1. Przed trzecim rozbiorem, już po uchwaleniu konstytucji, wybuchła wojna z Rosją. Sporym wsparciem dla Polski byłoby przyłączenie się chłopów do walki. Ale żeby to się stało trzeba by im obiecać uwłaszczenie lub zniesienie pańszczyzny, a nie tylko patriotyczny uścisk dłoni. "Nie no, tyle to nie" powiedziała szlachta, stwierdzając, że w sumie co za różnica komu się płaci podatki, królowi polskiemu czy carowi. Wojna zostaje przegrana.
2. 40 lat później wybucha powstanie listopadowe, pojawia się ten sam pomysł z uwłaszczeniem i reakcja szlachty jest taka sama. Powstanie upada.
3. 30 lat później wybucha powstanie styczniowe. Powstańcy nawet coś tam obiecali chłopom, ale car ich wyprzedził, wprowadził uwłaszczenie i chłopi się nie zaangażowali.
Wnioski:
Obecnie co jakiś czas są narzekania, że w razie wojny Polacy nie chcieliby walczyć za ojczyznę.
Moja propozycja jest taka - żeby zachęcić do dobrowolnej mobilizacji, państwo powinno przeprowadzić uwłaszczenie chłopów. Wojsko zarekwirowaloby pustostany i mieszkania "inwestycyjne" i przekazało ochotnikom, oczywiście jeśli by przeżyli xD
#nieruchomosci
Zaloguj się aby komentować