Czyli najpierw płacisz różnego rodzaju podatki, opłaty i daniny na szczeblu krajowym i lokalnym. Później płacisz ekstra podatek w postaci akcyzy na paliwo. Następnie płacisz za budowę dróg w cenie mieszkania. A za kilka lat przyjdzie ktoś i powie, że w sumie to i tak nie możesz tam jeździć samochodem.
Jedyną grupa, która w sumie może być z tego zadowolona, to okoliczni mieszkańcy, którzy dostaną za darmo nową drogę xd
#nieruchomosci
@3lfka Na tym polega projektowanie miast. Jeden podmiot określa co i gdzie można wybudować, wydaje pozwolenia na budowe na podstawie złożonej dokumentacji. Sprawdza czy wybudowano zgodnie z założeniami.
Po to jest instytucją miasta, żeby realizowała cele interesu publicznego, a takimi niewątpliwie są drogi i inna infrastruktura. To że ktoś pozwala wybudować 500 mieszkań na wypiździewie bez infrastruktury jest właśnie taką patologia o której pisze.