#polska #oswiadczenie #oswiadczeniezdupy #geografia
Czasem sobie przejeżdżam po Polsce i jak widzę niektóre miejscowości to ciekawi mnie jak wyglądał proces nazywania niektórych osad/wiosek/miejscowości. Weźmy sobie na przykład wioskę "Zgniłe Błoto". Wjeżdża sobie jakiś człowiek, zajmuje teren i wpada na pomysł, że "Zgniłe Błoto" będzie zajebistą nazwą dla jego osady.
To samo np. "Zgniłocha" - co, zgniłe jabłko zobaczył i to pierwsze co mu przyszło na myśl? "Zimna Wódka" bez komentarza.
Powinny być jakieś minimalne kryteria akceptacji nazwy wioski bo ja np. chciałbym sobie stworzyć osadę o nazwie "Chujnia z Grzybnią".
Czasem sobie przejeżdżam po Polsce i jak widzę niektóre miejscowości to ciekawi mnie jak wyglądał proces nazywania niektórych osad/wiosek/miejscowości. Weźmy sobie na przykład wioskę "Zgniłe Błoto". Wjeżdża sobie jakiś człowiek, zajmuje teren i wpada na pomysł, że "Zgniłe Błoto" będzie zajebistą nazwą dla jego osady.
To samo np. "Zgniłocha" - co, zgniłe jabłko zobaczył i to pierwsze co mu przyszło na myśl? "Zimna Wódka" bez komentarza.
Powinny być jakieś minimalne kryteria akceptacji nazwy wioski bo ja np. chciałbym sobie stworzyć osadę o nazwie "Chujnia z Grzybnią".
@Voltage A nazwiska to niby lepsze? Łokieć, Bzdura czy inny Ruchała
@michalnaszlaku nazwiska czy nazwy miejscowości to wszystko pisało życie, przezwiska, nowe słowa wchodzące do mowy potocznej, to dzieje się naturalnie i zazwyczaj spontacznie
Zaloguj się aby komentować