Składniki:
- 3-4 jajka
- masło/olej/oliwa
- sól i pieprz do smaku
- 1,5 grama porządnego, mocnego zioła (w moim przypadku)
- kawałek folii aluminiowej
Przygotowanie:
Odpalamy piekarnik na 120 stopni. Mielimy zioło na naj najmniejsze kawałeczki. Zmielone zioło umieszczamy na kawałku folii aluminiowej i wsadzamy do piekarnika na 25-30 minut, czas zależy od tego jak bardzo wysuszony jest materiał zielony. Suchy - 25 minut, wilgotny30 minut.
Na patelnię wsadzamy wybrany tłuszcz, odpalamy palnik, jak olej się trochę podgrzeje wsypujemy zdekarboksylowsny susz, mieszamy przez 2 minuty.
Następnie zwiększamy moc palnika do docelowej mocy dlo smażenia jajecznicy (moja kuchenka ma ustawienia od 1 do 14, zioło w oleju trzymam na pozycji 7, jajowe robię na pozycji 10)
Dalej już jest prosto - robimy jajecznicę, zjadamy, czekamy na śmierć.
A, i jeszcze jedno, co jest raczej oczywiste. To że ja jestem popierdolony i wrzucam 1,5g naprawdę mocnego zioła (ok. 30%). Wy dostosujcie ilość do swoich możliwości. I na ten dzień nie planujcie raczej żadnych aktywności pozakanapowych xD
#narkotykizawszespoko #marihuana #thc #cpajzhejto

