Uwielbiam jak rentierzy i deweloperzy zaklinają rzeczywistość:
Ekspert dodaje, że część firm zaczyna dostrzegać negatywne skutki pracy zdalnej.
- Z punktu widzenia przedsiębiorstwa praca zdalna hamuje integrację pracowników, a szkolenie nowych osób napotyka na spore problemy. Zorganizowanie tzw. burzy mózgów online jest mocno utrudnione – dodaje Jarosław Czerski.
Jako, że pracuję zdalnie i szkolę ludzi to napiszę jak to wygląda w praktyce. Gdybym wróciła do biura to i tak szkolenia odbywałyby się aktualnie online, ponieważ firma przestała zatrudniać Polaków (za drodzy, przez inflacje chcą stawki z kosmosu), więc w praktyce szkolę online Hindusów i szkoliłabym online Hindusów nawet jakbym siedziała w biurze. Integracja pracowników? Mam kilku znajomych co mają hybrydę - obrabianie dupy, zwalanie obowiązków na innych, ciągłe konflikty personalne, ludzie zachowujący się jak małe dzieci, romanse, zdrady - och tak, brakuje nam tej integracji! Bardzo!
W mojej robocie próbują wymusić powroty do biura, co im się skutecznie nie udaje - nikt nie chce tam chodzić. Po pierwsze wiele osób się wyprowadziło na stałe z Krakowa, z mojego projektu na 20 osób tylko 10 żyje w Krakowie.
Jedna koleżanka, która uległa i zaczęła przyjeżdżać do biura mieszka na drugim końcu Krakowa, więc jej normalny dojazd zajmuje ok. 1 h, w korkach 2 h, w czym problem powiecie? Problem w tym, że po pracy odbiera dziecko z przedszkola, a za spóźnienie płaci karę 50 zł. W ciągu miesiąca zapłaciła już 2 takie kary
Na obecnym etapie chyba się zbuntowała i przestała przychodzić.
Dodatkowo prawnie zaczęliśmy być finansowo wynagradzani za pracę z domu, tzn. zwrot za prąd dla osób 100% HO to 75 zł w mojej firmie, a dla tych, którzy jeżdżą do biura i płacą za benzynę 500 zł miesięcznie to zwrot 60 zł i 2 h w korkach - super biznes xD
Idźmy dalej z artykułem:
Prawie 20 proc. krakowskich biurowców stoi pustych. Jeżeli przyjmiemy, że duża część biurowców ma 10 tys. m2 powierzchni, to można to zobrazować 34 pustymi budynkami.
Czaicie, że w mieście gdzie są ciągłe korki, ciągły smog, chujowa komunikacja, stawia się w centrum biurowce-widmo, które 90% czasu stoją puste? Pytam znajomych i niektóre firmy uciekają z Polski (więc kończą najem), bądź wyłączają niektóre swoje biurowce całkiem z użytku, żeby sobie minimalizować koszty xD, a ty korpo-szczurze dojeżdżaj z Wieliczki 2 h do roboty, bo wiadomo, jak dostaniesz za dużo czasu wolnego to się zaczniesz nudzić xD
- Nie ma jednak co liczyć na to, że w krótkim czasie spadnie ilość niewynajętej powierzchni do poziomu 5-8 proc. Zauważalna jest nowa tendencja , że firmy raczej będą chciały przenosić się do nowych obiektów, a te, które powstały np. 10-15 lat temu będą pustoszeć – przewiduje analityk.
Aha, czyli nastawiali cudownych inwestycji, a teraz będą wyburzać nowe budynki (15-letnie!), a kamienice rozpadające się w centrum jak stały 140 lat tak dalej będą stać - bo tam to już za ciężko o remont i stawianie nowych
lepiej czekać aż same się rozlecą.
W Krakowie ok. 60 tys. mieszkań, które mogłyby zostać przeznaczone na wynajem jest niezamieszkałych.
I w ten sposób Kraków skutecznie pozbywa się młodych ludzi. Bo nie opłaca im się tu mieszkać, bo wojna o pokój/o mieszkanie/o dom. Ceny są absurdalne, zupełnie nieadekwatne do jakości, gdzie 40-80km dalej, takie same mieszkania i inwestycje są 20% tańsze - piszę o Śląsku.
#krakow #nieruchomosci #pracazdalna #praca #biurowce
https://krakow.naszemiasto.pl/w-krakowie-buduje-sie-ogromna-liczbe-pustostanow/ar/c9-9608711?utm_source=facebook.com&utm_medium=dzieje-sie-w-krakowie&utm_campaign=artykul&fbclid=IwAR0wKxeXpHR_O9IWcV_OEBoDxDjzCDrkXq6DgjcZe9AzVuNfCDJWrcT7xqM