Jako, że jesteśmy już w połowie serialu. Jakie są wasze wrażenia dotąd?
Ja tylko dodam od siebie, szczególnie po ostatnim odcinku.
Gdyby zamienić czerwie na smoki to bym mógł uwierzyć, że to kolejny sezon gry o tron czyli jakiegoś fantasy generycznego(sorry fani gry).
Ogólnie jak by ktoś nie czytał książki to sobie pomyśli, że atrydzi to jakaś gypsy grupka w lasach a harkoneni to eskimo rodzinki wpierdzielajace wieloryby.
Ogólnie tragedy nie ma ale bida trochę.
Ps. Dawno temu czytałem ale w kinówce było , że Benne Gesserit się uczyły tej mowy sterującej w treningu? A ta Valya se drze pyska zanim do nich dołączyła.
jak połowa diuny wariacie?
nevermind
Mordo, wydarzenia przedstawione w serialu mają miejsce 10 000 lat przed wydarzeniami z Diuny. Więc tak, Atrydzi mogli być wtedy ludzikami, którzy spędzają święta przy ogniskach w lesie, Harkonneni eskimosami z planety Lankiveil (w Diunie ich rodzinną planetą jest już Giedi Prime), a Głos był unikalną umiejętnością Valyi, której nauczyła później resztę sióstr.
Jakby ktoś czytał Sisterhood of the Dune, to może potwierdzić na ile te opisy zgadzają się książkowym pierwowzorem.
@bejonse przecież w serialu było powiedziane, że ona jako pierwsza odkryła ten głos, mało tego, zaczyna go ćwiczyć i pokazuje bo dwóm innym. Do tego umiejscowienie w czasie też było, że to odległa przeszłość. Coś chyba musisz się bardziej skupić na oglądaniu xD
Zaloguj się aby komentować