#januszex

13
213
Jak kiedyś już wspomniałem zwalniam się z #januszex . Jestem aktualnie na okresie wypowiedzenia. Wypłatę miałem mieć do dziesiątego. Dziś 14 i nadal cisza. Właściciel nie odbiera telefonu, nie ma go w firmie. Poszło zgłoszenie do PIP. Jestem jeszcze coś w stanie zrobić żeby odzyskać pieniądze? Że też takie firmy mają rację bytu...
#pracbaza #prawo #praca

Zaloguj się aby komentować

Potrzebuję fachowej odpowiedzi!
Mój były pracodawca to idiota i nie jestem pewny czy wysłał mi PIT (Robi to po złości)
Czy jak nie wysłał to mogę gdzieś sprawę skierować albo zwrócić się np do ZUSu?
#polska #pracabaza #januszebiznesu #januszex #pytaniedoeksperta #zus

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Jak już spłace długi i się będę zwalniał to walnę 2 miesięczne l4 chyba żeby odetchnąć od tego januszexu. Zrobię 2 miesięczny neet który od dawna już chciałem zrobić by rozwijać swoje hobby w międzyczasie i skupić się na swoim zdrowiu psychicznym.
#przegryw #pracbaza #januszex #depresja
bfc40955-53c7-4e53-9728-41b2aaa7f82a
Neetowiec

@WiejskiHuop Po sobie wiem że NEET też trzeba zaplanować, żeby nie skończyć że wstajesz o 13, srasz, micha, siadasz do kompa, o 23 gasisz, potem na tel w łóżku do 5 i tak przez dwa miesiące. Między czasie jedyna atrakcja to odwiedzenie sklepu, urzędu pracy, mopsu. Najgorszy neet jest w okresie zimowym.

Zaloguj się aby komentować

Już jutro Oskarki pójdą sobie do jakiegoś korpo na 8h, z czego 6h spędzą na flirtowaniu z Marysią z księgowości.
Już jutro Chady pójdą sobie do firmy ojca na 2h, z czego 1h spędzą w kiblu z Adrianną, ich sekretarką.
Już jutro Chłop wstanie o 7 z bólem istnienia i łzami w oczach, zrobi biedakanapki, o 7:30 wyjdzie z domu, a o 8 rozpocznie pracę w kołchozie. Następnie opuści kołchoz o 18:00, do domu wróci o 18:30. Nakarmi psa, rozpali w piecu na wodę do kąpieli i będzie 19:30 jak umyty usiądzie do kolacji. Zje biedakanapki v2 i następnie od 20:00 do północy spędzi czas przed kompem bożym. I tak 6 dni pod rząd.
#przegryw #pracbaza #januszex #niedzielawieczur
c7a1240a-d35e-4b86-b0e7-d42e8c7e337b
WiejskiHuop

@MasterChef to teraz ten tydzien tak mi tylko wypada, normalnie mam 12h x 2 dni i potem 2 dni wolne

Neetowiec

@WiejskiHuop O kurwa to niezły hard gdzie trzeba czekać tyle czasu na transport z pracy. 4 lata miałem sytuacje że pociągi nie jeździły, a tu do domu 36 km. A chłop bez kasy na jakiś inny dojazd, godzina 18, ciemno jak w dupie bo podobna pora roku. Chciało mi się płakać na dworcu, po 10h pracy, bez kasy nawet na parówki żeby zjeść bo miałem już jadło kupione w domu. Do tego środek tygodnia. Postanowiłem iść pieszo i trzymać się torów... Jednak zamiast isć planowane 6h, okazało się że tam nie ma przejścia, tutaj trzeba okrążyć, tu przejść przez las, oczywiście się jeszcze zgubiłem i byłem w domu około 3 w nocy. Na drugi dzień miałem tak nogi spuchnięte że nie umiałem chodzić.

WiejskiHuop

@Neetowiec O matko, to akurat u mnie takiej sytuacji nie było, ale zdarzały się wiadomo opóźnienia i w ogóle, raz ktoś wbiegł pod pociąg to staliśmy chyba do północy, na następny dzień jebłem na żądanie bo miałem tak dosyć i zachlałem pałe xD

Zaloguj się aby komentować

Tylko chciałem przypomnieć wszystkim zebranym tutaj pracującym w #pracbaza #januszex żeby nie zapomnieć wypisać się z tego pisowskiego potworka #ppk
Do końca kwietnia każdy pracodawca ma obowiązek zgłosić swoich pracowników do udziału w Pracowniczych Planach Kapitałowych. Automatyczny zapis do PPK obejmuje wszystkich pracujących w wieku między 18. a 55. rokiem życia objętych obowiązkowo ubezpieczeniem emerytalnym. Dotyczy to też umów zlecenia.
#ubezpieczenia #pieniadze #emerytura
leon

@OficerK może mniej, dlatego każdego niemiłego urzędnika zjebać na funty szterlingi i może mu się naprostuje, kto jest jego Panem.

Banan11

@0jciecPijo tak, co kilka lat. Jak zapomnisz, no cóż... ktoś się ucieszy.

Zaloguj się aby komentować

TL:DR
Nie wiem czy iść na l4 na głowę. Potrzebuję chociaż jednej odpowiedzi
Słuchajcie, ja już nie wiem co mam ze sobą zrobić. Obecnie sytuacja wygląda tak, że jeżdżę dla jednego Janusza jako kurier. Znam go z tego, że wcześniej jeździłem u niego dla innej firmy i wtedy nigdy nie było z niczym problemu. Pracuję od połowy lipca.
Jeśli chodzi o jego januszowość: zaczęło się od tego, że umawialiśmy się (z mojej inicjatywy) na wypłatę co dwa tygodnie. Wydatki miałem wtedy bardzo napięte, bo niestety musiałem wcześniej wydać oszczędności. Okazało się, że nie jest w stanie rozliczać się ze mną co dwa tygodnie, bo ta firma rozlicza się z nim co miesiąc. ale zamiast mi o tym powiedzieć to przez półtora miecha mnie zwodził, że Zara wyśle, albo przelewu nie dostał. Albo coś.
Druga sprawa to jak rozmawiałem z.nim na początku o pracy, to podjarany mówił mi, że mur beton 4k, a jak dobry miesiąc będzie to i więcej. Przez dwa pierwsze miesiące nie udało mi się zrobić skuteczności, więc oczywistym było dla mnie, że dostaje mniej kasy. Bo powiedział, że jak skuteczność będzie zrobiona, to będzie 4k. Nigdy tych 4k nie zobaczyłem. Okazało się, że Janusz myślał, że będzie więcej paczek na rejonie jak wygrał przetarg i więcej kabony będzie, ale jest o wiele mniej. Od nowego roku już w ogóle. Dowiedziałem się o tym gdy zrobiłem skuteczność. Wtedy dowiedziałem się, że nie mam sztywnej stawki, tylko od paczki xD mówiłem o bardzo napiętych wydatkach? I to jeszcze przed świętami, więc wszystkie plany wydatkowe poszły się sypać.
Drugiego miesiąca, ostatniego dnia (przez co nie zrobiłem skuteczności), musiałem iść do lekarza, bo już mnie tak dupa bolała, że nie mogłem wytrzymać. Wtedy dowiedziałem się w przychodni, że nie jestem ubezpieczony. I to od dwóch miesięcy. Janusz stwierdził, że to wina księgowego, który jest chujowy, ale od nowego roku go zmienia. Przed świętami oddał mi za ZUS, więc jakoś to było.
Potem złapała mnie grypa, ale tak, że nie mogłem się ruszac dostałem l4 na 7 dni pracujących. Od 4. dnia pisał i dzwonił, żebym wrócił, bo nie ma nikogo za mnie. Dostał od firmy za moje l4 karę ponad 6k xD.
Kolejna sprawa, że auto jest takie, że byleby jeździło. Szyba miała od środka małe pęknięcie, które rozeszło się poziomo na ponad 70% długości szyby. Dzisiaj, po zajebistych weekendowych mrozach rozeszło się znowu to pęknięcie dalej. W styczniu w pracy zdążyła mi się rozpierdolic pompka od sprzęgła i opona.
W marcu moja partnerka jedzie do Niemiec do swojej mamy, żeby ogarnąć tam pracę i miejsce do mieszkania, potem ją do niej dołączę. Tylko, że ja będę mógł do niej dołączyć za około pół roku. Pół roku będę sam.
Od ponad pięciu lat, nie pamiętam ile dokładnie, ale nie więcej niż 10, leczę się i zmagam z depresją, nerwicą, borderem. Od jakiegos 2020 było super, ale ostatnio nie wyrabiam psychicznie. Praca śni mi się codziennie i nie są to miłe sny. Czasem krzyczę w nocy. Hydroksyzyna, która mam na spanie już mnie nie uspokaja zbytnio. Przez to, że nie byłem ubezpieczony, psychiatra musiała mi dać receptę na wenlafaksyne 100%, normalnie place 30%, a dawkę biorę maksymalną dla dorosłego człowieka, więc trochę tego idzie.
Czy ja mam iść na l4? Powiedzcie mi proszę. Z jednej strony lubiłem gościa, za pracę w poprzedniej firmie, ale ja już nie wiem ile jeszcze wytrzymam. Dzisiaj zastawiła mi wyjazd dostawa do żabki i jak próbowałem jakoś przejechać to nie zauważyłem zasypanego śniegiem krawężnika i ujebalem błotnik xD wydaje mi się, że byłem już na skraju wtedy.
Wiem, że jestem debilem i przez to spotyka mnie to, co spotyka. Ale potrzebuję chyba słowa kogoś z zewnątrz
#pracbaza #januszex #depresja
3586

@MikeleVonDonnerschoss hajs jest głównym powodem pracy, jak się wykańczalam za pol ceny to mnie brala niesamowita frustracja i momentami zamykalam sie w lazience, zeby ryczec. Nie badz glupi, tak jak inni sugeruja, porozgladaj sie za czyms innym. Idz na rozmowe kwalifikacyjna lub dwie i jak cos wpadnie w oko to idziesz do swojego Janusza i ultimatum o podwyzce. Ciekawe czy ma drugiego osla (za przeproszeniem) na Twoje miejsce, bo sie bedzie migal lub prosil o czas i jak znajdzie to Cie po prostu moze wykopac i adios.

DeadRabbit

@MikeleVonDonnerschoss Poszukaj firmy co robi szkolenia na TIrach, szczególnie jak jesteś antyspołeczny czy coś. dobra kasa i będziesz miał spokój, a niektóre firmy płacą za szkolenia. Rozwijaj się stary bo Ciebie właśnie takie janusze wykończą.

dsol17

@MikeleVonDonnerschoss : Aha i tak zanim będę się zbierał choć później nie wiem kiedy będziesz to czytał : z szybą to bym potraktował taśmą. Kilka warstw przezroczystej chociaż. Drogo niestety i raczej janusz nie dofinansuje,ale jeśli się boisz,że się rozleci i cię pokaleczy to pokrycie tego taśmą jest lepsze jak nic.

Zaloguj się aby komentować

Człowiek się gimnastykuje, ma najlepsze dostępne rozwiazanie, oferuje pełne wsparcie ale ... k....... klient i tak kupi gówno w złotym papierku. No nic, nie stać nas jeszcze na owinięcie złota w złoty papierek. A mamy chyba brudne złoto które wymaga wypolerowania.
No nic, zmieniamy taktykę.
Ch..... tam, firma zgarnęła 40+ milionów USD od inwestorów i okazuje się, że robi podstawowe błędy. Błędy których robić nie powinna.... Klient jest w plecy przez ich błąd o jakieś 25k USD
Także ELO.
No nic, wracamy do pracy! Trzeba polerować gałkę dalej i uczyć się sprzedawać
#biznes #januszex

Zaloguj się aby komentować

Treść artykułu w komentarzu
#praca #pracazdalna #wiadomoscipolska #pracbaza #januszex
848e6704-5c4c-4915-8fb9-891ae349dc82
alicja_po_zlej_stronie_lustra

Czy można zwolnić za wymuszanie pracy zdalnej? Jest wyrok sądu.


Wymuszanie na pracodawcy świadczenia pracy w formie zdalnej może prowadzić do utraty zaufania do takiego pracownika - wynika z wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach.


Kanwą orzeczenia był pozew o odszkodowanie za nieuzasadnione wypowiedzenie umowy o pracę. W związku z pandemią w firmie wprowadzono pracę rotacyjną. Jeden z pracowników w korespondencji mailowej z przełożonym wskazał, że może pracować tylko zdalnie i nie będzie mógł pojawiać się w siedzibie spółki.


Sytuacja powtarzała się kilkukrotnie. W efekcie pracodawca wypowiedział umowę o pracę. Jako przyczynę wskazał m.in. utratę zaufania. Argumentował, że wpłynęła na to postawa pracownika, polegająca na arbitralnym przyznaniu sobie jednostronnego i swobodnego uprawnienia co do sposobu i miejsca świadczenia pracy.


Sąd Okręgowy w Katowicach (sygn. akt X Pa 141/21) uznał, że działania pracownika były faktycznie nakierowane na wymuszenie innych ustaleń w zakresie organizacji pracy – takich, które on uważał za najkorzystniejsze dla siebie. To zdaniem SO uzasadniało powoływanie się przez pozwanego pracodawcę na utratę zaufania.


A jak orzeczenie ma się do nowych przepisów? Przypomnijmy, iż w tym tygodniu prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację, która wprowadza pracę zdalną na stałe do kodeksu pracy. – Dotychczas uprawnienie pracodawcy w tym zakresie wynikało z lakonicznego przepisu tzw. tarczy antycovidowej. Opierało się ono na jednostronnym poleceniu zatrudniającego, który kierował na pracę poza biurem. Po zmianach głównym źródłem zasad dotyczących pracy zdalnej będzie dokument ustalony wspólnie z pracodawcą i pracownikiem lub organizacjami, które go reprezentują (np. w formie regulaminu). W efekcie zatrudnionym powinno być łatwiej przyjąć obowiązujące zasady, skoro mieli (choćby teoretyczny) wpływ na ich ustalenie – mówi "Rzeczpospolitej" Kajetan Bartosiak, radca prawny, partner w BKB Baran Książek Bigaj.


Wątpliwości ma jednak Marcin Frąckowiak, radca prawny, specjalista z zakresu prawa pracy z kancelarii Sadkowski i Wspólnicy. – Będzie spora grupa pracowników, wobec której pracodawcy będą musieli pisemnie uzasadniać fakt odmowy wyrażenia zgody na pracę zdalną. Zaliczają się do niej m.in. rodzice dzieci do czwartego roku życia. W praktyce więc pracodawcy w niektórych przypadkach będą pod presją pracowników wymuszających objęcie ich pracą zdalną – mówi ekspert.


Katarzyna Wilczyk, starszy prawnik w kancelarii Raczkowski, przyznaje natomiast, żewyrok może mieć znaczenie także po wejściu w życie nowych przepisów.


– Nie można bowiem wykluczyć, że nawet pomimo obowiązywania szczegółowych regulacji odnośnie do pracy zdalnej wyeliminowane zostaną wszelkie nadużycia (np. wymuszanie pracy na odległość, w związku z instrumentalnym wykorzystywaniem instytucji zasiłku opiekuńczego). W zależności od konkretnej sytuacji i skali przewinień wypowiedzenie umowy o pracę w takiej sytuacji będzie możliwe – mówi ekspertka.


https://firma.rp.pl/prawo-i-podatki/art37895821-czy-mozna-zwolnic-za-wymuszanie-pracy-zdalnej-jest-wyrok-sadu

Zaloguj się aby komentować

Kochani, chciałabym się trochę pożalić.
Czekam na termin badań z ZUS, staram się o świadczenie rehabilitacyjne. Jeśli mi odmówią, nie dostaje żadnych pieniędzy za luty co tylko podkreślą jak pechową jestem osobą spod tagu #przegryw.
Moja praca w #Januszex w dużej mierze przyczyniła się do depresji i nerwicy, kiedy napisałam do HR z prośbą o pomoc, z nadzieja na zmianę działu bo atmosfera, perspektywy i traktowanie się nawzajem pracownic i podejście niestabilnej emocjonalnie kierowniczki do nas nadawało się do programu #Uwaga, to oni zamiast wsparcia pogrozili mi prawnikiem.
W związku z tym nie mam po co tam wracać, wysyłam mnóstwo CV i czekam aż ktoś w końcu da mi szansę, jadę ze stresu na Xanax. Czy ktoś wie o ofercie pracy dla kobiety z doświadczeniem pracy w sekretariacie, kadrach, sądzie jako protokolant, jako młodszy menadżer? Jeśli tak, dajcie znać... najlepiej Częstochowa i okolice ale jestem zależna od autobusów.
22 lutego będę miała 33 urodziny lecz ze względu na sytuację nie będę mogła ich uczcić.
Po co się męczyć? Wszystko jest bez sensu. Prowadzę też zrzutkę która stoi od jakiegoś czasu. Czy ktoś też ma tak przesrane? Albo miał i dał sobie jakoś z tym radę?:((
NielegalnaBlondynka

@Debil13 widzę login adekwatny do inteligencji

Zaloguj się aby komentować

#pracbaza
Właśnie złożyłem wypowiedzenie w (jak się niestety okazało) #januszex . Przepracowałem miesiąc i wystarczy mi wrażeń. Myślałem, że Janusze to tylko stare chłopy z wąsem i nadwagą a tu się okazuje, że i młody prezesina może już mieć geny Janusza.... choć ponoć jego ojciec, który wcześniej prowadził firmę, był całkiem spoko.
ZippyTobi

@Quake Tutaj raczej to typ Janusz Wszechwiedzący - Nieomylny. Jak zmienił mi warunki 3 dni po zatrudnieniu to poszedłem do niego o tym pogadać. Wtedy niby zrozumiał, przywrócił warunki z rekrutacji a przy składaniu wypowiedzenia powiedział, że on nie potrzebuje takich co dyskutują i stawiają swoje warunki. Nosz...

Daniel_Obajtek

@ZippyTobi

Bo kołchoz straszny, dobrze żeś uciekł, a stary był lepszy bo pewnie on tą firme postawił, młody dostał firme jak skarpety na święta i dlatego taki

ZippyTobi

@Daniel_Obajtek Jego ojciec budował tą firmę od zera w latach dziewięćdziesiątych. Odszedł 6 lat temu, syn odziedziczył i ponoć od tego czasu (zasłyszane od pracowników, którzy jeszcze te czasy pamiętają) jest tylko gorzej. Dobre też było to, że sam oklejał samochody w naklejki firmowe, bo inni zrobią to krzywo. A jak on krzywo okleił to kazał innym ściągać i ich rypał, bo nikt mu nie mówił, że krzywo...

Ba, ostatnio przyszedł kierownik serwisu z listą hurtowni elektrotechnicznych "których już nie lubimy". Jak się okazało firma nie lubi ich bo wjechała windykacja za nieopłacone faktury ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯

Zaloguj się aby komentować

Muszę się Wam pochwalić. Dostałem dzisiaj informacje od mojego kierownika że od 1 lutego dostałem podwyżkę z powodu podniesienia swoich kwalifikacji a co z tym idzie posiadanych uprawnień. Mega uczucie dostać 1zl/h więcej Teraz nie wiem co zrobić z taką kasą
#praca #pracbaza #januszex #chwalesie
plemnik_w_piwie

@ghostrider "Głównie tutaj trzyma mnie to że lubię robić to co robię i kilka osób z którymi współpracuje."

Mnie to trzymało kilka lat w poprzedniej firmie i do dziś bym tam kisł, ale impulsywnie podjąłem decyzję, zmieniłem robotę i żałuję tylko jednej rzeczy, że nie zrobiłem tego wcześniej. Dalej robię co lubię, poznałem nowych świetnych ludzi, a że starymi świetnymi ludźmi dalej mam kontakt.

ghostrider

@plemnik_w_piwie I też taki mam plan. Aktualnie szukam nowej pracy ale nie chcę rzucać aktualnej zbyt pochopnie. Zrobię to dopiero wtedy kiedy znajdę odpowiednią. Takie było moje postanowienie na Nowy Rok.

acetone

@ghostrider nie przepierdol na głupoty ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

#pracbaza #heheszki #januszex #przygodyjanuszex
Kołchoz z pierwszych dwóch opowieści, produkcja gadżetów reklamowych. Szefowa nagle wpadła na pomysł robienia maseczek co mieliśmy w chuj fizeliny na zakładzie, dużo kontrahentów na to się rzuciło jako nowy gadżet do smyczek, breloczków, plecaków workowych czy podkładek pod piwo (ten szmelc co się rozdaje na targach). Szefowa jednak nie chciała w to zbytnio inwestować, więc wypożyczyła maszyny i jak to mówiliśmy autokarem przywiozła ukrainki. I uwaga najlepsze w tym wszystkim ukrainki dostały tyle samo kasy, co Karyny i Grażynki na zakładzie xDD Kwik już na samym początku i nastawienie bojowe. Po tygodniu była już kurwa wojna xDDD Ukrainki powiedziały że są zatrudnione jako pracownice, i one do grafiku sprzątania nie będą się stosować XD No Karyny normalnie chciały się z nimi napierdalać, a że jeszcze były ładne i bardziej otwarte na gadkę z facetami zakładu niż księżne karyny to dopiero ich wkurwiało. Nawet ja typowy przegryw 1 na 10, mógł podejść i swobodnie z uśmiechem na twarzy z obu stron pogadać. Dziewczyny nawet częstowały męsko grono słodyczami z ukrainy. P0lki nasze cudowne próbowały wszystkiego żeby je sprowokować, a ukrainki miały na nie wyjebane i śmiały się w mordę. Zaczęły utrudniać im przebieranie się w szatni? Ukrainki przychodziły już w ciucach roboczych. Blokowały im dostęp do czajnika. Ukrainki przynosiły termosy, a ja czasem za jakieś cuksy im napełniałem byle widzieć ból p0lek. Zabrały im radio? One sobie śpiewały xD Najlepsze że ukrainki pracując na kompletnym lajcie, gadając między sobą, śmiejąc się i bawiąc wyrabiały lepsze wyniki niż karynki xD Koniec końców skończył się materiał, ukrainki pojechały do domu a p0lki po całym fakcie dopisywały sobie że ich zniszczyły psychicznie xDDDDDD
nyszom

@Neetowiec Ej te opowieści co przytaczasz w komentarzu są fajniejsze, bo przynajmniej nie są o półkach i ukrainkach i tym całym gnoju. chętnie bym posłuchał, bo wiem, że takie akcje mogą się zdarzyć (co nie znaczy, że nie ubarwiasz, ale wyjebane)

OperatorGranatnika

@Neetowiec o kurwa, piorun w ciemno. Te Twoje historie to jest złoto i jeśli ich mocno nie ubarwiasz to szacunek, że nie ochujaleś xD

rms

@Neetowiec Życie pisze najlepsze scenariusze.

Zaloguj się aby komentować

Jako podobają wam się wpisy o tym co dzieje się dziwnego w #pracbaza a dokładnie 3 #januszex i kołchozach mam dla was propozycje #przygodajanuszex Wypisujcie pod nim swoje pojebane przygody które was spotkały ale bez żadnych past.
Jak ktoś nie czytał poprzednich zapraszam
https://www.hejto.pl/wpis/z-takich-heheszkow-z-pracbaza-pamietam-jak-pracowalem-w-takim-januszex-przy-prod
https://www.hejto.pl/wpis/jako-wam-przypadl-do-gustu-pierwszy-test
Pracowałem w zakładzie produkującym uszczelki na zlecenie, praca dość łatwa. Brało się zlecenie, odpowiedni materiał, wykrojnik i wycinało na wycinarce prasowej. Szef w niej to był człowiek który był typowym januszem, grubas, wąs i krzyk z wyzwiskami dla niego norma. Ledwo potrafił obsługiwać komputer, ale od czego miał ludzi z biura. Jednak często wpadał na jakieś pojebane pomysły, jak to że maszynę trzeba przedstawić bo lepiej w kamerze widać, jak to że 5 chłopa ma się zgłosić bo chce wystawić drużynę swojego zakładu na turniej dla jakieś akcji, ogólnie o nim będzie masa wpisów. Przepracowałem tam półtora roku, a że to była moja już chyba 10 praca byłem mega odporny na stres bo zazwyczaj zlewam wszystko. Przyszedłem sobie na nocną zmianę, miałem naszykowany materiał, wykrojnik maszynę tylko kroić. I byłem tylko ja i jeden ziomek na magazynie. Który szykował sobie materiał na poranne zlecenia oraz poranną wysyłkę. No i tak pracuje sobie w spokoju, i nagle przypomniałem że mam w plecaku białego monsterka. Wsadziłem do zakładowej lodówki, myślę na 00:00 wleci jak złoto. No i otwieram po północy i sączę przy maszynie. I pracuje, pracuje i po dwudziestu minutach słyszę jak ktoś leci po schodach, patrze a tu szef. Mówię Co go tu sprowadza, a on do mnie "kurwa zaraz zobaczysz" i idzie do mojej maszyny i mówi "gdzie masz piwo" xDDDDDDDDD Kumacie myślał że pije browara, a to byl biały monsterek. No i zaczął sapać do mnie czy celowo go wkręcam, żeby on po nocach musiał jechać na zakład. Ja mu mówię że nie, i dlaczego szef nie śpi po prostu. Nie odezwał się tylko obrażony odjechał. Przyleciał magazynier i pyta co się odjebało, że stary przyjechał. I mu opowiadam historię, gdy nagle dostaje on SMS "Gdzie Ty kurwa na tym magazynie jesteś" xD Chłop chyba non stop na kamery patrzy.
Ale w sumie połączę jeszcze z jedną historią z nim.
Kiedyś Janusz wpadł na pomysł że kupi alkomat i będzie losowo kontrolował ludków, bo był taki okres że krojczy na takiej dużej maszynie popijali sobie barmańskie. W naszej szatni były dwie puste szafki i w nich było składowisko butelek. Ja od razu dałem znać kierowniczce (Wiedziałem że od razu poleci do szefa) że ja się dam skontrolować tylko przez policje. I tak chodził sobie po zakładzie i cyk proszę dmuchnąć Waldku, cyk 0.0 ok. I w końcu wbił do chłopaków krojczych i cyk jeden 1,3 promila. Do biura, pożegnanie. Nie wypierdalał dyscyplinarnie, tylko za porozumiem stron. No i któregoś dnia podbija do mnie, i mówi no chuchaj. A ja że nie, i chce by zadzwonił na policje jeśli wyczuwa alkohol. Popatrzył na mnie i odpuścił, nienawidził mnie kurewsko ale też szybko kumałem i szkoda mu było mnie z dupy zwalniać bo jednak dość sporo mu zysku dawałem xD Plotka poszła na zakład jak się postawiłem, i teraz każdy używał tego argumentu że chce policje. No i wchodzi do krojczych, i oni że chcą policje. Jakie było zdziwienie kiedy policja przyjechała i jeden wydmuchał 3 promile xDDDDDDDDDDD Wiecie co jest najlepsze, że za chiny bym nie powiedział że on jest pijany. Normalny koleś chodził prosto, normalnie się wypowiadał ale jak ktoś pije w dzień w dzień od 10 lat to nic dziwnego. Koleś po trzech miesiącach od zwolnienia zmarł, znaleźli go w mieszkaniu dokładnej przyczyny śmierci nie znam ale wiadomo że nie było to nic związanego z chlaniem bo nie miał kasy na alko. Po prostu znaleźli go w łóżku, więc pewnie zawał albo wylew.
Wołam: @Geratius @OperatorGranatnika @kamin jednak polecam zaobserwować #przygodyjanuszex oraz innych do dzielenia się na tagu zabawnymi historiami.
Neetowiec

@Mefiaczek Mocne xDDD 1,5 z stawki godzinowej to co godzinę można iść na fajka? Czy pali się dwa razy na dniówkę za 12 zł? Ogólnie dwie umowy to przecież jakaś patologia to jak to wygląda jedna umowa cały etat za minimalną a druga na ćwiertetatu jako nadgodziny? Nie to co opisujesz to nie spotkałem się nigdy z taką patologią płacową. Największą patologią jaką się spotkałem jeśli chodzi o płacenie to minimalna plus 1000 zł premii. Oczywiście 1000 zł premii nikt na oczy nie widział, bo jeśli nie będzie Cię przez miesiąc nie ważne l4 czy Urlop trzy dni to przepada całość, za każde ostrzeżenie że fartuch niedopięty, okulary źle założone lub po prostu z dupy się dojebało bhp a Ty nie masz prawa obrony 200 zł. (Wystarczy królowej nie powiedzieć dzień dobry bo jesteś zajęty pracą, juz podchodzi skanuje do czego się dojebać). Również Kierownik np ucinał z 300 zł bo uważał że za słabo się starasz, a prawda taka że miał narzucone z góry żeby nie szastać kasą, bo mu premie upierdolą xD Pracując tam 3 miechy dostałem raz premie i to 500 zł ale zrobiłem masę nadgodzin po to żeby sobie kupić nowy monitor i przejść na kolejny neet xD

Mefiaczek

@Neetowiec Druga umowa to zlecenie(czyli wyrównanie do stawki na gębę), której chyba nikt nie widział ale przelew na konto jako umowa zlecenie przychodzi.

Welniak91

@Mefiaczek chyba wiem o którym okolicznym zakładzie pracy mówisz. Na szczęście jakiś czas temu wyrwałem się z tego patologicznego miejsca

Zaloguj się aby komentować

Dzisiaj Wam napisze, w jaki sposób firmy, a raczej przebiegli kierownicy nie liczą się z ludźmi w równoważnym czasie pracy.
W równoważnym czasie pracy można dość frywolnie planować czas pracy. Z tej okazji korzystali kierownicy na magazynie w jednej z firm, w których pracowałem. To było w okolicach 2010 roku.
Zwykle grafik był planowany po 12 godzin dziennie. Przy 168 godzinach dawało to 14 dni pracujących w miesiącu.
Z racji braku pracowników zaczęły się kombinacje z grafikami i zamiast zmian po 12 godzin pracownicy pracowali po 11 godzin lub 11,5. Dzięki temu schodzili z dni wolnych równoważnych, a Ty, kołchoźniku byłeś w pracy 15 lub 16 dni w pracy. Dzięki temu kompensowali sobie brak pracowników.
Ogólnie równoważny czas pracy to dość dobre pole do kombinacji dla pracodawcy.
Czy chcecie więcej tego typu wiedzy? Pracowałem w kilku miejscach, gdzie takie kwiatki były na porządku dziennym.
#praca #prawopracy #pracbaza #januszex
Neetowiec

@Morfi_pl Dajesz, ja też zacząłem opowiadać o swoich przeżyciać w januszexach, na razie piszę o tych śmiesznych ale dojdę też do kręcenia z nadgodzinami czy wyliczenia jakiś roboczogodzin na stanowisku które liczyły się do premi (Tak miałem team leadera który mierzył czas jak nie widział mnie przy maszynie xD)

AndrzejZupa

Nic nie rozumiem🫠 , ale zaciekawiles. Napisz coś więcej, może z przykładami wałków...

Morfi_pl

@AndrzejZupa mając 168 godzin do przepracowania i standardowy grafik po 12 godzin dziennie, wychodzi, że w miesiącu jesteś w pracy 14 dni. Czyli 16 dni w miesiącu masz wolnych. Jeśli pracujesz po 8 godzin dziennie to w miesiącu pracujesz 21 dni.

I teraz przychodzi cwaniak i robi Ci grafik po 11 godzin. Więc wychodzi, że pracujesz nie 14 dni w miesiącu, a 15 dni lub 16 jak w danym miesiącu jest więcej godzin do wypracowania.

Zamiast mieć wolne, przychodzisz do pracy. Firma nie wiele traci na tej 1 godzinie z Twojej wydajności bo kto pracował w takim systemie wie, że te ostatnią godzinę już raczej się ściemnia a nie pracuje.

A tak zyskuje Ciebie w pracy na 1 dzień więcej.

Wyliczyli, że dzięki takiemu podejściu nie muszą zatrudniać kilku osób ekstra aby zapełnić obsadę pracowników przez miesiąc na odpowiednim poziomie.

Zaloguj się aby komentować

Jako wam przypadł do gustu pierwszy tekst https://www.hejto.pl/wpis/z-takich-heheszkow-z-pracbaza-pamietam-jak-pracowalem-w-takim-januszex-przy-prod o #pracbaza #januszex wołam: @Geratius i @OperatorGranatnika
Ten sam januszex i pora śniadanowa, ustawowo 30 minut ale w kołchozie tylko 20 i wracać do pracy. No i grupa sebków i karyn chodziła po firmie że dzisiaj dzień pizzy i robią zrzutę bo chcą zamówić. Ja że nie chce mam kanapki swoje, bo nie jadłem nigdy na stołówce kiedy jeden obok drugiego i jeden drugiemu do kanapki sobie pluł jak coś mówił. Także jem sobie na placu na palecie, i gadam z takim ukraińcem. Nagle słyszymy że coś się wali w firmie, biegniemy bo myślimy że jakaś maszyna jebła bo ktoś nie wyłączył. A tam 4 osoby się napierdalają, szefowa krzyczy panicznie, mówi żeby ktoś zadzwonił na policje. Motywem bójki było że pizze które zamówili byle pokrojone na tyle kawałków że jedni chapnęli od razu, zanim zczaili że nie starczy dla wszystkich. Mało tego jeden koleś zjadł po kawałku z każdej pizzy, bo myślał że płaci za kawałek z każdej xDDDD Więc wywołała się awantura, i zaczęli się napierdalać trzech na jednego xD Ja zacząłem to nagrywać, ale jakaś karyna jednego z ludków zaczęła mi wygrażać że jak kto gdzieś udostępnie to mnie zajebią. Więc przestałem, bo nie chciałem żeby na mnie skoczyli w tym szale. No i motyw taki że kolesiowi za dwa kawałki pizzy wyjebali 3 zęby i rozjebali oczodół. Policja wjechała od razu z gazem i pałami, pacyfikacja i do suki. Sebki zostali wyjebani dyscyplinarnie, plus mieli sprawę o pobicie ale nie wiem jak się skończyło bo już tam nie pracowałem a kontaktu z ludźmi nie trzymam. Dniówkę skończyłem na naprawianiu rzeczy które uszkodzili, karynki od sebków robiły awanturze w biurze że to wina pobitego. Cały tydzień firma dochodziła do siebie,
damw

@BjornIronside ale sama ustawa chyba nie mówi o tym, że jak masz te szczególne warunki to masz więcej mieć czasu wolnego/czasu na zjedzenie posiłków. Mówi o tym, że w takiej sytuacji pracodawca może to zrobić. Dodatkowo nie masz tam informacji, że w takim przypadku czas x2.

kacper99

I jak tu nie neetować??

BjornIronside

@damw to w takim razie w kontekście wypowiedzi OPa jest to przekroczenie ustawy a w żadnym wypadku tak nie jest xD

Zaloguj się aby komentować