Ooo, masz własnego chlora xd

Z dzidom xd^kwadrat

ja kiedyś złapałem z 20 kleszczy w parę godzin łażenia po lesie w krótkich spodeknkach, dziś śmieje im się w twarz, bo czuję się uodporniony, a boreliozy nie mam, bo się badałem

>Czy jest jakiś czynnik który zwiększa prawdopodobieństwo złapania kleszcza?

Empirycznie mogę podpowiedzieć, że jednym z gównych czynników jest przekroczenie 30 na liczniku (´･‸･ ` )

Dosłownie wczoraj w nocy trafiłem pierwszy raz na jego kanał i poleciało od razu z 4 filmy z rzędu

@razALgul 3500 jaj? no kurwa bez przesady. Jebać ekologie! Palić te pola i łąki znowu!

@Opornik ja kupuje obrożę foresto i zdaje egzamin. Sierściuch chadza ze mną na spacery i póki co nie miał kleszczy więc polecam

@Opornik ale to ma odstraszać kleszcze? Wydawało mi się, że je truje jak już się napiją

Żadne obroże i kropelki ze sklepu. Szkoda kasy. Dopiero turbokropelki od weta pomogły moim kotom.

70-80 kg psa. Długa sierść. Jedziemy od lat na obrożach foresto. Kleszczy praktycznie zero. Z kota można wytrząsać.

Preparaty z permetryna. Sprawdzone i działa. Kleszcze uciekają od permetryny.

@razALgul ok testowalem obroże, tabletki, krople.

1. Obroża Forestq przy owczarku nie działa za długa sierść która ja zakrywa i ściągałem kleszcze

2.krople advantix działają wybornie na kleszcze zero caly sezon ale przyniósł pchły

3. Tabletki sipmarica działają świetnie ale wada jest to że kleszcze dalej włażą na psa (nie wgryzają się) i złażą potem po spacerze z niego w domu.

Dzisiaj ok dwie godziny na dworzu (nie w lesie), z pieseła sciągnalem już z sześć, jeden jest wbity ale go nie ruszam, z siebie dwa i dwa ze ściany. Masakra jest w tym roku, zaczęło się mniej więcej pod koniec lutego

@razALgul Kleszczy wysyp ogromny, potwierdzam.

My dziś rano w Warszawie przy dosyć uczęszczanej arterii bez chodzenia po krzakach 3 kleszcze, potem 1h 15min w lesie i 24 kleszcze zdjete z psa łącznie. Masakra. Ale po wielkości dochodzę do wniosku ze spora cześć to zeszłoroczne gówno.

Pamietaj ze tabletki ususzają kleszcze a nie je odstraszają. To jak pies łapie kleszcze zależy głównie od siersci, wielkości i tego gdzie chodzi.

Najważniejsze to uważać na siebie!

Te kurwie hibernują na trawie i krzakach.

Kot pewnie się gdzieś otarł i zawinął śpiocha.

Ciepłota ciała obudziła skurwiela i ot historia

@Lubiepatrzec Na pewno powie mi to jakiś random z Internetów. xDDD

Profilaktycznie, szczepienie na borelioze i odkleszczowe zapalenie mózgu też nie zaszkodzi.

Kleszcze i komary to gatunki którym życzę jak najszybszego wyginięcia

mi najlepiej sprawdza sie lasso w ksztalcie dlugopisu

@razALgul ja swojej daje Bravecto i jest git, ale drogie to

@razALgul Jak większość powyżej - tylko foresto.

W tym roku jeden spacer zaliczyliśmy w lesie przed zakupem i od razu 3! skurczybyki wyłapała

Z obrożą 3-4 to się przez cały sezon zdarzały..

Oczywiście po 'leśnych' spacerach czesanko i tak obowiązkowe.

@razALgul Zdecydowanie obroża Foresto. Ponad dekada uzytkowania, mega skuteczna

@razALgul a jeśli chodzi o wątrobę i tabletki - wystarczy psa badać a babeszja jednak bardziej rozwala organizm.

Okruszek jest na tabsach od 4 lat, wątroba badania minimum co pół roku. Żadnych problemów. A pies ma już ponad 8 lat... Jak pisałam - tabsy przy takiej ilości futra sprawdzają się po prostu lepiej. Dość często na forach owczarkowych ludzie się skarżą, że nie działa im foresto

@Marshalist yy, czyli osa prostytutka, to dobry ziomal

Kleszcze się panoszą bo prawie bie mają naturalnych wrogów. Każdy się ich brzydzi. Takie prostytutki by się przydały

Pierwszy już za mną

@stan-kuch ale to nie o to. Jest jeden środek na kleszcze, nie pamiętam teraz nazwy, który jest zabójczy dla kotów.

@HmmJakiWybracNick od lat stosujemy tylko krople stronghold plus, zadnych obrozy, ktore kitku i tak gubi na drugi dzien. Dawke dobiera sie do wagi kota, kropisz na szyi i spokoj na 2 - 3 miesiace. Dodatkowo odrobacza to kota, wiec jest dodatkowy plus.

@trixx.420 pic rel XD gdzie kupujesz te krople?

Obrożę kiedyś miałem i albo kto się dusił, bo za ciasno mu założyłem, albo ściągał, bo za luźno była - może miałem niewymiarowego kota ¯\_(ツ)_/¯ Do tego bałem się, że się na niej powiesi przypadkowo :<

@dywagacja ale dzisiaj to wbiłam w takie jeleniowe pastwiska jak dzik w maliny (。ヘ°)

z trawami po kolana, więc totalnie się spodziewałam że tak się skończy. W parku ryzyko jest minimalne, w lesie bez traw muskających łydki też nieduże.

Jeżeli nie masz kotów w domu a lubisz się po chaszczach szlajać to z pomocą przychodzi permetryna https://www.youtube.com/results?search_query=permetryna+na+kleszcze Ale, tak jak zaznaczam, żadnych kotów w domu i obejściu, bo skończy się to tak jak na tym materiale https://www.youtube.com/shorts/Rmiwh-3zPrQ

@metsys_lodreip Fu. Nie ma opcji, wolę kleszcza.