Jeziora.
A minus? Musisz miec zawsze offa/brosa pod ręką.
#jezioro


Komentarz usunięty
@Cybulion ostatnio jak byłem to konieczna była packa na muchy i lep. Ale za to zero komarów. No i po moim ostatnim pobycie to mazury są celem moich następnych wakacji
@zjadacz_cebuli mnie jakos komary lubia, przywyklem, mam zawsze butelke brosa w samochodzie XD
@Cybulion czyli masz dobrą krew! Na tym moim wypadzie miałem cały czas promile więc to komary musiały leczyć kaca xD
@Cybulion pamiętam jak 6 lat temu jechałem na mazury. W Puławach z bloku się nie dało wyjść bo tyle komarów było, dojechałem do Ukty i żadnego komara nie było przez tydzień xd
@cebulaZrosolu a to tez zalezy gdzie, jak dluzej pomrozi na jeziorach to badziewia nie ma, ale juz w pobilizu rzek / kanalow jest ich zawsze wiecej.
@Cybulion Zazdroszczę miejsca zamieszkania. Parę dni temu właśnie stamtąd wróciłem. Dla mnie, jako wędkarza, miłośnika przyrody i moczenia d⁎⁎y w jeziorze, to jest kraina marzeń. Mam nadzieję powracać.
Aha - przez tydzień jeden komar próbował mnie ujebać.
@wiatrodewsi na tym jeziorze ze zdjecia urzędują ludzie z gospodarstwa rybnego, jakas leszczyne, krapia czy okonka złapiesz, nawet i o węgorzu słyszałem ale... Widzialem jak wracaja ze zbioru siatek i niestety nie ma szans by tak szybko jezioro sie regenerowalo. Niby wpuszczaja ale jakby nie patrzeć przez jezioro plynie rzeka a razem z nia rybki :(
@Cybulion No rybacy pustoszący jeziora to na Mazurach jest realny problem. Na szczęście nie wszędzie czeszą, a tam gdzie czaszą nie zawsze do zera. Tak czy inaczej szkoda, bo jeziora przepiękne, a bywa że pustawe...
@wiatrodewsi nie no na wiosne cos tam zarybiaja. Osobiscie trafilem tam raz sandacza i to takiego sporawego. Plus kiedyś juz wrzucalem 20kg szczupaka tez z tego jeziora. Ale jest to rzadkosc
@Olmec albo deet albo ikardyna (tej drugiej nie stosowałam, podobno równie skuteczna, ale mniej drażniąca), Mugga DEET ma różne wersje - na codzienne sprawy wystarczy maks 10%; ja 50% biore na spływy kajakowe i nic nie podlatuje, za to przekonałam się, że brosy i ofy to gôwno, zwłaszcza po tym jak na jednym spływie cała Mugga mi zeszła, bo każdy pożyczał
@Mechanik_rowerowy u mnie są. Na dzialce duzo, nad jeziorem srednio, a w lesie te hujki - kleszcze!
@Cybulion nie ofa czy brosa, mordo, tylko mugę - raz psikniesz i spokój, a nie ciągle robisz zasłony dymne tymi smrodami. Szukaj czegoś z DEET - zacznij od małego stężenia i używaj rozsądnie. Jak mało żrą, to nawet olejek waniliowy do ciasta da radę (naturalnie, zdrowo i pachnąco) albo olejek eteryczny eukaliptusowy, paczuli, miętowy (uwaga, mogą podrażniać skórę i odbarwiać tkaniny; lepiej zrobić z nimi dyfuzor i postawić gdzieś obok). Co roku bywam na Mazurach, bo to moja kraina szczęścia, i komary i kleszcze mnie omijają.
PS Jakie rejony?
Zaloguj się aby komentować
W tym roku praktycznie nie ma komarów a przy tej pogodzie i to nad jeziorem to już w ogóle. Nie ściemniaj.