#ciekawostkihistoryczne

75
4345
Rzymskie popiersie Lucjusza Werusa
Rzymskie popiersie Lucjusza Werusa, który rządził w latach 161-169 n.e. Obiekt odkryto w Grobowcu Licyniuszów w Rzymie. Cesarz został przedstawiony na rzeźbie jako 8-letnie dziecko, w roku 138 n.e., kiedy został adoptowany przez cesarza Antoninusa Piusa. Lucjusz ma na sobie paludamentum, długi wojskowy wełniany płaszcz. Artefakt znajduje się w Ny Carlsberg Glyptotek w Kopenhadze (Dania).
https://imperiumromanum.pl/ciekawostka/rzymskie-popiersie-lucjusza-werusa/
#imperiumromanum #rzym #ciekawostki #antycznyrzym #historia #ciekawostkihistoryczne #gruparatowaniapoziomu #ancientrome #rzym #venividivici
-----------------------------------------------------------------------------
Jeżeli podobają Ci się treści, jakie gromadzę na portalu oraz, którymi dzielę się na portalu, wdzięczny będę za jakiekolwiek wsparcie: https://imperiumromanum.pl/dotacje/

Zaloguj się aby komentować

Uczta u Pollio i wstawiennictwo Augusta

Publiusz Wediusz Pollio był rzymskim ekwitą i przyjacielem pierwszego cesarza Oktawiana Augusta. Jego ojciec był wyzwoleńcem, a on sam dorobił się olbrzymiego majątku, zarządzając w jego imieniu prowincją Azja. M.in. posiadał olbrzymią willę nad Zatoką Neapolitańską, w której powstała hodowla drapieżnych muren, którym na pożarcie rzucał nieposłusznych lub popełniających błędy niewolników. Jego brutalne zwyczaje były znane w całym Rzymie i niezwykle oburzały społeczeństwo.

Pewnego razu Pollio gościł na uczcie w swoim domu samego Oktawiana Augusta. W pewnym momencie jeden z niewolników upuścił i zniszczył kryształowy puchar, za co gospodarz skazał go na śmierć, poprzez wrzucenie do basenu pełnego muren. Niewolnik rzucił się jednak do kolan cesarza, z prośbą o wstawiennictwo. August poprosił przyjaciela, aby ten zrezygnował z tak drastycznej kary; jednak nieskutecznie. Wówczas cesarz poprosił Pollio, aby przyniesiono mu wszelkie drogocenne naczynia, o podobnej wartości jak to stłuczone. Kiedy je dostarczono, kazał je wszystkie potłuc. Pollio, będąc postawionym w niekomfortowej sytuacji, zrezygnował z ukarania niewolnika. Co więcej, Seneka Młodszy stwierdza, że cesarz miał wyzwolić niewolnika.

Zachowanie Augusta było komentowane już w starożytności. Owidiusz docenił zachowanie cesarza, który w ten sposób podkreślił nadmierne przywiązanie Rzymian do bogactwa.

https://imperiumromanum.pl/ciekawostka/uczta-u-pollio-i-wstawiennictwo-augusta/

#rzym #antycznyrzym #imperiumromanum #historia #ciekawostki #gruparatowaniapoziomu #listaimperiumromanum #ciekawostkihistoryczne #ancientrome #wojsko #europa #swiat #militaria #venividivici #qualitycontent #archeologia
--------------------------------------------------------------------------------------
Jeżeli podobają Ci się treści, jakie gromadzę na portalu oraz, którymi dzielę się na portalu, wdzięczny będę za jakiekolwiek wsparcie: https://imperiumromanum.pl/dotacje/
bc4d8fce-1bd7-4b32-af8e-0b53c99a3131

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Złota myśl Rzymian na dziś
„Jakaż to słodka gorycz, gdy odpycha się radość”

  • łacina: [O dulce tormentum, ubi reprimitur gaudium!]
  • źródło: Publiliusz Syrus, Sententiae

Publiliusz Syrus (Publilius Syrus, I wiek p.n.e.) – mim i pisarz rzymski
 https://www.imperiumromanum.edu.pl/kultura/zlote-mysli-rzymian/
#imperiumromanum #ciekawostki #historia #cytaty #cytatrzymiannadzis #gruparatowaniapoziomu #ciekawostkihistoryczne #sentencjalacinska #rzym #venividivici #ancientrome
-----------------------------------------------------------------------------
Jeżeli podobają Ci się treści, jakie gromadzę na portalu oraz, którymi dzielę się na portalu, wdzięczny będę za jakiekolwiek wsparcie: https://imperiumromanum.pl/dotacje/
f1597992-b667-44d8-ac0d-2da666ec8105

Zaloguj się aby komentować

Rzymska rzeźba ukazująca Rzymianina
Rzymska rzeźba ukazująca Rzymianina. Obiekt datowany na 40-30 p.n.e.; odkryty w Świątyni Herkulesa w Cori (Włochy). Artefakt znajduje się w Ny Carlsberg Glyptotek w Kopenhadze (Dania).
https://imperiumromanum.pl/ciekawostka/rzymska-rzezba-ukazujaca-rzymianina/
#imperiumromanum #rzym #ciekawostki #antycznyrzym #historia #ciekawostkihistoryczne #gruparatowaniapoziomu #ancientrome #rzym #venividivici
-----------------------------------------------------------------------------
Jeżeli podobają Ci się treści, jakie gromadzę na portalu oraz, którymi dzielę się na portalu, wdzięczny będę za jakiekolwiek wsparcie: https://imperiumromanum.pl/dotacje/
789a9e1e-9dd9-457d-9e0b-efd4f0c05aa4

Zaloguj się aby komentować

Mozaika ukazująca karmiącą wilczycę

Rzymska mozaika podłogowa ukazująca wilczycę karmiącą Romulusa i Remusa. Obiekt pochodzi z Domus della Fortuna Annonaria w Ostii.

https://imperiumromanum.pl/ciekawostka/mozaika-ukazujaca-karmiaca-wilczyce/

#rzym #antycznyrzym #imperiumromanum #historia #ciekawostki #gruparatowaniapoziomu #listaimperiumromanum #ciekawostkihistoryczne #ancientrome #wojsko #europa #swiat #militaria #venividivici #qualitycontent #archeologia
--------------------------------------------------------------------------------------
Jeżeli podobają Ci się treści, jakie gromadzę na portalu oraz, którymi dzielę się na portalu, wdzięczny będę za jakiekolwiek wsparcie: https://imperiumromanum.pl/dotacje/
3e778ee4-c806-45fa-896c-5634cf15004f

Zaloguj się aby komentować

Front Bałkański w I wojnie światowej część 11, na podstawie "Through the Serbian Campaign -The Great Retreat of the Serbian Army" By Gordon Gordon-Smith wyd. 1916

#iwojnaswiatowa #historia #pierwszawojnaswiatowa #GordonSmith #ciekawostkihistoryczne #VoivodePutnik

Poprzednie części pod tagiem #voivodeputnik

Widziałem, że jeśli chcę mieć pewność dotarcia do Niszu, nie mam czasu do stracenia, ponieważ było więcej niż pewne, że pierwszym ruchem Bułgarów będzie atak na linię kolejową Saloniki - Nisz w Strumnnicy. W związku z tym opuściłem Saloniki w piątek, 1 października, pociągiem de luxe, który odjeżdżał trzy razy w tygodniu do tymczasowej stolicy Serbii[Nis]. Był to całkowicie nowoczesny pociąg z wagonami sypialnymi i restauracyjnymi, ale na tym jego podobieństwo do podobnych pociągów w innych krajach się skończyło. Poruszał się w ślimaczym tempie, zatrzymując się na każdej małej przydrożnej stacji, a czasem nawet, bez wyraźnego powodu, na otwartym terenie. Od czasu zarządzenia mobilizacji[w Grecji] linia była pilnie strzeżona, ale obecność greckich wartowników była jedyną oznaką aktywności wojskowej. Jednak po przekroczeniu serbskiej granicy wszystko się zmieniło. Linia kolejowa wiła się wśród szeregu niskich, suchych, brązowych wzgórz, na których szczytach można było dostrzec sylwetki dział w bateriach i przedpiersia świeżo wykopanych okopów. W Strumnicy, zaledwie cztery kilometry od bułgarskiej granicy, obozowały silne siły piechoty, kawalerii i artylerii. Wzdłuż wzgórz dominujących nad linią kolejową wykopano długie linie okopów i zbudowano silne reduty, w których umieszczono działa. Straż kolejowa składała się głównie z chłopów ubranych w rudobrązowe stroje charakterystyczne dla Serbii. Choć jedyną widoczną oznaką ich wojskowego statusu był karabin i bagnet, sprawiali wrażenie weteranów z brązowymi, zdecydowanymi twarzami, na których widniały ciężkie, opadające wąsy. Podróż nowoczesnym pociągiem de luxe przez kraj zdewastowany przez trzy lata nieustającej wojny była ciekawym kontrastem.

Na każdej bocznicy stały pociągi wypełnione amunicją, samolotami, samochodami i innymi materiałami wojennymi, a wszystko to toczyło się na północ tak szybko, jak szybko zostały wyładowane w Salonikach. Kiedy pociąg wjechał na terytorium Serbii, jego prędkość była, jeśli to możliwe, wolniejsza niż kiedykolwiek. Jednak czternaście miesięcy pracy w gazecie na froncie francuskim nauczyło mnie filozofii w takich sprawach. Pociągi w czasie wojny odjeżdżają, kiedy odjeżdżają, i przyjeżdżają, kiedy przyjeżdżają, i to wszystko. Było prawie południe drugiego dnia, kiedy w końcu dotarliśmy do celu. Jak to zwykle bywa w bałkańskich miastach, stacja w Niszu znajduje się około półtora kilometra od centrum miasta, a trasa biegnie brukowanymi uliczkami w niewiarygodnym stanie ruiny. Nisz, pomimo tego, że od ponad trzydziestu lat należy do Serbii, nadal ma wszystkie cechy tureckiego miasta, szerokie, brudne ulice otoczone po obu stronach rzędami jednopiętrowych domów, z ogromnymi placami publicznymi, po których toczą się i kołyszą zdezelowane pojazdy publiczne jak statki na wzburzonym morzu. Przy ładnej pogodzie dominującą cechą jest kurz, który unosi się w ciężkich chmurach przed wiatrem, a przy mokrej pogodzie ulice są morzem błota o szczególnej wytrzymałości. W zwykłych czasach Nisz zamieszkuje około 30 000 osób. Kiedy tam dotarłem, było ich prawie sto tysięcy, a wcześniej było ich jeszcze więcej. Byli to głównie uchodźcy, którzy napłynęli do miasta podczas pierwszej austriackiej inwazji, oraz urzędnicy, którzy podążyli za rządem, gdy Nisz został tymczasową stolicą. Ministerstwo Spraw Zagranicznych mieściło się w prefekturze, a pozostałe ministerstwa zostały umieszczone w innych budynkach publicznych. Korpus dyplomatyczny, który podążył za rządem z Belgradu, zajął takie kwatery, jakie był w stanie znaleźć. Klub Dyplomatyczny, w którym członkowie korpusu spożywali obiady i kolacje, mieścił się w pomieszczeniach nad Bella Kaphana, wiodącą restauracją w mieście. Wyżywienie w Bella Kaphana tylko z daleka przypominało to z Maison d'Or czy Cafe Anglais, ale "a la guerre comme a la guerre"[fr. "na na wojnie jak to na wojnie"]. Później mieliśmy wspominać tamtejsze posiłki jako uczty godne Lukullusa.

Bella Kaphana była centrum wymiany informacji w mieście. Podczas obiadów i kolacji można tu było spotkać francuskich lotników i chirurgów Czerwonego Krzyża, brytyjskie i amerykańskie jednostki pogotowia ratunkowego, serbskich oficerów wszystkich służb, lokalnych dziennikarzy i urzędników państwowych. Zasada leżąca u podstaw wysiłków szefa kuchni wydawała się brzmieć: "W razie wątpliwości użyj papryki", szczególnie intensywnej formy czerwonej papryki. W rezultacie prawie każde danie smakowało jak procesja z pochodniami i wywoływało łzy w oczach najbardziej zatwardziałych. Wina wciąż było pod dostatkiem, a piwo (dwa franki za butelkę) można było dostać w nieregularnych odstępach czasu, gdy pociąg przywoził przesyłkę z Saloniki. Krążyły najdziksze plotki, ale niewiele było wiadomości, na których można by polegać. Gazety z Salonik były chętnie kupowane. Zawierały doniesienia o stałym wysadzaniu francuskich i brytyjskich żołnierzy, a nadzieja, że posiłki wkrótce dotrą do serbskiej ziemi, była ogromna. Zapanował wielki entuzjazm, a kiedy w końcu oficjalnie ogłoszono przybycie wojsk francuskich następnego dnia, miasto oszalało z podniecenia. Władze miasta przeznaczyły dwadzieścia tysięcy franków na dekorację ulic na cześć przybycia wojsk alianckich. W ciągu kilku godzin miasto wybuchło masą flag, francuskie trójkolorowe flagi i brytyjskie Union Jacks były wszędzie widoczne. Linie weneckich masztów, udekorowanych francuskimi i brytyjskimi barwami, wzniesiono od stacji kolejowej do ratusza. Chłopi napływali tysiącami z okolicznych wsi, a każdy mieszkaniec Niszu był gotowy powitać aliantów. Ale mijały godziny i nic nie nadchodziło. Potem ogłoszono, że przyjazd został przełożony na następny dzień. Ale znowu rozczarowanie czekało na rozentuzjazmowane tłumy. Mijał dzień za dniem, aż w końcu, gdy wracałem do domu pewnej nocy, zobaczyłem, jak urzędnicy miejscy krążyli w ciemności, zbierając flagi i pakując je na wozy. Następnego ranka gołe maszty wymownie świadczyły o tym, że krótki sen o pomocy ze strony aliantów dobiegł końca.

Po dawnym entuzjazmie przyszło przygnębienie. Z godziny na godzinę z niecierpliwością czytano raporty znad Dunaju i bułgarskiej granicy. Każdego wieczoru w Bella Kaphana analizowano twarze zagranicznych dyplomatów, aby sprawdzić, czy ich miny wskazują na kierunek rozwoju wydarzeń. Wszystko, co mogliśmy usłyszeć, to to, że siły austriacko-niemieckie na froncie naddunajskim zmasowały dziesiątki baterii dział każdego kalibru naprzeciwko Belgradu, Semendrii, Ram i innych miast na brzegach rzeki, podczas gdy Bułgarzy z godziny na godzinę koncentrowali się na wschodniej granicy. Stało się wiadome, że feldmarszałek Putnik poprosił aliantów o pozwolenie na przedarcie się serbskiej armii przez granicę i przerwanie bułgarskiej mobilizacji, i że nie tylko odmówiono mu tego pozwolenia, ale otrzymał zdumiewające zapewnienie, że bułgarska mobilizacja nie była skierowana przeciwko Serbii. Zapewnienie to zostało przyjęte z drwiną w Niszu, gdzie wszyscy wiedzieli, że bułgarski atak jest tylko kwestią godzin. Potem nastąpiła katastrofa. 5 października otrzymaliśmy wiadomość o bombardowaniu Belgradu. Tego dnia czterdzieści trzy działa kalibru 30,5 i 38 centymetrów, wspierane przez dziesiątki dział polowych i moździerzy różnego kalibru, otworzyły ogień na Belgrad, Semendrię i inne miasta wzdłuż brzegów Sawy i Dunaju. Serbowie, którzy wysłali swoje ciężkie działa na bułgarską granicę, mieli nad Dunajem tylko kilka przestarzałych dział Debange i kilka baterii haubic. Jedynym ciężkim uzbrojeniem były dwa francuskie i cztery brytyjskie działa morskie obsadzone przez francuskich i brytyjskich marynarzy. Były one wspierane przez kilka silnie uzbrojonych rosyjskich monitorów na Dunaju. Tymi międzynarodowymi siłami dowodził admirał Troubridge z brytyjskiej marynarki wojennej. Francuskie działa zostały trafione pociskami i przestały działać już pierwszego dnia bombardowania. Brytyjskie działa miały więcej szczęścia i komandor Kerr był w stanie wycofać je bez szwanku. Towarzyszyły armii serbskiej przez cały czas odwrotu i pełniły dzielną służbę.

Bombardowanie Belgradu było jednym z najbardziej zaciekłych w historii obecnej wojny. W ciągu pierwszych czterdziestu ośmiu godzin na miasto spadło ponad 50 000 pocisków. Nic nie zostało oszczędzone. Ponad osiemdziesiąt pocisków uderzyło lub spadło wokół Szpitala Amerykańskiego pod dowództwem dr Ryana, i to pomimo faktu, że z dachu powiewała flaga Czerwonego Krzyża, widoczna na wiele kilometrów. Po wielu nieudanych próbach niemieckiej piechocie 6 października udało się zająć prawy brzeg Dunaju w Belgradzie i trzech innych punktach. Stolica była broniona tylko przez niewielki oddział wojska, żandarmerię i pewną liczbę Comitadjis lub jednostek nieregularnych. Obrońcy walczyli z napastnikami wręcz. Nabrzeża Dunaju spływały krwią i były usłane niemieckimi trupami. Kiedy zostali wyparci z nabrzeży, Serbowie kontynuowali walkę na ulicach miasta. Wielu mieszkańców próbowało uciekać, gdy zobaczyli lądujących Niemców. Ale artyleria po drugiej stronie rzeki otworzyła ogień zaporowy na okolice miasta. Dwie mile dalej wybuchały setki pocisków, tworząc strefę ognia niemożliwą do przekroczenia, podczas gdy nad głowami krążyły niemieckie samoloty, zrzucając bomby na bezbronnych ludzi poniżej. Dwa dni zajęło najeźdźcom przełamanie heroicznego oporu obrońców stolicy i dotarcie do pozycji na południu, z których mogli zdominować miasto. Jednak do 15 października ostatecznie zajęli brzegi rzeki Sawy i Dunaju. Przytłoczone liczebnością, źle chronione przez pośpiesznie zbudowane okopy, serbskie oddziały walczyły desperacko, odważnie odpierając trzy lub cztery ataki każdego dnia, każdy poprzedzony potężnym przygotowaniem artyleryjskim, wspieranym masami duszącego gazu. Niemcy drogo okupili swój sukces. Ich straty w zabitych i rannych były ogromne, a tylko w jednym punkcie, niedaleko Zabreża, Serbowie wzięli do niewoli ponad tysiąc jeńców, w tym prawie stu oficerów. Zaskoczeni napotkaniem takiego oporu Niemcy ściągnęli nowe rezerwy i wkrótce ich siły przewyższały Serbów prawie trzykrotnie, a ich artyleria była ponad dwa razy silniejsza niż artyleria obrońców. Mimo to sytuacja pozostawała nierozstrzygnięta.
15cf5a31-66dc-4aa0-b4d9-8b3ad5b42ff6

Zaloguj się aby komentować

III Rzeszy wszystko było zmilitaryzowane. Nastoletni chłopcy w Hitlerjugend szykowali się do służby wojskowej, a robotnicy ze Służby Pracy Rzeszy defilowali z łopatami na ramieniu zamiast karabinów. Nawet macice niemieckich kobiet stały się polem politycznej walki.

Nagrody za urodzenie licznego potomstwa nie były niczym nowym. We Francji już w 1920 roku ustanowiono Medal Honoru Rodziny Francuskiej. Jego niemiecki odpowiednik, Ehrenkreuz der Deutschen Mutter (Krzyż Honorowy Niemieckiej Matki), miał znacznie bardziej polityczne znaczenie.
Utworzono go w 1938 roku, a potocznie nazywano Mutterkreuz, czyli Krzyżem Matki. Przypominał wydłużony Krzyż Żelazny, a pokryty był niebieską emalią z białą obwódką. Pomiędzy jego ramionami znajdowały się złote promienie, a na środku okrągła tarcza z czarną swastyką otoczoną napisem „Der Deutschen Mutter”, czyli „Niemieckiej matce”. Na rewersie grawerowano datę ustanowienia odznaczenia – 16 grudnia 1938 roku – oraz podpis Hitlera.

Mój dziadek miał masę medali, Niemieckich i Polskich, a udało mi się zachować tylko medal od prababci... reszta gdzieś zaginęła i raczej pozostaną już tylko w moich wspomnieniach.

#historia #ciekawostkihistoryczne

https://ciekawostkihistoryczne.pl/2019/06/22/polityka-prorodzinna-wedlug-hitlera-za-co-w-iii-rzeszy-przyznawano-tak-zwany-mutterkreuz/
20277fd8-7be5-4e23-9a7e-0769b4c513c2
Helio09.

Ładne, tyle że przedłużenie dolnej listwy powoduje że wygląda jak chrześcijański krzyż, wręcz nagrobek....

paulusll

@Helio09. To stolik jest... Jestem na etapie #remontujzhejto i jeszcze nie znalazłem dla niego miejsca

Zaloguj się aby komentować

Śląsk 100 lat temu! Oto pokolorowane fascynujące ZDJĘCIA! Rozpoznacie te miejsca w Katowicach, Chorzowie, Gliwicach...
#slask #katowice #ciekawostkihistoryczne
https://chorzow.naszemiasto.pl/slask-100-lat-temu-oto-pokolorowane-fascynujace-zdjecia/ar/c1-9617261
marcin-adamczyk-2

@paulusll Jako lubelak życzę Wam normalnego prezydenta, który podpisze coś, co nikomu nie szkodzi, niektórym pomaga. Polska jest jaka jest, nie ma się czego wstydzić. Powiedziałbym że trzeba to eksponować, to jest część historii, pozdrawiam.

paulusll

@marcin-adamczyk-2 Bardzo trafny komentarz. Dziękuje!

w0jmar

@marcin-adamczyk-2


Pijesz do pomysłu RAŚ i kreolskiego narzecza, tylko z politycznych powodów nazywanego "językiem"?


Mało znasz ślązaków i ich historie.

Zaloguj się aby komentować

Złota myśl Rzymian na dziś
„Najgorsze niebezpieczeństwo to takie, które pozostaje w ukryciu”

  • łacina: [O pessimum periclum, quod opertum latet!]
  • źródło: Publiliusz Syrus, Sententiae

Publiliusz Syrus (Publilius Syrus, I wiek p.n.e.) – mim i pisarz rzymski
 https://www.imperiumromanum.edu.pl/kultura/zlote-mysli-rzymian/
#imperiumromanum #ciekawostki #historia #cytaty #cytatrzymiannadzis #gruparatowaniapoziomu #ciekawostkihistoryczne #sentencjalacinska #rzym #venividivici #ancientrome
-----------------------------------------------------------------------------
Jeżeli podobają Ci się treści, jakie gromadzę na portalu oraz, którymi dzielę się na portalu, wdzięczny będę za jakiekolwiek wsparcie: https://imperiumromanum.pl/dotacje/
3c593ffd-72ea-462e-b9ef-510f54015802

Zaloguj się aby komentować

Rzeźba z wapienia ukazująca lwa
Rzeźba z wapienia ukazująca lwa. Obiekt datowany na czasy cesarstwa rzymskiego. Artefakt znajduje się w Ny Carlsberg Glyptotek w Kopenhadze (Dania), a odkryty został w północnej Italii.
https://imperiumromanum.pl/ciekawostka/rzezba-z-wapienia-ukazujaca-lwa/
#imperiumromanum #rzym #ciekawostki #antycznyrzym #historia #ciekawostkihistoryczne #gruparatowaniapoziomu #ancientrome #rzym #venividivici
-----------------------------------------------------------------------------
Jeżeli podobają Ci się treści, jakie gromadzę na portalu oraz, którymi dzielę się na portalu, wdzięczny będę za jakiekolwiek wsparcie: https://imperiumromanum.pl/dotacje/
bb8be79d-7ca5-49e4-a6f1-20ea5189fe1b

Zaloguj się aby komentować

Umbo z rzymskiej tarczy

Umbo, które było przymocowane do tarczy rzymskiego legionisty, który należał do legionu VIII Augusta. Obiekt datowany jest na wczesny II wiek n.e.; został znaleziony w rzece Tyne w północnej Anglii. Na krawędzi umbo wyczytać można imię Juniusz Dubitatus.

Umbo miało na celu ochronę ręki, wzmocnienie tarczy oraz mogło zostać użyte jako broń ofensywna poprzez uderzenie.

https://imperiumromanum.pl/ciekawostka/umbo-z-rzymskiej-tarczy/s

#rzym #antycznyrzym #imperiumromanum #historia #ciekawostki #gruparatowaniapoziomu #listaimperiumromanum #ciekawostkihistoryczne #ancientrome #wojsko #europa #swiat #militaria #venividivici #qualitycontent #archeologia
--------------------------------------------------------------------------------------
Jeżeli podobają Ci się treści, jakie gromadzę na portalu oraz, którymi dzielę się na portalu, wdzięczny będę za jakiekolwiek wsparcie: https://imperiumromanum.pl/dotacje/
4b836848-2790-48f7-907e-c967b67426f4

Zaloguj się aby komentować

Złota myśl Rzymian na dziś
„Sumienie to milcząca tortura!”

  • łacina: [O tacitum tormentum animi conscientia!]
  • źródło: Publiliusz Syrus, Sententiae

Publiliusz Syrus (Publilius Syrus, I wiek p.n.e.) – mim i pisarz rzymski
 https://www.imperiumromanum.edu.pl/kultura/zlote-mysli-rzymian/
#imperiumromanum #ciekawostki #historia #cytaty #cytatrzymiannadzis #gruparatowaniapoziomu #ciekawostkihistoryczne #sentencjalacinska #rzym #venividivici #ancientrome
-----------------------------------------------------------------------------
Jeżeli podobają Ci się treści, jakie gromadzę na portalu oraz, którymi dzielę się na portalu, wdzięczny będę za jakiekolwiek wsparcie: https://imperiumromanum.pl/dotacje/
bdbcfe33-280b-4b47-a47f-33221ea1d091

Zaloguj się aby komentować

Herma Merkurego
Rzymska rzeźba ukazująca Merkurego (grecki odpowiednik – Hermes), tzw. herma. Hermy narodziły się w Grecji, gdzie tradycyjnie przedstawiały bardzo popularnego boga Hermesa (stąd również ich nazwa).
Hermes poza górną częścią posiadał wyrzeźbionego również fallusa, umieszczonego na słupku stanowiącym dolną część figury. Jako że Hermes był opiekunem przede wszystkim podróżnych, kupców i złodziei, posągi ustawiano na skrzyżowaniach i rozstajach dróg. W samych Atenach hermy dobiły niemal każde skrzyżowanie. Z biegiem lat hermy stały się popularne także poza Grecją, szczególnie w Rzymie.
Obiekt datowany na I-II wiek n.e.; odkryty w Italii. Artefakt znajduje się w Ny Carlsberg Glyptotek w Kopenhadze (Dania).
https://imperiumromanum.pl/ciekawostka/herma-merkurego/
#imperiumromanum #rzym #ciekawostki #antycznyrzym #historia #ciekawostkihistoryczne #gruparatowaniapoziomu #ancientrome #rzym #venividivici
-----------------------------------------------------------------------------
Jeżeli podobają Ci się treści, jakie gromadzę na portalu oraz, którymi dzielę się na portalu, wdzięczny będę za jakiekolwiek wsparcie: https://imperiumromanum.pl/dotacje/
1762f67c-d62e-43c7-9b2c-b4e8df300e60

Zaloguj się aby komentować

Quintus Fulvius Flaccus – cenzor który oszalał

Kwintus Fulwiusz Flakkus (Quintus Fulvius Flaccus) był synem czterokrotnego konsula o tym samym nazwisku. W 182 r p.n.e został pretorem w Hiszpanii, gdzie odniósł szereg zwycięstw nad ludem Celtoiberów. W 179 r p.n.e, został konsulem w Rzymie, a w 174 został wybrany cenzorem.

Podczas sprawowania urzędu cenzorskiego, postanowił spełnić swoje postanowienie z czasów gdy był pretorem w Hiszpanii. Wtedy to poprzysiągł, że jeśli uda mu się pokonać Celtoiberów wybuduje świątynię Fortunie Ekwickiej (Fortuna Equestris – patronka jeźdźców, formacji wojskowej), a później warstwy społecznej – ekwitów (equites)).

Jak przekazuje historyk Liwiusz, Flawiusz z zapałem zabrał się do realizacji swojego przyrzeczenia. By dodać splendoru budowanej przez niego świątyni, rozporządził nawet zdjąć marmurowe płyty oraz dachówki ze świątyni Junony Lacyńskiej ( miejscowość Lacinium w Brucjum, gdzie znajdowała się słynna świątynia Junony). Świątynię ukończono i poświęcono 13 sierpnia 73 r p.n.e.

Niestety wybudowanie świątyni, zamiast przynieść Kwintusowi przychylność bogów, odniosło wręcz odwrotny skutek. Liwiusz mówi, że „smutek i strach opanowały jego umysł”. Ludność rzymska, uznała, że bogini Junona za świętokradztwo jakiego dopuścił się Flawiusz, bezczeszcząc jej świątynię, rzuciła na niego obłęd. W wyniku czego stracił równowagę ducha i zaczął popadać w coraz głębszą depresję. Kiedy pewnego dnia przyniesiono mu informację, że jeden z jego synów zmarł a drugi jest ciężko chory, załamał się całkowicie. Następnego dnia, w sypialni znaleziono jego ciało wiszące na belce.

Rzymianie w niektórych przypadkach uznawali samobójstwo, za honorowe. Ale samobójstwo Flaccusa uznano jako dowód jego niestabilności umysłowej. Senat obawiając się dalszego gniewu bogini Junony, rozkazał zwrócić zrabowane dachówki i marmurowe płyty na swoje pierwotne miejsce.

Dokładna lokalizacja świątyni Fortuny wybudowanej przez Flaccusa, nie jest znana. Tak samo nie znany jest jej wygląd. Witruwiusz twierdził że znajdowała się ona w pobliżu Teatru Pompejusza i prawdopodobnie została zniszczona w 21 n.e, w wyniku pożaru. Po pożarze nie została odbudowana.

https://imperiumromanum.pl/ciekawostka/quintus-fulvius-flaccus-cenzor-ktory-oszalal/

#rzym #antycznyrzym #imperiumromanum #historia #ciekawostki #gruparatowaniapoziomu #listaimperiumromanum #ciekawostkihistoryczne #ancientrome #wojsko #europa #swiat #militaria #venividivici #qualitycontent #archeologia
--------------------------------------------------------------------------------------
Jeżeli podobają Ci się treści, jakie gromadzę na portalu oraz, którymi dzielę się na portalu, wdzięczny będę za jakiekolwiek wsparcie: https://imperiumromanum.pl/dotacje/
cc62fd4b-8e7b-4e84-a572-6479a6b82b4f

Zaloguj się aby komentować