#ksiazki

114
3962
Finally!

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #chwalesie #mag #richardswan #piercebrown #marthawells #jamesdashner #davidmitchell
c4df5c78-be31-4de0-997d-e4a5b208cdcb
Endrevoir

@Whoresbane Daj znać co ten Dashner wymyślił

Zaloguj się aby komentować

#rozdajo #ksiazki #ozzyosbourne
1-13 to odpowiednio numery z listy piorunów.

@nobodys
@renkeri
@stegmah
@Suodka_Monia
@Loqtus
@rakokuc
@Okrupnik
@Byk
@tmg
@Yes_Man
@Wrzoo
@moll
@Gracz_Komputerowy

Wołam plusujacych ten wpis:
https://www.hejto.pl/wpis/mam-ksiazke-nieodpakowana-niedopasowana-juz-do-mnie-robie-aukcje-na-najwyzej-pio

Nigdy nie robiłem #rozdajo więc nie wiem jak was losować. Jest was 13.

Używam więc zwykłego google randoma.

Wynik w obrazku.

Wygrywa:
241afde5-7c16-4683-9c69-8dfa2d27d527
wiatraczeg

Z racji na taki rozwój sytuacji, ponawiam losowanie.


@renkeri

@stegmah

@Loqtus

@Okrupnik

@Byk

@tmg

@Yes_Man

@moll

@Gracz_Komputerowy

Wołam więc was i losuje poraz kolejny, macie większe szanse


Jest was razem 9.

Wynikw obrazku.

da3d4ee2-6f2f-418a-8491-3ac2fb67cae0
wiatraczeg

Wygrany to @Yes_Man, zapraszam na priv.

wiatraczeg

@Yes_Man odpowiedział na wezwanie, #rozdajo zostaje zamknięte. Dziękuję za wzięcie udziału. Do następnego Na pewno się pojawią.

Zaloguj się aby komentować

#powiesc #ksiazki #gotycka #czytajzhejto #pytanie
Czy znajdzie się ktoś, kto poleci dobrą powieść gotycką? Zależy mi, żeby akcja działa się w XIX-wiecznej Wielkiej Brytanii. Może jest jakaś współczesna (lub niekoniecznie) autorka/autor, która tworzy w tym stylu? Za Mary Shelley i Oscara Wilde'a dziękuję.
f7ef4a3a-3cef-4183-9697-009f794c5198
AndzelaBomba

@Kaligula_Minus z klasyków literatury: Dracula, Wichrowe Wzgórza i Jane Eyre (tylko ostrzegam, że te dwie ostatnie to romanse). Jeszcze w sumie Pies Baskerville'ów ma taki gotycki klimat.

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Newsy książkowe od Whoresbane'a!  

Dom Wydawniczy REBIS dodrukowało książkę historyczną. "Persowie. Epoka Wielkich Królów" Lloyda Llewellyn-Jonesa ponownie w sprzedaży od 23 lipca 2024 roku. Wydanie w twardej oprawie obejmuje 456 stron, w cenie detalicznej 99 zł. Poniżej okładka i krótko o treści.

Nowa, oparta na perskich źródłach historia imperium Achemenidów.

Wielcy Królowie Persji rządzili największym imperium starożytności, rozciągającym się od Libii po stepy Azji i od Sudanu po Pakistan. Sercem ich państwa było legendarne miasto-pałac Persepolis, gdzie achemenidzcy monarchowie utrzymywali pełen niezrównanego przepychu dwór. To stamtąd Cyrus Wielki, Dariusz, Kserkses oraz ich następcy ogłaszali prawa, wysyłali armie i władali swym wielokulturowym imperium.

Achemenidzi byli jednak też jednym z wielkich dysfunkcyjnych rodów w dziejach. Bracia bezwzględnie walczyli o władzę, żony i konkubiny spiskowały, aby wynieść swoich synów na tron, eunuchowie i dworzanie rywalizowali o wpływy i prestiż.

 Wiedza o perskim imperium tradycyjnie pochodziła z dzieł jego wrogów, m.in. greckich autorów, takich jak Herodot — tak więc przez całe wieki patrzyliśmy na nie przez pryzmat starożytnych wizji politycznych i kulturowych. Profesor Llewellyn-Jones sięga do oryginalnych achemenidzkich źródeł, w tym inskrypcji, dzieł sztuki i niedawnych odkryć archeologicznych z Iranu, tworząc pasjonującą, autentyczną „perską wersję” tego pierwszego wielkiego imperium starożytności — epoki wielkich królów, niezwykłych osiągnięć kulturowych, cywilizacyjnych i militarnych, imperialnych ambicji i pełnych przepychu rytuałów.

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #rebis #historia #persja #starozytnosc
81090bc5-f402-4946-bbb4-2ebca0c3832c

Zaloguj się aby komentować

627 + 1 = 628

Tytuł: Przypadki Robinsona Kruzoe
Autor: Daniel Defoe
Kategoria: powieść przygodowa
Wydawnictwo: Zielona Sowa
ISBN: 9788374353267
Liczba stron: 191
Ocena: 9/10

Przypadki Robinsona Kruzoe to moja pierwsza książka, którą przeczytałem w podstawówce z własnej nieprzymuszonej woli. To właściwie ona zapoczątkowała moją późniejszą miłość nie tylko do literatury fantastyczno-przygodowej, ale przekonała mnie ogólnie do książek (które szkoła tak skutecznie próbowała mi obrzydzić) jako medium i formy relaksu. Od tamtego czasu zawsze, gdy nadarzy się okazja, powracam do przygód Robinsona i Piętaszka, by tylko zadziwić się, że pomimo lat dalej dostarczają mi takiej samej frajdy jak za bajtla.

Książki opisywać nie będę, bo chyba nie ma osoby, która by nie słyszała o panu Robinsonie, ale dla tych, którzy (o zgrozo) jeszcze nie mieli przyjemności zapoznać się z nim w formie pisanej to, polecam wydanie w przekładzie W.L. Anczyca i opracowaniu M. Czyżowskiej, gdyż w moim odczuciu jest ono najbardziej przystępne i napisane takim naturalnym, przyjemnym stylem w narracji pierszoosobowej. Choć część rzeczy jest pominięta, tak uważam, że liczy się jakość a nie ilość. Pozostałe wydania, z którymi miałem styczność albo były opisywane z perspektywy trzeciej osoby (która zupełnie mnie nie przekonuje) albo jakimś takim dziwnym stylem, który zniechęcał mnie do dalszego czytania.

Co do samej lektury, to darzę ją ogromnym sentymentem, więc zapewne moja ocena i odbiór jej byłyby inne, gdybym dzisiaj pierwszy raz ją przeczytał (a może nie?). Jednak uważam, że książka poza dostarczaniem rozrywki w postaci przygód, opisu tropikalnych krajów, żeglugi po morzu etc., ukazuje też pewne wartości moralne, filozoficzne czy problemy, z jakimi musi się zmagać sam Robinson, które myślę, że w sposób znaczący wpłynęły wtedy na mój rozwijający się dziecięcy umysł. Dlatego też jak ktoś posiada swoje pociechy (choć raczej troszeczkę starsze, bo mordowanie i kanibalizm nie są zbyt "family friendly" ) i chciałby je wprowadzić w świat literatury, to serdecznie polecam właśnie tę książkę :).

Sam jeden na nieznanym wybrzeżu. Opuszczony przez wszystkich. Przede mną rozhukanych wód przestworza. Nade mną... Bóg!

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz
2edc6851-b18b-47a1-baa6-c78b3d21a673
Dzban3Waza

A to jest coś innego od Robinson Crusoe?

JarlSkyr

@Dzban3Waza Fabuła dalej ta sama, ale różnią się trochę. Dla przykładu początek Przypadków (W.L. Anczyc):


Urodzenie moje. Chęć żeglugi. Rodzice sprzeciwiają się temu.


W roku 1654 ojciec mój był kupcem w Hull, mieście portowym we wschodniej Anglii.

Miał się wcale nieźle, bo prowadził znaczny handel towarami zamorskimi, ale nie był szczęśliwy. Z trzech synów ja tylko zostałem w domu: najstarszy brat zaciągnął się do marynarki królewskiej i zginął w bitwie z Hiszpanami; średni, puściwszy się przed dziesięciu laty na morze, przepadł, jak kamień w wodzie, a i ze mnie rodzice nie mogli się wielkiej spodziewać pociechy, gdyż przyznam się, że byłem próżniakiem i unikałem pracy, jak zaraźliwej choroby.

A tu Robinson (Wolne Lektury, F. Mirandola):


— Skłonność podróżnicza Robinsona. — Zostań w kraju i odżywiaj się należycie. — Nie-

posłuszeństwo i skrucha Robinsona. — Jego lekkomyślność. — Burza i rozbicie okrętu. —

Robinson zostaje właścicielem plantacji.


Urodziłem się roku Pańskiego 1632, w angielskim mieście Jorku. Mimo to mógłbym

się niemal zwać Niemcem, albowiem ojciec mój pochodził z Bremy i w późnym dopiero

wieku osiadł w Anglii.

Matka moja, Angielka, nosiła rodowe nazwisko Robinson, ja zaś, obyczajem angielskim, otrzymałem je przy chrzcie św. za imię. Ojciec mój zwał się Kreutzner, przeto i ja byłem właściwie Robinsonem Kreutznerem, ale Anglicy, nie mogąc nigdy wymówić tego wyrazu niemieckiego, zwali mego ojca: Mister Crusoe, tak że w końcu cała rodzina przybrała to nazwisko.

W ten sposób zostałem ostatecznie Robinsonem Crusoe.

Rodzice moi mieli oprócz mnie jeszcze dwóch synów i jedną córkę. Najstarszy służyłjako oficer w jednym z angielskich pułków i zginął pod Dunkierką w bitwie z Hiszpanami. Młodszy brat mój wyruszył na obczyznę i przepadł bez wieści.

Dzban3Waza

@JarlSkyr w każdym razie robinsona Crusoe uważam za świetną książkę i za każdym razem jak ktoś gdyba jak dać sobie radę na bezludnej wyspie to go odsyłam, bo wydawało mi się to mega realnie opisane

maly_ludek_lego

Ok, znalazlem:

Who inspired the character of Crusoe?

Defoe’s novel was inspired by the story of Alexander Selkirk, a Scottish seaman from Fife who had been marooned on the Pacific island of Juan Fernandez for four years and four months. Born in 1676, Selkirk was appointed to be sailing master of the Cinque Ports in 1703 for its voyage to plunder the Spanish settlements and shipping on the South American Pacific coast.

After an argument with his captain, Selkirk was put ashore on the uninhabited island of Juan Fernandez with a musket, powder, shot, tools, clothing, a hatchet and a bible. When he was finally rescued in 1709, after over four years marooned alone on the island, he was said to have virtually lost the power of speech. Selkirk later learnt that the ship, Cinque Ports, had been lost with all hands.

maly_ludek_lego

Kto zainspirował postać Crusoe?


Powieść Defoe została zainspirowana historią Alexandra Selkirka, szkockiego marynarza z Fife, który przez cztery lata i cztery miesiące był uwięziony na wyspie Juan Fernandez na Pacyfiku. Urodzony w 1676 roku Selkirk został mianowany kapitanem żaglowca Cinque Ports w 1703 roku na rejs mający na celu splądrowanie hiszpańskich osad i żeglugi na południowoamerykańskim wybrzeżu Pacyfiku.


Po kłótni ze swoim kapitanem, Selkirk został zepchnięty na ląd na bezludnej wyspie Juan Fernandez z muszkietem, prochem, śrutem, narzędziami, ubraniami, siekierą i Biblią. Kiedy w końcu został uratowany w 1709 roku, po ponad czterech latach spędzonych samotnie na wyspie, podobno praktycznie stracił zdolność mowy. Selkirk dowiedział się później, że statek Cinque Ports zaginął bez wieści.

Kaligula_Minus

@JarlSkyr nie przebrnęłam. Zaczęłam czytać bo to była lektura, ale nie skończyłam. Czy się wstydzę? Nie, nie podchodzą mi klimaty marynistyczne i samotne, bezludne wyspy. Potopu też nie dałam rady czytać, chyba ze względu na ten wodny tytuł xD

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!

Państwowy Instytut Wydawniczy przedstawia dwa nowe elementy z serii Życie Codzienne w odświeżonej szacie graficznej. Wznowienie "Życie codzienne magnaterii polskiej w XVII wieku" Władysława Czaplińskiego i Józefa Długosza ukaże się 10 września, a premierę "Życie codzienne nauczycieli w II RP" Piotra Gołdyna zaplanowano na 24 września 2024 roku. Wydania w twardej oprawie obejmują kolejno 260 i 480 stron, w cenach detalicznych 69 i 79 zł. Poniżej okładki i krótko o treści.

"Życie codzienne magnaterii polskiej w XVII wieku" 

W serii „Życie codzienne” przypominamy "Życie codzienne magnaterii polskiej w XVII wieku". Monografia przedstawia codzienność polskiej magnaterii w okresie największej świetności tej warstwy – jak piszą autorzy – „odgrywającej wówczas w państwie przodującą rolę, […] która stawała się wzorem dla prawie całej szlachty”. Opisuje wszystkie aspekty życia magnaterii, od diety, strojów, przez wykształcenie, rozrywki, mentalność i światopogląd, aż po działalność publiczną. Autorzy szeroko czerpią z obfitych zasobów źródłowych, przytaczając liczne anegdoty. Budują obraz polskiego magnata w okresie gdy warstwa ta jeszcze nie była utożsamiana z egoistycznym "sobiepaństwem" i przyczyną późniejszego upadku Rzeczypospolitej, ale cieszyła się poważaniem wśród szlachty. Niemniej, obraz ten niewątpliwie odsłania przyczyny nieuchronnej klęski stanu, który w XVIII wieku pociągnie za sobą upadek państwa.

"Życie codzienne nauczycieli w II RP"

Obecne do dziś w Polsce legendy „przedwojennego nauczyciela” i „przedwojennej matury” są wyrazem przekonania o wysokiej jakości systemu oświatowego w II RP i wyjątkowym statusie tej grupy zawodowej – jakoby cieszącej się wówczas prestiżem, do którego daleko dzisiejszym belfrom. Czy tak rzeczywiście było? Piotr Gołdyn odpowiada na to pytanie, rekonstruując codzienność ówczesnych nauczycieli. Budowany zupełnie od nowa system oświaty stawiał przed nauczycielami trudne zadanie niesienia kaganka oświaty w społeczność odrodzonego państwa. Problemy lokalowe, ubóstwo wyposażenia i podręczników wydają się niczym wobec spustoszeń, jakie poczyniły rusyfikacja i germanizacja. Autor kreśli obraz nauczyciela, który w tej trudnej codzienności miał realizować swoją misję – zaczynając od jego własnej edukacji i przebiegu kariery, przez status materialny i społeczny, a kończąc na mentalności.

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #piw #historia #zyciecodzienne #magnateria #szlachta #nauczyciele #iirp
9aca4ec0-3266-4fa8-af77-6bc1cf7970e3
Opornik

@Whoresbane Cieszyli się szacunkiem. W ogóle urzędnicy też byli darzeni szacunkiem, co dzisiaj dziwi, ale warto pamiętać, że to po części dlatemu, że reprezentowali Państwo Polskie, które przez 123 lata nie istniało.

Zaloguj się aby komentować

626 + 1 = 627

Tytuł: Morderstwo w Orient Espresso
Autor: Jacek Getner
Kategoria: kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo: Lira
ISBN: 9788366966666
Liczba stron: 304
Ocena: 7/10

Prywatny licznik 32/36

Jasnowidz Jacek Przypadek tym razem działa na zlecenie w środowisku korporacyjnym. Wachlarz rozwiązywanych spraw szeroki - morderstwo, pusta paczka fajek konkurencji w niewłaściwym miejscu i czasie, kradzież kreacji (akurat nie chodzi o eleganckie wdzianko z modnego butiku). Do tego prywatne perypetie Jacka z kobietami, które okazują się jednak nie tak banalnie przewidywalne, jakby sobie tego pan jasnowidz życzył.

Literacko tom nadal trzyma wyrównany poziom w serii, jak już człowiek przywyknie, można się nawet do Jacka przyzwyczaić.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazki #dwanascieksiazek #czytajzhejto
b6edb5d2-2ff7-4135-9f37-f319b75a21ff
Iknifeburncat

@moll chyba za dużo ostatnio tego Internetu, bo przeczytałem Jasnowidz Jacek Jaworek i mi coś nie pasowało.

moll

@Iknifeburncat zacznij się martwić, gdy wyskoczy na Ciebie z Twojej własnej lodówki

Zaloguj się aby komentować

Cześć hejterzy, co u was? Jaka książka na tapecie wariaty? Szukam czytelniczej inspiracji(bardziej reportaz/non fiction).

#ksiazki #czytajzhejto
a5b40a55-8707-456e-9ea8-79ca26a608bf
szarlej

@maly_ludek_lego "Biały szlak" Czeszumskiego

tosiu

@maly_ludek_lego przymierzam się do pierwszej książki Severskiego

maly_ludek_lego

@tosiu oj, dostalem kiedys na swieta 4- tomowy cykl i niestety nigdy nie udalo mi sie porzadnie zaczac. Czeka na lepsze czasy, ale podobno warto. Kiedys przeczytam. Niby oczywiste, ale szkoda, ze on tam nie uchyla tajemnicy w zwiazku z "sources and methods". A szkoda. W USA CIA poprzez fikcje daje czasem fajne informacje.

tosiu

@maly_ludek_lego ja natomiast oglądałem serial w Canal+ więc mniej więcej wiem o czym jest książka

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!

Drugi news / 22.07.2024

Wydawnictwo Znak ogłasza wyczekiwane wznowienie. "Dom z liści" Marka Z. Danielewskiego powróci do księgarń 9 października 2024 roku. Wydanie w twardej oprawie obejmuje 736 stron, w cenie detalicznej 119,99 zł. Poniżej okładka i krótko o treści.

Co łączy nagradzanego fotografa, szalonego starca żyjącego w odosobnieniu i byłego pracownika salonu tatuażu?

JEDEN DOM, KTÓRY ICH OPĘTAŁ.

Gdy fotograf Will Navidson wprowadza się z rodziną do nowego domu, odkrywa dziwną anomalię – dom jest większy w środku niż na zewnątrz. Ukryte w ścianach pomieszczenia, kręte korytarze i znikające przejścia nie dają fotografowi spokoju.

Szalony starzec Zampanò tworzy chaotyczną opowieść o tym, co spotkało rodzinę Navidsonów. Stopniowo izoluje się od reszty świata, coraz bardziej pochłonięty swoją narracją. Niebawem umiera. Zostawia jednak po sobie swój literacki labirynt.

Odurzony narkotykami Johnny odnajduje notatki zmarłego Zampanò. Bada tajemnicę Navidsona i domu, który kryje w sobie otchłań. Coraz częściej odnosi wrażenie, że żyje na granicy jawy i snu – opętany przez coś, co czai się w ciemności…

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #znak #markzdanielewski
b45ec86b-0769-44d8-a959-aaea56749ad4
ErwinoRommelo

@Whoresbane @splash545 kierownik centaur załatwił nowe wydanie, w końcu się zgubisz tak jak ja ( ͡ʘ ͜ʖ ͡ʘ).

Whoresbane

@ErwinoRommelo Kierownik centaur? Co?

smierdakow

Czytanie tego to już musi być hardcore jakiś, ktoś tu czytał?

ErwinoRommelo

@smierdakow tak, coś pięknego, gubisz się non stop, za każdym zakrętem jest jeszcze kilka drzwi, i za każdymi drzwiami zakręty. Ale kiedy wszystko zaczyna się ukadac w twojej głowie i łączysz klocki w całość to niesamowita frajda. Polecam nie tylo fanom horroru ale każdemu kto lubi jak książka jest wyzwaniem.

stolichnaya

120 zl to już wolę wydać na oryginał.

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!

Wydawnictwo Znak Horyzont zapowiada nową książkę historyczną. "Stambuł. Opowieść o trzech miastach" Bettany Hughes ma ustaloną premierę na 11 września 2024 roku. Wydanie w twardej oprawie zawiera 768 stron, w cenie detalicznej 129,99 zł. Poniżej okładka i krótko o treści.

Imponująca, pełna zwrotów akcji biografia jednego z najbardziej fascynujących miast świata

Daj zabrać się w wyjątkową podróż przez 6000 lat, trzy wcielenia Stambułu i dwie wielkie religie. Przejdź przez bramę między Europą i Azją. Zakosztuj stolicy imperium bizantyjskiego, rzymskiego i osmańskiego.

Uznana reporterka Bettany Hughes pracowała nad książką o Stambule ponad dekadę. Obserwowała na placu Taksim antyrządowe protesty, które rozlały się na cały kraj. Na własnej skórze doświadczyła zmian, w których efekcie miasto ponownie znalazło się w centrum globalnego zainteresowania.

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #znak #historia #bettanyhughes #turcja #stambul
66152c06-8cdf-4de3-9652-fa9f49424b7b

Zaloguj się aby komentować

Fragment najnowszej książki Wojciecha Góreckiego pt. „Wieczne państwo. Opowieść o Kazachstanie", która ukaże się 30 lipca w Wydawnictwie Czarne.

Doszliśmy do tej rewolucji, bo spytaliśmy Iwana, jaki ma w życiu cel. A spytaliśmy, bo w pewnej chwili oświadczył, że jest komunistą. Ten komunizm też wyszedł trochę przy okazji. Najpierw Iwan opowiadał nam, czym się zajmuje – był przedstawicielem firmy tytoniowej, wstawiał jej papierosy do sklepów – i ile zarabia. A zarabiał nieźle, pięćdziesiąt tysięcy rubli, przed sankcjami było to prawie osiemset euro, teraz jest pięćset pięćdziesiąt, jakieś dwa i pół tysiąca złotych na rękę, ale nie płacili mu przecież w obcej walucie. Z tymi pieniędzmi miał jednak, jak się nam zwierzył, problem. Otóż dostawał dwa razy więcej niż zwykły robotnik, co samo w sobie jest krzyczącą niesprawiedliwością, a poza tym nie utrzymywał się z pracy własnych rąk. Ale o co chodzi? – spytaliśmy. Odpowiedział, że komuniście tak nie wypada. Komuniście?! Chłopie, masz dwadzieścia sześć lat…

Przed oczami stanął mi Taszkent, relokanci, państwo X i ich opowieść o dawnych szkolnych kolegach ich córki, którzy też czują się komunistami. Wtedy słuchałem tego z niedowierzaniem, a teraz metr ode mnie siedział dokładnie ktoś taki. Już wiedziałem, co miał na myśli pan X, mówiąc, że boi się, że po rządach Putina w Rosji powróci komunizm. Bo Iwan po tym, jak dokonał ideologicznego coming outu, poszedł na całość: – Tak, chcę władzy radzieckiej, ale prawdziwej, jak za Stalina, a nie takiej jak pod koniec u nas, kiedy złodziej siedział na złodzieju – mówił z przekonaniem. – Skąd wiem, jak to było? Rodzice opowiadali. Sowiety były super, ale w pewnym momencie do władzy dorwały się żuliki, typy spod ciemnej gwiazdy, i sprzedawczyki. Poszli na pasku CIA i MFW, zaśpiewali, jak im Waszyngton zagrał, zgarnęli swoje dolary i rozpieprzyli wielkie mocarstwo. Potem Jelcyn rozdał majątek Żydom, a to, co zostało, wzięli oligarchowie, bo Putin okazał się za miękki, za naiwny. Sami tego nie oddadzą, musimy zrobić rewolucję, jak bolszewicy w siedemnastym roku.
(…)
Nie mogliśmy nie spytać go o Putina. Iwan miał z nim problem. Bo z jednej strony, Putin trzyma z wielkim kapitałem i sam nakradł tyle, że ho, ho, ho. Ale z drugiej, tu oczy naszego sąsiada z przedziału błysnęły, pokazał, że jest facetem. Dopierdolił ukraińskim naziolom.

Tak, Iwan popierał wojnę całym sercem. To on naruszył niepisaną umowę i wsiadł w końcu na tego konia. Najwyraźniej dojrzał do konfrontacji. I miał już gdzieś, co się wydarzy, musiał wykrzyczeć krzywdę, domniemaną krzywdę swojej ojczyzny.
– Był spisek. Amerykański – zaczął nieswoim głosem. Popatrzył na nas badawczo, jakby szukając potwierdzenia, że się nie myli. Że nas rozgryzł. Polska trzyma z Ameryką, więc każdy Polak musiał przecież maczać w tym spisku palce. – Chcieliście nas rozwalić, zniszczyć. Rękami ukraińskich nazioli. Ale się nie daliśmy. Zajebiemy was! Przyjdzie do was Putin i was zajebie! Wszystkich zajebie! Pierdolone rusofoby!”

#ksiazki #wojna #kazachstan
jonas

Można ten cytat pokazywać wszystkim naiwniakom, bambinizującym kacapów i liczącym na jakieś magiczne "przejrzenie na oczy", "poruszenie społeczeństwa" czy inny "oddolny bunt". Ta, kacap i bunt, akurat. Przecież to urodzony niewolnik, od setek lat to wiadomo.

wiatrodewsi

@jonas I tak i nie. Ruskie są niewolone od setek lat, więc weszło im to już w geny - wszak u nich od zawsze władza = własność. Innego świata większość z nich nie zna i nie rozumie. Tam jednak też rodzą się otwarte umysły i ludzie którzy pragną wolności i normalności. Niestety są w przytłaczającej mniejszości, dlatego ich losy zazwyczaj toczą się tragicznie. Bo żeby być szczęśliwym w rosji musisz być albo głupi albo ślepo posłuszny. A najlepiej jedno i drugie. Przykre to trochę jeśli zdamy sobie sprawę że w 2024 na granicy Europy/Azji grubo ponad 100 milionów ludzi żyje w jakimś siedemnastowiecznym feudalnym zamordyźmie.

jonas

@wiatrodewsi Nieliczne myślące jednostki wśród hord homo sovieticusa albo stamtąd wyrywają i nigdy nie wracają, albo kończą nędznie, stłamszeni lub zabici. Bułhakow, autor "Mistrza i Małgorzaty", w mojej nieskromnej ocenie jednej z najlepszych książek świata, tak się obawiał gniewu Ziutka Słoneczko, że rozchorował się poważnie z tego strachu i zmarł przedwcześnie. Ilu jeszcze mogło być takich Bułhakowów, o których nikt się nigdy nie dowiedział?


Ale w większości kacapska masa jest bezwolna, otumaniona, chce tylko żreć, chlać i srać. Okazjonalnie jeszcze napadną sąsiada i coś mu ukradną albo zniszczą, bo jak to tak żeby ktoś ośmielał się żyć na lepszym poziomie niż karaluch taplający się w błocie i beznadziei.

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!  

Dom Wydawniczy REBIS przygotowuje dodruk książki historycznej. "Odrodzenie Rzymu. Cesarze i papieże: bój o władzę nad chrześcijaństwem" Petera Heathera ponownie w sprzedaży od 20 sierpnia 2024 roku. Wydanie w twardej oprawie obejmuje 528 stron, w cenie detalicznej 99 zł. Poniżej okładka i krótko o treści.

W 476 roku ostatni cesarz Rzymu został zdetronizowany przez Odoakra, syna jednego z siepaczy Attyli, a insygnia cesarskie odesłane do Konstantynopola. Na scenie europejskiej dla imperium zachodniorzymskiego zapadła kurtyna; jego terytorium podzielono między nowe królestwa zakładane przez niedawnych barbarzyńców.

Choć samo cesarstwo zakończyło żywot, sny o odrodzeniu jego dziedzictwa nie umarły. W wielu byłych prowincjach wciąż żyli Rzymianie, którzy zachowali i własne ziemie, i przywiązanie do wartości oraz instytucji swojej upadłej cywilizacji; barbarzyńcy zaś sami chętnie korzystali z jej zdobyczy i marzyli o wskrzeszeniu dawnej chwały na własny rachunek. Ta sztuka nie udała się jednak– mimo początkowych sukcesów – nawet trójce najpoważniejszych graczy: Teodorykowi, Justynianowi i Karolowi Wielkiemu.

Autor sprawnie prowadzi czytelnika przez meandry historii trzech imperiów postrzymskich i dowodzi, że w średniowiecznej Europie nie miały już one racji bytu. Dopiero gdy z ziarna intrygi hierarchów z kręgu frankijskiego władcy wyrosło na podatnym gruncie polityki Karolingów zreorganizowane i silniejsze papiestwo, możliwe się stało prawdziwe odrodzenie Rzymu. To nowe imperium oparło się próbie czasu i przetrwało – jak dotąd – ponad tysiąc lat.

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #rebis #historia #starozytnyrzym #starozytnosc #chrzescijanstwo #peterheather
1e7af81b-6c22-4c1b-9475-bb55e5cc49e8

Zaloguj się aby komentować

623 + 1 = 624

Tytuł: Dziewczyna i chłopak, czyli heca na 14 fajerek
Autor: Hanna Ożogowska
Kategoria: literatura młodzieżowa
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Liczba stron: 230
Ocena: 8/10

Dzisiaj jest 120 rocznica urodzin Hanny Ożogowskiej, jednej z ważniejszych autorek książek z mojego dzieciństwa - Tajemnica zielonej pieczęci czy Glowa na tranzystorach to jej dzieła. Ja najbardziej jednak lubiłam książkę Dziewczyna i chłopak, czyli heca na 14 fajerek, do której sobie dzisiaj wróciłam.
Już czytając ją pierwszy raz (we wczesnych latach dziewięćdziesiątych, czyli trzydzieści lat po napisaniu) czułam, że coś z nią jest nie tak i stereotypy na temat kobiet i mężczyzn zawarte w niej wpływają niezdrowo zarówno na bohaterów, jak i na czytelników. Zupełnie nie przeszkadzało mi to i dzisiaj też nie przeszkadza w cieszeniu się historią Tosi i Tomka, którzy wchodzą w nie swoje role i Tosia jako chłopiec jedzie na wakacje do leśniczówki stryjka i mierzy się ze swoimi strachami a Tomek jako dziewczynka jedzie do cioci na wieś, gdzie musi zarządzać domem pełnym dzieci.
Oglądaliście serial z 1977 roku luźno oparty na tej książce? Bo ja właśnie siadam do oglądania go kolejny raz

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto
678780ef-d31e-4758-bea3-22790197aff9
59b8ed79-8b29-4729-91c5-1691c1cf7cca
moderacja_sie_nie_myje

Nie słyszałem nigdy o tej autorce. To tylko świadczy o tym, że kobiety nie potrafią pisać książek.

KatieWee

@moderacja_sie_nie_myje nie, to świadczy o tym, że mało czytasz, a nie o tym, że kobiety nie potrafią pisać.

moderacja_sie_nie_myje

@KatieWee WIesz, nie mam na tyle czasu, żeby czytać wszystko co bym chciał. Wybieram tylko te najlepsze. Ty tak nie robisz? Jak ja mało czytam, no to wybacz, patrzysz na mnie przez pryzmat tego, że nie lubię kobiecej literatury, a ja pożeram wręcz literaturę wszelkiej maści i autorów. A nie autorki bo te niestety są słabe i niewarte wspomnienia, jak Orzeszkowa na przykład. Twoje sonety i opowiadania są naprawdę dobre. Może jakbyś książkę napisała to bym zmienił zdanie. A póki co to niestety, słabizna z Waszej strony...

CoryTrevor

Czy to w tej książce był Jozinek co bardzo lubił groszek?

ismenka

Jejku, moja ulubiona wakacyjna lektura Zawsze czekała na mnie w domku babci i co roku ją czytałam Ale wspomnienia odżyły. I dzięki temu, że wujostwo Tosi kazało uszy dokładnie myć, sama zaczęłam o to bardzo dbać, haha.


Serial kiedyś mi migał w tv i oglądałam wyrywkowo. Za niedługo jadę zaś na wieś i to chyba będzie najlepsza okoliczność, by go obejrzeć. Gdzie go znajdę? : ->


Dzieki za ten wpis!

KatieWee

@ismenka ależ proszę! To też jest jedna z moich ukochanych wakacyjnych książek Serial możesz znaleźć na TVP VOD

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!

Dom Wydawniczy Rebis ogłasza dodruk książki Cixina Liu. "Era supernowej" wraca do sprzedaży 20 sierpnia 2024 roku. Wydanie w miękkiej oprawie obejmuje 488 strony, w cenie detalicznej 54,99 zł. Poniżej okładka i krótko o treści.

Do Ziemi dociera zabójcze radioaktywne promieniowanie odległej o osiem lat świetlnych supernowej. Naukowcy z przerażeniem odkrywają, że w jego wyniku wszyscy ludzie w wieku powyżej trzynastu lat umrą w ciągu roku. Rozpoczyna się gorączkowy wyścig z czasem. Dorośli muszą jak najszybciej przekazać dzieciom całą wiedzę o zarządzaniu światem, żeby ludzka cywilizacja mogła przetrwać. 

Dzieci, które bez przerwy myślą tylko o zabawie, nie przejmują się jednak zbytnio dziedzictwem swoich rodziców. Najbardziej cieszy je nieograniczony dostęp do technologii i broni – od karabinów do pocisków balistycznych. Przyszłość rodzaju ludzkiego maluje się w czarnych barwach...

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #rebis #scifi #sciencefiction #cixinliu
6728e424-4297-49cd-88d3-031d4b91e606
inferno857

Ciekawa i oryginalna książka

Zaloguj się aby komentować

#czytajzhejto #ksiazki

Tytuł trochę ten... jakby spece od tłumaczenia Wirującego Seksu tłumaczyli, ale prawidłowe przetłumaczenie Baba Yaga: The Ambiguous Mother and Witch of the Russian Folktale by dziś nie przeszło. Wcześniej by przeszło, ale żodyn by w PL nie kupił, bo przecież jak to? o ruskich czytać??
Dodatkowo nie ma obrazków i za stronę (przypominam: bez obrazków!) wychodzi jakieś 9 - 12 groszy.

Może jednak nie będzie jakoś źle, bo przejrzałem spis treści i jest np rozdział pt "Baba Jaga ssie piersi panien"
Jest też "Baba Jaga wyłupuje oczy mężczyznom" i podaję ten tytuł jako taką ciekawostkę dla fanów filmowych finansowych klap - pamiętacie, że w Hellboyu z 2019 jest takie nawiązanie? Ciężko powiedzieć, czy to przypadek czy też twórcy ogarniają temat
e796692e-7e14-4494-a1e5-d3a666edbaee
moll

@KLH2 daj znać po lekturze całości jakie wrażenia

KLH2

@moll Tak zrobię. Może nawet porównam z czymś innym.

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!  

Wydawnictwo Vesper zmienia tytuł trzeciego tomu serii z Matthew Corbettem. "Pan Slaughter" Roberta McCammona ukaże się 30 sierpnia 2024 roku. Wydanie w twardej oprawie zawiera 496 stron, w cenie detalicznej 69,90 zł. Poniżej okładka i krótko o treści.

„Pan Slaughter” to trzecia część popularnej serii powieści historycznych, w której autor Robert McCammon ożywia świat kolonialnej Ameryki. Akcja dzieje się w 1702 roku w Nowym Jorku, rodzącej się metropolii. Matthew Corbett, młody aplikant zajmujący się w londyńskiej agencji detektywistycznej Herrald „rozwiązywaniem problemów”, przyjmuje nietypowe i niebezpieczne zlecenie. Wraz z kolegą, Hudsonem Greathouse’em, zgadza się eskortować seryjnego mordercę, Tyranthusa Slaughtera, z ulokowanego pod Filadelfią zakładu dla psychicznie chorych wprost do doków Nowego Jorku. Po drodze Slaughter składa swoim strażnikom zaskakującą – i niezwykle kuszącą – propozycję.

Powieść „Pan Slaughter” to studium archetypicznego portretu seryjnego mordercy, i jednocześnie niezwykle szczegółowy opis losów rodzącego się narodu, który wciąż nie zdołał ugruntować własnej tożsamości.

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #vesper #robertmccammon #matthewcorbett
1fc9aa4e-5dc9-41af-9527-70052ad07e6b
Whoresbane

Wołam grzmocących poprzedniego newsa:


@Shagot @tschecov @moll @rozrewolweryzowany @JarlSkyr @Stateczny_Pomidor @Okrupnik @l__p @HerrJacuch @rakokuc @Schecterro @GEKONIK

Zaloguj się aby komentować

616 + 1 = 617

Tytuł: Znamienne stany świadomości
Autor: Jacek Getner
Kategoria: kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo: Lira
ISBN: 9788366966321
Liczba stron: 320
Ocena: 7/10

Prywatny licznik 31/36

Kontynuacja kariery detektywistycznej, a właściwie jasnowidzkiej, Jacka Przypadka. Ponieważ w książkach mamy sporo śmieszków-heheszków z polskiej rzeczywistości, jednym z nich jest zmiana kwalifikacji działalności Jacka, który koncesji na działalność detektywistyczną nie ma zamiaru się dorobić, za to pani Irmina załatwiła mu elegancką szklaną kulę...

Tutaj już zaczyna się robić bardziej tematycznie - tym razem sprawy dotyczące ludzi "na świeczniku". Jacek jest nadal bohaterem, którego nie jestem w stanie polubić, ale może właśnie tak ma być. Nie trzeba w końcu lubić/popierać każdego bohatera literackiego (w tym miejscu gorąco nie-pozdrawiam Anny Kareniny).

Literacko seria trzyma wyrównany poziom, mam nadzieję, że w kolejnych tomach skrzydełka autorowi nie opadną.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazki #dwanascieksiazek #czytajzhejto

Zaloguj się aby komentować