#perfumywciemno

15
55
#perfumy #perfumywciemno

Dzięki @Barcol za opisy i chęć zabawy. Wiedziałem, że przy tych pozycjach nie będziesz miał łatwo w odgadnięciu, gdyż sporo mniej znanych pozycji, ale mamy tak:

1. Francesca Bianchi The Black Knight - skórzany, ziemisty miodowy, zwierzęcy, mszany - czy ładnie pachnie jak Barcol określił? Raczej nie, większość odrzuci, ale jest w nim coś intrygującego, bardzo męski, bardzo ciekawy. Przy pierwszej styczności z nim cofnęło mnie, ale momentalnie włożyłem nos z powrotem i zachwycałem się nim przez kolejną godzinę, wieczór, dzień. W dodatku parametry jak to u Francescy mocarne, zapach bogaty, ładny. Jednak u mnie flakon stoi i się kurzy ever since, bo coś mi w nim nie leży w drydownie, ustaliłem na 90%, że to Cedr który mnie męczy, a szkoda bo otwarcie to poezja. Polecam Panią Bianchi protestować.

Kolejne opisy już nie będą tak bogate o własne opisy, bo dość słabo je zapamiętałem, miałem wtedy dużo niszy do testowania i mało czasu i tylko odsiewałem tak/nie z bardzo krótkimi notatkami. Lecimy.

2. Maison Crivelli Oud Maracuja - agarowy, owocowy, skórzany, słodki, zwierzęcy - 'smród, omijać' - wylądował w 'NIE'. Parametry mega miał, nie mogłem pozbyć się smrodu z nadgarstka cały dzień. Inni go potrafią uwielbiać. Mój noc jeszcze nie dorósł do takiego OUDu, raczej się to nie zmieni, chociaż kto wie. Jeszcze rok temu krzyczałem smród na Nishane Sultan Vetiver, a dzisiaj się zachwycam.

3. Jardin Exclusif Mancera - owocowy, pudrowy, piżmowy, zwierzęcy, kwiaty - "owocowy, zbyt slodki, pudrowy, NIE, męczący, okropny".

4 Essential Perfumes Fig Infusion - drzewny, owocowy, słodki, zielony - 'nie dla mnie'. Słodkie, owocowe to nie są moje klimaty + jeszcze marka, którą kojarzę z ogórkami kiszonymi boisikowymi, NIE.

5. Louboutin Loubirouge - ciepły korzenny, waniliowy, irys, pudrowy - 'przyjemny kardamon wanilia irys, ale zbyt drogi jak na tylko przyjemny + brzydki flakon i dla kobiet'.

6. Blanche Bête Liquides Imaginaires - waniliowy, laktonowy, słodki, pudrowy - "mleczny gourmand, całkiem spoko ale nie". Podczas gdy testowałem te próbki, pierwszy raz spotkałem się z perfumami laktonowymi czyli zwyczajnie mlecznymi i w jednym się zakochałem instant. Później Wam napiszę w jakim, cały czas się zbieram za rozebranie go.

7. Maison Martin Margiela Jazz Club - tytoniowy, słodki, rumowy, aromatyczny - Zwyczajnie mam jakąś awersję do tej marki i Jazz Club jakoś nie wywarł na mnie wrażenia, są inne perfumy z tej grupy robiące to lepiej. Fun fact - Barcol wysłał fotę jak trzyma swój flakon Jazza w łapie, ma go w kolekcji więc zna, ale w ciemno strzelił w oko barmana zamiast w tarczę na ścianie. Takie już to perfumy w ciemno.

8. Etat Libre d'Orange Eau De Protection - różany, cytrusowy, paczulowy, kwiatowy, dla kobiet - zgodzę się z opisem Barcola, smrodek.

9. Armani Prive Rouge Malachite - kwiatowy, ambrowy, zwierzęcy, słodki - 'ciekawy, kwiatowy, ambrowy, ale flakon raczej nie, po czasie trochę męczący, jednak zbyt meczący' (opis aktualizowany wraz z rozwojem na skórze)

10. Creed Aventus for Her - "Zaś cytrus. ALE MOMENT, z ananasem. I nie kicha mnie nawet. Brzozy nie czuję. Czyżby Nishane Hacivat?" Nie, to smród w wersji for Her, nawet gorszy od Krula.

Wynik końcowy: 0/10

@wonsz @dziadekmarian @saradonin_redux @loopie
fe763572-0974-4242-a6e9-942f376be4fb
Barcol

I tak to się strzela na tym tagu... Dzięki za paczkę!

Barcol

NA PEWNO IDNY BATCH BYŁ

be922a68-e560-4ed5-8db6-11df02a252a3

Zaloguj się aby komentować

Dziś #perfumywciemno ale z serii tych prywatnych. Dostałem zestaw 10 ampułek od @jatutylkoperfumy i zobowiązałem się je pozgadywać.

No to lecim!

  1. Skóra, kurz, sporo dziegciu, szafran. Ładny, nawet bardzo. Szkoda że było go tak mało że potarłem się jedynie rurką atomizera bo chętnie zarzuciłbym globala. Czuć żywiczną słodycz, i takie tytoniowe ciepło ale we FB Tobacco a nie miętowo surowe jak TF TV. Pachnie podobnie do Hiram Green Hyde ale kurde nie mam go teraz pod ręką żeby porównać. Ale jest taka buraczana warstwa której tam nie było i nie ma tych cytrusów. Tak wyobrażam sobie coś z BeauFort, po nutach walnę w Terror & Magnificence. Bardzo męski i mocny, ode mnie leci 4.5/5. Byłoby 5 jakby nie kojarząca się z Figment Manem warstwa buraka.
  2. W pierwszym buchnięciu odwrotność poprzedniego: słodka pudrowa landryna. Jakiś arabski burkadropper. Trochę ma nuty Lemalowe ale bez nuty bólu głowy. Jestem słaby z chemolanów, ale nawet nie wierci mnie w nosie. Hmmm róża i kawa? Podsumujmy: ładny unisex, nie gryzie w nosie ale ma delikatny arabski vibe, no i pachnie jak róża i kawa. Strzelę w Café Rose Tom Ford, bo pasuje tym szafranem do araba. Ładny, nawet bardzo. Daje okejkę. 5/5.
  3. Hmmm, kurdę. Cytrusy, ale damn it - piękne. Bez efektu płynu do szyb. Podobne do Aqua Amara ale wydaje mi się że więcej cytrusa oraz czuję tu takie kremowe nivea podbicie. Szkoda że nigdy nie testowałem LV Imagination, mogłoby pomóc obrać azymut. Czyżby piżmo z fiołkiem? Ale bez ostrości przypraw jak w Lalique White. Dlaczego porównałem z White? Bo czuję tu vibe Lalique. Tak wyobrażam sobie Bentley For Men Silverlake. 4/5 bo nie lubie letniaków ale jak na letniaka to sztos.
  4. Ziołowy, jakby piołun i arcydzięgiel. Do tego mydełkowe podbicie. Nie do końca moje tematy, jakiś aromatic fresh spicy. Chyba pieprz i lawenda, jaśmin, cedr, kardamon? Coś w ten deseń generalnie. Mimo że nie moje klimaty to w sumie znośny xD Może mi się gust zmienił, albo taki udany kolega się trafił we fiolce. Nawet mógłbym się tym latem oblać.
Strzał: Aberdeen Lavender Creed 4/5
  5. To jest piękne! Kompozycja wydaje się złożona i trochę mnie oszukuje w nosie, ale to kojarzy mi się z takim dysonansem ciepło-zimno jak na przykład lody z chilli albo cynamon w gumach do żucia (chociaż żadnej z tych czterech rzeczy tu nie czuję). Jest jakiś tytoń, czekolada, wanilia. Deserowy zapach na jesień. Strzał: Velvet Commodity 5/5
  6. O, rozpuszczalnik! Skóra? Trochę dymu? I tu także chyba lawendy nieco. W sumie ciekawy, nosiłbym. Strzał: 6 place Saint Sulpice Yves Saint Laurent 3/5
  7. Homeopatyczny syrop na kaszel Stodal, i to całkiem nieźle oddany. Ja ogólnie uwielbiałem zapach stodalu i jego przesłodzony smak, więc dla mnie na plus. Tutaj podany na sposób elegancki, wykwintny. Wydaje się być nieco aldehydowy, a może to jakaś chemia insza. Niestety strzał będzie totalnie z d00pala. Strzał: Vodka on the Rocks By Kilian 3/5 [SPOILER: Tutaj PIERWSZY RAZ w historii moich edycji perfum w ciemno trafiłem nie tylko na zapach który już wąchałem, ale nawet na taki którego mam flakon na półce! Oczywiście to nie ten który nominowałem xD]
  8. Uhuhu smrodek się trafił. Palony plastik, sztuczne aromaty, guma. Pomyślałbym że to ten słynny Eau de Space ale na szczęście projekcja znośna, a tam była mowa o "LEGENDARNEJ". Stając na głowie w dopasowywaniu nut na upartego wcisnę tu fiołek, więc po połączeniu fiołek + metal strzelę w Neandertal Light Neandertal, czyli perfumy w tym śmiesznym kamieniu. 1/10
  9. Gęsty lepki ciepły zapach. Z czymś mi się kurde kojarzy, pewnie znowu mam na półce. Szczerze mówiąc kojarzy mi się z tymi wszystkimi Lataffami na jedno kopyto co mają oud w nazwie (bade a oud for glory, oud for greatness, supremacy in oud) ale nie kicha mnie od niego, więc strzelę w Haltane Parfums de Marly. 3/5
  10. Zaś cytrus. ALE MOMENT, z ananasem. I nie kicha mnie nawet. Brzozy nie czuję. Czyżby Nishane Hacivat? Muszę przyznać że noszalny, jak to inspiracje Aventusem mają w zwyczaju. 4/5

#perfumy
dziadekmarian

Też kiedyś dostałem taki secik od @jatutylkoperfumy . Tak poznałem Ivory Route, więc było dość grubo Dzięki @jatutylkoperfumy !

saradonin_redux

Ech, chłop zaciekawił i teraz trzyma w napięciu zamiast podać wynik.

loopie

@Barcol może i nic nie trafiłeś, ale ja nie wiem jak żeś strzelał w te nazwy

no nic trzeba poczekać na sponsora zabawy by poznać co tam w ogóle było

Zaloguj się aby komentować

Dziś ostatnia próbka, ale zanim ją omówimy i przedstawimy, przygotowałem podsumowanie całej zabawy.

Dlaczego w takiej kolejności? Komu by się chciało ~pisać~ czytać epitafium już PO zabawie, he? Wtedy jakoś tak motywacja spada xD

No więc w zabawie wzięło udział 12 zawodników, którzy ocenili po 10 próbek na łeb. Łącznie 120 recenzji! Ale bydle, taką edycją można zabić.

Zabawa trwała łącznie prawie 9 miesięcy, więc nie mówcie że długo xD Jak ktoś miał udaną noc gdy ja ogłaszałem nabór, to nadal czeka na potomka, więc imo dobre tempo.

Nie obyło się bez strat w międzyczasie, mianowicie cykl mikroblogera dopełniła GtotheG. Reszta uczestników może zaśpiewać "I'm still standing".

Teraz pora na wielki sekret, kto tak hojnie podzielił się swoimi perfumami. Był to @CheemsFBI więc wielkie brawa dla niego!

Zabawa była bardzo ciekawa, bo pozwoliła na poznanie wielu nowych zapachów, a także na zobaczenie jak różnie można je ocenić. Wszyscy uczestnicy byli bardzo zaangażowani, co cieszyło moje serce.

Rozbieg między opinią na fragrze a opinią u nas, albo wyceną rynkową a wyceną naszą też był wielki. Ale to chyba dobrze, bo pokazuje że nie jesteśmy zautomatyzowani. Widać było wśród niektórych uczestników utrzymywanie od początku do końca pewnej konwencji trafień. Czy ta strategia okazała się skuteczna? Nie wiem

Ja zacząłem poddawać w wątpliwość ocenianie próbek nie-w-ciemno z odpaloną fragrą przed oczami, bo to powoduje totalnie inny odbiór. Ale to już inna bajka.

Przejdźmy do recenzji!

1. @Barcol
Kolejna róża, tym razem pączkowa xD Nie tak gęsta i zapychająca jak Opus X, podana bardzo słodko. Dosłownie jak nadzienie z pączka, ale nie wpychane przepychaczką od kibla do nozdrzy przez kinol, tylko właśnie jakbym go miał przed sobą i wąchał. Do tego jakieś cukierki, pralinki, wanilia. Różany gourmad. I okazuje sie że jest zapach o takiej właśnie nazwie, od Zary xD Ale jest ponoć typowo kobiecy, podczas gdy ja na sobie mam raczej unisex. Po pobieżnym przelocie po fragrantice znalazłem coś co mi pasuje, a mianowicie Intense Cafe Mpontale, o ile jest tu kawa. I wiecie co? Nie umiem powiedzieć xD Jest albo i nima xD Czyli mając do dyspozycji kawę, co do której nie wiem czy tu jest, i różę, którą często wyczuwam tam gdzie jej nie ma, będzie to nieco strzał na ślepo. Swoją drogą to chyba pierwsza róża która mi sie serio podoba (nie wąchałem Lyrica Panie Minaret, proszę o wyrozumiałość). Wiem że z tego robi sie najdłuższa recenzja ale przy kolejnym podejściu już całkiem wyraźnie czuję kawę, i też utwierdzam się co do tej róży. Tylko jest problem, chcąc wygooglać te zapachy co to je strzeliłem, znalazłem KOLEJNY zapach od Cehmicznego Piotrusia który tu pasuje xD Także mam 3 strzały, i w tym 3 Montalego xD
Ocena: 4
Trwałość: 4
Projekcja: 4
Cena: 3.5
Nuty: Róża, wanilia, pralinki, cukier, czekolada, kawa(?), pączki różane
Strzał: Intense Cafe Montale lub Roses Vanille Mancera lub Ristretto Intense Café Montale

2. @mahoney
Syntetyczny zapach. Jakby poliestrowe tekstylia. Tłusty i ciężki. Sok tak samo – aż klei się do skóry. W drugiej fazie zapach całkiem znośny, ale nie dla ludzi, ale jako olejek zapachowy do domu albo lakier do pryskania wieńców pogrzebowych. Wbrew pozorom nie sprawia wrażenia taniego. Pewnie następny arab
Nuty: tekstylne, sztuczne kwiaty
Ocena: 2
Trwałość: 3,5
Projekcja: 3,5
Cena: 1,5
Strzał: Nie mam pojęcia, nawet nie wiem co szukać. Poddaję się xD

3. @Tabak89
Słodycz z alkoholem. Wprowadza świąteczny klimat z odrobiną likieru. W tle wybrzmiewa zapach drewna, moze mebli coś jak pronto do czyszczenia. Dużo składników, nie wiem czemu ale kojarzy mi się z arabem. Nie mam nic do arabów-klonów (nawet szacunku he he) ale takie miałem pierwsze skojarzenie.
Ocena 5/10
Trwałość 7/10
Projekcja 7/10
Cena 1,7
Nuty: praliny, wanilia, fasola tonka, Akigalawood
Strzał: Khamrah Lattafa

4. @Vilified
Na koniec coś w moim guście, choć to zapach bardziej dla bab. Od razu przemawia do nosa i szepcze "zjedz mnie, wyliż mnie". Wali trochę sztucznie, ale przyjemnie - coś jak przesłodzona kawa mrożona. Czuć ten karmel, słodką wanilię i to jak intensywnie. Na siebie bym tego nie założył, bo to grozi cukrzycą, ale prawda jest taka, że chce się przykładać nos do ręki, czy co tam sobie popsikacie.
Ocena 4,5
Trwałośc 3
Projektcja 5
Cena 3zł
Strzał: Montale Ristretto Intense Cafe/Intense Cafe, jako drugi wybór Zara Rich/Warm/Addictive

5. @batman_forever_young
Opis: W otwarciu słodycz, głównie owocowa, chociaż ciężko by mi było wskazać jakiś konkretny, coś tropikalnego. Na pierwszy niuch najbliższe co kiedyś wąchałem to Kajal Dahab, ale on był bardziej świeży. Niestety otwarcie szybko przemija, a szkoda bo jest najciekwsze - gęste i soczyste. Potem nadal wyczuwam wspomniane już owoce, a obok tego taki standardzik: coś lekko drzewnego, ambrowego, przyprawowego. Ok, ale szału nie robi
Ocena: 3
Projekcja: 3.5
Trwałość: 4
Cena: 4
Nuty: owoce, mango?, ambroksan, nuty drzewne
Strzał: Gisada Ambasador

6. @Okrutnik
Ależ ulep. Cukierkowo od początku do końca. Można wyłapać nutę wosku pszczelego i propolisu, którym babcia smarowała mi skaleczenia. Nie jest to typ perfum, które lubię. Za słodko, mdli. Całe szczęście, że testowane przy minus 6 na dworze. Zmyć go z siebie muszę, bo się uduszę.

Zapach: 2,0
Trwałość: 3,3
Projekcja: 3,0
Nuty: miód, propolis, praliny, wanilia, tonka.
Cena: 5,0
Strzał: Nishane Ani, a to pewnie nawet nie jest on

7. @hesuss
Nuty: Róża, oud
Opis: Uuuuuuuuu panie, czuc piniondz, jest bogato, luksusowo i przepieknie. Nigdy nie mialem stycznosci z tymi prawdziwymi arabami typu Taif czy HAO, tylko sobie czytalem co ludzie o nich pisza, ale od momentu gdy pierwsza nuta dotarla do nosa, uznalem, ze to musi byc jeden z nich. Pierwszy raz widzialem tez, zeby sok zostawial na skorze tlusta plame, ktora slizga sie pod palcami - stezenie olejkow musi byc solidne. Zapach z korka byl rozany i chyba oudowy, ale gladki, od poczatku delikatny, cieply i otulajacy. Mam wrazenie, ze te perfumy to polka wyzej od wszystkich pozostalych i obawiam sie, jak zniesie to rodzinny budzet, bo bede chcial poznac tego wiecej, sa po prostu piekne. Nie umiem rozpoznac nut poza roza, oud to tutaj strzal, bo tez nie mialem wczesniej stycznosci z naturalnym agarem, jest tylko skojarzenie i podejrzenie, ze to moze byc to. Zapach jest tez czyms oslodzony, jakims akordem deserowym, ale poddaje sie, nie wiem co to
Zapach: Cos wspanialego! 5
Projekcja: 3
Trwałość: Trzyma się skóry po prysznicu i nocy, jest dobrze. 4,5
Strzał: jakiś Taif, ale fragra mi w ogóle nie wyszukuje po tych nutach które tam wyczułem - więc dalej nic nie wymyślę
Cena: 11zł/ml

8. @dziadekmarian
Mój nos zdecydowanie nadaje się co najwyżej do odnajdywania zwłok, i to takich niezbyt dobrze ukrytych. W otwarciu czuję ziemię i czekoladę, być może trochę kawy. Trochę rozpuszczalnikowy klimat. Po odparowaniu alkoholu pojawia się piękna, owocowa nuta. Może to być porzeczka, choć bardziej ciągnie w stronę figi. Kojarzy mi się z którymś z mleczno-owocowych Chupa Chupsów. Dość skomplikowany i ewoluujący zapach.
Ocena: 4
Trwałość: 3
Projekcja: 3
Cena: 3zł/ml
Nuty: figa, kakao, paczula, wetyweria, wanilia
Strzał: D&G K EDP

9. @GtotheG
Kolejny słodki zapach, ale nie w moim guście. Ekskluzywny, słodki, ale nie przygniatający słodyczą, bardziej zapach kwiatowy niż owocowy. Pewnie gdybym powąchała faceta skropionego tym zapachem to rzuciłabym mu komplement. Po jakimś czasie robi się przyjemniejszy w odbiorze (tak jak wiele innych z testowanych tutaj perfumów).
Miał jeden minus, jakieś 15 minut po spryskaniu zaczął mnie swędzieć nadgarstek, czyli podejrzewam reakcje alergiczną na jakiś składnik tych perfum. Żaden inny takiej reakcji nie wywołał (poza dwójeczką, która powodowała kichanie).
Jeśli nie macie na niego alergii i lubicie słodkie, ale spokojne zapachy, takie bez szaleństw - to dobry kierunek.
Zapach: 3.5/5
Projekcja: 2/5
Trwałość: 4/5
Średnia półka cenowa

10. @Halo_krabie
Opis: Róża, róża, róża + pralina = Różane czekoladki tak w skrócie można określić te perfumy. Gdyby nie to, że Barcol robił paczkę to bym powiedział że to damskie perfumy, więc to musi być jakiś unisex.
Zapach: 3/5
Projekcja: 4/5
Trwałość: 4/5
Cena: 5,00
Strzał: Sensual Instinct Montale

11. @minaret
Sprawia wrażenie bardzo damskiego. Otwarcie jest owocowe i słodkie, jak dla mnie mamy tu różniaste "berries", maliny, może truskawki. Oprócz tego jest w zapachu schowane coś kwaśnego, ale nie w postaci cytrusów. Oprócz tego po chwili pojawia się także słodka, choć nieco przydymiona wanilia, która z czasem się uwydatnia. Baza to w główniej mierze wspomnianą wanilia która traci przydymione akcenty i wysładza się jeszcze mocniej, jak na mój nos przez ambrowe towarzystwo. Wydaje mi się że na kobiecie wyszedłby znacznie lepiej.
Ocena 3,3
Trwałość 3,5
Projekcja 3
Cena 4
Nuty: Malina, truskawka, wanilia, kadzidło, ambra
Strzał: Burberry Her. Ale patrząc po nutach pasuje mi też Xerjoff La Capitale

12. @tango
w otwarciu karmel, cynamon, wanilia, jest całkiem przyjemnie, ale po minucie zaczyna coś nie grać, bo dochodzi wajb alkoholowy (adwokatowy?), który trochę brzmi jak niezamierzony i wynikający z parszywej jakości lub skiśnięcia perfum. Zbiera mi się na wymioty od tej mdłej, podłej słodkości, choć zaaplikowałem tylko pozostałego w wężyku mikro-psika (naprawdę poprzednicy wypsikalii to do dna?). Nie przesadzam, naprawdę jest mi niedobrze, muszę to natychmiast zmyć.
Zapach: 0/5
Projekcja: 2/5
Trwałość: zmyłem to gówno po 30 minutach
Cena: 14 gr/ml
Strzał: Bruno Banani Man's Best / odpowiednik 1 Milliona z Biedronki czy Lidla

Zapach z dzisiaj to nic innego jak Montale Ristretto Intense Cafe! Co oznacza że mamy nie zgadnięcie, co DWA ZGADNIĘCIA! Nieźle jak na tą trudną zabawę. Gratulacje dla @Barcol (hehe) i @Vilified!

Zapach (standardowo) mocno oberwał w średniej ocenie, tzn wystawiliśmy mu notę 3.07, podczas gdy internety dają mu 4.13.
Całkiem spory rostrzał ocen, a mówiąc dokładniej, maksymalny możliwy rozstrzał bo zapach zdobył zarówno ocenę 0 (od @tango) jak i 5 (od @hesuss).

W kwestii wyceny, po raz kolejny mądrość ludu dała idealną niemal średnią.

Hesussowi zapach przydał do gustu na tyle że dałby za niego 11zł/ml, natomiast drugiego końca skali nadal dzielnie broni niezwyciężony @tango z wyceną 14 groszy za ml.

Ranking końcowy:
1. Barcol (oszust sprawdzał co sponsor ma na stanie) - 3 trafienia (Kismet Angel, Franck Boclet Vinyl, Montale Ristretto Intense Cafe)
2. Villified oraz Tango - po 1 trafieniu

Dodatkowo mieliśmy sporo "almost" trafień takich jak ustrzelenie w Khamraha przy Kismet Angel.

Nagrody specjalne!

Nagroda dla największej ilości posiadanych na półce próbek z edycji i nie trafienia w nie: @minaret
Nagroda dla osoby która nie doczekała finału zabawy: @GtotheG

Jako ciekawostkę podam że zgłoszenia zapachów przychodziły we wszystkich możliwych formatach, od wiadomośći na hejto, przez udostępniony dokument googla, po link do pdfa

To tyle z zabawy, polecam napisać w komentarzu miłe słowa dla sponsora, oraz opierdolke dla organizatora ^^

#perfumywciemno #perfumy
tango

Tak myślałem, że to @CheemsFBI Wielkie dzięki.

Choć po moich opisach można myśleć, że byłem rozczarowany zabawą, to tak naprawdę wiele mi ona dała.

W okresie testów miałem już trochę przesyt perfumowy i wytracałem zajawkę. Do perfumerii chadzałem coraz bardziej z przyzwyczajenia niż z potrzeby. Niemal wszystko, co poznawałem, było "jakieś takie nie wiem", bez szału, wtórne i nie warte tych wielkich pieniędzy, które wołają w niszowych. Na sprzedaż poleciała większość kolekcji. Stąd niskie oceny, zwłaszcza, że mamy prawdopodobnie z Cheemsem inny profil zapachowy. Ceny szacowałem na zasadzie: "skoro próbka X przypomina mi Y, ale Y podobało mi się znacznie bardziej i kosztuje 3 zł/ml, to X powinno kosztować kilka razy mniej, czyli grosze".


Dwa truizmy - ceny perfum są często wzięte z kapelusza i są tylko liczbą na metce, a nie oddają wartości. A po drugie: gusta są drastycznie inne. Niby to oczywiste i każdy z nas wie to od zawsze, ale jednak po tej zabawie (a brałem udział już we wcześniejszych) uświadomiłem to sobie dobitnie i na zupełnie nowym poziomie. Obniżyłem swój limit tolerancji cenowej dla zakupów (których już niemal nie ma), a ponadprzeciętna projekcja przestała być zaletą. Skoro ja zmywałem z siebie z obrzydzeniem coś, co okazywało się normalnym, wysoko ocenianym, lubianym i czasem bardzo drogim produktem, to na pewno dzisiaj tak samo źle ktoś odebrał moje ukochane perfumy, którymi zlałem się rano.

dziadekmarian

@Barcol Akaster mój król tego rozdania. Jako że ten rok przeznaczyłem na odlewki, w 2024 poznałem już ponad 100 zapachów. I tak sobie myślę, że w zgadywaniu zmieniłoby to niewiele. Trafić w ciemno jest bardzo trudno - nawet, jeśli ma się to coś na półce. Dzięki @CheemsFBI i @Barcol . Zajebista zabawa.

Vilified

@Barcol Jest honorowy punkt to mogę umierać XD


„Ja zacząłem poddawać w wątpliwość ocenianie próbek nie-w-ciemno z odpaloną fragrą przed oczami, bo to powoduje totalnie inny odbiór” - inny odbiór bo wiesz czego szukać czy sobie wkręcasz? Pytam, bo sam się zastanawiam Ja generalnie wącham bez fragry, bo mam w sumie w dupie czy to pachnie, a raczej czy mi się podoba

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Chciało by się powiedzieć, że będę miał szansę się zrewanżować, ale jak tu się zrewanżować nie mając smrodów?

Lepiej nie mogło trafić niż w samego gospodarza tagu, @Barcol paczka dla Ciebie

https://streamable.com/ge4tez

#perfumy #perfumywciemno
Barcol

@jatutylkoperfumy bogatemu to i byk się ocieli ( ͡° ͜ʖ ͡°) Cieszę się niezmiernie z tej możliwości, patrząc na statystyki zgadnięć to mój ambitny cel to jedno trafienie zapachu, ale jak się nie uda to też fajno

Powiedz no tylko, to raczej jakaś designerska nisza czy coś na co trafia się na codzień na tagu?

Zaloguj się aby komentować

Buongiorno w ten piękny niedzielny wieczór, prokrastynacjo Ty suko.

Trochę czasu minęło od finałowej rundy turnieju, ale pamiętam, że wygrał - król Dior Homme Parfum ziobro zaskoczenia. Pora zakończyć ten turniej, a jednym z jego celi było wysłanie do kogoś paczki 10 dekantów na testy. W końcu zabrałem się za porządki w szafie i oto efekt. Spośród osób, które zostawią pioruna w tym poście wybiorę jedną do #perfumywciemno.
Czas do jutra, do godz. 20:00. Warunek: chęć krótkiego opisania i próby odgadnięcia. Nie wołam innych tagów, tylko #perfumy

Dodatkowo flakony na sprzedaż:

Creed Tabarome - 60ml/100ml, 360zł, 2018 (z pudełkiem)
https://www.fragrantica.pl/perfumy/Creed/Tabarome-470.html

Dior Homme Parfum - 30ml/100ml, 210zł (z pudełkiem)
https://www.fragrantica.pl/perfumy/Dior/Dior-Homme-Parfum-27417.html

Giorgio Armani Acqua Di Gio Parfum - 15ml/15ml, 80zł, miniaturka (z pudełkiem)
https://www.fragrantica.pl/perfumy/Giorgio-Armani/Acqua-di-Gio-Parfum-81508.html

Givenchy Gentleman Reserve Privee - 45ml/60ml, 180zł (z pudełkiem)
https://www.fragrantica.pl/perfumy/Givenchy/Gentleman-Eau-de-Parfum-Reserve-Privee-71272.html

Guerlain Heritage EDT - 55ml/100ml, 150zł (starszy, brak korka)
https://www.fragrantica.com/perfume/Guerlain/Heritage-Eau-de-Toilette-1880.html

Guerlain Vetiver Parfum - 80ml/100ml, 320zł (z pudełkiem)
https://www.fragrantica.pl/perfumy/Guerlain/Vetiver-Parfum-90801.html

Nishane Ambra Calabria - 33ml/50ml, 310zł
https://www.fragrantica.pl/perfumy/Nishane/Ambra-Calabria-30568.html

Tom Ford Grey Vetiver - 60ml/100ml, 280zł, 2020
https://www.fragrantica.pl/perfumy/Tom-Ford/Grey-Vetiver-6697.html

Versace Eros Parfum - 45ml/100ml, 135zł (z pudełkiem)
https://www.fragrantica.pl/perfumy/Versace/Eros-Parfum-70090.html

Yves Saint Laurent Opium Pour Homme EDP - 17ml/50ml, 200zł, 2019
https://www.fragrantica.pl/perfumy/Yves-Saint-Laurent/Opium-Pour-Homme-Eau-de-Parfum-28179.html

Narciso Rodriguez Bleu Noir Extreme - 23ml/50ml, 90zł
https://www.fragrantica.pl/perfumy/Narciso-Rodriguez/Narciso-Rodriguez-For-Him-Bleu-Noir-Eau-De-Toilette-Extreme-59238.html

L'Erbolario - Méharées - 50ml/50ml, 130zł (z pudełkiem)
https://www.fragrantica.pl/perfumy/L-Erbolario/Meharees-4462.html

Narciso Rodriguez Bleu Noir Extreme - 23ml/50ml, 90zł (powtórzenie)
https://www.fragrantica.pl/perfumy/Narciso-Rodriguez/Narciso-Rodriguez-For-Him-Bleu-Noir-Eau-De-Toilette-Extreme-59238.html

Valentino Uomo Born In Roma - 15ml+5ml, 80zł, miniaturka
https://www.fragrantica.pl/perfumy/Valentino/Valentino-Uomo-Born-in-Roma-55963.html

Dodatkowo lista do odlania na priv. Wysyłka dpd/inpost.

#perfumy #jebacoszustapartiboi
49be2bd8-c1bb-477d-8735-28eed44815fd

Zaloguj się aby komentować

#perfumywciemno edycja Barcol Dwa, próbka dziewiąta, The NEO-T VIRUS.

Edycja którą trudno się znudzić lub przejeść, gdyż jest odpowiedzialnie dozowana

Kawki w dłoń i czytamy!

1. @Barcol
Nuty zielone, świeżo skorzona trawa. Bardzo przypomina mi Green Green Green n Green. Wydaje mi sie że czuję tu względem niego jeszcze nieco obory w tle, ale to może być po prostu kontaminacja dłoni jakimś poprzednim dekantem xD Nie jestem dobry w zielone zapachy, nic więcej nie ustrzelę.
Ocena: 2
Trwałość: 3
Projekcja: 3
Cena: 5
Nuty: Werbena cytrynowa, trawa cytrynowa, jaśmin, nuty zielone, jakiś zwierz
Strzał: #3 Green, Green, Green and... Green Miller et Bertaux

2. @mahoney
Przypomina nieco droższą wodę po goleniu o zapachu drzewnym (cedrowym?). Na początku dosyć intensywny ale szybko ulatuje. Ogólnie nie jest zły, ale jest prostolinijny i ma słabe parametry. Dlatego niska ocena ogólna. Obstawiam jakąś taniochę. Może już mam nos zmęczony, ale zalatuje mi tu czymś z kategorii str8.

Nuty: drzewne, aromatyczne
Ocena: 2
Trwałość: 1
Projekcja: 1
Cena: 0,5
Strzał: STR8 Original

3. @Tabak89
Woda kolońska z dawnych lat. Czyli standardowo konwalia i jaśmin. Nie przemawia do mnie wcale. Ma dawać niby odświeżenie itp, a czuje tylko kwiatki i to niezbyt przyjemne. Klimat kremu do golenia lat 90 (Wars chyba)
Ocena 2/10
Trwałość 5/10
Projekcja 5/10
Cena 2,5
Nuty: jaśmin, konwalia, neroli, cytryna
Khamrah Lattafa
Strzał: Essenza di Colonia Acqua di Parma

4. @Vilified
Pachnie jak perfumowana wódeczka i równie szybko ulatuje. Chyba jest tam jakaś lawenda i jakieś inne zielska. Dla mnie połączenie dziada i krótkiej bytności na skórze =
Ocena 1.5
Trwałość 1
Projekcja 1
Cena 0.5
Strzał 4711

5. @batman_forever_young
Jest świeżo, a nawet orzeźwiająco, podoba mi się. W otwarciu kwaśne cytrusy, jakieś zioła, bazylia? Później zapach się lekko wygładza, nie jest aż tak kwaśny. Fajne oderwanie od obecnie panujących ciężkich zapachów. Mógłbym w tym chodzić do biura w cieplejsze dni, ale raczej nie w t-shirt'cie. Nada się również, a może zwłaszcza na bardziej formalną okazję. Czuć od niego elegancję.
Ocena: 4
Projekcja: 2.5
Trwałość: 3
Cena: 2.5
Nuty: cytryna, zioła, bazylia, lawenda, mech
Strzał: Dior Eau Sauvage

6. @Okrutnik
Retro zapach, który bardzo przypadł mi do gustu. Kremowy, koloński. Barber w starym stylu, ale nie jest dziadkowy, jest ukłon w stronę nowoczesności. Żona zadowolona. Trochę brudny jak YSL Pour Homme. Zaplątał się tam jakiś zwierzaczek. Raczej na pewno już go kiedyś wąchałem. Szkoda, że parametry średnie. Czekam na wyjaśnienie, bo chętnie kupię na dłuższe testy.

Zapach: 4.6
Trwałość: 2,5
Projekcja: 2,5
Nuty: bergamotka, lawenda, mech, rozmaryn, uryna.
Cena: 6,0
Strzał: Nicolai New York Intense

7. @hesuss
Z korka myslalem ze to hehe Brutal, ale na skórze pachnie zdecydowanie lepiej niz mój Brutal Classic Intense od La Rive, a po kilku minutach robi się wręcz przyjemny. Moze to byc jakis jakosciowy zapach fougere, ale rownie dobrze moze byc to po prostu jakis starszy wypust Brutala, STR8 albo inna tanioszka. W otwarciu cytrusy i mydlane piżmo, potem kwiatki, strzelam ze lawenda, byc moze to geranium nadaje zapachowi ostrosci i chłopskości. Po godzinie uklada sie w pianke do golenia i tak juz zostaje. Test zrobiłem po sobotniej, długiej, porannej kapieli zakonczonej zimnym prysznicem, wyszorowany i wysuszony, po aplikacji tego smrodka czuje sie nadzwyczaj fajnie i milo, az jestem w stanie pomyslec, ze moglbym czegos takiego czasami uzyc. Niby profil zapachowy oklepany do bolu i kazdy go kiedys czul od starego, nauczyciela, albo innego 'kolegi mamy', ale moja skromna baza danych w czaszce nie potrafi znalezc nazwy, pewnie okazw sie ze to jakis czarny zapach z zestawu prezentowego z dezodorantem i zelem pod prysznic, albo jakis klasyczny designer za 5zl/ml xD
Zapach: 3,5
Projekcja: 3,5
Trwałość: 4
Nuty: Cytryna, lawenda, piżmo, paczula, mech, geranium,
Strzał: Hugo Boss Boss Number One
Cena: 4

8. @dziadekmarian
To, co z pewnością czuć od pierwszych sekund, to pieniądze. Jest trochę składników dobrej jakości , na brudnej, piżmowej bazie. Jestem za krótki, żeby wychwycić tu cokolwiek, bo ogólne wrażenie WOW wygrywa z chęcią (w moim przypadku również możliwością) rozkładania zapachu na czynniki pierwsze. To białe kwiaty zmieszane z żywicami oraz jedną, może dwiema przyprawami (nasiona kolendry?). Całość z początku ma dość leśny vibe, choć nie tak ewidentnie leśny, jak np. Chypre Mousse. Tu jest przede wszystkim elegancko. Bardzo bogaty zapach w stylu „Amouage próbuje zainteresować Czechów orientem”. Nosiłbym, zdecydowanie. W późniejszej fazie pachnidło lekko się wysładza, ze śladową nutą skóry i kadzidła.
Ocena: 3
Trwałość: 4
Projekcja: 4
Cena: 2.5
Nuty: nasiona kolendry, jaśmin, róża, mech, piżmo, skóra
Strzał: a czort wi

9. @GtotheG
Bardzo męski zapach. Chcesz pachnieć jak samiec alfa? To zapach dla Ciebie. Żel pod prysznic, który tak mi się kiedyś spodobał był właśnie w tym kierunku zapachowym, z tym, że tamten żel był 100 razy intensywniejszy, co nie znaczy, że ten zapach nie jest intensywny, bo jest, mocny, zdecydowany, nie za ciężki. Zapach dla dojrzałego faceta, bardziej biznesowy, na co dzień. Na randkę też ujdzie, aczkolwiek brak mu jakiegoś erotyzmu. Bezpieczna elegancja. Coś w stylu lepszej wody kolońskiej. 30+
Zapach: 4/5
Projekcja: 3/5
Trwałość: 4/5
Wyższa półka cenowa

10. @Halo_krabie
Ostry leśniak, żaden leśniczy by się nie powstydził go używać. Czuć też nuty wodne i taką klasyczną wodę kolońską. Mocno kardamon. Dobrze pasuje na zbiórkę harcerską i spływ kajakowy, ale to moje klimaty więc mi się podoba.
Zapach: 4/5
Projekcja: 4/5
Trwałość: 4/5
Cena: 3,00
Strzał: Armani Eau de Cèdre Giorgio Armani

11. @minaret
Ależ to frustrujące uczucie! Mam wrażenie że znam ten zapach, to jak słowo którego zapomnieliście ale macie na końcu języka. Po chwili dociera do mnie skojarzenie - Dior Eau Sauvage. Nie jest to stricte ten zapach, ale zdecydowanie mamy tu do czynienia z kuzynem, albo kimś kto bardzo chce się klasykiem zainspirować. Mamy cytrusy, mszane i aromatyczne akordy, zestaw klasyków ubrany w dość słabe parametry i mało zmienności.
Ocena 3.8
Trwałość 2
Projekcja 2.5
Cena 7
Nuty: Cytrusy, neroli, trawa cytrynowa,
Strzał: Xerjoff Fiero

12. @tango
Na etykiecie "neo", a w dekancie retro, dobry żarcik Typowo ziołowo-drzewny akord aromatyczny, pewnie mech, lawenda, sosna, dzięgiel, jałowiec, skóra, bergamotka itd. Nie jestem obeznany w takich klimatach, ale wydaje mi się, że ten zapach to nic szczególnego. Taki o, bezpieczny i poprawny zwyklak w swojej kategorii. Ani nie jest kontrowersyjny czy hardkorowy, nie wzbudza sensacji w nosie świdrowaniem, nie czuć natłoku miliona składników, nie jest nieprzyjemnie kwaśny, nic w nim nie przeszkadza, ale też za bardzo nie ma za co go pokochać. Konkurencja dla Adidasa Active Bodies i wielu innych w tym najniższym przedziale cenowym.
Zapach: 2,5/5
Projekcja: 2/5
Trwałość: 4/5
Cena: 39 gr/ml
Strzał: Lomani Pour Homme

Zanim zdradzęco to za zapach, sprawdźmy jak go oceniliśmy.
Nasza średnia spadła poniżej 3, i odpowiadało za to trzech gagatków: @Barcol, @mahoney, @Tabak89. Na drugiej stronie skali, która próbowałą uratować tego zawodnika, znaleźli się @Okrutnik, @GtotheG oraz @Halo_krabie.
Były to jedyne 3 osoby, które oceniły go wyżej niż fragra. A skoro o tym mowa, na fragrze ma 3.93.

Co do ceny to rozstrzał był ogromny! Najtaniej standardowo wycenił go @tango, który zasugerował cenę 39 gr za ml, ale wtórowali mu @vilified i @mahoney, którzy wycenili go na 0,5.
Po drugiej stronie lady lombardu stali @minaret (z wyceną 7zł), @Okrutnik (6zł) oraz @Barcol (5zł). Dodatkowo GtotheG zakwalifikowała go do "wyższej półki cenowej"

Żadna z tych osób *nie doszacowała* wartości zapachu, bo w tym momencie najtańsza oferta z ph to w zaokrągleniu 8zł, ale tak na co dzień to raczej wokół 9 oscyluje.

NO DOBRA, A CO TO ZA ZAPACH?

Z góry mówię, że nie zgadł nikt.
Jest to Roja Scandal Parfum Cologne, czyli drugi w zabawie zapach sygnowany nazwiskiem Roja Dove.

Zaskoczenie że ktoś polał taki zapach do perfum w ciemno? Cóż, na tym etapie już chyba nie xD

Przed nami już tylko jeden zawodnik, ale muszę ostudzić zapał, to nie żaden ensar oud ani nic innego absurdalnie drogiego, Fajerwerki już były, teraz się wyciszamy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Myślę że jesteśmy już tak blisko końca, że sponsor może się ujawnić, jeśli chce, albo może mi dać znać żebym go przedstawił w ostatnim wpisie. Ale na ten moment to chyba już pół tagu wie o kim mowa ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#perfumy #perfumywciemno
eaf52396-3d46-4d1e-be23-2ae7e8bcb98e
dziadekmarian

Czuć piniondz, 2,50/ml. Co ja sobie myślałem?

minaret

@Barcol Kurwa, kolejny zapach którego miałem dekant a którego nie poznałem XD

pedro_migo

@dziadekmarian

„Amouage próbuje zainteresować Czechów orientem”

Zaloguj się aby komentować

#perfumywciemno edycja Barcol Dwa, próbka numer osiem, The A-VIRUS.

Zapraszam w ten ciepły piąteczek, może jeszcze zdążę na Waszą poranną kawkę

1. @Barcol
Na starcie cytrusy, potem nuty morskie i aldehydy. Dosyć mocny jak na te klimaty, obstawiałem tego słynnego Megamare, tylko nie wiem czy on ma cytrusy bo mi sie nuty na fragrze pod nim nie ładują xD No i w sumie parametrowo nie jest tak aż tak powalający jak tamta legenda (raczej co najwyżej poprawny). A, no i cena nie do końca pozwala na odlanie takiego bombola wielkiego i puszczeniu go w świat xD Świeżosć aż z niego bucha, to pewnie jakieś ambroxany na kiju są. Po wsadzeniu kinola w psikane miejsce zapach jest całkiem mocny, ale tak z daleko to już nie :v
Ocena: 4 [w skali dla letniaczków, bo w skali ogólnej to przez pół]
Trwałość 2
Projekcja: 3
Cena: 2
Nuty: Bergamotka, cytrusy, nuty wodne, białe kwiaty, jaśmin, lawenda, krem do golenia, żel do mycia o smaku morza, herbata
Strzał: Acqua di Gio

2. @mahoney
Na otwarciu szybko ulatująca limonka. Później lawenda i inne fioletowe kwiaty. Słabe parametry. Po kilkunastu minutach czuć jedynie bliskoskórnie. Zapach ogólnie nijaki.
Nuty: cytrusy, fioletowe kwiaty
Trwałość: 1,5
Projekcja: 1,5
Cena: 0,8
Strzał: Lattafa Fakhar Black EdP

3. @Tabak89
Otwarcie jak kostka do toalety. Cytrynowa. Albo coś w stylu odwieżaczy do toalety, stawiało się, odklejało nalepkę z przodu i przez dziurki sączył się właśnie taki zapach. Pachnie tanio i chemicznie. Niby czuć coś cytrusowego, ale nie jest to świeże i orzeźwiające. Przebijają się jakieś kwiatki, konwalia może, ale cały czas pachnie jak z ubikacji. Zapach robi się bardziej aromatyczny, ale nie przekonuje mnie wcale.
Ocena 0.5
Trwałość 3
Projekcja 2
Cena 1,5
Nuty: cytrusy, bergamotka, róża, konwalia, piżmo
Strzał: Blue Jeans Versace

4. @Vilified
"Kurła, a dopiero co sprzedałem zapach, który podejrzewam. Drodzy Państwo, dla mnie gorzki cytrus jest uosobieniem Varvatosa Artisan Pure. Kupiłem go kiedyś po słowach Jeremiasza, który powiedział, że tak pachnie Miami. Ja tam lubię takie klimaty, więc skoro Pan Jeremiasz tak powiedział, to zainwestowałem. Zapach jest fajny, trwały, choć dla mnie zbyt gorzki i na tym poprzestanę.

Nuty: biała skórka cytrusa, trawsko. "
Ocena 2,5
Trwałoś 4
Projekcja 4
Cena 1,6
Strzał John Varvatos Artisan Pure

5. @batman_forever_young
Otwarcie zdecydowanie morskie. Słony i lekko słodki zarazem. Wpada w klimaty niebieskiej kostki do toalety. Po chwili pojawia się nieprzyjemna dla mnie nuta, której nie potrafię rozpoznać, a słoność staje się coraz bardziej wyczuwalna. Jestem ciekaw jak ten zapach odebrałbym latem, bo w obecnych warunkach mogę o nim powiedzieć, że jest tylko okej.
Ocena: 3
Projekcja: 3
Trwałość: 4
Cena: 3.5
Nuty: Nuty morskie, sól
Strzał: Mancera French Riviera

6. @Okrutnik
Ładna perfuma. Bardzo spokojny zapach, nic tu nie krzyczy. Na początku czuć herbatę z bergamotką i liczi. Nuty brzmią dość naturalnie. Jest dość słodko, ale nie mdląco. Średnie parametry. Trochę skręca w damską stronę.
Edit: ajajaj niestety męcząca baza z jakiś migrenogennych kwiatów. Ocena w dół.

Zapach: 2,5
Trwałość: 2,5
Projekcja: 1,8
Nuty: liczi, herbata, bergamotka, fiołki, lilia, brzoskwinia, wanilia.
Cena: 2,2
Strzał: Korres Vanilla Freesia Lychee

7. @hesuss
"Wąchając z korka pomyślałem o Eau Savauge, mocne, soczyste cytrusy, ale to zdecydowanie nie to, not even close. Po aplikacji na nadgarski - cytryna lub bergamota, po chwili jaśmin i jeszcze jakieś białe kwiaty, ale nie jestem w stanie odróżnić, może kwiat pomarańczy? Zapach, z typowo męskiego w otwarciu po chwili robi się znacznie mniej samczy, a minuty na minutę przypomina coraz bardziej jakiś dezodorant dla dziewcząt w wieku nastoletnim. Są tu chyba jakieś charakterystyczne nuty, których jako perfumowy noob nie umiem nazwać, ale otwieraja mi się w głowie jakieś szufladki z zapachami z przeszłosći.
Zasadniczo to nie moja bajka, kwiatki dominują i zakrzykują cytrusy, zapach skręca w stronę damską. Składniki raczej dobrej jakosci, nie nie wali chemia, brzmia naturalnie."
Zapach: nie moje klimaty 2
Projekcja: 2
Trwałość: 3
Nuty: cytryna / bergamotka, jaśmin, kwiat pomarańczy
Strzał: Coś z Neroli w nazwie
Cena: 0,5zł/ml

8. @dziadekmarian
W otwarciu intensywnie świeży, z wyraźną żywiczną/iglastą nutą. Po chwili wyłania się jakiś kwiat, podobny do kwiatów drzew owocowych (jabłoń, wiśnia).Pojawia się również stopniowo mydlana nuta w stylu róża-cytryna-piżmo. Po 5-10 minutach składniki przestają walczyć i pozostaje miły, może trochę landrynkowy – choć niezbyt słodki, lekko iglasty i piżmowy zapach, o którego nazwę zapytałbym, gdybym się z nim spotkał.
Ocena: 3
Trwałość: 4
Projekcja: 3
Cena: 2,5
Nuty: bergamotka, galbanum, róża, piżmo, cedr
Strzał: Polo Ralph Lauren

9. @GtotheG
A to jak... aquarium? Znowu zapach kostki toaletowej. Jak męskie żele do mycia ciała. Jak trochę zwietrzeje to pachnie mydłem i jest nawet znośny. Takie ani be, ani me, ani kukuryku. Nie trafia w moje gusta. Ponownie - jak ktoś szuka morskiej bryzy, świeżości to dobry zapach na spróbowanie. Nie wiem co tu oceniać, przeciętniaczek.
Zapach: 1.5/5
Projekcja: 2/5
Trwałość:
Niższa półka cenowa.

10. @Halo_krabie
Opis: Pierwsza myśl to Donna Karen New York Energizing, który podbieram żonie w upalne dni. Ale po chwili już zupełnie nie. Na pewno ma cytrusy, może zielona jabłko. Nie trzepie tak wódką i nie jest taki chłodny. Fajny na letnie i słoneczne dni a jakaś słodka nuta dodaje mu uroku.
Zapach: 4/5
Projekcja: 3/5
Trwałość: 3/5
Cena: 2,00
Strzał: DKNY Men

11. @minaret
Kolejny świeżak, wrocławski smog powoduje, że chce się wcisnąć nos w skórę. I to pomimo tego że zaczynamy dość syntetycznie, a ogólna kompozycja przywodzi na myśl kostkę toaletową. Na szczęście dość szybko się wygładza za sprawą pudrowego i nieco słodkiego neroli. Słodycz, jak cały zapach, szybko cicha, a pudrowy charakter staje się bardzo kobiecy. Zapach bardziej do zarzucenia na wieczór po prysznicu niż w jakichkolwiek innych okolicznościach, przede wszystkim z uwagi na parametry.
Ocena 3
Trwałość 2
Projekcja 2,2
Cena 1,5
Nuty: Cytrusy, piżmo, neroli
Strzał: Kojarzy mi się z Kenzo, ale nie wiem co to, za dużo tych świeżaków XD

12. @tango
Najniższa półka Rossmanna. W miarę w porządku pierwsze 3 minuty, bo są jakieś cytrusy na cedrowym tle, może z jabłkiem czy szałwią. Potem czuć tylko słodkość i utrwalacze. Obrzydliwe.
Zapach: 0/5
Projekcja: 2/5
Trwałość: zmyłem to gówno po 3 godzinach
Cena: 17 gr/ml
Strzał: Mexx City Breeze For Him

Disiejszy zaaapach to Mancera Melody of the Sun. Nie zgadł nikt, chociaż @batman_forever_young ustrzelił markę!

Przez fragronautów zapach wyceniony na 4.07, zaś skład się z takich nut jak:
Cytryna, Grejpfrut, Czarna porzeczka, Lawenda, Gruszka, Kardamon, Zielona herbata, Jaśmin, Osmantus, Cedr, Mate, Piżmo, Bursztyn,

Zaniżyliśmy to co mówi rynek zarówno w kwestii oceny (u nas średnia zaledwie 2,2) jak i ceny (u nas 1,66, a na rynku ponad 4.0).

Najbardziej tolerancyjnymi na rączkę Piotrusia noskami okazaliśmy się ja, oraz @halo_krabie, nastomiast czujnością w kwestii klejów do drewna popisał się @tango z oceną 0, oraz @Tabak89 z 0,5.

W kwestii ceny nasza mądrość ludu nie dała rady, i nawet pokładający największe nadzieje w wartości soku @batman_forever_young niedoszacował jej. Chociaż może "wartość" to gorzej dobrane określenie niż po prostu "cena"? Nie wiem, nie jestem filozofem.

Piłka cały czas w grze, zaspoileruje Wam że mimo że zostały 2 próbki, to będzie w nich co najmniej jedno trafienie!

#perfumy #perfumywciemno
6e5929c4-5fd8-45ee-bdc7-0930d53e6942
4f9dfdf3-d94e-44f4-9e4c-b1c5830360a6
minaret

@Barcol Recenzenci wyjątkowo zgodni

Guma888

A co to był za zapach??

hesuss

@Barcol kiedy bedzie ten tlusty arab na bogato? Bo ja juz nie pamietam tych zapachow co sie ostatnio pojawiaja, czekam tylko na tego tlustego skurwiela?

Zaloguj się aby komentować

#perfumywciemno edycja Barcol Dwa, próbka numer siedem, The G-VIRUS.

Jesteśmy już blisko końca, a szkoda bo mieliśmy bardzo ciekawy zestaw zapachów na testy. Dzisiaj (bez spoilerów) zapach który zaskoczył mnie najbardziej, zmienił podejście do pewnej kwestii, i ponownie wskazał miejsce w szeregu. Zapraszam!

1. @Barcol
Słodki gourmad, nie gryzie. To raczej nie Khamrah bo od Khamraha kicham. Gdyby polewał zawodnik mniejszej klasy to obstawiałbym tego Kismet Angel Alahambra, ale że sponsor z niejednego korka smrody wąchał to rozważam że to może i prawdziwy Angels Share. Nawet zrobiłem test ręka w rękę i niech mnie, serio idzie sie nabrać xD Różnica mniejsza niż w niektórych smrodach między batchami. Dopiero odczekanie paru godzin pozwala na wykrycie że to nie żaden Angels Share. A wczoraj mimo delikatnych różnic strzelałem że to właśnie AS (nawet napisałem sponsorowi xD) ale dziś już jestem pewien że to nie on. Przepraszam, że śmiałem się z klonów Angels Share, ten jest naprawdę podobny :v
Ocena: 4
Trwałość 3
Projekcja: 2
Cena: 2
Nuty: Koniak, cynamon, tonka, wanilia, tofi, pralinki, czekolada
Strzał: Maison Alhambra Kismet Angel

2. @mahoney
Zapach taniego chińskiego plastiku. Mocny i drapiący. Później przechodzi w lekko mydlany. Nie jest to smród, jednakże daję 1,5, bo niewiele mu brakuje.
Nuty: plastik (morskie?)
Ocena: 1,5
Trwałość: 2,5
Projekcja: 2,5
Cena: 2,5
Strzał: Carolina Herrera 212 Men Heroes

3. @Tabak89
Uderzenie cynamonu, jak bułeczki cynamonowe. Dochodzi słodki miód i mamy coś w stylu płatków śniadaniowych. Zapachniało trochę świątecznie jak na Boże Narodzenie. Zapach pobudzający żołądek, zachęcający do zjedzenia czegoś słodkiego.
Ocena 3
Trwałość 2,5
Projekcja 2,5
Cena 6,5
Nuty: cynamon, miód, wanilia
Strzał: Oajan Parfums de Marly

4. @Vilified
Tutaj czuję się całkiem pewny. Zapach, który miał być hitem. Trułem o nie dupę Niemcom, kiedy jeszcze nie był dostępny w Polsce. Zarwałem noc, kiedy miał się pojawić, a na końcu sprzedałem tego ciotexa za pół ceny. Lattafa Khamrah - generalnie niezły zapach, ale Arab stopił w kadzi rurę PCV. Żenada. Jeśli to nie LK to jakiś inny Kismet Endżel.

Zapach ten nauczył mnie, że jak coś Ci się podoba, to nie warto szukać zamienników. No, może poza Amber Oud Tobacco Edition.

Problem z tym zapachem jest taki, że Angels' Share jest (dla mnie) zapachem na okazję, kiedy chcesz czuć się jak członek kurewskiej rodziny. W Lattafie czujesz się jak członek, owszem, ale ten gorszy, który przyczepił się jak rzep do dupy i jest wszędzie tam gdzie ty. Sam zapach to ładna pralina, trochę bardziej wytrwana od AS, ale z plastikową kroplą dziegciu, która jest jak watermark na zdjęciu cycków Angeliny Jolie.

Nuty: pralina, wanilia, stopiona rura PCV.
Ocena 2,5
Trwałoś 4
Projekcja 4,5
Cena 1,80zł
StrzałLattafa Khamrah

5. @batman_forever_young
Coś delikatnie owocowego, korzenne przyprawy, lekko pudrowy klimat, dosyć słodki. Ciekawe połączenie, nigdy czegoś podobnego nie czułem. Nie wiem czy mi się podoba.
Po nutach strzelałbym w Opium Pour Homme EdT, ale pachnie trochę tanio, dlatego zdecyduje się coś co według użytkowników fragrantici ma go przypominać.
Ocena: 3
Projekcja:3
Trwałość: 3
Cena: 2
Nuty: owoce, nuty pudrowe, przyprawy, wanilia
Strzał: Armaf Oud

6. @Okrutnik
Pachnie jak Coca-Cola Cherry albo jak nalewka wiśniowa, ale taka z pestkami, z charakterystyczną migdałową goryczką. Kiedyś czytałem, że jak się zje za dużo pestek na raz, to można umrzeć. To nie jest killer, parametry umiarkowane. Chemol próbujący być czymś lepszym niż jest. Ani to ładne ani brzydkie.
Zapach: 2,7
Trwałość: 2,2
Projekcja: 2,2
Nuty: pestki wiśni, czereśnie, cola, tonka, wanilia.
Cena: 1,6
Strzał: Maison Alhambra Lovely Cherie

7. @hesuss
Gourmandzik jak sie patrzy, spozywcza slodycz, desererk. Nie jestem zupelnie pewny tych nut, dla mnie blend jest dosyc gladki i ciezko mi wyluskac skladniki. Nie jest zasladzajacy na amen, slodkosc jest stonowana i elegancka, pewnie to unisex, nie mniej jednak zupelnie nie moja bajka, nie nosilbym.
Zapach: Nie jest zły ani przykry, ale zupelnie mi nie siada 2,5
Projekcja: 2
Trwałość: 2
Nuty: Migdały, kardamon, cynamon, karmel, wanilia, tonka?
Strzał: Shaghaf Oud Tonka Swiss Arabian
Cena: 7zl/ml

8. @dziadekmarian
Za pierwszym strzałem nos oszukał mnie sugerując, że to jeden klonów BR540, lecz to wrażenie uleciało dość prędko. Przy drugim czułem już tylko jakieś jabłko z pieprzem. Przez parę minut po aplikacji na skórze mocno wyczuwalne jest coś na kształt miksu wetywerii i pieprzu. W ciągu następnych minut zapach się wysładza i wszystkie te zadziorne, ciekawe niuanse znikają a całość staje się dość nudna. Stawiam, że to jakiś znany, męski zapach, który ma za zadanie przyciągać kobiety. Od czasu do czasu potrafi jednak zawiać Baccaratem.
Ocena: 2
Trwałość: 4
Projekcja: 2,5
Cena: 2,5
Nuty: jabłko, wetyweria, tonka, wanilia
Strzał: Versace Eros

9. @GtotheG
To GIE to chyba od punktu G ;-). W końcu zapach 100% w moim guście. Pryskałabym się tym, nawet jeśli jest to zapach męski, nie unisex, prawdopodobnie w przyszłości zakupię go dla samej siebie. Określę go jako słodka śliwka, chociaż wiem, że to zapewne nie jest śliwka tylko to drugie coś co jest słodkie i jest w perfumach, a nie pamiętam nazwy tego czegoś, może ambra? Ciul wie. Mój absolutny faworyt, troszeńkę powyżej zapachu nr 1, który jest delikatniejszy, lżejszy, neutralniejszy. Ten jest cięższy, ale przyjemny, czysta słodycz. Pobije go chyba tylko męski żel do mycia ciała z Czech, którego kiedyś użyłam z braku laku. Do dzisiaj robię się mokra na wyobrażenie zapachu tego żelu. Nie pytajcie mnie, który to żel, bo już nie pamiętam. Jakiś sportowy, ale co to był za zapach! Szaleństwo! Powróćmy do słodkiej śliwki - zapach na randeczkę, kobietom się spodoba. Przypomina mi trochę damski zapach Shiseido Ginza, jednakże tamten ma zerową trwałość, 15 minut i po zapachu, więc nigdy nie kupiłam. Widzę, że trafiłam na dobrą alternatywę, jeśli cena jest nie za wysoka.
Zapach: 4,5
Projekcja: 2
Trwałość: 3
Modlę się o średnią półkę cenową i tak oceniam ten zapach.

10. @Halo_krabie
Żona pierwsze co to mówi że pachnie podobnie do lattafy kmarah. I coś w tym jest, też słodki ale nie aż tak, czuć kawę, migdały, rum, fasole tonke. Może ma tą praline. Dla mnie lepszy bo nie jest aż takim ulepem. Na pewno na zimę i jesień bo w lato będzie podduszał.
Zapach: 3/5
Projekcja: 4/5
Trwałość: 5/5
Cena: 2,00
Strzał: Khamrah Qahwa Lattafa Perfumes

11. @minaret
Dostojnie i wytrawnie. Zaczynamy od akordu dość balsamicznych żywic połączonych z czekoladą i jakąś nalewką z ciemnych owoców, choć po chwili to czekolada przejmuje ster. Moim zdaniem bardzo ładnie balansuje na granicy bycia uniseksem bez skręcania w którąś ze stron. Po kilkunastu minutach zapach staje się dużo bardziej suchy i jak ja mój nos jest to zasługa labdanum. Falami przewijają się miód z wanilią i kadzidlane akcenty. Kompozycja bardzo ładna, ale zupełnie nie dla mnie. Ogromna szkoda że parametry leżą, zarówno projekcja jak i trwałość są mizerne
Ocena 3,7
Trwałość 2
Projekcja 2,2
Cena 5
Nuty: Żywice, czekolada, owoce, labdanum, miód, wanilia
Strzał: Floris Honey Oud

12. @tango
Klimat Oajan, Ambre Narguile, Angels' Share. Uniseksowy gourmand niczym wypiek z cukierni (wanilia, tonka, lawenda, cynamon, cukier, bursztyn, miód, daktyle). Chyba również czuję delikatny akcent alkoholowy (rum/koniak), albo już zbyt sugeruję się powyższymi skojarzeniami. Przypomniała się również Hoja de Cuba (słodki tytoń). Może być komplementowany, bo przy pierwszym niuchnięciu jest to przyjemniaczek, ale do powyższych pozycji mu daleko. Dla mnie zbyt słodki, mdławy, zakurzony i męczący.
Zapach: 2
Projekcja: 2
Trwałość: 2
Cena: 0,99
Strzał: Zara Sand Desert At Sunset (no nie pasuje mi skład, ale opisy i cena już w miarę. Inne pasujące typy są za ponad 3 zł/ml lub damskie, więc w bezradności strzelam tę Zarę. Maison Alhambra Kismet Angel pasowałby, gdyby nie pisali w recenzjach, że jest bardzo alkoholowy)

Przyznaję bez bicia: Nabrałem się. Jakby mi napisał w liście że to Angels Share to bym uznał że to Angels Share, tylko z gorszego batcha. No i na tym etapie pomyślałem "nie no, kto normalny wlałby drogi Angels Share za darmo" xD Zresztą nie tylko jak, bo @tango w powyższej recenzji napisał nawet że eliminuje część opcji które brał pod uwagę bo kosztują ponad 3zł za mililitr. Przypomnę: jeden z zapachów które ocenialiśmy kosztował ponad 30 xD [Notka: Akurat w przypadku tango to nie chciwość, tylko założył na początku że to będzie edycja z samymi taniochami i trzymał się tej konwencji, i to z resztą całkiem skutecznie bo trafień ma najwięcej]

A skoro już do trafień przeszliśmy, czy było dzisiaj jakieś? No teoretycznie ja trafiłem, ale obawiam się że na mój osąd mogły wpłynąć rozmowy ze sponsorem, więc mimo, że oczywiście do rankingu końcowego sobie to uznam (i to podwójnie, bo trudne sie wylosowało) to się wcale nie cieszę ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Szczerze mówiąc jestem zaskoczony naszą średnią oceną, zapach jest typowo z tych "AHHH JAK PIĘKNIE PACHNIESZ, CO TO" i całkiem nieźle współgrał z porą roku w której testy przeprowadzaliśmy. Co więcej, nikt nie dał zapachowi wyższej noty niż jego średnia na fragrantice (imo dziwnie zawyżona, ale to sprawa drugorzędna).

Najlepiej zapach oceniła nieobecna już GtotheG, która dała mu 4,5/5. Co więcej, liczyła ona na "średnią półkę ceonową", a tu mamy do czyniania z absolutnie najniższą półeczką :]

Najbliżej faktycznej ceny był @tango, co tylko potwierdza skuteczność jego strategii

#perfumy #perfumywciemno



EDIT: Przepraszam za brak informacji czym jest dzisiejszy zapach, a jest to Kismet Angel Maison Alhambra


f6c361e2-7aeb-47d2-9e2e-f4d91fdba2e2
fe0346d0-72f0-44ba-9305-d0b22152cabe
Barcol

@spawaczatomowy mógłbym Cie prosić o doklejenie takiego zdania: "EDIT: Przepraszam za brak informacji czym jest dzisiejszy zapach, a jest to Kismet Angel Maison Alhambra" bo niestety dużo konsternacji wprowadziłem swem nierozgarnięciem


cc @Vilified

Tabak89

Miałem kismeta cała flachę i pogoniłem, a wąchając próbkę nie powiedziałbym że to to samo ༼ ͡° ͜ʖ ͡° ༽

dziadekmarian

Cholera, pierwsza Alebambra jaką wąchalem. Klimaty może i nie moje, ale jak ktoś zaczyna przygodę i myśli, że uda mu się zrobić to po taniości, to jednak spoko firma

Zaloguj się aby komentować

#perfumywciemno edycja Barcol Dwa, próbka szósta, The C-Virus. Jesteśmy już za półmetkiem "edycji z samymi taniochami". Ależ ten czas leci, czuje się jakbyśmy dopiero co czwartą próbkę omawiali miesiąc temu...

1. @Barcol
Nie no, Aperol mi gość wlał w dekancik xD Otwarcie serio jak z butelki aperola, z odrobiną czerwonego pieprzu, rabarbaru, i imbiru. Kolejny zapach w którym czuję też coca cole xD Do tego garść ciepłych przypraw jak szafran czy cynamon. W bazie pojawia się róża i coś zielonego. Zapach zmienia się totalnie, z ciepłego przyjemnego w taki raczej męczący różany aromatyczny. Ta róża mnie czasem w konia robi, i czuję ją wyraźnie chociaż jej nie ma [nauczyłem sie tego na poprzedniej edycji perfum w ciemno, gdzie głównie różą sie kierowałem a jej nie było w nutach xD] Miałem dać 2/5 ale mnie głowa rozbolała od niego.
Ocena: 1
Trwałość: 2
Projekcja: 3
Cena: 4
Nuty: Grejpfrut, róża, nuty zielone, przyprawy
Strzał: You Or Someone Like You Etat Libre d'Orange

2. @mahoney
Na otwarciu czuję dużo owoców cytrusowych; grejpfruty, pomarańcze, mandarynki oraz oprócz tego kardamon. Przywodzi na myśl zapach oranżadek w proszku z lat dziecięcych. W drugiej fazie cytrusy uciekają i zapach robi się bardziej prostolinijny. Wydaje mi się, że może to być zapach figowy, który dominuje już do samego końca. Kolejny strzał w ciemno
Ocena: 4,5
Trwałość: 4
Projekcja 4,5
Cena: 5
Strzał: Spicebomb Night Vision EdP Viktor&Rolf

3. @Tabak89
Fanta. Dużo soczystej pomarańczy. Wąchając aż chce się napić zimnej fanty. Zapach letni, chociaż trochę zbyt słodki. Ale świetnie odwzorowany zapach owocu. Pomarańcza i mandarynka w lekkim stylu wody kolońskiej. Przypomina cukierki - landrynki.
Ocena 7/10
Trwałość 5/10
Projekcja 3/10
Cena 3
Nuty: pomarańcza, mandarynka, bergamotka
Strzał: Acqua di Parma Blu Mediterraneo Arancia di Capri

4. @Vilified
"Aaaaaa, aaaż mi cierpną zęby od tego, jak to jest gorzkie w otwarciu. Wydaje mi się, że czuć tutaj les skórkos del mandarinos. Mandarynka jest z rodzaju tych słodkich. Cykl życia zapachu przypomina mi zapach nr 4.

Nuty: skórka mandarynki "
Ocena 3
Trwałość 3
Projekcja 3,5
Cena
Strzał: Mandarino Laboratorio Olfattivo

5. @batman_forever_young
Zapach zielony i cytrusowy jednocześnie. Wydał mi się wyjątkowo słodki jak na perfumy tego typu. Niewykluczone, że może są tam inne owoce oprócz cytrusów.
Ocena: 3,5
Projekcja: 2
Trwałość: 3
Cena: 2,5
Nuty: Nuty zielone, cytrusy, owoce
Strzał: Miller et Bertaux #3 Green, Green, Green and... Green

6. @Okrutnik
Cytrusowe uderzenie. Pachnie bardzo naturalnie. Miałem taki dżem z kalabryjskich pomarańczy, w którym były gorzkie skórki- to właśnie pachnie jak ten dżem. W bazie wysładza się i przybiera trochę pudrową nutę. Mógłbym używać, wstydu nie ma, podoba się otoczeniu. Perfumy dość bliskoskórne, trwałość słaba- chyba na prawdę rozciągnęli ten dżem alkoholem i rozlali we flakony.
Zapach: 3,7
Trwałość: 1,5
Projekcja: 1,5
Nuty: grejpfrut, pomarańcze, skórka kandyzowana, cytryna, klementynka, cedr, sandał.
Cena: 4,6
Strzał: strzał po nutach Parfum d'Empire Azemour Les Orangers, bo chyba nie Bortnikoff Cologne de Feu?

7. @hesuss
"Z korka - skórka pomarańczy, intensywny zapach takiej kandyzowanej, gorzkiej, ale ocukrzonej skórki, a razem z nią chyba róża, ale nie taka marmelada, tylko soczysta i świeża.
Ze skóry - w zasadzie najpierw to samo co z korka, a potem nose blind, ale jestem pewny, że nose-blind, a nie kwestia znikomych parametrów, bo jak podjechałem autem po kobitę i tylko weszła do auta, to zapytała 'co tak śmierdzi gównem?'. Zacząłem ją podpuszczać, żeby bardziej się rozwinęła, no i wyszło, że jest to zapach 'rzadkiej kupy dziecięcej, podczas mycia temu dziecku osranej dupy - smród gówna wymieszany z zapachem mydła'. Kilka godzinyn później jeszcze powąchała moją bluzę i skomentowała 'bluza do prania, zapach mega nieprzyjemny, taki 'czysto-brudny'.
No cóż, serce nie sługa, kiedy pokochałem tę dziewczynę nie wiedziałem jeszcze, że ma plebejski nos xD
Test drugi - przy biurku w openspace w robocie. Stwierdziłem, że jeśli faktycznie śmierdzi gównem, to szybko ktoś mi o tym powie xD Tym razem ta skórka pomarańczy kojarzy mi się bardziej z landrynkami pomarańczowymi, róża mocno się wycofała, po którymś niuchnięciu dopiero ją wyczułem (a może to tylko wrażenie). 3 zapytane osoby, określiły ten zapach jako ładny i przyjemny - zarówno z korka jak i z powietrza, projektujący ze mnie.
Gdy pomarańcza przeminie, całe na szaro wjeżdża mydło, właśnie takie szare, jak w Brutalu - może to ta nutka przywołała u mojej lubej takie a nie inne skojarzenie xD
Zapach najpierw lekko słodki i trochę kwaśny, potem mydlany i szorstki, potem znów różany ale już bardziej kobiecy."
Zapach: Podoba mi się, ale nie nosiłbym, za bardzo skręca w damską stronę. 4
Projekcja: W pierwszej godzinie zadowalająca, później szybko maleje. 3
Trwałość: Po 4 godzinach opdarował niemal do zera. 2
Strzał: Pewnie jakiś arab albo inna nisza, ale nic mi nie pasuje z fragry ;(
Cena: 9zł/ml
Nuty: skórka pomarańczy /pomarańcza / gorzka pomarańcza, róża

8. @dziadekmarian
Zaczyna się średnio: dużo mandarynki i citron. Po jakimś czasie uspokaja się i zjeżdża do poziomu kiblowego, cytrynowego odświeżacza, ale takiego z dobrej firmy. Coś wysładza całość.
Ocena: 1,75
Trwałość: 2
Projekcja: 2,5
Cena: 1
Nuty: cytryna, mandarynka, nuta herbaciana, tonka
Strzał: Paco Rabanne Paco

9. @GtotheG
Barcolowi chyba skończyły się pomysły na nazwy bo kolejne zapachy to losowe literki alfabetu z dodanymi "wajrusami" [PRZYPIS AUTORA: Ale to nie ja wymyślałem xD] "C" to chyba od cytrus, bardzo świeży, morski zapach. Ma jakiś składnik, który mi śmierdzi, ale nie umiem rozgryźć co to jest co tak śmierdzi. Może to po prostu połączenie cytrusy+morze i wychodzi mi coś ala domestos. Ewidentnie jakaś skórka pomarańczy czy coś takiego. Znowu, nie w moim guście, nie lubię morsko-cytrusowych zapachów, ale jak ktoś lubi takie świeże, morskie, zapachy - to jest to dobra opcja. Nie ma zbyt dużej projekcji, raczej dobra alternatywa na co dzień, raczej lato niż zima. Zapach przewidywalny, standardowy.
Zapach: 2
Projekcja: 2
Trwałość:
Niższa półka cenowa

10. @Halo_krabie
Pierwszy niuch i pierwsza myśl „Cudowne”. Na początek grejfrut i to taki mocny soczyty świeżo po obraniu, następnie inne owoce, kwiaty, geranium, mięta(?). Po kilku minutach jak się trochę ułoży jest już bardziej wytrawny natomiast ciężko mi rozpoznać nuty. Może liść laurowy? Kojarzy mi się trochę z Svensk Parfym Prakt. Żona mówi, że by się chętnie nim psikała więc stawiam na unisex. Parametry przeciętne.
Zapach: 5
Projekcja: 3
Trwałość: 2
Cena: 4,5
Strzał: Blackberry & Bay Jo Malone

11. @minaret
Zaczynamy bardzo przyjemnymi i soczystymi cytrusami, a pierwsze minuty przypominają natarcie się skórką z soczystych mandarynek i pomarańcz. Do tego mamy wrzuconą landrynkę dla dodania cukierkowej słodyczy. Zapach gaśnie bardzo szybko i zanim całkiem znika przewija się przezeń jakby anyżowa nuta
Ocena 3,2
Trwałość 1
Projekcja 1
Cena 1
Nuty: Mandarynka, pomarańcz, anyż
Strzał: 4711 Acqua Colonia Blood Orange & Basil

12. @tango
Pachnie jak jakiś płyn do podłóg. Są owoce (pomarańcza, cytryna czy inne cytrusy, porzeczka) trochę kremowości i słodkości. Nie jest najgorszy, bo gdyby taki był, to by walił spirytusem i wykrzywiał nos syntetycznością. No więc najgorszy nie jest i tyle dobrego mogę powiedzieć.
Zapach: 2/5
Projekcja: 2/5
Trwałość: 1,5/5
Cena: 49 gr/ml
Strzał: El Ganso Limoncello Season

Ku zerowemu zaskoczeniu, nie zgadł nikt xD Zapach na dzisiaj to Alba sui Navigli Trussardi.
Nuty zapachu to Gorzka pomarańcza, Włoska pomarańcza, Lima, Bazylia, Petitgrain, Jałowiec, Ambroksan, Piżmo, Wetyweria. Po raz kolejny mam wrażenie że jako ogół spisaliśmy się całkiem nieźle!

Fragrantica wyświetla ocenę 3.91 dla tych perfum. My z kolei oceniliśmy je na 3.1. Za obniżenie średniej odpowiadali naczelni hejterzy, to znaczy: @barcol, @dziadekmarian, @GtotheG, oraz @tango.
Z drugiej strony skali pojawiły się też skrajnie dobre oceny, czyli 4,5 od @mahoney oraz 5 od @Halo_krabie.

Trochę niedoszacowaliśmy ceny, i nie będę tu palcem wskazywać które jednostki konsekwentnia ciągną w dół te statystyki xD

#perfumy #perfumywciemno
cc6d9363-7e36-46cd-91bd-55cad0b1fc2a
c9af670f-b510-4928-be71-77ab151f1414
Vilified

Tu mamy chyba najwięcej zgodności z dotychczasowych:D No to teraz zacznie się odkrywanie kart, na które czekam najbardziej

tango

Podsumowanie napiszę na koniec, bo edycja ta jest dla mnie szczególna i już podczas testów była osobistym przełomem. Poznając stopniowo wyniki i ceny ustalone przez działy sprzedaży - tym bardziej.


Komentując dzisiejsze Trussardi, chciałbym niejako uzasadnić moje 2/5 oraz 0,49 gr/ml.

Czułem wybijający się popularny aromat (nawet nie w perfumach, a produktach detergentowo-kosmetyczno-spożywczych) oraz słabe parametry. Nie byłem jedyny, bo 8 na 12 osób wspomniało kolejne skojarzenia: "coca-cola, oranżadka w proszku, fanta, landrynki(/osrana dupa/szare mydło), kiblowy odświeżacz, domestos, #2 landrynka, płyn do podłog".


Jaki jest najbardziej parszywy zapach pomarańczy, na jaki możemy spotkać? Ano właśnie taki jak w powyższych produktach. "Dzień dobry, hurtownia? Mówi Janusz z LandrynkoPol, chciałbym zamówić 20kg aromatu pomarańczowego, jakiegoś taniego i byle był do przyszłego tygodnia."

Perfumy przypominają landrynkę? Aha, czyli to właśnie ten aromat + alkohol + atomizer. Spodziewana cena: 15 zł, a jeśl producentowi udało się zamaskować odór alkoholu, to 50-100 zł.


Tym się kierowałem w ocenie, mając z tyłu głowy, że za 2-3 zł się kupuje Acqua di Parmy czy Acqua Allegorie, które najczęściej nie kojarzy się z powyższymi produktami, a parametry mają równie słabe.


Tak, wiem że niektórzy twierdzili ponadto, że zapach dla nich jest naturalny, a landrynkowo-detergentowe skojarzenia nie były jedynymi lub dominującymi. (choć te słowa padły). Ale dla mnie były i stąd ocena. Nie z jakiegoś z góry ustalonego hejtu, bo czuję się, jakabym narzekał dla zasady (a najlepsze przed nami xD). Dziwi mie równocześnie, że 8/12 osób napisało powyższe skojarzenia z taniością, a jesteśmy średnio w stanie zapłacić ok. 400 zł za butelkę.

mahoney

@Barcol 

Cieszę się, że trudne zapachy. Na razie tylko 2 czy 3 trafienia na wszystkich uczestników. Nie będzie wstydu z wynikiem 0

Może nawet będzie 2. miejsce ex aequo

Zaloguj się aby komentować

#perfumywciemno edycja Barcol Dwa, próbka piąta, The THE LAS PLAGAS, czyli covid na wczasach.

Córa mi wstała o 5, więc dzisiejszy wpis powstały przed pracą zawdzięczacie jej

1. @Barcol
To jest nalewka z wędzonej lukrecji i ja odmawiam konsumpcji gdyż nie lubie lukrecji. Tak serio to w otwarciu zionie anyżem z jakąś dymną nutą. Potem wychodzi słodki zapaszek z jakimś gryzącym podbiciem. Zapach bije w jakiś dzwon, możliwe że już go wąchałem, ale nie wiem co to jest. Ogólnym wydźwiękiem podobny do Opus XIV Royal Tobacco, ale gdzie Rzym a gdzie Krym, zupełnie inna jakość. Tamten nie gryzie chemią. Przy kolejnej aplikacji pachnie troche jak tanie whisky cola ale z nutami torfu. Strzelam w zapach który sponsor miał u siebie, ale nie znam go.
Ocena: 1
Trwałość: 4
Projekcja: 4
Cena: 5
Nuty: Lukrecja, palony cukier, palony plastik, anyż, whisky cola, tytoń
Strzał: Franck Boclet Vinyl

2. @mahoney

Po otwarciu czuć słodki alkohol (słodkie whiskey typu Jim Beam Red Stag lub jakiś słodki rum). Oprócz tego cytryna z pieprzem. Zapach dosyć jednostajny w odbiorze – nie zmienia się w czasie. Po aplikacji można poczuć się jak na miłej posiadówce na koncercie w klubie. Stąd też strzał pada na Jazz Club. Zdecydowanie rozważę zakup.

Nuty: rumowe, słodkie
Ocena: 4,5
Trwałość: 4,5
Projekcja: 4,5
Cena: 4
Strzał: Maison Margiela Replica Jazz Club

3. @Tabak89
Czuje alkohol, chyba koniak. Za chwilę dochodzi zapach takiego starego domu, biblioteka z fotelem z lampką alkoholu, palącym się kominkiem, lekko zalatujący stęchlizną. W tle czuć coś słodkiego, śliwka z kadzidłem może.
Zapach mroczny, ciężki w sam raz na deszczowy zimny wieczór.
Ocena 6/10
Trwałość 8/10
Projekcja 7/10
Cena 8
Nuty: koniak, tytoń, kadzidło, agar, popiół
Strzał: Laudano Nero Tiziana Terenzi

4. @Vilified
"Nie jest to zapach, który znam - to na pewno. Dla mnie jest ciężki, smolisty, ale po otwarciu paczkomatu, do ktrego ktoś nasrał, zaczyna robić się wdzięczny i przypominać mi pewnego pięknego chłopca, którego trochę mi brakuje.

Moje pierwsze myśli to: Philipp Plein No Limits, Nishane Sultan Vetiver i Varvatos Dark Rebel. W ogóle na początku zapachniało mi Muglerem, ale potem wydarzyło się coś strasznego i przeszedłem do dalszych rozważań.

Pierwszy zapach wydaje mi się okropniejszy i bardziej stuczny, więc odpadł. W drugim spod kupy gówna zaczęły się przebijać pierwsze przebiśniegi, a że żadnego trawska nie wyczułem i poza tym był ostatnio, to odpada. Dark Rebel to mój crush, który upadł na główkę na motorze i teraz tylko się mówi, jaki to był fajny chłopak. Tam suszone owoce nie były tak dominujące i coś jeszcze wyłaniało się z tego zapachu. Wróć do mnie, proszę...

Tak czy siak później ten smrodek dawał na mnie suszem. ""Dzień dobry, chyba oblałeś się świątecznym kompotem"" mówili. Mam wrażenie, że po czasie zaczęły ujawniać się nuty żywiczne, a potem był odliczanie i tak to rok minął.

Nuty: suszone owoce przykrywają mi wszystko. Może jakaś mirra. "
Ocena 3,5
Trwałość 3
Projekcja 4
Cena 4,50zł
StrzałUrsa Tiziana Terenzi

5. @batman_forever_young
Otwarcie trochę jak jakiś syrop. Niby słodko, ale nie do końca. Drzewnie, dymnie, można powiedzieć, że byliście. Bardzo źle mi się go nosiło - nie moje klimaty.
Ocena: 2.5
Projekcja: 4
Trwałość: 4
Cena: 1.5
Nuty: wanilia, dym, nuty drzewne, kakao?
Strzał: Zara Bohemian Oud

6. @Okrutnik
Trudne się wylosowało, ciężko coś wyodrębnić. Dość dobry blend. Taki ciasteczkowy zapach. Może jest też migdałowa nuta, lekko alkoholowa, jakby amaretto. Żona wyczuwa palone drewno, a może samą tlącą się korę. Ja czuję nutę laktonową. Nie wiem co to, nie umiem w słodziaki. Trochę sztuczne to wszystko, więc strzelę w coś od Chemicznego Piotrusia.

Zapach: 2,9
Trwałość: 2,0
Projekcja: 2,3
Nuty: migdały, amoniak, tytoń, mleko, paczula, wanilia.
Cena: 3,5
Strzał: Montale Vanilla Cake

7. @hesuss
Oj nie, nie dla mnie takie wynalazki. Otwarcie to niemal sam anyż, w całej swojej ziołowości i gorzkości. Po chwili dołącza chyba dym, a może popiół z ogniska, może jedno i drugie. W tle przygrywa coś lekko słodkiego, jakby ten anyż był składnikiem syropu. Po kolejnych nastu minutach zapach robi bardziej dymny i słodkawy, a ziołowość powoli zanika, na tym etapie może skojarzyć się z kompotem wigilijnym. Nie trzymałem go do drydownu, bo wychodziliśmy z dziewczyną do kina i nie przeżyłbym w tym smrodzie dwóch godzin
Zapach: 2
Projekcja: 1
Trwałość: Nie wiem, bo zmyłem ;( ?
Nuty: Anyż, dym, popiół
Strzał: O.U.I. Mystere Royal 084
Cena: 5.20zł/ml

8. @dziadekmarian
Pamiętam, jak gdzieś tam kiedyś wąchnąłem Encelade i miałem bardzo podobne odczucia. Zapach przypomina również otwarcie Opus XIV, jednak bez dymu, mniej złożone.
Ocena: 3
Trwałość: 3
Projekcja: 3
Cena: 3,50/ml
Nuty: anyż, lukrecja, goździk(przyprawa), drzewo sandałowe
Strzał: Gisada Ambassador Intense

9. @GtotheG
W końcu jakiś ciekawy zapach! Pachnie jak śliwkowe czekoladki z nutą sandałową xD Mega dziwne, ekscentryczne. Jesteś ekscentrykiem, albo lubisz jeść śliwki w czekoladzie i alkoholu przy ognisku? To zapach dla Ciebie! Znowu, nie moje klimaty, nie moje smaki (poza tą śliwką, śliwki lubię), ale myślę, że i ten zapach znajdzie amatorów wśród ludzi, którzy chcą pachnąć dziwnie, egzotycznie, zmysłowo. Definitywnie nie jest to zapach do pracy. Raczej na imprezę w klubie swingerskim. Dam wysoką notę za zapach, bo się po prostu wyróżnia.
Edit: trochę zaczyna pachnąć kadzidłem.
Zapach: 4
Projekcja: 2
Trwałość: 3
Wyższa półka cenowa

10. @Halo_krabie
Kojarzy mi się z whisky dojrzewającej przechowywanej w beczkach po wiśniówce jak np. Jack Daniels. Ten zapach tak wali po nosie że ciężko tu wyczuć coś innego. Na wyjście bym się tym nie psiknął bo wszyscy by myśleli że znowu piłem
Zapach: 2
Projekcja: 5
Trwałość: 4
Cena: 17,00
Strzał: Angels Share – jeśli serio dałeś do zabawy perfumy za 1700/flakon to szacun!

11. @minaret
Zapach który został odłożony na sam koniec testów, dzień gdy jestem sam w domu. Reakcją mojej dziewczyny na powąchanie korka był niemal odruch wymiotny i stwierdzenie że jest to "waleriana z rzygami". Dobre preludium do testów, nie ma co. Ale gdy ja sobie go zarzuciłem to w pierwszej kolejności poczułem potężną dawkę czekolady. Kojarzy mi się z bombonierką, w której znajdziemy czekoladki z jakimiś owocami w alkoholu. I to wrażenie pozostaje od psiknięcia przez... No właśnie nie wiem ile. Nie ma wyraźnego momentu kiedy się zmienia, powoli i płynnie z czekolady przechodzi w syropowy, niemal medyczny, ziołowy. Zapach ma w sobie coś "starczego" co bardzo mnie odrzuca, absolutnie to nie jest zapach z jakim chciałbym być kojarzony.
Ocena 2,8
Trwałość 3
Projekcja 3,1
Cena 5
Nuty: Nuty ziemiste, kakao, paczula, fermentowane owoce, nuty ziolowe
Strzał: Dior Feve Delicious

12. @tango
Podobnie mogłoby pachnieć z jakiejś saszetki z marketu z działu bakalii (daktyle?). Scena drzewno-balsamiczno-żywiczna. Jest słodko przez coś w rodzaju karmelu/syropu klonowego/palonego cukru. Zapach łatwy w odbiorze, nietuzinkowy i robi pozytywne pierwsze wrażenie. Notując na gorąco wpisałem podczas testu ocenę 3,5/5 i stwierdziłem, że jest ciekawy. Niestety - początkowe odległe skojarzenia z Woodcut, Noir Exquis i By The Fireplace zostały z czasem zastąpione skojarzeniem z potworkiem Raghba Wood Intense. Po dłuższej chwili już wiedziałem, że wcześniej spodobała mi się jedynie "nowość" - ale ta zaleta szybko i na zawsze się zdezaktualizowała, a ja nigdy nie zechcę nacisnąć ponownie tego atomizera. Zapach znudził i zmęczył swoim prostolinijnym, charakterystycznym, płaskim, przesłodzonym aromatem. To tani arab, choć na tyle udany, że potrzebowałem chwili, żeby go znielubić.
Zapach: 2
Projekcja: 3,5
Trwałość: 3,5
Cena: 0.99
Strzał: Lattafa Ameer Al Oudh Intense Oud

Dziś na grzale Vinyl Franck Boclet. Eh, jednak bycie jedynym uczestnikiem który zna sponsora jest jak oszustwo xD No trudno, nagród nie ma ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Nuty: Cytryna, Mandarynka, Nuty serca, Whiskey, Coca-Cola, Tytoń, Heliotrop, Nuty bazy, Wanilia, Bursztyn, Paczula, Cedr

Dziś to ja okazałem się największym hejterem! Za to najbardziej woń docenił @mahoney. Nasza średnia ocena znacznie odbiega od tej fragranticowej, i to nawet nie moja wina.
Nasza 2.76, internetowa 3.92. Wysoko, jak na takiego smroda xD Tylko 2 osoby z naszej paczki oceniły go wyżej niż średnia internetowa.

Za to z tą wyceną to wręcz niesamowite xD Mądrość tłumu po raz kolejny. Trochę żałuję że zostawiłem sponsora jako niespodziankę na koniec, bo moglibyśmy mu wszyscy co odcinek dziękować za te z bardzo ciekawe próbki.

#perfumy #perfumywciemno
61c77108-1ad6-4baf-a0cd-910ddbf5bd25
908205ba-103c-46c8-b94e-4eb0f3c0fa2d
minaret

@Barcol

Angels Share – jeśli serio dałeś do zabawy perfumy za 1700/flakon to szacun!

a40a4a49-51f7-47dd-8f2a-cabf7711b6e1
mahoney

Wyszedłem na miłośnika alkoholowych smrodów

dziadekmarian

No i fajno. Miałem się kiedyś szarpnąć na odlewkę do testów, a tu bach beethoven, już nie muszę

Zaloguj się aby komentować

#perfumywciemno edycja Barcol Dwa, próbka czwarta, The PROGENITOR, cokolwiek to znaczy.

1. @Barcol
Klasyczny niebieski cytrusowy męski świeżaczek. Nawet nie wiem z czym go konfrontować w ramach kalibracji :v Ogólnie robi to co ma z założenia robić, pachnie ładnie, silnie i troszkę nijako. Nie jestem mocny w tych obszarach więc strzelę po raz kolejny na ślepo. Nie jest to Salvatore Ferragamo Acqua Essenziale Blu, bo brak mu cytrusów i nie jest to Sauvage EDP, chociaż już bardzo podobny.
Ocena: 4
Trwałość: 4
Projekcja: 3
Cena: 4
Nuty: Bergamotka, cytryna, lawenda, ambroksan, olibanum, benzoina
Strzał: Luna Rossa Carbon Prada

2. @mahoney
Zapach, który z pewnością można spotkać w każdej drogerii. Nienachalny przyjemniaczek z dużą ilością zieleni. Na początek jabłuszko, cytrusy, a później dużo zielonych traw, ale bez kwiatów. Obstawiam jakiś zielony sok w przeźroczystym flakonie. Strzał idzie na zielonego Lacoste, chociaż inaczej pamiętam ten zapach sprzed kilkunastu lat. Może jakieś nowe wypusty?
Ocena: 4
Trwałość: 3
Projekcja: 3
Cena: 1.2
Nuty: zielone, cytrusowe, aromatyczne
Strzał: Lacoste Essential

3. @Tabak89
Świeży zapach. Na początku wychodzą cytrusy. Po chwili zanikają i czuć nuty zielone. Trochę jak pranie trochę jak żel pod prysznic. Jak aqua di gio, ale za mało nut morskich. Zwyczajny świeżak do koszulki, albo polo.
Ocena 2
Trwałość 3
Projekcja 2
Cena 1
Nuty: cytryna, nuty zielone.
Strzał: CK One Calvin Klein
Tu jest jakby luksusowo Po dłuższym zapoznaniu stwierdzam że mój strzał jak i cena jest mocno chybiona. Ale nie będę zmieniać żeby pokazać swoją ignorancję Tylko że nie mam pojęcia co to może być, pachnie jak wymieszany aqua di gio parfum z xerjoff renaissance bez mięty.

4. @Vilified
Nie wiem za bardzo, co mogę powiedzieć o tym zapachu. Czuję na nim jagodę z jakiegoś drzewca, jest ona całkiem naturalna i tak sobie ten zapach żyje na skórze. Ni grzeje, ni ziębi. Tak sobie wyobrażam te kociołki, które powstają we współpracy Zary z Jo Malone. I tyle.
Ocena 1,5
Trwałość 2
Projekcja 2
Cena 0,7
Nuty:
Strzał: Eternal Spring Zara

5. @batman_forever_young
Propozycja ewidentnie na lato. Wyraźnie czuć cytrusy, coś kwiatowo-mydlanego co daje lekko kremowy efekt. Czułem coś podobnego w dwóch zapachach, więc będę strzelał na jednego z nich. Pachnie trochę jak niebieski żel pod prysznic, ale nie traktuje tego jako wadę. Jest czysty, orzeźwiający, dodaje energii. Mimo prostoty podoba mi się.
Ocena: 4
Projekcja: 2
Trwałość: 3
Cena: 2
Nuty: cytrusy, kwiaty, szałwia, piżmo
Strzał: Versace Pour Homme

6. @Okrutnik
Pachnie jak Janusz w żonobijce. Przykry zapach. Taki tani dezodorant z Hebe, czy innego Rossmanna. Jednostajny i bardzo sztuczy. Thanks for not aborting me. Podczas testów nie doznałem żadnych pozytywnych wrażeń. Zdecydowanie bym go nie kupił. I tyle.
Zapach: 1
Trwałość: 1.5
Projekcja: 2
Nuty: morskie, lawenda, bergamotka, szałwia.
Cena: 0,8
Strzał: Versace Blue Jeans

7. @hesuss
"Z korka - byłem pewny, że wiem co to za zapach, Sculpture Parfum Nikos i elo, 3 punkty dla Gryfindoru. No ale po aplikacji zonk - zapach w otwarciu na skórze pachnie zupełnie inaczej niż korka, znacznie delikatniej. Wydaje mi się, że są tu chemiczne cytrusy, ale nie odróżniam jakie, może jaśmin, może konwalia, ale ciężko mi idzie wyłuskanie z tego czegoś konkretnego, może wzięte do kupy, tworzy to akord wodny.
Na tym etapie to kwiatowy świeżaczek przyjemniaczek, można sobie psiknąć do biura i będzie git.
Po paru minutach zaczyna być czuć jakieś drzewko, konwalia rośnie w siłę, potem wjeżdżą żywica (benzoes, bursztyn?) i zapach robi się ostry (geranium?), zdecydowanie mocniejszy i bardziej męski
Nuty wybitnie pasują pod Sculpture, nie jest to raczej wersja Parfum, którą znam i która od początku jest gęstsza i słodsza, więc celuję w Sculpture Homme."
Zapach: Na początku dałem 3, ale jak weszły środkowe nuty podbiłem do 4. Fajen, nosiłby daily gdyby nie takie-se otwarcie. 4
Projekcja: 3
Trwałość: 4
Nuty: cytrusowo-chemiczne xD, jaśmin, konwalia, drewno, benzoes, geranium, bursztyn
Strzał: Sculpture Homme Nikos
Cena: 1

8. @dziadekmarian
To jest poprawnie zrobiony mass pleaser świeżaczek. Nie znam Bleu de Chanel, ale jego podróbki lądują właśnie gdzieś w pobliżu tego zapachu.
Ocena:2,5
Trwałość: 3
Projekcja: 3
Cena: 3
Nuty: Cytrusy, nuty wodne, europejskie nibykadzidło, sandał Judasza
Strzał: Bleu de Chanel

9. @GtotheG
Typowa woda kolońska. Nie podoba mi się. Zapach jest świeży, mocny, "toaletowy" - w sensie pryskasz tym na szybko swojego dziadka w toalecie jak goście przyjdą w odwiedziny. Szczerze? Nie wiem ile to kosztuje, ale równie dobrze możesz sobie kupić jakiegoś Brutala w Auchanie i wyjdzie zapachowo na jedno, tylko Brutal nie trzyma kilka godzin. Zapach jest "znośny", niby bym nie uciekła, ale i zachwycić bym się nie zachwyciła. Pewnie znajdzie swoich amatorów, jeśli ktoś lubi "klasykę", że się tak wyrażę "zapach przewidywalny". Jak nie znasz czyjegoś gustu, a chcesz kupić prezent dla Janusza lvl 40+ to chyba bym poszła w ten właśnie zapach.
Update: Po kilku godzinach zapach trochę zelżał i bardziej mi się podoba. Nawet bym nosiła jako facet. Jeśli to nie jest zbyt droga perfuma i checie coś sprawdzonego, bez szaleństw, to jest to dobra opcja. Przypomina mi w sumie zapach nr 3, z tym, że brak jest w nim jakichś droższych dodatków. Jest mniej męczący do noszenia, trójeczka mnie przygniatała olifaktorycznie. Ten jak wywietrzeje to jest męski i elegancki, stonowany. Im dłużej go mam na skórze, tym przyjemniejszy jest, po 12h był super delikatny i przyjemny, nawet zaczął się robić słodki, kwiatowy.
Zapach: 3
Projekcja: 2
Trwałość: 3,5
Średnia półka cenowa

10. @Halo_krabie
Mięta, lawenda, kwiaty, nuty morskie, anyż?. Taki przyjemny letniaczek. Unisex. Potem się przeistacza i czuć las. Całkiem fajny. Nosiłbym.
Zapach:4
Projekcja:3
Trwałość:4
Cena:1
Strzał: 300 Km/h Nitro Avon

11. @minaret
I mamy pierwszego świeżaka tego zestawienia. Jest bardzo ładnie i morsko. Tego typu zapachy często balansują na niebezpiecznej granicy skojarzenia z odświeżaczem do toalety ale ten zawodnik ląduje po dobrej stronie tej granicy. Przede wszystkim mamy kwaśny i soczysty cytrus, grejfrut albo inny cierpki owoc połączony z jakimś iglakiem, stawiam na jałowiec. Zapach jest prosty i bardzo liniowy, więc nie sposób dużo napisać. Plusem jest to że po chwili ułożenia się pachnie lepiej niż w otwarciu, składniki zdecydowanie zyskują na kontakcie z powietrzem. Niestety testuję go w szary pochmurny dzień, a idealnie by pasował bardziej plażową pogodę. Trwałość zapachu jest imponująca!
Ocena 4,2
Trwałość 4
Projekcja 3,5
Cena 3
Nuty: Grejfrut, nuty morskie, jałowiec
Strzał: Terre D'hermes Eau Givree

12. @tango
Versace Pour Homme Rumun Edition, szkoda strzępić klawiatury
Zapach: 0
Projekcja: 2
Trwałość: 3
Cena: 0.25
Strzał: Maison Alhambra Alpine Homme Sport

Z czym faktycznie zmagaliśmy się dzisiaj? Z czymś o czym nigdy wcześniej nie słyszałem, a mianowicie Dossier Aromatic Ginger.

Noooooo, to nas szefo zaskoczył. Trafień zero, co przy niebieskim zapachu na lato nie dziwi.

Średnia ocena tego zapachu według internetu to... Nie wiem xD Nie ma go na fragrze, nie ma na parfumo, nie ma też na perfumehubie ani maniaku xD Sponsor ma go z allegro.

Cena zapachu to w tym momencie to jakieś 1.6zł za ml, ale słyszałem że często lata też po 40zł za 50ml.

Nasza średnia ocena to 2,8 i nie ukrywam że kilka głosów mocno ją zaniżyło. Sporo padło też czwórek bo aż 5. A @minaret to nawet 4,2 dał. A PRZYPOMNĘ ŻE PIĘKNEMU GOLDEN OUDH DAŁ 1,5

A tak serio to zapach na tyle "zwykły" że w pełni rozumiem i zera i czwórki. ALE W TEJ CENIE TO AŻ SZKODA NIE BRAŚĆ

Co do wyceny to imponująco trafiliśmy w aktualną wartość. Oczywiście wielkie brawa dla mnie, za to że jak debil przepłaciłem trzykrotnie, bo dzięki temu średnią wyciągnąłęm ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#perfumy #perfumywciemno
652fd27c-87ef-4e2b-8285-3483295b0f50
88ddaaae-5b3f-424f-8dd9-1bfc449c25f9
minaret

@Barcol Al Haramain dałem aż 1,5, bo po paru godzinach się uspokoił i już tak mocno go nie czułem, buziaczki

mahoney

Jury dzisiaj wyjątkowo zgodne

lynx_

Inspired by Louis Vuitton's L'Immensité

Zaloguj się aby komentować

Dzieki uprzejmosci kolegi @Cris80 zakupilem w sportowej cenie m.in. Al Haramain 50 Years Golden Oud no i co tu duzo mowic - to jest cos pieknego i bardzo sie ciesze, ze udalo mi sie go upolowac. Dawno juz nie czulem autentycznej, zmyslowej przyjemnosci czujac na sobie jakies perfumy, zazwyczaj zapominam ze cos nosze, albo jest po prostu 'fajnie i milusio'.
To chyba tak na prawde dopiero moj drugi kontakt z naturalnym oudem, wczesniej wachalem cos z obecnej edycji #perfumywciemno , jedna z ostatnich probek, tamten sok byl jednak bardziej skoncentrowany, zostawial wrecz tluste plamy na skorze i ubraniu, ale koniec koncow brzmial podobnie, moze bardziej slodko, ale to samo urzeklo mnie w nim jak i we wspomnianym Al Haramain i to musi byc wlasnie lekki, drzewny oud.

Pan @Cris80 polecil mi sprawdzic Ajmal Amir One, co niechybnie zrobie, jednak przychodze do Was z prosba o polecenie zapachow w klimacie omawianego 50 years Golden Oud, moga byc slodsze, moga byc tez dowalone ciezkimi, korzennymi przyprawami, orientalne i zawiesiste.
Fajnie by bylo gdyby nie byly drozsze niz 4zl/ml :)

Pozdrawiam i zycze milego dnia :)
#perfumy
e595c819-f4c1-4db3-b3c0-f9141132e58f
Barcol

@hesuss Jest piękny, i potwierdzam to co piszesz: to jeden z zapachów w których wąchanie to po prostu przyjemność Jak coś to był omawiany w poprzedniej mojej edycji #perfumywciemno jednak nie został doceniony xD Niektórym do dziś się śni po nocach xD


Wydaje mi się że mamy podobny gust (tak na podstawie ostatnich kilku ocen) więc od siebie polecam Ci sprawdzić koniecznie T02 od Taifów, i ASQ Myan Oud (Zagadaj do Krisa)

Sauron

Przez ciebie chyba też się zdecyduje na kupno xD

BND

@hesuss Piękny znicz do kolekcji 😁

Zaloguj się aby komentować

#perfumywciemno edycja Barcol Dwa, próbka trzecia, The Uroboros.

Widzicie? Nie trzeba mi co tydzień przypominać xD

W próbce numer 2 były pewne zamieszania z niezrozumieniem o czym rozmawiamy z mojej strony, więc jak już się dowiedziałem to dałem update w komentarzu

1. @Barcol
Skórzany zapach z takim śmiesznym grzybowym podbiciem xD To pewnie jakiś mech albo inne ściółki. O jest też róża placebo! Drugie podejście: Alkoholowo skórzano oudowy zapach. Pachnie jak uliczki Nessebar, które to skojarzenie (z uliczkami jakiegokolwiek południowego kraju) zazwyczaj wskazuje na paczulę. Strzelę w Oud Imperial Perris Monte Carlo ale nie dlatego że mi nos tak podpowiada (bo nigdy OI nie wąchałem) ale dlatego że wiem że sposnor ma flakon, i po prostu pasuje mi tu nutami po sprawdzeniu xD I tak, wiem że to niesprawiedliwe względem innych zawodników [o ile trafiłem oczywiście] ale po pierwsze nie ma za to przecież nagród, a po drugie jak miałbym zignorować tą wiedzę skoro już ją posiadam? xD [SPOLER: nie trafiłem xD]
Ocena: 4
Trwałość: 4
Projekcja: 4
Cena: 3
Nuty: Oud, paczula, kadzidło, mech, róża
Strzał: Oud Imperial Perris Monte Carlo

2. @mahoney
Silny ekstrakt różany. Przypomina mi trochę perfumowane różańce ze sklepu z dewocjonaliami. Moim zdaniem bardziej damski niż męski. W dalszej fazie czuć chyba agar (?). To musi być któryś z tych słynnych arabów :D. Raczej nie przypadł mi do gustu. Miałem dać 2, ale końcówka bazy całkiem przyjemna i dodaję połóweczkę. Strzał kompletnie w ciemno z wyszukiwarki fragrantici.

Ocena: 2,5
Trwałość: 4
Projekcja: 4
Cena: 6
Strzał: Shuhrah Pour Homme Rasasi

3. @Tabak89
Mydlany zapach. Czuć fiołek, jakieś nuty brzozy. Trochę jak woda po goleniu z dawnych lat. Raczej dla Pana 50+ starszy dżentelmen w kapeluszu i laseczka.
Ocena 1.5
Trwałość 2.5
Projekcja 2
Cena 4
Nuty: fiołek, wetyweria, brzoza, piżmo
Strzał: Gentlemen Only Givenchy

4. @Vilified
"Salam alejkum Panie Arabie. Alejkum salam, chyba się nie znamy. No i nic dziwnego. Nie zwykłem wąchać jakiejś pseudo nuty z dupy wystraszonego zwierzęcia. Wysuszona sraka, brudna żywica, tego typu klimaty dominują przez pierwszą fazę zapachu. Początko dosyć głośno wzywał z mojej skóry do modliwy, ale szybko stał się pokornym pastuchem. Zdecydowanie się wysłodził i podobnie do zapaszku numer 1, zaczął pachnieć ciasteczkiem. Po tych testach mam wrażenie, że moja skóra bardzo wysładza zapachy. W czasie gdy Jazz Club na mojej skórze pachnie syropem alkoholowo-glukozowo-fruktozowym, z ciał innych wąchanych przeze mnie osób powyżej 15 roku życia unosił się zapach bardziej dymny. Wracając jednak do meritum - jest to pewnie zapach w stylu Turifititi al Jebbarra. Nie znam się na arabach kompletnie, więc będę strzelał.

Ocena 1
Trwałość 3
Projekcja 3
Cena 0.4
Nuty: tanie piżmo, cywet (czyli gruczoł z dupy), elemi srelemi
Strzał: Ajwaa Lattafa Perfumes - polecam obejrzeć flakon XD

5. @batman_forever_young
Dziwny jest to zapach, albo węch przez te dni płatał mi figle.. Testowałem go dwa razy na ręce oraz raz globalnie w różnych warunkach i za każdym razem odbierałem go inaczej. Pierwszy raz wyczułem w otwarciu coś ciężkiego, lawendę oraz (chyba) geranium. Podczas drugiego testu coś kwaśnego, drzewnego, pudrowego. Trzeci (globalny) test przebiegł pod znakiem słodkiej róży. Kojarzył mi się nieco z Ajmal Purely Orient Amber. Później zapach się wygładził, pojawiło się coś pudrowego, ambrowego. Strzelam po nutach
Ocena: 3.5
Projekcja: 3
Trwałość: 4
Cena: 2
Nuty: róża, lawenda, ambra, piżmo
Strzał: Rasasi Al Wisam Day

6. @Okrutnik
Barokowy zapach. Psikam i przenoszę się do pomieszczenia, w którym są skórzane meble, stare tkaniny, a przy regale z inkunabułami stoi Barcol ubrany w żupan. Bardzo złożony i piękny zapach. Jednocześnie trudno mi wyobrazić sobie na tyle doniosłą okazję, żeby go zarzucić. Jest bogato. Parametry dojebane. Z niecierpliwością czekam na rozwiązanie
Zapach: 4.6
Trwałość: 4.5
Projekcja: 4
Nuty: kwiaty, róża, skóra, owoce, osmantus, oud, piżmo
Cena: 10
Strzał: może to być jakiś Malle albo Memo, ale zaznacz Nishane Kredo

7. @hesuss
"Pierwsza testowana próbka
Test 1 - zaraz po otrzymaniu paczki sprawdziłem wszystkie zapachy z korka i miałem na tym poprzestać, bo była godzina 23 i w sumie żadnego testu nie zdążyłbym zrobić, bo zaraz w spanko, no ale nie mogłem zdierżyć, że tyle dobra tak po prostu leży w pudełeczku, więc wylosowałem jeden zapach i zapodałem pół psiknięcia na nadgarstek.
Pierwsze co wyczułem to skóra i oud, zapach był wręcz wybitnie skórzany w otwarciu i po chwili zrobił się kwaśno oudowy. Nie kojarzyłem tego z niczym, co wcześniej wąchałem. Szybko zaczęły dołączać kwiaty, wydawało mi się, że róża, szafran i nagle, po około pół godziny olśnienie - znam ten zapach, to Afnan Supremacy In Oud - chociaż oczywiście, to nie ten zapach, Afnan pewnie się na tym wzorował.
Po kolejnej godzinie wszedł vibe BR540, a potem już spałem.
Test 2 - rano, przed wyjściem do pracy - psiknięcie na szyję. Tym razem w otwarciu nie czuję skóry, oudu na razie też nie, ale od razu wszedł szafran, zdaje się że równiez róża. Dziś te perfumy mają jakiś znany vibe, zapach musiał być kiedyś dosyć popularny, ale zdecydowanie w czasach, kiedy w ogóle mnie to nie interesowało - żadna nazwa nie przychodzi do głowy. Kojarzy mi się raczej z paniami, ale to typowy unisex, nosiłbym bez zawachania. Co gorsza, nie przypominają mi Afnana, tak jak wczoraj, więc zgubiłem trop. Szukając po nutach tylko zgłupiałem, więc idę za tropem z pierwszego skojarzenia, mimo że nie znam tego zapachu:
Oud for Greatness Initio Parfums Prives"
Zapach: Podoba się dla mnie 4
Projekcja: Przez godzine ok, potem niewielka 2
Trwałość: Mierna, po 4 godzinach nie czuję nic
Nuty:
Strzał: Oud for Greatness Initio Parfums Prives
Cena: 13zł/ml

8. @dziadekmarian
To zdecydowanie mój ulubiony zapach z całej dziesiątki. Kościół w płynie. I to taki dość stary, pleśniejący i ciemny. Coś pięknego i przerażającego zarazem. Zapach nieuchronności śmierci oraz niepewności zbawienia. Ostatnia faza tego zapachu to ja zapierdalający w deszczu po flakon.
Ocena: 4,5
Trwałość: 3
Projekcja: 3
Cena: 6/ml
Nuty: olibanum, mirra, mech, piżmo, paczula, smierć, 0,001% nadziei, rechot diabelskich skrzatów, wieczność.
Strzał: Comme des Garcons Avignon

9. @GtotheG
Zapach ten nazwałabym ekskluzywnym, aczkolwiek nie w moim guście, dominujący, silny, "ciężki". Podejrzewam, że to coś droższego. Jebie mocno, jedno pryśnięcie i mnie dusi, nie polecam osobom wrażliwym na zapachy, trochę mnie zbiera na kichanie od niego. Polecam oszczędnym, bo można chodzić o jednym psiku i będzie czuć kilka godzin spokojnie Trochę kojarzy mi się z którymś męskim Hugo Bossem, ale nie wiem czy to dobry kierunek. Przeznaczenia określić nie umiem, może być i biznesowo i na randkę, ale, że jest mocny to tylko jak się będzie stało w dużych odstępach od ludzi w obu sytuacjach xD Dobry zapach dla dojrzałego, eleganckiego mężczyzny, raczej dla faceta 30+, niż 20+.
Zapach: 3
Projekcja: 4
Trwałość: 4.5
Wyższa półka cenowa

10. @Halo_krabie
Aromatyczny, zielony, drzewny, cytrusowy, wetyweria (dość mocna), ale nie jest to sułtan wetiver. Iglaki,czuć też jakieś kwiaty najprawdopodobniej różę. Dla mnie spoko ale nie powalił mnie na kolana
Zapach: 3
Projekcja: 3
Trwałość: 4
Cena: 5.5
Strzał: Under The Lemon Tree Maison Martin Margiela

11. @minaret
Szanowni Państwo, róża jest nam tutaj grana. Wydaje mi się że jest w klasycznym połączeniu z oudem. Mimo rozległości tematu próbowałem go bardo mało, zatem i opinia nie będzie tutaj bardzo wyszukana w porównaniu do tego co mogliby napisać wyjadacze. Zaczynamy różą bardzo słodką, a zapach jest "oleisty" i przywodzi na myśl "Promise" od FM. Oud często kojarzy mi się z czymś metalicznym, industrialnym. Dokładnie o tym wspomniałem w poprzedniej edycji tej zabawy gdy wodzirej polał Al Haramain Golden Oud (o ile dobrze pamiętam nazwę). Tym razem nie jest to aż tak widoczne ale to skojarzenie jak najbardziej do mnie wraca gdy mocniej zaciągnę się z nadgarstka. Po około 90 minutach bardzo dobrze się wygładza i znacznie lepiej mi siada niż w otwarciu. Oleistość i słodycz ustępuje, a zapach nabiera drzewnego charakteru, z bardzo symbolicznym dodatkiem delikatnego kadzidła. "Ładny ale nie pasuje do ciebie, jest za bardzo poważny, nie lubię aż tak poważnych zapachów". Niestety parametry są wyjątkowo kiepskie.
Ocena 3.25
Trwałość 2
Projekcja 3
Cena 7
Nuty: Róża, oud, drzewo sandałowe, olibanum
Strzał: Guerlain Santal Royal

12. @tango
Róża, skóra, nieśmiały oud. Zapach wtórny i oklepany. Wystarczająco przyzwoity, żeby nie walić spirytusem na otwarciu, ale jednocześnie zbyt słaby, żeby ucieszyć jakością czy oryginalnością. Ogólnie jako-tako
Zapach: 2,5
Projekcja: 2
Trwałość: 2,5
Cena: 1,19
Strzał: Zara Vibrant Leather Epice

Czym naprawdę jest oceniany zapach? Otóż jest to Akaster Parfums de Marly, ze średnią oceną 3.82 oraz ceną 8.4zł/ml.

Kto zgad? Nikt!

Nuty zapachu to: Cyprys, Cytryna, Nuty serca, Róża bułgarska, Afrykańskie geranium, Nuty bazy, Agar (oud), Piżmo, Kardamon.

Najchętniej dałbym sobie samemu nagrodę pocieszenia bo w nutach na fragrantice jest róża BUŁGARSKA, a ja wspomniałem że kojarzy mi się z uliczkami wysepki w Bułgarii, ale nie dość że to przypadek to jeszcze byłby cringe xD

Byliśmy całkiem blisko średniej ceny i średniej wyceny, mądrość grupy!

#perfumy #perfumywciemno
d18fce7c-2115-4d15-ad40-e9edd1f6cf7c
ee2138fd-2d5b-49ca-b765-efd3235c2a2e
Tabak89

Jak to czytam to się zastanawiam czy nie pomyliłem numeracji żeby róży nie wyczuć chyba trzeba zakończyć to drogie hobby

minaret

@tango prank edycja z taniochami XD

Vilified

@Barcol  Ups, zaniżyłem mądrość grupy XD

Zaloguj się aby komentować

#perfumywciemno edycja Barcol Dwa, próbka druga, The T-Veronica Virus.

Na wstępie chciałem bardzo przeprosić @dziadekmarian oraz @minaret za fakap jaki zrobiłem w poprzednim wpisie. Skopiowałem ich opisy z POPRZEDNIEJ EDYCJI xD Ale nie dali znać, skapnąłem się dopiero teraz że gdzieś już to czytałem xDD To co faktycznie powiedzieli o Bohemian Oud to:

@dziadekmarian
Jakiś ciepły, tytoniowo-miodowy zapach. Nie podobny do żadnego z tytoniowców, jakie znam. Nie znam Naxosa, ale tak mi się kojarzył z opisów. W bazie wanilia; mam wrażenie, że wyczuwam miętę. Dooobry zapaszek.

Ocena: 3
Trwałość: 4
Projekcja: 3
Cena: 2.5
Nuty: tytoń, mięta, miód, wanilia,paczula
Strzał: Mugler A*Men Pure Havane

@minaret
Pierwsze co nas spotyka to bardzo wyraźna wanilia. Sposób podania jest podobny do tego z Mercedesa Club Black jednak jest mniej słodsza niż w nim zapamiętałem. Może to też właśnie jakiś sposób na wanilię ale mam wrażenie że jest nieco ziemista. Oprócz tego jest inna słodka nuta i według mnie jest to karmel, ale przegryziony czymś aromatycznym dzięki czemu kompozycja jest bardzo zjadliwa nawet dla kogoś, komu z ulepami i gourmandami nie jest po drodze. Po kilkunastu minutach zapach się wysładza, aromatyczne nuty przygasają. Wrażenie ponownie wywołuje wspomnianego Mercedesa i chyba zmienię swój typ właśnie na niego, choć rozważałem JPG Le Male Elixir. Z psików testowych projekcja była dobra, a psiknięty wieczorem leżał na skórze jeszcze po przebudzeniu.
Ocena: 4
Trwałość: 3.8
Projekcja: 3
Cena: 3.5
Nuty: Wanilia, karmel, nuty ziemiste, lawenda
Strzał: Mercedes Benz Club Black

Nieznacznie obniżyłoby to średnią ocenę wspomnianej Zary. Dziś mam chyba dobry plik otwarty xD Jak widzicie u siebie jakieś niedociągnięcia, zgłaszajcie proszę

Drugie ogłoszenie: zapomniałem że mamy też recenzję pudełka xD

@Vilified
"Po rozcięciu taśmy czuć zapach miętówki, którą dostałeś u dentysty. Jest to coś pomiędzy zapachem eukaliptuska, a lateksowej rękawiczki. Czas na borowanko! Z rogów pudełka czuć coś na wzór taniej czekolady. Odwołując się do zapachów będzie to miks kryptominta z genymade. Czy znajdę je w środku? :F

Nuty: miętówka, lateks, tania czekolada. "
ZAPACH 1-5 5
PROJEKCJA 1-5 5
TRWAŁOŚĆ 1-5 5.5
CENA ZŁ/ML Trzeba stracić dziewictwo analne z Sadonaso
STRZAł: PUDEŁKO OD PERFUM W CIEMNO EDYCJA BARCOL DWA BUZIACZKI

XD

Mini ogłoszenie 3: znalazłem swoje notatki. Wysłałem sobie plik csv na signalu XD Nie dziwie sie że nie mogłem znaleźć.

A teraz zapraszam do dzisiejszego odcinka!

1. @Barcol
Tak zwany mocarz. Czuje tu jakieś naturalne żywice, i ogólny wydźwięk wskazywałby na pewnego Omańskiego producenta smrodów. Najgorszy scenariusz dla ego perfumiarza: strzelić w Amouage i usłyszeć że to Lattafa XDD Ale myślę że w tym wypadku nie ma na to szans. Naturalny kardamon, tytoń, kadzidło, tego sie nie da podrobić. Już byłem chętny klepnąć journey mana, ale mój flakon ma mniej tytoniu, a więcej kardamonu. Może to wina batcha, maceracji, przechowywania, czy czegoś innego, a może to jednak po prostu inny zapach. Przy kolejnej aplikacji jestem już całkiem pewien co do jakości składników, to nie jest żaden Just Jack, tylko coś z ligii Amouage. Nie wiem w jaką żywicę strzelać xD Nie pachnie jak olibanum, i nie pachnie jak mastyks. Reszty nie rozróżniam. Chyba najładniejszy z całego zestawu.
Ocena: 5
Trwałość: 5
Projekcja: 4
Cena: 10
Nuty: Kardamon, tytoń, żywice
Strzał: Back to Black By Kilian

2. @mahoney
Na otwarciu czuć cytrusy z jakimiś kwiatami (fiołki?). Później zapach całkiem zmienia się w połączenie morsko-drzewne. Czuć plastikiem, jak w Invictusie, ale nie tak mocno. Generalnie nie moje klimaty.
Ocena: 2
Trwałość: 3.5
Projekcja: 3.5
Cena: 3.5
Strzał: Paco Rabanne Invictus Aqua

3. @Tabak89
Matko Boska Nie miałem okazji testować nigdy sławnego kourosa ale po psiknieciu od razu mi się skojarzyło. Na 90% jestem pewien że to ten zapach i już wiem dlaczego. Otwarcie jak domestos. Dużo chemii. Później nie lepiej, jak z toitoia. Nie dałem rady, pierwsze perfumy które mnie pokonały. Musiałem zmywać.
Ocena 0.5
Trwałość
Projekcja 4
Cena 3
Nuty: piżmo, cywet, aldehydy, więcej piżma.
Strzał: Kouros Yves Saint Laurent

4. @Vilified
Wiem, wiem! Pomyślałem. Wącham, jak to zwykle, z korka i czuję że to Roja Enigma Cologne. Będzie punkcik, ale nie będzie, bo to nie to. Psiknąłem na skórę i z czasem zaczęło odbijać w stronę zielonego. Między podłym trwaskiem była jakaś herbatka w stylu green ice tea (a może bardziej zapach woreczka po wypitej herbacie?), ale ciul wie. Ostatecznie pachnie bardziej dziadowo od Enigmy. Uważam jednak, że musi być tu nuta łącząca oba te zapachy. Może ten helitrop? Idąc za tą nutą dokonam strzału.

Ocena 2.5
Trwałość 4
Projekcja 4
Cena 7.2
Nuty: helitrop, może masz tu ten lawender?
Strzał: Psychedelic Love Initio Parfums Prives

5. @batman_forever_young
Zgadza się.. capi. Pierwsze skojarzenie to oczywiście Kouros, ale tak się złożyło że na końcu szafki miałem jeszcze odlewke. Szybkie porównanie ręka w rękę i zgrzyt - różnica jest dość wyraźna. Im dalej, tym podobieństwo jest jeszcze mniejsze. Jeśli chodzi o kompozycje, to jest to tak zblendowanie, że ciężko mi wskazać jakąkolwiek nutę. Na pewno jest w nim coś kwiatowego, drzewnego, do tego zioła, coś słodkiego. Dużo się tu dzieje i czego nie można o nim powiedzieć to to, że jest nudny (choć trochę dziadkowy). Jakaś jego nuta, kojarzy mi się z zapachem jakiegoś impregnatu albo farby xD.
Ocena: 3
Projekcja: 3
Trwałość: 4
Cena: 1
Nuty: zioła, jałowiec, piżmo, kwiaty, miód
Strzał: Ted Lapidus Pour Homme

6. @Okrutnik
A cóż my tu mamy. Testowane jako ostatnie w kolejności, ale truskawka na torcie. Ile tu się dzieje. W otwarciu czuć gumę balonową, melona, jakieś chemikalia, a to dopiero początek ich zalet. Dalej sosnowy płyn do kąpieli, oliwka i zasypka dla niemowląt, a to wszystko dla hecy zroszone kocim moczem. No i spaniała drzewno-piżmowa baza. Gdyby nie ten koszmarek w otwarciu, to byłby poważny zawodnik. Odjechana kompozycja. Znam jednego perfumiarza, który mógł coś takiego wymyśleć.
Zapach: 3.4
Trwałość: 3.5
Projekcja: 2.8
Nuty: plastik, melon, igliwie, drzewa, puder, piżmo
Cena: 11
Strzał: Nasomatto Fantomas

7. @hesuss
O, to to ja rozumiem i szanuję, jest cywet jest zabawa. Ten zapach czuc bylo od razu po otwarciu pudełka z dekantami, z początku docierała nuta słodkiego alkoholu, chyba rumu, a po zwąchaniu korka jasne się stało, że towarzyszy jej cywet i ten właśnie duet jest taki głośny. Na skórze również zaczyna się od rumu i zwierza, po chwili się ociepla i osładza, idzie w kierunku wanili lub ambry. Wydaje mi się, że w middle notes może mieć skórę i jakieś drewno. Generalnie zapach sztos, czuć piniondz. Jedyne skojarzenie to benek intensywny, którym oczywiście nie jest. Strzał po wyszukiwaniu po nutach na fragrze
Zapach: Sztos, chce to mieć. 5
Projekcja: 2
Trwałość: Co prawda wszystkie niuanse, które sprawiają że ten zapach jest taki ciekawy, znikają po około 3-4 godzinach, ale ambrowa baza trzyma się skóry ponad 10h. 4
Nuty: Cywet, rum, wanilia, skóra, drewno, ambra
Strzał: Red Leather PK Parfums
Cena: 5

8. @dziadekmarian
No i mamy wypachniony kibelek. Mocno cytrynowy, świdrujący w nosie zapach dezynfekcji z wetywerią w bazie. W tej chwili jestem mocno przytkany chorobą, ale tak to dla mnie wygląda. Jeszcze jakieś fioletowe kwiatuszki do tego.
Ocena: 2.5
Trwałość: 4
Projekcja: 3
Cena: 1.2
Nuty: Cytryna, biały grejpfrut, cyprys, wetyweria
Strzał: Encre Noire Sport

9. @GtotheG
Zapach typu "stara baba lvl 60+". Jakbym poczuła ten zapach u jakiegoś faceta to bym pomyślała, że śmierdzi i bym się odsunęła. Coś jak tania woda kolońska, tylko bez dużej zawartości alko, alko nie czuć. Czuć ten taki zapach starego salonu udekorowanego koronkowymi serwetkami, albo zapach starych osób w kościele, jak się odjebią w swoje najlepsze pantalony. Nie polecam, nie moje klimaty.
Zapach: 1
Projekcja: 4
Trwałość: 3
Niższa półka cenowa

10. @Halo_krabie
Piźmo, whisky, czereśnie, skóra, nuty zwięrzę, Old fashion. Raczej dla dostojnego pana co nie boi się ciężkich zapach niż młokosa co idzie na disco poderwać panne
Zapach: 3
Projekcja: 5
Trwałość: 5
Cena: 10
Strzał: Tyrannosaurus Rex Zoologist Perfumes

11. @minaret
"Mroczny i kojarzy mi się z trupem" stwierdziła moja dziewczyna. Ja się chyba nie zgodzę, ale w pewnym momencie ma w sobie coś co zbliża nas do gleby ale po kolei. Pierwszy moment po strzale to totalne sprzężenie synaps, dzieje się bardzo dużo. Mamy doładowane korzennych przypraw, słodką nutę coli a do tego coś wytrawnego. Próbując to sklecić w całość kojarzy mi się ze szklanką Kapitana Morgana z Colką. To trwa tylko krótką chwilę i najbardziej odpływają z zapachu przyprawy. Potem zastępuje je jakiś owoc i stawiam na wiśnię. To dlatego że w powietrzu czuję nostalgiczny zapach Cherry Coke kupowanej w szkolnym automacie obok basenu, którego nienawidziłem jak żydzi pana Jezusa. Jest o tyle ciekawie, że gdy w powietrzu unosi się aromat gazowanego napoju, to gdy zbliżam nos do skóry nie ma po nim śladu. Robi się ziemiście i chwilę potrzebowałem żeby ogarnąć co czuję - świeżo wyrobioną zaprawę murarską XD Zapach dość szybko gaśnie, a projekcja była dość wątpliwa. W drydownie cola i wiśnia ustępują miejsca wanilii albo tonce.
Ocena 3.5
Trwałość 3
Projekcja 2.75
Cena 4
Nuty: Korzenne przyprawy, cola, wiśnia, tonka i zaprawa murarska XD
Strzał: Mancera Tonka-Cola

12. @tango
Pierwsze dwie godziny pachnie jak patyk cygana po całodniowym mieszaniu w garze - losowa kompozycja bez pomysłu i jakości. Można sobie wyobrazić, że miały tu być drzewo sandałowe, paczula, mech, cywet, szafran, wetyweria, zioła, heliotrop, konwalia czy inne kwiaty. Po dwóch godzinach zaczyna być bardziej uporządkowane, pachnie już "jakoś" i coś mi przypomina, dodaję za to +0,5 do oceny. Jest trochę dziadowo.
Zapach: 1,5
Projekcja: 2,5
Trwałość: 4
Cena: 59 gr/ml
Strzał: Just Jack 1 Superiore

Druga próbka, i brak trafu. A może jednak był? Ciężko powiedzieć, bo VIllified wycofał się ze swoich słów xD W najgorszym wypadku, nagroda pocieszenia i gratulacje xD

Jak już się domyślacie, próbka to Roja Enigma Parfum Cologne. Chyba xD Nie znam się na Rojach ale mam wpisane, że to "Roja Enigma Parfum". Nuty i ogólny wydźwięk się zgadzają

Próļkę oceniliście surowo, ojjjj surowo. Jedynki, połówki... A to taki piękny zapach :] Naszą średnią 2.74 zaniżyli głównie @tabak89, @GtotheG, oraz @tango.
Najwyższą ocenę, czyli 5, dali @hesuss, oraz @Barcol. Ponownie my. Łatwo nas zadowolić xD

W kwestii ceny, wynoszącej 10-11zł za ml [nieaktualne, patrzcie edit ponizej], pojawiły się 3 trafienia: @Barcol, @Halo_krabie, oraz @Okrutnik. Gratulacje! Średnia cena oczywiście zaniżona, ale przy takich perfumach to normalne.

EDIT: To jednak ten zapach: https://www.fragrantica.pl/perfumy/Roja-Dove/Enigma-Pour-Homme-20559.html

A TO OZNACZA ŻE TEN ZAPACH KOSZTUJE 30zł/ml!!! NIKT NIE BYŁ BLISKO CENOWO! Teraz pewnie nie możecie się doczekać kto był sponsorem xD Wołam plusujących żeby nie umknęła nikomu ta informacja. @Mywave
@CheemsFBI
@Cris80
@Jurek_Kiler
@Okrupnik
@Okrutnik
@k0201pl
@Qtafonix
@prodigium

#perfumy #perfumywciemno
c2c9d14c-7e80-485e-b85e-62e7b2bd5d04
dziadekmarian

Tak coś czułem, że się przenieśliśmy w czasie zbyt daleko ;). Co do Roji - patrzę na noty na Parfumo i mając świadomość, co można dostać w takich cenach... no, dziwię się i nie dziwię jednocześnie. Gdybym znał koszt mililitra, moja ocena byłaby troszkę niższa.

hesuss

@Barcol Dla mnie to byl jeden z najciekawszych zapachow, co prawda smrod okrutny, ale jaki piekny i jak duzo tam sie dzialo!

Zdziwiony jestem tylko ze nie ma w nim zwierzaka, chyba jeszcze 2 osoby go wyczuly, dla mnie to byl pewnik, nawet sie nie zastanawialem nad ta nuta.

Vilified

@Barcol XDDDDDDDD Ale i tak jestem z siebie dumny, że nie dałem splamić dobrego imienia wersji Cologne (którą uwielbiam). Teraz tym bardziej utrzymuję zdanie, że wersja Parfum to g00woooo.

Zaloguj się aby komentować

Nie uwierzycie co teraz zajdzie!

#perfumywciemno edycja Barcol Dwa, próbka pierwsza, The T-Virus.

Zdaję sobie sprawę, że jest to dosyć wyczekana akcja, w szczególności z perspektywy tych pierwszych zawodników, którzy mogli już zapomnieć że sie zgłaszali xD Zresztą nie wszystkim udało się dośmieszkować do tego momentu...

Trwało to tyle, że zdążyłem nawet... Zgubić swoje własne opisy Bo jak pewnie nie pamiętacie, JA NIE JESTEM SPONSOREM, a jedynie zbieram to do kupy Jestem więc pierwszym zawodnikiem.

"E, organizator fachowiec XD" cytując naszego misia, @minaret xD

Może wstrzymam się z napisaniem kim jest właściciel flakonów, aż do grande finale :] No chyba że ma ochotę zgłosić się wcześniej.

Moje opinie przepisałem ze screenów jakie zrobiłem po pierwszym wrażeniu, więc niektóre mogą być nieco nieaktualne, ale niech tak zostanie.

Zapraszam!

1. @Barcol
Słodkawy pudrowy landrynkowy, ale całkiem ładny. Mam niemałą zagwozdkę, bo bardzo kojarzy mi się z Kinetic Sillage, którego to już recenzowałem na tagu, ale już go nie mam, więc nie porównam xD
Nie byłem pewien czy serio to on czy nie, ale każde kolejne wąchnięcie mnie do tego przekonywalo. Zostawiam.
Ocena: 5/5
Trwałość: 4/5
Projekcja: 3/5
Cena: 8zł/ml
Nuty: Szafran, malina, oud, skóra, zamsz
Strzał: Kinetic Sillage

2. @mahoney
Na otwarciu czuć mocne uderzenie wanilii, które zostaje już praktycznie do końca. Oprócz tego jakiś słodki owoc, który szybko ustępuje na rzecz aromatów jakby „zimowej” herbaty (cynamon, goździk). Zapach dobry na chłodniejsze dni. Nie należałby do moich ulubionych, ale podoba mi się, dlatego ocena 4,5.
Ocena: 4,5/5
Trwałość: 3,5
Projekcja: 3
Cena: 4,5
Strzał: Boss Bottled Intense EdP

3. @Tabak89
Słodko. Może nie tak jak w Stronger With You Intensely ale dalej słodko. Na pewno nie na lato, czuć wanilię i karmel. Ma jakiś vibe z paco rabanne. Strzelałbym że to mainstream. Nie zachwycił, nie zniechęcił. Prosty przyjemny zapach.
Ocena 2
Trwałość 3.5
Projekcja 3
Cena 2,5
Nuty: wanilina, karmel, imbir.
Strzał: The Most Wanted Parfum Azzaro

4. @Vilified
No i od początku mocna dawka kompromitacji. To jest taki zapach, którego nie do końca potrafię opisać. Na początku zapachniał mi jakoś balsamiczno-skaliście. Pachnie trochę jak mogiła, ale nie chłodna i wilgotna, a tłusta i rozżarzona gorącym słońcem pustkowi. Generalnie podoba mi się i na skórze ma coś z Brutusa od Orto Parisi. Trochę jakby paczulowy roztwór został mocno rozcieńczony balsamem, którym wysmarowano st00pki Jezusa.
Nie zdziwiłbym się, gdyby był to zapach kwiatowy, bo ja nie rozumiem zapachów kwiatowych. Z korka pachnie jak jeden z Lutensów, które miałem. Coś jakby dziwna apteczna ciecz. Im dłużej go wącham, tym bardziej czuję coś ziołowego. Jednak z czasem bardziej się ocepił, stał jak monolit i można było nawet wyczuć w nim ciasteczko. Im dłużej, tym bardziej mi się podoba. Proszę mi wysmarować nim st00pki. Na ten zapach czekam najbardziej, żeby dowiedzieć się prawdy.
Ocena 3,5
Trwałość 3
Projekcja 4
Cena 4,80zł
Nuty: balsamiczne, oleiste, ciasteczko, zapach kamienia na słońcu. Jest tam może jakaś paczula?
Strzał: Colonia Mirra Acqua di Parma

5. @batman_forever_young
Bardzo przyjemnie podana wanilia. Wchodzi w jadalne klimaty, mi najbardziej przypomina ciastka. Nie jest ulepny, spoko otulacz na zimniejsze dni. Nie zachwyca, ale też nie odrzuca. Najbliższe skojarzenie to Nishane Ani, ale to zdecydowanie nie on.
Ocena: 3.5
Projekcja: 2.5
Trwałość: 3
Cena: 2
Nuty: wanilia, benzoes, nuty drzewne
Strzał: Mercedes Benz Club Black

6. @Okrutnik
Bardzo spożywczy zapach. Jakby się weszło do kuchni, w której trwają przygotowania do pierwszej komunii. Mama z babcią kręcą ciasta, nie szczędząc olejku wanilinowego. Może uda się załapać na oblizanie miski? Przebija się też zapach pozostawionych koło pieca, lekko przydymionych śliwek. Przyjemne skojarzenia, miły zapach, ale za słodki na mój gust.
Zapach: 3,2
Trwałość: 3,5
Projekcja: 2,7
Nuty: śliwka, labdanum, paczula, wanilia, piżmo.
Cena: 6,0
Strzał: Jovoy Psychedelique

7. @hesuss
Już wąchając z korka pomyślałem, że to jakiś znany, przyjemny mainstream.
Po psiku na każdy nadgarstek i po kolei wychodzą nuty: wanilia, cedr, wrażenie, że jest tu irys, ale łagodny, kremowy, nie zakrzykuje całości kompozycji, tylko gra sobie w tle. Jakaś nuta drzewna obok cedru, może sucha wetyweria.
Zapach bardzo bezpieczny, ciepły, miły, składniki brzmią naturalnie, wanilia przywodzi na myśl wręcz coś pysznego do jedzenia.
Pierwsze co przyszło mi do głowy to Dior Homme lub jakiś flanker, mimo że nie wąchałem nigdy tej linii - tak właśnie wyobrażam sobie ten zapach tylko na podstawie tego co ludzie wypisują na hejto xD Wpisując wyczute przeze mnie nuty we fragre, na pierwszym miejscu wyskakuje Dior Homme Intense 2007 i taki też jest mój strzał.
Zapach: Bardzo na tak, chcę mieć to gówno 5
Projekcja: Na początku coś tam się roznosi, po godzinie - gunwno 2
Trwałość: Mogłoby być zdecydowanie lepiej, po 3h już tylko wanilię czuć. Niestety z takiej próbki nie da się zrobić overspraya 2
Strzał: Dior Homme Intense 2007
Cena: 5zł/ml

8. @dziadekmarian
Otwarcie – kwiatowe: geranium/róża, ale również trochę różowego pieprzu (?). Jest troszkę kadzidła lub żywic. Mocno kojarzy mi się z Omanluxury – Royal Incense, ale to nie to. Piękny z początku; z czasem to bogactwo zanika.
Ocena: 4
Trwałość: 2
Projekcja: 3
Cena: 4
Nuty: geranium, olibanum (elemi?), lilia, (jakiś) oud, bursztyn
Strzał: Givenchy – Encens Divin

9. @GtotheG
Jak prysnęłam to zajechało alko ostro. Jak wywietrzało to zaczęło pachnieć normalnie. Nie znam się na perfumach, ten jest przyjemny, daje uczucie czystości/świeżości jak po kąpieli w jakichś lepszych żelach, delikatny, nieco przypomina mi SI wersję dla kobiet, ale ma jakiś męski dodatek, którego nie umiem określić. Ogólnie mogłabym go nosić chyba nawet, gdyby nie ta nuta jakiegoś "męskiego" dodatku. Bezpieczny zapach dla każdego, przyjemny, neutralny, dobry na co dzień.
Zapach: 4/5
Projekcja: 2/5
Trwałość: 3/5
Nie umiem oceniać cen na mililitr, więc napiszę tylko jaka półka cenowa: średnia

10. @Halo_krabie
Zapach przypomina mi By the fireplace tylko bardziej noszalny i w sumie bardziej mi się podoba bo nie jest aż tak ostry i ogniskowy. Projekcja przeciętna. Trwałość słaba ok. 1-2h potem zapach staje się bliskoskórny, żeby po kolejnych dwóch godzinach całkiem zaniknąć.
Zapach: 4/5
Projekcja: 3/5
Trwałość:2/5
Cena: 1,10ml
Strzał: Bentley For Men Absolute lub Bentley for Men Intense

11. @minaret
Pierwsza próbka na testy, zarzucona po wieczornym prysznicu. Krzątając się po mieszkaniu usłyszałem "Znowu czuję to kadzidło. Mam już dość, a to dopiero pierwszy dzień". To znaczy, że projekcja jakaś jest, bo poszły tylko dwa psiki na rękę. Mamy tu wyraźne kadzidło, ale nie jest gęste i odtrącające. Oprócz tego znajdziemy tu nuty drzewne. Zapach jest bardzo suchy i wytrawny, nie ma tu praktycznie nic słodkiego ani orzeźwiającego, a ta suchość sprawia wrażenie wąchania wiórów ze świeżo zastruganego ołówka. Elegancki, ale na tle że spokojnie może być jesiennym "Signature Scent". Super start!
Ocena 3.8
Trwałość 3.3
Projekcja 3.2
Cena <2zł
Nuty: W otwarciu combo z delikatnym pieprzem i głównym daniem czyli lekkim, ale bardzo wyraźnym kadzidłem. Stawiałbym na olibanum. Oprócz tego bardzo dużo suchych nut drzewnych ale nie ściągając z fragry (bo mój typ jest w komórce obok) nie będę wiedział jakie dokładnie.
Strzał: Bentley For Men Absolute

12. @tango
słodko, waniliowo-drzewnie, ewidentne skojarzenie z By The Fireplace w porównaniu z którym jest mniej przestrzennie, bardziej płasko i tonkowo-słodko. Pozostały opary w dekancie, więc nie ocenię parametrów.
Zapach: 2,5/5
Cena: 99 gr/ml
Strzał: Zara Bohemian Oud

Pierwsze koty za płoty!

Start, a my jyż mamy pierwsze trafienie!!!
Gratulacje dla @tango, za poprawne wskazanie na Zara Bohemian Oud. Od siebie dodam, że ta próbka to była moja osobista porażka, bo Fireplace znam bardzo dobrze, a nie wychwyciłem oczywistego podobieństwa. Dopiero po przeczytaniu że to klon stwierdziłem "o, faktycznie". Pierwszy fuckup, nie ostatni xD
Podobieństwo wykrył natomiast kto inny, mianowicie @Halo_krabie, i to do niego leci nagroda pocieszenia.

Zapach odebraliśmy całkiem dobrze (w szczególności w porównaniu do zapachów z edycji Barcol Jeden xD) i trafiły się nawet piąteczki od @Barcol, oraz @hesuss

Z kolei najniższe oceny, czyli 2 i 2.5 dali: @Tabak89, oraz @tango

Średnia zapachu to 3,75, podczas gdy Fragra daje mu 4.13. IMO całkiem blisko

W kwestii ceny trochę popłynęliśmy. Głównie ja, ze swoimi 8zł/ml xD Tymczasem najbliżej byli najwięksi centusie tego wpisu, czyli @Halo_krabie oraz @tango.

W ogólnym rozrachunku, zapach został bardzo dobrze odebrany, co w połączeniu z jego ceną brzmi jak dobry kusiciel. Gdyby miał lepsze parametry, mógłby spokojnie fikać do Margieli.

Kojarzycie ten moment jak po pandemii wychodziliśmy z domów czując sie niepewnie, jakbyśmy o czymś zapomnieli? To ja teraz xD Zwróćcie mi proszę uwagę, jak czegoś w tym wpisie brakło.

#perfumy #perfumywciemno
696cb205-b1f9-4b24-b098-d559a6e86395
tango

WOOOOOW TRAFIŁEM!!! ᕦ( ͡° ͜ʖ ͡°)ᕤ Ale się cieszę!!! Całkowicie w ciemno, bo tej Zary nigdy nie wąchałem. W dekancie została dosłownie kropla do wtarcia w skórę, poczułem gorszego fireplace'a i obczaiłem fragrantice :D

dziadekmarian

Ciekawe spostrzeżenia zacnych nosaczy. Pamiętam ten zapach; naprawdę niegłupio skomponowany, choć kulejący na poziomie parametrów. W tak małych pieniądzach aż zadziwiająco dobry. Kurde, te porównania do By the Fireplace pokazują mi, jak odmiennie odczuwamy zapachy. Nie skojarzyłbym tego.

Vilified

@Barcol Ja pierdole, czemu zawsze jak zapach mi się podoba, to musi mieć parametry gówna. Już abstrahując od tego, że to Zara xd Ja akurat nie wyczułem podobieństwa do Margieli.


Petarda, że już odsłaniasz karty, miałem owsiki przez ten czas!

Zaloguj się aby komentować

#perfumy #perfumywciemno

Dziś na tapet biorę

Lattafa Al Nashama Caprice

Według Fragnatica przypomina YSL La Nuit de L'Homme Bleu Électrique i rzeczywiście tak jest. Oczywiście mając na uwadze, że nie jest to 1 do 1 i nigdy nie będzie. Jeżeli ktoś po prostu chce ładny zapach, a nie zamiennik to polecam ‼️

Dla mnie to uniwersalny słodziak. Idealny na randkę jak i do biura.
Bezpieczny zapach.

Parametry są ok. Bez szału. Na pewno lepsze niż niż pierwowzór YSL, który posiadam.

Cena mogłaby być niższa (199 PLN za 100 ml)
Może jak zdobędzie większą popularność to cena spadnie.

W tej cenie nie ma co traktować jako super okazję, ale gdy trafi się promocja i cena będzie niższa niż 150 PLN to brać bez zastanowienia 😉
0f285830-0436-440d-a08b-9967c798326c
pk1bgt

@loopie no w ciemno wąchałem i zgadłem

Fantom_s

@pk1bgt upolowany w promce za 109 złotych. Świetny deal

Zaloguj się aby komentować

Opowiem Wam moją historię o tym, jak rozkochałem się w arabskim perfumiarstwie. Jak to w życiu często bywa, zadecydował przypadek. Otóż pewnego jesiennego wieczoru wracałem do domu po zajęciach jeździectwa. Chodnik był usłany opadłymi liśćmi, a na słuchawkach włączyłem nostalgiczną piosenkę j-popową. Wszedłem do kałuży i brodziłem po niej powoli sztybletami, lecz kilka kroków dalej niespodziewanie wpadłem do otwartej studzienki kanalizacyjnej, w której pisane mi było utknąć przez resztę tego pechowego dnia.

Jeśli ktoś lubi pisać pasty, to może kontynuować ten wstęp. Ja posta piszę w takiej sprawie: poprosiłem pewnego użytkownika Hejto, nazwijmy go "Q" (nikt w internecie nie jest anonimowy, ale zadecydowałem, że "Q" akurat będzie), aby przygotował mi mystery discovery boxa z niedostępnymi u nas arabami do 10 zł/ml. Proszę go w komentarzu o zdradzenie nazw, a moimi impresjami po globalach dzielę się publicznie:

Próbka I
Lekki świeżak kwiatowo (irisowo)-cytrusowy. Przyjemny i dość naturalnie brzmiący. Jest ok. Nie wyczuwam Araba. Mamy na rynku sporo popularnych irysowców z segmentu dizajnerskiego, od których ta pozycja daleko nie odbiega. Carner D600 jest od ręki za 340 zł. Parametry podczas testu skandalicznie tragiczne. Właściciel falkonu-matki twierdzi, że parametry są ok i mam spróbować wiosną. Nie wiem czy wiele to zmieni, bo chociażby kilka dni temu pachniałem od rana do wieczora wiosennym Terre Intense Vetiver i jakoś mi Hermesik nie jojczył, że mu za zimno w dupsko.
Szacuję 3 zł/ml

Próbka II
Miód wspaniale zbalansowany cytrusami. Można sobie postawic ten flakon obok np. Liry, Ani, czy nawet Naxosa i będą onę między sobą konkurowały na równych warunkach każdego zimowego dnia o naszą uwagę. Dobre parametry. 100% uniseks - niestety, bo wolałbym, żeby jednak był jakiś mały pazur w tym dzbanku Kubusia Puchatka. Z tego względu z przyjemnością wykończę odlewkę, ale jej nie uzupełnię.
Szacuję 7-8 zł/ml

Próbka III
Najbardziej oryginalna pozycja ze stawki, charakterna i szorstka. Pierwsze skojarzenie klimatu: By the fireplace - podobny wajb palonego, zadymionego i słodkawego drewna. Na pierwszym planie mamy charakterystyczny, intensywny aromat, którego nie potrafię zidentyfikować. Może to jakiś rzadziej spotykany rodzaj skóry, orientalna przyprawa, drzewny oud, zakadzona żywica? Następnie, przez mocno arabski i intensywny wydźwięk kompozycji, przypomniały mi się moje dwie traumy perfumowe, tanioszki Lattafy: Raghba Wood Intense + Qaaed. To wspomnienie mnie nieco zniechęciło do tej pozycji, bo zacząłem w jej intensywnym aromacie doszukiwać się arabskiego smrodka i przestałem się w nim czuć w 100% komfortowo. Dziewczynie podoba się bardzo. Ja muszę potestować, bo jest potencjał. Nie mam czegoś takiego na półkach, ale obawiam się, że jednak flakonu nie kupię.
Szacuję 5 zł/ml

Próbka IV
Charakterystyczny aromat, na pewno wąchałem coś bardzo podobnego. Najpierw skojarzyło mi się Nishane Nefs i pączek różany. Po skonfontowaniu okazało się, że raczej pudło. Poszedłem w skojarzenia z Joop Homo i wydaje mi się, że mogą mieć sporo wspólnych nut, umieszczam je mojej głowie w podobnym regionie. Na końcu przypomniał mi się wajb TF Noir Extreme, jeśli zamienilbyśmy w nim pierwszoplanową i wyjątkową nutę kulfi na inną. To są jakieś kwiaty (białe+róża) i miód, zręcznie zblendowane w spójny, jednolity aromat, który ani trochę mi się nie podoba. Jest mdło i skręca w stronę damską. Nie przetestuję globalnie, bo nie chcę tak pachnieć.
Szacuję 6 zł/ml

Próbka V
Przyjemna, ciepła i bardzo noszalna mieszanka orientalna przyprawowo-miodowa z małym jakby mentolowym dodatkiem (eukaliptus/paczula - ale nie piwniczna, a słodko-świeża. Mam taką w olejku i właśnie pachnie inaczej niż większość paczulowych perfum). Z początku miałem dissować, że to jakiś tani Afnan, ale zapach się uszlachetniania i po 30-60 minutach podoba mi się już bardzo. Nie jest wyjątkowym sztosem, ale jest git. Niestety to okno, w którym zapach jest piękny i jednocześnie projektuje - jest wąskie, ponieważ szybko osiada przy skórze. Dziewczyna potwierdza, że wyczuwa tylko po nachyleniu się (i to już po 60 min), a mi w ciągu dnia podczas globala ten zapach nie towarzyszył w ciągu dnia i w ogóle się nie przypominał, przez co nie dawał radośći z noszenia. Skojarzyła mi się z pamięci marka Cartier i jej L'envol EDT i EDP oraz rzutem na taśmę Pasha Parfum. Testowany zapach jest chyba lepszej jakości, ale nie jest to różnica, która rzuciłaby na kolana i otworzyłaby szeroko mój portfel. Przy lepszych parametrach rozważałbym flakon - oby uaktywniły się w kolejnych testach.
Szacuję 4 zł/ml

Podsumowując: "Q" zrobił wspaniałą selekcję i zręcznie trafił w mój wybredny, europejski gust. Wszystkie zapachy miały dobrą jakość i wszystkie mogą się podobać. Orientalność była (lub właśnie nie była) wyczuwalna w różnym stopniu i najczęściej nie była czynnikiem decydującym. Jestem zawiedziony parametrami, ponieważ oczekiwałem, świetnych, a w praktyce okazały się od bardzo słabych, przez umiarkowane, po zaledwie dobre. To akurat może się zmienić po aplikacji innego dnia, w inną porę roku i z innego atomizera. Obawiam się poznania cen i tego, że będą znacznie wyższe niż oszacowałem. Zamawianie w ciemno flakonów spoza Europy wiąże się z niedogodnościami logistycznymi, celnymi oraz trudniejszą odsprzedażą nietrafionych zakupów. Powyższe zapachy (i tak już wyselekcjonowane) powinny więc wyrywać z butów, żeby ich ściąganie było dle mnie warte zachodu (albo wschodu hehe).

#perfumy #perfumywciemno
b8583dc9-d583-48e7-a11c-a996f1ff3d5b
RedDucc

@tango mam wrażenie, że wszystkie ASQ mają cherlawe parametry i za tyle, ile kosztują, się ich po prostu nie opłaca brać ( ͡° ʖ̯ ͡°)

PanNadine

@tango widzę, że z podobnym mi entuzjazmem podchodzisz do arabskiej sztuki perfumeryjnej xD

Miałem 2/5 tych zapachów i po Twoim opisie, nim "Q" podał z czym mamy do czynienia, już wiedziałem, co to za zapachy.


Z poznanych jedynie Khaltat Hob 1 mnie zaskoczył, zarówno pod kątem parametrów jak i kompozycji. I tego mógłbym pokusić się o flakon

Cris80

U mnie każdy z ASQ ma conajmniej dobre parametry, może to nie są kilery ale nie o to tu chodzi a raczej o jakość, bierzcie też pod uwagę ile one kosztują na lokalnym rynku a nie u nas to tak jak by gdzieś w Iranie oceniać Sauvage przez pryzmat ceny z doliczonym opłatami celnymi Dotego ocenianie Arabów poza sezonem letnim mija się z celem bo nie w takich warunkach były tworzone, wszystko to kwestia gustu niektórzy lubią mainstream, drudzy niszę wypchana utrwalaczami a jeszcze inni cherlawe Araby, do tego podchodzenie do zapachów przez pryzmat parametrów eliminuje z rynku od razu połowę zacnych zapachów.

Zaloguj się aby komentować

#perfumywciemno #perfumy

Edycja Barcol 2 !!! - będę wrzucać po 1 wpisie na dzień, obejmującym 2 perfumy, żeby nie było za długie.

Pewnego dnia napisał do mnie użytkownik @dziadekmarian na priv. Pomyślałam, że to kolejny internetowy spermiarz. Jakież było moje zdziwienie gdy zaczął pisać o jakichś perfumach, i że mam płacić za przesyłkę impostem 18 zeta. Taki chuj. Kolejny internetowy scam. Jako świadomy użytkownik internetu odmówiłam. Spytał więc czy mogę odebrać przesyłkę osobiście z baru dla obcokrajowców. #pdk #krakow Przystałam na tę propozycję, w sumie i tak miałam iść do centrum. 
Wchodzę do baru i próbuję zachowywać się normalnie. Mówię trzęsącym się głosem do gościa na barze "Arkadiusz* zostawił mi tutaj paczkę", gościu coś mi tam odpowiada, a drugi gościu na barze posuwa mi terminal płatniczy. Myślę sobie "co gościa pojebało?! Ja tu nic nie zamawiałam?! Pewnie źle mnie usłyszał, a tak w ogóle to nie mówiłam do niego!". Gościu z wyciągniętym terminalem nie odpuszcza, więc łaskawie na niego spojrzałam (jestem trochę ślepa), później spojrzałam na terminal... który nie był terminalem, a paczką, którą miałam odebrać. Uśmiechnęłam się, zgarnęłam paczkę i uciekłam.
*imię zmienione
W domu otworzyłam paczkę, jebało niemiłosiernie.
Plusik za etykietki, rozbawiły mnie.

Nr 1 - The T-Virus

Jak prysnęłam to zajechało alko ostro. Jak wywietrzało to zaczęło pachnieć normalnie. Nie znam się na perfumach, ten jest przyjemny, daje uczucie czystości/świeżości jak po kąpieli w jakichś lepszych żelach, delikatny, nieco przypomina mi SI wersję dla kobiet, ale ma jakiś męski dodatek, którego nie umiem określić. Ogólnie mogłabym go nosić chyba nawet, gdyby nie ta nuta jakiegoś "męskiego" dodatku. Bezpieczny zapach dla każdego, przyjemny, neutralny, dobry na co dzień.

Zapach: 4/5
Projekcja: 2/5
Trwałość: 3/5
Nie umiem oceniać cen na mililitr, więc napiszę tylko jaka półka cenowa: średnia

Nr 2 - The T-Veronica

Zapach typu "stara baba lvl 60+". Jakbym poczuła ten zapach u jakiegoś faceta to bym pomyślała, że śmierdzi i bym się odsunęła. Coś jak tania woda kolońska, tylko bez dużej zawartości alko, alko nie czuć. Czuć ten taki zapach starego salonu udekorowanego koronkowymi serwetkami, albo zapach starych osób w kościele, jak się odjebią w swoje najlepsze pantalony. Nie polecam, nie moje klimaty.

Zapach: 1/5
Projekcja: 4/5
Trwałość: 3/5
Niższa półka cenowa

Post oryginalny: https://www.hejto.pl/wpis/panie-i-panowie-oglaszam-oficjalny-nabor-na-perfumywciemno-edycja-barcol-dwa-deg

  1. Wołam wszystkich biorących udział:
  2. @Barcol
  3. @mahoney - Honorowe miejsce, zwycięzca licytacji charytatywnej z ostatnią paczką 
  4. @Tabak89 
  5. @Vilified 
  6. @batman_forever_young 
  7. @Okrutnik 
  8. @hesuss 
  9. @dziadekmarian 
  10. @GtotheG 
  11. @Halo_krabie 

Oraz lista rezerwowa:

  1. @minaret
  2. @tango
Cris80

@GtotheG nieźle pierwsze koty za płoty, ale jestem mega ciekaw co kryje się pod druga nazwą

Barcol

@GtotheG Gdybym zobaczył ten wpis wcześniej to pewnie prosiłbym o usunięcie, ale już zostaw.


Generalnie zasady są takie że wysyłasz te opisy MI NA PRIVA a nie wklejasz publicznie, żeby kolejni uczestnicy edycji nie mogli się sugerować Nie zdziwiło Cie, że jesteś dziewiąta na liście, a nikt przed Tobą takiego wpisu nie zrobił?


Co do niedogadania się z przesyłką to moja wina, obciąłem regulamin zabawy o punkty które wydawały mi się oczywiste (jak to że trzeba sobie załatwić wysyłkę, żeby odebrać paczkę XD) a zostawiłem tylko te najważniejsze.


Podsumowując:


  1. Ten wpis zostaw, ale kolejnych proszę nie wrzucaj

  2. Wyślij mi te opisy w wiadomościach na priv (spróbuj też strzelić co to może być za zapach na podstawie tego co czujesz i tej wyszukiwarki: https://www.fragrantica.pl/szukaj-nuty/ )

  3. Przygotuj się że będziesz musiała wejść w buty scamera i odezwać do @Halo_krabie (lub do @minaret jeśli ten pierwszy nie odpowie) że masz dla nich paczkę, a następnie ją spakować i nadać Tylko błagam skup się wtedy mocno żeby w paczce były serio wszystkie próbki, a nie np nowe buty xD

Okrutnik

Ech mam nadzieję, że przejdzie ta ustawa o recenzowaniu perfum w ciemno ( ͡° ͜ʖ ͡°)


Dobrze, że edycja zmierza do końca, bo chcę już iść na zakupy po jedną albo dwie próbki.

Zaloguj się aby komentować

Próbka nr 6 z 6 (FINAŁ!)
Nadejszła wiekopomna chwila, czyli nastał czas finałowej próbki. Po tym poście postaram się również zrobić jakieś małe podsumowanie, ale nie wiem kiedy uda mi się to ogarnąć. Tak żeby zabawa miała jakieś rozwinięcie poza zrzutek próbek i opinii, ale czy to się uda, no to już zobaczymy i zobaczymy.
Także nie przedłużając jedziemy z próbeczką finalną.

@Barcol
“Zmieszałeś Joop Homme EDT z Joop Homme EDP. Ale wyszło spoko. Trochę skręca w stronę Gucci Bloom, czyli w stronę kobiecą (no a jakże by inaczej xD). Chyba jedyny dobry (oczywiście dla mnie, te poprzednie też pewnie znajdą jakiś amantów na świecie i w tym cały urok tej zabawy) zapach na tej liście.
Zapach bardzo mocny i odważny. Jophommowate skojarzenia nie ustępują przez całą fazę głowy, ale potem jednak sie rozjeżdżają. W ogóle to serio zrobiłem sobie mieszankę tych joopów co mówiłem, bo autentycznie w pierwszej chwili myślałem że to taki kupaż. [Co ciekawe, ten layering EDP pokrytego EDT wyszedł serio zajebiście xD].
W sercu dochodzą do głosu te melodie które najbardziej przywodzą na myśl zapach kobiety. Białe kwiaty z Gucci Blooma wydają się ładnie okeiłznywać to co w joopiku dusi, ogólnie naprawdę fajnie wyszło. Miłe zakończenie dla tych ciężkich zmagań."
Zapach (x/10) – 8,4
Trwałość (x/10) - 10
Projekcja (x/10) - 10
Cena (zł/ml) – 3,00 zł
Nuty zapachowe - białe kwiaty
Zapach - Rossopompeiano Agatho (w życiu nie wąchałem, wyszło z nut)

@JohnnMiltom
"Nie znam się zbytnio na damskich zapachach więc z grubsza powiem, że jest kwiatowo, owocowo, słodko i piżmowo. Zapach raczej dla starszej kobiety chociaż młoda dziewczyna z klasą, ubrana w elegancką suknie mogłaby je bez problemu dźwignąć. Są w pyte. Teraz wróciła moda na ""old money style"" i myślę, że perfekcyjnie pasowałyby do takiej stylówki. Uwodzicielskie, pełne wdzięku, a przy tym niekrzykliwe i nieoklepane jak przykładowo Black Opium. Nie mam bladego pojęcia co to za perfumy, ale są naprawdę piękne.
W ogóle ze wszystkich dekantow w tej zabawie, to właśnie damskie okazały się być najlepsze "
Zapach (x/10) - 9
Trwałość (x/10) - 8
Projekcja (x/10) - 7
Cena (zł/ml) – 6,00 zł
Nuty zapachowe -  brzoskwinia, róża, piżmo, paczula, wanilia
Zapach – Chanel Coco Mademoiselle

@k0201pl
"Cukierkowo i słodko, ale ten typ słodyczy bardziej przypomina mi gumę balonową niż miód. Jest mocno sztucznie, mimo, że gdzieś pod spodem kryją się białe kwiaty, chyba jaśmin. Dla mnie za słodki, ale mojej żonie się podoba.
Kolor soku jest dość sugestywny i od razu pojawia się jedno skojarzenie: pedalski... xD"
Zapach (x/10) - 6 (żona 9)
Trwałość (x/10) – 6,5
Projekcja (x/10) – 8
Cena (zł/ml) – 1,50 zł
Nuty zapachowe - guma balonowa, białe kwiaty
Zapach – Joop! Homme

@10-1-11-20-2
“damski, ciężki, słodki”
Zapach (x/10) - 5
Trwałość (x/10) –?
Projekcja (x/10) –?
Cena (zł/ml) – 2,50 zł
Nuty zapachowe – mandarynka, kwiaty, drzewo sandałowe
Zapach - nie wiem

@ucho_igielne
“Wącham korek i czuje damskie perfumy. Psikam na rękę i... nie zmieniam zdania Ewidentnie czuć dużo białych kwiatów i trochę słodyczy, Kwiaty pachną trochę gumowato, ale u mnie bardzo często tak się zdarza. Poza kwiatami jest słodka warstwa kojarzące się z miodem, choć to nie on. Nie lubię takich woni, bo są anachroniczne i raczej ciężko powiedzieć żeby poprawiały czyjś wizerunek. Nie mam pomysłu co to, jedyne skojarzenie (jako że sok jest czerwony) to Hermes Jardin sur Lagune, którego po pierwszym teście zdyskwalifikowalem, a na koszuli pachniał dużo lepiej i to bardzo długo. Hermes jednak był mniej słodki i dużo bardziej unisexowy (choć spory przechył kobiecy tez miał) a nr 6 to 100% damski zapach, trochę mamowo-babciowy, mało highendowy moim zdaniem. Praktycznie niezmienny przez cały czas.”
Zapach (x/10) – 2
Trwałość (x/10) - 7
Projekcja (x/10) – 6
Cena (zł/ml) – 3,00 zł
Nuty zapachowe - wanilia, drzewo sandałowe, tuberoza, jaśmin
Zapach -jakiś bialokwiatowiec popularnej marki

@zychu69
“To jakiś dziadek, mech, nuty metaliczne, lekki barber, ale słodko na górze razem z zielonością, jednak nie tak słodko jak w Penhaligon's Sartorial, ale to moje najbliższe skojarzenie, jednak wolę Sartoriala.”
Zapach (x/10) - 5
Trwałość (x/10) - 5
Projekcja (x/10) - 4
Cena (zł/ml) – 2,00 zł
Nuty zapachowe - kwiat pomarańczy, trawa cytrynowa, mech, nuty drzewne, miód, lawenda
Zapach -?

@dziadekmarian
„Gładkie, kwiatowe otwarcie. Czuć jakość składników. Ostatnio wszędzie czuję konwalię, ale tutaj również jaśmin. Zapach bardzo trwały i bardzo dobrze projektujący. W zasadzie od początku do końca niewiele się zmienia. Baza to prawdopodobnie bursztyn i piżmo, które pięknie mieszają się z dość ciężkimi kwiatami. Zdecydowanie podoba mi się najbardziej z całej szóstki. Uniseks w stronę damską.”
Zapach (x/10) - 9
Trwałość (x/10) - 11
Projekcja (x/10) - 8
Cena (zł/ml) – 7,00 zł
Nuty zapachowe - Konwalia, jaśmin, róża, bursztyn, piżmo, drzewo sandałowe.
Zapach - nie mam pojęcia, ale drydown to niemalże 1:1 Xerjoff 1888, jednak bardziej pudrowy i bez nutek kadzidlanych.

@redve
„Ewidentnie perfumy damskie. Czuć różę i słodycz, oraz robi się podoba warstwa na skórze jak w próbce nr 3. Potem wybija się wanilia i czekolada. Po kilku minutach od psiknięcia cały pokój pachnie jakby mieszkała w nim typowa nastolatka z amerykańskich seriali, więc projekcja super. Perfumy mi się naprawdę podobają, ale nie sprawiają wrażenia drogich, głównie przez tą warstwę, i to że nie czuć czuć w nich jakiś niesamowitych nut.”
Zapach (x/10) - 8
Trwałość (x/10) - 9
Projekcja (x/10) - 8
Cena (zł/ml) – 2,50 zł
Nuty zapachowe -?
Zapach -?

@RumClapton
„Zdecydowanie damski zapach, jakby znajomy – przypomina mi trochę YSL Libre, ale jest to zapach chyba starszy, takie retro Libre damskie. Na pewno nie jest to Libre Parfum, bo ma słodsze otwarcie. Czuję jaśmin, wanilię, może trochę lawendy. Innego Libre w domu nie mam, a nic podobnego nie znam, wiec stawiam, że to YSL Libre Intense, lub jakiś flanker z nieprzeźroczystym flakonem (bo tamtych nie znam) Po jakimś czasie zapach zaczyna przypominać Dior Hypnotic Poison, więc stawiam, że jest to jakiś flanker Libre albo Poison”
Zapach (x/10) - 7
Trwałość (x/10) - 7
Projekcja (x/10) - 7
Cena (zł/ml) – 2,50 zł
Nuty zapachowe - Jaśmin, wanilia, lawenda, nuty laktoniczne
Zapach - Flanker YSL Libre lub Dior Poison

Zapach, który wskoczył dzisiaj na tapet to najmniej znany pośród zapachów z tej zabawy, ponieważ na parfumo rzeczony zapach ma na ten moment nadal równe zero opinii, zaś na fragrantice zaledwie 8. A zapach o którym jest mowa jako o finalnym zapachu z tej zabawy to SAP Vert Club, premiera zapachu miała miejsce w 2021 roku.
Nuty zapachowe: gorzka pomarańcza, petitgrain, jaśmin wielkolistny, ylang-ylang, różowy pieprz, lilia, wanilia i benzoes.
Zapach oceniany był na 6,6, co jest najwyższym wynikiem wśród zapachów w tej zabawie, na fragrantice te 8 osób oceniły ten zapach na 8,5. Zapach ten swoją oceną wygonił o 0,32 zapach z pierwszej próbeczki. Na parfumo natomiast ten zapach nie ma ani jednej ocenki.

Trwałość oraz projekcja zostały ocenione najwyżej w ciągu tej zabawy, trwałość uzyskała średnio 7,94 punktów, zaś projekcja 7,25.

Co do ceny to w przypadku tego zapachu średnia cena użytników wskazywała na 3,44 zł/ml co jednak mija się z prawdą ponieważ zapach można realnie złapać i za 2,00 zł/ml, moja flaszka w tym przypadku była jeszcze tańsza, ponieważ mnie wyniosła około 1,20 zł/ml. Najwyżej w kategorii cenowej zapach ocenił również jak w przypadku już innych zapachów @dziadekmarian, ocenił cenę zapachu na zawrotne 7 zł/ml. Można wręcz powiedzieć, że to idealny kandydat na walenie wałków (ale to nie perfumowe świry, a ja nie nazywam się Misiek). W punkt trafili z ceną @k0202pl z ceną 1,50 zł/ml oraz @zychu69 z ceną 2,00 zł/ml. Obie te wartości uznaje za poprawne przez wąchania ze względu na małą dostępność (na ten moment brak jakiekolwiek oferty tego zapachu.

#perfumy #perfumywciemno
29d09558-0e79-4853-a85d-c61461ef3e45
3b05c50a-e75a-415b-b429-a2ca71df85d0
22330155-9d63-4eab-86af-7999882c3db2
Barcol

@loopie Serio ładny zapach, a jeszcze skoro taki tani to można na prezent dla kobiety kiedyś poszukać

RumClapton

@loopie Super to była zabawa

k0201pl

@loopie o coś trafiłem z całej zabawy :D. Dzięki wielkie za organizacje, był to bardzo miły sposób żeby poszerzyć swoje horyzonty zapachowe.

Zaloguj się aby komentować

Próbka nr 5 z 6 
Dzisiaj nadszedł moment na zapach z serii #perfumywciemno, który to był najbardziej kontrowersyjny, wywoływał skrajne emocje wśród osób testujących, gdzie były największe wahania wśród ocen testujących.

@Barcol
"Ten jest dosyć ciekawy. Owszem, otwarcie świdruje w nosie, ale nawet niektóre niezłe sztosy mają ten efekt. Jest ciekawy, bo to najlepiej uchwycony odświeżacz do kibla jaki kiedykolwiek dane było mi wąchać. Nie odstaje od niego na żadnej płaszczyźnie. Co ciekawe jest to chemia bardzo skondensowana, bo wyczuwam go na skórze do doby po aplikacji.
W sumie cieszę się że dałeś tą próbkę do kolekcji bo trochę mi zmieniła perspektywę na świat perfum. Do tej pory jak ktoś wspominał o kostce do kibla w perfumach, to trochę go traktowałem niepoważnie. Myślałem że to może jakieś źle utrwalone skojarzenia z nutami białych kwiatów, albo skojarzenie wynikłe z częstego czucia w parze np perfum mamy położonych w łazience na szafce obok kibla.
Dziś przepraszam te osoby, już wiem co czuliście. To nie jest zapach PODOBNY do kostki do kibla, czy KOJARZĄCY się z nią, czy ZAWIERAJĄCY ją gdzieś tam między nutami. Nie. To jest idealnie uchwycony zapach samej tylko ksotki do kibla. Ma w sobie wszystkie jej nuty, ma w sobie jej gryzącą chemie, ma coś co sprawia że nie chcesz zbliżać swojej twarze do miejsca z którego dobiega, niesamowite.
Sądząc po moich poprzednich podejściach do oceniania w ciemno, miałem wrażenie że zawyżam oceny zapachów. Tutaj muszę dać 0/10 ale nadal mam wrażenie że i tak trochę zawyżyłem. To jeden z najgorszych zapachów jakie w życiu testowałem, żałuję że to próbka #5 a nie #1 bo już nie mogę się doczekać żeby dowiedzieć się co to jest xD"
Zapach (x/10) – 0
Trwałość (x/10) - 8
Projekcja (x/10) - 10
Cena (zł/ml) – 3,00 zł
Nuty zapachowe - Jaśmin, kostka do kibla, lilia, chemia gospodarcza, domestos, Deszczowa Świeżość Lasów Amazonii
Zapach - Jakaś chemia gospodarcza. Ale zakładając że jednak to prawdziwe perfumy to może Rien Etat Libre d'Orange? Znalazłem po frazie "rim block" site:fragrantica.com

@JohnnMiltom
"O Boże, o kur€a... Ależ to daje szaletą XD Nigdy nie wąchałem perfum, aż tak realistycznie oddających zapach kostki do kibla. Po 10min mam ochotę zmyć je z ręki, ale poświęcę się w imię testów.
Próbuje je rozłożyć na poszczególne nuty, ale nie daje rady. No dosłownie jakby się weszło do świeżo wyczyszczonej, publicznej toalety. Zapach zdominowany przez aldehydy, sosnę, piżmo. Z czasem robi się odrobinę bardziej ludzki, ale i tak nie chciałbym go nosić. Po 3h zmylem go z ręki i zapsikałem Tedem Lapidusem.
Oldschoolowy, dziadkowych zapach, z tej sam kategorii co Kouros, Lapidus, Boss no1, ale jest od nich zdecydowanie gorszy i bardziej kiblowaty."
Zapach (x/10) - 1
Trwałość (x/10) - 8
Projekcja (x/10) - 8
Cena (zł/ml) – 1,00 zł
Nuty zapachowe -  aldehydy, cytrusy, sosna, piżmo, jaśmin, mech
Zapach – Alfred Sung Homme

@k0201pl
“Zapach kojarzy mi się z kościołem, i to raczej dość starym kościołem, w którym proboszcz uwielbia białe obłogi kadzidlanego dymu. Pierwsze dwie godziny czuć tylko kadzidło, dość wytrawne, suche, orientalne.
Po tym czasie zaczyna się robić słodziej i pojawia się nuta słodyczy kojarzy mi się z bursztynem. Całkiem przyjemny perfum, ale mało jest okazji, na które chciałbym go założyć, no chyba, że w zimie będzie bardziej pasował.”
Zapach (x/10) - 8
Trwałość (x/10) - 7
Projekcja (x/10) – 6
Cena (zł/ml) – 4,00 zł
Nuty zapachowe - kadzidło, bursztyn
Zapach – L'orpheline Serge Lutens

@10-1-11-20-2
“męski, odświeżacz do wc, morska bryza”
Zapach (x/10) - 1
Trwałość (x/10) –?
Projekcja (x/10) –?
Cena (zł/ml) – 0
Nuty zapachowe – iglaki, cytrusy
Zapach - Ambi Pur xD

@ucho_igielne
“Męski fużer z domieszką Adasia Active Bodies. Szybko pojawia się dość intensywna roślinność (i zadziwiająco podobna do zapachu występującego w przyrodzie). Ma coś z Anucciego dla Mena, taką kwiatowość i próbę bycia eleganckim, ale póki co, 5 ma pod tym względem troszeczkę zielono. Kurde no, nie jest to zły zapach, w sumie mógłbym tego używać, szczególnie później pachnie ciekawie. Mniej roślinnie, a bardziej gorzko i technicznie, trochę jakby tarczą szlifierską. Stopniowo ten zapach przechodzi w dym i kadzidło, ale jednocześnie w ogóle nie pachnie arabem (co wcale nie jest wadą), a gdzieś tam nadal w tle przemyka ta zielonosc z otwarcia. Bardzo ciekawe. W późnym sercu dymu już nie ma, drydown jest znowu gładszy, podobny do tego co w otwarciu, ale bardziej kremowy. Zajebisty.“
Zapach (x/10) – 8,5
Trwałość (x/10) - 9
Projekcja (x/10) – 5
Cena (zł/ml) – 7,00 zł
Nuty zapachowe - lawenda, dym, jaśmin, żywice, galbanum, piżmo
Zapach -?

@zychu69
“Widzę, że zostajemy w świeżych klimatach, tym razem bardziej bursztynowo, tonkowo, może coś korzennego. Nadal klasyczny, świeży zapach jednak słodszy, może wanilia? No i nadal nie mam tu nic więcej do powiedzenia xD Jednak przy poprzednich dekantach już fragrę przeszukałem i stawiałbym na klasyczny, świeży, a zarazem słodki zapach - Prada Amber Pour Homme”
Zapach (x/10) - 7
Trwałość (x/10) - 6
Projekcja (x/10) - 5
Cena (zł/ml) – 3,00 zł
Nuty zapachowe - neroli, piżmo, wetyweria, geranium, waniliacytryna, kwiat pomarańczy, neroli, ambra, nuty drzewne
Zapach - Prada Amber Pour Homme

@dziadekmarian
“Świeże, ale też lekko przyprawowe otwarcie - cytrusy, cyprys, różowy pieprz? Wycisza się dość szybko i ciągnie w stronę drzewno-skórzanej bazy. Zapach bardzo charakterystyczny, elegancki. Chwilami skojarzenie ze świeżo wypastowanymi butami lub niedawno położonym asfaltem, lecz na miłej, drzewnej, lekko dymnej bazie. A najbardziej - już w końcowej fazie - przypomina mi otwieranie bardzo starej, lekko stechłej książki oprawionej w skórę. I ta końcówka jest warta zakupu.”
Zapach (x/10) - 7 (drydown 9)
Trwałość (x/10) - 7
Projekcja (x/10) - 6
Cena (zł/ml) – 4,00 zł
Nuty zapachowe - bergamotka, różowy pieprz, skóra, brzoza, wetyweria. Zmyślam.
Zapach - Nie śmiem zgadywać ;(

@redve
“żywica, na bogatości słodka żywica. Troche dym. Jakby mi ktoś tu las sprowadził. Nie wydają sie natomiast intensywne, więc musiałbym z 15 strzałów zrobić żeby je konkretnie poczuć.”
Zapach (x/10) - 8
Trwałość (x/10) - 7
Projekcja (x/10) - 6
Cena (zł/ml) – 2,00 zł
Nuty zapachowe -?
Zapach -?

@RumClapton
“Coś kojarzę, tylko nie wiem co. Wydaje mi się, że już to miałem dawno temu. Czuć, że retro, ale wciąż bardzo przyjemny. Świeży zapach, mydlany, ale ma o wiele więcej składników, które się na ten efekt składa. Świetnie zblendowany, świeżość piżma, jakichś kwiatów, bazylii i delikatnych cytrusów, całość daje mydlany, lekko ziołowy charakter – czy to Sergio Soldano White? Kurde teraz albo po wszystkich testach mam omamy, ale w piątce wychodzi kadzidło, którego w Soldano nie czułem. Zostanę i tak przy moim wcześniejszym typowaniu.”
Zapach (x/10) - 6
Trwałość (x/10) - 7
Projekcja (x/10) - 6
Cena (zł/ml) – 2,00 zł
Nuty zapachowe - Bazylia, cytrusy, kwiaty, piżmo, drewno
Zapach - Soldano White for men

Zapach zgadł uczestnik po którym się akurat tego spodziewałem, znawca ‘dziadów’ ustrzelił dokładnie rzeczony zapach, a był to Sergio Soldano White for men. Najstarszy zapach w tej edycji zabawy, wielokrotnie starszy niż cała reszta, bo jako jedyny jest sprzed 2000 roku, a nawet i wcześniej, tak z dwadzieścia lat, a konkretniej swoją premierę miał w 1986 roku. Również jak to zapachy z tych czasów to ma bogatą piramidę zapachową, a wygląda ona mianowicie: lawenda, bazylia, bergamotka, mandarynka, irys, goździk (roślina), róża, geranium, cynamon, szałwia muszkatołowa, piżmo, bursztyn, cedr, paczula i skóra.

Średnio uczestnicy ocenili zapach na 5,28, fragrantica 8,92 a parfumo 7,6. Można zauważyć, że te oceny dość znacznie różnią się od tych na innych stronach odnośnie perfum. Wpływ na to ma głównie to jak bardzo rozbieżne były opinie na temat tego zapachu, gdzie wielu użytkowników dało mu wysokie noty. Największą ocenę dla tego zapachu rzucił @ucho_igielne 8,5, zaś jeden z hejterów, dał ocenę 0(!!!) tu piję do @Barcol, ponieważ to jego ocena była tak niska że aż ukuło prosto w serce tego Sergio. Podobnym tropem poszli @JohnnMiltom oraz @10-1-11-20-2 dając temu zapachowi po jedyneczce. Są to najbardziej rozbieżne oceny co do zapachów w tej zabawie. Zapach ten dostał najwięcej bardzo niskich not co do zapachu.

Trwałość przez użytników została oceniona na 7,38, zaś projekcja 6,5. Ze swoich obserwacji mogę zauważyć, że jest nawet lepiej niż to co wskazali użytkownicy wy… w sensie hejto, a zapach naprawdę solidnie trzyma nawet pośród ciepłej aury letniej.

Cena została jeszcze bardziej zawyżona niż w przypadku zapachu nr 4, ponieważ tutaj średnia cena wychodziła 2,89 zł/ml, zaś zapach idzie złapać znacznie taniej niż to, a moja flaszka wyniosła mnie całe 0,45 zł/ml. Tak więc różnica to wielokrotność ceny za którą zapach można złapać. Tutaj @ucho_igielne stwierdził, że półka cenowa perfum wlanych w ten dekant dochodzi do 7 zł/ml (sic, to wręcz 15 krotność tego za ile ten zapach można złapać) na ten moment natomiast widnieje tylko oferta za 2 zł/ml wręcz w tym przypadku mnożnik znacznie by się zmniejszył i wielu użytkowników przy dzisiejszej cenie trafiło w punkt z półką cenową Sergio. Użytnik @10-1-11-20-2 to możliwe, że i za darmo by go nie przyjął, niestety tutaj zawód ponieważ nie kosztowały 0 zł/ml, jak również nie jest to Ambi Pur. 
#perfumy #perfumywciemno
023f1ef3-58e0-4d72-80e0-97fcdf32a53d
0688f7f2-b20a-4b06-97fc-493a295c60fd
27463478-c161-4453-bc1c-c31535039483
RumClapton

@loopie Huraaaa, czyli jednak pamięć do zapachów nie zawiodła Dekant Sergio dawno sprzedałem, ale kilka psików testowych zapadło w pamięć Chyba jednak cieszyłbym się bardziej, gdybym ustrzelił zapach, którego nie znam, wtedy potwierdziłbym umiejętność wróżenia z fragrantikowych obrazków

ucho_igielne

@loopie wreszcie, nie mogłem się doczekać aż dowiem się co to było Nie wiem dlaczego ta próbka tak obrzydziła tyle osób, dla mnie jest tu wręcz amouagowy vibe, stąd taki strzał co do kategorii cenowej. Faktycznie, eglamour pokazuje ze kiedyś sprzedawali White za 4 dychy, ale chyba już jest discontinued Serio, bardzo mi się spodobał ten zapach (choć gdybym kupił cały flakon, mogłoby już być inaczej xD)

Asjopek

Moja ulubiona recka zapachu (trochę dostało sie tym złodzieją perfumiarzą)

https://www.youtube.com/watch?v=cHP3kbKm4zU

Zaloguj się aby komentować

Następna