Niedziela, podróżuję sobie po warszawskim Ursusie, nikomu nie wadzę. Stoję na przystanku i czekam na autobus. Droga to raptem jedna jezdnia, z dwoma pasami rozdzielonymi wysepką osłonową dla przejścia dla pieszych oraz podwójną ciągłą. Przystanki oczywiście wyznaczone zygzakiem na jezdni.
Na przystanek na przeciwko podjechało 129. Staje, ale nie otwiera drzwi. No ok, nie było pasażerów, ale czemu w takim razie dalej stoi? Za busem czekają dwie osobówki. Nagle otwierają się drzwi i kierownica wysiada a w jej miejscu siada jakiś młody typ. Sznur za autobusem sięga już pobliskiego skrzyżowania. Kierowca wstaje i powoli zdejmuje bluzę, siada i zaczyna wypełniać papierki. Samochody za autobusem blokują rondo trochę dalej. Pan wyciąga termosik i popija sobie napój. Osobówka, która chciała skręcić w lewo na pobliskim skrzyżowaniu rezygnuje i skręca w prawo, biedny nie wie, że rondo też jest zablokowane. Kierowca odstawia termos i kanapki i w końcu rusza... W prawo w kierunku pętli autobusowej... Całość trwała 5-6 minut...
Jakim to trzeba być ch***m?
Poniedziałek - wracam sobie autobusem do domu, wszystkie przyciski STOP świecą na czerwono, na ekranach ma suficie świeci się napis STOP, sam osobiście wciskam przycisk otwarcia drzwi/STOP... Dojeżdżamy do przystanku a tu ziuuuuuum... Zasraniec nawet nie zwolnił. Pytam się typa, czemu k nie stanąłeś na przystanku?! "Oh, musiałem nie zauważyć kontrolki do zatrzymania". Ślepy kierowca autobusu... Z PFRON ich chyba biorą. Nie zdążyłem na przesiadkę i byłem 40 minut później w domu ...
Wtorek rano - idę do busa, podchodzę do drzwi, naciskam przycisk - nic. Dobra idę do następnych - nic. Idę do kolejnych - nic! Typ odpala silnik, podbiegam do drzwi kierowcy owale mu w szybę. Typ się nagle budzi, odrywa id komórki, wciska przycisk i drzwi się otwierają. Wk***ony pytam się typa czy trzeba jakąś wizę wyrobić by wejść do tego autobusu?! A ten gnój " Pewnie źle pan przycisk naciskał". No gdyby nie zamknął się za tymi drzwiami to bym mu chyba przyp***dolił..
Wtorek popołudnie - idę na przystanek. Jest 12 po, mam kupę czasu bo autobus będzie 15 po. Mam ze sto metrów do przystanku. Oczywiście widzę, że jedzie autobus. Ze sprinta i macham debilowi żeby się zatrzymał. Wskakuję do busa i pytam się kierowcy, jest 13 po a powinien pan odjechać 15 po, czemu?! "Oj, bo źle spojrzałem na ekran".
Prądem po jajach ich wszystkich...
#telekomunikacja #komunikacjamiejska #ztm #wtp #warszawa #patowawa #autobusy
@sireplama @Gustawff Można też zgłaszać przez miejską aplikację.
Dlatego zrezygnowałem ze zbiorkomu, kupiłem rower, a jak poszedłem do pracy dojeżdżam zamiennie rower/samochód
Zbiorkom odziera z godności, korzystam tylko sam i kiedy muszę.
Zaloguj się aby komentować