pod uwagę, że to strona rosyjska określała moment rozpoczęcia misji obrony powietrznej. Istniało również doświadczenie sugerujące znaczenie rozpoznania - sukcesy MNF w Pustynnej Burzy były badane i analizowane przez naszych wojskowych, a operacja powietrzna w Syrii wiele wskazywała.

Niestety, nie mam odpowiedzi na pytanie, jak rosyjskie siły powietrzne przygotowywały się do obrony powietrznej, z oczywistych powodów cele, harmonogram i inne szczegóły takich przygotowań nie są ujawniane opinii publicznej. Nietrudno się jednak domyślić - wystarczy przypomnieć przybliżony (dokładne dane są utajnione) skład rosyjskich sił powietrznych pod względem lotnictwa rozpoznawczego.

Podczas gdy Amerykanie wykorzystywali do rozpoznania Iraku dziesiątki wyspecjalizowanych samolotów zwiadowczych, nasi mogli użyć... czego? Kwartet An-30, z których ostatni wyprodukowano w 1980 roku?

Tuzin Ił-20 wyprodukowanych w latach 1968-1976?

Co można odkryć dzięki tym latającym rarytasom z dawno minionej epoki socjalizmu?

Cóż, oczywiście mamy też nowoczesne samoloty, takie jak Tu-214R. Istnieją dwa lub nawet cztery egzemplarze, które nawet w teorii nie mogą być wykorzystywane do całodobowego rozpoznania....

Nieco lepiej jest z kontrolą przestrzeni powietrznej. W końcu od 2011 roku przekazaliśmy żołnierzom siedem A-50U, ale czy wszystkie były "na skrzydłach" do lutego 2022 roku? Liczba samolotów w siłach zbrojnych nigdy nie jest równa liczbie samolotów gotowych do walki.

Amerykanie zaangażowali w Pustynną Burzę cztery tuziny w pełni sprawnych i aktualnych w tamtym czasie samolotów DRLO. Nawiasem mówiąc, ta klasa samolotów z nowoczesnymi radarami może wykonać dobrą robotę rozpoznania nie tylko celów powietrznych, w tym nisko latających, ale także celów naziemnych.

Jest całkiem oczywiste, że nasi zniszczyliby ukraińską obronę powietrzną, gdyby mieli taką możliwość. Jednocześnie dysponujemy wystarczającymi środkami obrony przeciwlotniczej przeciwko SAM-om, których pozycje są znane. Nawet nie biorąc pod uwagę lotnictwa załogowego z jego pociskami przeciwradarowymi, zauważam, że dla tego samego S-300 pierwszej serii zarówno Kalibr, jak i Kinzhal są niezwykle trudnymi celami.

I znowu możemy powiedzieć, że S-300 to niezwykle zaawansowany kompleks jak na swoje czasy. Ale należy zrozumieć, że w zasadzie nie ma czegoś takiego jak broń absolutna, a my mieliśmy tutaj wielką przewagę - konstrukcja S-300 jest nam dobrze znana. Oznacza to, że byliśmy w stanie odpowiednio dostosować sprzęt i wybrać taktykę ich zniszczenia.

Stąd następujące założenie: jednym z powodów, dla których ukraińska obrona powietrzna żyje i ma się dobrze, jest to, że środki rozpoznania kosmicznego i powietrznego, którymi dysponują Wszechukraińskie Siły Powietrzne, są kategorycznie niewystarczające do ujawnienia pozycji obrony powietrznej AFU.

Pytanie drugie - osłona operacji powietrznych

Należy powiedzieć, że nasi przeciwnicy (USA i NATO) mają bardzo bogate doświadczenie w prowadzeniu wojny powietrznej w warunkach nie w pełni, jeśli w ogóle, stłumionej obrony przeciwlotniczej wroga. W tym przypadku Amerykanie utworzyli specjalne grupy do osłony samolotów uderzeniowych. Zadania takich grup obejmowały działania demonstracyjne w celu zidentyfikowania pozycji wrogich SAM-ów, elektroniczne tłumienie i niszczenie tych ostatnich. Nacisk położono na sprzęt do walki elektronicznej, symulatory celów powietrznych i pociski przeciwradarowe.

Jednocześnie Stany Zjednoczone nadały szczególną rolę samolotom REB: w Iraku użyto ponad 60 takich maszyn. Mamy ... kilka śmigłowców.

I znowu, to nie jest tak, że Federacja Rosyjska nie jest zaangażowana w wojnę elektroniczną. Ale kładliśmy nacisk na podwieszanie kontenerów dla myśliwców wielozadaniowych i bombowców. Jest to ważne i konieczne, ale nadal pod względem wydajności specjalizacja jest zwykle lepsza niż wszechstronność.

Trudno oczekiwać równej skuteczności od pilota jednomiejscowego myśliwca lub załogi bombowca, którzy otrzymali do dyspozycji pojemniki REB, i wyspecjalizowanego samolotu zaprojektowanego do zadań walki elektronicznej z załogą przeszkoloną we wszystkich jej niuansach.

Oczywiście możliwości naszej i amerykańskiej wojny elektronicznej nie są ujawniane w prasie i można się spierać o to, co jest lepsze, ale faktem jest, że nasze siły powietrzne unikają wchodzenia w strefę działania wrogich SAM-ów w każdy możliwy sposób, podczas gdy dla Sił Powietrznych USA i NATO nie jest to norma, ale całkiem działająca sytuacja. W związku z tym można założyć, że taktyka grup demonstracyjnych, gdy specjalnie wyznaczone samoloty wzywają ogień do siebie, zmuszając radary wroga do włączenia, nie może być stosowana przez rosyjskie siły powietrzne z powodu niewystarczającego wsparcia środkami REB.

O korzyściach, jakie daje Siłom Powietrznym pokonanie obrony przeciwlotniczej przeciwnika

Gdy Amerykanie znaleźli się na średnich i dużych wysokościach nad Irakiem (niskie wysokości zawsze były i zawsze będą niebezpieczne ze względu na MZA i MANPADS, których nie da się całkowicie stłumić), zyskali następujące możliwości i korzyści.

Pierwszą z nich jest możliwość skutecznego niszczenia sił powietrznych wroga w walce powietrznej. Trzeba powiedzieć, że niezwykle trudno jest zniszczyć nawet znacznie słabsze siły powietrzne na ziemi: jak wiemy, ogromna siła sił powietrznych MNF nie mogła całkowicie sparaliżować pracy irackiej sieci lotnisk.

Ale czy ocalałe lotniska i bazujące na nich myśliwce były dla Irakijczyków użyteczne? Amerykańskie samoloty bezzałogowe wykryły irackie samoloty wkrótce po starcie i przechwyciły je z siłą wystarczającą do ich zniszczenia. Podczas gdy Irakijczycy (a później Jugosłowianie) byli zmuszeni walczyć na ślepo, polegając jedynie na swoich myśliwcach.

Innymi słowy, konfrontacja w powietrzu zamieniła się w ewidentnie daremną walkę samotników z systemem. I często zdarzało się, że samotnicy zdawali sobie sprawę, że są atakowani dopiero w momencie, gdy pocisk, który ich dopadł, wybuchał..... Owszem, nawet w takich warunkach Irakijczycy mieli udane loty i sukcesy w walce powietrznej, ale w takich warunkach nie mogło być mowy o jakimkolwiek trwałym i skutecznym oporze.

Gdyby rosyjskie siły powietrzne miały podobny poziom kontroli nad ukraińską przestrzenią powietrzną, działalność sił powietrznych AFU zostałaby szybko zredukowana do zera, a transfer wszystkich tych Storm Shadow i podobnych pocisków dalekiego zasięgu wystrzeliwanych z powietrza byłby bez znaczenia.

Drugim jest izolacja obszaru walki, co oznacza krytyczne ograniczenie zaopatrzenia i uzupełnień grup wojsk wroga. Z jednej strony osiąga się to poprzez niszczenie infrastruktury - węzłów kolejowych, mostów itp. Teoretycznie można to również osiągnąć za pomocą precyzyjnej broni - pocisków manewrujących dalekiego zasięgu, ale praktycznie nie ma na to wystarczającej liczby pocisków: konieczne jest użycie potężniejszej, ale tańszej amunicji, takiej jak bomby planujące.

Z drugiej strony, przewaga powietrzna daje dramatyczny wzrost świadomości lokalizacji i ruchu wojsk wroga. Nowoczesne środki rozpoznania powietrznego, z ich potężną optyką, podczerwienią, radarami z syntetyczną aperturą, pozwalającymi uzyskać "obraz" podobny do zdjęć lotniczych itp. itd. sprawiają, że niezwykle trudno jest zakamuflować ruch i rozmieszczenie jednostek wojskowych. I oczywiście pojazdów, które próbują je zaopatrywać.

W związku z tym każdy manewr, każdy transfer rezerw dla wroga będzie wiązał się z wrażliwymi stratami. Ponieważ czas reakcji samolotów szturmowych i śmigłowców w służbie powietrznej lub w gotowości do natychmiastowego odlotu jest stosunkowo krótki i umożliwia zadawanie miażdżących ciosów jednostkom w marszu. Zostało to dobitnie zademonstrowane przez Siły Powietrzne MNF podczas Pustynnej Burzy.

Teraz Leopardy, Bradleysy i inne pojazdy wroga płoną na polach minowych naszych linii obronnych. Ale one atakują, atakują - ostrzeliwują i pozbawiają życia naszych żołnierzy, zanim sami zginą. Jednocześnie, gdyby krajowe siły powietrzne kontrolowały ukraińską przestrzeń powietrzną, znaczna część zagranicznego "zoo" po prostu nie dotarłaby do linii frontu.

Trzeci to niszczenie personelu i sprzętu grup wojskowych wroga
Po raz kolejny tezę tę doskonale udowodnili Amerykanie podczas "Pustynnej Burzy", "wyrzucając" niektóre irackie dywizje do 50-60% ich pełnej siły etatowej (aby być uczciwym, autor nie zna stanu osobowego tych dywizji na początku działań wojennych). I nawet biorąc pod uwagę podwójne liczenie (TBM-y trafione wcześniej z powietrza mogły zostać trafione ponownie), powinniśmy mówić o setkach zniszczonych czołgów, nie licząc innych rzeczy.

Nie ma w tym nic dziwnego - na średnich i dużych wysokościach Amerykanie prowadzili dość skuteczne rozpoznanie lotnicze i niszczyli wroga w miarę jego wykrywania. A naloty dywanowe bombowców strategicznych, z których na Irakijczyków spadło prawie 30 procent całkowitej ilości amunicji lotniczej, były strasznym ciosem dla morale wojsk irackich.

Tak, pustynia to jedno, a Ukraina to zupełnie co innego. Tak, istnieje doskonałe doświadczenie armii jugosłowiańskiej, która nie poniosła znaczących strat podczas operacji powietrznej NATO. Kamuflaż jest archiwalny i archiwalnie potrzebny. Ale należy zrozumieć, że jugosłowiańska armia lądowa leżała nisko i nie walczyła - przygotowywała się do odparcia inwazji, która nigdy nie nastąpiła. A walka oznacza manewr, ruch, a tutaj Jugosłowianie byliby bezbronni.

Nawet w obronie. Tak więc, gdyby nasze lotnictwo dominowało w powietrzu, ta sama bitwa przeciwbateryjna, która wiąże się z koniecznością ciągłej zmiany pozycji artylerii, byłaby strasznym bólem głowy dla ukraińskich sił zbrojnych, a straty ukraińskiej artylerii byłyby niewiele wyższe niż obecne straty.

I wreszcie, po czwarte, przewaga powietrzna zapewnia manewry armii. Jako przykład można podać działania amerykańskiej 101 Dywizji Powietrzno Szturmowej.

Amerykanie chcieli przeciąć strategiczną linię komunikacyjną - autostradę nr 8 As-Samah-Basrah, która służyła do zaopatrywania kuwejckiej grupy wojsk, ale pojawił się mały problem - autostrada znajdowała się 200 kilometrów od linii kontaktu.

Ponieważ przewaga w powietrzu należała bezwarunkowo do MNF, Amerykanie podczas pierwszego dnia operacji naziemnej dość spokojnie dokonali desantu śmigłowcowego 80 km za linią frontu: 2000 żołnierzy z 50 wozami bojowymi i 105-mm artylerią. A do rana drugiego dnia na miejsce lądowania przybyło 700 (!) ciężarówek z amunicją i paliwem, kolejne 2000 bagnetów i 30 pojazdów opancerzonych. Wydaje się to niezwykle ryzykownym przedsięwzięciem, ale Amerykanie wyraźnie wiedzieli, gdzie znajdują się węzły obronne wojsk irackich. I minęli je.

W wyniku takich działań 101. ISR udało się rozmieścić na tyłach wrogiej wysuniętej bazy operacyjnej (zwanej "Cobra"), w której mogły bazować zarówno śmigłowce transportowe, jak i szturmowe. I te śmigłowce natychmiast rozpoczęły swoje okrucieństwa na autostradzie nr 8, ze śmigłowcami transportowymi lądującymi małym (trzy kompanie przeciwpancerne) desantem bezpośrednio na tej strategicznie ważnej arterii transportowej.

Następnie, pod osłoną śmigłowców szturmowych Cobra, siły desantowe zostały wzmocnione, najpierw do batalionu, a następnie do pełnoprawnej brygady powietrznodesantowej, która "utrzymała" autostradę do końca działań wojennych.

Oczywiste jest, że baza "Cobra" nie była bastionem nie do zdobycia i mogła zostać zburzona przez atak czegoś w rodzaju dywizji czołgów. Jednak Irakijczycy nie mogli skoncentrować tej dywizji czołgów w warunkach dominacji lotnictwa MNF, nawet na własnych tyłach.

Dziś jest wiele spekulacji na temat lądowania w Gostomlu, ale jest mało prawdopodobne, aby ktokolwiek obalił fakt, że naszym udało się przeciągnąć duże siły desantowe przez "ucho igielne" niewspieranej obrony przeciwlotniczej na tyły wroga, a następnie poprowadzić tam kolumnę wojsk.

To, co Amerykanie zrobili w warunkach całkowitej przewagi powietrznej, nasi żołnierze zrobili bez tej przewagi. Już sama ta operacja całkowicie obala mit o "niewyszkolonych rosyjskich pilotach".

Ale męstwo i wyszkolenie to nie wszystko, potrzebny jest jeszcze odpowiedni sprzęt. Bez stłumienia obrony przeciwlotniczej wroga i bez możliwości swobodnego działania w rejonie Gostomla, siły powietrzne nie były w stanie odpowiednio wesprzeć rozmieszczonych tam sił i nie mogły stłumić ogniem ukraińskich kolumn nacierających na linie ataku.

Lotnictwo czołgiem XXI wieku?

Na początku XX wieku, podczas pierwszej wojny światowej, doszło do paradoksalnej sytuacji. Armie stały się naprawdę ogromne, wcielono do nich miliony ludzi, co oznaczało, że rozkazy bojowe wroga rozciągały się "od morza do morza" - flanki, które można było ominąć, przestały istnieć. W związku z tym, aby wprowadzić swoje wojska na tyły wroga, konieczne było przełamanie jego rozkazów bojowych, co można było zrobić, atakując piechotą lub kawalerią.

Jednak karabiny maszynowe i szybkostrzelna artyleria sprawiały, że ataki z użyciem siły ludzkiej były formą masowego samobójstwa. Próby przekształcenia szyków obronnych obrońców w księżycowy krajobraz poprzez długotrwałe wystawienie ich na ostrzał artyleryjski również były skazane na niepowodzenie - wróg, zdając sobie sprawę, że wielodniowe bombardowanie artyleryjskie jest wstępem do ofensywy, ściągał rezerwy, formując szyki obronne za ostrzeliwanymi pozycjami.

Innymi słowy, z technicznego punktu widzenia obrona jako rodzaj działań bojowych odniosła przekonujące zwycięstwo nad ofensywą.

Sposobem na wyjście z pozycyjnego impasu był czołg, który prawidłowo użyty (tj. w połączeniu z piechotą, artylerią itp.) okazał się zdolny do przełamania niemal każdej obrony wroga. Jednak 100 lat później, na początku XXI wieku, rozwój środków przeciwpancernych doprowadził do tego, że czołg utracił tę zdolność. Nie oznacza to, że czołg jest przestarzały, a jedynie, że jego funkcje na polu bitwy wymagają korekty.

Moim zdaniem dziś rola "miażdżyciela obrony" należy do lotnictwa. Jednocześnie nasi piloci mają wystarczające kwalifikacje i sprzęt, aby wypełnić to zadanie. Ale - tylko z niezbędnym wywiadem i wsparciem, które miały te wszystkie F-15, F-16 itd. F/A-18 podczas Pustynnej Burzy. I wydaje się, że "nie mamy dostępności": ponieważ po stworzeniu pierwszorzędnych samolotów bojowych nie zadaliśmy sobie trudu, aby stworzyć narzędzia do uzyskania tych informacji i wsparcia.

Obecnie wiele mówi się o tym, że rosyjskie siły zbrojne nie mają wystarczającej liczby samolotów, że nie produkuje się wystarczającej liczby wielofunkcyjnych myśliwców, samolotów uderzeniowych itp. Całkowicie się z tym zgadzam. Ale moim zdaniem nawet gdybyśmy mieli dwa razy więcej Su-35, Su-30, Su-34 itp., nie wpłynęłoby to zasadniczo na skuteczność AFKS na Ukrainie. Ponieważ w działaniach wojennych wygrywa systematyczne podejście, którego braku nie można zrekompensować wybitnymi wynikami jednostek bojowych.

Jeśli porównamy Siły Powietrzne do włóczni, jej grotem będą wszystkie te samoloty rozpoznawcze, radary pokładowe, samoloty walki elektronicznej, samoloty do tankowania w powietrzu i tak dalej. Bombowce, lotniskowce rakietowe i myśliwce wielozadaniowe są czubkiem włóczni. To one w końcu uderzą, to one uderzą we wroga, ale bez grotu włóczni, tylko z grotem włóczni, nie można wiele zdziałać.

Niestety, wydaje się, że rosyjskie siły zbrojne pompują tyle samolotów bojowych i śmigłowców, ile tylko mogą, ale nie ma nikogo, kto zapewniłby ich pracę, ponieważ praktycznie nie ma w służbie nowoczesnych samolotów rozpoznawczych / DRL / REB.

Wnioski

Są przerażające.

W wyniku tego, że rosyjskie siły powietrzne nie mają materiału do zniszczenia obrony powietrznej Ukrainy, nie mogą dominować w powietrzu nad terytoriami kontrolowanymi przez AFU, nie mogą izolować obszarów działań bojowych, nie mogą... Tak, prawie nic z tego, do czego powinny być zdolne nowoczesne siły powietrzne.

Gdyby mogły, ukraińskie siły zbrojne po prostu nie byłyby w stanie przeprowadzić zeszłorocznej, a nawet obecnej "kontrofensywy": koncentrujące się siły zostałyby "wyjaśnione" na długo przed jej rozpoczęciem.

A wtedy nie byłoby sensu robić maszynki do mięsa w Artemiwsku, ponieważ te same, a nawet znacznie większe straty można by zadać wrogowi, izolując z powietrza lokalizacje brygad AFU. Nie ma wątpliwości, że w tym przypadku ramy czasowe przeprowadzenia operacji wojskowej byłyby znacznie krótsze, a straty sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej, PMC i ochotników byłyby znacznie mniejsze niż obecne.

Cóż, z tym, co mamy - armia rosyjska jest zmuszona walczyć z AFU "ściana w ścianę", jedna siła systemowa przeciwko drugiej. Amerykanie podczas naziemnej fazy operacji Pustynna Burza osiągnęli szybki sukces właśnie dlatego, że zanim się ona rozpoczęła, machina bojowa irackich sił lądowych została nieodwracalnie złamana przez wysiłki sił powietrznych sił wielonarodowych. Amerykańskie siły lądowe nie pokonały armii irackiej - po prostu ją wykończyły.

Dlatego, moim zdaniem, najważniejszymi lekcjami Strategicznych Sił Obrony Powietrznej są dziś słabość komponentu rozpoznawczego naszych sił powietrznych i kosmicznych - w przestrzeni i w powietrzu - oraz brak wyspecjalizowanych samolotów REB. W rezultacie rosyjskie siły powietrzne wykazują dziś zaledwie 10-15% swojego rzeczywistego potencjału, a operacje bojowe osiągnęły impas pozycyjny z czasów I wojny światowej. "

W zadnym wypadku nie zgadzam sie z cytowanymi materialami a sa one prezentowane jako ciekawostka i jawne klamstwo rosyjskie. Zamieszczam je jedynie aby uczulic czytelnikow na rosyjska propagande ( #pravda ) i pokazywac ich sposob dzialania.
#wojna #rosja  #ukraina
85da3758-d2a1-47a6-94eb-951eb9969b7d
a4481c61-4393-43c0-87ae-3326b7d4d96d
4350d969-4abd-4457-a8c4-411bd82edbb4
504c0c61-03c7-4f31-beb4-9384041e3e1b
93d2a477-1e76-4232-8b84-89ef39d05d78
kodyak

Jest to dość proste myślenie. Każda ogromna ilość lotnictwa to niebotyczne koszty a do tego trzeba mieć ogromną gospodarke którą to udźwignie. Także takie gadanie to dla nich na razie mrzonki. No chyba że znowu będzie po rosyjsku. Będę mieli 1000 samolotow ale sprawnych tylko 200

Farmer111

Dziękuję 🙂 Świetny artykuł.

alaMAkota

@RedCrescent dziekuję:)

W jednym akapicie jest wszystko:

Teraz Leopardy, Bradleysy i inne pojazdy wroga płoną na polach minowych naszych linii obronnych. Ale one atakują, atakują - ostrzeliwują i pozbawiają życia naszych żołnierzy, zanim sami zginą. Jednocześnie, gdyby krajowe siły powietrzne kontrolowały ukraińską przestrzeń powietrzną, znaczna część zagranicznego "zoo" po prostu nie dotarłaby do linii frontu.



1. jestesmy wielcy i palimy wroga

2. Umieramy w tej cholernej Ukrainie

3. Dowództwo zawaliło sprawę.


Btw gdyby nie marnowali rakiet na budynki mieszkalne i cele cywilne, żeby terroryzować ludność cywilną, mieliby rakiety na cele strategiczne.

Zaloguj się aby komentować

Ukraina przegrala!

(wg rosyjskiego portalu Topwar, mysle, ze warto zrobic PDF i kibicowac dalej Ukraincom)

"Kontratak z fikcyjnej wojny. Załamanie ukraińskiej ofensywy zaczęło się tak szybko, jak się zaczęło
Dzisiaj, 04:25

Przyzwyczaiłem się już do tego, że niemal każdy materiał, który wzbudza zainteresowanie czytelników, w trakcie jego omawiania ujawnia dodatkowe kwestie, o których należałoby konkretnie napisać. Zdarza się to dość często. I nie wynika to z jakichś szczególnych wymagań czytelników, ani nawet z uprzedzeń do moich publikacji.

Chodzi o to, że format publikacji nie pozwala na omówienie wszystkiego naraz. A wiele wniosków, które wyciągam, nie jest widocznych "tu i teraz". Wielokrotnie pisałem o tym, że sporo informacji jest nie do ujawnienia. Każdy autor piszący na tematy wojenne musi uważać na informacje, których używa. Takie są realia wojny.

Dziś porozmawiamy o tym, dlaczego ukraińska kontrofensywa faktycznie zakończyła się niepowodzeniem. Dlaczego wiosenno-letnio-jesienna kampania, która została tak starannie przygotowana przez generałów NATO i wdrożona przez generałów AFU, zamieniła się w "maszynkę do mięsa". W rzeczywistości żaden z celów "kontrofensywy" nie został zrealizowany.

Co więcej, nawet dzisiaj cele te stale się zmieniają. Od "zajęcia Krymu i dostępu do wybrzeża Morza Azowskiego z późniejszym wyzwoleniem Kubania" do "wyzwolenia Tokmaku i stworzenia warunków do wiosennej ofensywy w 2024 roku". Przynajmniej jakiś mały sukces w tworzeniu pozytywnego wizerunku prezydenta i dowództwa AFU.

Mnie na przykład zadziwia upór Chochołów, z jakim próbują odzyskać kontrolę nad Bachmutem. To absolutnie najgłupsza rzecz, jaką można zrobić z punktu widzenia celów strategicznych. Bezsensowne niszczenie własnych żołnierzy bez żadnych perspektyw na sukces nawet w teorii. A sam pomysł "osłaniania Bachmutu od północy i południa, z późniejszym wyciskaniem rosyjskich jednostek" wygląda trochę głupio.

Ofensywa AFU zamieniła się w próbę "wyzwolenia" czegoś już w momencie wprowadzenia do walki brygad szkolonych do działania w "przestrzeni operacyjnej", które miały być wprowadzone do walki po przełamaniu rosyjskiej obrony. Kiedy walki zaczęły przypominać wojnę okopową z czasów I wojny światowej, a nie nowoczesną operację ofensywną.... Taka bardzo "ospała ofensywa".

Fikcyjna wojna jako podstawa prawdziwej wojny
Wydaje mi się, że sam pomysł szeroko nagłośnionej ofensywy zrodził się pierwotnie w głowach kijowskich polityków. A dopiero potem "migrował" do głów Waszyngtonu i ukraińskich generałów. Trudno uwierzyć, że taką decyzję mogli podjąć wojskowi. Osoba z wykształceniem wojskowym po prostu nie może podejmować decyzji na podstawie wniosków wyciągniętych przez PR-owców rządu i prezydenta.

Pamiętacie jak Ukraińcy odbierają wycofanie rosyjskich jednostek i formacji z Chersonia i ofensywę charkowską, wycofanie naszych jednostek spod Kijowa? Rzadko można spotkać Choklę, który zgodziłby się na przykład z tym, że Rosjanie opuścili Buczę, a AFU weszło tam kilka dni później. Wszyscy są pewni, że tam były walki, taki mini-Bachmut.

Teraz dodajmy do tego maniakalną wiarę Chochołów w zachodnie uzbrojenie, w to, że radzieckie, nie mówiąc już o rosyjskim, jest zawsze gorsze. Jednocześnie ukraińscy żołnierze w większości walczą radziecką bronią lub bronią kopiującą radziecką broń.

Nie przeczę, że zachodnie Leopardy, Challengery i Abramsy są dobrymi czołgami w określonych warunkach. Ale pamiętajmy, co działo się w prasie i na innych platformach przed ich dostarczeniem na Ukrainę. Nie trzeba dodawać, że nawet w Rosji wiele osób dało się nabrać na tę przynętę. Pamiętacie - "milion za zestrzelonego Leoparda"?

Jak tylko zachodnie czołgi pojawią się na polu bitwy. Radzieckie złomy, takie jak T-72, T-80, a nawet T-90 spłoną jak świece! Ukraińscy czołgiści rzucą się do walki, aby zniszczyć rosyjskie siły czołgów! Jednocześnie niewiele osób pamiętało, że najnowocześniejsze Abramsy, na przykład, zostały opracowane w 1975 roku! A "Leopard-2" w 1979 roku!

Dodajmy do tego starą sowiecką opowieść o rosyjskim pijaństwie, opieszałości i niekompetencji. Wystarczy przestraszyć Rosjan i po sprawie. Przy pierwszym uderzeniu uzbrojonego w zachodnie czołgi, zachodnie systemy artyleryjskie i inną broń AFU - Rosjanie rzucą broń, a lato 1941 roku się powtórzy....

Ukraińcy triumfalnie wkroczą do Donbasu i na Krym! A latem Taras i Mykoła masowo wyjadą na wakacje na półwysep .... Miejscowa ludność powita ich pieśniami i tańcami. A Moskwa zgodzi się zapłacić ogromne reparacje, za które gościnni pracownicy przywrócą Ukrainę jako całość. A zmęczeni wojną Ukraińcy będą wylegiwać się na południowym wybrzeżu.....

Szczerze mówiąc, na początku kampanii idealizowania zachodnich czołgów uderzyła mnie reakcja ukraińskich czołgistów. Tych, którzy mieli już doświadczenie bojowe i doskonale zdawali sobie sprawę z sytuacji na LBS. Współczesna wojna z ukraińskimi faszystami różni się nieco od tej prowadzonej przez ZSRR z faszystami europejskimi.

Zalety zachodniego uzbrojenia są w dużej mierze naciągane i istnieją tylko wtedy, gdy nikt nie zakłóca pracy, na przykład, zachodnich i amerykańskich satelitarnych systemów naprowadzania. Kiedy "wszechwidzącym Abramsom" i innym czołgom i BMP przeciwstawiają się "ślepe i głuche" czołgi wroga. Tylko wtedy. W równych warunkach bojowych zachodnie czołgi palą się tak samo, jak wszystkie inne czołgi.

Już na początku ukraińskiej ofensywy było jasne, że nie będzie więcej czołgowych przełomów. Tak, czołgi były i pozostają jednym z najważniejszych elementów bitwy. Ale nie należy polegać na nich jak na panaceum. Nasycenie obrony PTS sugeruje, że nawet pojedynczy atak czołgów bez wcześniejszego przygotowania LBS przeciwnika może być śmiertelny dla jednostek czołgów.

Myślę, że decyzja o bezpośrednim ataku czołgowym została podjęta nawet bez uwzględnienia opinii ukraińskich generałów. Pentagon wielokrotnie pokazał swoją niekompetencję w ocenie rosyjskich sił zbrojnych. Dokładnie tak jest w tym przypadku: maniakalne przekonanie, że Rosjanie rzekomo nie potrafią uczyć się na swoich błędach....

Analizując czynniki, które opisałem powyżej, dodając do tego manię na punkcie własnej wielkości pod względem wojskowym, rzekomo zachodnia szkoła wojskowa jest lepsza od rosyjskiej, większość oficerów zachodnich armii jest tego pewna, amerykańscy stratedzy podjęli decyzję o ataku.

Nawiasem mówiąc, to wyjaśnia nagłą utratę zainteresowania szefem AFU... Jak rozumiem, próbował udowodnić, że "nie wszystko, co się świeci, jest złotem", nie należy wierzyć wszystkim zwycięskim raportom publikowanym w prasie lub ogłaszanym przez prezydenta Ukrainy.

Rosjanie powinni być przerażeni i uciekać. A AFU "na ramionach wroga" powinna zwycięsko wkroczyć na Krym i do Donbasu.... Za tę fałszywą wiarę w siebie zginęły dziesiątki tysięcy Ukraińców. Chociaż... I to, jak rozumiem, jest dobre dla Waszyngtonu i Kijowa. Derusyfikacja Ukrainy w akcji. Biorąc pod uwagę fakt, skąd pochodzi większość żołnierzy ukraińskich sił zbrojnych.

Skazani na porażkę

Czy siły ukraińskie mogły przeprowadzić udaną ofensywę podczas wiosenno-letniej kampanii?

To pytanie naprawdę interesuje wielu zarówno w Rosji, jak i na Ukrainie. Radykałowie po obu stronach twierdzą, że nie są zadowoleni z wyniku kampanii. Ukraińskie siły zbrojne posuwają się w górę o centymetr dziennie. Rosjanie stoją twardo i nie są chętni do zajmowania zaludnionych obszarów.

Umiarkowani po obu stronach cieszą się ze zdobycia każdego domu w tych osadach. Każdy postęp ich wojsk jest postrzegany jako zwycięstwo, a odwrót jako tragedia. Nawiasem mówiąc, to właśnie umiarkowani są najbardziej wspierani przez media. Pamiętacie Bakhmut na wiosnę? Nie było dnia, żeby nie mówiono o tym mieście. Spróbuj dziś znaleźć biuletyn, który nie wspomina o małej wiosce Rabotino.

Kierunek ukraińskiej ofensywy był oczywisty. Jedynie kierunek południowy, w stronę Berdiańska i Melitopola, daje przynajmniej jakąś nadzieję na lokalne zwycięstwo, na możliwość zablokowania korytarza lądowego na Krym i jednostek rosyjskich na kierunku chersońskim.

Można oczywiście rozważać ofensywę na północy, w obwodzie ługańskim na Swatowo i Starobielsk, ale tam prawdopodobieństwo sukcesu jest minimalne. Siły, które znajdują się na terytorium regionów przygranicznych, z łatwością powstrzymają AFU, a po pewnym czasie je odepchną. W innych rejonach sytuacja wygląda jeszcze gorzej. Nawet Bakhmut, pisałem o tym wyżej - to tylko PR. Nic więcej.

Ku czci naszych oficerów sztabowych, nasi generałowie doskonale to rozumieli. Dlatego zbudowano tam najpotężniejsze fortyfikacje obronne. Trzy linie obrony, wyposażone zgodnie z nowoczesnymi wymogami pod każdym względem. Ukraińskie siły zbrojne z trudem pokonałyby te linie, nawet po dostawach broni z Zachodu.

Dosłownie przedstawię plan ukraińskich sił zbrojnych.

Operacja trwa, ale plan już dawno został odkryty i stłumiony przez naszą armię.

Tak więc ofensywa po przełamaniu linii obrony w rejonie Rabotino przez 47 i 65 brygadę miała rozwijać się w trzech kierunkach. W tym celu przygotowano specjalne mobilne brygady AFU.

Trzy brygady miały rozwinąć ofensywę w kierunku Michajłowki i Wesiełoje. Zadaniem było dotarcie do Melitopola bez angażowania się w walki miejskie. Kolejne uderzenie wykonało zgrupowanie znajdujące się w Gułajpolu. Miało ono przeciąć obronę przeciwnika i podzielić zgrupowanie centralne na dwie części. W ten sposób zgrupowanie to miało osłaniać ofensywę na Melitopol, a w razie jej pomyślnego rozwoju dotrzeć do Berdiańska.

No i te same brygady, które wybiły wojska rosyjskie z Rabotino, miały dalej posuwać się w kierunku wybrzeża i dodatkowo blokować korytarz lądowy na Krym. Tym samym ubezpieczając wojska na kierunku berdiańskim. Oznacza to, że planowano od razu zająć dużą część korytarza lądowego, pozbawiając Rosjan możliwości szybkiego przywrócenia LBS.

Powtarzam, plan, moim zdaniem, był całkiem wykonalny, gdyby nie rosyjscy oficerowie-stabiści. Oni rozgryźli plan wroga i w porę podjęli niezbędne działania. Tym samym kontrofensywa AFU była skazana na porażkę. Nawet pomimo bezinteresownych, czasami po prostu strasznych "mięsnych" ataków ukraińskich żołnierzy. Straty ukraińskie były przewidywalne i obliczalne....

Czym rosyjscy generałowie zaskoczyli zachodnich strategów?

Przewidywanie działań wroga to dużo, ale jeszcze ważniejsze jest podejmowanie takich kontrdziałań, które "zaskoczą" przeciwnika.

Przypomnę znaną operację "Bagration" z czasów Wielkiej Wojny Ojczyźnianej. To przykład strategii geniuszu, strategii nieoczekiwanego działania!

Prawdopodobnie zaskoczę niektórych z naszych czytelników, ale ty i ja byliśmy niedawno świadkami podobnej sytuacji, która była zaskoczeniem dla ukraińskich sił zbrojnych i zachodnich kuratorów ukraińskiej armii.

Żaden z ukraińskich i zachodnich generałów nie uważał Rabotino za poważną linię obrony. Mała wioska miała stać się kolejną osadą, którą AFU zmiażdży klinem czołgu. Nie było tam też żadnej poważnej obrony inżynieryjnej.

Ale stało się coś nieoczekiwanego.

Rabotino stało się przeszkodą nie do pokonania dla pojazdów opancerzonych AFU. Na dzień dzisiejszy wioska ta praktycznie nie istnieje. Są tylko ruiny. Ale jest za wcześnie, aby powiedzieć, że ktoś ją zajął. Znajduje się ona w szarej strefie. Oznacza to, że ukraińska ofensywa została udaremniona w nocy z 7 na 8 czerwca! Rosyjskie jednostki udaremniły plan wroga!

Już wtedy można było zacząć mówić o tym, że ukraińskie siły zbrojne nie były w stanie dotrzeć do pierwszej linii rosyjskiej obrony. Już wtedy było jasne, że bohaterstwo rosyjskich żołnierzy i oficerów oraz nieoczekiwana decyzja naszego dowództwa pogrzebały zachodnią strategię w tej operacji.

I jest jeszcze jedna wioska, która mogła stać się "agencją pogrzebową" dla AFU, gdyby Rabotino nie zostało zajęte. To Nowoprokopowka! Tylko dwa kilometry na południe, ale też jeszcze nie pierwsza linia obrony Rosjan!

Linia zaopatrzenia, której zadaniem było jedynie zmylenie przeciwnika co do rzeczywistej obrony i opóźnienie ofensywy, by zyskać na czasie, stała się bagnem, w którym ugrzęzły ukraińskie formacje.

Ale to nie wszystko.

Pamiętacie liczne skargi ukraińskich wojskowych na rosyjskie miny? Że pola minowe uniemożliwiają posuwanie się naprzód pojazdom opancerzonym i mniej lub bardziej poważnym jednostkom? I to też jest niespodzianka. Miny nigdy nie były używane w takich ilościach w całym okresie NWO. Ponad 50 tysięcy min!

Wydaje się to oczywiste. Ale przypomnę wyczyn czołgu "Alosza".

Było to możliwe po prostu dlatego, że nawet przy tak dużej liczbie min AFU ma możliwość przemieszczania pojazdów opancerzonych w kierunku LBS. Powstaje tylko pytanie, czy jest taka możliwość, czy to my ją dajemy? Czy nie ma zbyt wielu filmików jak czołgi i inne pojazdy opancerzone są niszczone przez naszą artylerię lufową? To kolejna "nowość" dla AFU.

To, co dzieje się później, jest jeszcze bardziej interesujące.

Spójrzmy na najbliższe tyły AFU. Tam, gdzie działają VKS i Lancet. Gdzie sięgają pociski MLRS. Tam sytuacja wygląda tak samo. Obszary koncentracji są aktywnie niszczone przez niemal codzienne ataki. I nie pozostało wiele obszarów, w których można rozmieścić uzupełnienia lub jednostki, które zostały wycofane w celu przeformowania.

Ukraińskie siły zbrojne są zmuszone do rzucenia posiłków do bitwy prosto z kół. To automatycznie prowadzi do dodatkowych strat. Rezultatem jest błędne koło, którego Ukraińcy nie mogą przezwyciężyć. Uzupełnienia są konieczne, a ukraińskie siły zbrojne starają się jakoś rozwiązać tę kwestię.

Jednocześnie uzupełnienia nie spełniają swojego zadania tylko dlatego, że znajdują się w sytuacji, w której są wykorzystywane jako mięso armatnie. I znowu brygady są wykrwawiane. Znów potrzebujemy uzupełnień. To jest przenośnik taśmowy.

Ale jeśli nie ma specjalnych problemów z siłą roboczą, to z pojazdami opancerzonymi i uzbrojeniem wszystko nie jest takie proste. Strat czołgów, BMP, APC i pojazdów opancerzonych nie da się zastąpić. Dlatego Kijów stale domaga się coraz większych dostaw. Stąd kolejny interesujący trend w tej operacji.

Przestaliśmy wierzyć we wszystko, co mówią nam kraje zachodnie i co podpisują przedstawiciele Ukrainy. Przykład portów naddunajskich jest bardzo odkrywczy. Są to czysto cywilne porty rzeczne, pozornie niezaangażowane w transport sprzętu wojskowego, broni i amunicji.

Ale gdy tylko uderzyliśmy w te porty, ukraińskie siły zbrojne zaczęły publikować liczne filmy przedstawiające żołnierzy i oficerów narzekających na brak sprzętu i amunicji. Tak więc kolejny zachodni kanał dostaw został odcięty.

Ogólnie rzecz biorąc, chciałbym powiedzieć, że Ukraina zmierza w przyspieszonym tempie do porażki. I to w skali globalnej. Możemy się spierać o to, czy ofensywa się skończyła, czy nie. Jeśli wszyscy nadal wspinają się na nasze pozycje, to ofensywa wydaje się trwać. Ale...

Jakich sił używają? Oddział, pluton, w najlepszym wypadku kompania. Ktoś powie, że taka jednostka jest w stanie dokonać szybkiego przełamania obrony wroga? To nic innego jak walka o twierdze, które nawet na poziomie taktycznym nie mają większego znaczenia.

Odmowa dużych jednostek i oddziałów oznacza odmowę aktywnych działań w ogóle.

Stąd zapewne ostatnie oświadczenia Waszyngtonu o gotowości Kijowa do rozmów pokojowych. Stąd groźby Zełenskiego pod adresem UE o możliwym buncie ukraińskich uchodźców.

Tonący usilnie szuka słomki, której może się chwycić....

Jaki jest rezultat?
Ukraińska ofensywa była początkowo planowana bez uwzględnienia istniejących, a raczej zmieniających się w ciągu ostatniego roku realiów. Świat wykreowany we własnych głowach i własna zwycięska wojna wzięły górę nad rzeczywistością. Nawet dziś, czytając raporty ukraińskiego Ministerstwa Obrony, zdumiewa liczba oczywiście wymyślonych "zwycięstw". W świecie wielkich kłamstw nie ma miejsca nawet na odrobinę prawdy. Prawda, nawet w niewielkiej ilości, niszczy wymyślony obraz w głowach Ukraińców.

Ukraińscy generałowie nie wzięli nawet pod uwagę tak oczywistych rzeczy, jak możliwość posiadania przez rosyjską armię ukrytych linii obrony czy pojawienie się tak potężnej broni, jak na przykład Lancet. Nie wspominając o tym, że rosyjskie systemy artyleryjskie i rosyjskie siły powietrzne były skoncentrowane dokładnie w obszarach możliwej ofensywy.

Kolumny AFU, które zostały zepchnięte do korytarzy między polami minowymi, zostały zniszczone nie tylko przez artylerię i Alligatory, ale także przez Lancety, ATGM, MLRS i tak dalej. Ukraińska artyleria, nawet z dobrymi systemami artyleryjskimi, przegrywała z rosyjskimi systemami. Problem niedoboru amunicji od dawna jest przypowieścią w AFU. Ta sama, znów szeroko nagłaśniana, amunicja kasetowa jest próbą zastąpienia czymś pocisków dla artylerii lufowej.

Nie wiem, czy wiele osób zauważyło podstęp sztabu generalnego AFU, który jest wykorzystywany przez dowódców do stworzenia pozorów utrzymania zdolności bojowej ich armii. Nowe brygady, które niedawno miały rozwinąć kontrofensywę na tyłach armii rosyjskiej, są wprowadzane do walki w "kawałkach", w pododdziałach.

Okazuje się, że brygady są w rejonach koncentracji w pełnej gotowości bojowej. Ale bez kilku kompanii czy paru batalionów... Czekają na uzupełnienie. Pięknie i w zasadzie bez większych kłamstw. Ale najważniejsze, że ten raport wszystkim odpowiada.

Kijów próbował przekształcić wojnę w wojnę manewrową. Ale dzięki odporności naszych żołnierzy i oficerów ta próba się nie powiodła. Co więcej, wojna wyraźnie się przedłuża. Co a priori oznacza, że Ukraina przegrywa.

I nie ma wyjścia z tego impasu. Tylko negocjacje na warunkach Moskwy. Ale Zełenski nie może na to pójść. I śmierć nie ukraińskiego prezydenta osobiście, ale dziesiątek tysięcy ukraińskich mężczyzn...."

W zadnym wypadku nie zgadzam sie z cytowanymi materialami a sa one prezentowane jako ciekawostka i jawne klamstwo rosyjskie. Zamieszczam je jedynie aby uczulic czytelnikow na rosyjska propagande ( #pravda ) i pokazywac ich sposob dzialania.
#wojna #rosja  #ukraina
849e54bd-c6af-4686-8d06-afe5a53094e3
kodyak

Nie wiem nawet jak to skomentować. XD

sireplama

Ok... w porządku. Będę tutaj adwokatem diabła (ale wiadomo ***** ruskich i Putina).


Mówi się o tym, że Rosja te wojnę już przegrała ponieważ z założeń "w 3 dni podbić Kijów i w ogóle całą Ukrainę" wyszło turbo gówno, które ciężko usprawiedliwić nawet przed najbardziej betonowymi komuchami w Rosji. Przy takich standardach to ukraińska ofensywa także jest porażką.


Na wiosnę mówiło się o odzyskaniu pozostałych ziem, zamknięciu korytarza zaporoskiego, odbiciu Bachmutu a nawet o okupacji Krymu, Donbasu i Ługańska.


Po pół roku Ukraińcy dotarli do drugiej linii umocnień w jednym punkcie....

Rumburaczek

@sireplama "mówiło się" - właśnie, kto mówił? Balonik był pompowany przez internautów i myślenie życzeniowe tymczasem zapewne w wiosnę, w sztabach ukraińskich był przygotowywany właśnie taki scenariusz jaki widzimy, czyli ciągłe, uporczywe gotowanie żaby, aż do do momentu wyczerpania przeciwnika. ZSU nigdy nie mówiło, że będzie inaczej, parę propagandowych filmików puściło, ale nic poza tym.

sireplama

@Rumburaczek między innymi Załeński, gdy mówił o odzyskaniu ziem zgodnie z granicami z 2014 roku.


Oczywiście masz trochę racji. Przeciez nie czytam komunikatów SZU w oryginale, tylko bazuję na różnych opracowaniach. Niemniej nawet rzecznik Pentagonu (chyba, nie pamiętam czy dokładnie jakie stanowisko) mówił ostatnio, że ofensywa nie idzie według planów Ukrainy.

alaMAkota

Skoro pan redaktor propagandor przyznaje, że na południu jest szansa na lokalne zwycięstwo , odcięcie Krymu oto, to rozumiem że mamy się tam spodziewać wielkiego booom


Podoba mi się też, że uparcie Brną w narrację, że onuce z dobroci oddały stracone tereny


Pamiętacie jak Ukraińcy odbierają wycofanie rosyjskich jednostek i formacji z Chersonia i ofensywę charkowską, wycofanie naszych jednostek spod Kijowa? Rzadko można spotkać Choklę, który zgodziłby się na przykład z tym, że Rosjanie opuścili Buczę, a AFU weszło tam kilka dni później. Wszyscy są pewni, że tam były walki, taki mini-Bachmut.


do tej pory najlepszy artykuł jaki zamieściłeś

RedCrescent

@alaMAkota haha - dziekuje.

( I nie kryje rozczarowania ze nasze gusta sie nie pokrywaja - mi sie podobaja te z Komsomolskiej - chyba najlepszy byl ten o pielegniarce noszacej rosyjskich bojcow pod gradem kul przeciwnika)

https://www.hejto.pl/wpis/jest-piatek-wiec-moze-cos-na-rozluznienie-komsomolska-pravda-z-wczoraj-kontynuuj


Ale zwalam to na karb tego, ze moze preferujesz teksty wojskowe a lubie tez propagandowki i ten charakterystyczny ruski styl cos jak "Oto Wasilij Wasiliewicz Sowietow. Wasilij to przodownik pracy wykonujacy 380% normy od 20 lat na czele komorki proletariackiej, ktory gdy byl dzieckiem komsomolu naprawial czolgi i osobiscie odprowadzil Gagarina na poklad rakiety Wostok" (to zmyslone bylo)


Dobrego dnia dla Ciebie Ala i dla wszystkich czytajacych!

alaMAkota

@RedCrescent dla mnie te bajki o stachanowcach, którzy wyrabiają nieziemskie normy przy nieludzkich siłach są po prostu przerwa na reklamę. Nie stanowią już zdziwienia. Ruskich karmią od cojamniej 70 lat i przewijają się w literaturze i sztuce z taką normalnością, że stały elementem życia codziennego i mam wrażenie że już nikogo nie ruszają. To oczywiście moje zdanie interesuje się historią kresów i naszych wschodnich relacji i po jaką książkę nie sięgnę, zawsze pojawi się pieśń dziękczynna dla jakiego normowca stachanowca.

Fascynować może co najwyżej fantazja redaktora


A dane wojskowe można zweryfikować.


Odnośnie pielęgniarki bohaterki. Podczas 2 wojny światowej z racji braków kadrowych masowo do wojska radzieckiego szły kobiety. Piękne zdjęcia pięknych żołnierek i opisy ich bohaterskich wyczynów były opiewane do lat 90. Ale wg np sołdata każda z nich choć raz była zgwałcona przez jednego z ruskich, swoich, żołnierzy. Oficerowie wybierali sobie panią, która mieli na swoje zawołanie i była ona ich własnością.

Wojsko ruskie niewiele ewoluowało, los tych pielęgniarek bohaterek jest nieciekawy.

Pozdrawiam

Zaloguj się aby komentować

Kto chce poznac (w dzien po rocznicy) kolejna bohaterke Moskali? Komsomolska Prawda:

"Radziecka Joanna d'Arc: Jak wyczyn Zoi Kosmodemyanskiej na zawsze przeszedł do historii
13 września przypada 100. rocznica urodzin Bohaterki Związku Radzieckiego, Zoi Kosmodemyanskiej, która na zawsze pozostanie 18-letnią Joanną d'Arc.
Grigorij KUBATYAN

Niemcy sami pilnie filmowali cały proces egzekucji Zoi. Nie przyszło im do głowy, że te zdjęcia trofeów staną się dokumentem do ich ścigania. Zdjęcie: TASS Reprodukcja

W styczniu 1942 r. gazeta "Prawda" opublikowała notatkę korespondenta wojennego Piotra Lidowa "Tania" ze zdjęciem powieszonej półnagiej dziewczyny z odciętymi piersiami. Jak się później okazało, rozstrzelana przez nazistów partyzantka "Tania" nazywała się Zoja Kosmodemyanskaja. Pochodziła z oddziału dywersyjnego broniącego Moskwy. Miała zaledwie 18 lat. Zdjęcie i artykuł stały się jednym z pierwszych dokumentów o nazistowskich okrucieństwach na terytorium Związku Radzieckiego. Wywołało to falę wściekłości, tysiące członków Komsomołu poszło na front, by pomścić Zoję. Została pierwszą kobietą Bohaterką Związku Radzieckiego, przyznaną pośmiertnie.

Wyśmiewana przed i po egzekucji
Wieś Petriszczewo, gdzie Zoja została stracona. W styczniu 1942 r. korespondent wojskowy "Prawdy" Lidow zakradał się tam, gdy opowiedziano mu historię o partyzancie torturowanym przez faszystów, który podczas egzekucji zachęcał mieszkańców: "Nie bójcie się! Bijcie Niemców, palcie ich, trujcie!".

Teraz we wsi pozostało niewiele domów i jeszcze mniej ludzi.

Na miejscu szubienicy Zoi stoi obelisk. Złowieszczy dom Praskowii Kulik, w którym stało 25 niemieckich żołnierzy, został odrestaurowany. Tu wrzucono Zoję przed egzekucją - dla rozrywki faszystów, którzy torturowali dziewczynę całą noc i wypędzili nagą na mróz. Rankiem 29 listopada 1941 r. jej życie zostało na zawsze przerwane.

Ciało partyzantki wisiało tam do stycznia 1942 roku. Niemcy tańczyli wokół niej tańce, śpiewali pijackie piosenki i ćwiczyli strzelanie. Dopiero gdy zostali przepędzeni, miejscowi pochowali okaleczoną dziewczynę za wsią.

W tym samym 1942 r. Kosmodemyanskaya została ponownie pochowana na cmentarzu w Nowodiewiczach. Po wojnie w radzie wsi Petriszczewo otwarto kącik pamięci Zoji. A w 1956 roku - muzeum, obecnie zamknięte. Ale w 2020 roku otwarto nowe muzeum multimedialne.

Z Moskwy do najbliższej stacji Dorochowo można dojechać pociągiem elektrycznym, a następnie taksówką. Ale jeśli wyobrazić sobie, że stali tu Niemcy i nawet napis Petrischewo był w języku niemieckim, to jest to przerażająco blisko.

Żołnierze z 332. nie dadzą się wziąć do niewoli!
17 listopada 1941 roku Stalin podpisał rozkaz - stworzyć specjalne zespoły do podpalania zajętych przez Niemców domów. Przy 20-stopniowym mrozie miało to utrudnić walkę z wrogiem. Niszczenie okupowanych domów było zadaniem dywersantów. Z koktajlami Mołotowa szli na śmierć.

W szkole zwiadowczej uczyli się przez kilka dni - na więcej nie było czasu.

Zoja miała nowego naganta z karabinem samopowtarzalnym. Ale oddała go razem z butami swojej przyjaciółce Kławdii Miłoradowej. A sama zabrała swoje buty kirzowe i starego naganta. Być może odegrało to fatalną rolę, gdy Zoja została przyłapana na próbie podpalenia stajni - nagant nie wystrzelił.

W tym momencie w Petryszewie stał 332 pułk piechoty - około 500 Niemców. Sabotażyści Wasilij Klubkow, Zoja Kosmodiemiańska i dowódca Borys Krainow mieli podpalić wieś z trzech stron. Borys zdołał podłożyć ogień i oddalić się, ale Wasilij został schwytany przez Niemców (ostatecznie współpracował, a później został rozstrzelany przez NKWD).

Zoja została wydana przez miejscowego sołtysa Sviridova. Była przesłuchiwana i torturowana przez pułkownika Rüderera. Uważa się, że zarówno pułkownik, jak i cały 332. pułk zostali później zgładzeni. Stalin rozkazał nie brać żołnierzy tego pułku do niewoli. Jest to jednak mit. Jest mało prawdopodobne, aby taki rozkaz był w ogóle potrzebny.

W tym samym czasie z Zoją została pojmana jej przyjaciółka - Wiera Wołoszyna, która wraz z inną grupą udała się na misję do wsi Gołowkowo, 12 kilometrów od Pietruszewa. Wiera powtórzyła los Zoi: Niemcy torturowali ją i powiesili tego samego dnia, co Kosmodemyanskaya. Według wspomnień świadków, przed śmiercią Wiera krzyczała: "Moi towarzysze mnie pomszczą! Nasi jeszcze zwyciężą". I zaśpiewała "The Internationale".

Ale los Very stał się znany dopiero w 1957 roku. W 1994 roku, po rozpadzie ZSRR, otrzymała tytuł Bohatera Rosji.....

Kino i Niemcy
W muzeum Zoi można zobaczyć jej ulubione filmy: "Cyrk", "Dzieci kapitana Granta", "Ojczyzna wzywa". I ujęcia z filmu o niej z 44 roku:

Ten film jest o stawaniu się bohaterem. Do tego potrzebne są odpowiednie książki, myśli i działania. W swoim pamiętniku Zoya pisze: "Szczęście to być nieustraszonym bojownikiem o Ojczyznę". W domu trzyma zdjęcie elektrowni wodnej na Dnieprze... Analogii jest zbyt wiele: naziści znów palą książki, tamy się zawalają.....

W 2021 roku ukazał się nowy film "Zoja". Ale jest, jak na mój gust, słabszy. Sadystyczny pułkownik Rüderer w filmie z 1944 roku z ostrymi uszami i drapieżnym zachowaniem przypominał Drakulę. Ale w nowym filmie jest przystojnym mężczyzną cytującym Lermontowa. Taki Poncjusz Piłat w stylowym mundurze. A sama Zoja tak naprawdę nie wie, o co walczy: "O zapałki mamy, o tramwaj do Streżniewa...". A chłopi pod Moskwą narzekają: "Gdyby tylko oni (naziści i Armia Czerwona) pozabijali się nawzajem!".

Wygląda na to, że nowy film próbuje zrobić z komsomolskiej dziewczyny chrześcijańską męczennicę. Zoja jest najsilniejszym heroicznym wizerunkiem, naszą radziecką Joanną d'Arc. Ale w jej głowie nie było prawie żadnych boskich głosów, wiedziała, co robić.

A wraz z upadkiem ZSRR, ci, którzy ogłosili się nowymi panami, wylali na dziewczynę wiadra kłamstw. Mieli Zoję za fanatyczkę, schizofreniczkę. A co z Polizei - szanowanymi ludźmi, Niemcami - elitą! A gdzie są teraz ci obywatele? Tam, gdzie marzyli: za granicą, popijając bawarkę. W ich snach Moskwa już upadła, a oni wjeżdżają do niej na czołgach z krzyżami. Albo przynajmniej biegnąc na gąsienicach.

Jak stała się Tanią
Zoja urodziła się 13 września 1923 roku w tambowskiej wsi Osinowy Gaj. Jej rodzice byli nauczycielami. Jej brat Aleksander - przyszły kierowca czołgu, Bohater ZSRR, legendarny mściciel, który walczył na czołgu KV z napisem "Zoja!" - był dwa lata młodszy. Rodzina przeniosła się do Moskwy i zamieszkała na przedmieściach, przy ulicy nazwanej teraz na cześć Zoi i Aleksandra Kosmodemyanskikh.

Zoja dorastała z powagą. Lubiła czytać, a na ocenę dostała książkę Tarasa Szewczenki. A w internacie poznała Arkadija Gajdara, który podarował jej "Chook and Huck". Podpisał ją: "Szczęście to żyć uczciwie, ciężko pracować i kochać swoją ziemię".

Idolką Zoi była Tatiana Sołomakha - Kozaczka i rewolucjonistka, torturowana przez Białą Gwardię (dlatego Kosmodemyanskaya na przesłuchaniach nazywała siebie Tanią). Zoja przygotowywała się do wstąpienia do Instytutu Literatury. Ale zdążyła ukończyć tylko dziewięć klas, gdy wybuchła wojna.

Zoja Kosmodemyanskaya z bratem Saszą. Oboje zostaną bohaterami Związku Radzieckiego.

Dziewczyna została powołana przez Komsomoł na ochotnika do jednostki zwiadowczo-sabotażowej nr 9903 z tajną misją

Jesienią 1941 roku Niemcy zbliżyli się do Moskwy, a stolica przygotowywała się do oblężenia - zbudowano pierścienie obronne, zaminowano fabryki, mosty, a nawet Teatr Bolszoj. Jeśli Moskwa Napoleona spłonęła, Moskwa Hitlera musiała eksplodować, najlepiej razem z Führerem podziwiającym trofeum. Ale to doprowadziłoby do śmierci całego kraju. Moskwa musiała więc zostać obroniona.

Śmierć Zoi zainspirowała naród radziecki do walki aż do zwycięstwa. Szczyt w górach Tien Shan został nazwany na jej cześć. W czasach radzieckich pływał największy statek towarowy "Zoja Kosmodiemiańska". Bohaterów należy honorować, dorównywać im, wznosić się do ich poziomu, a nie pogrążać poniżej własnego - piwem i tramwajami. Czasy znów są ciężkie i bohaterowie są potrzebni. Wszystkiego, co mamy do dyspozycji. Zarówno ci żyjący, jak i ci pozostawieni w historii. Niech oni też pomogą. "

Nie jestem historykiem ale wrzucam tu czesc z polskojezycznej wikipedii dla dopelnienia tego idealnego obrazu z KP:

Kult[edytuj | edytuj kod]
O losie Zoi stało się głośno po artykule Piotra Lidowa pt. Tania opublikowanym w „Prawdzie” w styczniu 1942. W tym samym dniu wieczorem nadano go w ogólnokrajowej audycji radiowej. Jego autor o śmierci partyzantki usłyszał przypadkiem od naocznego świadka, mieszkańca wsi Pietriszczewo. Niedługo potem do redakcji dziennika dostarczono kilka fotografii z egzekucji Zoi, znalezionych przy zabitym żołnierzu niemieckim, które opublikowano[3]. Miesiąc później, 16 lutego 1942, Zoi został przyznany pośmiertnie tytuł Bohatera Związku Radzieckiego (jako pierwszej kobiecie w historii) i Order Lenina[4]. Po wojnie, stała się ikoną propagandy ZSRR. Jej imieniem nazywano szkoły i ulice, była bohaterką książek, wierszy, obrazów i rzeźb. Jej postać występuje w kilku filmach, poświęcono jej muzea (istniejące po dziś dzień), jej imieniem nazwano dwa statki i planetoidę. Jako wzór komunistycznego wychowania dla młodzieży była patronką Komsomołu w czasach ZSRR.
Wątpliwości[edytuj | edytuj kod]
Wraz z pieriestrojką i idącą za nią krytyką systemu komunistycznego w ZSRR nieskazitelny obraz Zoi Kosmodiemjanskiej również zaczął budzić wątpliwości. Najpoważniejszym zarzutem wysuwanym wobec niej było oskarżenie o schizofrenię[5]. W 2000 roku rosyjski historyk Konstantin Zalesski w jednej ze swoich prac napisał, że Zoja nie została aresztowana przez Niemców, a schwytana przez miejscowych chłopów, wzburzonych podpaleniem ich gospodarstw. Mieli oni następnie oddać ją w ręce żandarmerii niemieckiej w sąsiedniej miejscowości, ponieważ w Pietriszczewie oddziały niemieckie w ogóle nie stacjonowały. Według Zalesskiego prawie wszyscy mieszkańcy wsi zostali po wyzwoleniu wywiezieni w nieznanym kierunku. Historyk w ogóle podawał w wątpliwość tożsamość powieszonej w Pietriszczewie dziewczyny[6]. Najnowsze doniesienia prasowe o sprawie Zoi Kosmodiemjanskiej podają, że została ona wydana przez dowódcę oddziału, również komsomolca, Wasilija Kłubkowa, który po schwytaniu go przez Niemców zadeklarował współpracę i w zamian za uwolnienie uprzedził ich o powtórnej akcji z 28 listopada. Miał on się do tego przyznać na przesłuchaniu w Smierszu, jednak informacje te trudno już dziś zweryfikować (sam Kłubkow został rozstrzelany za zdradę ojczyzny w kwietniu 1942)[7].

W zadnym wypadku nie zgadzam sie z cytowanymi materialami a sa one prezentowane jako ciekawostka i jawne klamstwo rosyjskie. Zamieszczam je jedynie aby uczulic czytelnikow na rosyjska propagande ( #pravda ) i pokazywac ich sposob dzialania.
#wojna #rosja  #ukraina
6a6fc82f-7b4e-4a01-a1a5-50cd4987e22c
8cc15b8b-7ffc-485a-873b-36121941ed59
Kondziu5

Ja pierdole, aż mnie skręca kiedy czytam taką propagandę.

Z całym szacunkiem dla bohaterki ale widać że jakiś zapijaczony moskal dużo do dowalił od siebie

RedCrescent

@Kondziu5 Komsomolska jest latwa do wyczucia. Dlatego mi sie podoba - mysle, ze dosc latwo widac propagande. Gorsze sa takie, gdzie w bardziej wysublimowany sposob dzialaja.

Zaloguj się aby komentować

Sroda, #ekonomia i Komiersant (pozniej bedzie tez tlumaczenie pogrubionego):

  1. Estonia zakazuje wjazdu samochodów z rosyjskimi tablicami rejestracyjnymi
  2. Ministerstwo Obrony poinformowało o 10 atakach rakietowych AFU na zakład marynarki wojennej w Sewastopolu
  3. Ministerstwo Finansów chce zalegalizować zdecentralizowane organizacje finansowe
  4. Giełda Moskiewska zawiesza handel na rynku instrumentów pochodnych
  5. Kim Dzong Un: Korea Północna zawsze popierała wszystkie decyzje Putina
  6. Wolumen cementu transportowanego koleją spadł na rzecz transportu drogowego EXCLUSIVE
  7. W 2022 r. w Rosji pojawi się o 45% więcej prac dyplomowych niż w 2020 r.
  8. Zwrot na Wschód: jak Koleje Rosyjskie przygotowują się do trzeciego etapu modernizacji BAM i Transsibu

10:42. Sąd Najwyższy DNR skazał na 24 lata więzienia Antona Shtukina, żołnierza jednostki Azow (uznanej w Rosji za organizację terrorystyczną i zdelegalizowanej), który wystrzelił pocisk przeciwpancerny w kierunku kobiet odbierających artykuły spożywcze - podała Główna Prokuratura Wojskowa Rosji.

10:39. Ukraińskie siły zbrojne ostrzelały wieś Urazowo w obwodzie białogrodzkim, w wyniku ataku uszkodzone zostały dwa obiekty socjalne, nie ma ofiar - gubernator regionu Gładkow.

10:36. Moskwa podjęła dyplomatyczne działania dyplomatyczne w związku z oświadczeniem MSZ Azerbejdżanu w sprawie wyborów w nowych regionach Rosji - poinformowała rzeczniczka rosyjskiego MSZ Zakharova. Wcześniej MSZ Azerbejdżanu stwierdziło, że "ostatnie "wybory", które odbyły się w częściach uznanych przez społeczność międzynarodową terytoriów Ukrainy, nie mają mocy prawnej".

10:23. Estonia zakazała wjazdu do kraju pojazdom z tablicami rejestracyjnymi Federacji Rosyjskiej od środy rano - minister spraw wewnętrznych Lauri Läänemets.

10:16. Zapotrzebowanie na rosyjski gaz pompowany do Europy przez Ukrainę na 13 września wynosi 42,4 mln metrów sześciennych - Gazprom.

10:08. Prezydent Rosji Putin i przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un przeprowadzili rozmowy najpierw w delegacjach, a następnie twarzą w twarz - Peskov. Nie podano, czy podczas rozmów omawiano współpracę wojskową.

10:02. Rosja uważa pomysł estońskich władz dotyczący przekazania rosyjskich aktywów na rzecz Ukrainy za złośliwy - rzeczniczka rosyjskiego MSZ Zacharowa.

9:55. Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow spotka się ze swoim chińskim odpowiednikiem Wangiem Yi w Moskwie 18 września, jednym z tematów rozmów będzie rozwiązanie konfliktu ukraińskiego - rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa.

9:43. Czechy nie wydadzą Ukrainie obywateli tego kraju, którzy uchylają się od służby w ukraińskich siłach zbrojnych - portal idnes.cz.

9:40. Rosja zwróci się do Wielkiej Brytanii kanałami dyplomatycznymi w związku z faktem, że brytyjscy instruktorzy szkolą ukraińskie grupy dywersyjne atakujące obiekty w Federacji Rosyjskiej - Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji.

9:10. Unia Europejska powinna jak najszybciej rozwiązać kwestię przyjęcia Ukrainy i Mołdawii, aby wykluczyć możliwość wpadnięcia tych krajów w strefę wpływów ideologicznych przeciwników wspólnoty, powiedziała przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Poinformowała o tym agencja prasowa Bloomberg, powołując się na źródła.

8:56. Siły obrony powietrznej zniszczyły drona nad terytorium rejonu Konakowo w obwodzie twerskim, bez ofiar - władze regionalne.

8:47. Putin, odpowiadając na pytanie, czy współpraca wojskowo-techniczna będzie omawiana podczas rozmów z Kimem: Porozmawiajmy o wszystkich kwestiach bez pośpiechu.

8:41. Rosja i Korea Północna współpracują w "wrażliwych" obszarach, które nie mogą być omawiane publicznie - rzecznik prezydenta Rosji Pieskow, odpowiadając na pytanie, czy Putin i Kim Dzong Un przeprowadzą rozmowy na temat dostaw broni.

8:38. Infrastruktura portowa została uszkodzona w dzielnicy Izmail w obwodzie odeskim na Ukrainie, trwa likwidacja pożaru - Oleg Kiper, szef regionalnej administracji wojskowej. W nocy w obwodzie odeskim ogłoszono alarm lotniczy.

8:30. Ukraiński rząd podjął decyzję o przekazaniu Ukrnafcie sieci stacji benzynowych Glusco, rzekomo należących do rosyjskich rezydentów - Ołeksij Czernyszow, szef Naftogazu, do którego należy Ukrnafta.

8:26. Zakład Marynarki Wojennej Sergo Ordżonikidze w Sewastopolu został trafiony dziesięcioma pociskami manewrującymi, z których siedem zostało zestrzelonych, trzy łodzie bez załogi zaatakowały oddział okrętów Floty Czarnomorskiej na morzu, wszystkie łodzie zostały zniszczone - Ministerstwo Obrony Rosji.

8:20. W środę wieczorem Sewastopol został zaatakowany pociskami rakietowymi ze strony ukraińskiej, w wyniku czego doszło do pożaru w południowej części Sewastopolskich Zakładów Marynarki Wojennej, 24 osoby zostały ranne, dwa statki w remoncie zostały uszkodzone - gubernator Razvozhayev.

Estonia zakazała wjazdu samochodów z rosyjskimi tablicami rejestracyjnymi
Estoński minister spraw wewnętrznych Lauri Läänemets powiedział, że jego kraj, zgodnie z dyrektywą Komisji Europejskiej (KE), zakazuje wjazdu samochodów zarejestrowanych w Rosji. Ograniczenia te są stosowane w porozumieniu z sąsiednimi Łotwą i Litwą.

Od godziny 10:00 dzisiaj, 13 września, właściciel samochodu z rosyjskimi tablicami rejestracyjnymi będzie musiał albo wrócić do Rosji, albo przekroczyć granicę bez samochodu. "Doszliśmy do wniosku, po konsultacji z władzami Łotwy i Litwy, że ograniczenia są najbardziej skuteczne, gdy sankcje są nakładane wspólnie" - powiedział minister (cytowany przez TASS).

W ubiegłym tygodniu KE stwierdziła, że niezależnie od tego, czy pojazdy osobiste Rosjan są wykorzystywane do celów prywatnych czy komercyjnych, mogą one zostać zajęte. Jednocześnie KE złagodziła zakaz wwożenia przez Rosjan rzeczy osobistych do krajów europejskich. Finlandia nie zamierza konfiskować rosyjskich samochodów, a Litwa wręcz przeciwnie. Łotwa zakazała wjazdu samochodów zarejestrowanych w Rosji od 12 września.

Wrzucam tez wykres ropy Urals i Rubla do Eur

W zadnym wypadku nie zgadzam sie z cytowanymi materialami a sa one prezentowane jako ciekawostka i jawne klamstwo rosyjskie. Zamieszczam je jedynie aby uczulic czytelnikow na rosyjska propagande ( #pravda ) i pokazywac ich sposob dzialania.
#wojna #rosja  #ukraina
7c51b613-f86f-4ddf-bd1d-e6f10188e2e3
9f432955-92f3-40a3-9f2a-68cf1addea8a
e98a51fb-45a3-4f6d-82b6-9b456bbc6184
Yossarian

Ciekawa postawa Czech. Ktoś wie, jak to od strony prawnej wygląda?

RedCrescent

@Yossarian - prosze bardzo:

"Vladimír Řepka, a spokesperson for the Czech Justice Ministry, clarified, “The crimes you describe are of a military nature and do not fall into the category of so-called extradition crimes, and therefore international extradition treaties do not apply to them.” In each individual case, a court would have to decide on extradition. Řepka added, “The competent court would most likely declare extradition inadmissible if the specific case involved a crime that is exclusively military in nature, and the justice minister could not authorize the extradition.”

Under the law on international judicial cooperation, the justice minister is the final decision-maker in the extradition process, but he can only grant authorization if a court issues a final decision in favor of extradition. If the court rules against extradition, stating it is inadmissible, the minister cannot make a decision. This is the likely scenario for the extradition of Ukrainian refugees who fled before conscription or even for deserters. In case the minister doubts the correctness of the court’s decision, he can file a petition with the Supreme Court within three months to review the decision."


https://praguemonitor.com/czechia/07/09/2023/czechia-will-not-deport-ukrainian-deserters-to-kiev/

Yossarian

@RedCrescent 


Dzięki.


Czyli sądy będą decydować, a minister mówi, jak on interpretuje prawo.

Zaloguj się aby komentować

Dzis dla odmiany Topwar, ktory donosi o rosyjskim "starlinku" (tym razem spuscili z tonu i juz jest "analogiczny"):

"Rosyjska firma opracowała kompaktowe terminale satelitarne porównywalne z zagranicznymi analogami
Dzisiaj, 10:17

Firma komunikacji satelitarnej Gonets, która jest częścią Roskosmosu, zaprezentowała kompaktowe terminale abonenckie opracowane wspólnie z partnerami. Informuje o tym TASS, powołując się na dyrektora generalnego firmy Pawła Czerenkowa.

Rozmiar nowych terminali satelitarnych jest kompaktowy, są one porównywalne z głównymi zagranicznymi analogami. Terminale są zaprojektowane tak, aby zapewnić komunikację zarówno abonentom mobilnym, jak i stacjonarnym. Firma prowadzi obecnie końcowe testy sprzętu. Według Cherenkova, poprzednie wymiary terminali nie zawsze były wygodne, jeśli istniała potrzeba zainstalowania ich w ograniczonej przestrzeni.

Nowy terminal z powodzeniem radzi sobie z tymi zadaniami dzięki miniaturyzacji urządzenia - jego długość została zmniejszona prawie o połowę, a grubość została prawie potrojona do zaledwie 11 mm. Ponadto, interfejs został znacznie rozbudowany, co również czyni go wygodniejszym dla szerokiej gamy instalacji

- TASS cytuje dyrektora generalnego firmy, który powiedział.

Nie mniej istotny jest fakt, że nowe terminale zostały opracowane i stworzone w ramach istniejących ograniczeń sankcyjnych. Producent odmówił użycia komponentów znajdujących się na listach sankcyjnych. Części używane w terminalach są produkowane w samej Federacji Rosyjskiej lub w krajach zaprzyjaźnionych.

Potrzeba rozwoju systemów komunikacji satelitarnej jest oczywista. W sferze wojskowej zostało to wyraźnie zademonstrowane podczas specjalnej operacji wojskowej Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej. Obecność rozwiniętego systemu łączności satelitarnej w AFU stała się wielką przewagą dla wroga."

W zadnym wypadku nie zgadzam sie z cytowanymi materialami a sa one prezentowane jako ciekawostka i jawne klamstwo rosyjskie. Zamieszczam je jedynie aby uczulic czytelnikow na rosyjska propagande ( #pravda ) i pokazywac ich sposob dzialania.
#wojna #rosja  #ukraina
583de412-1153-46c3-9d67-9dc23d925a42
666

czyli jakis Baofeng czy inne chinskie rozwiazania zamowione z nowa naklejka.

RedCrescent

@666  i chyba wszystko jasne:

Części używane w terminalach są produkowane w samej Federacji Rosyjskiej lub w krajach zaprzyjaźnionych."

666

@RedCrescent nie jestem przekonany czy naklejki produkuja u siebie, moze kartonowe pudelka z nadrukiem (jak maja atrament z zachodu, albo wybielacz zeby pudelko bylo biale a nie zolte)

mk-2

Prędzej analogowy xD

Mor

Komentarz usunięty

Zaloguj się aby komentować

Moze wrzuce cos jeszcze (wszak na wschodzie wybory byly) zeby miec komfort psychiczny gdybym jutro nie zdolal karmic Was rosyjska propaganda: Na tapet wezmy KP ( i 3 z niej artykuly, o orderach dla miast, o bezdyskusyjnym zwyciestwie Jednej Rosji oraz jeden dlugi wywiad o wielu aspektach takich jak rosyjski sport, turystyka i AI):

"Władimir Putin zatwierdził 10 nowych Miast Walecznych: Co to przyniesie regionom Rosji

Władimir Putin nie zmienił proponowanej listy, ale zatwierdził ją w całości

Listę nowych Miast Walecznych przedstawił Andriej Turczak, sekretarz Rady Głównej Jednej Rosji, na posiedzeniu Komitetu Organizacyjnego Zwycięstwa 5 września. Wszystkie zostały zatwierdzone przez komisję Rosyjskiej Akademii Nauk - naukowcy potwierdzili, że osady rzeczywiście wniosły znaczący wkład w zwycięstwo.

Władimir Putin nie zmienił proponowanej listy, ale zatwierdził ją w całości. Oto miasta, które otrzymały ten zaszczytny tytuł:

- Władimir - przedsiębiorstwa miasta zaopatrywały front w sprzęt lotniczy, samochody specjalne i motocykle. W latach wojny fabryki we Włodzimierzu wyprodukowały 15 milionów sztuk amunicji.

- Wotkińsk - co dziewiąte działo pochodziło z tego małego udmurckiego miasta. Jest ono również znane jako ważny ośrodek metalurgii. Pracownicy miasta wysłali na front ponad 160 tysięcy ton stali.

- Nachodka - produkowano tu duże ilości konserw rybnych.

- Nowomoskowsk - centrum przemysłu chemicznego. Jesienią 1941 r. zakłady produkcyjne miasta, które nie zdążyły się ewakuować, zostały wysadzone w powietrze wraz z elektrownią rejonową. Mieszkańcy Nowomoskowska faktycznie odbudowali przedsiębiorstwa w ciągu roku, już w październiku 1942 r. w elektrowni włączono pierwszy turbogenerator, a do końca 1942 r. odbudowano zakłady chemiczne.

- Prokopjewsk - 31 milionów ton węgla wyprodukowanego podczas wojny.

Podolsk to miasto konstruktorów maszyn. Jego zakłady produkcyjne od początku wojny były przeprofilowane na produkcję wyrobów wojskowych. Produkowano tu moździerze, amunicję, kadłuby pancerne do sprzętu wojskowego. W czasie wojny podolskie przedsiębiorstwa dwukrotnie otrzymywały zamówienia w tym zakresie, a podolski robotniczy pociąg pancerny został zbudowany na koszt mieszkańców miasta.

- Riazań - produkował ponad milion min miesięcznie, co stanowi około 20% zapotrzebowania frontu. Przez lata wyprodukowano 15 milionów kompletów bielizny i mundurów, milion par butów.

- Rubcowsk - w ciągu trzech lat dostarczył armii około półtora miliona obudów min i setki tysięcy ostrzy saperskich.

- Ułan-Ude - było jednym z centrów budowy samolotów. Tutaj zbudowano 283 samoloty La-5, prawie jedną trzecią tej modyfikacji. Ułan-Ude było centrum produkcji konserw mięsnych dla frontu.

- Chanty-Mansyjsk dostarczał prawie połowę - 45% wszystkich konserw rybnych dla frontu.

Obecnie w Rosji istnieją 63 Miasta Chwały Pracy. Procedura przebiega w kilku etapach - najpierw przyjmowane są wnioski od ludności, następnie Akademia Nauk przeprowadza badanie i potwierdza rzeczywisty wkład osady w zwycięstwo. Następnie nominowani są przedstawiani prezydentowi, który podejmuje ostateczną decyzję.

Następnie instalowana jest pamiątkowa stela z wizerunkiem herbu miasta i tekstem dekretu prezydenckiego o przyznaniu tytułu. Również w mieście męstwa pracy obowiązkowe są wydarzenia publiczne i uroczyste salwy honorowe 1 maja, 9 maja i w Święto Miasta.

- W miastach, które już otrzymały tytuł honorowy, trwają prace nad określeniem miejsc, w których zostaną zainstalowane stele pamiątkowe. Rosyjskie Wojskowe Towarzystwo Historyczne pomaga w instalacji pomników. Pracujemy również równolegle z Ministerstwem Budownictwa, aby poprawić otaczające obszary", powiedział pierwszy wiceprzewodniczący Rady Federacji Andriej Turczak.

Parlamentarzysta podkreślił, że mieszkańcy mają do wyboru kilka miejsc, w których można zainstalować pomnik. Następnie ludzie sami zdecydują, gdzie chcieliby zobaczyć stelę."

""
https://s09.stc.yc.kpcdn.net/share/i/4/2648665/wr-750.webp
Jednolity Dzień Głosowania zakończył się w Rosji 10 września 2023 r.: wstępne wyniki wyborów
W regionach kraju odbyły się wybory na dość różnych poziomach. Ich wstępne wyniki zostały ogłoszone

W Rosji odbył się jeden dzień głosowania. Dotyczył on tylko 85 regionów - prawie wszystkich w kraju. Były to wybory zupełnie różnych szczebli - gdzieś decydowano o tym, kto będzie merem miasta, gdzieś wybierano deputowanych do Dumy Państwowej (na przykład w obwodzie lipieckim, Kraju Krasnojarskim, Karaczajo-Czerkiesji i na Krymie), gdzieś szefa regionu.

Tak więc gubernator lub szef został wybrany w 21 regionach jednocześnie, w tym burmistrz Moskwy (jest to miasto o znaczeniu federalnym). A w Jamalsko-Nienieckim Okręgu Autonomicznym szef został wybrany w drodze głosowania w parlamencie - urzędujący gubernator Dmitrij Artyukhov został tam ponownie wybrany. Ogólnie rzecz biorąc, w żadnym regionie wyborcy nie "odwołali" urzędującego gubernatora.

NIE TRZEBA SIĘ SPIESZYĆ
To na razie wstępne wyniki. Ostateczne poznamy dopiero we wtorek po południu. I to nie dlatego, że liczenie kart do głosowania potrwa tak długo. Taki jest wymóg szefowej CKW Elli Pamfilovej:

"Kategorycznie niedopuszczalne jest, aby ktokolwiek podsumowywał wyniki w poniedziałek. Jeśli nie będzie żadnych skarg, nie wcześniej niż w drugiej połowie wtorku" - powiedziała na konferencji prasowej, zwracając się do członków lokalnych komisji wyborczych.

Ella Pamfilova zwróciła się również do międzynarodowych obserwatorów, którzy pracowali w Rosji w Dniu Jednego Głosowania. Podziękowała im za odwagę i chęć obiektywnej oceny sytuacji:

"Bardzo wam dziękuję za to, że pomimo całej antyrosyjskiej atmosfery, która panuje na Zachodzie, nacisków i presji, nie baliście się niczego. Jesteście bardzo odważnymi ludźmi. Dla was liczy się prawda, pragnienie, aby nie dać się zmanipulować, zobaczyć wszystko na własne oczy, komunikować się z żywymi ludźmi, zrozumieć ich ból, ich uczucia, ich los i, jako wysoko wykwalifikowani specjaliści w sferze wyborczej, wyciągnąć szczere i obiektywne wnioski na ten temat. Podziwiamy waszą odwagę i bardzo wam dziękujemy" - powiedziała Pamfilova.

Szefowa CKW mówiła również o systemie zdalnego głosowania elektronicznego (REV). Zauważyła, że został on przetestowany w trybie rzeczywistym w przededniu kampanii prezydenckiej. Z kolei przewodniczący Jednej Rosji Dmitrij Miedwiediew już powiedział, że od jutra partia rozpoczyna przygotowania do wyborów prezydenckich, do których należy podejść "jak najbardziej zmobilizowana". Jednocześnie Pamfilova zauważyła, że zdalne głosowanie elektroniczne zostanie wykorzystane w wyborach prezydenckich w tych regionach, które mają doświadczenie.

MOSKWA WYBRAŁA SOBIANINA?
Tymczasem Nikołaj Bułajew, zastępca szefa Centralnej Komisji Wyborczej, pogratulował już zwycięstwa merowi Moskwy Siergiejowi Sobianinowi. Zgodnie z wynikami odszyfrowania głosowania online, uzyskał on ponad 2 miliony głosów, z kandydatem KPRF Leonidem Ziuganowem na drugim miejscu.

Moskiewska Miejska Komisja Wyborcza odnotowała wysoką frekwencję w stolicy: wyniosła ona 42,5 procent. W tym samym czasie w wyborach burmistrza w 2018 roku frekwencja wyniosła prawie 31%. Łącznie w wyborach wzięło udział prawie 3 miliony 300 tysięcy osób.

Ludzie zdecydowali - stabilność jest droższa: analitycy polityczni ocenili wstępne wyniki wyborów w Rosji

O wyborach i wstępnych wynikach rozmawialiśmy z Wiktorem Poturemskim, dyrektorem ds. analiz politycznych w Instytucie Marketingu Społecznego (INSOMAR), oraz Anną Fedorową, politologiem i ekspertem w Eksperckim Instytucie Badań Społecznych (EISR) (szczegóły).

Wicepremier Dmitrij Czernyszenko dla Komsomołki: O izolacji naszego sportu, rosyjskich telefonach komórkowych, nowych lotach za granicę i ulubionych kurortach

Kiedy zaczniemy pracować na rosyjskich komputerach z rosyjskim oprogramowaniem? Jaka jest przyszłość naszego sportu? Jak będziemy rozwijać sztuczną inteligencję (a ona nas)? Dmitrij Czernyszenko, wicepremier Federacji Rosyjskiej, powiedział KP w ekskluzywnym wywiadzie.

Sport: Dyskryminacja naszych sportowców pozbawiła zawody widowiskowości
- Rosyjski sport znajduje się obecnie w izolacji. Co Pana zdaniem osiągnęli autorzy sankcji?

- Rosyjski sport jest znaczącą i integralną częścią światowego sportu. Jest oczywiste, że dyskryminacyjna polityka wobec naszego kraju nie przyniosła pożądanych rezultatów nieprzyjaznym krajom i międzynarodowym organizacjom sportowym. Wręcz przeciwnie, pozbawiła światowe zawody widowiskowości i obiektywizmu.

Jeśli mówimy o udziale naszych sportowców w międzynarodowych zawodach, decyzja należy do sumienia międzynarodowych federacji sportowych i MKOl.

Pomimo wszystkich przeszkód i ograniczeń, Rosjanie zdobyli 16 medali na koniec czterech Mistrzostw Świata w letnich sportach olimpijskich, z których 6 było złotych. Świadczy to przede wszystkim o wysokim poziomie krajowej szkoły sportowej.

Ze swojej strony Federacja Rosyjska regularnie organizuje "otwarte" zawody i zaprasza przedstawicieli wszystkich państw do udziału w nich bez żadnych dyskryminujących ograniczeń.

Federacja Rosyjska organizuje zawody w formacie "otwartym" i zaprasza przedstawicieli wszystkich państw do udziału w nich bez żadnych ograniczeń dyskryminacyjnych. Zdjęcie: służba prasowa wicepremiera.

- Rosja, wraz z krajami sojuszniczymi, pracuje nad możliwościami organizowania własnych zawodów i meczów. Opowiedz nam o nich więcej.

- Na polecenie prezydenta Władimira Putina rząd robi wszystko, aby rosyjscy sportowcy byli konkurencyjni. Tylko w ubiegłym roku zorganizowaliśmy ponad 9000 międzynarodowych, ogólnorosyjskich i międzyregionalnych zawodów w sportach wyczynowych i zawodowych. Wzięło w nich udział około 2 milionów sportowców z prawie 40 krajów.

Obecna sytuacja potwierdza, że konieczne jest zwiększenie współpracy w sferze sportu przede wszystkim z zaprzyjaźnionymi krajami i stowarzyszeniami międzypaństwowymi, takimi jak WNP, SCO i BRICS. Rosja kontynuuje tworzenie zawodów nowych formatów. Od marca ubiegłego roku zorganizowaliśmy i przeprowadziliśmy ponad 220 międzynarodowych zawodów, z których najbardziej wyróżniającymi się były zimowe i letnie Igrzyska Paraolimpijskie "Jesteśmy razem. Sport", Międzynarodowe Zimowe i Letnie Igrzyska Dzieci Azji, zintegrowane zawody Igrzysk Przyjaźni w pływaniu, nurkowaniu i pływaniu synchronicznym, Puchar Wspólnoty Narodów w biathlonie, Poddubny Wrestling League w zapasach oraz Rajd Jedwabnego Szlaku w wyścigach motocyklowych i samochodowych.

Ponadto reprezentacja Rosji wzięła udział w znaczących startach międzynarodowych - III Rosyjsko-Chińskich Zimowych Igrzyskach Młodzieży w 7 dyscyplinach sportowych, IX Rosyjsko-Chińskich Letnich Igrzyskach Młodzieży w 8 dyscyplinach sportowych, V Igrzyskach Boliwariańskich ALBA w 32 dyscyplinach sportowych (oprócz Rosji wzięło w nich udział 10 krajów Ameryki Łacińskiej i Karaibów - red.) II Igrzyska Krajów WNP, stworzone z inicjatywy Władimira Putina, były udane dla naszych sportowców w sierpniu. Wzięło w nich udział około 4 tysięcy sportowców z 9 krajów WNP i 13 państw zaprzyjaźnionych. Nasi sportowcy zdobyli 289 medali.

Nie mogę nie wspomnieć o Międzynarodowym Festiwalu Sportów Uniwersyteckich w Jekaterynburgu - barwnym festiwalu sportowym, który zgromadził drużyny uniwersyteckie z 36 krajów, w tym SCO, BRICS i WNP.

W 2024 roku w naszym kraju odbędą się takie wydarzenia sportowe na dużą skalę, jak Ogólnorosyjska Zimowa Spartakiada między podmiotami wchodzącymi w skład Federacji Rosyjskiej, międzynarodowe zawody Future Games w Kazaniu - na skrzyżowaniu sportów klasycznych i cybernetycznych, Rosyjsko-Chińskie Zimowe Igrzyska Młodzieży, Igrzyska Sportowe Dzieci Azji i Dzieci Primorye, Igrzyska BRICS i letnie Światowe Igrzyska Przyjaźni.

Tak więc, pomimo presji zewnętrznej, będziemy nadal pracować nad tworzeniem nowych międzynarodowych obiektów sportowych.

- W związku z tym chciałbym osobno porozmawiać o Dalekim Wschodzie, gdzie obecnie odbywa się Wschodnie Forum Ekonomiczne. Czy w latach 2023-2024 planowane są tam jakieś duże krajowe lub międzynarodowe wydarzenia sportowe?

- Zawody ogólnorosyjskie i międzyregionalne odbywają się corocznie w Dalekowschodnim Okręgu Federalnym. Na przykład w sierpniu Chabarowsk będzie gospodarzem mistrzostw Rosji w boksie mężczyzn, a Kraj Nadmorski będzie gospodarzem mistrzostw Rosji w żeglarstwie. We wrześniu Władywostok będzie gospodarzem mistrzostw Rosji w badmintonie, a Międzynarodowe Regaty Wioślarskie Władywostoku odbędą się w Zatoce Nowik, czyli na Wyspie Ruskiej. II Otwarty Puchar Dalekiego Wschodu TRP Games 2023 zostanie zorganizowany w ramach VIII Wschodniego Forum Ekonomicznego.

W 2024 r. Jakuck będzie gospodarzem VIII Międzynarodowych Letnich Igrzysk Sportowych Dzieci Azji, w których wezmą udział sportowcy z ponad 20 krajów. Władywostok będzie gospodarzem I Międzynarodowych Zimowych Igrzysk Sportowych "Dzieci Primorye", w których weźmie udział około tysiąca sportowców. W 2025 roku planujemy zorganizować IV Rosyjsko-Chińskie Zimowe Igrzyska Młodzieży w Jużnosachalińsku.

Międzynarodowy Festiwal Sportów Uniwersyteckich w Jekaterynburgu to barwny festiwal sportowy, który zgromadził drużyny uniwersyteckie z 36 krajów, w tym SCO, BRICS i WNP. Zdjęcie: służba prasowa wicepremiera.

- Igrzyska Olimpijskie 2024 w Paryżu zbliżają się wielkimi krokami. W rzeczywistości obecnie kwestia udziału Rosjan wygląda następująco: drużyny nie są dozwolone, a kwestia wyników poszczególnych sportowców jest ustalana przez międzynarodowe federacje dla każdego sportu. Niektóre dopuszczają Rosjan, inne nie. Tak więc niektórzy sportowcy mogą nadal mieć możliwość rywalizacji, choć pod neutralną flagą. Jakie jest stanowisko rosyjskiego rządu w tej sprawie? Co sądzisz o warunkach MKOl i czy możliwe jest, że Rosja zbojkotuje Igrzyska Olimpijskie?

- Warunki i kryteria przedstawione przez MKOl dotyczące powrotu rosyjskich sportowców na zawody międzynarodowe są dyskryminujące i naruszają nie tylko prawa sportowców, ale także same zasady olimpijskie zapisane w rezolucji ONZ i Karcie Olimpijskiej. W imię ambicji politycznych zmuszają naszych sportowców do porzucenia swojej ojczyzny. Co to jest, jeśli nie presja polityczna?!

Obecnie istnieje wysokie ryzyko, że reprezentacja Rosji nie zostanie dopuszczona lub zostanie zawieszona w udziale w igrzyskach w 2024 roku. 13 lipca Komitet Wykonawczy MKOl ogłosił, że Rosyjski Komitet Olimpijski nie otrzymał jeszcze oficjalnego zaproszenia do udziału w zawodach olimpijskich. W związku z tym stanowisko w sprawie udziału rosyjskich sportowców w Igrzyskach Olimpijskich zostanie wypracowane w oparciu o konkretne warunki, które ostatecznie zostaną zatwierdzone przez MKOl.

Należy zauważyć, że pomimo wszystkich ograniczeń związanych z sankcjami, rosyjskie Ministerstwo Sportu prowadzi zaplanowane przygotowania do igrzysk. Opracowano odpowiedni program dla drużyn sportowych, który ma na celu wysoki poziom przygotowania naszych sportowców.

Tylko w ubiegłym roku odbyło się ponad 9 tysięcy międzynarodowych, ogólnorosyjskich i międzyregionalnych zawodów. Zdjęcie: służba prasowa wicepremiera.

Technologie informacyjne: maszyny stały się inteligentniejsze i "zrusyfikowane"
- Niedawno powiedział Pan, że do 2025 r. udział sztucznej inteligencji w rosyjskim PKB osiągnie 2%. Czy mógłby Pan powiedzieć nam więcej: jak postępuje ten obszar, jaka jest rola rządu w jego rozwoju i jak dokładnie sztuczna inteligencja pomoże przyspieszyć naszą gospodarkę?

- Medycyna, sektor IT, transport, a nawet sztuka - praktycznie wszystkie obszary naszego życia są dziś przesiąknięte rozwiązaniami AI. Widzimy, jak sztuczna inteligencja szybko skaluje się, aby rozwiązywać ambitne problemy w wielu dziedzinach.

Prezydent wyznaczył zadanie - zapewnić niezależność technologiczną kraju i wprowadzić sztuczną inteligencję we wszystkich kluczowych obszarach. Bardzo ważne jest to, że Rosja aktywnie rozwija własne technologie.

Rosyjski rynek sztucznej inteligencji stale rośnie. Całkowity wolumen rynku w 2021 r. wyniósł ponad 550 mld rubli, a w 2022 r. będzie to prawie 650 mld rubli.

Wprowadzenie sztucznej inteligencji w niektórych branżach wykazuje bardzo wysoką wydajność.

W rolnictwie kontrola jakości wzrasta kilkakrotnie, dokładność prognozowania wydajności wzrasta do 99%, a poziom strat surowców na etapie magazynowania spada do 20%.

W opiece zdrowotnej dokładność diagnozy eksperckiej wzrasta do 95%, liczba obsługiwanych pacjentów wzrasta o 17%, a szybkość przetwarzania danych obrazowych spada do 60 sekund.

W sektorze transportu liczba wypadków z udziałem pieszych wzrasta, a koszty naprawy pojazdów spadają o 10%.

Według szacunków ekspertów, do końca 2023 r. efekt ekonomiczny zmniejszenia kosztów operacyjnych organizacji dzięki wykorzystaniu samej sztucznej inteligencji może osiągnąć 400 mld rubli.

Rząd zatwierdził mapę drogową dla zaawansowanej technologicznie sztucznej inteligencji do 2030 roku. Przewiduje ona rozwój ponad 60 stosowanych rozwiązań AI. Obecnie w kraju działa około 800 firm zajmujących się sztuczną inteligencją. Jednocześnie 90% takich organizacji to obiecujące startupy (młode firmy - red.). Utworzono sześć krajowych ośrodków badawczych, które służą jako punkty odniesienia dla promowania zaawansowanych trendów AI, w tym w dziedzinie "silnej" sztucznej inteligencji i zaufanych systemów AI.

Krajowe analogi stały się już pełnoprawnym zamiennikiem wielu istniejących zagranicznych rozwiązań: na przykład sieć neuronowa Kandinsky 2.1 firmy Sber ma ponad 2 miliony unikalnych użytkowników. Multimodalny GigaChat jest testowany przez czołowych naukowców w kraju, a Yandex zintegrował sieć neuronową YandexGPT ze swoim wirtualnym asystentem Alice. Eksperci przewidują, że do 2025 r. efekt ekonomiczny wdrożenia rozwiązań sztucznej inteligencji wyniesie dla Rosji ponad 1 bilion rubli.

Państwo z kolei kompleksowo wspiera branżę IT - rośnie finansowanie nauki, tworzone są preferencje dla deweloperów, lokalizowana jest produkcja i promowany eksport rozwiązań technologicznych. W tym roku planujemy wesprzeć około 10 projektów na łączną kwotę około 900 milionów rubli.

Oczywiście rozwój sztucznej inteligencji nie jest możliwy bez synergii z nauką. Liczba badań i publikacji w dziedzinie uczenia maszynowego i tworzenia inteligentnych systemów decyzyjnych rośnie na świecie z roku na rok. Rosyjska nauka jest dziś jednym ze światowych liderów w rozwoju nowych podejść i możliwości AI. Pomimo presji ze strony nieprzyjaznych krajów, rosyjscy naukowcy nadal publikują w wiodących publikacjach naukowych i są nadal aktywnie zapraszani do udziału w międzynarodowych konferencjach A-level (najwyższej rangi - red.).

Do końca września 2023 r. przewodniczący rządu Michaił Władimirowicz Miszustin zorganizuje sesję strategiczną z szerokim udziałem przedstawicieli przemysłu. Zostaną na niej uzgodnione główne parametry strategii rozwoju sztucznej inteligencji do 2030 roku. Sam dokument jest opracowywany na polecenie prezydenta i powinien zostać zatwierdzony do końca listopada.

- Cieszy fakt, że Rosja należy do krajów, w których sztuczna inteligencja rozwija się szczególnie dynamicznie. Istnieje jednak ważny problem - jej regulacja. Na świecie istnieją dwa główne podejścia do tej kwestii: "prohibicyjne" (jak w wielu krajach europejskich) i "przyjazne" (jak w Stanach Zjednoczonych). Jakie jest podejście rosyjskiego rządu do regulacji AI?

W Rosji krajowa strategia rozwoju sztucznej inteligencji opiera się na zrównoważonym podejściu, które uwzględnia zarówno aspekty ekonomiczne i technologiczne, jak i prawa obywateli. Aby odpowiednio uregulować stronę etyczną, opracowano Kodeks Etyki w dziedzinie sztucznej inteligencji - do tej pory przystąpiło do niego już ponad 30 federalnych agencji rządowych i 187 organizacji. A od zeszłego roku działa Komisja ds. Wdrożenia Kodeksu, która stała się kluczową platformą dialogu pomiędzy różnymi przedstawicielami społeczności AI.

Kraj przyjął siedem programów eksperymentalnych systemów prawnych, które dotyczą zastosowania technologii AI w rozwoju wysoce zautomatyzowanych pojazdów i bezzałogowych statków powietrznych, a także w dziedzinie telemedycyny.

Kolejnym ważnym warunkiem dynamicznego i jednocześnie bezpiecznego rozwoju branży AI jest standaryzacja. Zatwierdzono już sześćdziesiąt jeden norm krajowych, a przy udziale rosyjskich ekspertów opracowano osiem norm międzynarodowych w dziedzinie sztucznej inteligencji.

Technologie AI w Rosji powinny koncentrować się wyłącznie na ludzkich interesach, jakości życia i dobrobycie. To właśnie w oparciu o zaufanie obywateli, wraz z członkami Sojuszu i Kodeksem Etycznym, będziemy nadal usuwać bariery regulacyjne, które wciąż pozostają.

- W Rosji urzędnicy i deputowani nieustannie mówią o potrzebie zastąpienia prawie wszystkich zagranicznych programów i usług: od Microsoft Word i WhatsApp po Photoshopa, Wikipedię i YouTube. Ale cały świat z nich korzysta i nie uważa tego za "zależność kolonialną". Jak realistyczne jest importowanie i zastępowanie rozwoju firm, które od dziesięcioleci są zasłużenie uważane za światowych liderów? I czy jest to konieczne? Może powinniśmy skupić się na czymś konkretnym?

- Obecnie zastępowanie oprogramowania systemowego importem to nie tylko kwestia cyberbezpieczeństwa. W warunkach, gdy wielu zagranicznych dostawców opuściło nasz rynek, często z naruszeniem zobowiązań umownych, konieczne jest zapewnienie normalnego funkcjonowania rosyjskich firm. Na przykład od 30 września klienci korporacyjni Microsoft nie będą już mogli otrzymywać aktualizacji niezbędnych do prawidłowego prowadzenia procesów biznesowych. Istnieją przykłady blokowania przez tę firmę dostępu do technologii wiodącym uniwersytetom w kraju (na przykład Moskiewskiemu Państwowemu Uniwersytetowi Technicznemu). 10 sierpnia Google zaczął odłączać rosyjskie firmy od swojej korporacyjnej usługi Workspace. SAP wyłączył aktualizacje swoich produktów i cały dostęp do rozwiązań w chmurze.

W takiej sytuacji tworzenie i skalowanie krajowych niezawodnych rozwiązań nie jest alternatywą, ale bezpośrednią koniecznością.

W rzeczywistości proces zastępowania importu w naszym kraju rozpoczął się na długo przed nałożeniem sankcji. Pierwszym priorytetem było zapewnienie bezpieczeństwa państwowego środowiska IT i istotnych obiektów krytycznej infrastruktury informatycznej. W ubiegłym roku pojawił się kluczowy dokument - dekret prezydencki "W sprawie środków zapewniających niezależność technologiczną i bezpieczeństwo krytycznej infrastruktury informatycznej". Na polecenie premiera Michaiła Miszustina powołano komitet nadzorujący 13 centrów kompetencyjnych zajmujących się rozwojem ogólnosystemowego oprogramowania aplikacyjnego oraz zatwierdzono mapę drogową "Nowe oprogramowanie ogólnosystemowe".

Obecnie portfolio centrów kompetencji obejmuje kilkadziesiąt obiecujących projektów. Na przykład Rosja stworzyła pakiety biurowe i komunikatory, które są tak dobre, jak ich zagraniczne odpowiedniki - R7 Office i My Office. Jeśli chodzi o systemy operacyjne, mamy również unikalne rozwiązania, takie jak Red OS, Astra Linux i Alt Linux. Mobilny system operacyjny Aurora został już pomyślnie przetestowany na smartfonach, tabletach i innych urządzeniach mobilnych.

Rząd tworzy warunki dla rosyjskich deweloperów, aby mogli wyrobić sobie markę i dostarczyć na rynek technologie o wysokim poziomie bezpieczeństwa funkcjonalnego.

- A co z naszą własną produkcją sprzętu cyfrowego - komputerów, tabletów, telefonów?

- Kluczowym zadaniem jest zapewnienie suwerenności technologicznej również tutaj. Jest wiele pracy w tym kierunku. Chciałbym zauważyć, że w zasadzie istnieje ograniczona liczba miejsc na świecie, w których produkowane są chipy. Jeśli mówimy o perspektywach długoterminowych, kładziemy duży nacisk na naukę, aby nasi naukowcy i matematycy mogli tworzyć najnowocześniejsze technologie.

Obecnie, nawet pomimo trudności doświadczonych w ubiegłym roku, krajowy rynek komputerów osobistych, laptopów, smartfonów i sprzętu IT rośnie. Rosyjskie firmy są gotowe wyprodukować do 2 milionów nowoczesnych i bezpiecznych urządzeń (rocznie - red.), zwłaszcza że popyt na nie stale rośnie. Popularnością cieszą się na przykład tablety z serii Kvadra i Cmp, telefony z serii NS, tablety z serii T1100 i T800.

Na rynku krajowym istnieją całe linie tabletów i smartfonów własnej produkcji. Jak już wspomniałem, rosyjski system operacyjny Aurora jest aktywnie rozwijany, a w planach jest produkcja tabletów opartych na naszych mikroprocesorach.

Oczywiście przejście konsumentów na sprzęt krajowy nie jest tak szybkim procesem. Jednak rosyjscy producenci stopniowo zwiększają sprzedaż detaliczną na rynku krajowym. W ostatnich latach w kraju pojawiła się produkcja na dużą skalę osobistych stacji roboczych, systemów przechowywania danych (DSS), serwerów, notebooków i innego sprzętu cyfrowego. Co więcej, nasi producenci umacniają swoją pozycję w najtrudniejszych do zastąpienia importem segmentach.

- Jak ocenia Pan postępy w zastępowaniu importu w sferze IT w agencjach rządowych i firmach z udziałem państwa? I czy konieczne jest domaganie się takiej substytucji importu w sektorze prywatnym?

- Prezydent postawił przed Rosją zadanie zapewnienia niezależności technologicznej. Jest to podstawa suwerenności narodowej. Prawie 80% zagranicznego oprogramowania ma już swoje krajowe odpowiedniki. Ponad połowa wszystkich rosyjskich rozwiązań na rynku ma średni lub wysoki poziom dojrzałości.

Nie tylko nie zwalniamy tempa cyfryzacji w obliczu sankcji, ale także dokonujemy płynnego przejścia na krajowe know-how. Stale zwiększamy tempo zastępowania importu, dzięki czemu udało nam się wdrożyć 12 szczególnie znaczących projektów w tak kluczowych obszarach, jak transport lotniczy, metalurgia, ropa i gaz, petrochemia i inne.

W sektorze publicznym szerokie zastosowanie znalazła krajowa certyfikowana usługa, która łączy w sobie skrzynkę pocztową i przechowywanie plików, umożliwia konferencje online, zarządzanie kalendarzem i zadaniami - w prostych słowach, działa jako zautomatyzowane miejsce pracy dla urzędników. Nawiasem mówiąc, według rankingu Banku Światowego Rosja znajduje się w pierwszej dziesiątce krajów pod względem cyfryzacji administracji publicznej.

Jeśli mówimy o prywatnych firmach, rząd nie wymaga od nich korzystania wyłącznie z oprogramowania niezależnego od importu. Jednocześnie każda firma musi niezależnie ocenić wszystkie zagrożenia, jakie stwarza obecnie zagraniczne oprogramowanie. Niestety, istnieją przykłady zamykania całych linii produkcyjnych i zaprzestania działania oprogramowania korporacyjnego.

- Wspomniałeś, że w Rosji występuje poważny niedobór specjalistów IT. Przez ostatnie półtora roku problem ten był na ustach wszystkich, w tym w związku z wyjazdem wielu z nich za granicę. Ilu dokładnie specjalistów IT brakuje obecnie w Rosji i skąd ich weźmiemy? I jaka jest obecnie sytuacja w branży - z ludźmi, wynagrodzeniami, szkoleniami i zachętami do pracy?

- Wdrażamy kilka zakrojonych na szeroką skalę inicjatyw mających na celu szkolenie wysoko wykwalifikowanych specjalistów i "wypełnienie" luki kadrowej. Na przykład uruchomiliśmy projekt "Kod Przyszłości" dla uczniów klas 8-11, studentów i uczniów szkół technicznych, którzy uczą się nowoczesnych języków programowania. W szkolnictwie wyższym liczba przyjęć na kierunki informatyczne na uniwersytetach rośnie z roku na rok. Od 2019 r. ponad 343 tys. osób zostało przyjętych na miejsca budżetowe na takich specjalnościach, a do 2024 r. planowana jest rekrutacja co najmniej 500 tys. studentów. Chciałbym zauważyć, że w tej kampanii rekrutacyjnej specjalności informatyczne są jednymi z liderów pod względem popularności wśród kandydatów na studia.

Ponad 112 000 osób studiuje obecnie na wydziałach cyfrowych uniwersytetów i otrzymuje dodatkowe wykształcenie zawodowe w dziedzinie IT.

Państwo nie tylko wspiera branżę IT jako całość, ale także pomaga samym pracownikom IT. W ubiegłym roku przyznano im 5,8 tys. korzystnych kredytów hipotecznych o wartości prawie 53 mld rubli, a także odroczono im służbę wojskową. Te i inne środki pomogły zatrzymać personel IT, a niektórzy z tych, którzy wyjechali, wrócili i nadal pracują na rosyjskim rynku.

- W jakim kierunku zmierza cyfryzacja w Rosji i jak zmieni ona życie ludzi i środowisko biznesowe w nadchodzących latach? Opowiedz nam o kluczowych projektach cyfrowych uruchamianych przez rząd.

Obecnie, na mocy dekretu prezydenta Władimira Putina, trwa przejście wszystkich federalnych i regionalnych systemów informatycznych na Jednolitą Platformę Cyfrową "GosTech". Jest to główny projekt rządu mający na celu stworzenie jakościowo nowego krajobrazu IT i osiągnięcie suwerenności cyfrowej Rosji. "GosTech" zwiększy szybkość i zagwarantuje bezpieczeństwo rozwoju rządowych usług cyfrowych, a także zapewni wysokiej jakości usługi dla użytkowników. Platforma jest wdrażana w oparciu o w pełni importowane technologie, a dzięki ponownemu wykorzystaniu gotowych rozwiązań znacznie oszczędza się środki budżetowe. Migracja poszczególnych państwowych systemów informacyjnych wielu departamentów została już pomyślnie zakończona, na przykład Ministerstwa Sportu, Rosimushchestvo i Federalnego Funduszu MHI. Do 2025 r. większość federalnych i regionalnych systemów informacyjnych zostanie przeniesiona do Gostech.

Już teraz zarządzanie opiera się na danych. Mamy też prezydenckie polecenie stworzenia nowego krajowego projektu "Data Economy", którego częścią będzie rozwój platformy Gostech.

Każdego roku usługi online dla obywateli stają się coraz wygodniejsze. Wszystkie masowe usługi o znaczeniu społecznym (111 federalnych i 93 regionalne i miejskie) zostały przekształcone w formę elektroniczną. Rośnie popularność i wygoda Jednolitego Portalu Usług Państwowych i Miejskich (Gosusgosluzhby). Już ponad 10 milionów osób posiada tam osobiste konta, a w zeszłym roku udostępniono ponad 200 milionów różnych usług. Niektóre z tych usług są pogrupowane według głównych sytuacji życiowych w tak zwane superusługi, takie jak cyfrowe postępowanie egzekucyjne, wsparcie społeczne online i poród.

Podróżowanie: Będziemy podziwiać naszą ojczyznę i oglądać świat
- Opowiedz nam o obecnej sytuacji w turystyce. Jak rozwinął się i zmienił sektor turystyczny w Rosji w ciągu ostatniego półtora roku?

- Rosja ma ogromny potencjał do dynamicznego rozwoju turystyki - nasz kraj ma wszystkie strefy klimatyczne, unikalne szlaki turystyczne, zabytki kultury i architektury, szerokie możliwości rekreacji i regeneracji. Jak już powiedziałem, dziś przeżywamy erę renesansu turystyki krajowej.

Prezydent Władimir Putin postawił przed sobą zadanie przyspieszenia rozwoju infrastruktury turystycznej i zwiększenia dostępności rekreacji dla Rosjan. Krajowy projekt "Turystyka i hotelarstwo" pomaga osiągnąć ten cel.

Sektor turystyczny rozwija się w dobrym tempie, a krajowy ruch turystyczny rośnie szczególnie szybko. Coraz więcej Rosjan podróżuje po regionach kraju. W ubiegłym roku odbyli oni około 70 milionów takich podróży, czyli o 4 miliony więcej niż rok wcześniej. W 2023 r. krajowy ruch turystyczny wyniesie już 35 mln osób. Obywatele odkrywają nowe miejsca docelowe, w tym Tatarstan, Baszkirię, regiony Niżnego Nowogrodu, Czelabińska i Murmańska, Kaukaz Północny i Terytorium Krasnojarskie.

Jeśli mówimy o turystyce przyjazdowej, mamy najwięcej odwiedzających z Kazachstanu, Mongolii, Niemiec, Turcji i Chin. Od 1 sierpnia obywatele 55 krajów, w tym Chin, Indii i Iranu, mogą ubiegać się o jedną wizę elektroniczną na podróż do Rosji.

Nasi turyści, pomimo trudnej sytuacji geopolitycznej, nadal podróżują za granicę. Geografia podróży znacznie się zmieniła - najpopularniejszymi kierunkami są Abchazja, Kazachstan, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Tajlandia. Obecnie kraje te stanowią ponad 63% wszystkich podróży.

Staramy się, aby wakacje dla naszych obywateli były jak najbardziej przystępne cenowo, wygodne i bezpieczne. Zagraniczni goście, którzy chcą lepiej poznać bogactwo kulturowe, historyczne i przyrodnicze Rosji, są również zawsze mile widziani.

- W wielu krajach branża turystyczna odgrywa kluczową rolę gospodarczą. W Hiszpanii przynosi 17% PKB, w Turcji - 11%, w Tajlandii - 9%. Jaką rolę odgrywa obecnie turystyka w rosyjskiej gospodarce? I jakim kosztem będzie kontynuowany rozwój sektora turystycznego?

- Turystyka jest jednym z kluczowych czynników napędzających gospodarkę, tworzy popyt na produkty i usługi innych branż - transportu, mieszkalnictwa i usług komunalnych, gastronomii, kultury, budownictwa.

Na realizację zadań krajowego projektu "Turystyka i hotelarstwo" w latach 2021-2023 (trzy lata) przeznaczono ponad 150 mld rubli z budżetu federalnego, a ogólnie finansowanie tej sfery wzrosło prawie 14-krotnie od 2018 r. (2018 - 3,7 mld rubli, 2023 - ponad 50,0 mld rubli).

Przychody branży w 2021 r. przekroczyły 7 bln rubli, czyli o 45% więcej niż w 2019 r. przed pandemią.

Obserwujemy stały wzrost inwestycji; już teraz na każdego rubla wydanego z budżetu federalnego prywatny biznes inwestuje 3, a to ogromny efekt mnożnikowy. Podjęto długo oczekiwane środki: operatorzy turystyczni zostali zwolnieni z podatku VAT (środek ten obowiązuje od 1 lipca 2023 r. do 30 czerwca 2027 r. w przypadku sprzedaży podróży na terenie Rosji - red.)

Nastawienie do turystyki krajowej stopniowo się zmienia wraz z rozwojem połączeń transportowych, pojawieniem się nowych punktów przyciągania i magnesów turystycznych. Potencjał sektora turystycznego jest ogromny, właśnie zaczęliśmy kręcić tym kołem zamachowym, zaczęliśmy wdrażać ambitne projekty.

Według wstępnych prognoz, dzięki wsparciu państwa będziemy w stanie podwoić udział turystyki w PKB. Obecnie wynosi on 2,6 procent PKB, a według prognoz osiągnie od 3,8 do 5 procent.

- Podaj kilka przykładów projektów infrastrukturalnych dla turystów. Co nowego pojawi się w najbliższych latach?

- W tym roku prezydent zainicjował utworzenie całorocznych kurortów morskich w Rosji, które do 2030 roku będą mogły przyjąć do 10 milionów dodatkowych turystów. Niewątpliwie staną się one nowymi atrakcjami turystycznymi. Planujemy otworzyć takie kurorty nad Morzem Bałtyckim (Russkaya Baltika w Kaliningradzie i Gorskaya w Sankt Petersburgu), Morzem Azowskim (region Zaporoże, Primorsk), Morzem Czarnym (Nowa Anapa, Abrau Dyurso i Krym - Złote Piaski i Saki), Morzem Kaspijskim (klaster przybrzeżny Morza Kaspijskiego w Dagestanie) i Morzem Japońskim (Władywostok, okręg Chasański, Liwadia). Nad jeziorem Bajkał kurorty pojawią się w Irkucku i Buriacji.

Jednocześnie pracujemy nad stworzeniem nowych turystycznych specjalnych stref ekonomicznych (SSE), na przykład na obszarze słynnego ośrodka narciarskiego Sheregesh. Obecnie znajduje się tam 56 kilometrów tras narciarskich, ale popyt ze strony turystów jest ogromny - musimy zwiększyć ich długość do 100 kilometrów, a także zbudować lotnisko. Inwestorzy są bardzo zainteresowani takimi projektami. Państwo ze swojej strony może zaoferować im komfortowe warunki podatkowe. Do tego właśnie służą SSE.

Na Ałtaju znajduje się największy całoroczny kurort Manzherok, który został zbudowany dzięki prywatnym inwestycjom. Jego rozwój będzie kontynuowany.

Szybko wznoszone hotele modułowe są również budowane w regionach Rosji przy wsparciu rządu. W 2022 r. 20 regionów stało się uczestnikami tego programu. Wdrożono 174 projekty i utworzono ponad 3 tysiące nowych pokoi. W latach 2023-2024 przewidziano około 19 mld rubli, co pozwoli na stworzenie ponad 14 300 pokoi. 34 regiony już otrzymały środki na ten cel.

Korporacja Tourism.RF realizuje około 90 projektów na różnych etapach w 38 regionach. Łączny wolumen inwestycji wynosi ponad pół biliona rubli, co da nam 20 000 pokoi.

W ramach programu preferencyjnych kredytów na budowę hoteli na poziomie 3-5%, turystyka przyciągnęła ponad 400 miliardów rubli inwestycji (294 miliardy rubli kredytów). Program obejmuje 87 projektów budowy 27 500 pokoi.

Na Dalekim Wschodzie realizowanych jest ponad 300 projektów inwestycyjnych w sektorze turystycznym w celu stworzenia hoteli, kompleksów turystycznych, ośrodków rekreacyjnych, uzdrowisk, glampingów, parków narciarskich, etnograficznych, rozrywkowych i centrów dla odwiedzających. Liderami pod względem liczby takich projektów są Kraj Nadmorski, Kraj Kamczacki i Obwód Sachaliński.

Jeśli mówimy o konkretnych przykładach, Kraj Nadmorski stworzył światowej klasy klaster turystyczno-rekreacyjny "Primorskoye Koltso". W Chabarowsku zmodernizowano ośrodek narciarski Kholdomi. Sachalin aktywnie rozwija Mountain Air Advanced Development Territory (ADT), gdzie działa światowej klasy ośrodek o tej samej nazwie.

Jeden z kluczowych projektów turystycznych powstaje na Kamczatce FTD. Jest to strefa turystyczno-rekreacyjna Parku Trzech Wulkanów. W Buriacji budujemy miejsca glampingowe wokół jeziora Bajkał, prawie 650 nowych obiektów noclegowych jest już gotowych. Niewątpliwie turyści docenią również inny projekt - duży park rozrywki na wyspie Russky w Kraju Nadmorskim.

Jednocześnie poprawia się dostępność transportowa regionu - w Chabarowsku, Jużnosachalińsku i na Kamczatce budowane są kompleksy terminali lotniskowych z wykorzystaniem prywatnych inwestycji. Dzięki United Far Eastern Airline mieszkańcy Dalekiego Wschodu i turyści mogą latać do najbardziej odległych części regionu w przystępnej cenie.

- Przejdźmy teraz do turystyki wyjazdowej. W ciągu ostatniego półtora roku dostępność podróży zagranicznych gwałtownie spadła z dwóch powodów - wzrostu cen biletów lotniczych i znacznego ograniczenia liczby krajów, z którymi mamy bezpośrednie loty. Czy istnieje możliwość przynajmniej częściowego rozwiązania tych problemów? Z jakimi krajami można wznowić połączenia lotnicze w przewidywalnej przyszłości?

- Oczywiście dostępność transportowa jest jednym z głównych elementów rozwoju turystyki. Obecnie Federacja Rosyjska posiada bezpośrednie regularne i czarterowe połączenia lotnicze z ponad 30 krajami. Bezpośrednie loty są ważnym czynnikiem dla większości turystów. Niewiele osób lubi połączenia i przesiadki, zwłaszcza rodziny z dziećmi.

Dlatego dziś, wraz z rosyjskim Ministerstwem Transportu i Rosaviatsia, pracujemy nad rozszerzeniem geografii lotów i badamy możliwość uruchomienia bezpośrednich lotów do krajów, które były popularne przed pandemią, ale nie wznowiły lotów z nami.

1 lipca uruchomiliśmy bezpośrednie regularne loty na Kubę, które doskonale uzupełniają loty czarterowe i są popularne wśród naszych turystów. Takie kwestie dopracowujemy z Indonezją, Arabią Saudyjską, Koreą Południową, Meksykiem i Jordanią. Rozważamy także nowe kierunki - Birmę i RPA.

- Opowiedz nam o swoich ulubionych miejscach podróży.

- W Rosji jest wiele wspaniałych miejsc na wakacje - Terytorium Krasnodarskie, Bajkał, Ałtaj, Daleki Wschód - mógłbym wymieniać bez końca. W tym roku spędziłem letnie wakacje na Krymie.

Jak każdy turysta, staram się odkrywać nowe punkty na mapie kraju. I zachęcam wszystkich do tego samego!"

W zadnym wypadku nie zgadzam sie z cytowanymi materialami a sa one prezentowane jako ciekawostka i jawne klamstwo rosyjskie. Zamieszczam je jedynie aby uczulic czytelnikow na rosyjska propagande ( #pravda ) i pokazywac ich sposob dzialania.
#wojna #rosja  #ukraina
8f7527db-ca62-4f28-a7dc-35a83b0d96b7
780aa1b3-44d0-48e8-ab81-d7e987b733af
01f6a97e-0680-46dd-a6c8-30e8951b3855
1bf26f85-30df-4838-b8f3-7e9e87fcf736
692f935b-cdc8-4602-b53e-c254b2450380
mk-2

Cytat: "- W Rosji jest wiele wspaniałych miejsc na wakacje - Terytorium Krasnodarskie, Bajkał, Ałtaj, Daleki Wschód - mógłbym wymieniać bez końca. W tym roku spędziłem letnie wakacje na Krymie." Przeszli samych siebie xD

QvintvsCornelivsCapriolvs

@mk-2 żadne z tych miejsc nie leży w Rosji swoją drogą

Helio09.

Apropo tych miast przypomniał mnie się dowcip:

Pytanie do radia Erwań:

-Jakie jest najważniejsze miasto w Rosji?

-Oczywiście Erwań!

Pytanie od słuchacza z USA:

-Ile potrzeba bomb atomowych aby zniszczyć Erwań?

-Moskwa to też ważne miasto

alaMAkota

@RedCrescent czy czasem wypisywanie tych miast walecznych i ich wkładu produkcyjnego w wojnę nie jest czasem listą celów do kozackich wypadów dronowych dla Ukraińców?

Tak mi się skojarzyło

Zaloguj się aby komentować

Codzienna porcja tego co slychac w oficjalnych zrodlach rosyjskich (w dalszej czesci wrzucilem przetlumaczone w calosci te pogrubione):

"

  • USA postawiły Rosji warunek w negocjacjach z Ukrainą. Czy to zadowoli Moskwę?

USA powiedziały Rosji, na jakich warunkach Ukraina będzie negocjować z Rosją.

  • Kijów jest wściekły z powodu wyników szczytu G20. Co uzgodniły poszczególne kraje?
  • Po raz pierwszy w Rosji ponad 150 przyszłych nauczycieli szkół kozackich i korpusu kadetów rozpoczęło rok akademicki
  • Skarbnica starożytnego roślinnego DNA znaleziona w 2900-letniej cegle
  • Były analityk CIA: Rosja nie zawaha się zniszczyć żadnej zachodniej broni - "Pamiętacie HIMARS?"
  •  Europa twierdzi, że Rosja "popycha" kolejny kraj w kierunku członkostwa w NATO
  • Karasjow: USA zaczynają domagać się od Kijowa zmiany celów wojskowych i zawieszenia broni - Ukraińcy rozczarowani
  • Krewniak się zemści: ogromne straty AFU nadal będą dużym problemem dla Federacji Rosyjskiej

Europa twierdzi, że Rosja "naciska" na kolejny kraj, by dołączył do NATO
 7:44
ŚWIAT " EUROPA
Międzynarodowy Instytut Studiów Strategicznych (IISS) opublikował komentarz Michaela Saundersa, specjalisty w dziedzinie obronności i analiz wojskowych. Wskazuje on, że Szwajcaria, która do tej pory zachowywała niezaangażowaną neutralność, może ponownie rozważyć swoje stanowisko w sprawie członkostwa w NATO. Według Saundersa może to być spowodowane "wpływem Rosji".

Pravda.Ru publikuje tłumaczenie materiału IISS. Punkt widzenia autora może różnić się od opinii redakcji. W tłumaczeniu mogą występować zamiany leksykalne zgodnie z wymogami rosyjskiego ustawodawstwa.

W świetle konfliktu między Rosją a Ukrainą szwajcarscy obywatele i rząd federalny ponownie przyglądają się prawu dotyczącemu neutralności kraju. Sondaże rządowe pokazują, że większość szwajcarskiego społeczeństwa opowiada się za bliższymi związkami z NATO, co rodzi następujące pytanie: jak daleko Szwajcaria odejdzie od swojego historycznie neutralnego statusu?

Poszukiwanie obrońcy
W ostatnich miesiącach Szwajcaria podjęła kroki w celu pogłębienia swoich więzi z NATO w sposób wcześniej uważany za nie do pomyślenia, dodając swoją nazwę do listy państw europejskich rewidujących wieloletnie zasady bezpieczeństwa narodowego po rozpoczęciu przez Rosję specjalnej operacji wojskowej na Ukrainie w lutym 2022 roku. Aspiracje Berna do NATO są wzmacniane przez poparcie społeczne dla bliższych więzi z Sojuszem, choć nie kosztem rezygnacji Szwajcarii ze statusu neutralności.

Najbardziej uderzającym wyrazem nowego stanowiska politycznego jest decyzja Szwajcarii z lipca 2023 r. o podpisaniu listu intencyjnego (LOI) w sprawie przystąpienia do kierowanej przez Niemcy inicjatywy European Sky Shield Initiative (ESSI), wspólnego wysiłku na rzecz poprawy zdolności Europy w zakresie obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej. Szwajcaria dołączyła do ESSI wraz z Austrią, innym tradycyjnie neutralnym państwem europejskim.

Celem ESSI jest umożliwienie krajom europejskim nabycia wielonarodowych systemów obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej. Dwa neutralne państwa zwiększyły łączną liczbę uczestników ESSI do 19, w tym 16 członków NATO i Szwecji, która została zaproszona do przystąpienia do Sojuszu. Do czasu specjalnej operacji wojskowej Rosji na Ukrainie w 2022 r. koncepcja przystąpienia Szwajcarii do paneuropejskiego projektu obronnego była niewyobrażalna.

Przystąpienie do ESSI byłoby najnowszym kamieniem milowym na drodze Szwajcarii do NATO. W tegorocznym programie zbrojeniowym Rada Federalna zażądała zakupu dodatkowych rakiet przechwytujących PAC-3 MSE, po zeszłorocznej decyzji o zakupie pięciu jednostek MIM-104 Patriot, głównego systemu obrony powietrznej NATO. Berno zobowiązało się również do zakupu 36 samolotów Lockheed Martin F-35A Lightning II, które stają się popularnymi myśliwcami w NATO. Szwajcaria zapowiedziała, że oceni, w jaki sposób najlepiej wykorzystać ESSI do wzmocnienia swoich zdolności w zakresie obrony powietrznej, w tym potencjalnie poprzez wymianę informacji.

Viola Amherd, wiceprezydent kraju i szefowa Federalnego Departamentu Obrony, Ochrony Ludności i Sportu, jest głównym architektem zmian w szwajcarskiej polityce. Przez większą część roku wzywała do ściślejszej współpracy z NATO, wskazując na Ukrainę jako dowód na znaczenie międzynarodowego partnerstwa. Jej podpis na ESSI wyrażał jej stanowisko polityczne.

Amherd przeszła do historii, stając się pierwszym szwajcarskim ministrem uczestniczącym w Radzie Północnoatlantyckiej (głównym politycznym organie decyzyjnym Sojuszu) podczas wizyty w kwaterze głównej NATO w marcu 2023 roku. Podczas wizyty szwajcarski minister obrony spotkał się z sekretarzem generalnym Jensem Stoltenbergiem i obie strony wyraziły chęć bliższej współpracy. Sekretarz Generalny stwierdził, że neutralność Szwajcarii nie jest przeszkodą we współpracy z NATO.

Poparcie społeczne
Sondaż wykazał, że 55 procent obywateli Szwajcarii (rekordowa liczba) popiera ruch w kierunku "bliższych więzi" z NATO, co stanowi wzrost o trzy punkty procentowe w porównaniu z rokiem poprzednim i o dziesięć punktów procentowych więcej niż w sondażu przeprowadzonym w styczniu 2021 r., na krótko przed rozpoczęciem przez Rosję specjalnej operacji wojskowej na Ukrainie.

Działania Moskwy przyciągnęły już dwa wcześniej niezaangażowane państwa europejskie w szeregi NATO. Finlandia dołączyła w tym roku, podczas gdy Szwecja oczekuje na zgodę członków Sojuszu na przystąpienie. Szwajcaria nie jest jeszcze na tym etapie, choć poparcie społeczne dla przystąpienia tego kraju do NATO, a nie tylko dla bliższych więzi, wzrosło w ciągu ostatniego roku. Około 31 procent ankietowanych obywateli Szwajcarii opowiada się za członkostwem w Sojuszu. Choć wciąż jest to mniejszość, liczba ta jest o pięć punktów procentowych wyższa niż rok wcześniej i znacznie przewyższa 21-procentowe średnie poparcie dla członkostwa w NATO w ciągu ostatniej dekady.

Mimo że mniej niż jedna trzecia szwajcarskiej populacji popiera członkostwo w NATO, to ponad połowa, czyli około 53 procent, popiera ideę nieprzystępowania do Sojuszu.

Krewni się zemszczą: ogromne straty AFU nadal będą dużym problemem dla Federacji Rosyjskiej
 10.09.2023 22:38
PUBLICYSTYKA
Ogromne straty ukraińskiej armii staną się w przyszłości dużym problemem dla Federacji Rosyjskiej, która będzie musiała zmierzyć się z ogromną liczbą urażonych krewnych poległych.

Powiedział to Modest Kolerov, historyk i były pracownik administracji prezydenckiej.

"Dla przyszłych władz na terytorium obecnej Ukrainy te 400-500 tysięcy strat AFU to problem. Ponieważ te setki tysięcy strat mają dwa miliony krewnych, a od nich nie należy oczekiwać miłości i jej nie będzie. I wcale nie jest oczywiste, że opuszczą wyzwolone terytoria" - powiedział ekspert.

Na tych terytoriach Federacja Rosyjska będzie musiała stawić czoła dziesiątkom tysięcy sabotażystów - neonazistom i krewnym zabitych bojowników AFU, którzy chcą zemsty. Jest to poważnie wrogie środowisko, a granica wzdłuż Dniepru jest oczywistym wnioskiem z tego, podsumował Kolerov."

W zadnym wypadku nie zgadzam sie z cytowanymi materialami a sa one prezentowane jako ciekawostka i jawne klamstwo rosyjskie. Zamieszczam je jedynie aby uczulic czytelnikow na rosyjska propagande ( #pravda ) i pokazywac ich sposob dzialania.
#wojna #rosja  #ukraina
47881789-242b-4806-80b8-9f68272600d3
253e6cbb-4796-4657-8175-ed8f376f0727
e432cdc5-cb43-4b1d-9af4-ac5d5216712d
sireplama

Ciekawe czy jakby Szwajcaria weszła do NATO to czy Austria też by dołączyła?

RedCrescent

@sireplama 

Mamy Wegry, mamy Turcje. (tak, upraszczam straszliwie i gram na emocjach) - po co nam sojusznik, ktory dba o Rosje bardziej niz nasz rejon?

sireplama

Przeprowadzonym w styczniu 2021 r., na krótko przed rozpoczęciem przez Rosję specjalnej operacji wojskowej


@RedCrescent qe?!

RedCrescent

@sireplama 


"Поддержка общественности

Опрос показал, что 55% граждан Швейцарии (рекордное число) поддерживают движение к «более тесным связям» с НАТО, что на три пункта выше, чем годом ранее, и на десять пунктов выше, чем в опросе, проведенном в январе 2021 года, незадолго до того, как Россия начала специальную военную операцию на Украине.

"


Nie mam zrodla z CH, jedynie przetlumaczylem to co napisala Prawda.


"Poparcie społeczne

Sondaż wykazał, że 55 procent obywateli Szwajcarii (rekordowa liczba) popiera ruch w kierunku "bliższych więzi" z NATO, co oznacza wzrost o trzy punkty procentowe w porównaniu z rokiem poprzednim i o dziesięć punktów procentowych więcej niż w sondażu przeprowadzonym w styczniu 2021 r., na krótko przed rozpoczęciem przez Rosję specjalnej operacji wojskowej na Ukrainie."

zakladam na podstawie tlumaczenia, ze powinno wygladac to tak:


2023 - 55%

2022 "mid year" - 52%

2022.01 - 45%

spawaczatomowy

@sireplama szwajcarzy nie robią tego referendum czy sondaży co tydzień, tylko co rok lub kilka lat, więc to w 2021 było ostatnim przed ruSSkim zbrodniczym atakiem na suwerennego sąsiada. Na wyrost napisali "na krótko". Nie oczekuj po kacapach logiki

mk-2

@RedCrescent ale ta cegła od skarbnicy roślinnego DNA to nie była wypalona, prawda?

RedCrescent

@mk-2 Whoa! Panie! (Pani!) - gdzie ja to teraz znajde?

Na ta chwile do wyboru jest:


  1. Europa oskarża Rosję o próbę wykorzystania zamachów stanu w Afryce

  2. Autor Europejskiej Rady Stosunków Zagranicznych powiedział, że Rosja rzekomo korzysta z sytuacji z zamachami stanu na kontynencie afrykańskim.

  3. AM: hardkorowe oszustwo Rosji przez prezydenta USA odtajnione

  4. W kurorcie Rosa Khutor odbyła się niezwykła akcja ekologiczna

  5. Śmiertelny żywioł rozpętał się w Maroku. Co wiadomo o zniszczeniach?

  6. Baijiahao: Zachód niespodziewanie otrzymał "policzek" na szczycie G20

  7. Ekspert Bizhev: NATO chce przetestować swoje siły podczas ćwiczeń i zagrozić Rosji

  8. Miedwiediew wezwany do zawieszenia stosunków dyplomatycznych z UE

  9. Kim Dzong Un jedzie do Rosji: czego spodziewać się po spotkaniu sojuszników?

52683512-69de-4acf-a6d1-36366f6c8088

Zaloguj się aby komentować

Obiecane piatkowe wiesci propagandowe prosto z Rosji: Komsomolska Prawda w formie - jest straszenie (wojna atomowa) i uzasadnianie dlaczego kilkudniowa spec-operacja trwa dluzej (2gi art), troche copium i szydera ze zgnilego zachodu (glownie USA), pogrubienia moje, tlumaczenie deepl:

"

  • Stany Zjednoczone rozpoczynają wojnę nuklearną kategorii 2 na Ukrainie

Dlaczego Pentagon przekazuje ukraińskim siłom zbrojnym pociski ze zubożonym uranem?

Ameryka chce wzmocnić Abramsy za pomocą pocisków ze zubożonym uranem

Stało się jasne: Ameryka, wraz ze swoimi czołgami Abrams, postanowiła przekazać Ukrainie pociski ze zubożonym uranem.

Rosyjska ambasada w USA nazwała to "wskaźnikiem nieludzkości". Wszyscy dobrze wiedzą, że wybuch pocisku tworzy ruchomą radioaktywną chmurę. Małe cząsteczki uranu osadzają się w płucach, przełyku, gromadzą się w nerkach i wątrobie, powodując nowotwory złośliwe. A to tylko część problemów. Pojawiają się inne pytania.

Odpowiadamy na nie.

1. Dlaczego Amerykanie tego potrzebują?
Powód jest elementarny - to najemnik. Stany Zjednoczone bardzo boją się, że ich Abramsy zostaną zawstydzone w konflikcie ukraińskim i ulegną rosyjskim czołgom. A to mocno uderzy w ich nadmuchany "wizerunek". Jak to już się stało z niemieckimi Leopardami i brytyjskimi Challengerami - spłonęły na stepach Zaporoża jak suche zapałki. Kto je potem kupi? To nieuchronnie wpłynie na zamówienia na takie czołgi i uderzy w przemysł obronny Niemiec i Wielkiej Brytanii w Stanach Zjednoczonych.

Dlatego Ameryka chce w jakiś sposób wzmocnić Abramsy pociskami ze zubożonego uranu. Oczekuje się, że pociski uranowe będą w stanie łatwiej penetrować pancerz rosyjskich czołgów.

2. Jak powstały pociski ze zubożonym uranem?
Po raz pierwszy zostały użyte przez armię amerykańską w latach 90-tych. I okazały się bardzo skuteczne. Uran jest ciężki i wytrzymały. Jego twardość jest wielokrotnie wyższa niż stali. Wewnątrz pocisku znajduje się uranowy "gwóźdź", który dzięki swojej twardości i energii jest w stanie przebić niemal każdy pancerz, którego nie przebije konwencjonalna amunicja.

Pociski uranowe były używane przez Amerykanów w Iraku, Kosowie, Serbii i Zatoce Perskiej. Po zbombardowaniu Serbii bombami uranowymi liczba zachorowań na raka wzrosła tam 3-krotnie! I do dziś jest 2,5 razy wyższa niż średnia.

Stwierdzono również zwiększoną zachorowalność na raka wśród personelu wojskowego, który pracował z pociskami uranowymi. W końcu te pociski, oprócz uranu, zawierają rtęć, bizmut i ołów....

Nawet według najbardziej minimalnych (przyznanych przez nich samych) szacunków, USA użyły 300 ton amunicji uranowej w samej wojnie w Zatoce Perskiej.

3. Jaki jest wpływ uranu na ludzkie ciało?
Wdychanie zubożonego pyłu uranowego, penetracja przez rany prowadzi do uszkodzeń popromiennych. Podczas eksplozji każdego takiego pocisku uran jest mielony na pył i zanieczyszcza środowisko. Najbardziej prawdopodobne choroby wywołane przez uran:

- Rak, choroby skóry, niewydolność nerek, uszkodzenie wątroby.

Innym niebezpieczeństwem jest przedostanie się pyłu uranowego z eksplozji do gleby i wody. Ziemia staje się bezużyteczna. Uprawiane na niej zboże, słoneczniki, owoce i warzywa stają się radioaktywne.

4) Czy pociski uranowe mają "status prawny"?
W załączniku do Konwencji o zakazie broni chemicznej zubożony uran jest uważany za "materiał jądrowy kategorii 2". Przewidziano dla niego specjalne parametry transportu i przechowywania. Eksperci twierdzą, że broń uranowa jest stosunkowo nowym zjawiskiem, więc nadal nie ma poważnego traktatu lub zakazu jej stosowania. Niektórzy uważają pociski uranowe za broń jądrową, podczas gdy inni uważają je tylko warunkowo. ONZ jest przeciwna takiej amunicji. Ale Amerykanie przekonują wszystkich, że nie ma wielkiego zagrożenia.

Ale oto badanie przeprowadzone w Iraku (gdzie armia amerykańska używała uranu) na 100 kobietach w ciąży: 53 z nich urodziło normalne dzieci, a 47 miało dzieci z nieprawidłowościami i zmarło. Średnie stężenie uranu we krwi matek i martwych, zdeformowanych dzieci było dwukrotnie wyższe niż w przypadku normalnych, żywych dzieci.

Pociski ze zubożonym uranem zostały po raz pierwszy użyte przez armię amerykańską w latach 90-tych XX wieku

5. W armiach których krajów używane są pociski ze zubożonym uranem?
Są to Stany Zjednoczone, Rosja, Wielka Brytania, Indie, Pakistan, Francja i Chiny. Są też inne kraje, które zakupiły takie pociski - Bahrajn, Izrael, Jordania, Tajwan, Arabia Saudyjska, Turcja.

_Ale Rosja, posiadająca amunicję tego typu, nigdy jej nie użyła. (_to ciekawe i mocne stwierdzenie - czy ktos rzetelnie moze do tego sie odniesc? Kraj, w ktorym amunicji tak brakuje, mialby swiadomie jej nie uzywac? - dopisek moj - o ile nie wierze w brednie rosyjskie - to zwykle sie jakos kamufluja uzywajac wybiegow stylistycznych - a tutaj " NIGDY" :Но Россия, имея боеприпасы такого вида, еще ни разу их не применяла.:)

Ale Londyn, jeszcze przed Waszyngtonem, zdołał "podzielić się" pociskami uranowymi z Kijowem (dla czołgów Challenger, które i tak ich nie oszczędzają - palą się).

Nawiasem mówiąc, brytyjscy żołnierze w Kosowie pozywają swoje Ministerstwo Obrony za dolegliwości, które przypisują pociskom uranowym. Zespoły rozminowujące w Kosowie zostały poinstruowane przez NATO, aby "zachować ostrożność" i nie wspinać się na trafione pojazdy opancerzone. Mogą się na nich znajdować ślady uranu. Usunięcie ich jest praktycznie niemożliwe. A skażenie odbija się genetycznie przez pokolenia.

Tajny raport ONZ, który wyciekł w maju 1999 r. podczas bombardowania Jugosławii, jasno stwierdził: "Ten rodzaj amunicji jest odpadem nuklearnym, a jego użycie jest bardzo niebezpieczne i szkodliwe". ONZ zaleciła odcięcie dostępu do niej.

  • Były oficer armii USA Krapivnik: Ameryka i Wielka Brytania mogą wejść w konflikt na Ukrainie pod przykrywką jednostek NATO

Emigrant, który jako dziecko został zabrany przez rodziców do USA, został tam oficerem, ale ostatecznie wrócił do domu. Opowiedział KP, jak konflikt z Rosją może zakończyć się dla NATO.

Stanislav Krapivnik jest rzadkim ekspertem wojskowym. Zna amerykańską armię od podszewki. Z 51 lat życia, przez 32 mieszkał w Stanach Zjednoczonych. Jego rodzina przeprowadziła się za ocean z Ługańska w 1979 roku, kiedy Stanisław miał 7 lat. W Stanach Zjednoczonych ukończył szkołę, zdobył trzy stopnie naukowe, służył jako oficer czołgu i piechoty. Był doradcą wojskowym w Gruzji, służył w bazach wojskowych w Niemczech, Macedonii i Bośni. Przeszedł przez Szkołę Wojsk Powietrznodesantowych.

Po służbie w stopniu majora Krapivnik zrezygnował z tej rangi i odszedł z armii amerykańskiej w 2004 roku. Dlaczego? "We wszystkich planach prawdopodobnym wrogiem była Rosja, a ja nie chciałem przygotowywać się do wojny z własnym narodem" - wyjaśnia oficer. Później pracował w dużych firmach naftowych i gazowych, a od 2010 roku reprezentował ich interesy w Rosji. Sprowadził do naszego kraju pół miliarda dolarów zachodnich inwestycji.

W 2014 roku Stanislav złożył rezygnację i pozostał w Rosji. Teraz komentuje i prognozuje, czy możliwe jest starcie między armiami NATO i Rosji. Jego zdaniem, amerykańskie wojsko ma tak wiele problemów, że trudno oczekiwać od nich zwycięstwa.

WOJNA Z ROSJĄ JEST PLANOWANA NA NAJWYŻSZYM SZCZEBLU.
- Służyłeś w amerykańskim wojsku przez 11 lat. Kiedy po raz pierwszy poczułeś, że koniec zimnej wojny i "pokój, przyjaźń i guma" to mit?

- Pamiętam dokładnie rok 1999. Byłem wtedy kapitanem i dołączyłem do grupy zadaniowej dowództwa 18 Korpusu Powietrznodesantowego. I widziałem, że we wszystkich planach i scenariuszach naszym wrogiem była armia rosyjska. Wykorzystywano profile rosyjskich generałów, ich dossier było bardzo szczegółowe, łącznie z żonami, kochankami i złymi nawykami. Najwyraźniej były to dane CIA zbierane przez lata. Nigdy wcześniej nie byłem zaangażowany w planowanie wojskowe, służyłem na niższym szczeblu. Ale nawet wtedy celami na strzelnicy byli rosyjscy żołnierze i rosyjski sprzęt. Myślałem, że to przypadkowy atawizm zimnej wojny. Ale kiedy dotarłem do kwatery głównej Korpusu Powietrznodesantowego, zdałem sobie sprawę, że przygotowania do wojny z Rosjanami to planowanie strategiczne na najwyższym szczeblu.

- Jeśli armia amerykańska zaangażuje się bezpośrednio w konflikt na Ukrainie, jak to może wyglądać?

- Mogą być różne scenariusze. Oczywiście Amerykanie nie przystąpią do walki jeden na jednego z Rosjanami. Trudno to sobie teraz wyobrazić. Ale możliwe jest, że mogliby uczestniczyć wraz z Brytyjczykami w osłanianiu niektórych jednostek NATO. Na przykład Polacy, jeśli zdecydują się zająć Lwów. Mogą zorganizować coś w rodzaju incydentu w Zatoce Tonkińskiej (1964, wietnamskie łodzie rzekomo zaatakowały amerykański niszczyciel "Maddox", po czym rozpoczęła się wojna w Wietnamie. - Auth). W amerykańskim stylu jest używanie "fałszywej", tj. cudzej flagi do rozpoczęcia działań wojennych.

Będzie to oczywiście dotyczyło tych amerykańskich jednostek, które obecnie znajdują się na granicy z Rosją. 82 Dywizja Powietrznodesantowa jest w Polsce. 101 Dywizja Śmigłowców Powietrznodesantowych jest w Rumunii. Jest też Pierwsza Dywizja Piechoty i Pierwsza Dywizja Pancerna, one również są w Polsce. Biden powołał już 4000 rezerwistów z rezerw, jest to brygada, która również przybędzie do Polski.

Główne pytanie brzmi, czy to starcie ograniczy się do teatru ukraińskiego, czy też przejdzie w fazę globalną. Obawiam się, że może nie być ograniczone.

- Kto zwycięży?

- Trudno to przewidzieć. Ale nie powiedziałbym, że Amerykanie wyjdą z tego zwycięsko. Ich system wojskowy jest w głębokim kryzysie. Jednym z powodów jest to, że przez prawie 20 lat walczyli w Afganistanie i Iraku na poziomie brygady. Teraz próbują wrócić do poziomu dywizji, w tym dywizji czołgów ciężkich. Ale nie da się tego zrobić szybko; takie przejście zajmie lata. Ludzie nauczyli się walczyć w dużych formacjach; muszą zacząć od zera.

Wprowadzenie osób LGBT i transpłciowych również przyniosło wiele problemów. Kobiety zaczęto rekrutować do jednostek piechoty i czołgów, a fizycznie trudno jest im się tam dostać.

Wielu doświadczonych ludzi odeszło z powodu eksperymentów ze szczepieniami - wojsko USA faktycznie zamieniło się w króliki doświadczalne. W rezultacie w armii brakuje rekrutów. W zeszłym roku nie mieliśmy 24 000 żołnierzy. To dwie dywizje! Są problemy z dyscypliną i morale. Doszło do tego, że weterani zniechęcają swoje dzieci do zaciągania się do wojska. I to pomimo faktu, że dynastie wojskowe w Stanach Zjednoczonych zawsze były najbardziej niezawodnym źródłem nowych żołnierzy.

"ABRAMS NIE SPŁONĄ GORZEJ
- Wiele mówi się o szkoleniu AFU zgodnie ze standardami NATO. Jakie są ich wady i zalety?

- Nie ma standardów NATO ani rosyjskich. Wszystkie armie uczą się na własnych i cudzych doświadczeniach. Czy Ukraińcy zastosowali jakiekolwiek standardy NATO w swoim "kontrataku"? Nie było nawet blisko. Była bardzo słaba kopia, nie było kontroli powietrznej ani wystarczającej gęstości ognia. Nie atakowali siłami większymi niż jeden batalion. Chociaż mieli przeniknąć czyjąś obronę z co najmniej dwiema brygadami - po dwa bataliony idące naprzód, jeden do wsparcia.

Inżynierowie musieli zasłaniać pola dymem - tak, by nie było widać miejsca przełamania. A z powodu ciężkiej artylerii nikt nie miał podnosić głowy. Nic z tego nie było i nie mogło być. W 3-4 miesiące nie da się przygotować batalionu, a tym bardziej brygady do tak trudnego zadania, więc wynik "kontrofensywy" był z góry przesądzony.

- Jaką rolę armia amerykańska przypisuje pojęciom "bohaterstwa", "nie cofaj się ani o krok" i "zgiń, by ocalić towarzysza"?

- Na Zachodzie panuje inne podejście. W Rosji istnieje koncepcja "umrzeć, ale spełnić", podczas gdy w ich kraju jest to "spełnić lub umrzeć". Amerykanie i Europejczycy nie mają takiego pojęcia jak "stać do ostatniego człowieka". Kiedy jesteś otoczony i kończy ci się amunicja - dla nich nie ma wstydu w poddaniu się wrogowi. Pod tym względem patrzą na nas jak na dzikusów. Uważają, że stanie do ostatniego naboju jest oznaką technologicznej słabości.

Uważają też za oznakę słabości to, że staramy się chronić cywilów. Na Zachodzie nikt nigdy nie myśli o cywilach. Jeśli dochodzi do bitwy, normalne jest palenie miast wroga wraz z ich mieszkańcami. Jeśli tego nie robisz, jesteś słaby.

- W ostatnich latach Stany Zjednoczone starają się walczyć na odległość - za pomocą samolotów i pocisków rakietowych....

- Powiedziałbym, że w ciągu ostatnich trzystu lat (śmiech). USA i Wielka Brytania nigdy nie były silne w piechocie, ale miały silną marynarkę wojenną i lotnictwo. Nie zawahały się zrównać z ziemią miast Japonii, Niemiec, północnej Francji i Włoch. A potem zrzuciły więcej bomb na Wietnam niż na Niemcy.

- Czy mogą zastosować tę samą taktykę w obecnym konflikcie?

- Nie sądzę. Ponieważ będą musieli walczyć z silną rosyjską obroną przeciwlotniczą. A nasze samoloty i śmigłowce nie są słabsze od ich własnych.

- Sprzęt NATO pokazał już na Ukrainie, że nie jest cudowną bronią; Leopardy i Bradleye palą się doskonale. Czy amerykańskie czołgi Abrams są silniejsze? Czy taki sam los czeka je na polach Sił Obronnych?

- Ukraina planuje dostarczyć stary model "Abramsa" - M1. Co prawda, będzie on miał działo o kalibrze 120 milimetrów, a nie 105, jak oryginał. Ale to jedyna różnica w stosunku do starych maszyn. Pancerz Abramsa M1 jest stalowy, a nie kompozytowy, jak w najnowszych modelach. Więc tak, będą się palić nie gorzej niż Leopardy.

PRZEDSTAWIAJĄ BITWĘ O RABOTINO JAKO PRZEDMIEŚCIA MOSKWY.
- Co pańscy byli amerykańscy oficerowie sądzą o konflikcie na Ukrainie? Czy są gotowi do walki?

- Nie powiedziałbym, że wszyscy Amerykanie są chętni do wojny. Ale jeśli państwo rozpęta wojnę, armia pójdzie wykonać rozkaz, nie można tu liczyć na zamieszki i złożenie broni. Ci, którzy służą, są zombifikowani przez propagandę, podobnie jak większość populacji. Od rana do nocy słyszą, że Rosja ma słabą armię z zepsutym sprzętem. Nie pokazuje się im, że Rabotino to mała wioska w odległym stepie. Mówi się im, że walka o nią to prawie jak walka o przedmieścia Moskwy.

Świadomość Amerykanów podąża za głównym nurtem mediów w kraju i istnieje absolutny monopol na informacje. Solidni, bezstronni eksperci nie są zapraszani do dużych talk show, ponieważ nie mówią tego, co jest potrzebne. A setki "poprawnych" generałów i analityków czytają podany im tekst.

- Czy problemy Ukrainy są ważne dla zwykłych obywateli USA?

- Jedna czwarta Amerykanów nie potrafi znaleźć samej Ameryki na mapie. Większość z nich stara się przetrwać w bardzo trudnej gospodarce, a klasa średnia walczy od wypłaty do wypłaty. Informacje czerpią z wiadomości i biorą wszystko za dobrą monetę.

- Czy propaganda LGBT i transseksualistów wywołuje wewnętrzny protest Amerykanów? A może ją popierają?

- Oczywiście, że protestują - było to wyraźnie widoczne podczas szturmu na Kapitol w styczniu 2021 roku. Ale ludzie sprzeciwiają się polityce wewnętrznej, a nie zagranicznej. A większość, 60 procent, nie może znieść homoseksualistów i osób transpłciowych, wiem to na pewno. Ale w Stanach Zjednoczonych mamy sytuację, w której nikt nie będzie się temu sprzeciwiał. Ponieważ natychmiast tracisz pracę i już nigdy jej nie dostaniesz.

Ludzie protestują w milczeniu. Nie chodzą do restauracji związanych z LGBT, nie oglądają filmów, nie kupują marek z tym związanych. Tak było na przykład z jednym rodzajem piwa - osoba transpłciowa zaczęła je reklamować. Sprzedaż się załamała.

- Czy kiedy opuściłeś USA, wszystko to było już gotowe?

- Wyjechałem w 2010 roku, a ostatni raz byłem w USA w 2018 roku. I to było niebo a ziemia! Jeśli wcześniej można było coś powiedzieć, to później przyszła taka wolność słowa, kiedy tylko słowo popierające LGBT jest wolne. W Kolorado piekarnia, która odmówiła upieczenia tortu na ślub gejowski, została ewidentnie zdefundowana przez sądy....

POŁOWA IMIGRANTÓW MÓWI BZDURY O GUŁAGU.
- Znasz dowcip o pytaniu w kwestionariuszu: "Czy byłeś za granicą, a jeśli tak, to dlaczego wróciłeś?". Jak byś odpowiedział?

- Ponieważ Rosja jest moją historyczną ojczyzną. Moja rodzina ze strony matki to ludzie służby od czasów Jana Groźnego. Jako osoba prawosławna nie lubiłem żyć tam, gdzie byłem mniejszością, gdzie moralność schodziła na dalszy plan. Chciałem lepszej przyszłości dla moich dzieci.

- Pochodzisz z Ługańska, który był częścią Ukrainy, kiedy wyjechałeś do USA i kiedy wróciłeś. Czy nawet wtedy uważałeś ją za rosyjską?

- Oczywiście! Ukraina to sztuczny twór wymyślony przez Lenina. A Ługańsk to Noworosja, rdzennie rosyjska ziemia. Zawsze to rozumiałem.

- Jak dzieci i żona przyjęły przeprowadzkę do Rosji? Masz trójkę dzieci, prawda?

- Czworo! Najmłodsze urodziło się tutaj. Moja żona przyjechała do Ameryki tylko ze względu na mnie, nigdy nie chciała tam mieszkać. Poznaliśmy się w Tbilisi, kiedy byłem tam doradcą wojskowym. W USA urodziło nam się troje dzieci. Kiedy się przeprowadziliśmy, nasze dwie najmłodsze córki miały 2 i 8 lat, dobrze się zaadaptowały. Starsza miała 14 lat i nie bardzo chciała jechać. Ale w końcu się przyzwyczaiła, chociaż ma swoje tendencje, w ten czy inny sposób.

- A twoi rodzice? Czy twój ojciec był dysydentem? Czy lubił amerykańskie życie?

- Był liberałem, dopóki nie przyjechał do Ameryki. Uzyskanie amerykańskiego obywatelstwa zajęło mu pięć lat. W tym czasie stał się bardzo konserwatywny. Zaczął mówić: "Wiele rzeczy w Prawdzie było prawdą".

Kiedy zdecydowaliśmy się wrócić do Rosji, miał szczerą nadzieję, że wkrótce zmienimy zdanie i przeprowadzimy się z powrotem do USA. Ale potem zdał sobie sprawę, że tak się nigdy nie stanie. W 2020 roku on i mama również wrócili do Rosji. Tata jednak opierał się do końca, ale mama go przekonała. Jestem ich jedynym synem. Nasze dzieci są ich wnukami. Dlaczego mieliby chcieć Ameryki bez nas?

- Dla niektórych z nas Stany Zjednoczone to wciąż ziemia obiecana? Co by ich zaskoczyło lub rozczarowało, gdyby tam byli?

- Nic ich nie zaskoczy ani nie rozczaruje. Ponieważ cierpią na chorobę psychiczną zwaną amerykańskim snem. Staram się z nimi nie rozmawiać. Niczego nie słuchają, w nic nie wierzą, mają w głowach własne bajki. Nawet w obliczu rażącego rasizmu w Ameryce, nie przyznają się do niczego. Najlepsza propaganda przeciwko Rosji pochodzi od rosyjskich imigrantów. Jeśli widzą, że życie w ich byłej ojczyźnie idzie do przodu, a tak nie jest, nadal mówią, jak strasznie jest w Rosji. Mam takiego wujka. W ZSRR był wojskowym medykiem, pułkownikiem. Nie był w Rosji ani jednego dnia od 1992 roku, ale wciąż opowiada Amerykanom takie bzdury! Że komuniści są u władzy, cały naród jest w Gułagu, biedny, zrujnowany. Połowa rosyjskich emigrantów taka jest.

- Czego ci najbardziej brakuje z tamtego życia?

- Tutaj mam wszystko. Tęsknię za przyjaciółmi, których musiałem zostawić. To byli ludzie, którzy znali mnie od dzieciństwa, nie da się ich zastąpić. Jest też kilka potraw, do których się przyzwyczaiłem. Nic więcej.

- Czym się zajmujesz, jeśli to nie tajemnica?

- Mam dwa biznesy. Małą kawiarnię i zajmuję się doradztwem. W końcu pracowałem w Moskwie jako przedstawiciel ds. zamówień publicznych w dużej firmie, a moje doświadczenie jest poszukiwane. Przez ostatni rok pracowałem również jako ekspert wojskowy i polityczny.

- Jeszcze jedno, ostatnie pytanie: jakie są obecnie Twoje marzenia?

(po długiej ciszy)

- Chyba nie pytasz o pokój na świecie? Chociaż mam takie marzenie. Moim największym marzeniem jest nosić mundur rosyjskiego oficera. Nie tylko go nosić, ale zostać oficerem. Złożyłem podanie do rosyjskiego Ministerstwa Obrony, powiedzieli mi: "Nie". Ale marzenie pozostaje. Jeśli dojdzie do konfliktu między naszymi krajami, nadal będę miał czas, aby zdobyć epolety i przynieść Rosji korzyści.
"

W zadnym wypadku nie zgadzam sie z cytowanymi materialami a sa one prezentowane jako ciekawostka i jawne klamstwo rosyjskie. Zamieszczam je jedynie aby uczulic czytelnikow na rosyjska propagande ( #pravda ) i pokazywac ich sposob dzialania.
#wojna #rosja  #ukraina Dodaje tez #polska bo przeciez "mamy zaatakowac Lwow"...
996c13c1-950b-422e-8196-09af9773f2e6
a670d2c8-4331-432a-98be-17fb8bc04efc
71bbaf6c-4f50-435d-aef2-658ef018b61e
vredo

Jest mitologia grecka, rzymska, itd. i kiedyś będą w szkołach uczyć o mitach sowieckich tyle, że w tych wymienionych wcześniej jest więcej sensu, bo taki Zeus pod postacią byka wyrywający Europę to mniejsze odklejenie niż samozachwyt i lizanie własnych jajek przez zamroczony samogonem naród srający do dziury w ziemi.

jotoslaw

@RedCrescent dawno temu francuska telewizja popełniła film dokumentalny o dzieciach z iraku bawiących się we wrakach czołgów zniszczonych amunicją ze zubożonym uranem- idzie rak ....

RedCrescent

@jotoslaw Lubie francuskie dokumentalne. Kiedys byl jakis o Monsanto (zanim przeszedl do niemieckiego Bayer'a) w ktorym chyba rzecznik prasowy tak przekonywal do bezpieczenstwa Roundup'u ze byl sklonny wypic cala szklanke podczas wywiadu...


Wiem, ze depleted uranium nie jest dobre - ale wdychanie jakiegos srodka na prusaki i karaluchy tez nie jest zdrowe a mimo to ludzie sie decyduja na stosowanie.

6be7864a-db29-4fb5-af14-b42288dd6709
jotoslaw

@RedCrescent francuzi popełnili również filmy o tym co arabia saudyjska i cia robią w omanie- rakiety hellfire odpalane z raptorów zabijają cywili- historię piszą zwycięzcy

AndrzejZupa

Co by nie mówić czyta się się to z uśmieszkiem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

0925b403-3c48-4bbf-b7cd-405af9b4affe

Zaloguj się aby komentować