#natura

14
994
Rok temu znalazłem dziwną muchę na szybie, ale wtedy nie byłem pewien co to. Niedawno naukowcom udało się jednak zrekonstruować ostatnie godziny życia takiej muchy-zombie kontrolowanej przez grzyba. Symptomy pasują - na oknie prawdopodobnie eksplodował mi Owadomorek muszy.
To podstępny patogen powodujący u much tzw. "chorobę szczytową" (summit disease) - tuż przed śmiercią ofiary są zmuszane do poszukiwania wysokich miejsc, gdzie będą czekać na śmierć o konkretnej, wybranej przez grzyba porze. Ten bowiem lubi zabijać... wieczorem.
Pisząc wcześniej o eksplozji wcale nie przesadzam - to nie jest brud na szybie, a chmura lepkich zarodników, których wyrzut był tak silny, że niczym w kreskówkach, na szkle odbił się nawet kształt muszych nóg.Zarodniki dojrzewają na przypominających armatki wodne strukturach grzybni, które wystrzeliwują je z ogromną siłą na odległość nawet kilku metrów. Cel jest jeden - trafić i skutecznie zakazić inną muchę.Gdy się uda, zarodnik szybko kiełkuje i wnika do wnętrza organizmu owada, gdzie pożera tzw. ciało tłuszczowe (odpowiednik m. in. wątroby) i rozrasta się, docierając w końcu do mózgu. Zauważono, że zainfekowane muchy zawsze umierają o podobnej porze, w okolicy zachodu słońca, nawet jeśli są trzymane w całkowitym zaciemnieniu. Podobny efekt występuje u innych, spokrewnionych grzybów, które celują np. w południe lub też porę tuż przed wschodem słońca. Jak to robi?W mózgu dociera do neuronów zegarowych, regulujących rytm okolodobowy muchy. Nie wiadomo do końca, czy sam również potrafi odmierzać czas, czy tylko zuchwale przejmuje zegar biologiczny ofiary i "ustawia" na nim godzinę śmierci.
Po dostaniu się grzyba do mózgu, mucha ma jeszcze około 48 godzin życia. Ten w tym czasie atakuje kolejne jego obszary, odpowiedzialne m. in. za wydzielanie hormonów, przerywa barierę krew-mózg i wydziela do krwi (hemolimfy) owada substancje o nieustalonym do końca składzie. Ich pobranie i wstrzyknięcie zdrowym muchom zaczyna wywoływać objawy przejęcia przez grzyba, charakterystyczne dla muchy-zombie,ale nie ustalono jeszcze mechanizmu, który za to odpowiada. Na 24 godziny przed śmiercią odpowiednie struktury mózgu owada są już jednak całkowicie przejęte przez grzyba, dzięki czemu na ok. 2,5 godziny przed śmiercią stymuluje on nagły wyrzut tzw. hormonu juwenilnego, który "ożywia" wyczerpaną, zmorzoną głodem muchę. Zwiększona na krótko przed śmiercią ruchliwość pozwala odszukać i zająć jakieś wysokie miejsce, gdzie ofiara przysiada i sama przykleja się, np. do szyby, lepką substancją wypływającą z otworu gębowego, po czym rozkłada skrzydła tak, by nie stawały na drodze zarodnikom i... kona. Grzybnia przebija wtedy ciało muchy i dosłownie eksploduje tysiącami armat nabitych zarodnikami.

Źródło: Dariusz Dziektarz

#roznoscidziwnosci #ciekawostki #natura #nieprzyjedzeniu
4b957337-1b9c-46e3-bae3-a7b7d0e568c2
42db4004-847c-4f12-bf59-ed68edc52ebf
4bb477f6-842e-49db-a3d9-e47c17388610
48370fed-8bd2-4037-9169-e08a8093667c
43588eea-81ae-4b84-8213-3a64119acff4
argonauta

Przypomina mi się komedia polityczna Braindead. Polecam :D

https://www.youtube.com/watch?v=BqS152nIMq4

Amebcio

@Kahzad Widziałem raz coś podobnego - taka mucha przykleiła się na zewnątrz okna mojego mieszkania... Na 14 piętrze. Wpięła się nie tylko nóżkami ale ssawką też, po śmierci zostawiła podobną chmurę jak ta pokazana na zdjęciu

DexterFromLab

@Kahzad tragedia jednej istoty może być szczęście dla innej.

Zaloguj się aby komentować

Erupcja tongijskiego wulkanu Hunga Tonga-Hunga Ha'apai, do której doszło 15 stycznia 2022 roku, została uznana za największą w historii podwodną eksplozję. W jej wyniku do stratosfery przedostała się ogromna ilość pary wodnej i gazów wulkanicznych, co z kolei spowodowało znaczną utratę ozonu i szybkie tworzenie się aerozoli.

Tutaj więcej o skutkach:
https://csl.noaa.gov/news/2023/393_1220.html?fbclid=IwAR3d8SQkmMwvD0m-u1QatWm1ffksL4q8ujXd5arLL-BjCK0pTMxsedQM160

#srodowisko #natura #wulkany #nauka #fotografia #gruparatowaniapoziomu
5ff8df97-8723-4e3f-86c7-e7468bf1cddc
729ee5ed-e020-4e82-9e56-b56ad2f0abde

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Ciekawostki pszczelarskie, odc. 17.

Proces powstawania miodu (część 2).

Już w chwili pobierania przez pszczołę nektaru z kwiatu za pomocą trąbki zaczyna się proces powstawania miodu. Podczas lotu powrotnego do ula nektar i spadź gromadzą się u pszczoły w żołądku miodowym (wolu), w którym zachodzą pierwsze reakcje chemiczne.

Przetransportowane do ula produkty przekazywane są dalej od pszczoły do pszczoły i uzupełniane w kolejne substancje. W ten sposób do miodu dostają się enzymy (jeden z najbardziej dobroczynnych dla zdrowia składników miodu, a napiszę o tym więcej w innym wpisie). Substancje produkowane przez pszczoły uczestniczą i mają decydujący wpływ na dojrzewanie miodu i zawartość cukru. Oprócz enzymów do surowca dodawane są także różne aminokwasy, w tym białka. 

Ze względu na fakt, że pszczoły wielokrotnie wypuszczają z wola na języczek transportowany przez siebie surowiec i znów go połykają, następuje jego częściowe odwadnianie i zagęszczanie.

Komórki plastra są wypełniane jedynie w jednej czwartej na pół dojrzałym miodem i pozostają otwarte do czasu, gdy zawartość wody spadnie do około 18-20 %. Wówczas pszczoły zamykają komórki plastra nieprzepuszczalnym dla powietrza woskiem.

Źródło: Renate Frank: "Miód odżywia, leczy, pielęgnuje", str. 13, 14.

#pasieka #pszczoly #natura #ciekawostkipszczelarskie #ciekawostki #pszczelarz
f207690d-d1ff-42c4-9415-de8df99134cb
NiosePrawde

A jak się nawozi pszczoły?

Zaloguj się aby komentować

Ciekawostki pszczelarskie.

Do wyprodukowania 1 kg miodu kwiato- wego pszczoły muszą zebrać nektar z co najmniej 3 milionów kwiatów, wykonując przy tym trasę o łącznej długości odpowia- dającej sześciokrotnemu okrążeniu Ziemi.

Pszczoła zbiera nie tylko nektar i pyłek, ale także spadź, wodę. Spadź powstaje z wydaliny m.in. mszyc, które nie przyswajają cukrów wysysanych z soków roślinnych. Pszczoły zbierają ich słodkie odchody (spadź) z igieł lub liści drzew i innych roślin. Pszczoła miodna za jednym razem może dostarczyć do ula do 60 mg nektaru, spadzi i wody. Już w chwili pobierania przez owada pokarmu za pomocą trąbki zaczyna się proces powstawania miodu. Ale o tym napiszę w kolejnej ciekawostce.

Źródło: Renatę Frank: "Miód odżywia, leczy, pielęgnuje", str. 13.

#pasieka #pszczoly #pszczelarz #natura #ciekawostki
6f21d273-d557-4c59-a02d-7568ed9184cc
fiflak

@Pszczelarz Czyli tak na chłopski rozum to pszczoły jedzo gówno i po wyżyganiu tegoż gówna przez pszczołę powstaje miód spadziowy.

A tak na serio, bardzo lubię Twoje wpisy. Pomagam też dziadkowi ze strony żonki w podbieraniu miodu, bardzo to lubię tak na marginesie.

Zaloguj się aby komentować

Mini ciekawostka pszczelarska, odc. 15.

Użądlenie z dala od pasieki.

Pszczoła spotkana poza pasieką nie jest w ogóle zainteresowana żądleniem. Niemal niemożliwe jest to, żeby nie niepokojona pszczoła żądliła, gdy jest oddalona od swojego ula, gniazda i właśnie zbiera pyłek, miód, wodę lub po prostu robi oblot.

W zasadzie taka pszczoła może użądlić tylko wtedy, gdy jest zagrożona i się broni. Na przykład wtedy, gdy wplącze sie we włosy i zaczniemy ją uderzać, gnieść. Albo gdy wejdzie pod ubrania i zostanie przygnieciona.

Takie użądlenia zazwyczaj są tylko ostrzegawczymi ukłuciami i nie skutkują dużymi obrażeniami, ale może też dojść do pełnego użądlenia.

Zupełnie inaczej jest gdy pszczoła broni swojego gniazda, potomstwa, zbiorów. Ale o tym napiszę w następnej mini ciekawostce.

#pszczoly #pszczelarz #pasieka #ciekawostkipszczelarskie #ciekawostki #natura
93ec49cb-ea58-4df5-94d9-a73c9ead5623
Fulleks

Dodajmy jeszcze, że zanim użądli (w obronie ula) zwykle ostrzega głośniejszym bzyczeniem.

DexterFromLab

@Pszczelarz ile metrów od gniazda to jest daleko? Dziadek przy polu miał ule i czasami jakaś pszczoła urządziła jak ktoś pracował w polu. Nie było to często. Ale akurat na ich drodze do miejsca gdzie zbierały miód.

Karonon

Za pszczoły zawsze daję pioruna

Zaloguj się aby komentować

Ciekawostki pszczelarskie, odc. 14. 

Mateczniki ratunkowe. 

Królowa jest najważniejszą pszczołą w ulu. Wszystkie pozostałe pszczoły są jej potomkami. Ponadto królowa wydziela hormony zwane "substancją mateczną", które rozprowadzane są w ulu między pszczołami poprzez dotyk. Substancja ta stymuluje pszczoły i sygnalizuje obecność królowej. Brak tej substancji jest poważnym sygnałem alarmowym dla całej rodziny pszczelej - "uwaga, nie ma królowej! Giniemy!" 

Zdarza się, że matka pszczela zginie z jakiegoś powodu, na przykład podczas lotu weselnego (o czym pisałem w poprzednich ciekawostkach), albo gdy nieostrożny pszczelarz ją zgniecie podczas przeglądu (zdarza się bardzo rzadko, ale zdarza się każdemu pszczelarzowi), lub zostanie zabita w trakcie inwazji na ul, itd. Jeśli nie ma królowej, to rój ginie, wymiera, dlatego w naturze pszczoły próbują się ratować poprzez zakładanie tzw. MATECZNIKÓW RATUNKOWYCH. 

Założenie takich mateczników jest możliwe tylko wtedy, gdy w komórkach z czerwiem są jeszcze jaja złożone przez królową (lub młode larwy). Pszczoły powiększają i zabudowują takie komórki, a karmicielki zalewają takie jaja i larwy bardzo dużą ilością mleczka pszczelego. Pod wpływem mleczka larwa nie wyrasta już na zwykłą robotnicę, lecz przepoczwarza się w nową królową. Często jednak taka ratunkowa królowa nie jest zbyt dobrej jakości, ale zapewnia rodzinie przetrwanie. Jeśli królowa jest kiepskiej jakości, ale składa jaja, to w naturze pszczoły wymieniają taką królową na nową (już na spokojnie zakładają zwykle mateczniki na świeżych jajach). 

Taka sytuacja (matka ratunkowa) w ulu oznacza przerwę w rozwoju aż do czasu, gdy młoda królowa zostanie wyhodowana, poleci na lot weselny, zostanie unasienniania i zacznie składać nowe jaja. Okres rozwoju królowej od jaja do postaci imago, to 16 dni, a czas na unasiennienie, to kilka kolejnych dni. Można zatem założyć, że minie ponad 20 dni zanim w ulu pojawia się nowe jaja. To mocny cios w siłę roju, który potrzebuje czasu na ponowne wzmocnienie się. 

Dlatego w takiej sytuacji, gdy w ulu stwierdza się brak matki, pszczelarze sami poddają nowe matki, lub dbają o "wszczepienie" dobrych jakościowo mateczników, a także (jeśli sytuacja tego wymaga) wzmacniają takie roje ramkami z czerwiem. 

Po otwarciu ula dobry pszczelarz od razu widzi, że w ulu brakuje królowej (już na pierwszy rzut oka oraz ze względu na dźwięk dźwięk pszczół widać, że sytuacja jest alarmowa, a pewności nabiera się po sprawdzeniu obecności czerwiu w ramkach).

To na razie tyle, w telegraficznym skrócie. 

Pozdrawiam.

#pszczoly #pszczelarz #pasieka #ciekawostkipszczelarskie #ciekawostki #natura
fe94c8f2-2009-4c64-9c31-fa52b1aecb10
d0d95d44-56ff-46da-a3b7-36b79e3e0046
scorcc

Ale zajebiste te ciekawostki o pszczołach. Ogólnie to zajbiste stworzenia 😎

redve

Dostępne na hejto są części 2, 7, 14. Gdzie moge przeczytać reszte?

_Pszczelarz_

@redve jak wejdziesz w mój profil j cofniesz się do początku moich wpisów, to znajdziesz wszystkie części. Pozdrawiam!

redve

@Pszczelarz chyba miałem problem z apką, bo na kompie normalnie sie wyświetla. Dzięki

Bajo-Jajo

@_Pszczelarz_

mialem kiedys jeden roj, latem wyciągnąłem ok 12kg miodu, na jesieni porzadnie karmilem, roj byl silny ze nie musialem. zageszczac do jednego segmentu

przez zime stalo sie cos dziwnego bo roj wybral caly zapas z dolnego segmentu i zdechl z glodu nie ruszajac gornego ktory byl pełny.

nie zakleily przejscia.

miales kiedys taki przypadek?

Astanczyk

@Bajo-Jajo czasem zbijają się w grupę jak jest za zimno i nie są w stanie za bardzo się przemieszczać i umierają z głodu nawet jak są parę cm od pokarmu. No, ale to musi być z - 10 przez dłuższy czas

Bajo-Jajo

@Astanczyk bylo to w 2013 albo 14 i zima byla sporo na minusie

Zaloguj się aby komentować

A co mi tam, łapcie coś niekonwencjonalnego. Poniżej będzie ostatni odcinek na kanale Brave Wilderness, który głównie zajmuje się oceną bólu, a raczej jego intensywności. Kojot i Mark testują to na własnej skórze (np. ukąszenia, czy użądlenia, ale nie tylko), mówią trochę o biologii, opisują ból, a potem dają jakieś porady, co w przypadku, gdy spotka to widzów.

Niżej odcinek o dżdżownicach, a od siebie polecam serię Australijską np. z Gimpy Gimpy, czy Devil's toilet paper (Diabelski papier toaletowy), a jak kogoś ciekawi ból po użądleniu Szerszenia Azjatyckiego, to też to znajdzie na kanale.

https://www.youtube.com/watch?v=EEJvfzsRKes

Jak macie jakieś zastrzeżenia do tagowania, to też możecie wrzucić propozycje dla tego typu contentu.
#natura #obrzydliwe #ciekawostki #dziwne
Trismagist

Czego to ludzie nie zrobią dla łapek w górę i subskrybcji.

DziwnaSowa

@Trismagist Za bardzo to spłycasz. To trochę tak jakby nazywać Steva Irwina atencjuszem, bo pokazywał jak się siłuje z krokodylem, mimo że chciał pokazać ludziom, że o naturę trzeba dbać i może ona być fascynująca. Tak samo w przypadku Kojota, masz filmiki edukacyjne, które idą na żywioł, zamiast pokazywać suche fakty. Nie wspominając o tym, że on ma na koncie kilka ukąszeń które nie były oficjalnie udokumentowane/zbadane.

db24f506-9dbf-41d4-a52c-4508998aef76
2b13dedb-5433-401d-a916-69f898bfad2c
Czemu

@DziwnaSowa steav był prekursorem jeśli chodzi o o tego typu kanały i można było się wiele nauczyć. Ten na górze to widać po samej miniaturce że chłop robi to dla oglądalności.

Zaloguj się aby komentować

Urzekająca historia Timothy’ego Treadwell’a znanego jako Grizzly Man, który skończył w łatwy do przewidzenia sposób.
https://youtu.be/FmFUbDLSRIA?si=oIBII606cKCtvvE8

Jako bonus fragment oryginalnego nagrania audio z ostatnich chwil 46 letniego bambinisty i jego partnerki.
Ostrzegam wrażliwych przed odsłuchiwaniem tego.
https://youtu.be/R5JUWSgXNKY?si=io-ZYtGZgikXKfEx

#bambinizm #natura #podcast #zwierzeta
Fausto

Z tego co czytalem, wszystkie nagrania z momentu śmierci to ściema. Rodzina nie udostępnila publicznie prawdziwej “taśmy”.

Gepard_z_Libii

@Fausto No i popsułeś mi zarzutkę na gagatków, którzy nie obejrzeliby całości

Laska wyjaśnia na końcu że wszystko wsazuje że to podróbka

Zaloguj się aby komentować

Po niemiecku zwany dziewięciobójcą, po łacinie rzeźnikiem, po polsku zaś... gąsiorkiem. Ale gąsiorek oraz inne dzierzby swoim ekscentrycznym zachowaniem zasłużyły na te przydomki - pomimo niewielkich rozmiarów potrafią upolować i... nadziać na pal całkiem sporą zdobycz. W powieściach Dana Simmonsa śmiercionośny The Shrike zamieszkujący Grobowce Czasu na Hyperionie, po Polsku zwany Chyżwarem lub Dzierzbą, poniekąd naprawdę więc istnieje. Inspiracją były właśnie dziwaczne zwyczaje ptaków, które tak jak na książkowe "drzewo bólu", nadziewają swoje ofiary na ciernie krzewów czy ostre elementy ogrodzeń. W wybranych miejscach tworzą w ten sposób makabryczne spiżarnie, w których gromadzą przebite owady, płazy, gady, ale także małe ssaki czy ptaki. W wielu kulturach czarna przepaska na oczach dzierzb kojarzona była z wyglądem zabójcy, we Francji wierzono zaś, że gąsiorki naśladują dźwięki mniejszych ptaków, by je zwabić i zabić, przebijając ich serce "włócznią". Oczywiście w rzeczywistości dzierzby nie poszły aż tak daleko w doskonaleniu technik łowów, często można je zaś dostrzec siedzące na czubku drzewa i wypatrujące ofiar - głównie mimo wszystko owadów. Nabijanie posiłków na ciernie pozwala zachować je na później, ale także ułatwia porcjowanie, gdy uda się złapać coś większego, np. mysz. Jedzenie w "kulturze" dzierzb pełni bowiem istotną funkcję. Zasadniczo monogamiczne (w sezonie lęgowym), mogą się jednak zdradzać. Samiec przekonuje do siebie samicę podarowując jej zdobycz, ale np. dzierzby srokosze mogą szukać partnerki na boku, co ciekawe - przygotowując dla niej lepsze prezenty. Zajęte samice nie pozostają jednak dłużne, są podatne na zaloty innych dzierzb i zakłada się, że mogą robić to głównie w celu otrzymania "drogiego" (pod względem wartości odżywczej) podarunku. Bardzo nie podoba się to jednak ich partnerom, którzy nie dość, że agresywnie pilnują swojej partnerki, to mają wręcz tendencję do jej fizycznego karania, gdy ta się zanadto oddali, co dokładniej zbadano u dzierzb czarnoczelnych. Co ciekawe samce pozostają tak zaborcze tylko do czasu złożenia jaj, co może sugerować, że obawiają się głównie groźby wychowywania nie swoich dzieci.

Źródło: Dariusz Dziektarz

#roznoscidziwnosci #ciekawostki #natura
6a54e2ac-3e64-41f4-9e97-6a3fcfc05b22
79f55e21-9bb6-4f7a-a772-4f7251f63769
9b122710-d32a-4e38-8ee9-1502ef063cc4
17007c9e-a767-495e-b9d0-2728c13ead82
GrindFaterAnona

@Kahzad niezły pojeb ale czego się spodziewac po dinozaurach

RogerThat

pamiętam te obrazki nadzianych zwierząt w "Przyjaciołach z Zielonego Lasu", pojebane dla dziecka trochę

Kahzad

@RogerThat to był mój pierwszy kontakt z dzierzbą. Nie da się tego odzobaczyć

Zaloguj się aby komentować