

cansado
Dołączył/a: 29.06.2023
- 136wpisy
- 366komentarzy
@cansado Zbieraj grzyby do koszyków bądź pojemników, które przepuszczają powietrze. W żadnych wypadku nie powinno się korzystać z foliowych reklamówek! - Chodzimy po lesie, zbieramy często do jakichś reklamówek grzyby. Potem długo wracamy do domu. Jest ciepło – to się wszystko zaparza: ziemia, plus grzyby, plus bakterie. I powstaje toksyczna mieszanina, którą się można zatruć po spożyciu posiłku, w którym namnożyły się bakterie – mówi dr Piotr Hydzik ze Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie.
Już dziadek mnie tego uczył
Zaloguj się aby komentować
Spacerniak, jakie wojewodztwo? po jakich lasach smigasz?
@SlavedWizard Poza Polską ogółem.
@cansado robaczywy niestety
@SuperMarian Bez przesady, w realu w sumie lepiej wyglądał, niż na zdjęciu, dobry jest, a co najmniej jeszcze daje radę, właśnie się suszy. Ale faktem jest, że dużo było grzybów wielkich, ale w złym stanie i mokrych, mało grzybów mlodych
Zaloguj się aby komentować

siku butelki?
@PrzegralemZycie Piwo uwarzyłem. Myślę, że będzie lepiej smakować, niż siku, spróbowałem i jestem zadowolony jak na pierwszy raz, a jeszcze refermentacji i gaz dojdzie.
@cansado lagera?
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
@Quake Raczej nie, bo ważąc 90kg przy 183cm była depresja, potem schudłem do jakichś 85kg, na ulicy dobiłem do 88kg, teraz schudłem co prawda do jakichś 80kg, ale to i tak normalna waga. Depresja jest przez przeszłość, czyli złe przezycia, teraźniejszość, czyli brak mieszkania i przyszłość, czyli los parobka-proletariusza oraz fakt, że życie i tak nie ma żadnego sensu, więc to cierpienie i tak jest bezsensowne. Jakbym wygrał na jakiejś loterii mnóstwo kasy to depresja by "magicznie" zniknęła.
Zaloguj się aby komentować

4 komentarze i 4 nie widzę, pewnie wypowiedziały się 4 ultra barany.
@MasterChef Cóż, mój wpis chyba został odebrany politycznie, a w sumie nie taki był mój zamiar.
Zaloguj się aby komentować
Solidnie, trzymaj sie tam. Małymi krokami do przodu.
Zaloguj się aby komentować
Nie daj się, dasz palca wezmą całą rękę
@Half_NEET_Half_Amazing Ale teraz jak mam iść się tam kłócić o 1 godzinę to nie wiem czy to dobre, a z moją depresją to w ogóle unikam niepotrzebnych interakcji. Teraz się to już nie wydarzy, bo teraz sam ja wpisuje, ale pierwsze dni oni sami wpisali ręcznie.
Zaloguj się aby komentować
@cansado można nosić słuchawki?
@aberotryfnofobia Można, ale muzyka najczęściej jest tam puszczana w miarę normalna np jak meksykaniec puszcza, tylko to boomerstwo jak się dopadnie do tego to w kółko Popek, Zenek i inne podobne, kilka utworów można powiedzieć zapętlonych, muzyka sama w sobie mi nie przeszkadza, ale taka niestety tak.
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
00
02
04
06
15
24/7/365 - myśli depresyjno-suicydalne (in video game). #przegryw
Napisałbym że będzie dobrze, ale to gowno prawda
Niemniej trzymaj się chłopie
Pogadaj z lekarzem
K⁎⁎wa co to takie żniwo zbiera? Wśród moich znajomych masa ludzi ma podobnie, totalna rezygnacja, niechęć do życia, brak perspektyw choć każdy z nich tak na prawdę ma sytuacje o niebo lepszą niż przeciętny Kowalski. Im i tak wciąż jest źle. Więc chyba wyjścia są dwa terapia albo gnij panie i przestań narzekać. Wybór zawsze jakiś jest.
@oliwka-milek Wychowany na kawalerce 28m² z pijanym starym, dopiero co bezdomny, gownorodzina, totalna samotność, jacyś ludzie mnie przygarnęli z ulicy i mieszkam na 3m², no na pewno mam lepiej niż "przeciętny Kowalski". Chętnie bym zgnił, terapia to cope, miałbym hajs, mieszkanie, perspektywy, normalne życie to i depresja by "magicznie" zniknęła, ale nie miałem, nie mam i nie będę miał.
@cansado wiesz, wychowywałem się w domu dziadków, gdzie razem ze mną mieszkała mama, siostra mamy ze swoim dzieckiem. Też nie było lekko, ojca nie znam. Szkoła to był czas udręki i wysłuchiwania wyzwisk. Bo bieda była taka że chodziłem w tym co dostałem od kogoś po jego dziecku. Ale jakoś szkołę skończyłem, nie poddałem się i nie poddam. Dziś to ja decyduje o swoim życiu, choć w wielu płaszczyznach kuleje. Nikt nie zmieni Twojego życia jeśli Ty sam tego nie zrobisz. I nie jest łatwo, nikt nie mówił że będzie. I tak dziś za mną drugi dzień w nowej pracy, nie było by jej gdyby nie pomoc przyjaciół. I tak wszystko co dziś mam, to spokój i świadomość że nic nie jest w stanie mnie złamać. I Tobie też tego życzę. Byś w tej całej chujni odnalazł się, byś wyszedł na prostą, a to nie zawsze jest droga łatwa i prosta.
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować

Nieprawda. Podpatrz technologie, dołóż swoje i czerp korzyści
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
@cansado praca manualna że siedzisz i musisz coś łapami robić to nie jest zbyt dobre znaczy zależy też od tempa, ale najczęściej w takiej pracy jest niezły zapierdol po prostu.
@Legitymacja-Szkolna Ja nie siedzę, ogółem to wkręcam śrubki, wywiercam otwory, nituję, tego typu rzeczy. Zapierdolu nie ma właśnie o dziwo, ale nienawidze tego wiercenia, stracę oko i tyle z tego będzie albo po prostu mnie wyrzuca, choć niby nie idzie źle, ale jak raz mi nie wyjdzie to potem znacznie mój stan się pogarsza i wtedy unikam tej czynności na jakiś czas, muszę nabrać wprawę w najbliższych dniach, a jak nie to będzie znowu ulica.
Zaloguj się aby komentować
Hue hue 420 blaze it bro
Zaloguj się aby komentować
@cansado Zainwestuj w plastikowe okulary z budowlanego i nie dociskaj wiertła w dziurze całym ciężarem wiertarki - to ono ma ciągnąć dziurę (jak jest ostre) a nie ty masz dociskać.
@MarianoaItaliano Ja w kołchozie robię, janusze się zesrają z beki jak założę okulary, a ja jestem w okropnym stanie depresyjno-psychicznym, kiedyś bym założył i miał ich w dupie, ale dziś skończy się to dla mnie tym, że rzucę robotę. Jak nie dociskam mocno to ten element mi ucieka, odjeżdża kilka mm, ehhh. Ale jeśli mówisz, że to od naciskania za mocno, to może spróbuję nie naciskać a z czasem nabiorę wprawy i nie będzie odjeżdżać. To chyba jedyna szansa. Dziś mi już rozcięło czoło, a to pierwszy dzień, dlatego tak się martwię. Ehhh człowiek od lat nie miał narzędzi w ręku (w sumie to tylko wkrętarką w swoim życiu operowałem) i tak to jest.
@cansado No to już masz czoło rozjebane i dalej się martwisz Januszami w kołochozie? Daj spokój. Jak Janusz będzie chodził w spoconej bluzce 2 tygodnie to też będziesz chodził w spoconej żeby się nie śmiali? Albo też będziesz jadł parówki gotowane w czajniku (tak, znam takich dekli) na II śniadanie zamiast kulturalnej kanapki ? xD
A po za tym jak masz stan depresyjno-psychiczny to na L4 a nie do kołchozu, lekarz zakładowy cię powinien obejrzeć chociażby ale z tego co opisujesz bez konsultacji z psychologiem albo psychiatrą się nie obejdzie. I nie masz się czego wstydzić, to lekarz jak każdy inny. Trzymaj się tam! A jak nie dajesz rady na produkcji/budowlanki idź do handlu - kasa nawet i większa a jedyna robota fizyczna to wykładanie kartonów na półki albo ciągnięcie widlaka.
Zaloguj się aby komentować
Ciesz się. Będzie za co żyć
@Kubilaj_Khan Tylko, że nie będzie ani chęci, ani kiedy. Chyba, że się jakoś dostosuję, swoją drogą to nie wiem po co tam jestem potrzebny, ten koleś co z nim robię mógłby równie dobrze to wszystko sam zrobić z takim samym (lub lepszym) skutkiem.
@cansado ucz się, zbjeraj doświadczenia i kasę. To pomoże Ci przejść na kolejne etapy. Jak to było? Praca czyni wolnym.
Zaloguj się aby komentować
Lepiej chyba być pośmiewiskiem z całym łbem niż spoko ziomem bez oka
No to polecam przejść się do psychiatry na dzień dobry i pogadać. O łeb warto też dbać od wewnątrz żeby był cały
Czaje, powodzenia i ogarniaj co dasz rade
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować