@bojowonastawionaowca oho. Kremovka nowym Nostradamusem
Ale pójdźmy w to:
Może po części masz racje i wina leży również po stronie mediów (które w większości sa lewackie np Eurosport należy do Discovery i to też on wymaga by dane mecze były w danych godzinach np żeby słabszy mecz mężczyzn był w lepszej porze oglądalności przy ustawianiu grafiku meczów przez dyrektorów turniejów) jednak nie zmienia to faktu że ta sama firma (ITF) wymaga by mężczyźni pracowali dłużej za te same pieniądze oraz że to WTA podpisuje takie a nie inne kontrakty i tak a nie inaczej zarządza swoją marką.
Dam mały przykład. Otóż pół roku temu odbyły się finały WTA
https://wykop.pl/wpis/68553907/finaly-wta-prosze-panstwa-osiem-najlepszych-tenisi
https://przegladsportowy.onet.pl/tenis/czy-to-ma-jeszcze-sens-pustki-na-trybunach-podczas-wta-finals/3s3czn9
WTA w tym roku NADAL nie ma nic podpisanego i zapowiada sie że znów będa szyli coś na ostatni moment. A gdzie tu jeszcze promocja turnieju oraz czas dla kibiców na przygotowanie do wyjazdu na niego?
https://sport.se.pl/tenis/iga-swiatek-wbila-szpilke-wladzom-wta-to-irytujace-zapewniano-nas-aa-EvZi-LAGf-bpyk.html
Wciąż nie wiadomo, kiedy i przede wszystkim gdzie zostaną rozegrane WTA Finals. Rok temu też długo zwlekano z decyzją, aż wreszcie, dopiero we wrześniu, ogłoszono, że najlepsze tenisistki zagrają pod Dallas w Fort Worth w Teksasie. Już sama lokalizacja prestiżowych finałów okazała się nieporozumieniem, a impreza - marketingowym niewypałem. Na dodatek termin WTA Finals kolidował w datą BJK Cup Finals, co bardzo zirytowało tenisistki, m.in. Igę Świątek, która była zmuszona wycofać się z tych drugich zawodów. - Jestem zawiedziona, że federacje tenisowe nie doszły do porozumienia w kwestii tak podstawowej jak kalendarz ważnych rozgrywek i dały nam zaledwie dzień na podróż i tak dużą zmianę strefy czasowej - powiedziała wtedy Iga Świątek.
WTA jest po prostu gównianie narządzana i Mouresmo o tym wspominała.
Ale to nadal nie przeszkadza ITF dyskryminować mężczyzn.
ps. ta sama Mouresmo (która chce dobrze dla kobiet i jest dyrektorką French Open) na lepsze godziny i korty ustawiała mecze niżej rozstawionych panów bo przyciągają więcej kibiców.
https://sport.tvp.pl/60544463/french-open-amelie-mauresmo-przeprasza-tenisistki-za-swoje-slowa-wszystko-przez-reakcje-swiatek
Przypomnijmy: Amelie Mauresmo jako dyrektor turnieju French Open odpowiedzialna jest za układanie terminarza gier. Zarzucono jej faworyzowanie męskiego tenisa, gdyż w sesji wieczornej, przyciągającej najwięcej ludzi na kort centralny, aż dziewięć z dziesięciu meczów było rozgrywanych przez panów. – Szczerze mówiąc, u pań ciężko znaleźć mecze dnia – broniła swoich decyzji była liderka światowego rankingu. – W czasach, w których jesteśmy, jako kobieta, była zawodniczka, nie czuję się źle mówiąc, że większą atrakcyjność, większą siłę przyciągania mają mecze mężczyzn – dodała i wywołała burzę.
O jakiej frekwencji ona mówi? Już tłumaczę:
Półfinał nie byle jakiego turnieju bo WTA 1000 w Cincinnati (USA 19 sierpnia 2023)
Grają 2 zawodniczki z pierwszej 10 WTA (1 i 6) w tym zawodniczka gospodarzy (Iga - Coco Gauff).
Jest sobota, godzina 12, ładna pogoda.
A trybuny tak bardzo świeca pustkami że może sa zapełnione w połowie. To screen z początku 3 (decydującego) seta gdzie trybuny były juz "zapełnione". A i tak widać mnóstwo wolnych krzesełek.
Co do atrakcyjności tenis mężczyzn stoi na dużo wyższym poziomie jednak oczywiście nie zawsze jest to wyznacznik frekwencji. Ja np wole oglądać mecze kobiet gdyż u nich mniejszą rolę pełni serwis co doprowadza dio większej ilości przełamań.