W Malezji za posiadanie lub sprzedawanie kolorowego zegarka można otrzymać karę do 3 lat więzienia i grzywnę w wysokości do około 4,5 tys. USD. Oczywiście nie chodzi o byle jakie zegarki, a o zegarki z kolekcji Pride, którą wypuścił Switch — jest ich 6, każdy w innym kolorze tęczy, zaś szlufki zegarka znajdujące się obok siebie pokazują 6-kolorową tęczę. To właśnie sprawia, że te zegarki są w Malezji zabronione za "promowanie, wspieranie i normalizowanie ruchu LGBTQ+, który nie jest akceptowany przez ogół społeczeństwa w Malezji", jak przedwczoraj w
poście na Facebooku napisało oficjalne konto malezyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. W maju w związku z tymi zegarkami funkcjonariusze przyszli do 11 sklepów z zegarkami i skonfiskowali
164 zegarki z tejże kolekcji. Swatch złożył pozew w tej sprawie o naruszanie dobrego imienia firmy.
W związku z walką z promowaniem ruchu LGBTQ+ jeden z liderów islamskiej opozycji
wezwał do anulowania nadchodzącego koncertu Coldplay w listopadzie w związku z tym, że lider zespołu Chris Martin wielokrotnie podczas koncertów na przykład pokazywał się z tęczową flagą. Z kolei odbywający się w lipcu Good Vibes Festival został
anulowany w trybie natychmiastowym po tym, jak lider zespołu The 1975 wygłosił mowę dotyczącą zakazu, określił przyjazd do Malezji jako błąd i pocałował na scenie basistę.
Malezja jest krajem w większości muzułmańskim, w którym tematy związane z LGBTQ+ są jednym z ważniejszych tematów politycznych. Szczególnie mocno naciska na to największa partia opozycyjna Malezyjska Partia Islamska (PAS), która stara się pokazywać jako prawdziwy obrońca islamu i tradycyjnych wartości, w przeciwieństwie do uległego zachodnim wartościom rządu Anwara Ibrahima.
#wiadomosciswiat #azjatyckaowca #malezja #islam #lgbt #zegarki