Hehehe, komentujący myśleli, ze jak napisza w poście, że skoro chcemy podnieść akcyze i zakazać fajek, to powinniśmy również chcieć podnieść akcyze na wóde, a to będzie dla nich najmocniejszy argument

Widzicie mirki z wykopu, tu na hejto właśnie tego chcemy, nie?

Chuj alkoholowi w oko! Prawda hejto?
#ankietykredafreda
#alkoholizm

w sprawie alkoholu

657 Głosów
rakokuc

Hejtowanie pijących alkohol i dopieprzanie im poprzez podnoszenie cen, uważam za niebezpieczny precedens, który zaczął się rozchodzić na kolejne grupy społeczne, np. w postaci podatku cukrowego. Z Korwina wyleczyłem się dawno temu, ale nie podoba mi się, że rządzący tworzą sobie nowe podatki i robią z nas idiotów, bredząc o tym, że to dla naszego zdrowia.

Kredafreda

@rakokuc poczekaj jeszcze na post o marihuanie, będzie hattrick

rakokuc

@Kredafreda nie potwierdzam, nie zaprzeczam.

DKK

@rakokuc A widzisz. Jak widać z ankiety większość lubi wyższe podatki.

rakokuc

@DKK po prostu dobrze zrobiona ankieta. 4 opcje na tak i jedna opcja na nie. Do tego ta ostatnia sugeruje, że jak w nią klikniesz, to jesteś alkusem i bijesz żonę.


Stara szkoła kolegi @cyber_biker, lubię ten rodzaj trollingu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

cyber_biker

@rakokuc Marny naśladowca, mistrz jest tylko jeden. (° ͜ʖ °)

burt

Jako alkoholik próbujący żyć trzeźwo i siłujący się z tym gównianym nałogiem dałem 3xTak. Osławione meliny może i będą, ale to już nie lata 80. Kultura oraz zamożność w narodzie zmieniła się na tyle, że chętnych do kupowania podejrzanych płynów u Masztalerza jak w ,,Zmiennikach" nie będzie tak wielu jak w PRL.

Anty_Anty

@burt czy ja wiem, coraz więcej osób jest na minimalnej, skoreluj to z kosztami przeżycia. Im mniej ci zostaje tym większe masz prawdopodobieństwo powrotu do kultury picia podejrzanych płynów.

Jak uda się wykreować ponownie problem to politycy będą mieli kolejne pole do dram i wysysania pieniędzy.

WilczyApetyt

@Anty_Anty dokładnie. Oduczanie społeczeństwa od alkoholu powinno przebiegać falowo, a nie wywalić ceny w kosmos na przestrzeni kilku lat. Ci co piją i będą chcieli nadal pić, wyczarują alkohol nawet w kompletnej prohibicji. I tu już nie będzie się nawet cena ani jakość liczyć.

GrindFaterAnona

coraz więcej osób jest na minimalnej

@Anty_Anty bo minimalna jest coraz wyzsza xD

Oduczanie społeczeństwa od alkoholu powinno przebiegać falowo

Przede wszystkim powinno odbywac sie za pomoca edukacji, a nie podnoszenia cen.

Anty_Anty

@GrindFaterAnona edukacja edukacją, problem alkoholizmu dotyczy się zdecydowanie biedoty i uciekając od tego ludzie sięgają po alkohol a jak jego nie kupią legalnie to nielegalnie go ogarną kupując lub produkując.


Tak minimalna jest wyższa i więcej jest na minimalnej, dlatego mówiąc o minimalnej myślimy też o jakości życia.

Tylko-Seweryn

@Kredafreda pijcie, ćpajcie, palcie ile wlezie. Tylko nie nakłaniajcie i nie prowadzcie kampanii w mediach oficjalnych lub mniej oficjalnych, że to jest zajebiste bo pomaga naprzyklad na ( tutaj wstaw jakiś aktualny pierd pod narrację mającą ocieplić wizerunek danej używki )

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@Tylko-Seweryn o to to. I tak samo w drugą stronę- ostatnio młody Chajzer (no bo kto inny...) też się zacząć gdzieś pucować, że on walił prochy i jakie to one nie są złe więc teraz pisze o tym książkę xD Najgorsze co można spotkać to neofitę.

panbomboni

@NiebieskiSzpadelNihilizmu zawsze przechrzty są największymi fanatykami

GrindFaterAnona

@Tylko-Seweryn picie czerwonego wina jest dobre na serce

Tylko-Seweryn

@GrindFaterAnona ale szkodliwe dla wątroby

MarianoaItaliano

@Kredafreda Przede wszystkim to zakazać sprzedaży małpek. Ja wiem że to dochody z akcyzy, z małpkowego i w ogóle ale to jest największa patologia, nikt normalny tego nie kupuje do barku tylko żeby wydoić w autobusie, pod sklepem, w trasie bo jest tego mało, cena jest niewielka a w sumie kopie jak kilka piwek na raz.


W jednym z polskich sklepów tutaj w UK gdzie chodzę, właściciele zaczęli jakiś czas temu sporwadzać małpki - cena 3.99. Przy cenie prawie 2 funty za piwko miejscowa patologia przerzuciła się właśnie na te małpki masowo spijane pod sklepami, nawet jak budowała coś w mieście obok ekipa z Mostostalu to pierwsze co robole brali przy kasie były właśnie małpki żeby wydoić je pod polskim sklepem w akompaniamencie kurew, chujów i disco polo z przenośnego głośnika... reklama naszego narodu że japierdole. A po wydojeniu zamiast menele wrzucić to do kosza to zostawiają na parapecie sklepu. No kurwa...

ipoqi

@MarianoaItaliano widzisz, i możesz poczuć się trochę jak w kraju. A na serio małpki to rzeczywiście jeden z głównych motywatorów do popijania ba codzień, o różnych porach i w różnych miejscach.

Dudleus

@MarianoaItaliano właśnie po co biorą te małpki zamiast zrobić zapas i po prostu sobie przelewać do mniejszych pojemników?

ZohanTSW

@MarianoaItaliano kurwa małpki to idealny interes dla patomężów kryptoalkoholików. Ostatnio przyłapałem typa co ledwo ze sklepu wyszedł, poszedł za winkiel, obrócił się tyłem do chodnika i na raz zrobił małpkę, lekko tylko zwalniając kroku. Jeśli gość się kitra przed żoną, to ona nawet znając ile czasu trwa pójście do lokalnego sklepu po margarynę, kiedy wyśle męża ze stoperem, to nie zauważy żadnego podejrzanego odchylenia w czasie, a chłop wrócił narąbany. Uderzyło mnie to, że gość nie wyglądał jak menel, zwykły człowiek, zadbany, normalnie ubrany.

Poza tym, każdy kojarzy jakieś miejsce gdzie wala się pełno pustych małpek - można pomyśleć że jakaś imprezka tam była, a prawda jest taka, że to jedna osoba co dzień w tym miejscu zeruje buteleczkę. Co dzień. Małpki to dramat.

ZohanTSW

@Dudleus bo żona cię przyłapie, małpka to zbrodnia doskonała

MarianoaItaliano

@Dudleus Bo zerują na raz i zostawiają ślad zbrodni.


@ZohanTSW Dziadek mi mówił że jak u nich w bloku była jeszcze stara winda to jeden sąsiad dzień w dzień zostawiał na tym drucianym plafonie od żarówki pustą małpkę po żołądkowej gorzkiej którą zerował po drodze z monopolowego do mieszkania, aż w końcu wkurwiła się dozorczyni, zbierała te małpki chyba przez miesiąc i zaniosła mu w reklamówce pod drzwi z karteczką że winda to nie jest śmietnik. Zmarł jakiś czas potem na wątrobę zresztą. xD

Dudleus

@ZohanTSW intercyza pewnie nie podpisana to rozwód drogi będzie. Przynajmniej nauka dla przyszłych pokoleń by się nie żenić.


@MarianoaItaliano przed żonami chowają ślady zbrodni?

ZohanTSW

@Dudleus co? XD

Chyba nie znasz tego tematu. Popularny model rodziny w Polsce to "chłop nie może się napić w domu i musi się kitrać z piciem alkoholu bo żona wrzeszczy na niego". No i pomyśleć można, że baba pierdolnięta - sam tak myślałem, poza tym kiedy jeszcze mieszkałem z rodzicami, ale byłem już pełnoletni, to były w moją stronę kierowane obawy czy nie staję się alkoholikiem.

Ale z drugiej strony, te chłopy nie mają żadnego umiaru w piciu i choćbyś postawił cysternę wódki, to będą próbowali to wypić na raz. Nie dziwne zatem, że baby krzyczą, a chłopy nie mogą się napić w domu. Kto jest winny? Debile którzy nie rozumieją, że picie na umór jest problemem dla wszystkich wokół. Ci ludzie nie mogą pić w domu, bo opróżnią od razu cały barek, dlatego piją po trochu gdziekolwiek się da

Dudleus

@ZohanTSW nie znam modeli rodzinnych, bo jestem z specyficznego środowiska, które można uznać za błąd statystyczny. Nie rozumiem po co brać śluby i zakładać rodziny. Sam jestem alkoholikiem i miałem umiar w piciu, żona do niczego mi nie potrzebna.

MarianoaItaliano

@Dudleus Myślę że tak, mnóstwo skrytoholików to faceci którzy regularnie najebują się codziennie bo im rzekomo żona nie pozwala, jak Halinka Ferdkowi w Kiepskich, przykład z życia wzięty w tych scenariuszach, zwłaszcza tych późniejszych. Nawet był odcinek w którym Ferdek ukrywał sobie wódkę w nogawce, butelce po szamponie, obudowie telewizora czy takie tam żeby Halinka nie widziała jak chleje.

ZohanTSW

@MarianoaItaliano dokładnie, historia prosto z życia. Kto zna te triki ten się w cyrku nie śmieje

GrindFaterAnona

właśnie po co biorą te małpki zamiast zrobić zapas i po prostu sobie przelewać do mniejszych pojemników?

@Dudleus bo jak kupią pol litra to wypiją pół litra, a oni jeszcze do pracy muszą

Felonious_Gru

@MarianoaItaliano

Zakaz małpek skończy się o tak:

5a580929-85bd-483b-8873-cd3d68f585b0
Stashqo

@Kredafreda ja tam czasem lubię wypić etanol, wolałbym żeby ograniczać dostęp (np. ogólnokrajowo sprzedaż w sklepach tylko w godz. 10-20) niż nadmiernie windować ceny.


Szczególnie, że na wioskach na tron powoli powraca bimber (bo lepszy i tańszy) a każde podniesienie akcyzy tylko przyspiesza ten proces.


Jesli zaś chodzi o sterowanie samą akcyzą na fajki czy alkohol to skłaniałbym się do ustawowego powiązania jej ze średnią zarobków. Rosną zaroboki, wzrasta akcyza, akfualizacja co rok i obylibyśmy się bez bezsensownych dyskusji, które odbywamy co kilka lat.

emdet

@Kredafreda na wuja ograniczać alkohol na stacjach, kiedy można zrobić nocną prohibicję która jak lokalne statystyki pokazują sprawdza się rewelacyjnie?

Acrivec

Ja raczej w kierunku obowiązkowych testów upojenia w pracy i wysokich kar za bycie pod wpływem w pracy.

Zwiększenie kar za prowadzenie pod wpływem.

W wolnym czasie sobie mogą robić co chcą.

Enzo

@Kredafreda a ja bym ograniczył dostępność w pewnych godzinach i miejscach.

nobodys

@Kredafreda leave picollo alone ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

jonas

Kto oprócz alkoholików kupuje wódę na stacjach lub w postaci małpek? Przecież to ekonomiczny bezsens, litrowa gorzała w markecie wychodzi o wiele taniej i starcza na długo.

MarianoaItaliano

@jonas Ale pół litra nie opróżnisz w autobusie z gwinta... no chyba że trafi się jakiś hardkor A już najciekawsze są te szoty w plastikowych kieliszkach, no szczyt xD Nie dość że porcja mała to jeszcze woltaż podkręcony (standardowe wódżitsu ma 40%) żeby szybciej sponiewierało xD

0b4fe855-86cf-496f-ab9e-215f43bf77c0
jonas

@MarianoaItaliano Ale światowo, "w dyspenserze", a nie "w plastikowym kubeczku" jak dla menela.

MarianoaItaliano

@jonas Bardziej martwi mnie że zabrali mi plastikową słomkę w maku ale taki kieliszek z szotem wódki ze znacznie grubszego plastiku już jest cacy xD

notak

@jonas Widać, że nie miałeś z alkoholikiem do czynienia.

Miałem wujka co lubił ciągle czuć rausz. Notorycznie wysyłał młodego (mnie) po kolejne małpki. Wciskał mi śmierdzące zmielone 10zł i leciałem do sklepu z zażenowaniem na twarzy bo ludzie mogli myśleć ze sobie kupuje.


Raz wpadlem na pomysł, że dołożę i kupię mu pół litra, na 2-3 dni będę miał spokój od niego.

Tak, oczywiście, że jak tylko zobaczył tą flaszkę to wypił tak samo jak każdą inną małpkę.


Twoja ekonomia poszła się jebać.

jonas

@notak Jestem synem, wnukiem, bratem i zięciem alkoholików. Coś chcesz jeszcze wiedzieć?

ipoqi

@jonas tylko współczuć, bez złośliwości

Bystrygrzes

@jonas jedziesz na impreze wieczorem, po drodze masz stacje to zajezdzasz a nie jedziesz specjalnie do sklepu.

CzosnkowySmok

@jonas w wielu miejscach jest to po prostu sklep całodobowy

jonas

@ipoqi No bywa, mogłem trafić gorzej, na przykład na zboczeńców, handlujących moją nieletnią dupą za flaszkę i karton szlugów.


@Bystrygrzes Nędzna amatorka, kto szykuje się na imprezę wiedząc, że będzie pite i nie zabezpieczy wcześniej zapasów gorzały, tylko improwizuje i przepłaca na stacji? Nie moja sprawa w sumie co kto robi ze swoimi pieniędzmi.


@CzosnkowySmok Zgadza się, czasami też przy parkingach strzeżonych bywają takie budki. Jest co prawda drożej, a wybór taki se, ale o 2 w nocy jeśli trzeba coś kupić do żarcia, paczkę kondomów albo inne duperele, to nie ma co grymasić.

ZohanTSW

@jonas jak szedłem na mecz ekstraklasy to trzeba było się wprawić przed meczem, małpka wtedy sprawdziła się dobrze xD

Mimo wszystko małpki to zły pomysł. Ja może nie byłem uporczywy dla społeczeństwa, ale sporo ludzi jest

GrindFaterAnona

Mimo wszystko małpki to zły pomysł. Ja może nie byłem uporczywy dla społeczeństwa, ale sporo ludzi jest

@ZohanTSW a co to za roznica jak ktos wypije piwo czy dwa zamiast tej malpki? Alkoholu tyle samo.

ZohanTSW

@GrindFaterAnona małpką szybciej się ubzdryngolisz, piwo ma dużą objętość mimo wszystko. No jak ktoś będzie chciał to wiadomo że da radę, ale z jakiegoś powodu na szybkie zerowanie popularniejsza jest małpka

Dynamiczny_Edek

Ja tam lubię móc robić ze swoimi pieniędzmi to co chcę, kiedy chcę. I uważam że nikomu nic do tego póki zachowuję się godnie i nikomu nie wadzę. Najdzie mnie ochota, żeby kupić sobie piwo i wypić je wieczorkiem nad Wisłą, to idę i to robię.


Jest to dla mnie jakaś forma wolności i dziwi mnie, że tak chętnie przyklaskujecie jej odbieraniu, nie mam na myśli tego, że wolność to he he he chlanie browarów, ale schemat myślenia, że jak coś mi się nie podoba to należy tego zakazać. Alkohol sam w sobie nie jest problemem, tylko zwierzęce zachowanie ludzi po nim i tu trzeba IMHO nad tym pracować (utopijna wizja że każdego idzie ucywilizować).


Skąd pewność, że nie zbierze się odpowiednia duża ilość ludzi, której będzie przeszkadzać coś innego, co w Twoim wykonaniu nie jest szkodliwe, ale w wykonaniu innej zbiorowości zaczyna godzić w ich strefę komfortu? Dokąd dojdziemy tym schematem?


Nie zakazywać, a srogo karać najebusów i patolów, tak żeby normalny człowiek, który nie stwarza problemów, mógł robić ze swoim wolnym czasem, zdrowiem i pieniędzmi co chce, póki nie godzi w komfort i przestrzeń innych ludzi.

conradowl

@Dynamiczny_Edek też racja, tylko albo jedno - albo drugie. Łatwiej zakazać to i to pierwsze przychodzi do głowy. A już zwłaszcza tym, którzy sami w ogóle nie korzystają lub bez trudu zrobią sobie zapas w domu czy mają ogród i nie potrzebują iść nad Wisłę

megawonsz9

Jak ktoś pije na balkonie obok to nie wlewa mi przy okazji alkoholu do dzioba. W dupie mam co ludzie jedzą i piją, bo nie zmuszają mnie w ten sposób do tego samego.

Laryngoskop

Obecność alko na stacjach to bezsens, powinny być od tego sklepy monopolowe otwarte w niedzielę (wgl wszystkie sklepy powinny być otwarte w niedzielę, albo wszystkie biznesy zamknięte w niedzielę, łącznie ze sklepami).


Z zakazem sprzedaży Piccolo jest trudniej. O ile faktycznie możemy uznać, że przyzwyczaja to dzieci do alkoholu, tak Piccolo stało się 0% zamiennikiem szampana również dla dorosłych. Szczerze to w ogóle sprzedaż szampana skacze przede wszystkim w okolicach nowego roku, więc nie wiem, czy szampan ma aż taki wpływ na wychowanie młodzieży w trzeźwości. Jeśli ktoś znajdzie badania na ten temat możecie podrzucić, ja poszukam po pracy.


Z akcyzą jest najtrudniej. Wg specjalistów, podniesienie akcyzy nadal powoduje przeniesienie części zakupów do szarej strefy (https://www.pap.pl/aktualnosci/malpki-pod-lupa-zakup-alkoholu-przenosi-sie-do-szarej-strefy ), jednak może równocześnie może zmniejszać spożycie. Przy czym najbardziej dostępnym napojem alkoholowym w Polsce nie jest 0.5, tylko piwo. Widzicie ten problem? Podnoszenie ceny na cały alkohol, albo na najlepiej sprzedający się produkt z całego sektora przyniesie falę krytyki, straty. Byłoby to pyrrusowe zwycięstwo. O wiele lepszym podejściem byłby wzrost cen celowany w konkretne produkty. Wszystkie małpki, dwusetki, ale także piwa powyżej powiedzmy 9% - tego się sprzedaje naprawdę dużo. Nie mam na to dowodów, ale zakładam, że piwa typu "romper extreme" nie spożywają głównie nasi koledzy i rodzice, ani też studenci z biedy (choć czasami ironicznie).


Myślę, że dobrze byłoby rozegrać to w ten sposób:

1. Podnieść akcyzę w sposób celowany, na wódki niskolitrażowe i podobne napoje, piwa typu "szczochy" i może jeszcze jakieś.

2. Przekierować te wpływy do ministerstwa kultury i zastrzec, żeby zostały wykorzystane w konkretnych celach.

3. Wykorzystać hajs na wsparcie bibliotek wojewódzkich i powiatowych, kampanie uświadamiające o plusach wynikających z czytania.

4. 10 lat później dowalić zakazy w pozostałych aspektach, bo wszyscy będą już mieli przesunięte okno Overtona.

Kredafreda

@Laryngoskop te biblioteki to dla mnie troche relikt przeszlosci. Nie znam ani jednej osoby która korzysta z biblioteki

jonas

@Kredafreda Może nie masz dzieci w wieku szkolnym.

GrindFaterAnona

piwa typu "szczochy" i może jeszcze jakieś.

@Laryngoskop chce widzieć jak to ujmujesz prawnie xD wyzszy podatek na te ktore ci nie smakują? To są pelnoprawne piwa, tylko warzone po kosztach, z gorszych skladnikow.

GrindFaterAnona

Nie znam ani jednej osoby która korzysta z biblioteki

@Kredafreda czesc jestem @GrindFaterAnona

CzosnkowySmok

Daje ci pierwsze miejsce w gównianych ankietach

Giban

Nie zakazy, a edukacja

Trismagist

@Kredafreda Jeżeli chodzi o alkohol to każdy domowy chemik może go zrobić. Wystarczy cukier, woda i nawet drożdże do ciasta. Więc całkowity zakaz bądź drastyczne podniesienie akcyzy absolutnie niczego nie zmieni.

GrindFaterAnona

Wystarczy cukier, woda i nawet drożdże do ciasta.

@Trismagist nieprawda, z tego to mozesz conajwyzej zacier zrobic. Do alkoholu potrzebny jest destylator

GrindFaterAnona

@Trismagist fajne, zastanawia mnie po co te dwa pierwsze sloiki

Dudleus

Doczekałem się ankiety alkoholowej od innego użytkownika niż cyber_biker.

Najlepsze w tym wszystkim jest to, że tutaj 90% użytkowników nie bierze narkotyków a i tak są dyskusje w tym temacie, oraz ankiety.

Powinna być zakaz wszystkiego co szkodzi zdrowiu, ogromne kary za spożywanie i produkcję.

Czemu w ankietach mają służyć opcje:" Korwin krul", "piwo to moje paliwo", chodzi o to by ktoś myślący inaczej poczuł się głupszy od innych, należy go zdegradować?

Sam jestem alkoholikiem, od kiedy nie spożywam nie czuję się ani trochę lepszy od innych.

Shagwest

@Dudleus Powinna być zakaz wszystkiego co szkodzi zdrowiu, ogromne kary za spożywanie i produkcję.

Siedzisz prosto przy tym komputerze? Nie garbisz się?

RACO

@Dudleus praca szkodzi zdrowiu.

GrindFaterAnona

Czemu w ankietach mają służyć opcje:" Korwin krul", "piwo to moje paliwo", chodzi o to by ktoś myślący inaczej poczuł się głupszy od innych,

@Dudleus brawo, odkryles jak sie manipuluje wynikiem ankiet

Dudleus

@GrindFaterAnona dzięki

Emigrant_z_innej_strony_internetowej

@jonas zdzwilibys się ilu jest alkoholików pod żabka o 7 rano

jonas

@Emigrant_z_innej_strony_internetowej Nie zdziwiłbym się, widziałem niejedno.

Dudleus

@Emigrant_z_innej_strony_internetowej @jonas zróbcie kiedyś zdjęcie xD nie chce mi się wstawać wcześniej by specjalnie zobaczyć alkusów z rana. W godzinach, których działam nie widuję takowych.

ZohanTSW

Uważam że podwyższanie akcyzy bez końca lub nawet zakaz sprzedaży jest niewystarczające, bo nie rozwiązuje to problemu, a może tworzyć nowe, co pokazały czasy prohibicji w USA. Problemem jest mentalność, zwyczajnie nad tym trzeba pracować. Oczywiście nie rozwiąże to problemu alkoholowego u marginesu społecznego, tym ludziom nic nie pomoże.

ZohanTSW

No i z podanych proporcji najsensowniejszy wydaje się zakaz Piccolo :)

Podobnie jest z piwem bezalkoholowym - mimo że jest to zdrowy napój (niskokaloryczny, dobrze nawadnia), to jest to NIEZALECANE do picia przez dzieci, żeby nie uczyć ich nawyku picia. To dlaczego Piccolo ma być dostępne? Bo jest słodkie? To dlaczego nie dawać radlerów bezalkoholowych dzieciom?

tomilidzons

@Kredafreda Pozbyłbym się małpek ze półek sklepowych, minimalna ilość alkoholu w butelce-250ml. Zakazałbym promocji i loterii w alkoholach, zakaz wygrywania kolejnego piwa za kapsel. Ustalona minimalna cena za piwo.

Ale wg danych spożycie alkoholu w Polsce nie wyglada, aż tak źle. Jesteśmy gdzieś w środku stawki w Europie.

Nawet nie mamy wielu pijanych kierowców porównaniu z innymi krajami.

https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/aktualnosci/pijani-kierowcy-w-unii-europejskiej-kierowca-trzezwy-jak-polak-raport/bcqhwc9

67abba36-87b2-4f1e-8a48-278aaea574b5
Felonious_Gru

@Kredafreda ja bym jeszcze dorzucił legalne skręty po 60-70zł sztuka.

Dziś oczywiście 3xtak

Anteczek

Dajcie ludziom żyć jak chcą. Dlaczego ja mam płacić za piwo więcej, bo jakiś alkus nie potrafi nad sobą zapanować?

Anteczek

Dajcie kurwa większy podatek na pączki, bo grubasy nie potrafią się powstrzymać przed zjedzeniem 5 dziennie zamiast 1 na miesiąc.

MarianoaItaliano

@Anteczek Grubi ludzie są nierzadko grubi z biedy. Jak ktoś ma pieniądze to raczej odżywia się zdrowo bo po pierwsze stać go na świeże produkty dobrej jakości a po drugie jest zazwyczaj lepiej wykształcony i wie że ciemny chlebek z plasterkiem proscuitto będzie dla niego lepszy niż kajzerka z głębokiego mrożenia z dyskontu z pasztetową.


Nawet gdzieś czytałem o takich badaniach w USA w którym stwierdzili że najbiedniejsi ludzie są najgrubsi bo żrą tony taniego przetworzonego żarcia bo na nic innego ich nie stać a że nie mają innych rozrywek, też z biedy to siedzą przed telewizorem i żrą. I dodaj do tego że nasza europejska żywność jest znacznie mniej chemiczna niż amerykańska.

GrindFaterAnona

@MarianoaItaliano i o wiele mniej kaloryczna (w usa wszystkie produkty maja wiecej cukru) i sprzedawane w mniejszych porcjach

VikingKing

@Kredafreda jakby alkohol etylowy i jego właściwości zostały odkryte we współczesnych czasach, bez zamierzchłości historycznych itp, byłby stawiany na równi z heroiną.

tosiu

@Kredafreda ja akcyzy bym nie podnosił, tylko zlikwidował małe pojemności. Chodzi o to, by można było kupić tylko 0.7 wódy. Tak samo jak możesz kupić wino czy prosseco. Małe litraże do wyjebania.


Druga kwestia to piwo. Żeby nie mogło być mocniejsze niż 4.99% żeby nie służyło do najebywania się

MarianoaItaliano

@tosiu Nie wiem na ile to prawda na ile plotka, ale wujek mi mówił że te wszystkie Harnasie Mocne, Warki Strong i inne tanie 7-8% browce to są zaprawiane spirytusem żeby były mocniejsze, dlatego je takim bimberem czuć. ja podejrzewam że dają cukru do słodu żby przyspieszyć warzenie

GrindFaterAnona

@MarianoaItaliano wujek pierdoli glupoty, bo to byloby nielogiczne ekonomicznie ale ty poniekad masz rację. Browar, ktory sam produkuje alkohol kupowalby alkohol od innych firm, zeby zrobic swoj taniej.. A ty poniekad masz rację, bo czesto do tych najtanszych nawet cukru sie nie daje, bo jest drogi, tylko melasę. I nie po to, zeby cokolwiek przyspieszac, bo czas produkcji piwa juz jest i tak skrocony na maksa, tylko zeby tanszym kosztem bylo mocniej. Drozdzom nie robi roznicy czy jedzą cukry pochodzace ze skrobi czy z cukru.


A co do zapachu bimbru.. coz tak po prostu pachnie alkohol. W mocnych tanich piwach jest go wiecej, wiec jest lepiej wyczuwalny i nie przykrywają go inne nuty zapachowe, bo ma malo slodu

GrindFaterAnona

Druga kwestia to piwo. Żeby nie mogło być mocniejsze niż 4.99% żeby nie służyło do najebywania się


@tosiu najglupszy pomysl jaki dzisiaj przeczytalem. malo ktore piwo w polskim sklepie ma ponizej 5%. Roznica w smaku miedzy 12 blg (standard w Polsce), a 10-11 blg (slabsze piwa o mocy ponizej 5%, standard w Czechach) jest wyczuwalna nawet dla laika. Dlaczego chcesz zabraniac ludziom pić takich piw jakie im smakują? moze wprowadzmy ustawę, ze nie wiem.. sernik tylko z rodzynkami?

Portery mają okolo 12% i pokaz mi kto je pije, zeby sie najebac? I dlaczego chcesz skazac na banicję caly gatunek piw? I to nie jeden.

Wino tez bedziesz zakazywac, zeby sie ktos nim nie najebal?


A mocne piwa mają powyzej 6%


Btw wiesz ze slabszym piwem tez sie mozna najebac?

tosiu

@GrindFaterAnona z alkusami nie dyskutuje

GrindFaterAnona

@tosiu a to przepraszam. W takim razie lecisz na czarno, zebym nie tracil drugi raz na ciebie czasu.

L4RU55O

Wóda powinna kosztować co najmniej 100zł/l ale akcyzę na piwo i cydr poniżej 5% alkoholu bym zostawił.


Piwo przy sobocie można wypić ale mocne alkohole powinny być wydarzeniem. Sam ostatnio kupiłem sobie łychę za dwie stówy ale to będzie stało i czekało na okazję.

VonTrupka

usiłowanie rozwiązywania problemów występujących w polsce zakazami jeszcze nie rozwiązało żadnego z nich


ludzie nie chleją tylko dlatego, że lubią być najebani a przez to kompletnie nieproduktywni

madhouze

Ja pisałem, żeby rozdawać za darmo

muaddib43

@Kredafreda należy na minimum 6 miesięcy znieść wszystkie obciążenia podatkowe z alkoholu. Żule i inni śmierdziele, zachleją się na śmierć i będzie spokój.

rm-rf

Problemem nie jest alkohol tylko przejście ludzi do alkoholu u nas w kraju. Jazda pod wpływem, każda impreza alkohol. Picie jednego piwa to "czucie", trzeba się konkretnie zrobić od razu. Ja za alkoholem ogólnie nie przepadam ale zakładając do szafy widzę, że u nas nadal panuje przeświadczenie, że wręczanie flaszki jest eleganckim sposobem na podziękowanie. Ostatnio oddałem około 50L alkoholi i pewnie do końca roku uzbieram kolejne 50L

rm-rf

@GrindFaterAnona niestety nie, ale miałem w planie. Powiedzmy, że mam jakiś niestandardowy fach w ręku i często gęsto znajomym i znajomym znajomych coś robię po kosztach bo dla mnie czasem ich kasować nie ma sensu - ważniejsze są niektóre układy.

Hejto_nie_dziala

@Kredafreda chłopie naucz się robić ankiety to wyniki będą jakkolwiek miarodajne, narazie masz u mnie 2/10 bo nie napracowales się. No chyba że z góry wiesz jaki wynik chcesz mieć w ankiecie, wtedy 0/10

PanNiepoprawny

Kolejna zjebana ankieta na temat wolności. Ja prawie nie piję i w ogóle nie palę i uważam, że chuj Wam do tego co kto robi. Jeszcze ta zjebana opcja na nie jednocześnie wyśmiewająca głosującego. Jakiś czas usunałem wszystkich z #czarnolisto ale mam ochotę znów zacząć.

PanPaweuDrugi

@Kredafreda a można być przeciwnym i nie być alkoholikiem, czy twoja ankieta tego nie uwzględnia?

Bipalium_kewense

Moim zdaniem legalny alkohol ma sens WTEDY I TYLKO WTEDY, gdy legalna jest marihuana i inne tzw. miękkie narkotyki. Dla mnie są trzy logiczne wyjścia: 1. I jednego, i drugiego zakazać. 2. I na jedno, i na drugie zezwolić. 3. Zalegalizować marihuanę i miękkie narkotyki, ale zakazać bądź ostro ograniczyć alkohol, bo według większości badań jest bardziej szkodliwy. A wersję z zakazaną maryhą i legalną wódą wywalić na śmietnik historii.

prepetum_mobile

@Kredafreda chciałbym zobaczyć przepis regulujący sprzedaż piccolo. Ja to widzę tak:

Surowo zabrania się wznoszenia toastów na wszelkich imprezach okolicznościowych z wykorzystaniem oranżady gazowanej rozlewanej z opakowań szklanych w pojemnościach 0,5 oraz 0,7L.

Kij tam, że bez porównania więcej szkody powoduje cola i inne napoje spożywane na co dzień. Jak widzę spierdolixów, którzy popierają zakaz sprzedaży piwa bezalkoholowego nieletnim, to ręce opadają. Pomysły rodem z zakazem całowania przed 18tką, bo wyrośnie pedofil, zakaz używania noża, bo ktoś zostanie mordercą, albo zakaz używania zapałek, bo będzie podpalaczem.

Zamiast pokazywać, że bez alkoholu da się żyć i piwo bezalkoholowe, czy piccolo też jest spoko, to później młodzież pije alkohol po kryjomu, bo zakazany owoc smakuje najlepiej

GrindFaterAnona

@prepetum_mobile dokladnie. Wyzej jeszcze ktos mial pomysl, zeby podniesc akcyzę na piwa "szczochy". To tez bym chcial zobaczyc. W glowie widzę komisję, ktora kosztuje piwa przed przydzieleniem stawki akcyzy, po czym producent w sądzie powoluje swoich bieglych ekspertow, ktorzy to wychwalają walory smakowe Tyskiego.

kodyak

Tylko czy to ma sens. Papierosy robi się z tabaki którą trzeba posiać zebrać, wysuszyc itd. alkohol możesz zrobić ze wszystkiego ( no może nie z cementu;)).


Oprócz większych dochodów dla budżetu z alkoholem niewiele się osiagnie. Już lepiej żeby to kontrolować niż żeby ludzie pili jakaś siare

Zaloguj się aby komentować