#dziennik

2
83
Chłop wrócił z wakacji i można dalej spamować hejto logami.

Dzisiejszy dziś był ok, zrobiłem trochę roboty i poszedłem na siłownie. Niestety ilość wyjaranego liquidu z poprzedniego tygodnia dało się czuć na płucach, podczas ćwiczeń, więc pet na dłuższy czas idzie w odstawkę (normalnie nie palę, a tak to sobie kupiłem + liquid słaby). Przez to trening wyszedł mi słaby, ale lepszy taki niż żaden - nie można sobie odpuszczać.

Na śniadanie zjadłem dwie bułki słodkie (z promocji w lidlu, tej po 21). Na obiad zjadłem kalafior, brokół i marchewki na parze + paluszki rybne. Na kolację zjadłem owsiankę. Piłem tylko sok pomarańczowy.

Suple załadowane.

Na jutro planuję iść na zakupy, wstawić pranię i ogarnąć chałupę.

#dziennik

Zaloguj się aby komentować

Dzisiejszy dzień był ok. Ogólnie mniej wpisów wlatuje przez reżim co mam ustawiony w telefonie (20-22 czas na rozrywki) na kompie na razie nie mam neta z podobnego powodu. Jedyna rzecz która została do wyeliminowania to telewizorek (mam plan na to, będę go wdrażał po wakacjach). Generalnie na razie jest ok, ale muszę jeszcze zmienić na fonie ustawienia pod firewall bo np. Messanger korzysta ze swojego dns’a i nie blokuje mi np. YouTube’a, a jak człowieka ciśnie na oglądanie filmików to sobie nawet przez tompuści. No i następny tydzień mam wakacje więc raczej trudno będzie trzymać dietę i logować rzeczy. Powoli dobijam do 90 kilo, lekki bebech jest ale musi być masa robiona.

Na śniadanie zjadłem czipsy tortilla i pizzerkę. Na obiad bigos, parówki i wafle ryżowe. Na kolację lecę teraz na grilla.

Suple załadowane.

Na jutro w planach nauka i siłka wieczorem.

#dziennik

Zaloguj się aby komentować

Dzisiejszy dzień był średni, musiałem zarwać nockę by się wyrobić z robotą, zobaczymy jak dziś mi pójdzie.

Na śniadanie jajko, parówki i ryż. Na obiad orzechy brazylijskie i ziemne z miodem + skyr. Na kolacje jajka i mizeria, może wieczorem sobie jeszcze warzywa ba parze zjem.

Suple załadowane.

Chciałbym jutro na siłkę pójść ale nie wiem czy dam radę, dziś jestem zdętkowany przez brak snu.

#dziennik

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Dzisiejszy dzień był ok. Proza życia + trening.

Na śniadanie sałatka z kurczakiem, na obiad orzeszki ziemne z miodem, wafle ryżowe i skyr. Na kolacje dwa burgery.

Suple załadowane.

Na jutro planuje przysiąść nad jedną technologią z roboty i się z niej przyuczyć bo cieńki jestem.

#dziennik
cweliat

@promyczekNadziei co za technologia?

Zaloguj się aby komentować

Powracam z #dziennik po imprezowo-rodzinnym weekendzie. Mam parę przemyśleń na temat tego że jednak za dużo czasu poświęcam na różne media (YouTube/anime/manga/muzyka) bezrefleksyjnie. Chciałbym to zmienić i rozszerzyć trochę dziennik o przemyślenia. Dziś również rozpocząłem kolejne podejście do ograniczania mediów, zobaczymy na jak długo. Opracowywanie nowej formy może wpłynąć na częstotliwość dodawania wpisów jeśli bym potrzebował je przeredagować, może ukazały by się jako oddzielne wpisy. Jeśli chodzi o codzienne logi to w planach mam i integracje swojego gównoprogramu do logowania z hejto (na razie to tylko plany).

Jeśli chodzi o jedzenie to do dziś dojadałem losowe rzeczy i napoje z imprezy.

Suple załadowane.

Na jutro planuje wjazd na siłkę.

Zaloguj się aby komentować

Dzisiejszy dzień był średni. Średnio chciało mi się pracować, zamulony siedziałem cały dzień, na szczęście wieczorem zrobiłem sobie owsiankę z jagodami i ryż ugotowałem więc jutro będzie na bogatości jedzenie i mam nadzieje że przełoży się to na humor lepszy i ogólnie samopoczucie. Trochę chałupa ogarnięta, jutro rano jeszcze będzie trzeba posprzątać co nieco. Zrobiłem też małe zakupy bo na jutro znajomych zaprosiłem.

Na śniadanie zjadłem pół kilo skyru, na obiad zjadłem śliwki, czereśnie parówki i podjadłem paczkę czipsów. Na kolacje zjadłem agrest i twarogo-jogurt oraz orzeszki ziemne. Piłem soki z mandarynki, marchewki i buraka.

Wszystkie suple załadowane.

Na jutro planuje skończyć sprzątanie. Iść na miasto. Zrobić jedzenie na impreze i skoczyć na siłkę.

#dziennik
FulTun

A ja byłem w Żabce i stało 2 chłopców tak coś koło 12 latek.

Do drugiej bułki im brakło, widać że głodni bo jeden mówi to ja butelkę znajdę i zdam.

Dałem im paragon z zakupów i mieli 7 hoddogów .

Oczy wielkie dostali jak im sprzedawczyni je dawała, wcinali że hej. Abuu abuu

Zaloguj się aby komentować

Dzisiejszy dzień był średni. Do dziś mnie chyba ta dieta lodowa trzymała bo na treningu to przy ostatniej serii deadliftów aż mi słabo było. Poza tym oprócz pracy resztę dnia spędziłem na oglądaniu anime.

Na śniadanie dojadłem lody, na obiad zjadłem fasolkę szparagową, szaszłyki i wafle ryżowe. Na kolację zjadłem pół kilo skyru. Piłem też sok marchewkowy i mandarynkowy. Nawadniałem się też zieloną herbatą.

Wszystkie suple dziś załadowane.

Na jutro planuje małe sprzątanie i gotowanie. Myślę cały czas nad 5 treningami w tygodniu ale jeszcze trochę muszę potrenować swoją silną wolę.

#dziennik
roadie

@promyczekNadziei skąd masz tyle szaszłyków? codziennie szaszłyki

promyczekNadziei

@roadie akurat wleciały za pomoc na działce to sobie jem

Zaloguj się aby komentować

Wczorajszy dzień był średni. Po pracy wpadłem na pomysł by zjeść lody. Niestety sugar crush zmiótł mnie z planszy i po 17 poszedłem spać. Jednak 300g to ~70g cukru, po treningu by weszło pewnie elegancko, bez treningu padaka, rano też zjadłem resztkę i potężnie mnie zmuliło.

Na śniadanie zjadłem pół kilo skyru. Na obiad 2 porcje botwinki. Na kolację lody. Wypiłem mało płynów.

Z supli nie wziąłem cynku i witaminy D bo zasnąłem.

Na dziś planuję pójść na siłkę.

#dziennik
gawafe1241

@promyczekNadziei ja pierdole. W poniedziałek dostałem od koleżanki z pracy swojską nalewkę. Oczywiście po pracy sam w pokoju bo nie trawię jak mi ktoś przeszkadza jak od 15-22 gram na PS5. We wtorek postanowiłem się napić, oczywiście też pykałem na PS5 15-22. Bardzo dobra, wleciały 4 szklaneczki. Rozgryzałem l… myślisz że kogoś interesujà te pierdoły? Moje? I Twoje? Oczywiście że nie.

promyczekNadziei

@gawafe1241 masz tag by to zablokować byczku, robię to dla siebie w sumie by mieć nawyk tworzenia dziennika, jak ktoś nie chce czytać to spoko

aberotryfnofobia

@gawafe1241 mnie interesuje. Jedyny wartościowy moment w moim gównianym życiu to ten, w którym mogę skontrolować czy danego dnia @promyczekNadziei skonsumował skyr.

Edit: Po chwili zastanowienia stwierdziłam że Twój wpis o nalewce i ps5 też wydał mi się ciekawy. W co grasz wariacie.

Zaloguj się aby komentować

Dzisiejszy dzień był ok. Porobiłem trochę roboty, poszedłem na siłkę, pomogłem rodzicom na działce. Trochę się zdenerwowałem dziś na 1 rzecz ale na szczęście psycha nie siada i szybko mi przeszło.

Na śniadanie zjadłem wafle ryżowe, szaszłyki i ogórki. Na obiad fasolkę szparagową i 500g twarogo-jogurtu. NA kolacje zjadłem szaszłyka i trochę czekolady. Piłem sok mandarynkowy i marchewkowy.

Załadowałem wszystkie suple, choć z rana nic nie ładowałem. Chyba zmienię pory brania ich na później w dniu. Poza tym tak jak myślałem, bez gaby pracuje się lepiej.

Na jutro planuje ugotować ryż.

#dziennik
roadie

@promyczekNadziei na co się zdenerwowałeś?

promyczekNadziei

@roadie Na niezapowiedzianą "rodzinną" wizytę kiedy jestem w pracy

Zaloguj się aby komentować

Dzisiejszy dzień był ok, powrót do roboty i życia po długim wikendzie. Jest energia na nowe rzeczy. Ogarnąłem lekko chatę i zrobiłem pranie i małe zakupy.

Dziś na śniadanie wafle ryżowe z suszonymi pomidorami. Na obiad pierś z kurczaka i ryż. Na kolacje hotdog + lód. Piłem sobie sok marchwiowy i pomarańczowy.

Z supli załadowałem dziś tylko kreatynę i gabę wieczorem. Jednak za bardzo mnie luzuje gdy biorę ją rano.

Jutro jeszcze trochę ogarnę mieszkanie i może pomogę rodzicom na działce.

#dziennik
MikeleVonDonnerschoss

Na czy polega ogarnianie chaty? Myślałem, że mieszkasz z rodzicami i mama to ogarnia xD

Broń borze to żaden przytyk, sam chwilowo mieszkam z rodzicami po dłuższej rozłące i widzę jak to z nią wygląda xD

promyczekNadziei

@MikeleVonDonnerschoss przed wyjazdem zostawiłem burdel bo śpieszyłem się na pociąg, teraz wszystko jest na miejscu. Mieszkam sam, czasem jak mama wpadnie i ma chęć to coś tam pomoże albo podrzuci, tak samo jak ja mam chęć to przyjadę do rodziców i im pomagam w czymś.

MikeleVonDonnerschoss

@promyczekNadziei oki, z jakiegoś powodu ubzduralem sobie wcześniej, że mieszkasz z rodzicami. Dzięki za odpowiedź, pozdrawiam:)

Zaloguj się aby komentować

Dzisiejszy dzień był ok. W pracy padaka, ale akurat nie było nic do roboty. Siłka odhaczona jest progres na deadliftach, po siłce pojechałem na działkę do rodziców kosić trawę.

Na śniadanie zjadłem sobie wafle ryżowe i twaróg z białkiem. Na obiad zjadłem kotlety i krakersy. Na kolacje zjadłem warzywa duszone i mozzarelle + fasolkę szparagową. Piłem sok z marchewki, mandarynek i smoothie.

Suple jak co dzień - załadowane.

Mam 3 dniowy łikend i jadę na zadupie po odpoczywać i pochlać z ludźmi. Wpisów nie będzie, bo nie będzie zasięgu. Planów też bo na takim wyjeździe to nic produktywnego się też nie zrobi.

#dziennik

Zaloguj się aby komentować

Dzisiejszy dzień był ok. Trochę popracowałem, niestety weszła mi faza na wixapol DJ sety po południu i to męczyłem.
Udało się skoczyć na działeczkę i pomóc rodzicom. Ogólnie staram się blokować YouTube ale ostatnio leniwa bestia we mnie odblokowała i korzysta, dziś jeszcze znów zablokuje, mam nadzieje że rano będę mógł się skupić i wrócić do reżimu. Z takich mniejszych obserwacji - jak załadowałem kolacje to strasznie energicznie się poczułem. Nie wiem co tak dobrze na mnie zadziałało.

Na śniadanie twaróg sernikowy, bigos, parówki i ryż. Na obiad łosoś z ryżem i lody czekoladowe. Na kolacje wafle ryżowe, bakłażan i kotlety. Pity był sok mandarynkowy, marchewkowy, pomidorowy i smoothie.

Suple załadowane.

Na jutro planuje pomóc rodzicom i iść na trening.

#dziennik
aberotryfnofobia

@promyczekNadziei a skyr?!

SuperSzturmowiec

@aberotryfnofobia on nie jadł i ja tez nie jadłem

promyczekNadziei

@aberotryfnofobia nie ma na promocji w lokalnej mleczarni to nie kupuje :/. Wleciał twaróg za 4zł/kilo.

Zaloguj się aby komentować

Dzisiejszy dzień był średni. Słabo mi dziś szło w robocie. Po robocie poleciałem na siłkę, zrobiłem zakupy i tyle.

Na śniadanie zjadłem bigos i skyr. Na obiad zjadłem dwa kotlety, bakłażan faszerowany i wafle ryżowe. Na kolacje zjadłem lody czekoladowe. Piłem dziś tylko sok marchwiowy.

Załadowałem suple.

Jutro chyba będę musiał skoczyć pomóc rodzicom na działce, może coś jeszcze zrobię.

#dziennik
aberotryfnofobia

@promyczekNadziei ważne że był skyr

SuperSzturmowiec

Też jadłem wczoraj skyr z Piątnicy

Odwrocuawiacz

Bigos i skyr brzmi jak trailer do jeszcze jednej dłuższej historii

promyczekNadziei

@Odwrocuawiacz na szczęście bigosik z młodej kapusty a nie kiszonej

Zaloguj się aby komentować

Dzisiejszy dzień był słaby. Nie miałem co robić w robocie to uznałem że obejrzę sobie anime xD. Niby fajnie tak sobie posiedzieć i się pobyczyć ale jednak trochę szkoda czasu, tym bardziej że słaba bajka. Poza tym podgoniłem trochę pet project.

Na śniadanie zjadłem parówki, ryż i skyr. Na obiad sałatka z grzankami i orzechami, na podwieczorek czereśnie i owsiankę. Na kolacje zjadłem śledzia. Piłem również sok mandarynkowy, smoothie, sok z marchewki i sok z buraka.

Suple załadowane. Na razie wrażenia z nowych supli są bardzo dobre.

Jutro polecę na zakupy i siłkę.

#dziennik
gawafe1241

@promyczekNadziei mam wręcz przeciwne życie a mimo to jestem szczęśliwy. Jak to jest?

promyczekNadziei

@gawafe1241 ja jestem szczęśliwy, pracuje nad sobą by być szczęśliwszy

Zaloguj się aby komentować

Dzisiejszy dzień był ok. Po imprezie człowiek wstał, zjadł to co zostało i spędził z rodzicami trochę czasu. Wróciłem późnym południem. Od razu skoczyłem na siłkę. Niestety się nie pouczyłem, zamiast spróbować wyciszyć się po wszystkim i pouczyć się to włączyłem kompa. Ostatnio trafiłem na dobry patent na to by się zmusić do roboty - oprócz ograniczania dopaminogennych rzeczy to można po prostu usiąść w ciszy i nic nie robić dopóki nie zmusimy się do robienia tego co trzeba. Będę się starał wdrażać tą metodę, muszę o niej trochę więcej poczytać. Zastanawiam się też nad bieżnią taką do biurka bo mój chód jest dziwny, nie mam zbytnio czasu na robienie tego po pracy. Na razie to tylko sfera pomysłów bo to kosztuje chory hajs, może jakąś używkę znajdę tanio.

Na śniadanie dojadałem multum rzeczy więc trudno to spisać. Obiadu nie jadłem bo potężne śniadanie było. Na kolacje zjadłem 300g skyru i łososia z ryżem. Nawadniałem się sokiem z mandarynek i smoothie, wypiłem też szklankę soku z buraków.

Załadowałem suple. Od 2 dni testuje Gabe i L-teanine.

Jutro planuję podgonić pet project. Zastanawiam się też czy nie iść na szybki trening na siłkę.

#dziennik

Zaloguj się aby komentować

Dzisiejszy dzień spędziłem na pomaganiu rodzicom. Później była impreza, będę u nich spać. Wypiłem trochę alko ale zapiłem napojami i jedzeniem dobrym zajadłem. Nie wszystkie suple zjadłem ale jest git. Jutro też spędzę czas z rodzicami i trochę się pouczę. Może uda się wlecieć na siłkę ale lokalna mordownia jest w dziwnych godzinach otwarta w niedziele.

#dziennik

Zaloguj się aby komentować

Wczorajszy dzień był średni. Próbowałem skupić się na robocie ale
średnio mi to szło. Trochę biurowej roboty porobiłem. Ogarnąłem mieszkanie, zaprosiłem znajomych i wieczorem poszliśmy do lasu oglądać niebo. Na śniadanie zjadłem parówki z ryżem, owsiankę i pół kilo skyru. Na obiad zjadłem łososia z ryżem i sałatkę ze szpinakiem. Na kolacje trochę czipsów, czekolady i dwa piwka. Suple załadowane. Przez dzień piłem również soki buraczkowy, marchewkowy, mandarynkowy i smoothie. Dziś pomagam rodzicą przy organizacji imprezy i pewnie posiedzę trochę.

#dziennik
Dalmierz_Ploza

Ogarnąłem mieszkanie, zaprosiłem znajomych i wieczorem poszliśmy do lasu oglądać niebo. 


Milusio bardzo, fajni znajomi

promyczekNadziei

@Dalmierz_Ploza Jeden kolega miłośnik astronomii, mamy spora i tam czasem chodzimy jak jest czyste niebo

Zaloguj się aby komentować

Dzisiejszy dzień był średni. Dziś lepsze skupienie w robocie ale dalej nie tak mocne jakbym chciał. Staram się wprowadzać w stan nudy i tak zmuszać się do pracy, jeśli dbam o to by w otoczeniu nie było opcji na rozproszenie to to działa. Siłka odbębniona, załadowałem węgle i wziąłem wodę (mam blisko z chaty to nie brałem) i lepsza pompa. Zrobiłem dziś serie 20kg w martwym technicznie. Na śniadanie zjadłem sałatkę z bagietką, owsianka i skyr. Na obiad łosoś z ryżem i sałatka z pomidorem i szpinakiem. Na kolacje jakiś żel z biedronki (na spróbowanie wziąłem, okropny xD). Wafle ryżowe i skyr x2. Suple załadowane. Piłem sok marchewkowy, buraczkowy, mandarynkowy i smoothie. Na jutro planuje naukę i może jakiś czill wieczorem.

#dziennik

Zaloguj się aby komentować

Dzisiejszy dzień był średni. Nie mogłem się skupić na robocie. Po robocie skonfigurowałem sobie nowy dysk do komputera, zrobiłem zakupy i przygotowałem jedzenie. Mogłem z rana się porozciągać i od razu zjeść sobie ryż by mieć więcej węgli w organizmie, zastanawiam się też czy nie wrzucić sobie jajek gotowanych. Z rana też chciałem zrobić zakupy na allegro większe by wszystko przyszło przed piątkiem, powinienem je zrobić wczoraj wieczorem. Ogólnie mimo pójścia wcześnie spać znów późno wstałem (spałem 9 godzin xD). Na śniadanie zjadłem płatki owsiane, skyr i wafle ryżowe. Na obiad łosoś, ryż i skyr. Na podwieczorek deser ryżowy i lód rożek. Na kolacje wleci skyr i sałatka ze szpinakiem. Suple załadowane. Dziś piłem sok z marchwi, buraków, mandarynki i smoothe. Jutro mam w planach siłkę i naukę.

#dziennik
aberotryfnofobia

@promyczekNadziei pamiętaj żeby ładować też skyr

promyczekNadziei

@aberotryfnofobia Ładuje skyr bo kupiłem 10 takich 10, na końcówce terminu, za grosze

Zaloguj się aby komentować

Dzisiejszy dzień był dobry, popracowałem, pouczyłem się, poćwiczyłem chociaż nie pospałem. Cośtam też ugotowałem. Jestem z siebie dumny bo udało się dziś bez kompa i telefonu wytrzymać, od razu też czuć progress. Na śniadanie łosoś z ryżem i orzeszki ziemne, na obiad sałatka ze szpinakiem, jogurt skyr i łosoś z ryżem. Na kolacje wafle ryżowe i jogurt skyr. Piłem soki z marchewki, buraków, mandarynki i smoothie. Suple wzięte. Muszę dorzucić jakieś ćwiczenie na dupę bo w deadlifcie czuje że jej mi najbardziej brakuje do techniki. Po zdaniu certa zauważyłem że przestałem logować czas na skupienie, ogólnie mnie to rozluźniło trochę ale pora wracać do żywych. Na jutro planuje naukę i rozwijanie per projectu.
#dziennik
Zielczan

@promyczekNadziei w końcu jakiś dobry

Zaloguj się aby komentować