Dzisiejszy dzień był ok. Ogólnie mniej wpisów wlatuje przez reżim co mam ustawiony w telefonie (20-22 czas na rozrywki) na kompie na razie nie mam neta z podobnego powodu. Jedyna rzecz która została do wyeliminowania to telewizorek (mam plan na to, będę go wdrażał po wakacjach). Generalnie na razie jest ok, ale muszę jeszcze zmienić na fonie ustawienia pod firewall bo np. Messanger korzysta ze swojego dns’a i nie blokuje mi np. YouTube’a, a jak człowieka ciśnie na oglądanie filmików to sobie nawet przez tompuści. No i następny tydzień mam wakacje więc raczej trudno będzie trzymać dietę i logować rzeczy. Powoli dobijam do 90 kilo, lekki bebech jest ale musi być masa robiona.

Na śniadanie zjadłem czipsy tortilla i pizzerkę. Na obiad bigos, parówki i wafle ryżowe. Na kolację lecę teraz na grilla.

Suple załadowane.

Na jutro w planach nauka i siłka wieczorem.

#dziennik

Zaloguj się aby komentować