Zdjęcie w tle
bzyk260

bzyk260

Specjalista
  • 7wpisy
  • 70komentarzy
💥Mój stary to fanatyk Biedronki. Pół mieszkania zajebane paletami. Codziennie tam chodzi, czasem po kilka razy, nawet jak nic nie potrzebuje, bo „może akurat rzucili coś ciekawego”. Po całym mieszkaniu walają się gazetki promocyjne, słodziaki, fajniaki, produkciaki, a nawet plastikowe koszyki – „to pamiątki z najlepszych łowów”. Ale najgorzej to te palety. Mamy ich więcej niż przeciętny magazyn – „do ćwiczeń”, jak mówi. Mama już trzy razy próbowała je wywalić, ale stary stwierdził, że „jak usuniesz palety, to przestanę chodzić do Biedronki” i temat się skończył.

Codziennie trenuje w domu parkour. Rozstawia te palety po całym salonie i robi tor przeszkód. „Ćwiczę technikę na sezon wyprzedaży” – mówi. Skacze, przeskakuje, czołga się, robi salta przez kartony i imituje omijanie klientów z wózkami, normalnie Janusz-komandos. Jak ktoś by to nagrał, mielibyśmy viral na TikToku, ale mama zabroniła, bo „wstyd na całą rodzinę”.

W weekendy zmusza mnie i brata, żebyśmy grali w jak to nazywa: „Symulator Biedronki” – my jesteśmy klientami z wózkami, a on nas omija, krzycząc „alejka z nabiałem wolna!”. Opracował nawet specjalny system punktacji: 5 punktów za ominięcie dziecka biegającego po sklepie, 10 punktów za uniknięcie kolizji z emerytem, a 50 za zdobycie ostatniego produktu w promocji. Czasami każe nam ustawiać się w kółku wokół niego, żeby ćwiczyć „wychodzenie z oblężenia przy regale”. Raz nawet ustawił na środku salonu lodówkę turystyczną jako „punkt strategiczny dla mrożonek”.

Kiedyś utknął w Biedronce między paletą jogurtów a mrożonkami. Próbował przeskoczyć, ale coś poszło nie tak i ratowali go strażacy. Niestety mama musiała później jechać odebrać go z komendy – zawinęli go ze sklepu, bo wyrywał się strażakom i krzyczał na cały głos, że „nie opuści pola bitwy, zanim nie dorwie tych filetów z kurczaka po 12,99/kg”.

Jak wraca z zakupów, zawsze chwali się nowymi rekordami – ile razy udało mu się ominąć palety bez zatrzymania, ile produktów zgarnął z najniższych półek w trakcie biegu, czy na ile paragonów skasował zakupy, żeby wykorzystać wszystkie promocje. Ma nawet osiem telefonów z aplikacjami Biedronki, żeby z Shakeomatu mieć więcej kuponów, i nosi je w specjalnym pasie na klatce piersiowej jak Rambo. „Biedronka to nie sklep, to styl życia” – powtarza.

Kiedyś zapisał się nawet na kurs parkouru, żeby poprawić zwinność. Instruktor pytał, czy przygotowuje się do jakiegoś turnieju, a stary z dumą powiedział: „Do sobotniej promocji na proszek do prania”. Ostatnio zaprosił sąsiada, żeby razem trenowali przeciskanie się między paletami. Sąsiad przyniósł własną paletę, a potem zaczęli wymieniać się gazetkami promocyjnymi jak kartami kolekcjonerskimi. Stary planuje nawet zrobić osiedlowy turniej – kto pierwszy zdobędzie produkt z końca alejki podczas symulowanego „oblężenia”.

W niedziele (te niehandlowe) ma swój rytuał – chodzi oglądać Biedronkę z zewnątrz. Twierdzi, że musi „naładować baterie” na poniedziałkowy rajd po promocjach. Mama grozi rozwodem, bo ostatnio chciał wstawić paletę do sypialni, „żeby się czuć jak w domu”. Twierdzi, że mieszkanie „powinno odzwierciedlać jego pasję”.

Ojciec ma specjalną szafę z „mundurami Biedronkowca” – różne wersje koszulek, czapek i kamizelek, żeby „wtopić się w tłum”. Na największe wyprzedaże ma specjalny kamuflaż – przebiera się za paletę i zostaje na całą noc w sklepowej alejce, żeby rano jeszcze przed otwarciem sklepu złapać najlepsze promocje.

Ostatnio też zamontował w domu atrapę kasy samoobsługowej, żeby ćwiczyć skanowanie produktów z maksymalną prędkością. Organizuje zawody rodzinne, kto zeskanuje więcej w minutę.

Na osiedlowych grupach na Fejsie regularnie wdaje się w wojny o Biedronkę. Pisze, że „te palety to esencja ich stylu – tylko prawdziwi mistrzowie zakupów potrafią w tym chaosie złapać prawdziwe okazje”. Raz poszło grubo o to, że ktoś skrytykował rozstawianie towaru, a stary w odpowiedzi napisał elaborat o „pięknie nieprzewidywalności Biedronki”. Miesiąc wstydziłem się wyjść na osiedle.

Niedługo Święta, a w naszym domu zamiast tradycyjnej choinki, stary w salonie stawia stos palet ozdobionych gazetkami promocyjnymi i światełkami w kolorze logo.

#heheszki #pasta Zgadza się, ukradłem. Ale tylko głupi by nie skorzystał
e41d23f6-7cdd-4392-8d34-c39a988f0f64

Zaloguj się aby komentować

Jan Paweł drugi co dzieci po jajkach macać lubi

#2137 #heheszki #hydepark #hejtoobrazapapieza #cenzopapa #gownowpis
82ebaf08-bcda-416a-b34a-c18f6f4f7c8c
kopytakonia

Przecież to ty se je ugotowałeś i się nad nim spuszczasz robiąc zdjęcia

Gepard_z_Libii

@kopytakonia jak śmiesz bezbożniku, toż to ojciec święty

kopytakonia

@Gepard_z_Libii widzę kupie to jajo

AndzelaBomba

Jan Paweł święty w jajko zaklęty

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Pasta o kunie

Z tymi kunami, to prosta sprawa. Niedawno odpalam brykę, patrzę, a pod nogami mam kunę! Już chciałem otworzyć drzwi i z buta ją na zewnątrz, kiedy ta mówi, że dzień dobry, chciała się przedstawić, bo zamieszkuje ten pojazd...
Trochę mnie zdziwiło, że kuna gada, ale se myślę, że grzeczna, kulturalna, to poczekam z tym butem. No to jej mówię, że to tak nie bardzo se zamieszkiwać za darmochę, bo pojazd kosztował parę ojro, a ta mi w płacz, że ona ma dzieci za tylnym siedzeniem, że biedna, że gdzie się z tymi dziećmi podzieje i takie tam... No to se myślę - gadająca kuna, w sumie będzie do kogo japę otworzyć w trasie i taki bajer w ogóle... To jej odpowiadam, że wporzo, niech se zamieszkuje, tylko tak - jakieś tematy fizjologiczne na zewnątrz, żeby mi welurów nie brudziła - podstawa. Poza tym zero zniszczeń - paski, tapicera, obicia mają być nie ruszone, bo od razu wyjazd z auta. No i żeby mi młode po nadwoziu nie biegały, bo pazurami lakier porysują. Kuna na to, że oczywiście, żadnego brudzenia w pojeździe, niszczenia infrastruktury, a poza tym ona jest honorowa, ma odłożone parę złotych, to mi zapłaci, tylko, żebym jeszcze nie ruszał, bo skitrała gdzieś koło akumulatora, więc skoczy i przyniesie. Szczerze mówiąc tak mnie ta kuna wzruszyła, że mówię - dobra, nie chce żadnych pieniędzy, kupisz jakieś ubrania dzieciom. Zresztą przy akumulatorze jest kwas, to masz tu schowek - jest twój - weź se te pieniążki przynieś tutaj, nikt ci nie ruszy. Trochę się przy tym wygłupiłem, bo kuna na to, że dzieci ubrań nie potrzebują, bo mają swoje futro, a za schowek bardzo dziękuje i chętnie skorzysta. Tak więc wystarczy trochę kultury, a nie zaraz wieszać kostki do kibla.

#heheszki #pasta
Zajebane z grupy fb ale śmieszy :D
michal-g-1

Właśnie tydzień temu zawiesiłem kostki do kibla

Zaloguj się aby komentować

Nie wiem, nie pamiętam . Być może tak było, być może nie. Nie mam takiej wiedzy, nie interesowało mnie to, zarobiony byłem elo kolejne pytanie. 🤦

Powtórz z każdym pytaniem i po komisji.

#sejmowyspam #polityka

Zaloguj się aby komentować

Widzicie ile młodzi ludzie wala tych energetyków ? Kazdy smiga z monsterami, redbullami w łapie.
A na co to komu potrzebne w takich ilościach sie zastanawiam ?
#gownowpis
BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta

@bzyk260 bo lubią i chuj ci do tego xD. W Polsce, gdzie alkohol, fajki czy kawa są wrośnięte w kulturę stare dziady dają jebanie o energetyki.

bzyk260

@BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta widze kolega z innego portalu sie przeniósł (; to było zwykle pytanie ktorym chciałem zrozumieć o co chodzi, czy to jakis młodzieżowy trend, uzależnienie itp. Frustracji o „starych dziadach” szkoda komentować (;

TomdeX

@BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta alko czy fajki masz od 18 lat, więc różnica jest. Porównywanie kawy do energetyków jest błędne.

InstytutKonserwacjiMaryliRodowicz

@bzyk260 po przeczytaniu słowa każdy nie uznałem wpisu za wartościowy

Zaloguj się aby komentować