#feels

4
391
Ignorancja to czasem błogosławieństwo. Jedziemy samochodem z całą rodziną, mijamy stojącą na prawym pasie na trasie szybkiego ruchu karetkę na bombach, wiem już o co chodzi, widzę przez górny pasek szyby z tylu jak ratownik miarowo pompuje: góra - dół - góra. I wiesz, że to chyba koniec. I łapią człowieka rozkminy, jak wiele różnych rzeczy się dzieje wokół nas. Mówię żonie, że karetka stoi na drodze a to zły znak a ona w ogóle nie zrozumiała czemu i dalej żartuje z dziećmi z tylu. Zazdroszczę

#feels #rozkminy
mrmydlo

@regisek ale taguj #freethinker xD

Zaloguj się aby komentować

Przez ostatnie dwa lata straciłem 4000 zł na wizyty u lekarzy, leki i badania. Wyniki wszystkich „fizycznych” były prawidłowe, ale stan mojego zdrowia jest tragiczny. Depresja, nerwica, bezsenność, nokturia. Podejrzewam też bezdech senny pomimo wykonania polisomnografii, ale nie zamierzam znów wydawać 600 zł, żeby drugi raz to zweryfikować. Od roku jestem bezrobotny. Dbam o zdrowie jak tylko się da. Regularnie biegam i jeżdżę rowerem 100 km tygodniowo. Robię 60 pompek dziennie. Moja waga wynosi 80 kg przy wzroście 188 cm, więc jest prawidłowa. Nie piję wcale alkoholu ani słodkich napojów i nie palę papierosów. Nigdy żadnych narkotyków. Nie jem wysoce przetworzonej żywności ani słodyczy. Dziennie 100 gramów białka. Chodzę spać o regularnej porze. Nie korzystam przed snem z komputera. Codziennie jestem na nogach minimum 12 godzin, a dzięki ćwiczeniom spalam 1000-1500 kalorii. Pomimo prowadzenia zdrowego stylu życia i tak czuję się beznadziejnie. Brałem różne SNRI i leki nasenne. Powodowały jedynie skutki uboczne. Przyczyną mojej depresji i innych zaburzeń psychicznych są toksyczni rodzice, brak znajomych i partnerki oraz dobrej pracy. Nie wyobrażam sobie tyrać 8 godzin dziennie 5 dni w tygodniu za najniższą krajową.

#depresja #zdrowie #nerwica #bezsennosc #zalesie #samotnosc #feels
bimberman

kiedy zaczęły się dolegliwości ? dziwna sprawa uprawiasz sport i 100km tygodniowo i depresja? ta lista działań dziennych od czasu jak jesteś bezrobotny? szukaj jakiegoś zajęcia leki nie pomogą na to co Ci dolega

Sweet_acc_pr0sa

@zolpidem mam problemy z żołądkiem wydałem prawie 6k zeta na wszystkie rodzaj3 badan, konowały mowia ze jestem zdrowy, taki kurwa zdrowy ze codziennie budze sie i klade z bolem ale chuj tam wyniki dobre prosze wypierdalać

Zlasu

@zolpidem nie spotkałem człowieka z depresją mającego taką organizację życia, poziom energii i zaangażowania w aktywności. Może jest tak, że zwyczajnie chodzi o zaburzenia somatyczne; ogólnie o obszar nerwicowy. Opisałeś bardzo silną kontrolę ukierunkowaną na ciało i zdrowie, wskazales także obszary w których ciężko Ci wywierać wpływ.


Logicznie, by to sprawdzić trzeba poddać się diagnostyce psychiatrycznej i zainwestować w nią, jak i potencjalnie w leczenie, nie tylko pieniadze, ale i czas, a więc cierpliwość.


W przypadku różnych objawów wiele osob szuka "fizycznych" przyczyn, ktorych nie znajduje, trafia w leczenie psychiatryczne które początkowo nie przynosi efektów, tym bardziej, że problemy nerwicowe nie są silnie "medykalizowane", i slusznie. Podstawowym kierunkiem jest psychoterapia, zwłaszcza grupowa (bo szybciej przynosi skutki).

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Bingosy to dla mnie zawsze - POV: jest 2005 rok, właśnie zaczynają się wakacje, doslownie chwile temu miala premiera GTA San Andreas, kupujesz paczke bingosów i przed Tobą cale życie…

Po kilku latach nieobecności - wróciły na rynek. Chyba

#feels #hejto30plus #chipsy #nostalgia
7ade2869-6088-4157-bb28-e8c26a400d9b
mrmydlo

@KaczorDolan POV xD

Tylko_Seweryn

@KaczorDolan Bingusie Ale tego wpierdalałem za dzieciaka

Quake

@KaczorDolan ja uwielbiam orzechowe z kauflandu

Zaloguj się aby komentować

#feels
Od równych 10 dni, czyli od dnia Jej śmierci rezyduję w domu mojej zmarłej mamy. Może ktoś pamięta mój ostatni wpis na ten temat. Mieszkałem tu prawie 18 lat. Skosiłem trawę. Zaimpregnowałem sztachetki płotu i niemal naprawiłem furtkę. Ale luz - wyrzynarka już jest więc jutro z ziomkami to ogarniemy bo ja się takich narzędzi nie tykam. Safety first jak to mawiał Lennox Lewis. Jem frytki i piję, jak to z resztą mam w zwyczaju, nihil novi. Jutro w ruch pójdzie Karcher marki Bosh (hehe) i jedziemy z kostką. No kurwa muszę coś robić bo mnie rozjebie. No i frytki jadłem. I piwo piję. Zupełnie tak jak wczoraj. Czasem będąc w domu coś do Niej odruchowo mówię. Jutro zjem kurczaka za 7.99. Z frytkami bo ja i cała moja rodzina jesteśmy kurwa olejowymi baronami (kujawski my ass, to wszystko to Kruszwica jest) a przez kurwa ffffhoooj lat frytek nie jadłem. Szewc bez butów chodzi. No i na grobie ojca byłem. Jest...surrealistycznie ale mam czas i pieniądze by godność tego domu została zachowana. Trzymajcie się tam.
shogoMAD

też tak mam, trzymaj sie

GtotheG

@Jim_Morrison trzymaj sie tam, mama jest z Ciebie napewno dumna.

Zaloguj się aby komentować

Całe życie uczymy się, doskonalimy, pracujemy, utrzymujemy kontakty międzyludzkie, robimy plany i je realizujemy. Rodzina, lepsza praca, wygodny dom, wyjazdy, zakupy, wszystko po to, żeby czuć się przyjemnie i szczęśliwie.

Można też po prostu wyjść na spacer w ciepły letni wieczór. W zasadzie noc. Nikogo nie ma, cisza, spokój. Zrywa się wiatr, w oddali widać błyskawice, zaczyna kropić. Rozkładam ręce, czuję jak rześki wiatr przyjemnie owiewa moje ciało, krople deszczu spadają mi na twarz. Stoję sobie tak na ulicy, jest tylko tu i teraz. Przez moment czuję się kompletnie zrelaksowana i szczęśliwa - tak po prostu.

#feels
cddf0bce-ea31-4760-89c7-c56c9d6729c8
Yogahim

Heroina też podobno fajnie działa yolo na 100% wariacie

5tgbnhy6

niby nic nie kosztuje, nie wymaga wysiłu, a jednak jest to dosyć unikatowy moment w naszym klimacie żeby nie cierpieć zimna, wiatru, wilgoci w takich okolicznościach zazdroszczę ludziom, którzy się urodzili w cieplejszych stronach świata

mshl

@GazelkaFarelka to trwa tylko kilka minut a w takim dobrze ułożonym życiu można być szczęśliwym przez wiele lat bez sekundy przerwy

Zaloguj się aby komentować

Mam nastrój na krążenie autem. Ktoś chce się zabrać po #katowice teraz i pokręcić się z godzinę dwie?
#motoryzacja #feels

https://m.youtube.com/watch?v=J0y6wM0aAgE
Suodka_Monia

@regisek Ok ale jeździmy ponad 140km/h

regisek

@Suodka_Monia a to nie to auto nie te drogi panie kochany to ma być relaks a nie masowe zabijanie

Gitler

A jaki masz krążownik

jotoslaw

eee tam, słabiaki jesteście, mam super duper wypasione sportowe dusterati z silnikiem 1.0 hwdp na podtlenek biedy, jest szybszy i mocniejszy od kosiarki ogrodowej

Zaloguj się aby komentować

Jak ugotować risootto z kalmarami i sepią, gotuje Blixa Bargeld.

Kiedy obejrzałem ten film pierwszy raz właśnie około 11 lta temu to zainspirował mnie do tego żeby nauczyć się gotować. #feels Dziś po tylu ladach gotuje najlepiej spośród rodziny i znajomych.

Muszę kiedyś to ugotować nagrać film i tu wrzucić, tylko muszę kupić statyw do telefonu.

https://www.youtube.com/watch?v=PdBrATEMPjM

#ryby #owocemorza #gotujzhejto #gotowanie
Astro

@SiostraNieZdradziDziewczynaTak risotto to najgorsza potrawa na świecie. W każdej postaci.

Astro

@SiostraNieZdradziDziewczynaTak a jednak kłamałem. Jest jeszcze krupnik. Najgorszy jest krupnik. Zaraz później risotto.

SiostraNieZdradziDziewczynaTak

@Astro to najgenialniejsza potrawa na świecie

risotto z truflami najlepsza potrawa na świecie

Zaloguj się aby komentować

Ehhh chciałbym kiedyś jeszcze raz przeżyć przejście z Pegasusa na PC/PS2. Miałem 10 lat jak dostałem pierwszego, dość mocnego kompa i w zestawie był Starcraft. Naprawdę trudno sobie wyobrazić co mi się odjebało w głowie jak po graniu w zwykłe Mario odpaliłem intro do "Brood War". Nigdy potem nie przeżyłem tak ogromnego szoku jakościowego i stałem się fanem RTSów. Potem był PS2 i Metal Gear Solid 2 ale już byłem starszy to i szok mniejszy(jak leciały cutscenki to stary się pytał co to za film w TV leci xD).

Szkoda, że dzisiejsze dzieciaki nie doświadczają tak spektakularnego rozwoju gier

#gry #feels #pcmasterrace #konsole

https://www.youtube.com/watch?v=-00uQzXyujI
DiscoKhan

Największy szok jakosciowy dla mnie to mimo wszystko był Crysis, zwłaszcza, że kumpel akurat nowego kompa który grał wyrabiał na max detalach czy tam maksymalnych detalach możliwych, bo parę opcji nigdy nie było w pełni funkcjonalnych.


Pewnie kwestia tego, że z Mario przejście miałem bardziej stopniowe.

Zaloguj się aby komentować

Jest rok 2003. Właśnie dostałeś awans w robocie i za premię od razu kupujesz nową plazmę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#feels #thesims #gry #pcmasterrace
https://www.youtube.com/watch?v=ObCgwGR__wE
Odwrocuawiacz

@SuperSzturmowiec były, były.

Mój pierwszy tv plazmowy działa do dziś.

Zaloguj się aby komentować

Smutno mi, Boże
Wiem, świat się wokół mnie nie kręci
Nie przetrwam w niczyjej pamięci
Ale smutno mi, Boże
Smutno mi, Boże
Choć zawsze będzie ktoś ważniejszy
I w porównaniu los mój lżejszy
I tak smutno mi, Boże
Smutno mi, Boże
Że nie mam prawa się zasmucać
Bo zawsze można mi nawrzucać
Że mogło być gorzej
#poezja #tworczoscwlasna #nocnesmuty #feels
adam_photolive

@uczalka ja napisałem takie w 5 minut na kiblu:


Smutno mi moj dobry Boże

Kiedy w kiblu sobie sram

Bo jak gowno w mojej dupie

Tyle zmartwień w zyciu mam


I uchodzą wtedy ze mnie

Te zmartwienia jak ten kloc

Bo czekałem na to sranko

Caly dzień i całą noc


#tworcsoscwlasna

swiniotaur

smutno mi, bo się najebałem mama będzie krzyczeć - mamo, nie chciałem

Zaloguj się aby komentować

Odczuwam_Dysonans

@radek-piotr-krasny cóż można powiedzieć, "to o niczym nie świadczy, to nic nie znaczy". Sam przez lata tak funkcjonowałem, w towarzystwie większość czasu była dobra, myśli o śmierci były na standardowym nie-męczącym poziomie, gdzieś tam się przewijały pomiędzy innymi myślami i można je było ignorować.

Problem zaczynał się kiedy zostawało się samemu, w nocy kiedy nie można było zasnąć, momentami wręcz złapać oddechu, jakby się płakało, ale już w pewnym momencie nawet się nie płacze. Zalewanie smutków pomagało tylko na chwilę, a koniec końców pogarszało sprawę. A potem kolejny dzień kiedy, póki coś się dzieje, nie jest niby tak źle. Przynajmniej jeśli używki nie upominają się o siebie zbyt mocno.


Chester walczył z uzależnieniem od alkoholu i przegrywał tą walkę, ponoć zwierzył się że całego roku kiedy miał być trzeźwy, trzeźwy był zaledwie 6 miesięcy. Dwa miesiące wcześniej powiesił się jego przyjaciel, Chris Cornell. Na zdjęciu Chester jest na wakacjach z rodziną, musiał ich jednak opuścić i wrócić do domu wcześniej, ze względu na kręcenie reklamy w której miał brać udział. Powiesił się w dzień, kiedy Chris miałby urodziny. Był sam w domu, pod wpływem alkoholu.

Byłbym gotów uwierzyć w takie zdjęcie nawet na godzinę przed śmiercią, a co dopiero dzień wcześniej (przy czym jak teraz patrzę na podpis jego żony do tego zdjęcia, to napisała że to było "days before my husband took his own life", więc na parę dni a nie konkretnie jeden dzień przed), kiedy był z kochanymi osobami. Być może właśnie po tym szczęśliwym okresie samotność i brak drugiej osoby uderzyły z jeszcze większą siłą. Chemia w mózgu nie zna pojęcia litości. A już szczególnie nieprawidłowa będzie u osoby która przez kawał życia przeżywała skrajnie odmienne stany, jak choćby ogromne wyrzuty adrenaliny, dopaminy, etc. na koncertach. A potem pijacki zjazd w hotelowym pokoju, daleko od rodziny.


Niech mu ziemia lekką będzie, i on i Chris byli głosami swojego pokolenia, i chociaż uniknęli dołączenia do klubu 27, tak oboje przegrali z samym sobą.

Budo

@Odczuwam_Dysonans to o czym wspominasz wygląda mi na stany lękowe, a nie depresję. Oczywiście nie umniejszam, jedno iu drugie to ku*wa i poważna sprawa, ale inne jest podłoże i objawy.

Odczuwam_Dysonans

@Budo nie mówię o bezdechu - kumpela miała nerwicę i co za tym idzie ataki lękowe, które uczysz się "wygaszać", więc wiem o czym mówisz. U mnie to nie miało formy ataku, to raczej taki żal x1000, no jakby ci się chciało szlochać i zawodzić, ale nie potrafisz i tylko łapiesz ściśniętym gardłem nierówny oddech.

To co przytoczyłem to skrajne sytuacje i miałem tak ledwie parę razy, chociaż wbrew pozorom to wcale nie było najgorsze. Też jakiś atak, ale raczej nie nerwica, nie straciłem nigdy np. kontroli nad sobą w stresowej sytuacji, nie panikowałem mówiąc kolokwialnie. Aczkolwiek zdarzyło mi się chodzić w kółko i w końcu wyjść w środku nocy z domu, bo bym nie wytrzymał i bym odjebał.

Oczywiście masz tu trochę racji, a sama depresja to bardzo pojemne pojęcie, każdy może ją przeżywać inaczej, w innym natężeniu, z różnymi objawami no i różne schorzenia mogą jej towarzyszyć czy wręcz być jej przyczyną. Ilu ludzi tyle przypadków. Nikt mnie wtedy nie diagnozował więc wiem tyle co samemu wyczytałem, pamiętam że czytałem różne opracowania związane z tematem, ale niewiele z tego pozostało w głowie.

Na szczęście to już zostawiłem za sobą i wydaje się jakby było w innym życiu, z resztą nie pierwszy raz. Później życie mnie jeszcze dodatkowo sponiewierało emocjonalnie, ale na głowę już to tak nie siadało, chociaż ciężko mi określić na ile to dobrze a na ile źle. No ale życie czarno-białe nie jest. Teraz jest stabilnie. Dobre i to

Kaktus12

Mój przyjaciel trzy dni przed samobójstwem planował wycieczki,nurkowanie,strzelnicę nawet mieliśmy jechać na weekend w góry.

Jeszcze pamiętam że we wtorek z nim gadałem a w piątek mieliśmy jechać ale zamiast gór był pogrzeb.

BratuOstatnieGacieOddajOnuco

@Kaktus12 widocznie wolał się zabić niż jechać z tobą.

vinku

Chciał, żeby tak zapamiętała go rodzina, uśmiechniętego wśród nich. F

Zaloguj się aby komentować

Jak ktoś chociaż raz przytulił się do innej kobiety, poczuł to ciepło drugiej osoby, nawet bez żadnych aspektów seksualnych, ot zwykły romantyzm, to wie że tego nic nie zastąpi. Żadne kupno pieska, kotka, przytulenie się do mamy siostry itd. Nic nie zastąpi uczucia jak przytula cię druga osoba która chce z tobą przebywać w tym miejscu i czasie i nic poza tym się nie liczy. Po takich randkach nie miałem nawet ochoty na masturbację przez czasami i ponad 3 tygodnie, więc ciepło drugiej osoby > piesek, kotek czy tam nawet jakiś seks z divą jak niektórzy polecają.
#przegryw #takaprawda #feels #samotnosc
spawaczatomowy

@super_przegryw mądrego to i miło poczytać

promyczekNadziei

Nie ma co sobie wkręcać, intymność jest spoko ale jak nie ma to też jest git. Im dłużej bez niej tym łatwiej.

dsol17

Jak ktoś chociaż raz przytulił się do innej kobiety


Znaczy jesteś lesbą choć piszesz jak facet ? - bo "innej kobiety" to brzmi jak brzmi


A przytulanie się jest przerażające.

Zaloguj się aby komentować

Niedługo będę musiał iść do psychiatry bo zaczynam się stresować coraz bardziej bardziej bez powodu, trzęsą mi się ręce, zaczynam być przygnębiony, już tak kiedyś miałem, psychiatra dał leki i po paru miesiącach przeszło. Teraz po niecałym roku odkąd przestałem to brać na własną rękę, bo psychiatra kazał dalej ale nie było terminów więc nie miałem recept i odpuściłem znowu się zaczyna plus dodatkowo jestem coraz bardziej nerwowy. agresywny, szybko się irytuje i frustruje, coś czego wcześniej nie miałem. Mam wrażenie że może być to m. in przez to że już myślałem że jestem normalny i nie chcę strasznie tego przechodzić od nowa.
Udało mi się od tamtego czasu chociażby pierwszy raz w życiu umówić się z dziewczyną, fakt że mnie olewa i traktuje dziwnie ale to jest i tak krok na przód w porównaniu do tego że kiedyś bałem się do nich odezwać. Myślałem że jak byśmy kiedyś weszli w taką relację że musiałbym jej o tym o powiedzieć to było by to już w czasie przeszłym a nie kurwa teraźniejszym. Chce mi się płakać bo zawsze tylko tak rozładowywałem emocje, nigdy nikogo nie uderzyłem, nigdy nikt mnie, za to przez całe życie byłem traktowany jako ten gorszego sortu i wyśmiewany za wszystko. Za wszystko.
Dlatego wiem że te pokłady frustracji które się we mnie zbierają nie znajdą ujścia nigdzie, poprostu będą tłumione albo wypłakiwane. Chciałbym żeby wszystko było inaczej, żebym był normalny, ale ja już jestem przez tyle lat, przez całe życie tak traktowany że nawet jakbym coś osiągnął to nic by to nie dało, i tak czułbym się gorszy.
!Możecie mnie nazywać normikiem przez pewne dwa zdania które skleiłem w tym tekście, ale nie zmienicie tym tego że brak dziewczyny to jest tylko efekt a nie główny powód problemów i wiele on nie rozwiązuje, tak jak w moim przypadku gdzie określenie "moja dziewczyna" to solidne nadużycie. Z czego ludzie którzy kojarzą moje wpisy zdają sobie sprawę.
#przegryw #feels #depresja #psychiatra #samotnosc
Barabarabasz7312

@super_przegryw Zacznij coś trenować np. sztuki walki, znajdź dobre ujście dla energii , która się w tobie zbiera. Najlepiej żeby był trener i paru ziomków. Dbaj o siebie i bądź w tym stanowczy, laskami się nie martw , jesteś wolny to możesz pisać z kilkoma na raz , tylko nie płaszcz sie przed nimi , jak wzrośnie twoja pewność siebie to się przełoży na odzew dziweczyn.

super_przegryw

@Barabarabasz7312

Najlepiej żeby był trener i paru ziomków.


No właśnie nie mam żadnych ziomków

Barabarabasz7312

@super_przegryw to świetna okazja żeby jakichś poznać, wspólne przelewanie potu dobrze robi

Zaloguj się aby komentować