Wpadł do mnie wczoraj ziomeczek. Wszedł, a wraz z nim wszedł przepiękny ambrowo-kadzidlany zapach. Nie byłbym sobą, jakbym nie spytał co ma na klacie, okazało się że to Profumum Roma - Ambra Aurea. Muszę się przyjrzeć temu domowi bliżej, szczególnie że na mojej liście perfum które chciałbym mieć jest już Acqua Di Sale od nich.

W każdym razie w Ambra Aurea się zakochałem.

#perfumy

Dotknąłem w sklepie testera Lattafa Eternal Oud, nawet go nie użyłem. Teraz nie mogę pozbyć się zapachu z dłoni. To serio jest taki mocarz, że aż strach?

#perfumy #arabskieperfumy

Ktoś chętny? Jaber&Kindi Gardens of Treasure Cena 650 z wysyłką paczkomatem inpost, na moje oko brakuje max 5ml pozostało 45ml, a raczej wiecej
#perfumy #stragan

Jakieś trefniaki? Ktoś coś kojarzy sklep?

https://www.noblas.pl/perfumy/pzeznaczenie/perfumy-unisex/beaufort-lignum-vitae-unisex-eau-de-parfum-50-ml___2076670

#perfumy

O Panu Lucjanie tu już słyszałem wielokrotnie dużo dobrego, i mam z nim jedną historię. Chciałem w pewnym momencie zakupić Meo Fusciuni - Varanasi. W tamtym czasie były w polsce 2 miejsca (nie)posiadające te perfumy. Galilu, gdzie kosztowały 1009 zł, i u Pana Lucjana, za coś ponad 500, ale były niedostępne i trzeba było czekać. Napisałem więc do Pana Lucjana, a ten zapewnił że niedługo będzie dla mnie miał flaszkę za... 495 zł. Patrząc na cenę w Galilu, zastanawiałem się czy coś jest z tym Varanasi od Pana Lucjana nie tak, czy to Galilu popierdoliło. Okazało się że to drugie.

Dziś sprawdziłem jak wyglądają ceny Varanasi w Polsce - i z polskich są na Galilu za 1009 zł (hehe), a z włoch można je sobie ściągnąć za niewiele mniej.

Pan Lucjan to jednak spec jest, i osiągnął najwyższy poziom w magii smrodu.

#perfumy

Zaczął się nowy dzień, więc #conaklaciewariacie ? Ja dziś jestem nudny, wleciał Hyde od Hirama Greena.

#perfumy

Mam wrażenie że tych 111 osób obserwujacych mój TAG #siedziałbacanagiewoncieimujebnąłpiorunwprącie nie ma w ogóle pojęcia skąd się wziął. Jestem Wami Odrobinę Rozczarowany, ale po prostu wyjaśnijmy tę sprawę - jesteśmy fanclubem zespołu 100twarzygrzybiarzy i wszyscy lubimy czasem wsłuchać się w ich life-song pt. "Przejebane" (aka. chuj kurwa dupa cipa) xD
https://streamable.com/prmglk
pozdrawiam
#punk #punkrock #jabolpunk #ksu #tsa #smrod #siara #kwas #perfumy

Dobry wieczór,
tak jak wspomniałem w ostatniej recenzji, podjąłem decyzję, aby jednak rozstać się z bohaterem wpisu:
https://www.hejto.pl/wpis/dzien-dobry-mimo-bozej-niedzieli-zapraszam-na-krotka-opowiesc-o-arabie-kraje-bli

Zatem na #stragan trafia bardzo rzadki zapach - z tego co wiem to w Polsce oprócz mnie ma go tylko jeszcze jedna osoba i ogólnie próżno go szukać teraz gdziekolwiek, nawet u producenta.

Hind al Oud Gold is Oud Parfum - produkt z pudełkiem, poj. 49/50ml (flakon nieprześwitujący i niestety nie widać zawartości, użyłem ich zaledwie 3 razy)
batch: 00064552
cena: 1150,00 zł (wysyłka paczkomatem InPost w cenie)
pochodzenie: flora-parfums

Flakon ma drobną, jakby to nazwać "wadę fabryczną", mianowicie drobne ubytki farby (pokazane na ostatniej fotce), które nie rzucają się w oczy - ten wiszący dzyndzel ma metalową blaszkę, która może obijać się o flakonik z widocznym skutkiem.

#perfumy

Jakby ktos sie zastanawial, to Amir One w tej temperaturze pachnie jak Gucci Gulity Absolute po kilku godzinach, sam drzewno-skorzany oud, ani sladu innych nut ¯\_(ツ)_/¯
Od dawna go chcialem miec no i mam, ale chyba przyjdzie poczekac na temperatury 20+ zeby go sobie zwachac jak nalezy.
Pozdrawiam pana @kolix - solidna firma, legancko zapakowane :)
#perfumy

Odświeżam #stragan , ale tym razem można kupić osobno #perfumy (lub taniej w zestawie):

- Etruscan Water - Francesca Bianchi | (1ml bez psiknięcia, pod napisem "Etruscan" na naklejce, pochodzenie: perfumeria House of Merlo) - 11zł

- Incense Forest - JMP Artisan Perfumes (Jakub Pietrynka) | (1ml bez psiknięcia, pod napisem "Perfumeria" na naklejce, pochodzenie: perfumeria House of Merlo) - 13zł

- Agnostico On The Rocks EDP - Bullfrog | (1,5ml bez psiknięcia, pochodzenie: perfumeria House of Merlo) - 6zł

- Prada Luna Rossa Ocean x2 | (9ml i 8ml, oryginalne Travel Size, odkręcalne, Batch 22X61YX) - 26zł (9ml) i 23zł (8ml)

- Armaf Club De Nuit Intense Man EDP | 3,5ml - 10zł

Taniej przy zakupie całości - 80zł

Ogólnie czym więcej pozycji tym lepsza będzie cena

Wysyłka OLX lub inpost 12zł

Podbijam #stragan  z obniżonymi cenami 

Ferragamo UOMO Signature ~95 ml (batch 2020) - 149 zł
Afnan Supremacy NOI ~85 ml (Batch 2023) - 145 zł
Moschino Toy Boy 10 ml + żel pod prysznic 100 ml - 35 zł

Dekanty:
Armani SWY Absolutely ~3 ml - 10 zł 
Lattafa Bade'e Al Oud - Honor & Glory ~4 ml - 8 zł 
Zadig & Voltaire This is Him ~5 ml - 12 zł
Paco Rabanne 1 Million Royal ~5 ml - 15 zł
Mancera Aoud Café ~5 ml - 15 zł
Lattafa Art of Arabia I ~5 ml - 10 zł
Lattafa Ameer al Oudh Intense Oud ~5 ml - 8 zł
Zimaya Wujood ~5 ml - 8 zł
Mauboussin Private Club for Men ~5 ml - 8 zł
Versace Eros EDP ~4.5 ml - 10 zł
Afnan Turathi Brown ~5 ml - 10 zł
Afnan Turathi Blue ~5 ml - 10 zł
Afnan Supremacy in Heaven ~5 ml - 8 zł
Lattafa Maahir Legacy ~5 ml - 8 zł
Lattafa Liam ~5 ml - 8 zł

#perfumy

Jestem tyćke pierdolniety, kurier przywiózł nowe opony i sobie gładzę i wącham. Uwielbiam zapach nowych opon ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
Ale nowoczesne opony już tak nie pachną, pamiętam jak kupowałem kiedyś stare Dębice pod koniec lat 90 do mego zgnitego Forda fiesty ad.1991 i pachniały tak intensywnie że można je było wyczuć nutki składowe w całym mieszkaniu ༼ ͡° ͜ʖ ͡° ༽

Zimo napierdalaj !

Przyznawać się też się lubicie sztachnąć ʕ•ᴥ•ʔ

#gownowpis najlepsze #perfumy i wcale a wcalnie nie #motoryzacja

Najprawdziwsza z prawd #perfumy

A w ogóle to XD

#perfumy #perfumemy #heheszki

Dzień dobry pachnące państwo, #conaklaciewariacie dzisiaj pachnie? U mnie Musk Khabib od Dimy, ogólnie to chyba zatoczyłem koło i po poznaniu różnych zapachów i podejścia do blendowania stwierdziłem że to co proponuję Bortek, czy Roja chyba najbardziej do mnie trafia i sprawia mi największą przyjemność noszenia.
Pozdrawiam i smacznej kawusi
#perfumy #sotd

jest tak męski, że nawet brutal przy nim wysiada

#perfumy #heheszki

ps. coś w sam raz dla tej próchnicy na hlejto

Jak oni to liczą? oO to jest ta sama kategoria czyli #perfumy
#justolxthings #olx

Dobrze było zakupy u Fragonarda zrobić, mogę wejść w posiadanie kołczanu prawilności prosto z Francji.

#perfumy

Dzień doberek po długim weekendzie. #conaklaciewariacie u kolegów i koleżanek tagu #perfumy ? U mnie skromnie - wziąłem zalegający, od nie wiem jak dawna, dekanat Fakhar Black i wypsikałem całość. Zapach mega nijaki, że nawet przy oversprayu nie dusi.

No muszę coś napisać o tym.

Miało być o Santalum album, wciąż jednak wiem za mało. Ale w zasadzie to będzie blisko.

Ghawali - Al Bariq Oud

Przegapiliśmy. Jeden z moich ulubionych dealerów na tagu, perfumowy Al Capone przestrzegał, że zaraz odda to niemcom za bezcen. I prawie wziąłem, bo po pierwszej aplikacji z tego samego flakonu nie miałem złudzeń. Ale pomyślałem sobie: a dobra, sprawdzę jeszcze raz. I efekt był - w porównaniu do tej pierwszej aplikacji - taki sobie... Coś zaczęło dusić, coś śmierdzieć. "Nawet tego dekantu nie wypsikam" - pomyślałem.

No i jak już się sprzedał, to za chwilę wymyśliłem, że szkoda. Bo oto nadszedł taki chłodny, pochmurny dzień, a ja byłem w trakcie jakiejś dramatycznej transformacji olfaktorycznej, gdzie żaden ze stu dekantów mi nie pasował, więc sięgnąłem po Ghawali. I ten skurwiel zrobił mi dzień.

Kilka dni później użyłem go jako "no brainer". I pożałowałem. Poczułem się, jak śmierdziel wśród normalnych ludzi. Było bardzo ciepło tego dnia.

To, z której kończyny Al Bariq Oud Ci przypierdoli, jest ściśle związane z pogodą. Tyle wiem po pięciu aplikacjach. Są to najbardziej kontrowersyjne perfumy dla mnie. Nie jest to poziom Amirów, gdzie dobrze wiesz, co Cię czeka i z czym masz sobie poradzić. W tych perfumach coś, co lubię dziś, jutro może mnie wkurwić. Szczerze: nie do końca rozumiem swój ambiwalentny stosunek do tej substancji. Ale może to być wynikiem spektakularnej bitwy dwóch legendarnych składników, ktorej rezultat jest ściśle związany z temperaturą otoczenia.

No ale opiszmy "dziś". Skurwysyński, błogosławiony Oud w otwarciu. Zwierzęcy - jednak nie aż tak oborniczy, jak w Amirach. Ma jakieś mleczno-czekoladowe i kremowe niuanse. Siedzę w nim przez te 5-10 minut i w sumie to delektuję się - przy czym jest ta myśl, że może nie do ludzi z tym. Bergamotka i neroli w otwarciu? Nawet o tym nie myślę. Jest tylko ten kremowy oud.

Szukam zatem czerwonych owoców. Myślę o borówce brusznicy (północ Szwecji - trochę czasu tam spędziłem. Znam zapach borówkowego lasu). To nie to. Szukam szukam. I w pewnej chwili udaje mi się znaleźć w tej drzewno-kremowej gęstwinie to, co od dziecka mam wryte w DNA z racji przynależności do regionu. Malina. I teraz już znawcy rolnictwa zgadną, że pochodzę z Lubelszczyzny, gdzie maliny ma każdy.

Jednak ta malinka odcina być może 5% z całego ciastka. Tu niepodzielnie rządzi oud, z czasem coraz bardziej i bardziej zmiękczany sandałową kremowością. I szczerze: nie wiem, gdzie kończy się Arab a zaczyna Hindus. W tym zapachu nie rozróżniam granicy między oudem a sandałowcem. Jest to tyleż genialny, co kontrowersyjny, ultra kremowy mariaż tych dwóch składników.

Róża i szafran w tej kompozycji kompletnie się dla mnie nie liczą. Nie zgadlbym ich, nie widząc nut. Miękkość i nasycenie duetu oud/sandalwood odwraca uwagę od niuansów. W moim mniemaniu Al Bariq Oud nie da się porównać do niczego innego.

Mój odbiór tego zapachu jest ściśle związany z pogodą. Najbardziej lubię go w takie właśnie dni/wieczory: +10/-1°C. Ta temperatura trzyma zwierza w oborze na tyle, żeby dało się uświadczyć tego kremowego sandałowca w słusznej proporcji. Bo naprawdę potrafią razem zagrać świetną melodię.

Żadne perfumy nie wzbudziły we mnie dotąd aż tak ambiwalentnych odczuć. Siedzę teraz otoczony tym zapachem (a w zasadzie jego pięknym, kremowym drydownem), słucham niszowego country (Hellbilly - Hank Williams III, The Last Knife Fighter itp.) i nie chcę iść spać.

To mój pierwszy perfumowy love/hate. Z niczym innym mi się to nie przydarzyło - do tej pory.

8,5/10.

#perfumy #recenzjeperfum