Zdjęcie w tle
Voltage

Voltage

Kosmonauta
  • 148wpisy
  • 863komentarzy
#inpost #kurier #pytaniedoeksperta
Wiadomo wszyscy kochają InPost i jest to moim zdaniem jedna z niewielu od kilkunastu lat rzeczy wymyślonych w tym kraju która realnie zmieniła moje życie na lepsze, ale myślę też jak pozytywnie to zmieniło życie kurierów którzy już nie muszą ciągle dzwonić do ludzi albo umawiać się z jakimiś dzbanami/dźwigać paczek na 4 piętro tylko sobie ustaną pod paczkomatem, wyładują swoje i jadą dalej. Oczywiście wiem że InPost dostarcza też pod konkretne adresy, jednak samo istnienie paczkomatów potrafi odciążyć kurierów którzy sobie wypakują na spokojnie paczki. Może ktoś z Was tam robi/robił i się wypowie?

Zaloguj się aby komentować

#gastronomia #jedzenie #oswiadczenie
Napiwki to jest coś czego najbardziej nie rozumiem w jakiejkolwiek kulturze. W jakiej innej branży daje się napiwki? Oooo ale mi pan ładnie wymienił olej silnikowy, ma pan dodatkową stówkę! Oooo ale dobrze obcięte włosy nie no 50 złotych ekstra się należy!

Ale w gastro wymaga się żeby za wykonywaną przez kogoś pracę płacić ekstra, tzn. przerzucać koszty januszery na klienta. Zapłaciłeś 40 złotych za średniego burgera z frytkami, we no daj jeszcze dyszkę bo ktoś ci go przyniósł z kuchni do stolika (10 metrów). Zamawiasz na glovo, we no dorzuć 10% do zamówienia dla gościa co ci to dowiezie mimo że dobrowolnie zgodził się na wykonywanie usługi. Jedzenie na mieście i tak jest obecnie mega drogie bo marże poszły w górę ale zapewne obsługa tych pieniędzy nie widzi tylko Janusz, więc dokładaj się do obsługi, mimo że nawet nie wiadomo czy oni te pieniądze zobaczą.

Nigdy nie daję napiwków, i to nie dlatego że się nigdy nie należy, po prostu wydaję swoje ciężko zarobione pieniądze i chciałbym żeby ludzie którzy mnie obsługują zarabiali godziwie zamiast januszerskich sztuczek na wymuszanie dodatkowej kasy.

Zaloguj się aby komentować

#hejto #oswiadczenie #oswiadczeniezdupy #patologia #bekazpodludzi
Powiem Wam że Hejto czasem mnie nudzi, tzn. jest tu dalej dość mało contentu jak na to co by mogło być, mam wrażenie że twórcy nieco osrali ten portal po hajpie jaki był przy exodusie z Wykopu i tak się toczy po prostu, z obiecanych rzeczy nic nie widzę, w ogóle nie ma jakoś postów od administracji ostatnio, ludzi jakoś mniej...

...a później wchodzę z braku laku na wypok gdzie nie mam konta i o matko, wracam tu z podkulonym ogonem bo się nie da, mam wrażenie że nawet jakbym miał konto i poblokował te patusiarskie tagi typu wszelakie gównomma czy nieruchomości gdzie 90% contentu robi ta sama osoba wrzucając 20 postów dziennie o tej samej tezie to i tak by mi nic do czytania nie zostało, mam wrażenie że tam już mają wbite co, ważne ile byle były wyświetlenia przez co zostali bastionem jakichś dzieciaków napalonych na patocelebrytów z jutuba. Najlepsze co dziś przeczytałem to kłótnia pod jednym wpisem na patotagu, gdzie jeden kazał drugiemu iść odrobić lekcje z przyrki, czaicie jeden gimbus drugiego chce prostować mimo że oglądają to samo gówno targetowane pod ćwierćgłówków xD

Albo forma się przejadła albo przez pasywność administracji jest tutaj jak jest, przecież wystarczyłoby dosłownie nieco uwagi i można ludzi którzy mają dość tamtego syfu tu zadomowić, szkoda naprawdę tego zmarnowanego potencjału.
VonTrupka

>Albo forma się przejadła albo przez pasywność administracji jest tutaj jak jest,


czekaj, to tutaj jest jakaś administracja? (° - ° )

bcf8512b-cbe1-417a-b14f-ec33782d6e59
jimmy_gonzale

Przypomniałeś mi "błąd" wykopu pt. "Puste gorące" xD tyle miałem poblokowane że strona, dwie czasem zero jak była gala MMA.

CzosnkowySmok

@Voltage nie wiem czego szukasz tu na portalu a mnie @ErwinoRommelo zawołał to dodam coś od siebie.

Tu jest ogrom pracy ludzi, ale często nie takiej najprostszej i może ci umykać wiele tematów zwłaszcza jak korzystasz ze strony głównej.


Nie ma tu ogroma ludzi ale cały czas się coś dzieje. Czy mogło by być lepiej? Oczywiście, że tak. Więc weź sprawy w swoje ręce i pokaż na co cię stać, bo jeśli chcesz sobie tylko ponarzekać, to też możesz ale niewiele to zmieni

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
#internet #pytanie #programista15k
Mam wrażenie że obecnie w większości stron internetowych "zamula scroll", nie jest to żaden problem z myszką bo na normalnych stronach działa, ale często scrollujesz w dół i nie idzie/idzie odrobinę a później wręcz odbija w górę. Macie też tak?

Jak się już raz "załaduje" to jest git, ale pierwszy raz scrollowanie to koszmar, zauważyłem to głównie na stronach e-commerce.
Rimfire

@Voltage ja tak kiedyś miałem przez modem dodany do abonamentu przez dostawcę internetu, bo coś tam jakąś swoją gunwo bramkę ładował przed załadowaniem strony. Może to?

kodyak

Generalnie taki trend żeby zajebac przeglądarkę także nic nie poradzisz

koszotorobur

@Voltage - już dawno strony nie ładują się od razu całe tylko partiami - czyli jak scrollujesz to przestój trwa tyle ile "nawadnianie" tej części strony, która ma się zaraz wyświetlić na ekranie (a jeszcze nie jest widoczna).

Do tego skrypty reklamowe i śledzące aktywność użytkownika oraz jego preferencje zamulają strony.

Ot cała tajemnica

Zaloguj się aby komentować

#gry #grykomputerowe #metin2 #oswiadczenie #hazard
Przyczyna dla której starsze gry MMO oparte na prymitywnych mechanikach były i dalej są popularne to nic innego niż zalążki hazardu które z nich wynikały, bo po co inaczej grać w grę która opiera się na jeżdżeniu w kółko i ewentualnemu blokowaniu spacji jak się coś znalazło? Weźmy taki Metin2, ja sam spędziłem niewyobrażalne ilości czasu w gimbazie klikając metiny albo expiąc na v2 co w sumie sprowadzało się na blokowaniu spacji i staniu w miejscu xD Ciężko to nawet grą nazwać po tym opisie ale tak jest, jakbyście mi dali wtedy "grę" w której co kilka godzin dostaje się losowe wartości doświadczenia + itemy to bym w to "grał" bo o to właśnie chodzi, hazard, zabawa.
Z Metina mogły wylecieć losowe książki umiejętności/kamienie duszy więc każdy marzył o aurze miecza która była warta najwięcej albo KD+4 (wojownika czy kryta) i można było kupić pół ekwipunku na swojego noobka za takie coś.

Dzisiaj coraz mniej ludzi rozumie jak można było grać w takie "G...o", to odpowiadam. Mieliśmy słabe kompy to graliśmy w gry które chodziły jako tako i przy okazji trzymały przy kompie.
monke

@Voltage a potem kowal psi syn wszystko spalił

Felonious_Gru

@Voltage

Dzisiaj coraz mniej ludzi rozumie jak można było grać w takie "G...o", to odpowiadam

Szanowny pan przegapił 100% rynku gier mobilnych

Noxe

Oj tak byczq. Nie ma to jak zastrzyk endorfin jak w Lineage2 jakiś full drop wypadł albo udał się craft S grade z 60% recki.

Zaloguj się aby komentować

#pilkanozna #mecz #przemyslenia
Wczoraj cały internet zasypany tym że Morata jest trzecim strzelcem na Euro w historii, co popchnęło mnie do przemyśleń jaki jest sens mieszania statystyk ery nowożytnej, albo nawet tej sprzed aktualizacji turnieju, ze starszymi?

Kiedyś runda finałowa to były 4 drużyny, następnie 8, 16, a teraz AŻ 24. To znaczy że szczęśliwcy mogą sobie pofarmić na słabszych drużynach i nazbierać gole, więc jaki sens wrzucania takiego Platiniego do jednego worka z jakimś Moratą czy nawet Mbappe skoro oni teraz będą mieć sezon ogórkowy? To jak liczenie bramek razem z meczami towarzyskimi i dorzucenie sobie 3-4 z takim San Marino czy Wyspami Owczymi. Wow gość zdobył 100 bramek w reprezentacji grając z półamatorami, no ale liczby to liczby, za 20 lat nikt nie będzie o tym pamiętał.
jakibytulogin

Przecież teraz nie ma już słabych drużyn

maximilianan

@Voltage pamiętaj, że kiedyś też nie było czegoś takiego jak spalony, a piłka była inna ogólnie.

aerthevist

@Voltage turniej na 24 druzyny to porazka.

Zaloguj się aby komentować

#polska #oswiadczenie #oswiadczeniezdupy #geografia
Czasem sobie przejeżdżam po Polsce i jak widzę niektóre miejscowości to ciekawi mnie jak wyglądał proces nazywania niektórych osad/wiosek/miejscowości. Weźmy sobie na przykład wioskę "Zgniłe Błoto". Wjeżdża sobie jakiś człowiek, zajmuje teren i wpada na pomysł, że "Zgniłe Błoto" będzie zajebistą nazwą dla jego osady.

To samo np. "Zgniłocha" - co, zgniłe jabłko zobaczył i to pierwsze co mu przyszło na myśl? "Zimna Wódka" bez komentarza.

Powinny być jakieś minimalne kryteria akceptacji nazwy wioski bo ja np. chciałbym sobie stworzyć osadę o nazwie "Chujnia z Grzybnią".
michalnaszlaku

@Voltage A nazwiska to niby lepsze? Łokieć, Bzdura czy inny Ruchała

Zaloguj się aby komentować

#nieruchomosci #posrednicy #heheszki
Wpisujcie pośrednicze synonimy mające zakryć wady nieruchów, ja zacznę:

  • małe = przytulne
  • do całkowitego remontu = z potencjałem
  • przystanek mpk w odległości +/- 1km = dobrze skomunikowane
pierdonauta_kosmolony

Concierge - przysypiający cięć w budce

Zielone - jest parę łatek trawy zamiast polbruku

Opornik

Studio = nielegalnie mała klitka

motokate

Spokojna okolica - tak daleko od wszystkiego, że ptaki tam zwracają.


Ściany już pomalowane - deweloper pojechał najtańszą farbą po ścianach, które i tak są krzywe i będziesz mieć nawet gorzej do szlifowania niż bez farby.


Nowoczesny standard - po dwa gniazdka na pokój i zakaz prucia ścian, bo gwarancja.

Zaloguj się aby komentować

#gastronomia #jedzenie #pytanie
O co chodzi z tym całym Manekinem? Z tego co kojarzę to jest naleśnikarnia, ale w każdym mieście w którym go mijałem (Warszawa, Bydgoszcz itd.) straszne kolejki, serio chce się ludziom stać godzinę w kolejce po naleśnika? Czy to kolejna moda na instagramka?

Ja nawet jak jestem mega głodny jak widzę kolejkę na dłużej niż 20 minut to po prostu szukam innego lokalu, chyba że to byłby jedyny w okolicy kilku km, ale no one są w centrach gdzie obok nie brakuje gastro.
hist4min4

Są smaczne i niedrogie. Przynajmniej kiedyś jak tam bywałem. I nie wiem czy wiesz, ale ci ludzie nie stoją po sam placek, bo jest w nim jeszcze zawartość. Może dlatego jesteś zdziwiony. Ty za to szukasz 30 min kolejnej knajpy a w niej czekasz 2h na podanie jedzenia.

Guma888

@Voltage są tanie,a dość długo je podają.

GrindFaterAnona

jak widzę kolejkę na dłużej niż 20 minut to po prostu szukam innego lokalu,

@Voltage ja tak mam w kazdym miejscu, łącznie z drogami. Wolę jechac dluzej na okolo niz stac w korku. Wolę isc do innego sklepu niz stac w kolejce abo przysc pozniej. Najbardziej mnie rozwalilo w zyciu jak ludzie stali powyzej 2h w kolejce na Kasprowy. Tez chcialem jechac wtedy ale przecież nie przyjechalem w gory stac w kolejkach xD ale polacy się uwielbiają kolejkować. Jedyne gdzie nie mogę tego pominąć to urzędy

Zaloguj się aby komentować

#pilkanozna #fcbarcelona #laliga #heheszki
A co jeśli piłkarze grali na zwolnienie trenera (stąd dołek i tragiczne mecze), trener ogłosił odejście i ciągle powtarzał że nie ma szans na przedłużenie więc piłkarze zaczęli grać normalnie bo już nie musieli udawać, a teraz gość mówi że zostaje? ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
jimmy_gonzale

No tylko z PSG udupili konkretnie. Chyba że już przecieki były...

Zaloguj się aby komentować

#pilkanozna #mecz #reprezentacja
Ogólnie nieco żenuje mnie trend narzekania na naszych najlepszych piłkarzy typu Lewy, Zieliński, Milik, Szczęsny itp. Wiem że większość to trolle albo Janusze sezonowcy, tylko ile będziemy czekać na kolejnych Polaków w topowych klubach topowych lig? Bayern/Barca, Napoli, Juve, Arsenal. Ja jeszcze pamiętam podniety Niedzielanem w NEC Nijmegen, Wichniarkiem w Herthcie, Krzynówkiem w Neverkusen czy Rasiakiem w słabym Tottenhamie, przeplatane jakimś Żurawskim i Borucem w Celticu. Zobaczycie jak szybko wrócimy do tego poziomu i będziemy się podniecać jakimiś Skórasiami w Brugge.
DziwnaSowa

@Voltage dla niektórych ważniejsza jest repre-entacja a na tym polu już tak dobrze nie jest, choć często za to obrywa się nie tym piłkarzom, którzy faktycznie grają słabo. Dla przykładu od Zielińskiego wymaga się żeby robił to co w Napoli, ale tym wyimaginowanym, w którym Piotrek gra, jak Messi, bo mało kto, z jego krytyków realnie ogląda ten klub, jego taktykę i rolę Ziela. Długo by pisać.

Zaloguj się aby komentować

#mecz #realmadryt #pilkanozna
LV17 udowadnia, że nie musisz być graczem topowym żeby zostać w jakimś sensie legendą klubu. Gość godzi się z byciem wiecznym rezerwowym-zapchajdziurą, gra praktycznie wszędzie gdzie go wsadzi trener i co jakiś czas zdarza mu się zrobić coś co wygrywa drużynie mecz. Dla mnie gość zasługuje na emeryturkę w Realu i przejście do jakiejś galerii sław, bo to typowy żołnierz, bez niego wiele meczów wyglądałoby pewnie inaczej.
fc11f456-51d0-4554-aba9-daee710b619f
CoryTrevor

Wypisz-wymaluj sytuacja jak z Nacho. Dla niedzielnego kibica piłkarze anonimowi, podczas gdy obaj mają na swoim koncie ponad 400 występów dla najlepszego klubu świata. Rozumieją swoją rolę, nie starają się na siłę brylować. Nacho nie dojeżdża już formą i odchodzi po sezonie mimo pewnej opaski kapitańskiej (w Realu nosi ją najbardziej doświadczony piłkarz).


Obecna Barcelona to nie jest zespół tylko zbieranina piłkarzy. Trzeba trenera z ogromną charyzmą, żeby to poskładać do kupy. Może Pepowi się w końcu znudzi w ciepłym kurwidołku i zrobi wolontariat na starych śmieciach.

Zaloguj się aby komentować

#nieruchomosci #polska #oswiadczenie #zyciepo30stce
Ogólnie to ja bym chętnie wybył z dużego miasta - pracę mam zdalną, w mniejszych miastach są też przedszkola, szkoły, do tego atrakcyjne ceny nieruchomości, więcej zieleni, można nawet sobie działkę nad jeziorem albo blisko znaleźć... Gdyby to się nie wiązało z towarzyskim samobójstwem.

Niestety w Polsce większość dobrej pracy jest w dużych miastach, więc wszyscy moi znajomi rozpierzchli się po największych centrach: Trójmiasto, Warszawa, Kraków, Łódź itp. Więc wybór miasta innego niż wojewódzkie praktycznie skazuje mnie na odwiedziny znajomych kilka razy do roku i planowanie wszystkiego miesiąc wstecz bo "a dojechać tu do was i nocleg trzeba od razu blablabla" - i mają rację. Nawet jak zamieszka się ~20km od wojewódzkiego to zaczynają się wymówki bo nie każdemu się chce jechać tyle, trzeba mieć zazwyczaj kierowcę żeby wrócić jak ktoś pije albo zostać na noc.

Trochę szkoda że tak się złożyło. Ja nie potrzebuję wydarzeń kulturalnych, na te które mnie interesują i tak muszę zazwyczaj dojechać i wziąć hotel. Zwiedzanie to też zazwyczaj wypad do innego miasta/kraju na kilka dni. Jestem mobilny, nie muszę się poruszać zbiorkomem ani w mieście ani poza nim, dojadę sobie sam.

Jedyne co mnie tak naprawdę ogranicza to dziecko które w dużym mieście ma więcej szans, szkoły, zajęcia pozalekcyjne, komunikacja miejska, wiem że tutaj ma możliwości i nie chcę wyprowadzać się na wypizdów żeby podciąć skrzydła, ale myślę że jak dorośnie to spakuję mandżur i wywalę w Bieszczady albo w ogóle jakąś dzicz w innym kraju na "emeryturkę".
jonas

Przerobiłem już w życiu małe miasto (byłe wojewódzkie), Duże Miasto (okupujące czołówki rankingów jakości życia) i wieś, taką prawdziwą z sołtysem i niecałym tysiącem dusz. I najlepiej mieszka się w tej ostatniej, bo do małego miasta mam 5 minut samochodem, korków w nim nie ma, bo nie mają z czego powstać, a z jednego punktu w dowolny inny docieram w 15 minut. Taka przewrotna idea "miasta 15-minutowego" w praktyce, choć zapewne nie o to chodzi w tym sloganie. Dziecko do szkoły dowozimy na zmianę z żoną, czas operacji 10-15 minut od startu spod garażu do przyszkolnego parkingu. Jakby co, to jest jeszcze publiczna podstawówka wiejska, autobus szkolny parkuje uliczkę dalej i zbiera oraz odwozi dziatwę, ale poziom edukacji i ogólne nastawienie kadry okazały się rozczarowująco złe i przenieśliśmy do prywatnej.


Do rzeczy - najgorzej żyło mi się w Dużym Mieście: hałas, korki, wszędzie daleko, drogo, tłoczno i brudno. Z oferty kulturalnej nie miałem chęci korzystać, raz czy drugi się odważyłem i okazało się, że cała okolica wpadła na ten sam pomysł, a dodatkowo zabrali ze sobą wszystkich dalszych kuzynów i pociotków. Utknąłem w cholerycznym zatwardzeniu i kilka kilometrów do domu pokonywałem prawie półtorej godziny. Komunikacja publiczna zapchana jeszcze bardziej i to niemal niezależnie od pory dnia oraz wydarzeń z owej oferty kulturalnej. Zamieniłem więc mieszkanie w owym Dużym Mieście na kawałek ziemi we wspomnianej wsi, na którym w zeszłym roku skończyłem budować dom. Najlepsza decyzja w życiu, kryzys wieku średniego nie ma czego szukać, bo mimo 41 lat w metryce mam dokładnie to, o co mi od początku chodziło.


Aha, znajomych nie mam i nie potrzebuję, więc ten problem całkowicie mi zwisał przy przeprowadzkach w tę i nazad. Rozlazło się to jakoś po studiach i nigdy nie pochytałem z powrotem.

Dudleus

@Voltage znajomi to zawsze argument z dupy. Znalezienie nowych to chwila moment a jeśli utracisz z obecnymi kontakt to znaczy, że nigdy nie byli go warci. Nie rób wyprowadzki poza miasto dziecku no chyba, że pójdzie do szkoły z internatem w mieście i będzie do was na weekendy jeździć. Jest też możliwość wybrania okolicy dla zamożnych to twoje dziecko będzie miało szansę się rozwinąć w innym przypadku nie. Też zależy w jakiej branży chce działać to pod tym względem warto wybrać miejsce do przeprowadzki

OjciecCiesli

Ja również przeniosłem się do mniejszego miasta. A nie pracowałem zdalnie. Mieszkałem w wawie - to był masochizm. Później miasto 400k, skończyłem w miasteczku 50k. Okazało się, stać mnie na dom, prywatną szkołę dla dzieci, a nowych znajomych na tzw. codzienne sprawy i tak poznajesz na miejscu. Do pracy 5 min samochodem, korek to ma 5 aut. Do marketu blisko, coś pięknego. Polecam

Zaloguj się aby komentować

#przemyslenia #przemysleniazdupy #pokemon trochę #heheszki
Ja wiem że Ameryki nie odkryję, ale jak zastanowicie się nad światem Pokemon to jest to chore żeby dzieciom wpajać wartości świata który tak mocno kontrastuje z naszym - w naszym świecie np. walki pitbulli są zabronione, tak samo walki kogutów itd, szara strefa takie tam. Ale już bajka w której wysyła się 10-latków i każe ich zwierzątkom się bić to super rozrywka i wartości edukacyjne xD Albo łapanie pokemonów gdzie trzeba najpierw doprowadzić je do skraju śmierci żeby móc rzucić w nie pokeballem który będzie ich więzieniem przez najbliższe lata.

Sam bardzo lubię poksy ale trzeba przyznać że sama kreacja świata jest mocno dyskusyjna jeśli chodzi o humanitarność i empatię. Zresztą o czym my mówimy, 10 latkowi pakują plecak dają kieszonkowe i elo jakoś to będzie ale idź już xD
NiebieskiSzpadelNihilizmu

@Voltage lepiej się w ogóle nie zastanawiać, bo jak się zacząć zastanawiać, to pierwsze pytanie, które mocno niepokoi, to... gdzie, poza tymi pojedynczymi osobami, są wszyscy dorośli. I jedną z odpowiedzi to to, że w tamtym świecie była jakaś globalna wojna i prawie wszyscy zginęli, a o władzę nad światem walczą grupy przestępcze. Także no

dolchus

@Voltage Mogę się jedynie domyślać ile zioła spaliłeś przy tym ale wnioski faktycznie ciekawe

Dzemik_Skrytozerca

@Voltage 


No to Szewczyk Dratewka Ci pewnie zryl banie do reszty - zjadanie kobiet, brutalne i podstępne zabicie ostatniego okazu unikalnego stworzenia.


Bajki uczą dzieci, że istnieje abstrakcja. Że są rzeczy, które są fikcyjne i nie przenoszą się na rzeczywistość.


Dlatego Kopciuszek braci Grimm z obcinaniem pięt I palców, i wredna wiedźma z chatka z piernika, co wsadza dzieci do pieca... I nieletnia w czerwonym kapturku, która przeżywa inicjację seksualna z nieznajomym.


Bajki mają sens. Uczą rozumienia niedoslownosci. A dorośli zawsze mogą powiedzieć, że to przecież bajka.

Zaloguj się aby komentować

#wiadomoscipolska #polska #oswiadczenie #olsztyn
Wg Business Insider, najlepszym miastem do życia w Polsce jest... Olsztyn xD Nie wiem jakie kryteria zastosowano bo jak chciałem poczytać to jest paywall ale gniję potężnie, bo ja w Olsztynie spędziłem jakieś 7 lat, i mogę tylko pośmiać się z takich artykułów.
Czy Olsztyn jest złym miastem do życia? Tego nie powiem, ale jak jesteś milionerem albo masz pracę zdalną to jest to spokojne miasto z jeziorami, naturą dookoła, z dala od zgiełku większych miast - no spoko. Ale jak jesteś typowym Polakiem na dorobku Olsztyn to dziura, jak jesteś młody bez kasy to znalezienie normalnej pracy tam graniczy z cudem, ludzie biją się o robotę w galeriach bo tego namnożyło się pod korek, no i magazyny budują dookoła, przemysłu żadnego, IT tam nie ma, ze znajomych zostały tam jakieś 2 osoby reszta Trójmiasto albo okolice Warszawy czy inne większe miasta.
Nad jeziora przyjeżdża tłuszcza z całej okolicy i wydaje się czasem że kwitnie tam życie, ale w centrum i okolicach poza okresem letnim niewiele się dzieje, stare miasto nawet jest jakieś pustawe. Dobrze że jeszcze są tam jacyś studenci to okoliczne galerie mają pracowników za półdarmo bo inaczej nie byłoby tam totalnie nic.

Rozumiem że do Warszawy tłumy wjeżdżają bo w Olsztynie na Zatorzu skończyły się mieszkania w wielkiej płycie taki ten Olsztyn zajebisty xD
Klamra

@Voltage Oczywiście nie mam aż takich kompetencji jak Ty, bo tam mieszkałeś. Ale jeżdżę do Olsztyna regularnie, przynajmnije raz w roku z pracy i bardzo mi się tam podoba. I mógłbym tam mieszkać. Mi nie przeszkadza to, że to jest stosunkowo mała miejscowość. Pracę, może bym tam znalazł, niekoniecznie w mojej profesji, ale grubo się zastanawiam, żeby na starość się przeprowadzić właśnie do Olsztyna. Kolejni kandydaci to Kołobrzeg lub miasto Hel. Po prostu lubię wodę (morze, jeziora)

DiscoKhan

@Voltage W Warszawie jak Ukraińcy mieszkania pokupowali i czynsze powzrastały to osobiście znam przypadek jak kogoś przestało być stać na życie w Warszawie i w się wyprowadził na północ ale szczegółów aż tak nie znam, to no nie był bliski znajomy.


Tłumy to może nie ale Warszawa to też jest dziura tak naprawdę. Do podrzędnej knajpy napić się piwa płac po 20 złotych, bo to jest Warszawa a jak kogoś zapytasz czy faktycznie go stać to się czerwony na mordzie robi i wychodzi, że gówno zarabia i go ten browar w knajpie boli.


Ludzie z zachodu jak przyjeżdżają do Warszawy to się pytaja czemu jest tak drogo, bo w Amsterdamie mozna5 taniej kawę kupić ba przykład xd

TrzymamKredens

@Voltage Nie mam pojęcia o Olsztynie ale wiem, że takie artykuły piszą oderwani od rzeczywistości dziennikarze z Warszawy. Ci sami ludzie dziwią się też dlaczego polacy kupują stare auta z niemiec a przecież wszyscy ich koledzy kupują nowe w salonie. Dwie ich najdalsze wycieczki poza Warszawę to było na lotnisko w Modlinie i na firmowy wyjazd do hotelu gdzieś na mazurach ale wiele nie pamięta bo przetrzeźwiał dopiero w niedzielę koło południa i trzeba już było wracać.

Zaloguj się aby komentować

#google #uniaeuropejska #gorzkiezale #oswiadczenie
To wymuszenie zmian przez Google w obszarze google maps to jest jakaś porażka, naprawdę Unia nie ma czego innego do roboty ostatnio niż denerwować ludzi? Kiedyś wpisywało się w google miejscowość, klik jest mapka, teraz nie ma nigdzie praktycznie odnośnika do map i trzeba wchodzić bezpośrednio gdzieś na google maps i wpisywać dopiero tam żeby mieć to co kiedyś zajmowało sekundę...
Inb4 pewnie są już wtyczki sryczki ale po cholerę takie coś robić, jestem na przeglądarce google chcę wejść w mapy google proste.
woohoo

Komentarz usunięty

nobodys

@Voltage Wiele razy musiałem szukać czegoś w mapie binga, bo google nie potrafiło znaleźć.. ogólnie mapy googla pod względem szukania nigdy nie był idealne, ale teraz jest jeszcze słabiej.

Niepowtarzalny2

Kwestia tego, że Google robi na złość trochę. Nie mogą wykorzystywać pozycji monopolisty i sugerować wyłącznie swoje produkty. Powinni dać możliwość wybrania w jakich mapach chcesz otworzyć adres. Postanowili jednak wyłączyć funkcje w całości.

Zaloguj się aby komentować

#nfz #gorzkiezale #podatki #oswiadczenie
Składki z roku na rok coraz wyższe, Polski Wał jeszcze je wywindował w kosmos, ale w zamian chociaż można się nie dodzwonić przez 2 dni do przychodni żeby umówić dziecko na wizytę, i od razu człowiek wie za co płaci
I znów trzeba prywatnie bo w przychodni powiedzą że to się trzeba umówić przez telefon a dzisiaj to terminów nie ma, patologia.
cebulaZrosolu

@Voltage weź zmień przychodnie na coś normalnego...

mortt

@Voltage spoko, może na nfz ciężko się dodzwonić ale za to prywatnie nie ma terminów. Szukam laryngologa i nie ma. Miesiąc czekania minimum

Veesper

Niestety, ale chyba się nie zapowiada na jakąś poprawę sytuacji w najbliższym czasie pozostaje nam nie chorować

Zaloguj się aby komentować

#gry #grykomputerowe #retrogaming #czujedobrzeczlowiek
Ponad połowa biblioteki Steam i Gog nieruszona, Steam Deck na razie leży i czeka na lepsze czasy, komp dźwigający każdą gierkę, do tego Xbox Series X w salonie z też pokaźną kolekcją gier, a chłop sobie kupił SNESa i pyka w FFVI (hamerykańskie III) na CRTku ( ͡° ͜ʖ ͡°) Następny wjedzie Chrono Trigger, a później może FFVII na PSX.

Nie wiem jakoś te nowe gry mnie nie potrafią ostatnio wciągnąć, coraz wyższy próg wejścia że człowiek czuje się od samego początku przytłoczony i traktuje je jak dodatkowy etat a nie rozrywkę, nie to co prostota starszych gierek.
sawa12721

@Voltage Mam tak samo, ale to też wynika z tego, że mózgi nam się rozleniwiły i wolą wracać na stare śmieci, niż spróbować się nauczyć czegoś nowego w ramach rozrywki.

irbis9

ff7 lepiej na Xboxa kup, można przyspieszać walki i chodzenie /jeżdżenie

Sweet_acc_pr0sa

@Voltage gry że snesa i psxa emulowal bym na SD lepiej i się tak gra xD

Zaloguj się aby komentować

#filmy #diuna
Dawno nie widziałem serii filmowej która ukazywała tak niewiele w tak rozwleczonym bezsensownie czasie, nie rozumiem czym te zachwyty, słabe wprowadzenie w uniwersum, dwie części ponad 2h i dalej ktoś kto nie czytał książek nie wie co to ta przyprawa i o co się te typy zabijają i tyle ryzykują, ziemniaczki bez pieprzu im nie smakują czy co? Sceny walk przypominają mi Elexa i miszmasz uniwersów gdzie miecz wygrywa z plasmagunem. Aktorstwo głównego bohatera i bohaterki drętwe na maksa, może tak miały być zagrane te postacie, nie wiem. Budowanie narracji przez 2h żeby zaorać wątki przez bezsensowne śmierci.

A, odnośnie ujęć - no fajnie 80% filmu to zdjęcia pustyni, jest się czym zachwycać.

Jeśli to jest ten "sztos" do którego spuszcza się tyle ludzi i jest to wierna adaptacja książek to jakoś nie planuję nadrabiać.
cotidiemorior

@Voltage jest to dosłownie powiedziane w siódmej minucie pierwszej części co to ta przyprawa i dlaczego taka cenna, dlaczego walczą na noże a pistolety są nieskuteczne też jest powiedziane. Może następnym razem jak włączysz jakiś film to go oglądaj, zamiast potem pieprzyć jakieś farmazony. xd

zachlapany_szczypior

@Voltage wystarczy, że ten film jest "jakiś" i już ludziom odpierdala, bo w zalewie gówna nawet taki nudny przeciętniak urasta do miana arcydzieła.

Veesper

Mi się obie część bardzo podobały. Pierwszy raz zdarzyło mi się oglądać film gdzie na pierwszym miejscu nie była tylko fabuła a muzyka i reszta składowa filmu w tle tylko jak by fabuła + muzyka + scenografia były równorzędne. Bardzo podobała mi się muzyka. Co do wierności fabuły do książek - wiadomo, chyba nie powstała jeszcze żadna super dokładna ekranizacja żadnej książki.

Zaloguj się aby komentować

Następna