

WilczyApetyt
Dołączył/a: 18.01.2023
- 70wpisy
- 952komentarzy
@WilczyApetyt tzn że zrobiłeś zdjęcie, że zdjęcia screena w złej orientacji, wstawiłeś na hejto i dziwisz się że nie znasz kalendarza? :) dobre heheszki.
@WilczyApetyt kurde jak potrzeba na zdjęciu czerwonego kółka to nigdy nie ma
A za co to?
Zaloguj się aby komentować
A skoro mają moje ulubione Gelato dosłownie 100m od mieszkania, to po co chodzić gdzieś dalej?
Jakościowo to tutaj trawa jest lepsza niż w Holandii. A przynajmniej ja mam taki przeskok.
#podroze #tajlandia #hejtojointclub

jak smak coli i ile cukru tam dajo
@WilczyApetyt pozdro 600, jak bylem tam rok temu to tez chyba glownie gelato jaralem.
Z ciekawosci tez wzialem jakas odmiane za 80thb i sie zdziwilem mocno - wcale nie byla slaba, wrecz przeciwnie, wbilo mnie w posciel i musialem sie ratowac piwkiem z hotelowego baru, taki terror mi sie zrobil na bani xD
Tajlandia piekny kraj dla jaraczy, dobrze wspominam.
Jesli lubisz eksperymentowac, to obczaj sobie tez kratom - sprzedaja gotowe napary z dodatkiem miodu w butlach 1,5l - fajna, lekko opioidowa fazka do chillowania :)
Nie idzie się za to do więzienia tajskiego?
Zaloguj się aby komentować
#podroze #tajlandia

@WilczyApetyt ja tak jeżdżę po #pulawymiasto to są dopiero uroki a nie jakieś ping-pong...
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zazdro, a co to za sprzęt? Jakiś skuter?
Długo tam będziesz?
Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i tylko dla Patronów
- Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
- Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
- Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
- Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Edit. Daje sobie wyzwanie - wrzucić jutro zdjęcie miejscowego pączka. 🍩
#podroze #bangkok #tajlandia



Słyszałem, że w niektórych azjatyckich miastach można przejść co najmniej kilka kilometrów bez schodzenia na poziom ulicy. Prawda to?
Zaloguj się aby komentować
Czyli pozazdrościć?
Zaloguj się aby komentować
@WilczyApetyt tymczasem ja mam od nie wiem kiedy 99+ i mam to w dupie
Komentarz usunięty
@WilczyApetyt w apce nie masz guzika odczytaj wszystkie? W web wersji są przynajmniej 2 opcje:
-
kliknąć powiadomienia na górnej belce i tam jest guzik od tego
-
wejść w ustawienia konta -> powiadomienia i też jest jebitny guzik


Zaloguj się aby komentować
Jako, że pierwszy raz dopadłem w ręce tą odmianę, jakąś tam reckę dam wam później.
#hejtojointclub #narkotykizawszespoko #jaranko

@WilczyApetyt smacznego! Ja właśnie obracam polar cookies
Zaloguj się aby komentować
Podły skąpcze, a udław się.
Zaloguj się aby komentować
Chyba faktycznie, poza tym, że jestem poddawany stosunkowi analnemu w moją stronę, wbrew mej woli, na transferze danych (autoplay), to po pierwszych minutach nic nie jebło, telefonu w ręce mi nie rozerwało, bana owiec za darmo nie dał.
Da się z tym żyć, tylko czy warto?
#hejtonaprawapke #aktualizacja #hejto
@WilczyApetyt autoplay też ma mieć opcję wyłączenia
Android czy iOS…. Bo ja z tych drugich i się bojam.
@WilczyApetyt już weszła aktualizacja aplikacji z możliwością wyłączenia autoodtwarzania filmików w preferencjach
Zaloguj się aby komentować
Dzisiejszy gracz to Pineapple Express, znany z filmu o bliźniaczej nazwie, w Polsce znany jako „Boski Chillout”
Mam sentyment do tej odmiany, zawsze potrafi dać dużego, pozytywnego kopa.
#hejtojointclub #narkotykizawszespoko #marihuana

Nie kuś djable
Zaloguj się aby komentować
Skoro @bartek555 ma dwa rogale, nie?
To czemu jego pioruny miałyby się nie liczyć podwójnie?
Genialne w swej prostocie.
#niepopularnaopinia #hejtojointclub #narkotykizawszespoko #pomyslyzdupy

@WilczyApetyt no przecież liczymy je x 0.5
az sobie gorillaz odpalilem przez twojego posta
@WilczyApetyt To nie ma znaczenia. I tak nie można piorunować własnych wpisów
Zaloguj się aby komentować
@AdelbertVonBimberstein napisałem na spam@hejto.pl , niech moderacja się tym jak najszybciej zajmie, tak nie może być. ಠ_ಠ
@WilczyApetyt problemem jest to, że użytkownicy nygusy czytają a nie piorunują. Problem powinien być rozwiązany.
Oj tam, raz nie zawsze ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować
Nastawiam się bardziej na aktywne zwiedzanie niż leżenie plackiem na plaży i łojenie drinów. Więc chętnie bym pojechał/poleciał w głąb kraju, aniżeli na jakieś Phuket. Wiadomo, w Bangkoku chce liznąć (he he) trochę kultury, ale na drugiej stronie szali mogę i postawić na zamknięcie się na 3 dni u mnichow w jakimś klasztorze.
W związku z tym wszystkim, biorę od każdego uczestnika po 200cbln z konta i słucham polecajek. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#podroze #tajlandia #azja #backpacking
@WilczyApetyt i jeszcze drobny komentarz do tego:
Nastawiam się bardziej na aktywne zwiedzanie
normalnie tez lubię dużo zwiedzać i chodzić po różnych ciekawych miejscach ale gorąc i wilgoć w Tajlandii skutecznie ochlodzily (he he) mój zapał. Myślę, że przy planowaniu zwiedzania warto warto swój normalny apetyt na zabytki i ciekawostki podzielić przez 2 a może nawet przez 3. Chociaż pewnie są i tacy, dla których pogoda nie jest problemem
Miejscowość AoNang w prowincji Krabi to dobra baza wypadowa jeżeli chciałbym po kilku dniach w Bankgkoku zobaczyć bardziej rajskie klimaty. Sama miejscowość jest turbo turystyczna, ale możesz wynająć łódź i płynąć na mniej oblegane wyspy czy miejscówki. Skuterkiem w głąb lądu możesz też pojechać i wejść na Tiger Temple albo na punkt widokowy DragonCrest Mountain.
Całkiem inny klimat znajdziesz na przykład na wyspie Koh Phangan - wyspa gdzie dużo jest takich nomadów, backpackersów, podróżników. Dobre miejsce jakbyś chciał właśnie zaznać innego życia niż w stolicy czy w turystycznych miejscach. Na KohPhangan nie ma lotniska, powrót do Bangkoku (bo zakładam że stamtąd masz potem lot powrotny) możesz ogarnąć z pobliskiej wyspy Koh Samui (droższe bilety) albo z kontynentu z miejsowoaci Surat Thani.
Surat Thani super jakbyś chciał zobaczyć miejsce gdzie właściwie w ogóle nie ma turystów, w knajpach nie rozmawiają po angielsku, ciężko dorwać menu po angielsku itp. Celowo spędziłem tam jedną noc przed wylotem, jak zapytałem w knajpie o drogę na night market po angielsku to zawołali jakąś fryzjerkę z końca ulicy bo ona jedyna coś potrafiła powiedzieć i zrozumieć.
Spędziłem kilka tygodni w Tajlandii wiec mogę coś doradzić.
W lutym robi się dość ciepło, ale sucho więc jest całkiem dobrze.
Bangkok możesz sobie zostawić na koniec, żeby nie spóźnić się na powrotny samolot.
W samym Bangkoku nie będę wiele polecał bo nie o to pytasz, ale ostatnio duże wrażenie zrobił na mnie Wat Ratchanatdaram, świątynia buddyjska zbudowana na planie czegoś w rodzaju szachownicy, przez co wewnątrz masz prosty labirynt po którym przyjemnie się chodzi. Ma kilka poziomów. Jak jesteś przed 10 to nie ma dużo ludzi. Wstęp 20 THB.
W parku miejskim Saranrom Park w pobliżu wody i wodzie chodzą 2 metrowe jaszczurki i pływają żółwie. Wstęp wolny.
To park obok Wielkiego Pałacu Królewskiego.
Chatuchak Market targowisko na 15 000 straganów, kupisz tam wszystko i dobrze zjesz. W formie night marketu działa w nocy i weekendy.
Co do zakupów to Bangkok to dobre miejsce żeby sobie garnitur sprawić, sprytne tajskie ręce zrobią co trzeba i jak trzeba za mniejszą kasę niż u nas, a na koniec ładnie spakują i dowieziesz to do Polski, mogą też wysłać.
Przepłynąć się łódką po kanale. Łódki działają jak komunikacja miejska, niestety z roku na rok jest ich coraz mniej.
Ściągnij sobie Graba to taki Uber.
Ściągnij sobie też 12Go to apka do kupna biletów na wszystkie środki transportu.
Jak masz możliwość to 12Go użyj do wyszukania połączenia a kup u agenta bądź bezpośrednio, będziesz miał lepszą cenę.
W Tajlandii i całym regionie mają też coś takiego jak autobusy sypialne, super rozwiązanie. Są różne klasy. Ta najzwyklejsza już jest wystarczająca. Jak się ma więcej niż 180cm to nie zawsze da się nogi wyprostować.
Zawsze w autobusie, pociągu itp trzeba mieć coś z długim rękawem bo klima chodzi tak że można zamarznąć.
Jak zanieczyszczenie powietrza przekroczy jakiś poziom to komunikacja miejska jest darmowa w Bangkoku. Często się zdarza w porze suchej.
Kup sobie lokalną kartę SIM, zaoszczędzi Ci to czas i pieniądze.
Od Bangkoku godzinę jazdy na północ pociągiem jest Ajutthaja czyli średniowieczny opuszczony kompleks świątyń. Do zwiedzania polecam wynająć rower. Zajmie to pół lub cały dzień.
Dalej możesz jechać na północ pociągiem do wspomnianego już Chiang Mai
Co do pociągów, to mają super sypialne pociągi, w drugiej klasie każdy ma swój odseparowany wygodny boks, jest klima, jest czysto i spokojnie. Kosztuje to zwykle jakieś 100zł. Są też wagony restauracyjne. Bilety najlepiej przez stronę państwową srt thai, strona może nie działa najlepiej za to powoli
O Chiang Mai nie będę nic pisał, ale na północ masz jeszcze Pai takie trochę hipisowskie miasteczko, powowlne tempo życia a dokoła góry zamieszkane przez różne plemiona. Tu jest fajnie wziąć skuter i jechać w te góry, tylko nie tam gdzie znaki krzyczą "etniczne wioska" "wioska plemienia Karenów" bo to straszna komercja tylko gdzieś obok gdzie nie ma masowej turystyki, czyli dwie wioski dalej.
Na wschód jest Chiang Rai i Biała Świątynia która według mnie jest festiwalem kiczu większym niż Licheń i jest tam milion ludzi.
Jeszcze dalej na północ jest Mae Salong czyli też górska wioska, fajnie położona. Dookoła znajdują się plantacje herbaty, można sobie iść na taką plantację która ma wiele aktywności do zaoferowania. Można kupić u nich dobrą herbatę i zabrać do Polski i od tej pory kupować już tylko dobrą herbatę.
Tu też polecam wynająć skuter.
Kilka lat temu w tych okolicach można było bez wizy przekroczyć granicę z Birmą , ale po kolejnym przewrocie mogło coś się zmienić. (tylko do miasta granicznego Tachileik)
No i to już byłby czas wracać do centralnej części kraju w której masz bardzo fajny park narodowy Khao Yai (siedem lat temu wstęp kosztował 300 THB)
W parku dzikie słonie, tygrysy, krokodyle, małpy, niedźwiedzie i masa innych stworzeń.
Dżungla robi wrażenie,
W parku można wynająć przewodnika, można chodzić samemu, można jechać na nocne safari które głownie płoszy zwierzęta. Można iść po tropach słoni, których prawdopodobieństwo spotkania jest całkiem spore.
Są różne opcje zakwaterowania, ja wybrałem pole namiotowe gdzie mogą Ci wynająć wszystko od namiotu po poduszkę.
Na koniec można jeszcze skoczyć na piękną wyspę Ko Chang (południowy wschód)
Na wyspie również jest park narodowy, słonie (nie wiem czy dzikie) małpy i dżungla, teren dość pagórkowaty.
Wyspa nie jest taka mała, można się na nią dostać promem który płynie niecałą godzinę.
Siedem lat temu była dość spokojna, ale widzę na google maps że nawet piękną Lonely Beach zabudowali.
W Tajlandii i regionie masz całkiem tanie połączenia lotnicze więc nie musisz się ograniczać do jednego kraju.
To byłoby chyba na tyle.
Życzę udanego wyjazdu.
Zaloguj się aby komentować
#zalesie #gownowpis #heheszki
i co pan zrobisz jak nic nie zrobisz
Zaloguj się aby komentować
#zyczenianoworoczne #sylwesterzhejto
@WilczyApetyt wzajemnie
@WilczyApetyt nawzajem
@WilczyApetyt ja biorę 2x zdrowia jak coś, hajs zostawiam reszcie tomkow xd
Zaloguj się aby komentować
#beninscam #podrywajzhejto #heheszki

Zaloguj się aby komentować
@WilczyApetyt @Wrzoo Ja to już nie mogę przestać, uzależniłem się (° ͜ʖ °)
@splash545 Ciebie kolego poniekąd już nawet niczek zobowiązuje. 😁
@WilczyApetyt fakt!
Zaloguj się aby komentować
Dziękować, dziękować. Pasek zapełniony. ❤️

Komentarz usunięty
Zaloguj się aby komentować
Standardowe zasady rozdajo - kto pierwszy, ten lepszy. (jak wykorzystasz, to nie bądź cham, daj znać w komentarzu)
PA9LKM3T2R
Endżoj!
#formula1
Po pierwszym zdaniu myślałem że to będzie zaproszenie na jakąś gokartową zajawkę, społeczność, czy tag, ale końcówka drugiego zdania rozczarowała 😒
Zaloguj się aby komentować
To nie wina użytkowników...
@Semicolon a kogo wystarczy wejść w najnowsze i przejrzeć stronę co zajmuje kilka sekund by wyłapać że taka informacja już jest . Mam nadzieję że moderacja będzie usuwać duplikaty a nie będzie syfu jak na wykopie
@SuperSzturmowiec Tomek o jednym a ty o drugim
Dlatego wziąłeś sobie za punkt honoru wszystkim to wypominać, nie masz co z życiem robić?
Zaloguj się aby komentować