Hear me out, @loopie to świetny ziomek.
Kupiłem od niego kilka odlewek, także dostaniecie kilka mini-recenzji skupionych na kompozycjach.
Fresh As Lush (dostałem jako bonusik kilka ml, bardzo dziękuję!)
https://www.fragrantica.pl/perfumy/Lush/Fresh-As-58195.html
Pachnie to jak pranie wywieszone przy domkach wypoczynkowych w iglastym lesie. To w zasadzie tyle i może aż tyle? Trochę trudno mi sobie wyobrazić sobie, żebym to nosił na spotkania, ale jako taki świeżak do podbicia endorfin jak najbardziej.
Lattafa Eternal Oud (dostałem psikniętą kartkę jako bonusik, ale i tak zrecenzuję)
https://www.fragrantica.pl/perfumy/Lattafa-Perfumes/Eternal-Oud-78155.html
Jeśli butelka jest na tyle odjechana, jak to wygląda na zdjęciach, to w takim razie zazdroszczę czegoś takiego na półce.
A co do zapachu: słodki oud, świdrujący nieco w nosie, z takim waniliowym podkreśleniem. Nic nadzwyczajnego, chociaż jest to bardzo solidnie zrobiona kompozycja.
Ferragamo Bright Leather
https://www.fragrantica.com/perfume/Salvatore-Ferragamo/Ferragamo-Bright-Leather-73969.html
OK, hear me out: świetny zapach. Naprawdę świetny. Grejfrut, fiołek (będę się upierał wbrew Fragrze, że jest tam fiołek), skóra. Delikatniejszy i spokojniejszy kuzyn Fahrenheita i CK Men, a jednocześnie lekki i świeży. Fantastyczna, bardzo dobrze zrobiona kompozycja.
Mauboussin Une Historie d'Homme Irresistible
https://www.fragrantica.com/perfume/Mauboussin/Une-Historie-d-Homme-Irresistible-46970.html
Bardzo się cieszę, że mam dostałem tutaj aż 20 ml, bo zapach, szczególnie patrząc na cenę, wypi3rdala z butów. Dostajemy zapach bardzo drzewny z soczystym liściem figi. Bardzo męski, zadziornie świdrujący w nosie, ale przy tym jednak mimo wszystko świetnie skomponowany i bardzo, bardzo naturalny. Najbliższe skojarzenie: wysokiej jakości tabaka.
Rammstein Seemann Intense
https://www.fragrantica.com/perfume/Rammstein/Seemann-Intense-75297.html
Szczerze mówiąc największy zawód ze wszystkich zapachów. Spodziewałem się słonego, glonowego zapachu dającego realistyczny obraz morza, a dostałem... takiego zwyczajnego świeżaczka. Coś w stronę Azzaro Chrome Aqua czy EDP - bardzo przyjemna kompozycja, zgoda, ale to nic ciekawego. Dam mu jeszcze szansę na
globala, zobaczymy, czy rozwinie skrzydła.
Boss Bottled Tonic
https://www.fragrantica.pl/perfumy/Hugo-Boss/Boss-Bottled-Tonic-43331.html
O, mimo tego, że znowu mówimy znowu o świeżaku, to mimo wszystko jest ciekawiej... a jest to bardzo dostojny, elegancki i ubrany w biały garnitur (albo przynajmniej w białe, drogie polo) świeżak. Cytrusy, zielone jabłko, z odrobinę korzennym podkreśleniem. Zapach mimo wszystko bardzo syntentyczny (kompozycje Hugo Bossa mnie już do tego zdążyły przyzwyczaić), ale przyjemny.
Missoni Wave
https://www.fragrantica.pl/perfumy/Missoni/Missoni-Wave-61329.html
Tyle postów widziałem o tym zapachu, czy to na Wykopie, czy to na Youtubie, czy gdziekolwiek indziej. Czy warte tego całego hype'u? Niespecjalnie. Strasznie to syntetyczne i zajeżdża mi niestety toaletowo. Trudno mi wydobyć tutaj jakiekolwiek konkretne nuty, bo zapach jest na tyle sztuczny. Ja tam jestem rozczarowany.
Bentley Momentum Intense
https://www.fragrantica.com/perfume/Bentley/Momentum-Intense-43538.html
Czy jak powiem, że po raz kolejny Bentley pozytywnie mnie zaskoczył (dobra, strzelam, że i za tym zapachem pewnie stało Lalique) to wyjdę na fanboya? Dostajemy po raz kolejny za fajną cenę świetny zapach. Prawda, nie jest on jakiś wyjątkowo oryginalny, ale jest zwyczajnie bardzo, bardzo przyzwoity. Drzewne nuty zmieszane z tonkową słodyczą i piżmem dają nam tu męski, dostojny zapach, który wyobrażam sobie w bardzo wielu okazjach.
Lataffa Al Noble Safeer
https://www.oriental-style.de/en/lattafa-safeer-al-noble-perfume.html
Kolejny odjechany flakon, kolejny raz Lattafa. Otwarciem się przeraziłem, bo było wręcz karmelkowo (cukierkowo, nie: karmelowo) słodko, ale po 2-3 minutach zapach zaczyna się układać i wyłania się nam prawdziwy koncert: pojawia się kardamon, kminek, nuty drzewne, ziołowość podobna do Jaegermeistera, wszystko podkreślone słodkim, kremowym akcentem, trochę waniliowym, ale mam wrażenie, że mój nos jest zbyt prosty, żeby to wyartykułować.
Rammstein Kokain Black Ash
https://www.fragrantica.com/perfume/Rammstein/Kokain-Black-Ash-61531.html
Kolejny Rammstein, ale ten jest ciekawy. I to bardzo ciekawy. Jest dym, jest olibanum i/lub labdanum (albo jeszcze inne żywice, których nie jestem w stanie określić i drzewo sandałowe... ale wiecie, nie z cyklu delikatny akord drzewny, tylko wjazd "na pełnej", świdrujący nos zapach. Świetna, mroczna kompozycja, chociaż jest dość trudna i nie każdemu się to spodoba.
To tyle. Nos mnie już boli, starczy na dzisiaj.
Pozdrawiam cieplutko i pozdrawiam @loopie jeszcze raz.
#perfumy #recenzjeperfum #recenzje #perfumyarabskie