@Badmanek Normalny człowiek, jak ja, czy Ty to rozumie. Legalizacja takich związków zwyczajnie ułatwia życie. Co w przypadku choroby lub śmierci? Bez legalizacji takiego związku druga strona nie ma nic do powiedzenia w kwestii partnera. Nie dowie się o stanie zdrowia, nie będzie mogła podjąć decyzji o pochówku, czy mieć czegokolwiek do powiedzenia w kwestiach spadkowych.
Mimo, że sam jestem przeciwnikiem adopcji dzieci przez pary jednopłciowe, to jednak od jakiegoś czasu odnoszę wrażenie, że w przeciwieństwie do lewacko przegiętego zachodu u nas rusza odwrócona anty homo propaganda na wzór rosyjski i łapie się na nią coraz więcej młodych ludzi, co widać choćby w sekcjach komentarzy na przeróżnych portalach ze śmiesznymi obrazkami, czy choćby i tutaj, właśnie po wpisach @SzwarcenegerKibordu @JanPapiez2 , którzy nie widzą rozgraniczeń i wszystko zrównują do pedofilii, bo tak ktoś wcześniej im powiedział i się tak w główkach poutrwalało.
@Badmanek ja jestem przeciwny takim związkom. Nie rozumiem po prostu, po co w dzisiejszych czasach ma istnieć instytucja małżeństwa/związku partnerskiego regulowana przez państwo. Przecież to absurdalne. Jak ktoś jest wierzący to niech sobie robi w kościele co chce. Jak ktoś chce się z kimś odwiedzać w szpitalu to niech podpisze sobie u notariusza papier, w dowolnej konfiguracji osób, może nawet swojego psa upoważnić, co komu do tego ¯\_(ツ)_/¯