#revoltagainsthemodernworld

0
12
Lewica myśli o ludzkiej jednostce jako dobrej z natury która dokonuje złych rzeczy przez opresyjny system i patriarchalną kulturę i dlatego chce mu dać jak największą wolność. Konserwatyzm uznaje człowieka za istotę mocno wadliwą i zdolną do bestialstwa. Na tym polega główny podział tych dwóch ideologi.

#revoltagainsthemodernworld #polityka #4konserwy #neuropa #filozofia
72e4e628-5d74-4259-999f-c7153a066a52
Alky

Kapitalizm to wyzysk człowieka przez człowieka, a komunizm – odwrotnie.

jonas

Lewica myśli o ludzkiej jednostce jako dobrej z natury która dokonuje złych rzeczy przez opresyjny system i patriarchalną kulturę i dlatego chce mu dać jak największą wolność.

Usmarkałbym się ze śmiechu, gdyby nie miliony ofiar lewicowych wolnościowych wspaniałych systemów, wprowadzonych w czyn w XX wieku. Mao, Stalin czy Pol Pot pałali lewicową miłością do bliźniego, a o opresyjnych systemach czytali tylko w książkach.

Al-3_x

@jonas Różnice miedzy teorią a praktyką to częsta rzecz.

jonas

@Al-3_x To nie był prawdziwy komunizm, tym razem się uda.


To nie jest śmieszne nic a nic.

dsol17

Lewica myśli o ludzkiej jednostce jako dobrej z natury która dokonuje złych rzeczy przez opresyjny system i patriarchalną kulturę i dlatego chce mu dać jak największą wolność

@Al-3_x Pomijając to,że to bzdury bo lewica i wolność w sferze praktycznej za cholerę nie idą w parze to primo: "patriarchalna kultura" (według lewicy) jest podzbiorem problemu "zły system". Jeśli więc nie cytujesz (a jak cytujesz to potrzebne źródło )- już na starcie masz błąd merytoryczny.


Konserwatyzm uznaje człowieka za istotę mocno wadliwą i zdolną do bestialstwa.

I w tym przypadku lewicowa wizja jest podobna z tą różnicą,że człowiek ma być magicznie w "dobrym systemie" (którego nie zdefiniowano ściśle co czyni to niemożliwym do eksperymentalnej weryfikacji - no chyba,że założymy,że lewicy chodzi o komunizm czy co jako ten "dobry system" ale wtedy to negatywna weryfikacja jest już jasna *1* ) już pozbawiony wad i niezdolny do bestialstwa. Jeśli tylko zapewnimy mu "wolność".


Jaką konkretnie wolność ? Cóż, zwracanie uwagi na to jaką wolność też jest niewygodne bo łatwe do weryfikacji eksperymentalnej.


Jak zweryfikować która to idologia ma tu rację ? Bardzo prosto. W przypadku osób religijnych wystarczy lektura biblii konkretnie księgi rodzaju z fragmentem o "drzewie poznania dobra i zła" oraz całej reszty.


W przypadku ateistów natomiast argumentem będą fakty naukowe.A fakty naukowe są takie,że "system" wg. nauk twórców liberalizmu nie istniał w przypadku ludzi pierwotnych tak ? No to zerknijmy na ludzi pierwotnych:

https://www.livescience.com/56306-primates-including-humans-are-the-most-violent-animals.html

https://www.bbc.com/news/science-environment-32890697

https://nypost.com/2018/08/13/serial-killing-is-coded-into-our-dna-expert-claims/

Bardziej naukowe np:

https://link.springer.com/chapter/10.1007/978-3-642-02725-3_8

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5777045/


Oznacza to,że człowiek jest z natury zdolny do zła a "nowy system" mający rzekomo musiałby być fundamentalnie sprzeczny z dotychczasowymi warunkami w których ludzie wyewoluowali a być może również i z naszą obecną biologią...


Spójrzmy też na to co proponuje lewica z liberałami jako lekarstwo - więcej wolności jako recepta na brak przemocy.

O ile problemy systemowe mogą prowadzić do przemocy o tyle to właśnie regulacje prawne i kulturowe normy a nie wolność powstrzymuja przemoc.


Spojrzyj na te statystyki - najwięcej gwałtów w liberalno-lewicowej szwecji a najmniej w Arabii Saudyjskiej.Emiratach,Japonii czy w Polsce: https://x.com/stats_feed/status/1789652847824441735


Z całym brakiem szacunku dla niedouczonych lewaków - to,że ludzie współcześni nie dopuszczają się tak często aktów przemocy jest efektem kulturowo-prawnym.


Masz też bardzo ciekawy artykuł:

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC7477284/

I teoria ta mówi właśnie to - naprzeciw czynnikom ewolucyjnym promującym przemoc przeciwko maksymalizacji przemocy zadziałała "presja społeczno-kulturowa". Słowem - system a nie wolność w ujęciu liberalnych francuskich przygłupów takich jak Jan Jakub Rosseau czy innych durni z bardzo późnego średniowiecza.

Zaloguj się aby komentować

Cywilizacja która wyżej stawia dobro mniejszości niż większości i bardziej skupia się na promowaniu równości i różnorodności od budowania stabilnie rozwijającego się społeczeństwa jest skazana na upadek w dłuższym okresie czasowym. To co się dzieje na zachodzie w ciągu ostatnich kilkunastu lat to czyste szaleństwo. Chce tu zaznaczyć, że nie mam nic personalnie do osób LGBT. Dla mnie nawet idea prezydenta geja nie byłaby zła jeśli by on skutecznie i rzetelnie wykonywał powierzoną mu funkcje. Problem pojawia się gdy merytokracja w organizacji ustępuje idei umieszczania ludzi na odpowiednich stanowiskach w imię potrzeby odpowiedniej reprezentacji ze względu na wcześniejsze wykluczenie. Pojawiają się też pomysły tworzenia safe spaces czy inne bzdury które mają sprawić by osoba queer mogła czuć się w pełni komfortowo i bezpiecznie. Jakakolwiek racjonalność czy pragmatyzm zostały zwyczajnie zastąpione przez idiotyczną ideologie. Nie ma to nic wspólnego z marksizmem bynajmniej bo marksizm odwoływał się jednak właśnie do dobra ogółu wyzyskiwanego przez burżuazyjną mniejszość. Rzeczy typu DEI promują natomiast głównie korporacje.

#revoltagainsthemodernworld #antykapitalizm #polityka #neuropa #4konserwy
2bfe12b6-de82-4de0-8f21-85601673e102
radoslaw-m

@Al-3_x postawiłeś jakąś tezę, nie ważne czy prawdziwą czy nie, po czym ją uznałeś za słuszną. To działa trochę inaczej. Potrzebna jest analiza, dowody za i przeciw, i dopiero wtedy uznajemy czy to prawda czy nie.


Przykłady upadku cywilizacji, które tak postąpiły i upadły? Kontrprzykład, że jednak było inaczej? Jak definiujemy owy upadek? Co w przypadku opcji zero, czyli utrzymania poprzedniego modelu i nie promowania mniejszości? Bo chyba nie dzieje się tak z powodu kaprysu jednej osoby?


Widzę ową promocję mniejszości na siłę, ale w tak złożonym świecie ciężko jest założyć, że osoby u władzy chcą go poprostu ujebać.

Al-3_x

@radoslaw-m 

Widzę ową promocję mniejszości na siłę, ale w tak złożonym świecie ciężko jest założyć, że osoby u władzy chcą go poprostu ujebać.


To nie tak, że osoby u władzy chcą go celowo zniszczyć. Niczego takiego nie głoszę.

Trismagist

Pojawiają się też pomysły tworzenia safe spaces czy inne bzdury.

Selekcja i segregacja nie jest problemem, jest rozwiązaniem. Jeśli chcą to niech tworzą swoje zamknięte enklawy, nie mam nic przeciwko.

radoslaw-m

@Trismagist selekcja i segregacja akurat jest problemem. Jest wiele historycznych przykładów na to jak źle się takie pomysły kończyły np. RPA, USA (tak Murzyni jak i Indianie), getta żydowskie, niemieckie obozy koncentracyjne, hinduski system kastowy, czy nawet tak prozaiczne jak obecne ogrodzone osiedla. Nie znam przykładu, by w długim okresie to doprowadziło do jakiejś poprawy, wzrostu czy czegokolwiek podobnego.


Izolacja to udawanie rozwiązania problemu. On sobie dalej jest i rośnie.

dradrian_zwierachs

Ciepluchy się nie rozmnażają, w przeciwieństwie do idiotów.

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Sąd stanowy we Waszyngtonie uznał, że egzamin na prawnika nie jest już potrzebny by zdobyć licencje bo jest rasistowski i przeszkadza w tworzeniu bardziej inkluzywnego środowiska prawniczego. Czyli w skrócie jest za mało kolorowych prawników i trzeba było im jakoś pomóc.

Washington State drops bar exam requirement to reduce 'barriers' and inequities

The best available data indicates that the bar exam disproportionately and unnecessarily blocks historically marginalized groups from entering the practice of law,” the task force explained. “In addition to the racism and classism written into the test itself, the time and financial costs of the test reinforce historical inequities in our profession.”

Moim zdaniem oni naprawdę mają już obsesje na punkcie wpychania wszędzie różnorodności i równości. Ja rozumiem, że tam panuje poczucie białej winy, ale to już bardziej wygląda na celowy sabotaż własnego kraju. Ogólnie jako mieszkaniec Polski wolałbym by Biden pozostał prezydentem bo jest on chętny do dalszego wspierania Ukrainy. Gdybym mieszkał jednak w USA pewnie bym głosował na Trumpa. Koleś jest jaki jest, jednak wciąż stanowi lepszą alternatywę dla obecnego szaleństwa które ma miejsce.

#revoltagainsthemodernworld #usa #bekazlewactwa #polityka #4konserwy #neuropa
loginnahejto.pl

@Al-3_x 

> Moim zdaniem oni naprawdę mają już obsesje na punkcie wpychania wszędzie różnorodności i równości. 


A później i tak się okazuje, że przy tych wszystkich kolorkach i zaimkach wszyscy w ekipie są mniej więcej w jednym wieku, pochodzą z dużych miast i urodzili się w rodzinach o mniej więcej podobnej sytuacji majątkowej.

Al-3_x

@loginnahejto.pl Klasa menadżerska tak zwana.

loginnahejto.pl

@Al-3_x przerabiamy to teraz w PL z rolnictwem, gdzie w tych najbardziej "inkluzywnych" mediach o chłopach najwięcej ma do powiedzenia sojowa warszawka xd

Zaloguj się aby komentować

Książki które każdy konserwatysta powinien przeczytać.

1. Państwo - Platon
2. Polityka - Arystoteles
3. Państwo boże - Augustyn
4. O królowaniu - Tomasz z Akwinu.
5. Lewiatan - Hobbes
6. Rozważania o rewolucji we Francji - Burke
7. O rewolucji, suwerenności i konstytucji politycznej - de Maistre Joseph
8. Bunt mas - José Ortega y Gasset
9. Teologia polityczna - Carl Schmitt
10. Zmierzch zachodu - Spengler

Coś pominąłem?

#ksiazki #filozofia #revoltagainsthemodernworld #polityka #4konserwy
f373fa5c-ac24-4781-8562-bfda7f1405a4
sireplama

@Al-3_x zakładasz, że konserwatyści potrafią czytać

Al-3_x

@sireplama O ile nie głosują na konfederacje to tak.

tankowiec_lotus

@sireplama tiktoki z Memcenem to góra

Byk

Czytać, to nie to samo co rozumieć...

inskpektor

@Al-3_x Tak, Scrutona :). A co do OyG, to Bunt mas mi przypadło do gustu. Ładnie uchwycił ducha czasów, społeczne przemiany, a jedynie co trochę razi, to ciągłe wpychanie 'arystokracji' w kontrze do mas. Ale niech mu będzie, nawet lepiej się czytało przez to że autor ma ból zadka przez tę opozycję którą sobie sam wymyślił

Zaloguj się aby komentować

Interesujące jest to jak ludzie z karierą medialną świetnie się sprawdzają w polityce. Reagan który był aktorem, Trump który bardzo często występował w telewizji i prowadził nawet własny program telewizyjny, Zełenski, który był komikiem, a obecnie u nas Hołownia, czy Braun. Niekoniecznie chodzi tu o to, że występowanie w samej telewizji daje jakąś wiedzę jak sprawnie rządzić krajem, co raczej pokazuje, że praca polityka w opiera się głównie na robieniu dobrego show. W końcu czym innym była akcja z gaśnicą jak nie pewną formą inscenizacji przed kamerami. Braun choć z pozoru niczego tym działaniem nie osiągnął, to miało ono spore znaczenie symboliczne. Udało mu się przy tym nagłośnić sam temat i rozpocząć dyskusje co jest częstą taktyką próby przesuwania okna Overtona. Lewica stosuje podobne zabiegi. Przykładem może być niszczenie bezcennych obrazów van Gogha i Moneta przez ekologicznych aktywistów. Choć dla przeciętnego człowieka jest to forma skandalu to nagłaśnia ona sam temat, a o to tu chodzi.

Również to co się działo w siedzibie TVP ostatnio miało bardziej charakter odgrywania przedstawienia. Chodziło o pokazanie samych siebie przed swoimi wyborcami jako ofiary nowej władzy poprzez budowanie skojarzeń z dawną opresją władzy komunistycznej wobec opozycji. PO w pewnym sensie też to robiło tworząc KOD gdy to PiS przejął władzę. Oczywiście odgrywanie show w polityce nie jest niczym nowym. Nawet taki Hitler był znany przede wszystkim ze swojego talentu oratorskiego i występowania na scenie przed tłumami. Sam Hitler uważał, że należy program partii upraszczać to 25 łatwych do zapamiętania chwytliwych haseł i sloganów, które przeciętny wyborca będzie wstanie spamiętać. Dziś ogranicza się to już do 5 postulatów. Goebbels i Speer natomiast wiedzieli jak zbudować w okół niego odpowiednią otoczkę by ludzie łatwo dali się porwać ideologi nazistowskiej.

Oczywiście spektakle nie są tylko typowe dla demokracji. Putin co kilka lat urządza wielki spektakl zwany wyborami choć ich zwycięzca jest już dobrze znany. Ma to jednak legitymizować jego władzę. To samo robi chociażby Łukaszenka choć w 2020 przesadził czego efektem były protesty. Polityczne inscenizacje mają bowiem swoją moc oddziaływania tak długo jak będą się wydawać rzeczywiste. Gdy przestają takowymi być to tą moc tracą i wtedy czasami następuje pewne przebudzenie wśród mas. Wszystko to opisał już Guy Debord kilkanaście lat temu, który głosił, że żyjemy w społeczeństwie spektaklu. Ludzi nie tyle interesuje rzeczywistość co bardziej wolą się porwać chwytliwej akcji propagandowej (lub marketingowej jeśli mówimy o życiu w późnym kapitalizmie) Dlatego zgadzam się ogólnie z tezą, że polityka współczesna nie opiera się na rządzeniu co tworzeniu jak najbardziej wiarygodnych przedstawień w które ludzie są wstanie uwierzyć. Na głębszym poziomie ideologicznym chodzi też o tworzenie pewnego mitu jakby to ujął Sorel i żeby nie było, nie chodzi mi tu oskarżanie jakieś konkretnej opcji politycznej. Jak to bowiem tu opisałem, każda strona politycznego sporu to robi.

#filozofia #polityka #przemyslenia #revoltagainsthemodernworld
4c4d4ffe-b2ff-487b-98f9-d4e36f5095f6

Zaloguj się aby komentować

Obecnie w świecie zachodnim mamy do czynienia z wojną kulturową gdzie biorą udział dwa stronnictwa. Jedno bym określił mianem konserwatywno-liberalnej, a drugie lewicowo-liberalnej. W obu przypadkach konflikt ten daleko odszedł od kwestii ekonomicznych i zamiast tego przeszedł na kwestie normatywne. Obie strony w istocie bazują na tej samej ideologi zwanej liberalizmem. Pierwsza, ta bardziej konserwatywna pragnie zabezpieczyć możliwość swobody wypowiadania się nawet jeśli głosi kompletne kłamstwa lub zwyczajnie obraża drugą stronę. Ewentualnie mówi jeszcze o wolnym rynku, ale zaczęło to schodzić na drugi plan. Druga strona z kolei chce chronić możliwość bycia wyjątkowym. Bycie osobą queer albo reprezentowanie danej mniejszości religijnej jest tu traktowane na równi z tożsamością danej jednostki, którą trzeba chronić za wszelką cenę. Niestety ta tożsamość może okazać się krucha w obliczu zetknięcia się z dominującym dyskursem społecznym. Stąd gadka o opresyjnej kulturze, poprawności politycznej i potrzebie tworzenia dla tych osób tak zwanych Safe Zone by chronić ich przed opresyjnym światem zewnętrznym. Mamy więc tu do czynienia z hiperindywidualizmem który powoli zbliża nas do swego rodzaju solipsyzmu. Wszystko to by zapewnić im możliwość swobodnej ekspresji, gdzie nikt nie może poddać ich zachowania krytyce.

Co zabawne pierwsza strona również końcowo stosuje podobną strategie. Stąd taki Memcen broni prawa do ochrony uczuć religijnych, a Braun chce zakazywać marszy równości i do tego tworzy się strefy wolne od LGBT. Mamy więc tu pewnego rodzaju ideologiczną sprzeczność która narodziła się w łonie samego liberalizmu. Z jednej strony pragnienie maksymalizacji możliwości swobodnego wypowiadania własnego zdania, czy tam wyrażania siebie, a z drugiej potrzeba ochrony własnej tożsamości przez światem zewnętrznym, który objawia się nam jako opresyjny patriarchat, ideologia LGBT, marksizm kulturowy, faszyzm itp. To w istocie niszczy podstawę społeczną do tego czemu wolność słowa miała w istocie rzeczywiście służyć czyli do wzajemnej dyskusji w celu ustalenia wspólnych norm na których mogłaby się opierać cała wspólnota. Jest to w istocie załamanie się intersubiektywnego racjonalizmu który głosił Habermas mającego być podstawą funkcjonowania społeczeństw zachodnich. Liberalny hiperindywindualizm, niezależnie czy reprezentuje go lewa czy prawa strona, stanowi zagrożenie dla Okcydentu i rodzi jedynie patologie. Dlatego nie popieram żadnej ze stron i moim celem jest dążenie do wykorzeniania wszelkich przejawów liberalizmu na rzecz bardziej kolektywistycznej ideologii, która ustanowi wspólnotę jako najwyższą wartość.

#antykapitalizm  #revoltagainsthemodernworld  #polityka #filozofia
da5bf854-8712-4fa4-af4e-87d25740832b
Capo_di_Sicilia

@Al-3_x Jakims dziwnym trafem wiekszosc korporacji jest dzisiaj "lewicowo"-liberalna. Lewicowy biore w cudzyslow, bo z lewica defacto nie ma to nic wspolnego. Prawa pracownicze? Opodatkowanie korporacji? Masz tutaj uciskane mniejszosci, a jakimis podatkowymi bzdurami nie zaprzataj sobie glowy. Aha no i bądź eko tak jak my. Korporacje mistrzowsko rozegraly lewice ideologia woke.

pokeminatour

Ciekawa była gównoburza gdy partia libertarian opowiedziała się za LGBT.


Problem po obu stronach tych skrajności polega na tym że nie chcą dopuścić do liberalizmu takim jakim on jest w swojej naturze, gdzie wolność mojej pięści kończy się na twoim nosie tylko tworzą własne odłamy pasujące do ich wizji swiata. To rozwiązanie nie zadowala żadnej ze stron, ma pełno rozwiazań które nie pasuje danej stronie i tworzy system na którym każda ze stron traci stąd ta walka.

loginnahejto.pl

@pokeminatour 

wolność mojej pięści kończy się na twoim nosie

wolność mojej pięści kończy się też na złamanym rdzeniu kręgowym i paraliżu kończyn górnych. Wtedy też okazuje się jaka naiwna jest liberalna koncepcja wolności.

Zaloguj się aby komentować

Ideologia LGBT to bzdura... coś takiego po prostu nie istnieje, ale rozumiem skąd się ten termin wziął w głowach prawicowców. Od jakiegoś czasu mamy dość spory wzrost ukazywania postaci z różnych mniejszości w popkulturze. Na swój sposób jest to naturalne. Większość filmów, gier czy seriali powstaje w USA gdzie jest dużo ludzi z różnych narodowości czy wyznań. W świecie zachodnim kobiety też zaczęły brać coraz większą rolę w życiu społecznym, a i bycie gejem przestało być powodem do wstydu.

Problemem jest jednak sposób ukazywania postaci które mają być reprezentatywne dla danej grupy mniejszości. Mianowicie mam wrażenie, że często te charaktery nie są traktowane jak żywi ludzie, a bardziej jak narzędzia do jakiegoś komentarza społecznego. Coś w stylu, że kobiety też są kompetentne, że kultura białego człowieka jest opresyjna, a patriarchat jest zły. Czasem przybiera to tak skrajne formy, że staje się karykaturalne. Czasem też jest to podawane w bardziej zjadliwy sposób, ale dalej gdzieś tam występuje na drugim planie. Po części też zgadzam się, że w przeszłości postacie takie jak Lara Croft były bardziej lubiane przez publikę bo choć prezentowały archetyp silnej, zaradnej kobiety to nie były aż tak obciążone komentarzem społecznym jak to ma miejsce współcześnie. Oczywiście jest też pewna grupa prawicowców, która po prostu ma zacofane podejście, ale myślę, że jest to pewna podgrupa niezadowolonych i problem jest bardziej złożony.

Nadal nie mówię, że jest to jest jakaś ideologia, bo nie jest. Ideologie to bowiem coś bardziej złożonego niż prezentowanie silnej kobiecej postaci w filmie. Nie doszukiwałbym się też w tym jakiegoś spisku marksistów kulturowych. W większości przypadków to po prostu wielkie korpo próbują przyciągnąć uwagę zoomerów i właśnie samych mniejszości by sobie na nich dorobić. Za kulisami często się potem okazuje, że osoby stojące za tymi produkcjami są dalekie to rzeczywistego prezentowania takich poglądów jakie są promowane w ich dziełach. Dla przykładu aktorka Ruby Rose, grająca w serialu Batwoman, oskarżała producentów o groźby, taktyki dręczenia i szantaż i piekielne warunki pracy. Twórcy Wiedźmina mówili, że postanowili dostosować serial do pokolenia tiktoka. Jest to więc bardziej pewna pogoń za trendami w celach biznesowych od której zresztą wielkie korporacje coraz bardziej odchodzą.

Są też oczywiście wyjątki gdy za produkcje serialu rzeczywiście biorą się panie z kolorowymi włosami po studiach humanistycznych. Wtedy najłatwiej o karykaturę, która staje się pośmiewiskiem w oczach internetu. High Guardian Spice czyli amerykańskie anime jest tu dobrym przykładem. Tak czy inaczej mamy wtedy rzeczywiście do czynienia z pewną formą propagandy, która pod względem formy (nie treści) przypomina trochę to co serwują nam różnego rodzaju reżimy. Tam również osoby występujące w danym dziele służą przede wszystkim za wygłaszanie tępych sloganów pod określoną tezę (chwalenie komunizmu, faszyzmu, dyktatora itp). Nie mamy do czynienia z żywymi istotami tylko mapetami, których zachowanie jest ściśle podporządkowane pod dane przesłanie, które w tym przypadku rzeczywiście ma już charakter zwykle ideologiczny. Ludzie natomiast ciężko pracują i chcą obcować ze sztuką by móc odetchnąć od problemów tego świata. Komentarze społeczne o złym patriarchacie są w tym przypadku zwyczajnie męczące.

Tymi słowami kończę ten wpis.

#filmy #seriale #bekazlewactwa #polityka #4konserwy #neuropa #revoltagainsthemodernworld
35847153-f0a5-47ea-9190-55f27a460d1c
Frog

POpkultura amerykańska była zawsze moralizatorska, ino teraz propaganda nie idzie po myśli konserw, to zaczynają to widzieć.

Al-3_x

@Frog Oczywiście, ze tak. Dobrzy amerykanie zbawiający świat to nic innego jak próba wybielania amerykańskiego imperializmu. To już jednak temat na inny wpis.

hellgihad

@Al-3_x 

Ideologia LGBT to bzdura... coś takiego po prostu nie istnieje, ale rozumiem skąd się ten termin wziął w głowach prawicowców.

Jak to nie istnieje. Może ideologia to nietrafione słowo ale stowarzyszenie już by lepiej pasowało. Natomiast z resztą się zgodzę - odhaczanie punkcików politpoprawności w pop kulturze zakrawa na śmieszność czasami bo w większości jest to spłycane, niezrozumiane i strasznie widać że robione pod publiczkę.


Zawsze za przykład podaję serial Designated Survivor który w ostatnim sezonie wrzucił sobie czarnego geja do serialu. Kolo nawiązał sobie romans z jedną z trzecioplanowych postaci, potem się rozstali i w sumie tyle. Absolutnie żadnego to nie miało wpływu na fabułę, relacje między postaciami, no na absolutnie nic, ważne że odhaczone xD

Zaloguj się aby komentować

W kontekście tego czy jestem lewicowcem czy nie, postanowiłem wyjaśnić kilka spraw. W sumie od dawna chciałem tego typu wpis zrobić.

To z czym się z lewicą zgadzam, to z kwestią ekonomiczną i ekologiczną. Popieram też legalizacje związków partnerskich dla osób homoseksualnych, promowanie weganizmu/wegetarianizmu i legalizacje aborcji w przypadku gdzie jest zagrożone życie matki lub dziecko może urodzić upośledzone lub w wyniku gwałtu. Podoba mi się też krytyka kościoła katolickiego. Podoba mi się również bardziej kolektywne podejście do społeczeństwa, ale to się u mnie łączy z nacjonalizmem.

To z czym się nie zgadzam to kwestia przyjmowania imigrantów, legalizacja/normalizacja sex workingu i pornografii czy to by osoby nieletnie miały prawo zmiany płci na życzenie. Nie podoba mi się też wokeizm, aborcja na życzenie, nie popieram też BLM i mam mieszane uczucia co do koncepcji płci kulturowej. Mam też inne podejście do militaryzmu i potrzeby istnienia silnego państwa (tutaj czasami wykazuje tendencje anarchistyczne, a czasami zupełnie odwrotnie). Nie podzielam też tej niechęci do religii, czy nacjonalizmu i nie odczuwam potrzeby by państwo musiało być świeckie (właściwie to odrzucam koncept istnienia świeckiego państwa). Nie jestem jednak chrześcijaninem.

Wymieniam tu głównie podobieństwa i różnice aksjologiczne. Ontologicznie różnice, są dużo większe. Czyni mnie to jednak raczej osobę lewicową, ale niektórzy pewnie by mnie uznali za lewicującego faszystę. Sam lubię się nazywać nazbolem.

#revoltagainsthemodernworld #antykapitalizm #polityka #lgbt #filozofia
055957bf-728d-4bb9-8a36-474454eaa7af
5tgbnhy6

właśnie miałem pisać, że nazbol, ale widzę wysoką samoświadomość, pozdrawiam

VanQuish

Mieszają ci się pojęcia. LIberał nie oznacza tego samego co Lewicowiec w europie. Mają lewicowe poglądy ale lewicowiec jest bardziej nastawiony na regulacje ekonomiczno społeczne, libtard tylko jakieś zmiany kulturowe robi.


To jest spory problem jak wiedzę ciągnie się z Kultury USA i próbuje ją przełożyć na europę.


"promowanie weganizmu/wegetarianizmu" - To akurat styl życia. Może na reditach usa wątek został upolityczniony ale żywność nie jest kwestią polityki. Możesz być nazistą i promować bycie wege.


"nie popieram też BLM" - Piszesz na Polskim forum i o BLM jaka by nie była wiesz tylko z tam Social Mediów czyli niewiele. Sorry ale taka prawda. Chyba, że mieszkasz w stanach ale wtedy czemu piszesz na polskim forum. W Europie nie mamy BLM, bo nie mieliśmy histori niewolnictwa. Gdzie w USA możliwe, że nawet Twój pra dziadek mógł być właścicielem jednego.


" nie odczuwam potrzeby by państwo musiało być świeckie" - To akurat nie jest wyłącznie Lewicowy pogląd to również pogląd "Ojców założycieli", którzy na dobrą sprawę nie byli lewakami, nawet mieli niewolników. Byli poniekąd progresywni.


"Lewicujący Faszysta" - to zaprzeczenie samo w sobie. Bo jednych z fundamentów Faszyzmu to, pełna kontrola nad aspektami życia obywateli, czyli nie daje się praw małżeńskich gejom.


Każdy gdzieś jest na spektrum. Jestem Lewakiem ale nie uznaję wiele tego co mówią jakieś kolorowo włose laski w USA. Bo to nie moja kultura i realia. Czego wiele osób zapomina ślepo próbując mówić o poglądach w systemie, który jest całkowicie odmienny od naszego .


Dla przeciętnego Liptarda europa to Socjalizm pełną parą.

Al-3_x

@VanQuish 

. LIberał nie oznacza tego samego co Lewicowiec w europie. Mają lewicowe poglądy ale lewicowiec jest bardziej nastawiony na regulacje ekonomiczno społeczne, libtard tylko jakieś zmiany kulturowe robi.


Tak zgadzam, się, ale napisałem przecież, że ekonomicznie jestem jak najbardziej po stronie lewicy.


W Europie nie mamy BLM, bo nie mieliśmy histori niewolnictwa. 


Znaczy, ja ogólnie uważam, że BLM nie jest w ogóle sprawą naszego kraju, ale znałem kilku lewicowych osób z Polski które się w tą sprawę mocno angażowały i miałem z nimi dyskusje w tym temacie w pamiętnym 2020 roku więc postanowiłem się do tego odnieść.


To akurat nie jest wyłącznie Lewicowy pogląd to również pogląd "Ojców założycieli", którzy na dobrą sprawę nie byli lewakami, nawet mieli niewolników. Byli poniekąd progresywni.


To akurat wiem, ale lewica zdaje się ten pogląd podzielać.


"Lewicujący Faszysta" - to zaprzeczenie samo w sobie. Bo jednych z fundamentów Faszyzmu to, pełna kontrola nad aspektami życia obywateli, czyli nie daje się praw małżeńskich gejom.


Nie uważam, że się sam za takowego uważam tylko że niektórzy by mnie mogliby tak określić. Ale to pojęcie istnieje i ma nawet artykuł na wikipedii.


https://simple.wikipedia.org/wiki/Left-wing_fascism

Matkojebca_Jones

@Al-3_x Tak. Raczej jesteś lewicowy.

Po mojemu masz duże skłonności do kolektywizmu i żadnych skłonności do anarchizmu.

Tak naprawdę o swoich poglądach piszesz prawie nic, tylko ogólniki i filozoficzne gadanie (nie napisałeś np. na kogo zagłosowałeś). Ale wygląda na to że jesteś narodowym socjalistą. To pierwsze cię kwalifikuje jako prawica, a to drugie jako lewica.

Jednak jak jesteś narodowym-socjalistą, to na 99% jesteś lewakiem. Bo to jest kwestia która ideologia jest u ciebie dominująca. Jak piszesz że popierasz lewicę w kwestiach ekonomicznych to w twoim przypadku mogę założyć że wiesz co mówisz, co to znaczy, chociażby dlatego że jesteś stałym bywalcem świętego tagu.

Co do nacjonalizmu, żeby cię to czyniło prawakiem musiałbyś być jakimś Hitlerem, albo kimś takim jak te turbo-prawackie anonki które pod moim ostatnim wpisem piszą że jak się morduje ludzi innych państw dla własnego zysku ekonomicznego to jest dobrze.

Jeśli taki nacjonalizm prezentujesz to nie możesz nazywać się lewakiem choćbyś nie wiem jakie rozwiązania socjalistyczne w ramach jednego kraju postulował.

Ale jeśli u ciebie sprowadza się to do tego że chcesz ograniczenia imigracji, no to przy poparciu socjalizmu jesteś lewakiem.

Nie takim 100% lewakiem jak ja, ale stawia cię to zasadniczo po lewej stronie sporu politycznego, dominującego sporu.

No i ważne jest też nie tylko co popierasz, ale jakie są twoje priorytety, które ze spraw uznajesz za ważniejsze a które mniej.

Podsumowując, słabo znając twoje poglądy, bo niewiele się wypowiadasz, kwalifikujesz się jako lewicowiec.


PS. Mam wrażenie jakbyś chciał mieć wspólnotowe poczucie bezpieczeństwa, ale jednak w świecie zagrożeń.

Al-3_x

@Matkojebca_Jones 

 żadnych skłonności do anarchizmu.


Na hejto rzadko to pokazuje, ale je mam.


Ale wygląda na to że jesteś narodowym socjalistą. 


To źle brzmi


kimś takim jak te turbo-prawackie anonki które pod moim ostatnim wpisem piszą że jak się morduje ludzi innych państw dla własnego zysku ekonomicznego to jest dobrze.


Nigdy bym czegoś takiego nie poparł.


PS. Mam wrażenie jakbyś chciał mieć wspólnotowe poczucie bezpieczeństwa, ale jednak w świecie zagrożeń.


To znaczy?

Matkojebca_Jones

@Al-3_x Jarają cię spotkania na tle religijnym, bo same dogmaty religijne masz gdzieś. Chodzi o tę wspólnotę jaką daje np. kościół. To samo silne, nacjonalistyczne państwo, a w dodatku jeszcze ekonomicznie wspólnotowe, bez wykluczenia, masowo rozwiązujące problemy.

Motyw jest stale ten sam. Wspólnota i bezpieczeństwo.

Jednocześnie w pewnym sensie jarają cię jakieś zewnętrzne zagrożenia, patrząc po twoich wpisach. Uważasz że Polska powinna mieć bombę atomową, piszesz ciągle o jakiś ekstremach ect. Jakiś widział niebezpieczny świat w którym chciałbyś zbudować bezpieczną wioskę.


Za faszystę osobiście bym cię nie uznał, bo już ci pisałem kiedyś jak ja definiuję faszyzm. Nie przez silne państwo, ale przez chęć dominacji przemocą nad innymi grupami ludzi. U ciebie tego nie widać. Przykładowo sam militaryzm to za mało, o ile nie chcesz realnie tego wojska wykorzystywać np. do napadów na inne kraje. Jak dla mnie ze dwa levele za nisko do faszyzmu.


To źle brzmi


Jak będziesz to mówił z podniesioną głową to zabrzmi lepiej.

Zaloguj się aby komentować

#revoltagainstmodernworld #revoltagainsthemodernworld #antykapitalizm #neuropa #4konserwy #starwars #gwiezdnewojny
636adaf9-e1a3-4ac0-ba26-e1557719d3df
PaczeIok

No oczywiście. Tak samo u nas będą cisnąć. Przed chwilą widziałem jakiś dokument o wagnerowcach i były fragmenty jak młotkiem rozwalają ręce jakiemuś syryjczykowi to specjalnie podglosnili dźwięk uderzenia mlota żeby na emocjach grać xd propaganda nic nowego

Acrivec

@Aleksander_II wpisy mają limit 5 tagów.

Zaloguj się aby komentować