Zdjęcie w tle
MikeleVonDonnerschoss

MikeleVonDonnerschoss

Osobistość
  • 60wpisy
  • 1096komentarzy
Dajta trochę wsparcia, płakać mi się chce
#zalesie
solly

to placz, to tez jest potrzebne, ja zawsze po placzu czuje ogromna ulge

DexterFromLab

@MikeleVonDonnerschoss nie łam się, tylko przejściowe trudności.

MikeleVonDonnerschoss

Nie da się oznaczyć wszystkich od razu, więc kto przeczyta, ten przeczyta. Jestem wręcz wzruszony na ilość komentarzy i piorunów wsparcia. Zdecydowanie to znak, że powinienem tu znowu zaglądać codziennie :D

Postaram się zbiorczo odpowiedzieć na wasze komentarze. Co do egzekucji mojego hajsu: oczywiście, że dojeżdżam gnoi. Poprzedniemu, co chciał wydymać Freda, już drugi rok odbija się czkawką jego cwaniactwo ;) aktualny, na moje nieszczęście jest również moim kolegą, ma jeszcze czas, aby mnie spłacić. Niestety, ale cierpliwość w takich kwestiach jest bardzo potrzebna.

Co do chłopskiego płaczu, owszem, trzeba płakać, skoro to daje ulgę. Na szczęście żyjemy już w takich czasach, gdzie to dla nas, chłopców, nie jest żaden wstyd i nawet baby to dostrzegają. NIE BĄDŹMY DLA SIEBIE SAMYCH TOKSYCZNI, PANOWIE! Jeśli faktycznie ten świat jest zły, niech chłop chłopu chociaż nie będzie wilkiem.

No i wspomniana relacja: wpadłem w tryb, kiedy zacząłem się starać za bardzo. Raz, że sobie tym ryję beret, a również tej drugiej osobie.

Dziękuję każdemu za wsparcie. Nawet nie wiecie jak taki głupi piorun, czy komentarz potrafi podnieść na duchu. Każdemu z Was życzę wszystkiego dobrego. Będzie lepiej :)

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Ech, w końcu się przyznałem przed samym sobą, że jestem alkoholikiem. O wiele, wiele lat za późno. Jeśli rozpad dziewięcioletniego związku nie zmotywuje mnie do ogarnięcia się, to już nic mnie nie zmotywuje.
#alkoholizm #gorzkiezale
PanPaweuDrugi

@MikeleVonDonnerschoss pytanie czy zidentyfikowałeś już to, co powoduje Twoje picie, bo to nie jest tak, że pijesz przez uzależnienie tylko tak, że uzależniłeś się z jakiegoś powodu. Najważniejsze to zrozumieć siebie, masz jakiś problem który leży u źródła i to na nim powinieneś się najbardziej skupić, odstawienie alkoholu to krok na drodze do celu.

worm_nimda

Jeśli rozpad dziewięcioletniego związku nie zmotywuje mnie do ogarnięcia się, to już nic mnie nie zmotywuje.


Nie zmotywuje. To nie zewnętrzne rzeczy muszą Cię zmotywować, ale wewnętrzna potrzeba. Zaraz się będziesz musiał się pocieszyć i długo tak nie pociągniesz.

Zaloguj się aby komentować

Jeny, obejrzałem właśnie z nudów "Symetrię" na YT xd Pierwszy raz obejrzałem ją z polecenia kolegi, jeszcze w czasach gimnazjum. Wtedy film wywarł na mnie ogromne wrażenie. Drugi raz oglądałem z ludźmi w akademiku, ale byłem bardzo pijany i po 20 minutach zasnąłem. Za trzecim razem obejrzałem jako dorosły i trzeźwy na ciele i umyśle.
Jakie to jest gówno xD nie będę komentować za bardzo pokazania codziennego życia osadzonego, bo w kryminale nigdy nie siedziałem.
Film głównie składa się ze scenek rodzajowych, które pokazują wdrażanie się głównego bohatera w bycie członkiem tej słynnej grypsery. Razem z Łukaszem dowiadujemy się o różnych nowinkach, które obowiązują w miejscu odosobnienia. Po filmie wiemy, jak działa system hierarchiczny od środka, żeby nie drynić przy otwartym, czy że na haremie może dupsko pęknąć.
Mamy przemianę głównego bohatera. Poznajemy go jako głupka, który dał się zamknąć za niewinność. Obserwujemy jego coraz większą fascynację półświatkiem, żeby na końcu być świadkiem jak uczestniczy w wieszaniu pedofila na tygrysie xD przemiana z chłopka - roztropka w zdegenerowanego debila xD
W ogóle ten trzeci akt, był taki naciągany... Chyba był problemem dla reżysera, bo trzeba było jakoś ten zbiór skeczy więziennych zakończyć. Łukasz, który został aresztowany za niewinność, bez mrugnięcia okiem zabija nowego kolegę z celi xd mało wiarygodne to dla mnie było. Fakt, że było sugerowane, że ten pedofil skrzywdził młodszą siostrę Łukasza, wcale mnie nie przekonuje.
Przede wszystkim to, co mi najbardziej nie pasuje w tym filmie to romantyzacja kryminału. W środku same dobre chłopaki, trzeba tylko nie być miękkim, a jeszcze sprawiedliwość wymierzą jak będzie trzeba. Aby uwiarygodnić ten przekaz, jeden z kolegów z celi Łukasza był wykładowca uniwersytecki xD
Fajną baśnią kryminalną jest Green Street Hooligans. Też jest to prosty film, momentami głupi, ale w przeciwieństwie do Symetrii ma chociaż fabułę xd no i na pewno lepiej zrealizowany.
Musiałem z siebie wylać te żale, bo w komentarzach na YT przeczytałem, że Symetria jest "mocnym, dobrym i potrzebnym filmem" oraz "przedstawia jak kulawy jest system prawny w pl" xD nie polecam, omijać szerokim łukiem. Pozdrawiam Was
#filmy
Pan_Buk

@MikeleVonDonnerschoss Po tym filmie zastanawiałem się, czy można tak zwinąć randomowego kolesia z ulicy i przykleić mu jakiś paragraf. W sumie nasza milicja już nie takie numery odwalała, ale sąd już wymaga konkretnych dowodów niż rozpoznanie przez lustro weneckie. Tydzień temu oglądałem jakiś dokument sprzed 20 lat i była podobna historia - milicjanci zwinęli dwóch chłopaków, pobili ich i jeden z nich się złamał i przyznał do przestępstwa, którego nie popełnił. Ciekawe czy po 20 latach cokolwiek się zmieniło.

Felonious_Gru

@MikeleVonDonnerschoss symetria jest bardzo dobrym filmem.


Konkretnie jak uslyszysz od kogoś, że symetria to "taki zabisty kurwa film o prawdziwym życiu" to możesz śmiało skreślić ze znajomych bez żadnej straty, a wręcz z pozytkiem dla siebie

Paulie

@MikeleVonDonnerschoss Zawsze mnie śmieszyło jak ludzie na wykopie, pod artykułami z wyrokami na pedofili, prorokowali im los jak w filmie. Jakby patusy zza krat byli rycerzami wymierzającymi sprawiedliwość, a nie patusami takimi samymi jak skazani xD

Zaloguj się aby komentować

A nie mogliby zmienić treści przyrzeczenia, że kaczor złoży wszystko co wie, poza wiedzą objętą tajemnicą?
#polityka #sejmowyspam
MostlyRenegade

@MikeleVonDonnerschoss obowiązek zachowania tajemnicy nie zwalnia od złożenia przyrzeczenia. Jeśli w toku przesłuchania pada pytanie o wiedzę objętą tajemnicą świadek po prostu uchyla się od odpowiedzi.

Zaloguj się aby komentować

Ehh, dajta jakieś pocieszenie...
Generalnie mam parę rzeczy zdiagnozowanych po pobycie na oddziale w zeszłym roku, między innymi fobię społeczną. Półtora miecha temu zapisałem się na boks, od długiego czasu chciałem sprawdzić jak to wygląda, no i rzucenie się na taką głęboką z moimi lękami uznałem za spoko opcję. No i nawet mi się spodobało, pomimo że jestem tam odludkiem i boję się odzywać do ludzi tam xd
Na początku miałem problem z pozycją bokserską. Przez stres nogi mi się tak trzęsły, że nie mogłem na nich ustać xd w sumie dalej tak jest, ale jak nie myślę stricte o tym, to chyba trochę mniej.
Nie wiem, stresuje mnie też to, że poza pierwszym moim treningiem na tarczach to trener nie zajmuje się mną. Wiecie, nie chodzi mi o to, żeby indywidualnie mnie prowadził, ale tylko ja tam jestem taki początkujący i goście tam trenujący podpowiadają mi co robię źle.On tam głównie mówi co mamy robić, a potem bajerka z innymi co do niego chodzą. No ale przecież nie powiem nic trenerowi xD
Na 21:00 miałem trening, ale podjechałem, stwierdziłem, że nie dam rady i pojechałem w pizdu xD to samo było w poniedziałek. Mam nadzieję, że to, że tak się wyrażę, chwilowy spadek formy i po napisaniu tego wysrywu jutro bez wymówek znowu pójdę na trening.
Chciałbym się tak nie spinać przy tych ludziach, bo przez te nerwy wychodzę na jeszcze większego dziwaka.
Dzięki, że przeczytaliście, pozdrawiam Was.
#przegryw #ehhh #spierdolenie
wombatDaiquiri

@MikeleVonDonnerschoss pamiętaj że zawsze możesz zmienić albo klub albo w ogóle dyscyplinę jeśli atmosfera Ci długoterminowo nie będzie odpowiadać. Trzymam kciuki żebyś sobie znalazł miejsce w którym Ci się przyjemnie czas spędza!

MikeleVonDonnerschoss

@wombatDaiquiri dzięki, no ale myślę, że w każdym innym miejscu będzie mi podobnie xd dzisiaj spinam dupsko i idę

wombatDaiquiri

@MikeleVonDonnerschoss może tak, może nie. Fobia fobią, ale pamiętaj że każdy z nas ma też jakieś swoje preferencje i nie powinieneś ich zaniedbywać daj znać po treningu czy było spoko.

VonTrupka

przyjdź trochę wcześniej

zawsze inaczej to wygląda gdy zagadasz ty albo ktoś w małym gronie, czy nawet pojedynczo, niż wpadasz równo z czasem gdy już wszyscy młócą na hali, sali, matach itp.


i zamiast skrywać się po kątach z fobią, wspomnij po prostu że masz mocnego stresa, bo nikogo nie znasz, nikt ze znajomych nie chodził nigdy na boks więc nie masz nawet kogo popytać itp.

jak będziesz chodził regularnie przez dłuższy czas też inaczej patrzy się na ludzi, którym jednak zależy a nie poddają się po kilku treningach

MikeleVonDonnerschoss

@ErwinoRommelo @DiscoKhan @zboinek @Nedkely @wombatDaiquiri @VonTrupka


Wołam Was, bo komentowaliście mój wpis.


No niestety, ale odzywam się dopiero teraz, bo w tamtym tygodniu już nie udało mi się pojawić na treningu. Niby w piątek mocno bolały mnie plecy, ale nie chcę tego używać jako usprawiedliwienia, bo głównie nie poszedłem przez to, że obsrałem zbroję xD


Dzisiaj jednak byłem na treningu z kondycji no i wydaje mi się, że mogę być z siebie zadowolony. 1. ruszyłem tę pizdę, 2. starałem się napierdalać na treningu, 3. udało mi się przeprowadzić parę small talków xD


Nie zamierzam się zatrzymywać, będę napierdalać dalej i przełamywać swoją nieśmiałość. Chciałbym Wam podziękować za motywację :)

wombatDaiquiri

@MikeleVonDonnerschoss z fartem wariacie

VonTrupka

@MikeleVonDonnerschoss 

haraszno, byle chodzić regularnie

Zaloguj się aby komentować

Powiem Wam, że Szczerba odwołujący się do artykułu w Onecie to trochę słabo wygląda :/
#polityka #sejmowyspam
GordonLameman

@MikeleVonDonnerschoss 

Dziennikarstwo śledcze Onetu, TVN i Wyborczej jest najlepsze w Polsce.


Oni faktycznie robią dziennikarskei śledztwa - w odróżnieniu do tych stricte prawicowych mediów, gdzie przez ostatnie 8 lat po prostu wrzucało się i opisywało materiały podrzucone przez służby.

Zaloguj się aby komentować

#mightymorphinpowerrangers #nostalgia
da55d1ee-b720-43fe-a295-81331e690bd1
jajkosadzone

Ej, to ktos jeszcze oprocz mnie uzywa tego tagu? xDDDDD

@UmytaPacha

Akurat Zielony Ranger byl chadem w opor i miap wywalone na rozowa

UmytaPacha

@jajkosadzone co ty godosz, do dziś pamiętam jak zmienił się w białego i cucił różową słowami "obudź się księżniczko"

Tomi jest mój zaklepany i koniec

jajkosadzone

Polecam ponownie obejrzec

https://youtu.be/BsrDB8Qj36E?feature=shared

A to, ze byl chadem i umial bajerowac- niestety, mozesz sobie pomarzyc o Tommym.

Zaloguj się aby komentować

Ferdynand był poczciwym mężczyzną. Był trochę uzależniony od alkoholu, jednak bardzo kochał swoją rodzinę. Jego żona - Halina znęcała się nad nim. Wyzywała go od leni i nierobów. Ferdek bardzo chciał ją zadowolić. Niestety nie mógł znaleźć pracy, gdyż nie miał odpowiedniego wykształcenia. Jego córka - Mariola była z charakteru bardzo podobna do matki. Nazywała go "Zgredem". Zarzucała mu, iż jest mało nowoczesny. Ferdek miał oparcie w swoim synu - Waldemarze oraz w swoim sąsiedzie i przyjacielu - Arnoldzie Boczku.
Kiedy teściowa Ferdynanda - Rozalia zmarła załamał się. Zaczął się ciąć. Został ofiarą mobbingu ze strony swojego sąsiada Mariana Paździocha i jego żony Heleny.
Pewnego dnia Paździoch nazwał Ferdynanda "Dziwakiem". Ten zdenerwował się i dźgnął go nożem w brzuch. Marian zaczął pluć krwią. Opluł ulubiony dywan swojej żony. Kiedy Helena to zobaczyła rzuciła się na obu mężczyzn z siekierą w dłoni. Ferdek w ramach samoobrony zabił kobietę. Paździoch opłakiwał śmierć ukochanej i powiedział, że zadzwoni na policję. Ferdynand bał się więzienia. Uciekł do lasu i został samotnym wędrowcem.
Sześćdziesiątego dziewiątego dnia swojej podróż Ferdynand spotkał Mariolę. Miała w dłoni piłę łańcuchową. Powiedziała, że ma żal do niego, iż uciekł z domu, gdyż od jego ucieczki matka zaczęła wyżywać się na niej. Próbowała go zabić, jednak nagle pojawił się Waldemar, który osłonił swego ojca i umarł. Mariola z frustracji obcięła sobie głowę.
Ferdek się załamał. Poszedł na most, aby z niego skoczyć. Niespodziewanie pojawił się Listonosz Edzio, który zaśpiewał mu balladę, aby się nie poddawać i wrócić do kamienicy. Ferdynand zepchnął go z mostu z okrzykiem "Zejdź mi z drogi!" i pobiegł do domu.
W kamienicy spotkał Paździocha. Marian powiedział mu, że Halina zmarła w wypadku samochodowym. Boczek, który był najlepszym przyjacielem Ferdka często słyszał od niego, że jest gruby. Załamał się, popadł w anoreksję i umarł. Ferdynand zaczął płakać.
"Beksa, beksa!" szydził z niego Paździoch. Kiepski nie wytrzymał i wbił mu nóż w serce. Po tym wszystkim powiesił się.

Zaloguj się aby komentować

Pewnego razu przegapiłem jeden odcinek mojego ulubionego serialu "Świat według Kiepskich" , postanowiłem więc, że obejrzę go na Ipli. Po skończeniu zobaczyłem, że jest jeszcze jeden odcinek "Kiepskich" co mnie zdziwiło. Z ciekawości odpaliłem, poczekałem kilka minut i rozpoczął się odcinek.
Intro serialu było niemal takie samo jak w starszych odcinkach, bez tego telewizorka na żółtym tle itp. Była tam nawet ś.p. "Babka" Kiepska. Jednak były rzeczy, które wzbudziły moje podejrzenia, że coś tu jest nie tak, a dokładnie to, że oczy "Babki" świeciły się czerwonym światłem. Kamera przybliżała się w jej twarz, wszystko poza światłem z oczu "Babki" zmieniało kolor. Walduś był w tym intrze jakiś smutny, nic innego podejrzanego w tym intrze nie zauważyłem.
Po intrze pokazała się żółta plansza z zielonym tytułem odcinka "666" co mnie troszeczkę zaniepokoiło. Odcinek zaczął się jak zwykle, Ferdek siedzi przed telewizorem i pije "Mocnego Fulla". Po wyglądzie Ferdka stwierdziłem, że to jakiś nieemitowany wcześniej odcinek z około 2000 roku. W telewizorze leci jakiś mecz, Ferdek klnie na piłkarzy, jest nieźle wkurzony. Nagle do salonu Kiepskich wbiega Walduś, płacze i krzyczy do ojca "Tatu, cho no na dół, do piwnicy, szybko... Babka nie żyje!". Zbliżenie na twarz Ferdka, która zmienia wyraz twarzy co chwilę, raz uśmiechnięty, raz smutny i tak z cztery razy.
Następuje przejście do następnej sceny, której akcja rozgrywa się w piwnicy. Waldek płacze, Ferdek z nim. Nagle ukazuje się widok zwłok babci w kałuży krwi, z poderżniętym gardłem. Taki widok ukazuje się przez około 2 minut. Obraz zmienia kolory, potem pokazuje się coś w stylu zakłóceń, towarzyszy temu jakiś niepokojący nieznany mi dźwięk. Obraz stopniowo zmienia się w typowy "śnieżek", po czym jakby z urwanej taśmy pokazuje się następna scena.
Obraz jest czaro-biały. Ferdek, Walduś, Mariolka, Halinka, Paździochowie, Boczek, Listonosz i Borysek siedzą przy stole w kuchni i rozmawiają. Temat ich rozmowy nie jest znany każdy mówi o czym innym, nawet ich zdania nie mają sensu. Wszyscy mówią głosem obniżonym komputerowo. W końcu Ferdek wybucha płaczem i pada głową na stół, krzycząc "To ja zabiłem babkę! To ja ją zabiłem!". Po czym wyciąga z kuchennej szuflady nóż, wstaje mówi coś po łacinie przez około 3 minuty. Tło jest całe czerwone, tylko jego postać czarnobiała. Następnie wbija sobie nóż w klatkę piersiową i umiera. Następnie wszyscy dookoła płaczą, obraz zaczyna zmieniać kolor, a dźwięk znowu jakiś niepokojący, tyle że z zakłóceniami radiowymi. Wszyscy wariują, skaczą po domu, robią w nim demolkę. Paździoch wszedł na stół i zaczął strzelać z pistoletu w sufit, Boczek rozpędza się i uderza głową w ścianę i tak w kółko. Halinka bawi się zwłokami męża, Edzio zjada zawartość swojej torby. Mariolka goni Paździochową z nożem i widelcem, po całym mieszkaniu, Walduś tańczy walca z Boryskiem. Taki widok trwa około 5 minut. Nagle słychać tylko zakłócenia radiowe, które zaczynają brzmieć jakby ktoś ustawiał stację. W tle lekkich zakłóceń słychać spowolnione nagranie mówiącego prezentera jakiegoś niemieckiego radia. Wkrótce Boczek uderzający głową w ścianę dostaję wstrząsu mózgu i umiera, Marian Paździoch wkłada sobie lufę pistoletu do ust i strzela. Paździochowa uciekając przed Mariolką, potyka się i upada. Halinka wzięła nóż kuchenny, którym zabił się jej mąż i również popełniła nim samobójstwo. Waldek tańczący z Boryskiem, trzymają się za ręce, otwierają okno i skaczą. Listonosz dławi się listami. Następnie kamera wskazuje Mariolkę która wydłubuje oczy i narządy wewnętrzne Paździochowej, za pomocą sztućców. W końcu i Mariolka umiera z niewiadomego powodu. Później kamery ukazują zwłoki każdego z bohaterów serialu. Towarzyszy temu czarno-biały obraz, oraz smutna muzyka grana na skrzypcach. Bohaterowie są podpisani imieniem, nazwiskiem, datą urodzenia i śmierci.
Następnie pokazują się napisy końcowe, nazwiska obsady i reżysera są pokazane normalnie. Jednak nazwiska montażystów, kamerzystów, scenarzystów itp. są zamazane i nie da się ich odczytać. Na zdjęciu rodzinnym Kiepskich podczas napisów końcowych wszyscy mają zamknięte oczy.
Serial się skończył, po czym zniknął automatycznie z listy odcinków na Ipli. Nie mogłem przez ten odcinek spać i bałem się w nocy samemu iść do łazienki.
Jakiś rok później spotkałem na żywo Andrzeja Grabowskiego - odtwórcę roli Ferdynanda Kiepskiego. Porozmawiałem z nim troszeczkę o serialu, w końcu zapytałem o odcinek pod tytułem "666". Andrzej popatrzył się w niebo, jego twarz zrobiła się smutna, wtedy poszedł sobie. Na następny dzień, po występie Grabowskiego, jego menedżer dał mi kartę. Andrzej przygotował ją bo wiedział, że będę na jego występie.
Na kartce było napisane "Jesteś pierwszą osobą, która się o to mnie pyta, a za razem pierwszą i ostatnią której o tym mówię. Był to rok 1999. Kręciliśmy wtedy jeszcze odcinki w prawdziwej kamienicy. Pewnego razu gdy mieliśmy przerwę na lunch, weszło do nas kilku bandytów. Nie pamiętam dokładnie ilu ich było. Mieli kominiarki na sobie, a w rękach trzymali pistolety. Jeden z nich wyciągnął skrypt napisany przez siebie, dał nam termin do jakiego mamy się ich nauczyć. Wtedy zaczniemy to kręcić, jak nie to wszyscy zginą. Zabronili nam również mówić o tym policji. Zdjęcia do tego odcinka zaczęliśmy w 2000 roku. Kilku bandziorów stanęło za kamerami, Okił musiał to reżyserować. Jak ktoś źle coś zagrał przez pomyłkę, to jeden z nich podchodził do niego i groził z pistoletem w ręku. Bartek Żukowski, grający rolę Waldka o mało nie zginął z rąk tych zwyrodnialców. Pani Krystyna Feldman grająca rolę babci, została pobita przez dwóch z nich. Leżała pobita w momencie kręcenia sceny gdy leżała martwa w piwnicy. To nie do pomyślenia żeby dwóch mężczyzn rzuciło się z pięściami na bezbronną staruszkę. Te dni to był koszmar totalny. Po zakończeniu zdjęć jeden ze zwyrodnialców to zmontował. Taśma leżała przez lata w archiwach "Polsatu" i nigdy nie wyemitowano jej. Nie wiem jakim cudem się to znalazło na Ipli ale bardzo dobrze, że już tego tam nie ma. Bardzo bym Cię prosił żebyś o tym nie mówił nikomu, inni aktorzy o tym nikomu nie mówią, więc ja też nie mogę.
Pozdrawiam
Andrzej Grabowski".
Jim_Morrison

Powinien być jakiś tag "ściana tekstu" coby łatwiej coś takiego blokować.

Zaloguj się aby komentować

Następna