LGBT

Biedronka nie, Lidl nie, a niechc zdycha to towarzystwo z głodu

to raczej lgt jednak

trams-friendly area

xDDD

Każdy ma prawo decydować czyją propagandę łyka/toleruje u siebie. Szkoda, że kremlowskiej tak nie traktują xD

@Deykun Jaka tam Sorrah, to nasza Sochaczewska, córka polskiego żyda!

https://en.wikipedia.org/wiki/Renata_Sorrah

Biedny region z większością muzułmańską więc żadne zaskoczenie.

jakim cudem tego jeszcze nie zablokowalem

@Rudolf

also pasza(pieniądze) to nowe gitara(dusza)

xD mocne

@5tgbnhy6

@dsol17 guilt by association fallacy

A no tak, zapomniałem, że ten chwyt erystyczny ma przecież swoją nazwę

Chodzi o to, że kupując grę dajesz kasę Rowling na szerzenie transfobicznej propafandy, która rani te osoby. W tym jest problem. Ale nękanie osób grających w tą grę (sam w nią gram jakby co) jest nieakceptowalne i nigdy nie powinno być metodą manifestacji poglądów, między innymi dlatego że nastawia ludzi przeciwko tym, którzy z powodu szerzenia transfobii najbardziej mogą cierpieć. Poza tym rani oczywiście tych, którzy grają bo kochają świat i uniwersum i nie utożsamiają się z poglądami Rowling.

@Maglev a tagi kurła gdzie? Też jeszcze śpią (⁠ノ⁠｀⁠Д⁠´⁠)⁠ノ⁠彡⁠┻⁠━⁠┻

@Maglev Taguj to proszę, bo nie chcę blokować całej społeczności

@Maglev tagujcie to

@benq20 ja musiałem znosić hetero rzeczy w gierkach filmach i innych dziełach a wy jak zobaczycie geja to płaczecie jak jakieś pissdeczki totalne nie ma chyba bardziej płaczliwej i płatkośniegowej grupy jak hetero kato facet w poslce wieźcie się ogarnijcie bo się jak dzieci zachowujecie łe łe mama bo geja widze w filmie łełe taki wygląd wasz

@kondziu96 nic nie zrozumiałeś z tego co napisałem, nie chodzi o geja. Chodzi że odcinek był porostu ch⁎⁎⁎wy i zrobiony na siłę żeby pokazać na siłę jakiś tam romans. Jakby tam była baba zamiast chłopa to nie byłoby różnicy.

@benq20 ta ta jasne jakby był to heterycki romans to inaczej byś śpiewał prawdopodobnie nic byś nie pisał

@Seele za⁎⁎⁎⁎ście, ale nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek wyrażał zgodę na to, by ktokolwiek taki mnie reprezentował