W Krakowie również jebnie to trzeba będzie wzywać Noego z arkĄ

Windy pokazuje taki stan na sobotę wieczór po tym jak ten front się przetoczy po południu Polski od wschodu.

Trzymajcie się tam

do weekendu wszystko sie zmieni

max co warto sprawdzac to na 2 dni do przodu

@kobiaszu

czekam aż będziecie jęczęć w lutym za słońcem i latem

@kobiaszu A weź sπerdalaj. "Nareszcie" 9 miesięcy ch*jni z nędzą i depresją. HA TFU

#latonapierdalaj #jesienwypierdalaj #zimowypierdalaj

A ja tam lubię najbardziej jak jest 22 stopnie i słońce

@Acrivec https://www.youtube.com/watch?v=hzRcQUCwlrU

Świetnie... jak ja mam przy samochodzie robić?! -,-

@Acrivec Chujowa pogoda. Mam dużo roboty na zewnątrz.

Właśnie o dziwo powiewa miły wiaterek delikatny i nie jest zle

Im gorsza zima, tym bardziej doceniam lato. Musi być jakiś kijowy odnośnik, żeby coś wydało się od tego lepsze

Jestem za całorocznym latem, z każdym rokiem coraz gorzej znoszę ten 9 miesięczny sezon chmur, deszczu i zimna

@bishop Jak nie będzie zwiększania retencji to nas kolektywny "chu"j strzeli.

W tle po lewej Warszawa

Nie widzę przez smog

Kiedy i w jakich okolicznościach był rekord?

Widzę, że to tak co roku można sobie wklejać 😎

Za 1,5h urlop więc byle tak do środy, potem poratuje się Turcją

@evilonep Będę spożywał dziś alko w dużych ilościach, 45 urodziny od brata i do tego będzie Dj.

I bardzo kurwa dobrze że ostatni taki weekend. Niech już będzie normalna pogoda do życia

@TymczasowyNick66 bawiłem się tak satelitą SO-50. Ręczne zmienianie częstotliwości na chińskim trxie żeby skompensować efekt Dopplera do tej pory śni mi się po nocach xD

Susza jest też nie pamietam kiedy padało i raczej chyba się nie zapowiada..

Ojapierniczem. To nie sa warunki dla mnie

Łinter is komin

@festiwal_otwartego_parasola

@festiwal_otwartego_parasola daj borze. Lodowiska w takim upale nie pomrozisz

W domu to tak nie czuć jak w bloku. Polecam.

@CoryTrevor gdzie ty mieszkasz?

Nie znoszę upałów, dosłownie. Nie umiem wtedy funkcjonować, puchnę, robię się ociężała, wszystko jest w slow motion, mam problemy z koncentracją, co wiąże się ze stresem finansowym (freelancer here, jak nie pracuję, to nie zarabiam) i podbiciem kortyzolu, a to też nie pomaga .

Zawsze tak miałam i ciągnęło mnie bardziej ku mroźnym/wiosennym krainom, bo kryzys zaczyna się u mnie już jak temp. przekroczy 25 st. C. Ogólnie szybko się nagrzewam, np. zimą nie noszę czapki i szalika, teraz tylko na starość (hehe) noszę rękawiczki, bo zaczęły mi marznąć dłonie. Jestem tak ciepła, że zawsze koty się na mnie kładą ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Tego lata to jakaś masakra - kilka dni upału mogę przeżyć, ale nie tyle dni z rzędu, gdy tylko na dzień czy dwa przychodzi ulga, a potem zaczyna się jazda na nowo. Dlatego w tym roku uciekałam z miasta - najpierw na weekendy w jakieś dzicze, górki i spływy kajakowe, potem zaliczyłam tydzień w Bieszczadach, a teraz wróciłam z mazurskiej wsi. Wróciłam i znowu chcę uciec na Mazury xD Poza miastem wszystko jest bardziej znośne, bo nie ma ten betonozy. Eh. Niech to się już skończy.