@ImeNs Gdynia here(zaraz obok słynnego Orłowa hehe)
Marzy mi się jeszcze longboard do tańca. Mega jestem zajarany tym co się da na tych deskach wyczyniać.
Mój longboard jest czymś pomiędzy tymi dechami do tańczenia a twoją deseczką. Długość poniżej średniej, jest też bardzo niska - to ma być zajebiście stabilna platforma do cruisingu czy zapi3rdalania z górki (chociaż po dwóch poważniejszych glebach w zeszłym roku to mi się jednak odechciało zapi3rdalać xD)
Kupiłem używkę za 600 zł w prawie idealnym staniem, typiara przejechała na nim może 10-15 km, prawie nie miał oznak zużycia. Teraz nówka lata po 1100 (https://longboardshop.pl/pl/p/Landyachtz-Drop-Hammer-Black-Pinecone/3376), więc moim zdaniem popełniłem zajebisty deal - to jest przykład tego, że naprawdę jak się chce, to można znaleźć naprawdę topową dechę za rozsądne pieniądze. Tym bardziej jakbyś chciał dechę, na której ćwiczyłbyś sobie jakieś tam sztuczki fristajlowe czy tańczenie, to niespecjalnie musi ci zależeć na zajebistych łożyskach jak u mnie.